Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

[jenny1234]

AKCJA Z tel odwołana....

słuchajcie dziewczynki.... mój pan z gg zaprosił na spacer.... yyyyyy
i ja nie wiem co dalej.... wiem, że będzie to rozstrzygające spotkanie ale się strasznie boję, że ja mu się nie spodobam...
tak samo chcę się z nim spotkać jak i się stresuję...
nie wiem jak się ubrać, jak zachowywać i w ogóle nic nie wiem....
ratujcie

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez jenny1234

AKCJA Z tel odwołana....

słuchajcie dziewczynki.... mój pan z gg zaprosił na spacer.... yyyyyy
i ja nie wiem co dalej.... wiem, że będzie to rozstrzygające spotkanie ale się strasznie boję, że ja mu się nie spodobam...
tak samo chcę się z nim spotkać jak i się stresuję...
nie wiem jak się ubrać, jak zachowywać i w ogóle nic nie wiem....
ratujcie

Co prawda nie flirtuje obecnie z zadnym facetem w necie, ale swojego wlasnego prywatnego faceta poznalam przez pewien komunikator (juz prawie 5,5 roku razem), wiec od czasu do czasu tu zagladam. Jezeli pozwolisz, doradze Ci: ubierz sie ladnie, schludnie, wygodnie, zachowuj sie normalnie, badz soba

[paulcia92]

Hej.
Ja dwa lata temu, gdy założyłam sobie internet od razu wpadłam na gadu, po godzinie może dwóch pisania z przyjaciółką napisał do mnie nie znany numer.
Pisalismy na gg przez pół roku, on miał dziewczyne, ja chłopaka.
Z czasem zaczęliśmy flirtować etc.
Po 8 miesiącach pisania na gg, przez przypadek mogliśmy się spotkać.
On mieszka 15 km od mojego miasta, przyjechał z bratem.
Chodziliśmy po mieście w poszukiwaniu komisu telefonów.
Dzień później wyznaliśmy sobie miłość i do dziś jesteśmy razem
W październiu pyknom nam 2 lata razem

pozdrawiam

[aagusiaa88]

Jenny, smigaj. A poza tym, czym ty sie przejmujesz? Jak mu sie nie spodobasz, to jego strata

Fajnie Ale znajac zycie, ja tez bym sie stresowala i nie wiedziala co ze soba zrobic.

Zycze powodzenia!!

A co do "mojego" to nie ma neta i jedyny kontakt jest przez smsy. Wczoraj stwierdzilam, ze ma ze mna za dobrze i przestane sie odzywac. Godzina 23.30, sms od niego Dzisiaj tez sie pierwsza nie odezwe, ani mi sie sni Zobaczymy, co bedzie :P

[paulcia92]

Napisane przez jenny1234

AKCJA Z tel odwołana....

słuchajcie dziewczynki.... mój pan z gg zaprosił na spacer.... yyyyyy
i ja nie wiem co dalej.... wiem, że będzie to rozstrzygające spotkanie ale się strasznie boję, że ja mu się nie spodobam...
tak samo chcę się z nim spotkać jak i się stresuję...
nie wiem jak się ubrać, jak zachowywać i w ogóle nic nie wiem....
ratujcie

śmiało Jenny
Musi być dobrze

[cosmetologin]

Napisane przez paulcia92

Hej.
Ja dwa lata temu, gdy założyłam sobie internet od razu wpadłam na gadu, po godzinie może dwóch pisania z przyjaciółką napisał do mnie nie znany numer.
Pisalismy na gg przez pół roku, on miał dziewczyne, ja chłopaka.
Z czasem zaczęliśmy flirtować etc.
Po 8 miesiącach pisania na gg, przez przypadek mogliśmy się spotkać.
On mieszka 15 km od mojego miasta, przyjechał z bratem.
Chodziliśmy po mieście w poszukiwaniu komisu telefonów.
Dzień później wyznaliśmy sobie miłość i do dziś jesteśmy razem
W październiu pyknom nam 2 lata razem

pozdrawiam

Uwielbiam takie historie

[kattie]

