Nasze codzienne jadłospisy, część V

[brak-nicka]

U:
I Owsianka (35 g płatków, łyżka otrąb, 125 ml mleka, 10 g proszku budyniowego o smaku czekoladowym, 20 g podróbek cookie crisp), 50 g twarogu wędzonego; marchewka.
II Obwarzanek, serek homo naturalny; 3 rzodkiewki.
III 2 naleśniki z serem białym; marchewka. Deser: 2 kostki czekolady mlecznej.
IV Mrożony serek homo jabłkowo-cynamonowy, 30 g orzechów ziemnych; jabłko.
V 2 kromki chleba razowego z twarożkiem, posmarowane dżemem truskawkowym; ogórek.

[Maggie_90]

Moje R/U:

7:00. jajecznica z 2 jajek na 1/2 łyżeczki oliwy, łyżeczka sezamu, łyżeczka slonecznika, mała cukinia, pół cebuli; do tego tost 3 ziarna z plasterkiem szynki z indyka i sosem chilli, dużo surówki z sałaty lodowej, pomidora, papryki; kawa z mlekiem

10:35. duża grahamka posmarowana twarogiem chudym, 2 plasterki szynki z indyka, sałata, rzodkiewka

14:15 jablko

15:15 4 łyżki brązowego ryżu, 2 nóżki z kurczaka z piekarnika (ta druga była mała), łyżka sosu chilli, surówka: sałata, pomidor, ogórek, papryka, cebula

18:00 kawałek jabłecznika i ciasta z galaretką i malinami z odrobiną sosu waniliowego, gruszka, kawa z mlekiem

tu 30 minut biegania, potem ćwiczenia na poszczególne partie mięści- twister, brzuszki, siłowe na nogi

21:00 100g chudego twarogu, surówka jak na obiad (miseczka)

[dygotka8]

Napisane przez aluchelek

o! cześć dygotka

moje menu R na dziś:

śniadanie: 3 kromki Wasa żytniego: wszystkie z sałatą, pomidorem, ogórkiem; jedna z serem pleśniowym, pozostałe z białym twarożkiem, zielona herbata

2 śniadanie: 100 g truskawek

3 śniadanie: jogurt jogobella gruszkowy

obiad: ryż (pół woreczka) z warzywami z patelni

kolacja: wasa, warzywa, serek biały

w czasie dnia piję primaverę i herbaty owocowe: ile wlezie.

Kurczę, teraz jak to napisałam, to wydaje mi się, że to strasznie mało. Pracuję od 9-17 i nie mam żadnej możliwości ani zrobienia sobie czegoś na miejscu, ani kupienia czegokolwiek.

Proszę o komentarze i sugestie. Dwie może istotne kwestie: mam wysokie ciśnienie i nie lubię nic co słodkie

witam witam
mamy podobną wagę,ale widzę,że Ty chcesz sporo mniej ważyć niż ja...próbowalam byc na R,ale dziewczyny oceniały,że nie bardzo się nadaje to co proponowałam,więc zostaję przy U.
Czemu jesz wase zamiast zwykłego pełnoziarnistego razowego chlebka??do Iśniadania owocek pewnie trzeba by dodać.nie jesz mięsa??aha, i jogurty owoceowe mają duzo cukru więc zaleca się jeść naturalnemam nadzieje,że dobrze Ci napisłam bo wyczytałam to na tym forum sporo się można tu dowiedzieć
Cieszę się,że i Ty tu jesteś,od razu mi raźniej

[Baby14]

Napisane przez brak-nicka

U:
I Owsianka (35 g płatków, łyżka otrąb, 125 ml mleka, 10 g proszku budyniowego o smaku czekoladowym, 20 g podróbek cookie crisp), 50 g twarogu wędzonego; marchewka.
II Obwarzanek, serek homo naturalny; 3 rzodkiewki.
III 2 naleśniki z serem białym; marchewka. Deser: 2 kostki czekolady mlecznej.
IV Mrożony serek homo jabłkowo-cynamonowy, 30 g orzechów ziemnych; jabłko.
V 2 kromki chleba razowego z twarożkiem, posmarowane dżemem truskawkowym; ogórek.

