Cos mi sie dzieje niedobrego z paznokciami... Lakier?

[tutmirlajt]

Parenascie tygodni temu kupilam polecany zmywacz do paznokci z Rossmana z migdalami. Strasznie zniszczyl mi paznokcie- zaczely sie rozdwajac bardzo. Pozniej od niego odeszlam i przeszlam na Biedronkowy. Bylo ok do czasu. Teraz znow baaardzo mi sie rozdwajaja. Zastanawiam sie co moze byc tego przyczyna.. Czy np. moze tak sie dziac od kolorowych lakierow? Ostatnio dosyc czesto ich uzywam np. braz, bordo. Pod spod nic innego nie nakladam. Zastanawiam sie czy to moze byc od lakieru a co za tym idzie od zmywacza ktorego naprawde sporo musze nalozyc na wacik zeby zmyc ciemny lakier....

Wczesniej uzywalam jedynie jasnych kolorow tj. bezbarwny lub jakis jasny bez. Nie mialam takich problemow..

[Albertyna]

Nie tyle od zmywaczy, czy lakierów (choc dobrze by było abys stosowała pod nie bazę ), co jak sądze od sposobu zmywania.
Spróbuj nastepnym razem połozyc nasączony zmywaczem wacik na paznokciec i odczekać kilkanaście sekund aby rozpuscił lakier, a potem jednym ruchme ściągnij.
Gdy zmywasz paznokcie poprzez tarcie "wcierasz" zmywacz w płytke paznokcia i skórki dookoła, co nie działa na nie specjalnie dobrze

[tutmirlajt]

Napisane przez Albertyna

Nie tyle od zmywaczy, czy lakierów (choc dobrze by było abys stosowała pod nie bazę ), co jak sądze od sposobu zmywania.
Spróbuj nastepnym razem połozyc nasączony zmywaczem wacik na paznokciec i odczekać kilkanaście sekund aby rozpuscił lakier, a potem jednym ruchme ściągnij.
Gdy zmywasz paznokcie poprzez tarcie "wcierasz" zmywacz w płytke paznokcia i skórki dookoła, co nie działa na nie specjalnie dobrze

Albertyno ale ja tak wlasnie postepuje ..

[Albertyna]

To super!
Nawet nie wiesz ile dziewczyn trze bezsensownie paznokcie zmywaczem rozmazując lakier po całych skórkach

Jeżeli czujesz, ze to zmywaczy, to może na jakiś czas daj spokój z malowaniem paznokcietków. Dasz rade?

Poza tym- rozdawjanie sie paznokci może być związane z osłabieniem Twojego organizmu- teraz jest zima mało jemy owoców, warzyw, mało przebywamy na świezym powietrzu (konia z rzędem, temu co dobrowolnie uda sie na spacer przy -15 ) i odbija to się na nas, a paznokcie sa barometrem zdrowia. Może to dlatego?

Albo... kup jakis na prawde dobry, bezacetonowy zmywacz. Poczytaj na wizau dziewczyny polecają dobre. Może wówczas Twoje probkemy się skończą

[rudamala16]

tutmirlajt, poprostu zmień zmywacz na inny, bo kiedy ja tych używałam właśnie paznokcie mi sie rozdwajały, później kupiłam taki zwykły z olejkiem z wiesiołka i wszystko ok

[_Nikki_]

Też tak myślę że to wina zmywacza.
Kwestia rozdwajania paznokci, jak już wspominała Albertynka jest spowodowane brakiem witamin, przynajmniej minimalnej ilości. Suplementy diety, capivit a+e włosy i paznokcie, polecam serdecznie, dużo warzyw, owoców, jabłek, marchwi itd.
A przede wszystkim zmienić zmywacz

[sabbatha]

Napisane przez tutmirlajt

Parenascie tygodni temu kupilam polecany zmywacz do paznokci z Rossmana z migdalami. Strasznie zniszczyl mi paznokcie- zaczely sie rozdwajac bardzo. Pozniej od niego odeszlam i przeszlam na Biedronkowy. Bylo ok do czasu. Teraz znow baaardzo mi sie rozdwajaja. Zastanawiam sie co moze byc tego przyczyna.. Czy np. moze tak sie dziac od kolorowych lakierow? Ostatnio dosyc czesto ich uzywam np. braz, bordo. Pod spod nic innego nie nakladam. Zastanawiam sie czy to moze byc od lakieru a co za tym idzie od zmywacza ktorego naprawde sporo musze nalozyc na wacik zeby zmyc ciemny lakier....

Wczesniej uzywalam jedynie jasnych kolorow tj. bezbarwny lub jakis jasny bez. Nie mialam takich problemow..

