2013-03-11, 11:19 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
No ja też byłam w długim, ale nie przykładam jednej miary. Bo każdy jest inny... Widzicie, to jest tak - ja mam swoje "schizy" po ex, że np. będzie się kontaktował nadmiernie z byłą partnerką, albo coś takiego. I gdzieś to jest we mnie ale nie przelewam na niego. Nie uważam też że ma na wszystko tak reagować jak mój ex. Natomiast ja chyba trochę płacę frycowe za jego nieudany związek.
|
2013-03-11, 11:32 | #32 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
Jasne, że nie powinno, tylko ludzie są różni. Ty potrafisz odsunąć na dalszy plan, on nie. Jeżeli Ci zależy, to ja bym się jednak trochę poczekała, jak po np. miesiącu dalej tak będzie i nie będziesz widziała postępów, to wtedy trzeba się zastanowić, czy potrafisz z tym wytrzymać.
__________________
|
2013-03-11, 11:36 | #33 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
Cytat:
|
|
2013-03-11, 12:19 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
Ja nie cierpię początkowych randek, ekscytacji i wydaje mi się, że na początku jestem spokojną osobą, nie mam takiej fazy totalnego szaleństwa, że piszę 10 wiadomości dziennie etc. Na pewno początkowa faza jest ekscytująca, ale w sumie ja naprawdę sobie cenię to, co jest później. I nie przeżywam pierwszej fazy tak jak większość. Co nie zmienia faktu, że obecnie jestem w fazie początkowej i jestem baaaaardzo zakochana.
__________________
27.08.2016 |
2013-03-11, 12:43 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
Cytat:
Nie jestem fanką, motyli, tęsknoty, pierwszych randek- no nie lubię tego. |
|
2013-03-11, 12:56 | #36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 437
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
Nie zawsze są te motyle. Początki związku mojego i TŻ- ta były dość trudne. Tzn. poznaliśmy się, zaprzyjaźniliśmy i po roku czasu zaczęliśmy być parą. Oboje z lekkimi traumami z poprzednich związków. Na pewno było dużo tęsknoty - ot, dobrze nam się ze sobą przebywało, rozmawiało, chciało się więcej. Ale było bardzo dużo strachu i niepewności, czy to wypali (akurat mieliśmy sporo do stracenia w przypadku zerwania). To paraliżowało i może dlatego nie było tych początkowych motyli w brzuchu. Ale jak się sytuacja wyjaśniła po 2,3 miesiącach, że jednak jest bardzo dużo rzeczy, które łączy, że potrafimy się dogadać i pójść na kompromis - pojawiły się i te iskierki. I też z początku TŻ nie był zbyt sms-owy czy nastawiony na rozmowy telefoniczne, spotkania nie były takie długie... Z czasem się rozgadał, a i często się zdarza, że spędzamy ze sobą całe dnie.
Nie ma sensu się przejmować powszechnymi opiniami. Dojrzałe związki mogą mieć to do siebie, że jest więcej obaw na początku, trzeba też więcej wyjaśniać. Ale jak już przyjdzie poczucie pewności, to i zdarzają się te osławione motyle
__________________
Once I wanted to be the greatest
|
2013-03-11, 13:04 | #37 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
w obecnym ziazku nie było na początku żadnego wow. Ale z dnia na dzień czuję się coraz bardziej szczęśliwsza i takie wow mam na co dizeń
__________________
więcej w wiary w siebie! 50 kg 75B -> 65E/F |
2013-03-11, 14:13 | #38 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
Pewnie nie zawsze jest "wow". Pytanie brzmi czy powinno byc? Moim zdaniem tak. A skoro tak to czemu godzic sie na mniej niz sie oczekuje?
|
2013-03-11, 14:20 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;39703186]Pewnie nie zawsze jest "wow". Pytanie brzmi czy powinno byc? Moim zdaniem tak. A skoro tak to czemu godzic sie na mniej niz sie oczekuje?[/QUOTE]
Moim zdaniem zdecydowanie nie powinno być żadnych wow. Wolę chłodne i bardziej stonowane emocje. Wielkie wybuchy mnie jakoś nie kręcą |
2013-03-11, 14:23 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
Czy zawsze jest wow?
