Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY

[~~ALa~~]

Napisane przez rocki

Odstawilam wiec filtry Smarowalam sie olejem jojoba (bo to jedyny ktory ze soba mialam), cera sie troche uspokoila i pierwszy raz od lat jestem opalona

Poniewaz po powrocie czekala na mnie paczka z ZSK, od razu ukrecilam sobie kremik na dzien z filtrem (ten z Tego Sun i Tego Care). Jest bardzo lekki, na mnie wchlania sie do matu (20% olejow - malina, pachnotka, truskawka, granat). Nawet zastanawiam sie, czy nie mozna by jeszcze zwiekszyc w nim fazy olejowej Konsystencja rzadziutka, ale czy istnieje jakis emulgator robiacy na zimno sliczne, geste kremy Poza tym wyglada troche jak za bardzo rozrzedzony twarozek, moze za nastepnym razem wyjdzie "gladki". Nie bieli, nie swieci sie po nim twarz Tylko ciekawe, jaka jest jego rzeczywista ochrona przed sloncem?

Bo te normalne filtry odstawiam definitywnie, moze wroce do nich po 40 (mojej mamie dopiero w tym wieku cera zmienila sie z bardzo tlustej, tradzikowej na sucha).

wreszcie ktos ukrecil i przetestowal krem z Tego Sun konsystencja wchlania sie do matu...ale w jakiej ilosci?
co do konsystencji, moze mozna do niego dodac gumy ksantanowej, to bylby gestszy?
kurcze, az mnie korci tez sie przestawic na cos podobnego ja w sumie poki co nie mam porzadnej potrzeby stosowania kwasow czy retinow - zmarszczki na mojej 22letniej twarzy nie sa znow az tak wielkie choc ja jestem z tych co namietnie chca wszystkiemu zapobiegac, by nie musiec leczyc (mentalność 60latki w ciele mlodej dziewczyny). I glownie po to sie filtruje - choc przyznaje, ze w kratke

ale cos takiego to jak marzenie - krem pielegnacyjny wlasnorecznie ukrecony - a takie zawsze sluzyly mi wspaniale...i to jeszcze z filtrem
a moje 2 ulubione - Avenka mleczko i Antek LV - coz, maja swoje wady

[loss_lauri]

to chyba odpowiedni wątek na moje pytanie - czy serum-olejek 3x ROSE z BU, zalecane do cery dojrzałej, suchej można stosować do młodej (20 lat), ale bardzo suchej i alergicznej skóry?

[niezamienna_juz_na_nic]

Loss_lauri, witaj w wątku olejowym

Serum różane mogą oczywiście stosować osoby tak młode jak Ty - na pewno wiek nie jest tu przeszkodą. Gorzej może być z Twoją tolerancją na oleje roślinne i olejki eteryczne, bo piszesz, że masz bardzo alergiczną skórę. Jeśli wiesz dokładnie, na jakie składniki jesteś uczulona, napisz, będziemy się zastanawiać. Jeśli nie wiesz, to nie ma innej rady - musisz wypróbować to serum na własnej skórze. Jeśli się na nie zdecydujesz, koniecznie zrób próbę uczuleniową.

[loss_lauri]

dziękuję za powitanietak jak mówisz - trzeba zrobic próbę. właśnie ta przeklęta alergia to największa przeszkoda, ale tonik garniera z różą mnie kiedyś nie podrażniał więc można zaryzykować, a jak już coś - zawsze mogę uszczęśliwić siostrę. nie wiem, jak mogłam wcześniej zapłacić ponad 60 zł za flavo c, podczas gdy na BU o niebo lepsze serum i to z kwasem ferulowym) można kupić za 20 . poczytałam też te tabelki porównawcze preparatów z BU z ich sklepowymi odpowiednikami i o mało nie spadłam z krzesła. przepraszam za te ochy i achy ale nie mogę się powstrzymać....

[niezamienna_juz_na_nic]

Loss, ochy i achy chyba każda z olejomaniaczek doskonale rozumie
Jak będziesz zamawiała olejki z BU, radzę pomyśleć też o kwasie hialuronowym, który poprawia wchłanialność i nawilżenie - Ty masz co prawda suchą cerę, więc może olejki wchłaniają się u Ciebie bez dodatków, ale olejki zmieszane z HA znacznie lepiej nawilżają cerę.