Ja osobiście odradzam zmywacze Rossmanowskie i popularny z Biedronki. Rossmanowskie wysuszają bardzo płytkę a biedronkowy zażółca i powoduje rozdwajanie bardzo mocne. To naprawde nie są dobre zmywacze. Za zmywacz naprawdę warto dopłacić i mieć porządny produkt (ja akurat kupuję zapachowe z Eurofashion, sa tez dobre zmywacze w drogeriach, tylko kosztują 7-8-9 zł za 250 ml a nie 4-5 zł.).

[hihi]

A możesz sabbatho polecić jakiś konkretny zmywacz z drogerii? Ja używeam rossmannowskiego, bo innych konkretnych po prostu nie znam, a dobrze byłoby nabyć coś, co będzie paznokcie możliwie najmniej krzywdzić.

z góry dziękuję.

[kocurek04]

Napisane przez hihi

A możesz sabbatho polecić jakiś konkretny zmywacz z drogerii? Ja używeam rossmannowskiego, bo innych konkretnych po prostu nie znam, a dobrze byłoby nabyć coś, co będzie paznokcie możliwie najmniej krzywdzić.

z góry dziękuję.

Przecież Sabbatha podała nazwę/producenta-"Eurofashion".
ja również używam zmywaczy tego producenta

jednak, nigdy nie byłam przekonana do mocnych barw lakierów. Najlepiej sie czuję w bezbarwnym i wyglądają pazurki bardziej estetycznie

[hihi]

Napisane przez kocurek04

Przecież Sabbatha podała nazwę/producenta-"Eurofashion".
ja również używam zmywaczy tego producenta

jednak, nigdy nie byłam przekonana do mocnych barw lakierów. Najlepiej sie czuję w bezbarwnym i wyglądają pazurki bardziej estetycznie

Przecież prosiłam o nazwę/producenta, którego dostanę w drogerii, a eurofashion o ile wiem to przez stronę sprzedaż prowadzi czy może ewentualnie w salonach, których to w moim mieście nie ma.

[sabbatha]

Napisane przez hihi

A możesz sabbatho polecić jakiś konkretny zmywacz z drogerii? Ja używeam rossmannowskiego, bo innych konkretnych po prostu nie znam, a dobrze byłoby nabyć coś, co będzie paznokcie możliwie najmniej krzywdzić.

z góry dziękuję.

sprawdzę w domu nazwę jednego co bardzo był fajny, wiem że sally hansen ma fajne i chyba Cree. Ogólnie lepiej dopłacić te 2-3 zł i mieć lepszy zmywacz.

[hihi]

Napisane przez sabbatha

sprawdzę w domu nazwę jednego co bardzo był fajny, wiem że sally hansen ma fajne i chyba Cree. Ogólnie lepiej dopłacić te 2-3 zł i mieć lepszy zmywacz.

Ja z ceną nie dyskutuję absolutnie Po prostu do zmywacza zawsze podchodziłam po macoszemu, ale jak ostatnio mi się pazury zaczęły rozdwajać (po odżywce, ekhm...) to uznałam, że może i warto zwrócić uwagę na odpowiedni zmywacz, skoro przynajmniej 3 razy w tygodniu go stosuję

Popatrzę u mnie w drogeriach za tym SH. Dziękuję.

[sabbatha]

poszukaj na KWC ogólnie, z reguły wystarczy skoczyć parę zł wyżej i jest ok. A ten co sobie chwaliłam to mam w domu jeszcze opakowanie to sprawdzę.

[hihi]

Jesczze przy okazji, jak już tu jestes to pomęczę i o inny aspekt. Ja Zawsze maluję - zmywam - maluję - zmywam. Czasami robię 3-4 dniowa przerwę, żeby powsmarowywać w paznokcie jakies olejki i inne cuda, ale raczej zawsze maluję, więc chciałabym wiedzieć, czy dobry zmywacz to nie znaczy przypadkiem zmywacz pełen olejków i innych cudów do nawilżania? Bo wolałabym coś, co od razu odtłuści i pozwoli nakładać kolejny lakier.

I przy okazji - czy odtłuszczacze mocno niszczą paznokcie?

[jagódeczka]

paznokcie rozdwajaja sie od zuzytych, teppych albo zbyt grubych pilnikow oraz urazow mechanicznych. rozwarstwiaja plytke co powoduje oderwanie jednej lub kilku warstw a potem woda i detergenty robia swoje. po kazdym opilowaniu uzywam buffera a potem polerki by wyrownac wolny brzeg paznokcia. zmywaczem sobie krzywdy raczej nie mozna zrobic.
do odtluszczania uzywamy acetonu. mozna odtluszczac cleanerem ale acetonem pewniej. odtlusci nawet naoliwiona i nakremowana plytke.
a zmywacz z rossmana nie wysusza tylko pozostawia osad. i on daje wrazenie suchosci.