uwielbiam Twoje jadlospisy

Och Carmel rozbrajasz mnie. Ja zmieniłam swoje nawyki - teraz jadłospisów nie wstawiam bo odpoczywam od diety. nie będę odpisywać na ten post - nie mam zamiaru się kłócić. Tylko po co te jadłospisy wstawiasz - dla podziwu - o patrzcie jak mało zjadłam!! Czy z przyzwyczajenia? Wogóle nie reagujesz na uwagi (może z 2 czy 3 razy ale góra 3). Ty siebie oszukujesz. Przestań wstawiać, bo inaczej będę to tępić - główna zasada normalnej dietetyki - jadłospisy powyżej 1000 kcl. I nie ma przebacz. Inaczej to idź na KZ tam jest twoje miejsce. Sorki Iza, Ather, Ludowa za ostry ton, ale uznałam to za atak na mnie.

[aluchelek]

Napisane przez dygotka8

witam witam
mamy podobną wagę,ale widzę,że Ty chcesz sporo mniej ważyć niż ja...próbowalam byc na R,ale dziewczyny oceniały,że nie bardzo się nadaje to co proponowałam,więc zostaję przy U.
Czemu jesz wase zamiast zwykłego pełnoziarnistego razowego chlebka??do Iśniadania owocek pewnie trzeba by dodać.nie jesz mięsa??aha, i jogurty owoceowe mają duzo cukru więc zaleca się jeść naturalnemam nadzieje,że dobrze Ci napisłam bo wyczytałam to na tym forum sporo się można tu dowiedzieć
Cieszę się,że i Ty tu jesteś,od razu mi raźniej

chcę ważyć mniej, bo mam ledwie 160 cm wzrostu, poza tym dosyć mało się ruszam, patrząc na inne dziewczyny z forum. Czasem wracam do domu po 11h pracy i palcem nie mam jak ruszyć Chciałabym to jakoś zmienić, zwłaszcza, że wożę tyłek autkiem

Jem mięso, ale bardzo mało i jest to głównie pierś z kurczaka, wędlina. Nie jestem wege, ale nie przepadam za mięskiem

dzięki za sugestię, postaram się zamienić wasę i jogurt no i dodać owocek na śniadanie.

[monissssssiiiiiiiiiiaaaaa]

Hej mój jadłospis R
śniadanie 9:00 2 kromki chleba orkiszowego (takie małe), 2 plasterki filetu z indyka taka nazwa, jogurt naturalny mały Danone, 10 dag truskawek, ogórek gruntowy.
II śniadanie 13:00 :1 kromka chleba orkiszowego, 2 plasterki filetu z indyka, mały Danone naturalny z łyżeczką rodzynek , 10 dag truskawek, ogórek gruntowy.
III śniadanie16:00: Danio małe naturalne, pestki dyni, orzech włoski, 4 laskowe - razem garść, pomidor.
Obiad: 18:30 zupa pomidorowa, kawałek kurczaka gotowanego, 2 ziemniaki, 2 ogórki konserwowe.
Kolacja: 21 :00 nie mam pomysłu .
Wiem lepiej byłoby serek homo lub wieśniak, ale mam już ich dość. A twarogu nie lubię i problem
Pozdrawiam

Mam nadzieje że jest już lepiej.

[juliaaa161190]

Dzisiejsze R:

śniadanie (6:30): 50g twaróg lekki, owsianka (szklanka mleka 1,5% + 2 łyżki płatków owsianych + łyżka otrąb owsianych + 2 łyżki otrąb pszennych), jabłko
(8:30) jabłko
II śniadanie (10:30): 150g wiejski lekki, zielone jabłko
obiad (16:30): 120g gotowanej piersi z kurczaka, 450g warzyw na patelnię z przyprawą orientalną (na teflonie, bez tłuszczu), garść orzeszków ziemnych prażonych bez soli i oleju
podwieczorek: brak bo obiad był późno
kolacja (19:00): 150g homo naturalny z łyżeczką cynamonu, 2 marchewki, pomidor

Proszę o ocenkę. Pozdrawiam


Powrót do szkoły po długim weekendzie to katastrofa ... nie potrafiłam zaplanować posiłków ... ;/