[IlonaP]

wchłanianie to jedno ale kwas HA doskonale pomaga rozprowadzić wszystkie oleje - ja miałam taka sytuację, że musiałam lać sporo oleju bo kilka kropel dosłownie natychmiast wsiąkało mi w skórę a z HA mogę sobie go spokojnie nie spiesząc się wmasować

zrobiłam właśnie kolejny tonik z PHA [obydwoma] na hydrolacie z lipy tym razem
a do tego micel na głogu, jabłku i cytrynce w ilości hurtowej - nie ma to jak się rano tym przetrzeć, pobudka gwarantowana
czeka munie jeszcze olejek do mycia buzi i drugi do mycia ciała, ale jakoś lenia mam
wszystko przez te zmiany

[loss_lauri]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Loss, ochy i achy chyba każda z olejomaniaczek doskonale rozumie
Jak będziesz zamawiała olejki z BU, radzę pomyśleć też o kwasie hialuronowym, który poprawia wchłanialność i nawilżenie - Ty masz co prawda suchą cerę, więc może olejki wchłaniają się u Ciebie bez dodatków, ale olejki zmieszane z HA znacznie lepiej nawilżają cerę.

Napisane przez IlonaP

wchłanianie to jedno ale kwas HA doskonale pomaga rozprowadzić wszystkie oleje - ja miałam taka sytuację, że musiałam lać sporo oleju bo kilka kropel dosłownie natychmiast wsiąkało mi w skórę a z HA mogę sobie go spokojnie nie spiesząc się wmasować

zrobiłam właśnie kolejny tonik z PHA [obydwoma] na hydrolacie z lipy tym razem
a do tego micel na głogu, jabłku i cytrynce w ilości hurtowej - nie ma to jak się rano tym przetrzeć, pobudka gwarantowana
czeka munie jeszcze olejek do mycia buzi i drugi do mycia ciała, ale jakoś lenia mam
wszystko przez te zmiany

tak, tak - kwas hialuronowy też sobie spisałam na karteczce. a pomyśleć, że ktoś np leci na reklamę l'oreal derma genesis...

[Ella77]

Napisane przez confused_girl

Ella - osobiście bym spokojnie nałożyła na serum jeszcze jakiś olej na takiej zasadzie jak wysmarowuje się mokre ciało oliwką - zatrzyma w niej wode, a może i substancje aktywne
Gdzieś nawet raz czytałam, że po olejkowym serum dobrze jest jeszcze nałożyć na buzię krem, żeby właśnie "uwięził" ten olejek i tym samym spotęgował jego działanie. Kilka razy to wypróbowałam i to raczej nie dla mnie Chociaż muszę przyznać, że zauważyłam, że krem na bazie structure matowi warstwę oleju

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

O, widzę, że Olejomaniaczki się schodzą/zjeżdżają i wątek znów odżywa

Ellu, witaj pourlopowo Tak samo jak Confused myślę, że możesz na serum położyć olej - kiedyś nawet Limaria tak mi poradziła, gdy jakieś nocne serum wydawało mi się za chude.

cieszę się w takim razie bardzo będą upieczone dwie pieczenie na jednym ogniu a jak juz ukręcę i przetestuję tę metodę to oczywiście dam znać, co by zapewne potwierdzić Wasz ogrom wiedzy

Napisane przez loss_lauri

tak, tak - kwas hialuronowy też sobie spisałam na karteczce. a pomyśleć, że ktoś np leci na reklamę l'oreal derma genesis...

kurcze ostatnio mnożą się kosmetyki gdzie reklamują w składzie kwas hialuronowy ale wtedy od razu cena winduje w górę, że hoho... dobrze, że my wiemy co dobre

[confused_girl]

Ja to ostatnio oglądałam jakiś program o dermatologii estetycznej, w którym była mowa konkretnie o powiększaniu biustu nie za pomocą implantów, ale czymś na wzór botoxu (o ile dobrze zrozumiałam ), co zawierało kwas hialuronowy. Zapytany o cenę takiego zabiegu dermatolog-ekspert powiedział, że wynosi on ok. 15 000 zł. Widząc przerażenie na twarzy prowadzącej od razu dodał, że zabieg musi tyle kosztować, bo kwas HA jest bardzo drogim składnikiem
No ale nie wiem, może do takiego powiększania piersi używa się jakiegoś specjalnego HA