[hihi]

Szczerze mówiąc to czytając to wszystko mam taki mętlik w głowie, że sama nie wiem juz co z tymi paznokciami robić, jak usuwać lakier i jak przygotować je do malowania.

[jagódeczka]

ej.... no normalnie. zmywasz tak zeby sobie nie rozmazac, potem scierasz co rozmazalas, opilowujesz, polerujesz brzegi a raz na 4-5 zabiegow cala plytke. odsuwasz skorki posilkujac sie plynem albo po namoczeniu przez chwilke, odtluszczasz i dajesz baze czekasz az wyschnie, lakier raz, czekasz az wyschnie i lakier drugi raz. czekasz az wyschnie. utwardzacz. i juz. 20 min. i po robocie. 30 zeta w kieszeni!

[hihi]

Technikę znam, chodzi mi o to jak i czego używać, głównie do zmywania, żeby paznokcie niszczyć możliwie jak najmniej. I raz czytam, że zmywacz zrobić krzywdę, raz, że krzywdy nie zrobi, jedno odtłuszczają acetonem, inni absolutnie nie, bo niszczy i wysusza

A sama na własnych paznokciach testować nie chcę tego wszystkiego, bo mi ich szkoda

BTW jak to jest z tymi szklanymi pilnikami tak naprawdę? Ja mam, używam, lubię, bo fajnie delikatnie piłuje i nigdy nie ma zadziorków, ale też różne opinie czytałam.

[sabbatha]

matko acetonem? wiesz jak to dziala na naturalne paznokcie? masakruje je! A zmywaczem owszem mozna zniszczyc paznokcie jak jest kiepskiej jakości.

A zmywacze raczej nie maja olejkow, tylko z biedronki trafilam ze mial i wiadomo z Barbry z olejkiem, ale to tam jest napisane ze ma.

Ja mam bardzo dobry pilnik, dobry zmywacz a zniszczylam paznokcie sciagajac lakier z nudow zebami. I mialam suche, bo nic nie wcieram bo jestem leniwa;p. Jak dbasz o elastycznosc paznokcia (olejki wlasnie), o diete i odpowiednie pilowanie + uzywasz dobrego zmywacza to powinno byc wszystko ok.

[jagódeczka]

nie dobre co dobre, tylko to co sie komu podoba
ja swoj wyrzucilam do smieci po pierwszym uzyciu.
ze tak powiem : nie spelnial moich oczekiwan.

[zygzak]

Napisane przez jagódeczka

ej.... no normalnie. zmywasz tak zeby sobie nie rozmazac, potem scierasz co rozmazalas, opilowujesz, polerujesz brzegi a raz na 4-5 zabiegow cala plytke. odsuwasz skorki posilkujac sie plynem albo po namoczeniu przez chwilke, odtluszczasz i dajesz baze czekasz az wyschnie, lakier raz, czekasz az wyschnie i lakier drugi raz. czekasz az wyschnie. utwardzacz. i juz. 20 min. i po robocie. 30 zeta w kieszeni!

no widzisz a ja sie z toba zupełnie nie zgadzam. zły zmywacz BARDZO niszczy paznokcie. ba, rozdwajają się też często od za mocnego środka do skórek.

polerowania nie robię - bo tylko lakier gorzej sie trzyma i nie potrzebnie pocieniasz paznokieć. jak za często polerujesz mozna przepiłować paznokieć. po co to robić pytam?

odtłuszczenie? jaki aceton? mydło wystarczy!


a zmywacz drogeryjny: inglot jest w miare ok

[Nola_]

Zdecydowanie się zgadzam. Kiepski zmywacz może bardzo zniszczyć paznokcie. Ja ostatnio upodobałam sobie zmywacz Barbry z olejkiem, polecam też zmywacze Cree (szczególnie glicerynowy ). Jeśli chodzi o polerowanie to też tego nie robię - mimo, że mam nierówne paznokcie, wolę położyć lakier bazowy, który wyrówna płytkę.

[jagódeczka]

bardzo prosze sie ze mna nie zgadzac. jednak jak by was kiedys podkusilo... to radze sprobowac.
zygzak przeczytaj jeszcze raz mojego posta . czesc o polerowaniu. lakier sie trzyma tydzien, poltora. jak przejedziesz pazurki raz na 4-5 zabiegow polerka to nic im nie bedzie.
ponadto nikt nie mowil o rznieciu ich do czerwonosci a o delikatnym potraktowaniu w celu wygladzenia
ew. nierownosci i rys.
mydlo nie odtluszcza poniewaz samo zawiera tluszcze i skladniki nawilzajace, gliceryne i kwasy tluszczowe.
odtluszczamy alkoholem albo acetonem. jest bardziej lotny od alkoholu wiec szybciej odparowuje i pazurkow nie zdazy wysuszyc.

