Suknia marzeń cz.V

[mylady21]

No to sama widzisz

[kachaaa15]

Napisane przez mylady21

To swoją drogą. Choć działa to też w drugą stronę bo dziewczyny mieszkające np. w Lublinie na stałe kupują z kolei w Warszawie "dla lansu" , zeby się pochwalić, że sukienkę kupiły w Warszawie.

Ja jestem z Lublina, ale nie kupiłam sukienki w Warszawie dla lansu. Po prostu w internecie szukałam na stronie i akurat mi się sukienki podobały w salonach w Warszawie. W Lublinie też szukałam, ale to co mi się w internecie podobało to najcześciej słyszałam, że te sukienki są drogie i nie mamy ich w salonie dopiero możemy sprowadzić dla Pani, ale ja wolałam najpierw przymierzyć... Chciałam mieć swoją wymarzoną sukienkę i jakbym ją znalazła nawet w jakimś małym miasteczku to dla mnie byłoby to bez różnicy...

[kachaaa15]

Napisane przez Kate Noir

hej Może macie jakieś propozycje sukien, co zakrywają łopatki? Pomyślałam, że tutaj na pewno coś mi doradzicie

Mnóstwo tego jest, najlepiej poszukać w internecie trochę... Bo góra ma być z zakrytymi łopatkami a dół? Prosty, rybka, księzaniczka? Wklejam przykładowe sukienki, ale tego jest mnóstwo

[Brook]

Napisane przez kachaaa15

Ja jestem z Lublina, ale nie kupiłam sukienki w Warszawie dla lansu. Po prostu w internecie szukałam na stronie i akurat mi się sukienki podobały w salonach w Warszawie. W Lublinie też szukałam, ale to co mi się w internecie podobało to najcześciej słyszałam, że te sukienki są drogie i nie mamy ich w salonie dopiero możemy sprowadzić dla Pani, ale ja wolałam najpierw przymierzyć... Chciałam mieć swoją wymarzoną sukienkę i jakbym ją znalazła nawet w jakimś małym miasteczku to dla mnie byłoby to bez różnicy...

podpisuje sie pod Tym, tez jestem z lbn i gdybym nie znalazla sukienki w lbn tylko gdzies indziej to wolalabym tam pojechac i przymierzyc poprostui nie prosilabym o sprowadzenie, bo nakorat bedac w Wawie czy innym wiekszym miescie moglabym skorzystac z okazji i odwiedzic inne butiki z ciekawosci- te niedostepne w Lbn
Boshe co to za lans? ze Wawa? rozumiem lans bo sie ma sukienke od Zienia czy Jenny Jackham ale ze Wawa?jeszcze nie spotkalam sie z takim czyms:
-Ty Maryska sliczna suknia co to za model? a wiesz nie pametam nazwy modelu ale to kupowane w Wawie
-Woow - w Wawie??? nie gadaj!!!
sorry ale

[magnusia]

a ja jestem z Wawki a po sukienkę pojechałam do Płocka i tam ją kupiłam bo była tańsza o 600 zł niż w Warszawie w salonie patronackim producenta
Moim zdaniem szuka się sukienki i tam gdzie się ją znajdzie tam się kupuje- bez względu na miasto

[cukraktywna]

Napisane przez mylady21

Już nie ma: Panny Młodej, Lilei, Wedding Room, Młodej Pary, Kariny, Rene Marie i jeszcze kilku innych. Salony sieciowe także się wycofują. Moim zdaniem znikną także "ślubne ulice": Jana Pawła wykańcza wysokość czynszu (salony pracują tylko na pracowników, zakup sukni, czynsz i podatki, i dobrze jak i to), a Targową budowa metra.
Dlaczego? Bo przy ilości ślubów (połowa tego co przed "boomem"), salonów jest o połowę(co najmniej) za dużo.
Jesteśmy małym krajem, Warszawka to małe miasto, a salonów jest tyle co w Berlinie czy Moskwie, jak nie więcej. Mało tego zrobił się modny zakup sukienek poza miastem przez co w Lublinie, czy Białymstoku czy np. w takim Tłuszczu jest juz drożej niż w Warszawie (choć klientki myślą,że taniej )

Czy to znaczy, że za pół roku będzie mniej dostępnych sukienek? Czy większość salonów powiela wzajemnie swoje kolekcje?