[mcdulka]

moje okresowe R:
IŚ(7:10): 2kromki chleba fitness ze sliwka+ 1/2wiesniaka lajt+ 2 figi+2morele suszone
IIŚ(10:30): jabłko (wiem, ze nie posilek,ale wczesnie obiad jadlam)
O(13:30): 50g kaszy gryczanej z pieczarkami, polanej 2lyzkami serka homo naturalnego
P(16:45): bardzo grzeszny- troche suszonych moreli i (o zgrozo!) bananow, kawalek rabarbaru
K(ok.19.30-20): będzie chudy twarog szarlotkowy (aromat+cynamon)

i chcialam sie pochwalić,ze od poczatku odchudzania (niecaly miesiac temu zaczelam) jest mnie 4kg mniej, mimo grzeszkow!!! (srednio jeden w tygodniu czyli w 90%sie mieszcze, teraz gorzej przez okres)

[MartaS1992]

Napisane przez aluchelek

o! cześć dygotka

moje menu R na dziś:

śniadanie: 3 kromki Wasa żytniego: wszystkie z sałatą, pomidorem, ogórkiem; jedna z serem pleśniowym, pozostałe z białym twarożkiem, zielona herbata
lepszy chleb razowy

2 śniadanie: 100 g truskawek to nie posiłek

3 śniadanie: jogurt jogobella gruszkowy lepszy naturalny bo smakowe mają dużo cukru

obiad: ryż (pół woreczka) z warzywami z patelni mało białka jakaś pierś czy coś... ryż najlepszy brązowy - (tak piszą sama nie jadłam jeszcze)

kolacja: wasa, warzywa, serek biały ok

w czasie dnia piję primaverę i herbaty owocowe: ile wlezie. oby nie słodzone

Kurczę, teraz jak to napisałam, to wydaje mi się, że to strasznie mało. Pracuję od 9-17 i nie mam żadnej możliwości ani zrobienia sobie czegoś na miejscu, ani kupienia czegokolwiek.

Proszę o komentarze i sugestie. Dwie może istotne kwestie: mam wysokie ciśnienie i nie lubię nic co słodkie

Ahhhhh pozazdrościć!!!!! Ja jem codziennie dużo słodyczy, zaczełam wklejać tu moje jadłospisy ale to nie ma sensu przez te słodyxcze.... Wczoraj 6 kawałków makowca i 5 delicji... dzisiaj kilka owsianych i kruchych... próbowałam zapchać się słodkim jabłuszkiem ale nie pomogło i bez ciastek się nie obeszło... Ehhh

Oceniłam to jako tako ponieważ czytam wątek od niedawna i nie jestem specjalistką

[Murron]

moje ciagłe R:
Ś: Wieśniaczek lekki z 2 łyzkami musli bez cukru, plasterek mango ... pół pomidorka
II Ś kromka chleba zytniego z pasztetem sojowym, salatą i pomidorem
Obiad:kilka rózyczek brokól , 3 bruskselki , 2 kotlety sojowe z wody, ( warzywa bez tluszczu na teflonie)
Podwieczorek: mniej więcej 15 truskawek mmm
Kolacja: serek wiejski lekki z sałatką (sałata ,szczypiorek, pol pomidora, ogórek, lyzeczka oliwy, bazylia oregano, cytryna)

[piegowata piratka]

Moje dzisiejsze R. Bardzo się starałam,ale same zobaczcie...

ok 3.00 : kawa z mlekiem i 3 słodzikami.
ok 11 śniadanie (duże ) : 3 naleśniki z mąki orkiszowej,a w każdym : powidła (domowe, bez cukru), otręby orkiszowe, trochę serka wiejskiego półtłustego (nie miałam lekkiego), troszkę jabłuszka,cynamonu i jogurtu naturalnego. I jeszcze bardzo malutki kawałek strudla jabłkowego.Przywieziony z Węgier,więc same rozumiecie.
ok.14:00: chuda ryba pieczona z fasolką i brokułami. Trochę soczewicy.
ok 14:30 : muffinka zwykła lekko polana dżemem i pare łyków coli zero (bleee.wole zwykłą)
ok.18: naleśnik z mąki orkiszowej ze szpinakiem. Fasolka i troszke soczewicy. Malutko arbuzu i jedna truskawka. Pół kawałka ciasta owocowego z bezą i powidłami (tymi samymi) oraz troche posypane naturalnym kakaem.