Poznałam fajnego przystojniaka przez serwis randkowy Znamy się mięsiąc.Piszemy ze sobą codziennie na gg , już przeszliśmy też na smsy Myślę,że coś z tego będzie. Chcemy się niedługo spotkać [ już byśmy się dawno spotkali,gdyby nie fakt,że teraz jest w innym mieście, ale niedługo wraca ] No i boję sięęę ... Bo wiadomo przez smsy, gg to łatwo pisać,ale w realu to już gorzej... Jestem trochę nieśmiała, rozkręcam się po paru spotkaniach... [on jest raczej śmiały]Boję się,że nie bd mieli o czym gadać [ wydaje mi się,że już o wszystkim pisaliśmy ] no i doradżcie mi hehe jakieś tematy no i jak się ubrać na pierwszą randkę no i obawiam się,że ja mu się nie spodobam [ widział moje fotki, ja jego też] albo że on bd inny w realu czekam na odpowiedzi

[jenny1234]

Napisane przez kattie

Poznałam fajnego przystojniaka przez serwis randkowy Znamy się mięsiąc.Piszemy ze sobą codziennie na gg , już przeszliśmy też na smsy Myślę,że coś z tego będzie. Chcemy się niedługo spotkać [ już byśmy się dawno spotkali,gdyby nie fakt,że teraz jest w innym mieście, ale niedługo wraca ] No i boję sięęę ... Bo wiadomo przez smsy, gg to łatwo pisać,ale w realu to już gorzej... Jestem trochę nieśmiała, rozkręcam się po paru spotkaniach... [on jest raczej śmiały]Boję się,że nie bd mieli o czym gadać [ wydaje mi się,że już o wszystkim pisaliśmy ] no i doradżcie mi hehe jakieś tematy no i jak się ubrać na pierwszą randkę no i obawiam się,że ja mu się nie spodobam [ widział moje fotki, ja jego też] albo że on bd inny w realu czekam na odpowiedzi

jejku ja też się sstrasznie stresuję... również boję się, że nie będzie o czym gadać, że braknie tematów i nastanie wiekopomna cisza... ja taka nieśmiała i co jak mu się nie spodobam... ja Cięęęę.... ale wiem, że muszę się spotkać... trzeba skonfrontować wirtualność z rzeczywistością....

dziewczynki jak macie jeszcze jakieś rady to piszcie bo ja się boję jak nie wiem aaaa i to moje pierwsze netowe spotkanie!!!!!!!

[Ewcia17]

Napisane przez jenny1234

jejku ja też się sstrasznie stresuję... również boję się, że nie będzie o czym gadać, że braknie tematów i nastanie wiekopomna cisza... ja taka nieśmiała i co jak mu się nie spodobam... ja Cięęęę.... ale wiem, że muszę się spotkać... trzeba skonfrontować wirtualność z rzeczywistością....

dziewczynki jak macie jeszcze jakieś rady to piszcie bo ja się boję jak nie wiem aaaa i to moje pierwsze netowe spotkanie!!!!!!!

Hehe Jenny, spokojnie, wszystko bedzie dobrze
Wskazowki? Hmm... ubierz sie ladnie i zeby ci bylo wygodnie. Eeee tam niesmiala, nie gadaj glupot...a on tez jest niesmialy?
Napewno mu sie spodobasz a nawet jesli nie to trudno sie mowi i tego jedynego szuka sie dalej. Warto spotkac sie jak najszybciej bo czesto bywa tak ze zauroczymy sie w kims, kto tak naprawde nim nie jest. Znamy tylko wyobrazenie o nim samym, natomiast nie wiemy jaki jest w rzeczywistosci. Wiec zeby sie nie rozczarowac nie ma na co czekac.
Badz soba. Moze bedzie tak, że on bedzie smielszy, dowcipny, rozmowny i sprawi ze otworzysz sie przed nim. Napewno bedziecie miec jakies tematy do rozmowy.I przede wszystkim wiecej pewności siebie!

[nitek]

Ja nie mam dobrych wspomnień jeśli chodzi o facetów poznanych na necie (choć jeden z nich nawet przez był moim chłopakiem). Na zboczeńców na szczęście nie trafiłam, ale zauważyłam, że taka komunikacja może być bardzo złudna...
Niestety ostatnio nie mam możliwości poznania kogoś nowego więc zastanawiam się czy nie skorzystać znowu z tej metody
sama nie wiem...................