Nie. Czy powinno być? Zależy co lubisz. Byłam w związku bez 'wow', tylko taki który narodził się z sympatii, miłego rozmawiania, przyjaźni. Ani wybitnego zachwytu wyglądem, a ni jakiejś chemii nie było, trwałam w tym bo tłumaczyłam sobie, że nie potrzebuję takich tanich bajerów i liczy się coś więcej. Z perspektywy czasu widzę, że był to zmarnowany czas, a ja wmówiłam sobie, że muszę godzić się na półśrodki bo wydawało mi się, że opowieści o wilekiej romantycznej miłości to bujda. Obecnie jestem w związku z 'wow' i co by się nie stało - nigdy nie przytaknę już nikomu kto będzie chciał mi wmówić, że można być szczęśliwym w związku 'z rozsądku', gdzie miłość jest zwykłą przyjaźnią, bez większych emocjonalnych dodatków. Jak już się owe 'wow' poczuje, to widać, że jednak czegoś brakowało. |
2013-03-11, 14:23 | #41 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
Cytat:
Poza tym smutne to, co napisalas jest moim zdaniem. Chlodne relacje to mozna miec z sasiadka a nie z chlopem, z ktorym sie jest. |
|
2013-03-11, 14:33 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;39703409]Nie rozumiem czemu "wow" kojarzysz z jakimis wybuchami. O jakich zreszta wybuchach mowa?
Poza tym smutne to, co napisalas jest moim zdaniem. Chlodne relacje to mozna miec z sasiadka a nie z chlopem, z ktorym sie jest.[/QUOTE] A to nie ma naprawdę niczego pomiędzy motylami w brzuchu na czyjś widok a chłodnymi relacjami? Ja z natury nie mam jakiś wybuchowych emocji- jestem raczej spokojna w przezywaniu uczuć. Jeśli kocham to intensywnie, ale spokojnie, jeśli nienawidzę to nie ślepo tylko po prostu staram się unikać nielubianego. Jeśli się cieszę to nie skaczę pod sufit, a jak się smucę to nie płaczę z pudełkiem lodów czekoladowych w ręku tylko robię się bardziej melancholijna. To nie znaczy, że nie czuję, po prostu nie przeżywam intensywnie. Intensywność mnie męczy, wolę spokój i bezpieczeństwo. Nie lubię motyli w brzuchu, ciarek na plecak- nie wyobrażam sobie nawet jakie męczące musi być coś takiego przez dłuższy czas. |
2013-03-11, 14:42 | #43 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
Cytat:
Jest. Nie napisalam, ze nie ma. Ty sama zreszta pisalam o chodzie. Cytat:
Piszesz tu raczej o spokojnej relacji. Wczesniej pisalas o chlodnej. Nie wiem wiec o co Ci juz chodzi. Jak sie zdecydujesz to dokoncz swoja mysl . |
||
2013-03-11, 14:50 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;39703822]Jest. Nie napisalam, ze nie ma.
Ty sama zreszta pisalam o chodzie. Piszesz tu raczej o spokojnej relacji. Wczesniej pisalas o chlodnej. Nie wiem wiec o co Ci juz chodzi. Jak sie zdecydujesz to dokoncz swoja mysl .[/QUOTE] Tak- pisałam o chłodzie, ale w sensie pozytywnym. Rozumiem, że mogło to być odebrane na opak, po prostu użyłam wyrazu "chłodne" w opozycji do powszechnej konotacji o "gorących emocjach" |
2013-03-11, 16:20 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
U mnie było* wielkie WOW, bum i co tam jeszcze.