Ja wiem,że mnie zabijecie. Niestety nie radzę sobie z tymi słodyczami Pomóżcie...
o

[MartaS1992]

Napisane przez piegowata piratka

Niestety nie radzę sobie z tymi słodyczami Pomóżcie...

JAk już pisałam wyżej... Nie jesteś sama...

[aluchelek]

Napisane przez MartaS1992

Ahhhhh pozazdrościć!!!!! Ja jem codziennie dużo słodyczy, zaczełam wklejać tu moje jadłospisy ale to nie ma sensu przez te słodyxcze.... Wczoraj 6 kawałków makowca i 5 delicji... dzisiaj kilka owsianych i kruchych... próbowałam zapchać się słodkim jabłuszkiem ale nie pomogło i bez ciastek się nie obeszło... Ehhh

Oceniłam to jako tako ponieważ czytam wątek od niedawna i nie jestem specjalistką

ooo dzięki za ocenę, na pewno sie przyda. Okazało się, że nie miałam w domu ryżu i musiałam zmienić nieco menu:

obiad: pizza domowej roboty z warzywami, bez sosów, wielkość tak 10x5cm

w planach kolacja: 2 jajka ze szczypiorkiem, wasa


herbaty nie słodzę
no nie jem słodkiego od dziecka: żadnych...placków, batoników. Były takie przypadki u mnie w rodzinie, więc to coś w genach pewnie

idę na rowerek

[bejbi19]

piratka to jest R a w prawie kazdym twoim posilku jest cos słodkiego, posiłki są bardzo nieregularne i nie są pełnowartosciowe bo dojadasz, obiad powinien być syty a ty po 30 minutach pochlonelas muffinka zamiast zjesc wiekszy kawalek arbuza i np 200 g truskawek to wybierasz rzeczy ktore sa strasznie kaloryczne - ciasto z bezą i powidłami. Policzyłam ci kalorie i wyszło mi na oko 1710...

ok 3.00 : kawa z mlekiem i 3 słodzikami.
ok 11 śniadanie (duże ) : 3 naleśniki z mąki orkiszowej,a w każdym : powidła (domowe, bez cukru), otręby orkiszowe, trochę serka wiejskiego półtłustego (nie miałam lekkiego), troszkę jabłuszka,cynamonu i jogurtu naturalnego. I jeszcze bardzo malutki kawałek strudla jabłkowego.Przywieziony z Węgier,więc same rozumiecie.
ok.14:00: chuda ryba pieczona z fasolką i brokułami. Trochę soczewicy.
ok 14:30 : muffinka zwykła lekko polana dżemem i pare łyków coli zero (bleee.wole zwykłą)
ok.18: naleśnik z mąki orkiszowej ze szpinakiem. Fasolka i troszke soczewicy. Malutko arbuzu i jedna truskawka. Pół kawałka ciasta owocowego z bezą i powidłami (tymi samymi) oraz troche posypane naturalnym kakaem.

[Baby14]

Napisane przez juliaaa161190

Dzisiejsze R:

śniadanie (6:30): 50g twaróg lekki, owsianka (szklanka mleka 1,5% + 2 łyżki płatków owsianych + łyżka otrąb owsianych + 2 łyżki otrąb pszennych), jabłko
(8:30) jabłko tak samo? Mogłas cos dorzucic tym bardziej ze nia ma podwieczorku
II śniadanie (10:30): 150g wiejski lekki, zielone jabłko ładnie
obiad (16:30): 120g gotowanej piersi z kurczaka, 450g warzyw na patelnię z przyprawą orientalną (na teflonie, bez tłuszczu), garść orzeszków ziemnych prażonych bez soli i oleju
podwieczorek: brak bo obiad był późno
kolacja (19:00): 150g homo naturalny z łyżeczką cynamonu, 2 marchewki, pomidor

Proszę o ocenkę. Pozdrawiam
Ogolnie jest ładnie całkiem Tylko pamietaj o P. A jak nie dasz rady to bierz 3 snaidanie

Powrót do szkoły po długim weekendzie to katastrofa ... nie potrafiłam zaplanować posiłków ... ;/