[MalinowaNastka]

Dziewczynki ubierzcie się ładnie i bez jakiejś przesady, wiecie o czym mówię
Podpytujcie sie ich, żeby coś opowiedzieli, czy mieli jakieś sytuacje ciekawe z czymś tam
Jeśli nastanie cisza - po prostu powiedźcie, że jesteście nieśmiałe na początku znajomości
I gadajcie o byle czym, jakieś śmieszne historie, sytuacje sobie opowiadajcie
A czas szybko zleci

[karolinka86]

Napisane przez jenny1234

jeśli nie opłacisz konta to nie masz żadnej możliwości na odpisanie e-maila... myślę, że jednak warto sobie takie konto opłacić... warto zaryzykować

a z tym ujawnieniem wybranej osobie to chodziło mi o to, że jak z kimś sobie zaczniesz fajnie pisać to możesz mu osobiście fotkę wysłać na jego prywatnego e-maila i nikt inny Cię nie ujrzy

Fakt, wygląd nie jest najważniejszy, dlatego możesz w swoim profilu napisać coś o sobie, co zaintryguje innych

Niestety również uważam (i tak było w moim przypadku), że jak nie masz fotki to ty musisz pisać jako pierwsza do facetów.... większość z nich przegląda profile z fotkami (niestety)... ale jak zaczniesz Ty pisać to znajomość też może się rozkręcić więc głowa do góry... i zakładaj konto... może tam czeka na Ciebie Twój Książę

pozdr

Moze i zaryzykuję z oplaceniem... Ile to srednio kosztuje? Ok. 50 zl?
Kurcze jednak bym wolala, zeby to ktos do mnie pierwszy napisal...
Mam nadzieje, ze mozna tam spotkac naprawde fajne i wartosciowe osoby...
Ale chyba nie kazdy portal jest platny?

Napisane przez cosmetologin

Ja tak samo fotki nie dawałam, żeby mnie nikt znajomy nie rozpoznał
I do mnie nikt nie pisał tylko ja pisałam, oczywiście nie jest powiedziane, że do Ciebie też nikt nie będzie pisał zachęć potencjalnych partnerów swoim opisem to napiszą
Pamiętaj FACECI TO WZROKOWCE i danie fotki to najlepsza zachęta,żeby do Ciebie napisali

Tylko co takiego mozna napisac zeby kogos przyciągnąc...eh...
Boję się też, że chlopaki szukaja tylko super ladnych i zgrabnych dziewczyn... Nie mowię, że jestem jakas okropna ale jak modelka nie wyglądam

Napisane przez kattie

Poznałam fajnego przystojniaka przez serwis randkowy Znamy się mięsiąc.Piszemy ze sobą codziennie na gg , już przeszliśmy też na smsy Myślę,że coś z tego będzie. Chcemy się niedługo spotkać [ już byśmy się dawno spotkali,gdyby nie fakt,że teraz jest w innym mieście, ale niedługo wraca ] No i boję sięęę ... Bo wiadomo przez smsy, gg to łatwo pisać,ale w realu to już gorzej... Jestem trochę nieśmiała, rozkręcam się po paru spotkaniach... [on jest raczej śmiały]Boję się,że nie bd mieli o czym gadać [ wydaje mi się,że już o wszystkim pisaliśmy ] no i doradżcie mi hehe jakieś tematy no i jak się ubrać na pierwszą randkę no i obawiam się,że ja mu się nie spodobam [ widział moje fotki, ja jego też] albo że on bd inny w realu czekam na odpowiedzi

Ja jeszcze nikogo nie poznalam ale mialabym podobny problem do Ciebie Ciężko trochę mi nawiązac kontakt z ludzmi, musi minąc troszkę czasu nim ktoś mnie pozna dobrze...
Tylko czy kazdemu sie bedzie chcialao czekac...

Po jakim czasie wirtualnej znajomosci decydujecie sie na spotkanie?

[jenny1234]

na sympatii konto miesięczne kosztuje ok 8 złotych chyba....

ja piszę z moim równy miesiąc i mam zaproszenie na spacer... i boję się jak nie wiem....