Co nie znaczy, że nie dostrzegałam, czy nie dostrzegam teraz wad TŻta. Ślepa przecież nie jestem Na dodatek mieszkamy razem, więc ciężko pewnych aspektów nie widzieć Ale nie są to takie wady, które uniemożliwiałyby nam związek i to najważniejsze. *po dwóch latach mogę śmiało powiedzieć, że NADAL mam wielkie WOW i motyle w brzuchu |
2013-03-11, 20:51 | #46 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
Cytat:
Nie oglądasz wpływu przeszłości, a charakter tego faceta. Tekst z brakiem oczekiwań - furtka do odejścia oraz brak szacunku. Reakcja po rozmowie - lekceważenie. |
|
2013-03-12, 07:41 | #47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 119
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
A wg.mnie coś tu jest nie tak. Przecież poza sms-ami są rozmowy telefoniczne, nie wierze by nie miał czasu. On coś nie bardzo sie angazuje.
Ja wcale nie dziwie się, ze troszke jesteś zdezorientowana. Oczywiscie , ze jesli tęskni to bedzie pisać sms, o22 niech przyjdzie pod pracę. Ja rozumiem, ze to wasze początki. Wiemy , ze zakochani robia rozne rzeczy by zobaczyć partnera czy partnerkę A wogole to jak z nim rozmawiać skoro następnego dnia mowi, ze nie pamieta o czym pisaliscie wczoraj... Przyjrzyj sie troche temu związkowi jaki tworzył wczesniej. Moze jeszcze nie zapomniał o tej byłej dziewczynie? Moze ma mega kompleksy? Praiwsz mu komplementy by było mu miło, nie musi wierzyć, traci sie przyjemnosc z mowienia do takiego kogos miłych rzeczy. Ba, komplementy są zawsze subiektywne...Zamiast cieszyć sie tym zwiazkiem i być szczęsliwą to zawracasz sobie głowę pierołami. Jeszcze Cię w kompleksy wpędzi... Dziwny facet. Pogadać z nim to nie bardzo, widzę... Weż sobie zrob z nim przerwę parę dni, zobacz jak będzie się zachowywał. Jak mu zalezy to i z wc napisze, zadzwoni albo przyjdzie. A jak nie to tego kwaitu to poł swiatu. Będziesz sobie młodość marnowac... |
2013-03-12, 09:52 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 354
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
Ja na początku z moim TŻ to zanim byliśmy razem to szaleństwo, a w dzień jak zostaliśmy oficjalną parą to już tego wieczoru zastanawiałam się czy to ma sens i czy nie chcę zerwać I tak miałam wątpliwości, raczej nie było wielkich emocji.
Z czasem jednak się tak wkręciłam, że wiem dobrze, że wynikało to tylko z mojego analizowania i doszukiwania się dziury w całym. Oj uwielbiam tak się zamartwiać na zapas i wszędzie widzieć problem, " co by nie było za dobrze". Może u Ciebie to też jest spowodowane takim nadmiernym myśleniem i wyobrażaniem sobie nie wiadomo czego. Daj sobie czas, przecież Cię facet do siebie nie przywiązał i w każdym momencie możesz się wycofać. Narazie jednak polecam czekać i zobaczyć jak to będzie. |
2013-03-12, 11:50 | #49 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 324
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
Cytat:
|
|
2013-03-12, 17:01 | #50 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
U mnie nie było takiego WOW bo zaczęło sie od dobrego koleżeństwa, potem przyjaźni i tak zostało.
|
2013-03-12, 17:09 | #51 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 17 591
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
Jestem w związku od pół roku. Jest to mój pierwszy związek, kiedy to nie szalałam z miłości na początku. Zaczęłam się zastanawiać, czy to na pewno to. W miarę upływu czasu uczucie między nami zaczęło się nakręcać i chyba dopiero teraz mamy totalnego świra na swoim punkcie.
|
2013-03-12, 20:17 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 353
|
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?
Droga Autorko z tej sytuacji jest jedno wyjście. Jeśli zakładasz taki wątek na wizażu to znaczy, że masz pewne wątpliwości. Musisz porozmawiać, ale przede wszystkim ze sobą - zrozumieć, co czujesz, czego pragniesz i oczekujesz. Następnie, jeśli będziesz miała sprecyzowane oczekiwania porozmawiaj ze swoim facetem, wytłumacz mu, że zależy Ci, ale brakuje Ci tego i tego. Ewentualnie daj jemu i Wam trochę więcej czasu, może tego potrzebujecie
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:41.