Napisane przez Murron

moje ciagłe R:
Ś: Wieśniaczek lekki z 2 łyzkami musli bez cukru, plasterek mango ... pół pomidorka
II Ś kromka chleba zytniego z pasztetem sojowym, salatą i pomidorem
Obiad:kilka rózyczek brokól , 3 bruskselki , 2 kotlety sojowe z wody, ( warzywa bez tluszczu na teflonie) malutki ten obiadek.Mogłas dac duuuzo wiecej warzyw no i co to sa 2 kotlety sojowe? B to kupne tak?
Podwieczorek: mniej więcej 15 truskawek mmm Tu pasowałoby białeczko. Np. homo z truskaweczkami
Kolacja: serek wiejski lekki z sałatką (sałata ,szczypiorek, pol pomidora, ogórek, lyzeczka oliwy, bazylia oregano, cytryna)

Nie widze NNKT kochana

[monochrome]

P. ^^

Śniadanie:
Placek owsiany. Nie, wróć, to była komedia, a nie placek owsiany. Bardzo smaczna eeee gruda.
1/2 szklanki płatków, jajko, Jogobella poziomkowa, trochę mąki, dżem
Banan

II śniadanie:
Grahamka z masłem, szynką, sałatą, pomidorem, ogórkiem
Jabłko
Smakija malinowa

III śniadanie:
Magnum Almond

Obiad:
Lasagne bolognese - duża porcja
Sałata z potartą marchewką i oliwą z oliwek

Deser:
Pomarańcza
Całkiem sporo orzeszków

Podwieczorek:
Kromka chleba ze schabem i konfiturą borówkową
Wieśniak zapieczony z potartym jabłkiem i cynamonem

Kolacja:
nie mogę się zdecydować, co bym chciała ale mam kupne tortille, to może sobie zrobię z tuńczykiem, warzywami, serkiem ^^

[piegowata piratka]

Staram się

[iza_wiosenna]

Napisane przez schism_

Iza- Me zapotrzebowanie wg wszystkich obliczeń/kalkulatorów wynosi 1600-1800 (w zależności ile jestem aktywna),a żem masakrycznie leniwa _^_ Swoją drogą wolałabym zwiększać ilość kcal na stałe do 2000 i to głównie słodkości et.c bez obaw o nagłe odkładanie tłuszczu tam gdzie nie trza (na 'pracę'nad przyrostem masy mięśniowej nie mam motywacji :P)i to bez dodatkowego ruchu. Jak moja matka np. wg tych pierdołek tyle co ona je (niezdrowo/duzo/nieregularnie)rocznie powinna utyć o 15 kg, a od wielu wielu lat jej waga wynosi 53 kg przy 167cm .
Cóż gdy przejdę tę swą operację ,pozbędę się wiecznego stresu/braku apetytu to wcielę mój 'diabelski plan w życie' ;]]
hyh trochę OT się zrobił.

rozumiem i wiesz, że te kalkulatory są czysto teoretyczne, wielu je więcej niż zakładane zapotrzebowanie i jest git

Napisane przez dygotka8

moje U-ciekawe ile to kcal bo liczyłam i ja potrzebuję 1200-1500kcal

jak to możliwe? z jadłospisów wynika, że ćwiczysz - niemożliwe, byś potrzebowała tak mało.

Napisane przez Carmel Choco

WeronikaWargulak nie mów o czymś o czym nie masz bladego pojęcia, będę wdzięczna. To nie są anorektyczne jadłospisy, gdyż jem tak od wielu wielu lat i mam się świetnie. staram się jeść więcej, ale nie potrafie od razu jeść zgodnie ze swoim zapotrzebowaniem. i o okropnym wyglądzie to byłoby miło, jeśli nie bedziesz się wypowiadać, bo jak już wspomnialam niewiele jem przez cale zycie a kompleksów nie ma . może Ty potrafiłabyś zmienić nawyki żywieniowe ktore praktykowalas przez XX lat i z dnia na dzien jesc 2x tyle, ale ja tak nie potrafie. dochodze do tego stopniowo i tlumacze sobie, ze to dla zdrowia. dlatego bądź tak miła i nie rób kąśliwych uwag. koniec tematu.

a na 2 śniadanko oprocz ciasteczek była duża buła z szynką, sałatą i papryką a po obiedzie wielkie jabłucho i kawa z mlekiem 0,5%

ok ,ale wyjaśnijmy sobie - miałaś ed? ten jadłospis, który wkleiłaś rzeczywiście jest lepszy, lecz sama wiesz, że to nadal mało

co do 'okropnego wyglądu' Weruś, Carmel jest modelką

spokojnie, Dziewczyny przyjmijmy, że Carmel może wklejać te jadłospisy o ile zobaczymy jakiś postęp. ok? bo rozumiem, Carmel, że chcesz znać nasze zdanie na temat tego, jak jesz? czy nie?