[Kate Noir]

Napisane przez kachaaa15

Mnóstwo tego jest, najlepiej poszukać w internecie trochę... Bo góra ma być z zakrytymi łopatkami a dół? Prosty, rybka, księzaniczka? Wklejam przykładowe sukienki, ale tego jest mnóstwo

Dziękuję, jak szukam to zazwyczaj w oko wpadają mi te z koronką, ale tż'owi one się zdecydowanie nie podobają. Szukam jakiejś alternatywy.
Najbardziej podoba mi się ta w załączniku, oczywiście z koronką Chciałabym coś w stylu princeski, ale nie przesadzonego.

Napisane przez magnusia

a ja jestem z Wawki a po sukienkę pojechałam do Płocka i tam ją kupiłam bo była tańsza o 600 zł niż w Warszawie w salonie patronackim producenta
Moim zdaniem szuka się sukienki i tam gdzie się ją znajdzie tam się kupuje- bez względu na miasto

o fajnie wiedzieć

[mylady21]

Napisane przez cukraktywna

Czy to znaczy, że za pół roku będzie mniej dostępnych sukienek? Czy większość salonów powiela wzajemnie swoje kolekcje?

Gdyby tak było, to w każdym salonie musiałoby być kilka tysięcy sukienek

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez Brook

podpisuje sie pod Tym, tez jestem z lbn i gdybym nie znalazla sukienki w lbn tylko gdzies indziej to wolalabym tam pojechac i przymierzyc poprostui nie prosilabym o sprowadzenie, bo nakorat bedac w Wawie czy innym wiekszym miescie moglabym skorzystac z okazji i odwiedzic inne butiki z ciekawosci- te niedostepne w Lbn
Boshe co to za lans? ze Wawa? rozumiem lans bo sie ma sukienke od Zienia czy Jenny Jackham ale ze Wawa?jeszcze nie spotkalam sie z takim czyms:
-Ty Maryska sliczna suknia co to za model? a wiesz nie pametam nazwy modelu ale to kupowane w Wawie
-Woow - w Wawie??? nie gadaj!!!
sorry ale

No , a le nie ja to wymyśliłam

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Napisane przez Kate Noir

Dziękuję, jak szukam to zazwyczaj w oko wpadają mi te z koronką, ale tż'owi one się zdecydowanie nie podobają. Szukam jakiejś alternatywy.
Najbardziej podoba mi się ta w załączniku, oczywiście z koronką Chciałabym coś w stylu princeski, ale nie przesadzonego.


o fajnie wiedzieć

Ja miałam klientkę która pojechała do Siedlec po sukienkę Justina. 500zł tańszą. Miała być nowa, była co najmniej 2 razy używana. I co najmniej 400zł wydała na paliwo (3 wizyty).

[laska4]

Napisane przez Brook

podpisuje sie pod Tym, tez jestem z lbn i gdybym nie znalazla sukienki w lbn tylko gdzies indziej to wolalabym tam pojechac i przymierzyc poprostui nie prosilabym o sprowadzenie, bo nakorat bedac w Wawie czy innym wiekszym miescie moglabym skorzystac z okazji i odwiedzic inne butiki z ciekawosci- te niedostepne w Lbn
Boshe co to za lans? ze Wawa? rozumiem lans bo sie ma sukienke od Zienia czy Jenny Jackham ale ze Wawa?jeszcze nie spotkalam sie z takim czyms:
-Ty Maryska sliczna suknia co to za model? a wiesz nie pametam nazwy modelu ale to kupowane w Wawie
-Woow - w Wawie??? nie gadaj!!!
sorry ale

ha ha ha ha

[mylady21]

A co do Zienia to mam prośbę do Lubliniaków i Lublinianek - a weźcie sobie go z powtotem, please. Jeszcze chętnie dopłacimy.