[Angi74]

Napisane przez confused_girl

Ja to ostatnio oglądałam jakiś program o dermatologii estetycznej, w którym była mowa konkretnie o powiększaniu biustu nie za pomocą implantów, ale czymś na wzór botoxu (o ile dobrze zrozumiałam ), co zawierało kwas hialuronowy. Zapytany o cenę takiego zabiegu dermatolog-ekspert powiedział, że wynosi on ok. 15 000 zł. Widząc przerażenie na twarzy prowadzącej od razu dodał, że zabieg musi tyle kosztować, bo kwas HA jest bardzo drogim składnikiem
No ale nie wiem, może do takiego powiększania piersi używa się jakiegoś specjalnego HA

Tez o tym pomyślalam.A mój HA lezy sobie w lodówce Ale to raczej cos innego...

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez IlonaP

wszystko przez te zmiany

Jakie zmiany? Coś przegapiłam?

[IlonaP]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Jakie zmiany? Coś przegapiłam?

uwaga OT:
a nie zmiany u mnie - rozkład dnia stanął na głowie bo moje dziecię poszło rok wcześniej do zerówki i w związku z tym zamiast jeździć na 10 jeździmy na 8, na dodatek w trojkę bo córeczki nie mam z kim zostawić, czyli wstawanie o 6, wyszykowanie dzieci[a chętne do współpracy średnio są] i siebie itd. mąż nieobecny całymi dniami i wszystko na mojej głowie, wieczorem jestem tak padnięta, ze nawet mi się czytać nie chce - jakoś nie mogę się przyzwyczaić, no ale praktyka czyni mistrza, nieprawdaż?

[Angi74]

Dziewczyny a czy miałayscie doswiadczenia z olejem Tamanu stosowanym solo? Podobno nie zapycha i chroni przed UV.

[chooomik]

Cześc dziewczyny

troche mnie nie było bom się pochorowała, właśnie powoli nadrabiam zaległości wizazowe (nie jest lekko ) - odstawilam mój mix przeciwblizonowy (mailna, dynia, tamanu, róża, herba) bo cos chyba za cięzkawy się zrobił chwilowo dla mnie (chyba za duzo dobrego na raz). Przestawilam się na prostszy mix (mailna, herba, tamanu i argan) i jest bosssssko zamówilam tez hydrolat z lipy (łazil za mną od jakiegos czasu, a że pokończyły mi się hydrolaty to akurat mialam dobra wymówke ), dorzuciłam tez Monoi (bo wszystko z BU leci) i zobaczmy Ciekawam tego Monoi - miałam kiedys YR oliwkę - zapach super był.

Ilonka - widzę, że u Ciebie zmiany nie tylko w rozkladzie dnia, ale i w awku normalnie przez chwilę się zastanawialam co to za nowa olejomaniaczka nam doszła

Angi - ja używałam tamanka solo przez chwilę, fajny ale ciężkawy - sucha cera sobie z nim poradzi, nie wiem jak reszta.... przenisołam go do mixów, bo zapach jednak nie należy do moich ulubionych, aczkolwiek nie ma dramatu.

[asa___]

Hmm... A ja mam dylemat (pomijając zapach - dla mnie to jednak maggi... :c)) z tym tamanu - na noc nałożony z HA wydaje się być oki, a dziś na dzień pod podkład (oj kiedy w końcu będę mogła go wyrzucić?) jakoś nie tak - czuję się jakaś taka wysuszona i twarz mnie piecze, a tłuściutka zazwyczaj jest.
Wszedł w jakąś reakcję z podkładem? Chyba, że taki dziś akurat niezależny kaprys skóry...

