Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT - część XIII

[Beata.]

Ja tez nie moge nabialu , zreszta tak w ogole to malo co mogę obecnie wiec stram sie nie jeśc przetworow mlecznych, czasami sie jednak skusze na ser lub lody . Najbardziej tesknie za kawa z mlekiem

[Corii]

Napisane przez pingwin2

Corii, ale jeżeli nie masz problemów wynikających z takiej diety to po co. Ważne żebyś do tych kabanosów jakiego pomidora wciągnęła.

No chyba nie mam, badania w normie, wsio w normie, wiec chyba póki co ok
A wiesz, już od jakiegoś czasu prawie nie jadam kabanosów, albo raz na jakis czas - chyba mi się przejadły
Wolę swieze ogórki od pomidorow

[pingwin2]

Napisane przez Corii

No chyba nie mam, badania w normie, wsio w normie, wiec chyba póki co ok
A wiesz, już od jakiegoś czasu prawie nie jadam kabanosów, albo raz na jakis czas - chyba mi się przejadły
Wolę swieze ogórki od pomidorow

To tak jak ja też wolę ogórki. To co teraz wsuwasz, bo pamiętam, że kiedyś kabanosy rządziły?

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Napisane przez Beata.

Ja tez nie moge nabialu , zreszta tak w ogole to malo co mogę obecnie wiec stram sie nie jeśc przetworow mlecznych, czasami sie jednak skusze na ser lub lody . Najbardziej tesknie za kawa z mlekiem

Ja nawet nie, ale mam problem z wyjściem do kawiarni, bo kupowanie czarnej kawy wydaje mi się bez sensu

[Corii]

Napisane przez pingwin2

To tak jak ja też wolę ogórki. To co teraz wsuwasz, bo pamiętam, że kiedyś kabanosy rządziły?

No, ogór rządzi

A staram się nie podjadać, a jak juz to jakąs kromką chleba pelnoziarnistego i ser biały, niestety, tłusty, taki najbardziej mi smakuje
Ale z chipsów nie umiem zrezygnowac, jak James

[pingwin2]

A gdzie dokładnie jest ten targ?
James to może jeśli jabłka cię nie odrzucają to zmuś się do zjadania dwóch dziennie.

[Kusum]

Dotarlam w koncu do S. Chcialam probke MJ, ale jak zobaczylam te umorusane i prawie juz puste testery to mi sie odechcialo. Zanim podeszla do mnie jakas ekspedientka zmylam sie do D. Dziewczyna z BB namowila mnie na dobor idealnej pomadki nude. I juz mam nowa chciejliste z BB: pomadka i podklad Weightless.

[OnaZakupoholik]

Napisane przez pingwin2

A gdzie dokładnie jest ten targ?
James to może jeśli jabłka cię nie odrzucają to zmuś się do zjadania dwóch dziennie.

https://www.facebook.com/targpietruszkowy

[pingwin2]

Napisane przez Corii

No, ogór rządzi

A staram się nie podjadać, a jak juz to jakąs kromką chleba pelnoziarnistego i ser biały, niestety, tłusty, taki najbardziej mi smakuje
Ale z chipsów nie umiem zrezygnowac, jak James

Przerzuć się na te z pieca, nawet nie są takie złe, a w smaku podobno super.

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Napisane przez OnaZakupoholik

https://www.facebook.com/targpietruszkowy

Dziękuję, skorzystam

[Corii]

Napisane przez pingwin2

Przerzuć się na te z pieca, nawet nie są takie złe, a w smaku podobno super.

Jadlam je, nie smakują mi

[OnaZakupoholik]

Napisane przez pingwin2

Przerzuć się na te z pieca, nawet nie są takie złe, a w smaku podobno super.

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------


Dziękuję, skorzystam

Świetny jest eko warzywa, owoce i sery z najwyższej półki.

[GretchenSp]

Napisane przez mhm0808

Dla mnie największą niesprawiedliwością jest fakt, że właściwości prozdrowotne wina są tylko w czerwonym wytrawnym

Ano właśnie. Ja tam wolę słodkie lub półsłodkie

Napisane przez pingwin2

Chipsa do tej pory nie jadłam, czekolady nie jem od dziecka a pizzę może taz na rok. Serki wiejskie to moja wielka miłość. A kawa z mlekiem to dla mnie wielka kiedyś przyjemność była.

Nigdy nie próbowałaś chipsów? Mi się udało je akurat "odstawić", ale za to zaczęło mnie ciągnąć w stronę słodyczy, za którymi dotąd nie przepadałam.

Napisane przez OnaZakupoholik

Targ produkty prosto od rolnika wszystko co kocham sery kozie,krowie,bundz,bryndz a, szynki, mleko, jogurty, śmietana

Przyślij trochę bundza i bryndzy W mojej mieścinie takie produkty są praktycznie nieosiągalne, a jeśli już można kupić, to paczkowane i za zbójecką cenę.

Napisane przez Beata.

Ja bym makarony jadla pizze, pierogi i popijala winkiem wolę biale, ale slodkim czerwonym też nie gardze

Makaron i pizza, moja miłość.

[OnaZakupoholik]

[QUOTE=GretchenSp;52908828]Ano właśnie. Ja tam wolę słodkie lub półsłodkie


Nigdy nie próbowałaś chipsów? Mi się udało je akurat "odstawić", ale za to zaczęło mnie ciągnąć w stronę słodyczy, za którymi dotąd nie przepadałam.