[Brook]

czego? mi sie jego kiecki niektore podobaja i sama widze jeden faworyt dla siebie... no ale mogloby sie to zmienic po przymierzeniu wiadomo no ale ceny sa niestety drogie... duzo za drogie

[mylady21]

Przereklamowany fiu..tek, który sam nie umie szyć, krawcowym płaci niewiele, więc mu szyją byle co.
Całe jego kariera opiera się na wylansowaniu się w odpowiednim momencie (takich miejsc nie było), za pieniądze Dochnala. I na dobrych materiałach- które 10 lat temu były, a teraz to już tych materiałów nie ma. Nawet celebrytki już nie bardzo chcą to zakładać(za darmo), bo dostają albo poplamioną kieckę, albo z materiału tak gniotowego, że nie można przejechać w nim samochodem , bo harmonia na tyłku się robi. Pewna aktorka powszechnie znana musiała się do naga rozbierać na gali na zapleczu i prasować, bo jak by wyszła tak jak przyjechała przed obiektywy, to by pudelki i inne pieski miały używanie, że hej.
A kolekcje i pomysły, w porównaniu do innych projektantów - zero.
Gdzie tu cymes, bo ja nie widzę?

Produkty slubne na klientkach:
http://www.we-dwoje.pl/p/s/17/17/1/5...eja_zienia.jpg
http://images02.olx.pl/ui/11/04/14/1...BN-rozm-36.jpg

[Brook]

jaka aktorka?

wydaje mi sie ze nakorat pogniesc to sie moze wszystko w aucie kazda kiecka, zalezy od materialu mysle jaki jest
co do zalaczonych fotek na co mam zwrocic uwage? bo nic zlego w nich nie widze?

[kaczuszka69]

Napisane przez Brook

jaka aktorka?

wydaje mi sie ze nakorat pogniesc to sie moze wszystko w aucie kazda kiecka, zalezy od materialu mysle jaki jest
co do zalaczonych fotek na co mam zwrocic uwage? bo nic zlego w nich nie widze?

ja widzę raptem jedną warstwę materiału, ewentualnie z halką, niewartą tych ciężkich pieniędzy

[Brook]

hmm fakt dosc przewiewnie wyglada ta z ostatniej fotki- duzo bym za nia nie dala no ale moze autorce sie podobala co ja kupilaciekawe jak inne kiecki wygladaja na zywo
coz ocenie jak pojade do butiku przymierze to wypowiem sie

[mylady21]

Napisane przez Brook

jaka aktorka?

wydaje mi sie ze nakorat pogniesc to sie moze wszystko w aucie kazda kiecka, zalezy od materialu mysle jaki jest
co do zalaczonych fotek na co mam zwrocic uwage? bo nic zlego w nich nie widze?

Głownie załamujące się i prześwitujące na gorsetach fiszbiny , że nie wspomnę o draperiach na gorsecie zrobionych "na nitkę".
A to co mówi kaczuszka - swoja drogą.

[axox]

Ja się z Mylady zgadzam w sprawie Zienia- jego sukienki na modelkach robią ładne wrażenie, co nie jest wyjątkowym sukcesem bo prawie wszystkie pomysły, moim zdaniem tak jak inne kolekcje są mocno inspirowane ogólnymi trendami.
Ale na nieobrobionych zdjęciach wygląda to jak kiecki od kiepskiej krawcowej robione na szybko.

A co do gniecenia- dobra sukienka nie ma prawa się gnieść jeśli jest zrobiona z porządnego materiału.

[Sophie86]

Z ciekawości obejrzałam zdjęcia sukni Zienia na PM-kach lub na manekinach.
Najstraszniejsze są ceny za takie suknie (powyżej 10 tys., pierwszy model na zdj. wg właścicielki kosztował 25 tys.), można oczekiwać dbałości wykonania. A tu oprócz dramatycznego wykończenia sukni, rzadko podkreślają urodę.

[cukraktywna]

Napisane przez Sophie86

Z ciekawości obejrzałam zdjęcia sukni Zienia na PM-kach lub na manekinach.
Najstraszniejsze są ceny za takie suknie (powyżej 10 tys., pierwszy model na zdj. wg właścicielki kosztował 25 tys.), można oczekiwać dbałości wykonania. A tu oprócz dramatycznego wykończenia sukni, rzadko podkreślają urodę.