[niezamienna_juz_na_nic]

Oj, Ilono, ja już od samego czytania mam Ale Ty dzielna jesteś i dasz radę na pewno

Chomiczku, witaj Czyli to Ty będziesz chomikiem doświadczalnym (sory za sformułowanie...) dla Monoi Napisz, jak już go dostaniesz, czy nadaje się do perfumowania ciała i włosów, dobrze? Moja ukochana Roma już mi się trochę znudziła i szukam czegoś naturalnego i dyskretnego

Tamanu używałam najpierw solo, ale też potem poszedł do mieszanek - jednak sam jest dla mnie za ciężki. Na dzień solo jakoś go sobie nie wyobrażam

[asa___]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

...
Tamanu używałam najpierw solo, ale też potem poszedł do mieszanek - jednak sam jest dla mnie za ciężki. Na dzień solo jakoś go sobie nie wyobrażam

Hmm... Dla mnie nie jest bardzo ciężki (tak pół na pół z HA). W sumie niedawno go używam, na cieplejsze dni faktycznie mógłby być przesadą. Dziś chciałam go wypróbować na dzień, a tu taka niemiła niespodzianka.

[chooomik]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Chomiczku, witaj Czyli to Ty będziesz chomikiem doświadczalnym (sory za sformułowanie...) dla Monoi Napisz, jak już go dostaniesz, czy nadaje się do perfumowania ciała i włosów, dobrze? Moja ukochana Roma już mi się trochę znudziła i szukam czegoś naturalnego i dyskretnego

Łoki - oczywiście zamelduję o rezultatach W celach perfumiarskich czaję się również na Champakę z Mazideł....ale jakoś mi tam chwilowo nie po drodze, mam nadzieję jednak, że co się odwlecze...

[Iwi82]

Dziewczyny, a próbowałyście robić jakiś kremik na oleju tamannu?
Ja mam zamiar zrobic ten biobaza + HA + proteiny + witaminy (tylko zamiast biobazy structure+imwitor) i myślałam, żeby fazę olejową zrobić pół na pół z tamanu i oleju z pestek winogron lub maceratu brzozowego i zastanawiałam się co z tego wyjdzie. Mam cerę mieszaną. Myślicie, że będzie oki?

[Angi74]

Napisane przez asa___

Hmm... A ja mam dylemat (pomijając zapach - dla mnie to jednak maggi... :c)) z tym tamanu - na noc nałożony z HA wydaje się być oki, a dziś na dzień pod podkład (oj kiedy w końcu będę mogła go wyrzucić?) jakoś nie tak - czuję się jakaś taka wysuszona i twarz mnie piecze, a tłuściutka zazwyczaj jest.
Wszedł w jakąś reakcję z podkładem? Chyba, że taki dziś akurat niezależny kaprys skóry...

Mnie tez piecze twarz po Tamanu.Spróbowalam połączyć go z HA ,na to filtr i piekło nadal.Potestuję*go jeszcze troche ,ale mam nadzieje ,ze mnie nie zapcha.Mam teraz idealną cere po toniku migdałowym i nie chcialabym tego zepsuć.

[niezamienna_juz_na_nic]

Iwi, ja nie próbowałam tamanu w kremie, ale Twój pomysł wygląda na ok.

Dziewczyny, to pieczenie jest niepokojące. Może powinnyście jednak olej tamanu czymś rozcieńczać? Czytałam kiedyś o takich reakcjach na duże stężenie substancji aktywnych - chociaż nie chodziło akurat o tamanu.

[pola_m]

ja wymieszałam tamanu z różą i herbatką i pachnie bardzo przyjemnie- tak gorzko-orzechowo.

a propos pieczenia... nałożyłam ostatnio żel aloesowy ma paszczę i zaczęło piec. Termin ważności ma długi, ale ostatnio stał w szafce w łązience a nie w lodówce, myślicie że to go zepsuło?

[psycha]

Napisane przez pola_m

ja wymieszałam tamanu z różą i herbatką i pachnie bardzo przyjemnie- tak gorzko-orzechowo.

a propos pieczenia... nałożyłam ostatnio żel aloesowy ma paszczę i zaczęło piec. Termin ważności ma długi, ale ostatnio stał w szafce w łązience a nie w lodówce, myślicie że to go zepsuło?

Zel aloesowy chyba tak ma Niezaleznie od tego czy kupny, prosto z doniczki, czy tez na bazie aloesu mazidłowego .... na mojej skórze wykazuje działanie podobne do peelingu enzymatycznego No i strasznie szczypie, mimo tego iz do wrażliwców nie naleze...

[Iwi82]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Iwi, ja nie próbowałam tamanu w kremie, ale Twój pomysł wygląda na ok.