Napisane przez monochrome

P. ^^

Śniadanie:
Placek owsiany. Nie, wróć, to była komedia, a nie placek owsiany. Bardzo smaczna eeee gruda.
1/2 szklanki płatków, jajko, Jogobella poziomkowa, trochę mąki, dżem
Banan hehehe

II śniadanie:
Grahamka z masłem, szynką, sałatą, pomidorem, ogórkiem
Jabłko
Smakija malinowa

III śniadanie:
Magnum Almond też dziś jadłam

Obiad:
Lasagne bolognese - duża porcja <- Twojej roboty?
Sałata z potartą marchewką i oliwą z oliwek

Deser:
Pomarańcza
Całkiem sporo orzeszków

Podwieczorek:
Kromka chleba ze schabem i konfiturą borówkową
Wieśniak zapieczony z potartym jabłkiem i cynamonem

Kolacja:
nie mogę się zdecydować, co bym chciała ale mam kupne tortille, to może sobie zrobię z tuńczykiem, warzywami, serkiem ^^

pyyycha

Izka w ścisłości nie znoszę modelek (a najbardziej Hedi Klum - pseudo Niemka się znalazła. Jak coś trzeba to będę tępić jadłospisy poniżej 1000 kcl - masz moje słowo.

[Carmel Choco]

iza_wiosenna NIGDY nie miałam ed ale zawsze byłam niejadkiem. nawet moje wymiary nie pokazują tego jak mało jem (85-65-91).
i oczywiście, że chce znać "fachowe zdanie" i jakieś sugestie. gdybym nie chciala, to pisalabym na forach pro-ana i tam sie "chwalila" jak to okreslila Weronika, to chyba logiczne. wiem, że jem za mało. i naprawde jest mi ciezko, bo jestem przyzwyczajona do takich porcji. staram się dojadać, siegać w międzyczasie po jakąś bułkę czy coś.

a z tym tępieniem, to aż powiało grozą ...

I tak będzie. Będę tu zaglądać tak często jak mogę i jak będzie poniżej 1000 kcl, to punkty karne lecą. Nie ma litości dla nikogo.

[Superchic(k)]

Napisane przez brena

mogłabyś coś więcej na ten temat powiedzieć?

Białko (zwłaszcza zwierzęce) podczas spalania zakwasza i zanieczyszcza organizm, co zaś jest przyczyną złej przemiany materii. Ponadto białko zwierzęce "zabiera" wapń z organizmu, odwapniając kości i zęby i może być przyczyną osteoporozy. Ponieważ nie zawiera ono błonnika, podlega gniciu w jelitach. Z produktów białkowych szkodliwe jest także białko mleka krowiego (a nabiał wiadomo z czego jest wytwarzany...), które niestrawione przechodzi z jelit do krwi.

[Asilos Magdalena]

bejbi19 co oznacza to- naświetlanie rozstępów w Twoim podpisie? Gdzie na to chodzisz w Olsztynie? Drogie to? Sorki, że tak wypytuję, ale jestem bardzo ciekawa

[Hypnotic Eyes]

Napisane przez noname12345TPa

I tak będzie. Będę tu zaglądać tak często jak mogę i jak będzie poniżej 1000 kcl, to punkty karne lecą. Nie ma litości dla nikogo.

Weronika, rozumiem twoje intencje. Sama miałam ED i wkurzają mnie jadłospisy głodówkowe, ale jakim prawem chcesz rozdawać punkty karne, jeśli nawet nie jesteś moderatorem ?