Mogłabyś to wrzucić też na "suknie ślubne foto vs real"... Przecież suknia młodej jest dużo mniej starannie wykonana, niż ta na modelce
W ogóle nie eksponuje talii, a falbany wieńczące dół sukni tak niechlujnie wiszą, nie wspominając o tym, że dół prawie w ogóle nie odstaje od sylwetki

[Sophie86]

Zaraz powrzucam - znajdę tylko zdjęcia oryginałów do niektórych modeli.

Jak się patrzy na samo zdjęcie z modelką, wydaje się, że suknia jest przyzwoicie odszyta, ciekawa. Ale gdy się zobaczy ją na zwykłej kobiecie, to na zdjęciu promocyjnym zauważa się te niedostatki. Pewnie jeszcze do tego dochodzi photoshop, poza modelki, jakieś korekty i poprawki sukni tuż przed zdjęciem.

Kolejna perełka z Atelier Zienia:

[axox]

Z początku widząc takie "kwiatki" myślałam, że ktoś próbuje wcisnąć podróbki jako Zienia, niestety nie jest to prawda ;/

[mylady21]

Napisane przez cukraktywna

Mogłabyś to wrzucić też na "suknie ślubne foto vs real"... Przecież suknia młodej jest dużo mniej starannie wykonana, niż ta na modelce
W ogóle nie eksponuje talii, a falbany wieńczące dół sukni tak niechlujnie wiszą, nie wspominając o tym, że dół prawie w ogóle nie odstaje od sylwetki

I to jest właśnie katastrofa, bo przy sesji czy na pokazie można sobie pozwolić na prowizorkę, ale dla klientki -NIGDY

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez Sophie86

Zaraz powrzucam - znajdę tylko zdjęcia oryginałów do niektórych modeli.

Jak się patrzy na samo zdjęcie z modelką, wydaje się, że suknia jest przyzwoicie odszyta, ciekawa. Ale gdy się zobaczy ją na zwykłej kobiecie, to na zdjęciu promocyjnym zauważa się te niedostatki. Pewnie jeszcze do tego dochodzi photoshop, poza modelki, jakieś korekty i poprawki sukni tuż przed zdjęciem.

Kolejna perełka z Atelier Zienia:

osz Ty!

I jeszcze ktoś zdziwiony, że nie lubię sk..syna?

[Sophie86]

Więcej sukienek Zienia jest w tym wątku .
Z całego dorobku Zienia broni się ta sukienka ubrana niegdyś przez A. Bachledę- Curuś i którąś z miss - może dlatego, że ciężko skopać te falbany, a sukienka ma wyglądać zwiewnie i lekko, można sobie pozwolić na lekką prowizorkę.

Z tego, co widziałam na warszawskich targach (kilka lat temu pomagałam przy kupnie sukienki) - było kilka stanowisk słynnych stołecznych atelier (min. Zienia). Miałam wrażenie, że im bardziej "ęą", kreowanie się na przyjaciół celebrytów, tym gorszy poziom sukienek. A te naprawdę porażały topornymi koronkami (mniej więcej takie jak firanki w niektórych PRL-owskich wnętrzach), wykończeniem. Wstyd by mi było coś takiego założyć, a co dopiero zapłacić słono za taki twór...

mylady, a kogo z naszych projektantów wizjonerów nie lubisz ?

[Brook]

faktycznie fotka z modelki i ta zaraz obok zupelnie inna suknia...
jakbym miala tyle kasy wydac to musialabym miec kiecke tak samo uszyta jak na modelce i to w umie mialoby byc


my lady napisz mi na pw o jaka aktorke chodzi

[mylady21]

Napisane przez Brook

faktycznie fotka z modelki i ta zaraz obok zupelnie inna suknia...
jakbym miala tyle kasy wydac to musialabym miec kiecke tak samo uszyta jak na modelce i to w umie mialoby byc


my lady napisz mi na pw o jaka aktorke chodzi

Nie ma opcji, my trzymamy język za zębami
To o czym ja wiem to wiem . Zresztą to nudy na pudy.