Dziewczyny, to pieczenie jest niepokojące. Może powinnyście jednak olej tamanu czymś rozcieńczać? Czytałam kiedyś o takich reakcjach na duże stężenie substancji aktywnych - chociaż nie chodziło akurat o tamanu.

Dzięki. Przetestuję i zdam relację

[pola_m]

Napisane przez psycha

Zel aloesowy chyba tak ma Niezaleznie od tego czy kupny, prosto z doniczki, czy tez na bazie aloesu mazidłowego .... na mojej skórze wykazuje działanie podobne do peelingu enzymatycznego No i strasznie szczypie, mimo tego iz do wrażliwców nie naleze...

to mnie uspokoiłaś
Przyspieszył mi gojenie kilku syfków, (zdążył podziałać zanim go zmyłam, przerażona wizją trwałego rumienia)

Właśnie zrobiłam zamówienie na mazidłach, planuję sobie zrobić serum z wit. c i odżywkę o włosów z jedwabiem i keratyną- mam nadzieję że mi się trochę wzmocnią te biedne włosy, w zasadzie powinnam je obciąć na krócej, ale mąż mi zabrania...

[schaetzchen]

Wróciłam
Teraz będzie pean na cześć kwasu laktobionowego.
Bylam w górach, mieszkałam na... budowie, gdzie nie bylo bieżącej wody, a w studni woda nie badana i bałam się nią myć twarz... więc ratowałam się micelem sensibio. Skóra jakoś to zniosła i wygląda nienajgorzej. A zawdzięczam to z pewnością tonikowi z kwasem laktobionowym (Ilonko, stokrotne dzięki!!! Na pewno kupię ). Stosowałam w stężeniu 5% - rzeczywiście nawilża, rozjaśnia, jednego wieczoru, kiedy nienajlepiej się czułam i nie miałam siły na olejkowanie zostawiłam twarz tylko umytą micelem i termalką, na to tonik - żadnego pieczenia, ściągnięcia - rzecz u mnie nie do pomyślenia bez posmarowania czymś "konkretnym".

Miło Was widzieć po przerwie Zabieram się za nadrabianie zaległości!

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez schaetzchen

Miło Was widzieć po przerwie

I vice versa
I pewnie tam jeszcze wymarzłaś w tych górach, bidulko.

Kusicie tymi kwasami PHA, kusicie.... Ja mam na razie próbkę glukonolaktonu i też mi się podoba. Z tym, że u mnie obecnie trwa okres antykonsumpcyjny (tzn. nie w ogóle, a kosmetykowo ) i intensywnie wykańczam zapasy, m.in. zachomikowany na ciężkie czasy kwas migdałowy w ilości wystarczającej do wysmarowania pułku wojska...
Kochane Olejomaniaczki, wygląda na to, że WE WRZEŚNIU ŻADNEGO MAZIDŁA NIE KUPIĘ...

[confused_girl]

Niezamienna - poczekamy, zobaczymy
A jak tam migdałek się sprawuje przy cerze mieszanej? Bo cos mi się ostatnio zaskórniki porobiły i zastanawiam się czy olejek z 2% BHA wzmocnić tonikiem z salicylu czy może migdałem? Kiedyś miałam tonik z kwa.migd. z BU, ale ze względu na glicerynę całkowicie go odstawiłam, więc o jakichkolwiek efektach ciężko mi się wypowiadać

[schaetzchen]

To prawda, upal zelżał Na szczęście miałam ciepłe ubranie.
Niezamienna, migdałka stosujesz w toniku czy robisz peeling?

[niezamienna_juz_na_nic]

Robię tonik z kwasem hialuronowym - idea wylinki nie bardzo do mnie przemawia, więc peelignuję się tylko czarnym mydłem Alepii, a unikam peelingów kwasowych.

Confused, widzę (ze wszech miar uzasadnioną) rezerwę wobec mego antykonsumpcjonizmu
Na zaskórniki to raczej salicyl... Migdałek wygładza skórę, rozjaśnia ją i nawilża, ale jakiś uparty zaskórnik na czole ani mi drgnie...

A, Schaeztchen, wyrazy podziwu ze względu na to, co w podpisie... Twarda jesteś...