[Ingus18]

Hey. Ja swojego chłopaka poznałam właśnie na sympatii... czesto z kims pisalam ale nie mialam odwagi sie spotkać...dla tego jednego zrobilam wyjatek...jestesmy ze soba ponad dwa miesiace... wiem wiem niezbyt dlugo... w najblizszym czasie wybieramy sie na wspolne wakacje... jesli wszystko dobrze pojdzie od przyszlego roku zamieszkamy razem... dodam jeszcze ze mieszkamy ponad 100km od siebie. Drugi przyklad ze w necie mozna spotkac kogos wyjatkowego i byc z nim mam w domu... moja mama i jej partner poznali sie wlasnie na czacie jakies 3 lata temu... a w styczniu na swiat przyjdzie ich dziecko
Czasami warto zaryzykowac

[margolka1986]

Napisane przez MalinowaNastka

Dziewczynki ubierzcie się ładnie i bez jakiejś przesady, wiecie o czym mówię
Podpytujcie sie ich, żeby coś opowiedzieli, czy mieli jakieś sytuacje ciekawe z czymś tam
Jeśli nastanie cisza - po prostu powiedźcie, że jesteście nieśmiałe na początku znajomości
I gadajcie o byle czym, jakieś śmieszne historie, sytuacje sobie opowiadajcie
A czas szybko zleci

podpisuje się pod radami najważniejsze to byc sobą i nie wyobrażac sobie za dużo- bo zawsze lepiej się miło zaskoczyć niż rozczarować... a czasem 1sze spotkanko jest trudne bo dochodzą nerwy, nieśmiałość ... ale jeśli coś ma z tego byc to będzie a jeśli nie.. to trzeba szukać dalej
ja mam na swoim koncie kilknanaście netowych spotkanek i scenariusze znajomości były przeróżne. ale w końcu własnie dzięki sympatii poznałam swoje Szczęście i mija Nam 5 miesięcy razem.

ja akurat umieściłam swoje zdjęcie - to zdecydowanie zwiększa szanse na poznanie i zwiększa ilość "ofert". na szczęście ominęły mnie niemoralne propozycje i 1sze spotkanie z Panem poznanym dzięki temu portalowi uczyniło mnie szczęsliwą- więc i za Was 3mam kciuki !!

sweet... 14 dni razem...non stop eh zazdroszczę

[greenka19]

Mojego obecnego chłopaka poznałam na forum muzycznym. To on do mnie zagadał, a to dlatego, że mieszkam tylko 30 km od niego. Najpierw były codzienne bardzo długie rozmowy na gg i wieczorne smsy. Później przyjechał pierwszy raz i drugi...Cały czas przekonywał mnie żebyśmy spróbowali być razem, ale bałam się. Bałam sie, że będzie cięzko spotykać się raz w tygodniu i że tęsknota kiedyś nas przytłoczy... W wakacje postanowiłam zorganizować ognisko. On też oczywiście przyjechał. Został na noc. I przyznam, że był to najwspanialszy czas w moim życiu. Przez całą noc oglądaliśmy Vivę ( :P ) i gadaliśmy a tym samym lepiej się poznawaliśmy. Na drugi dzień bardzo ciężko było się rozstać. Miałam jeszcze w sobie wiele wątpliwości. Ale gdy 2 dni później napisał mi, że własnie wypalił swojego ostatniego papierosa ( a wiedział, że papierosów nienawidzę) dla mnie i w przyszłości dla swoich dzieci aby nie musiały wdychać dymu... całkowicie mnie do siebie przekonał. No i pewnego ranka napisałam mu na gg, że chyba warto spróbować być razem :P I tak się własnie zaczęło. Teraz jesteśmy ze soba już prawie rok i jestesmy naprawdę szczęśliwi mimo że spotykamy się raz lub dwa razy w tygodniu. Ale cieszę się z tego co jest

Dlatego naprawdę wierzę, że można w necie poznać tę jedną jedyną osobę

[MalinowaNastka]

Napisane przez margolka1986

podpisuje się pod radami najważniejsze to byc sobą i nie wyobrażac sobie za dużo- bo zawsze lepiej się miło zaskoczyć niż rozczarować... a czasem 1sze spotkanko jest trudne bo dochodzą nerwy, nieśmiałość ... ale jeśli coś ma z tego byc to będzie a jeśli nie.. to trzeba szukać dalej
ja mam na swoim koncie kilknanaście netowych spotkanek i scenariusze znajomości były przeróżne. ale w końcu własnie dzięki sympatii poznałam swoje Szczęście i mija Nam 5 miesięcy razem.

ja akurat umieściłam swoje zdjęcie - to zdecydowanie zwiększa szanse na poznanie i zwiększa ilość "ofert". na szczęście ominęły mnie niemoralne propozycje i 1sze spotkanie z Panem poznanym dzięki temu portalowi uczyniło mnie szczęsliwą- więc i za Was 3mam kciuki !!