Sukienka Bachledy broniła się tak, że potem była ostrzyżona i posypana talkiem bo się tego nie dało wyprać. Dla gwiazdki - ok, co ją to obchodzi. Ale dla Panny Młodej raczej koszmar. Nawet jeśli ktoś chce zachować suknię to woli żeby wisiała sobie w szafie czysta i pachnąca.

Dam wam przykład, powiedzmy z pudelka, jak należy czytać informacje.
TEKST ORYGINALNY :
"Alicja Bachleda-Curuś zaliczyła jedno ze swoich najlepszych wyjść na czerwony dywan w maju 2010 roku podczas Festiwalu Filmowego w Gdyni. Założyła wtedy sukienkę od Macieja Zienia za 15 tysięcy złotych. Również o jego pomoc zwróciła się podczas wybierania kreacji na premierę Bitwy pod Wiedniem.

Na wczorajszej gali w Teatrze Narodowym Alicja zaprezentowała się w sukni z najnowszej kolekcji projektanta. Wybrała granatową kreację z białymi kieszeniami i ciekawie wyciętym tyłem."

MOJE TŁUMACZENIE:

" Alicja Bachleda- Curuś przyszła na galę w poplamionym worku stylizowanym na kostium kapielowy, przez który prześwitywały jej majty. Niestety musimy o niej pisać dobrze, bo się boimy jej rodziny. W dodatku to naprawdę ładna i sympatyczna laska, więc czemu mamy pisać źle, większość pospólstwa i tak uwierzy w nasze informacje. Worek ten nazywa się suknią autorstwa Macieja Zienia i wycenia się go na ileś tam tysięcy. Niestety temu dupkowi też musimy wchodzić w d... bo takie mamy odgórne zalecenia. Bidula musiała mieć niezłą minę kiedy zauważyła, że projektant dał jej kreację niewypraną po pokazie "

[Sophie86]

Ta kreacja również straszna... Jeszcze trochę wczytywania się w podobne wątki i będę mogła z daleka widzieć wszystkie niedoróbki w odszyciu kreacji

A swoją drogą - jak to wygląda w tym wymienionym przypadku - aktorka ubrała kreację (niedopraną) i niedopasowaną do jej figury (jednak A. B-C. ma ładną i kształtną figurę, więc naprawdę trzeba się postarać, żeby to zepsuć), w dodatku prześwitującą. Uwielbienie dla Zienia? Umowy?

[Brook]

dajcie mi fote bo nie widzialam nigdy poplamionej sukni na niej ani ze majtki przeswitowaly

[kasia_kuku]

Absolutnie rozumiem Wasze komentarze krytyczne odnośnie tych sukien, ale:

1. Panny młode które je kupowały, widziały przed odbiorem swoją suknię. Skoro podpisały odbiór i zapłaciły resztę kasy to widocznie im to odpowiadało

2. Nawet jeśli cena nie jest adekwatna do wykonania to grono kobiet jest w stanie zapłacić za metkę. A skoro jest to czemu na tym nie zbijać grubej kasy?

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Napisane przez Brook

dajcie mi fote bo nie widzialam nigdy poplamionej sukni na niej ani ze majtki przeswitowaly

Ja też. Akurat na Alicji B-C., jego suknia wyglądała całkiem nieźle

http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=...1&tx=104&ty=80

[Sophie86]

Mowa o tej kreacji. Polecam zwłaszcza ostatnie zdjęcia.

Napisane przez kasia_kuku

Nawet jeśli cena nie jest adekwatna do wykonania to grono kobiet jest w stanie zapłacić za metkę. A skoro jest to czemu na tym nie zbijać grubej kasy?

Nie mam nic przeciwko zarabianiu na osobach, które są zapatrzone w markę - byle drożej, byle ten projektant - nieważne, że kiepskie materiały, krój niedopasowany, stroje źle wykonane etc. Problem jest, że w ogóle nie ma głosów w mediach, które nawet nieśmiało mogłyby zasugerować, że ów projektant wcale nie jest taki świetny albo o rzeczach, które powinien dopracować. Nie mówi się też o mniej znanych, za to zdolnych projektantach.

[misiadelko]

Ale koszmar W ogóle suknie zienia nie sa ładne, nie wiem skąd szał na nie...