[brena]

Napisane przez Superchic(k)

Białko (zwłaszcza zwierzęce) podczas spalania zakwasza i zanieczyszcza organizm, co zaś jest przyczyną złej przemiany materii. Ponadto białko zwierzęce "zabiera" wapń z organizmu, odwapniając kości i zęby i może być przyczyną osteoporozy. Ponieważ nie zawiera ono błonnika, podlega gniciu w jelitach. Z produktów białkowych szkodliwe jest także białko mleka krowiego (a nabiał wiadomo z czego jest wytwarzany...), które niestrawione przechodzi z jelit do krwi.

hmm.. i bądź tu teraz mądry pośród tych różnych opinii

[Krytia]

Moje P
Śn. łycha twarogu, 65g jogurtu naturalnego, 70g homo naturalnego, 45g linessy waniliowej, fitella pomarańczowa, garść BF,łyżka otrębów owsianych, 100g truskawek, 14 czereśni

2Śn grahamka(60g)po smarowana linessą waniliową, homo naturalnym, jabłko, precelek( miały być 2 ale jeden z dobroci serca oddałam koleżance)

Ob. łazanki były takie jakieś z tłuszczem(u koleżanki)

ok.4km chodzenia

D: lód twister

ok. 4 km chodzenia

P:waniliowy z miechowa, garść musli z jaśkami, 100ml kalorycznych lodów orzech laskowy, 100g truskawek, 15 czereśni, milky way minute ten niebieski, 20g orzeszków w miodzie i 20g orzeszków w wasabi

1000 skoków na skakance

K:pieczone jabłko, serek wiejski, garść musli, garść BF, łyżka otrębów z jabłkiem, 15g jaśków, 15g jaśków z musli, 3 wafle ryżowe,parówka sojowa,łyżeczka pasztetu sojowego, 150ml mleczka sojowego o smaku waniliowym, 100g truskawek, 15 czereśni, 2 jabłka

jak zwykle przesadziłam: 3300

[Bbasiulka]

Krytia... tu napewno nie ma 3300 kcal!!!!!!!

[significant]

Kawa, kawa i jeszcze raz kawa.
A resztę dnia co popadnie ;d
Oto był mój jadłospis.

[Superchic(k)]

Napisane przez MartaS1992

Moi rodzice też jedzą biały chleb chociaż ostatnio tato kupuje "razowy mieszany" z mąka żytni , przenna,... karmel... Więc ja sobie kupuje taki wieloziarnisty bez przennej wkładam do pojemniczka i jem go przez 3-4 dni;d (leży u mnie w pokoju)

I mam jeszcze taki jeden dylemat A propo oleju... otóż:
kupiłam sobie oliwe z oliwek (taka sama sytuacja jak z chlebkiem tylko dla mnie -(droga)) ALe porównując wartości odżywcze to już sama niewiem co leprze...:
olej rzepakowy: tłuszcz - 91,7; tł. nasycony-6,8 jnn-57,3 wnn-27,3
oliwa z oliwek : tł : 91,3 ; nas-13 jnn-71,8 wnn-6,5
Jak to jest z tymi tłuszczami?? Które są lepsze??

Napisane przez agatka-a

podbijam

Napisane przez garden_d

O! ale zbieg okoliczności dzisiaj w sklepie właśnie patrzyłam na btw oleju rzepakowego i oliwy z oliwek i bardzo mnie to zaciekawiło. Podbijam również

Olej rzepakowy zawiera również cenne składniki, tak jak i z resztą inne oleje. Oliwa ma nad nim jednak tę przewagę, że zawiera kwasy oleinowy i linolowy, czyli bardzo ważną dla naszego organizmu Omegę 3. Jeśli mogę coś od siebie doradzić - w olej warto zainwestować. Najlepiej wybierać oleje tłoczone na zimno, ale takowe dodajemy tylko do surowych dań, bądź polewamy nim potrawy już na talerzu. I nie należy ograniczać się tylko do jednego rodzaju olejów, czyli jak w przypadku wielu osób na redukcji - oliwy. Bardzo dobre pod względem smaku jak i przede wszystkim wartości odżywczych są oleje: z pestek winogron, sezamowy (nawet nie taki drogi a pyszny), z pestek dyni. Generalnie wszystkie oleje robione z pestek/nasion (np. lniany)/orzechów są zdrowe, tak samo z resztą jak ich tworzywa .

Napisane przez brena

hmm.. i bądź tu teraz mądry pośród tych różnych opinii

Najlepiej samemu czytać na ten temat z różnych źródeł i wysnuć wnioski .