Zgadzam się z Margolką
Naprawdę... Najważniejsze to być sobą

Tak samo myślałam o dodaniu zdjęcia jak niektóre z Was
Ale to naprawdę zwiększa szanse na poznanie kogoś
A w dzisiejszych czasach poszukiwanie drugiej osoby jest normalne i myślę że nie powinno się tego wstydzić, ponieważ nikt nie chce być sam

[aagusiaa88]

Jenny, jak tam? Spotkanie bylo, czy dopiero bedzie? ;D

[karolinka86]

Napisane przez jenny1234

na sympatii konto miesięczne kosztuje ok 8 złotych chyba....
.

To nie tak dużo... Ciekawe czy uda mi się kogoś spotkać... Trochę w to wątpię...

Napisane przez Ingus18

Hey. Ja swojego chłopaka poznałam właśnie na sympatii... czesto z kims pisalam ale nie mialam odwagi sie spotkać...dla tego jednego zrobilam wyjatek...jestesmy ze soba ponad dwa miesiace... wiem wiem niezbyt dlugo... w najblizszym czasie wybieramy sie na wspolne wakacje... jesli wszystko dobrze pojdzie od przyszlego roku zamieszkamy razem... dodam jeszcze ze mieszkamy ponad 100km od siebie. Drugi przyklad ze w necie mozna spotkac kogos wyjatkowego i byc z nim mam w domu... moja mama i jej partner poznali sie wlasnie na czacie jakies 3 lata temu... a w styczniu na swiat przyjdzie ich dziecko
Czasami warto zaryzykowac

Super!!
Ciekawe co jest powodem, że fajne wartościowe osoby nie mogą sobie kogoś znaleźć w realu

A czy zgadzacie się z opinią, że przez neta miłości szukają tacy ludzie, których nikt nie chce itp Ja mam nadzieję, że tak nie jest...

CZyli jak coś to radzicie mi dodac fotkę na profil, tak? Nawet jak nie jestem wysoką, super szczupłą dziewczyną itp? Pytam serio

[jenny1234]

Napisane przez aagusiaa88

Jenny, jak tam? Spotkanie bylo, czy dopiero bedzie? ;D

spotkanie najprawdopodobniej będzie w niedzielę....

a ja się tak boję strasznie...

[dorusss90]

Napisane przez Marzenax

Chciałabym poznać wasze opinie na temat znajomości zawartych na necie.
Najpierw może opowiem swoją (troszkę długą) historię...Dwa lata temu, miałam staż w lokalnej gazecie. Jako, że wolałam zlecone mi teksty pisać w domu, a swoje w redakcji i tak musiałam odsiedzieć, zaczęłam wchodzić na internetowe czaty. Tam poznałam Łukasza. On wtedy miał dziewczynę, a ja byłam już 3 lata w bardzo szczęsliwym związku. Gdaliśmy ze sobą może z 3 dni, potem wymieniliśmy się mailami i przez może miesiąc coś tam do sibie pisaliśmy na maila. Potem kontakt się urwał i zupełnie o nim zapomniałam. W tym roku w chwili, gdy rozpadał się mój 5-letni związek dostałam na Walentynki życzenia na moją pocztę mailową od Łukasz. Stwierdziałam, że to jakaś pomyłka i odpisałam, że nie znam żadnego Łukasza. On odpisał, że właśnie że się znamy, że 2 lata temu poznaliśmy się na necie itp. Okazało się że on też zakończył swój kilkuletni związek.I tak zaczęliśmy mailować, potem przeszliśmy na gg, smsy, telefony. Trwa to od lutego. Na początku mnie pocieszał, że jeszcze wrócimy do siebie z moim byłym, że wszystko się ułoży. Kiedy okazałao się że na dobre zostałam sama, nasze relacje trochę się zmieniły, zaczęliśmy flirować itp. Na razie wszystko jest w porządku, kontakt z Łukaszem pomógł mi przetrwać trudne chwile, mogłam mu bez udwania opowiedzieć o tym jak strasznie było mi źle po rozstaniu, że boję się samotności itp.
Za 2 tygodnie zaplanowaliśmy spotkanie. On ma przyjechać do mojego miasta. Niby mnie to cieszy, ale trochę się boję. Ze po spotkaniu w realu nic już nie będzie takie samo, że nasz kontakt może się urwać bo nie spodobamy się sobie nawzajem. Pozatym tyle się mówi o tych internetowych oszustach, może jestem zbyt naiwna by wierzyć w jego uczciwość?
Dodam tylko, że miałam okazję sprawdzić jego pewne dane i informacje o nim z racji tego gdzie pracuję i wszystko zgadzało się z tym co mi mówił o sobie, więć może za bardzo panikuję
Powiedzcie co o tym myślicie?