[zygzak]

tylko PO CO polerować?

mnie po mydle lakier trzyma sie tydzien, ale ja uzywam zwkle mydlo, bez cudów.

[Sieciunia]

jak sie to czyta.....
jak Jagódeczka napisala mydlo nie odtluszcza, skad sie takie pomysly rodza... najlepiej acetonem. Nic sie paznokciom nie stanie, jak bedziesz moczyc mozesz skorki wysuszyc, ale od odtluszczenia nic straszniego sie dziac nie bedzie

[sabbatha]

ja nie wiem skąd się rodzą pomysły jechania po paznokciach acetonem... może od razu wd40 damy?

[Sieciunia]

Napisane przez jagódeczka

odtluszczamy alkoholem albo acetonem. jest bardziej lotny od alkoholu wiec szybciej odparowuje i pazurkow nie zdazy wysuszyc.

zdanie zbyt skomplikowanie napisane
ciekawe, ze ucza tego na kazdym kursie i jakos paznokcie wychodza z tego bez szwanku oczywiscie nie biore pod uwage nieprawidlowosci ziwazanych z innymi czynnosciami.
Jak ktos sie tak martwi o pazury to niech nie odtluszcza, albo "odtluszcza" mydlem, mozna nawet olejkiem pomalowac przed lakierem, jak kto woli

[zygzak]

Napisane przez Sieciunia

jak sie to czyta.....
jak Jagódeczka napisala mydlo nie odtluszcza, skad sie takie pomysly rodza... najlepiej acetonem. Nic sie paznokciom nie stanie, jak bedziesz moczyc mozesz skorki wysuszyc, ale od odtluszczenia nic straszniego sie dziac nie bedzie

mydło nie odtłuszcza??/
to po jaką cho..ę smarujemy ręce kremem po myciu? Woda niby odtłuszcza?

dobra daję sobie spokój, bo tu widzę fanklub actonu jest.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez Sieciunia

zdanie zbyt skomplikowanie napisane
ciekawe, ze ucza tego na kazdym kursie i jakos paznokcie wychodza z tego bez szwanku oczywiscie nie biore pod uwage nieprawidlowosci ziwazanych z innymi czynnosciami.
Jak ktos sie tak martwi o pazury to niech nie odtluszcza, albo "odtluszcza" mydlem, mozna nawet olejkiem pomalowac przed lakierem, jak kto woli

a teraz rozumiem! bo wy "po kursie" jesteście, a jak na kursie przedłużania paznokci coś powiedzieli to jest to święte. teraz czaję.

tylko wy piszecie o paznokciach klientek, a ja o swoich własnych

waszym priorytetem jest szybkość (aceton do zmyania) i trwałość (bo klient nie przychodzi codzienne)

a ja maluję kiedy chcę i zależy mi na zdrowych paznokciach, więc mamy inne priorytety i używamy innych produktów


A i tak nie dowiedziałam się po co polerować...

[Sieciunia]

a klientka jakies inne ma paznokcie niz Ty? Jakies bardziej odporne czy co? To, ze ucza tego na kursie ja dodalam, a Jagódeczka napisala o wlasciwosciach acetonu, wiec widze, ze nie ma o czym dyskutowac juz. Kazda z dziewczyn powyzej okreslila swoje stanowsiko, jak dla mnie kto chce niech odtluszcza olejkiem rycynowym nawet
A mydlo to CI moze wysuszyc skore, a nie odtluscic paznokcie. Jest pewna roznica miedzy skora a paznokciem

[zygzak]

Napisane przez Sieciunia

a klientka jakies inne ma paznokcie niz Ty? Jakies bardziej odporne czy co? To, ze ucza tego na kursie ja dodalam, a Jagódeczka napisala o wlasciwosciach acetonu, wiec widze, ze nie ma o czym dyskutowac juz. Kazda z dziewczyn powyzej okreslila swoje stanowsiko, jak dla mnie kto chce niech odtluszcza olejkiem rycynowym nawet
A mydlo to CI moze wysuszyc skore, a nie odtluscic paznokcie. Jest pewna roznica miedzy skora a paznokciem

juz wyjaśniłam, co innego działanie biznesowe a co innego na sobie, inne priorytety i produkty.

ale powiedz, po co polerować???