Internet to rzeczywiście dobry sposób żeby kogoś fajnego poznać. Ja np. poznałam swojego chłopaka przez Fotka.pl i jesteśmy ze sobą już długo Myślę że nie powinnaś się bać tego spotkania tylko się do niego odpowiednio przygotować może akurat to facet Twych marzeń

[jenny1234]

Napisane przez dorusss90

Internet to rzeczywiście dobry sposób żeby kogoś fajnego poznać. Ja np. poznałam swojego chłopaka przez Fotka.pl i jesteśmy ze sobą już długo Myślę że nie powinnaś się bać tego spotkania tylko się do niego odpowiednio przygotować może akurat to facet Twych marzeń

tylko jak tu się przygotować????

[dorusss90]

Napisane przez jenny1234

tylko jak tu się przygotować????

Tak się przygotować żeby kopara mu opadła jak Cię zobaczy no a tak poza tym to nastawić się pozytywnie i się nie bać !!

[pattsy]

Napisane przez dorusss90

Tak się przygotować żeby kopara mu opadła jak Cię zobaczy no a tak poza tym to nastawić się pozytywnie i się nie bać !!

Dorusss a jemu opadła jak Cię zobaczył po raz pierwszy???
i jakie było te pierwsze wrażenie? przywitanie? dał Ci buziaka na dzień dobry? czy tylko podał rękę i powiedział : " cześć jestem( hmmm nazwijmy go Stefan) Stefan"

[dorusss90]

Napisane przez pattsy

Dorusss a jemu opadła jak Cię zobaczył po raz pierwszy???
i jakie było te pierwsze wrażenie? przywitanie? dał Ci buziaka na dzień dobry? czy tylko podał rękę i powiedział : " cześć jestem( hmmm nazwijmy go Stefan) Stefan"

Hehe chyba był zachwycony bo zaniemówił przedstawiliśmy się sobie no i dał mi różyczkę, buzi w policzek i poszliśmy na colę był strasznie nieśmiały ale potem już jakoś poszło a pierwsze wrażenie super po drugiej randce już wiedziałam że to TEN

[pattsy]

Napisane przez dorusss90

Hehe chyba był zachwycony bo zaniemówił przedstawiliśmy się sobie no i dał mi różyczkę, buzi w policzek i poszliśmy na colę był strasznie nieśmiały ale potem już jakoś poszło a pierwsze wrażenie super po drugiej randce już wiedziałam że to TEN

hehehe to super różyczka i buzi heh i ta jego nieśmiałość pewnie była słodka musiał być bardzo oczarowany
Super gratuluje takiego Tż-eta

[dorusss90]

Napisane przez pattsy

hehehe to super różyczka i buzi heh i ta jego nieśmiałość pewnie była słodka musiał być bardzo oczarowany
Super gratuluje takiego Tż-eta

Bardzo słodka a czemu właściwie TŻ? ;> ktoś mi wyjaśni?

[pattsy]

Napisane przez dorusss90

Bardzo słodka a czemu właściwie TŻ? ;> ktoś mi wyjaśni?

TŻ czyli Towarzysz Życia

[ergona]

facet przez neta? mysle ze warto z moim poznalam sie w grudniu, po 2 tygodniach gadania na kamerce. byl jeden problem bo jest Anglikiem:P nie zna Polskiego, ale ja na filologii. mimo wszystko na pierwszym spotkaniu musialam troche whisky popic zeby sie rozluznic jestesmy do tej pory razem.

[jenny1234]

zazdroszczę wam takiego lekkiego podejścia do tych netowych randek

ja mam tremę jak nie wiem co... może dlatego, że nie mam w tym doświadczenia

a chciałabym aby Ten okazał się Tym jednym a ja Tą jedyną... ale to tylko marzenia... ahhh