Przyślij trochę bundza i bryndzy W mojej mieścinie takie produkty są praktycznie nieosiągalne, a jeśli już można kupić, to paczkowane i za zbójecką cenę.

proszę o adres

[Iwonalodz]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;52906447]Ja czesto bywam w Sephorze, wiec mnie panie raczej znaja. Jak pojawia sie jakas nowa, ktorej inteligencja i kultura nie budza moich wielkich nadziei na sprawna obsluge to zawsze podchodze do w ten sam sposob. Bez usmiechow, bez smichow-chichow tylko krotko "dzien dobry, prosze probke tego i tamego". Nigdy nikt nie odmowil. Tylko, ze jak trzeba to nie mam oporow zmiazdzyc kogos spojrzeniem .
Ogolnie mowiac juz to mam wrazenie, ze nadmierna uprzejmnosc i usmiech zle dziala na niektore panie. Jak czasami widze jak niektore traktuja klientow to az mna telepie.[/QUOTE]

Dziękuję

Ja się wstydzę wiem, że brzmi to dziwnie, bo jestem mocno dorosłą osobą, ale te panie zawsze takie miny robią przy tym, że mi się robi bardzo niezręcznie

Napisane przez Beata.

Ja tez mowie: poprosze o probke tego i owego
Raz tylko mi sie zdarzyło ze Pani w sephorze nie miala pojemniczkow.
No i czasami te probki takie, ze mogé sobie paluszek malutki wysmarować ale ogolnie Panie zazwyczaj sa bardzo mile. Czy kompetentne to juz nie wiem, wole sie Was poradzic

Beatko dziękuję

No ja też teraz radze się Was i oglądam w necie, bo widocznie mam z tymi paniami, jak u fryzjera: ja co innego mam na myśli i one

Napisane przez Beata.

Iwonko pale pink mi sie spodobal

Beatko zobacz sobie naprawdę ten róż jest świetny!


[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;52906701]Ja sniadan w tygodniu nie jadam, bo nienawidze. Wstaje i pije szklanke Dr Peppera. To jest okolo 7 rano. Kolo 11.00 jem obiad nr 1. Kolo 16.00 jem obiad nr 2. Kolo 22:30 jem kolacje (jakis stek z ziemniakami albo inne smazone mieso). W ciagu dnia wypijam jeszcze okolo 5 puszczek Coli albo Dr Peppera. Niestety podzeram tez jakies czkoladki albo chipsy. Walcze z tym. Od dwoch tygodni wypijam tez tylko 2 (maks. 3) puszki Dr Peppera dziennie i dla mnie to duzy sukces.[/QUOTE]

Rety jak ja bym wypiła coś w podobie na czczo to by mi się niedobrze zrobiło więc w jakiś sposób to podziwiam
On Ci tak smakuje? Bo ja nie znam, wiem tylko, że w Coli czy tam Pepsi jest coś uzależniającego, że się chce po łyku pić jeszcze. Coś takiego kiedyś czytałam i mnie to zaskoczyło i nie pijam od dawna.

Napisane przez OlaM

Iwonko - ja nie mam specjalnych sposobów na zdobycie próbki. Podobnie jak dziewczyny wprost mówię, o jaką próbkę mi chodzi i jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby mi odmówiono . Zwykle prosząc o nią jestem miła, ale stanowcza - w głosie mam nie tyle prośbę, ile grzeczne polecenie .
Jak miałabyś problem ze zdobyciem, to daj znać, zrobię Ci odlewkę tego, co mam, czyli Bisque Medium

Dziękuję Olu

Jakoś ją zdobędę, tylko, nie wiem czemu, ale niesamowicie mnie to zawsze krępuje

Napisane przez pingwin2

Chipsa do tej pory nie jadłam, czekolady nie jem od dziecka a pizzę może taz na rok. Serki wiejskie to moja wielka miłość. A kawa z mlekiem to dla mnie wielka kiedyś przyjemność była.

Czad Pingwinku U mnie zupełnie odwrotnie


[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;52907159]
Ja z kolei serka wiejskiego nigdy w zyciu nie jadlam i nie zamierzam.[/QUOTE]

rozbawiły mnie te plany

Napisane przez Beata.

Ja bym makarony jadla pizze, pierogi i popijala winkiem wolę biale, ale slodkim czerwonym też nie gardze

Oj ja też jestem kluskowo-pierogowo-naleśnikowa no i jajka bardzo, bardzo lubię, na wszystkie sposoby

[Corii]

Napisane przez Iwonalodz

Oj ja też jestem kluskowo-pierogowo-nalesnikowa no i jajka bardzo, bardzo lubię, na wszystkie sposoby

Kocham naleśniory! Dlatego raz w tygodniu je robię

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Corii

No, ogór rządzi

A staram się nie podjadać, a jak juz to jakąs kromką chleba pelnoziarnistego i ser biały, niestety, tłusty, taki najbardziej mi smakuje
Ale z chipsów nie umiem zrezygnowac, jak James

Pringelsy gora . Ja jeszcze Duszki lubie. Probowalas?

Napisane przez pingwin2

A gdzie dokładnie jest ten targ?
James to może jeśli jabłka cię nie odrzucają to zmuś się do zjadania dwóch dziennie.

Myslalam o tym, ale to nieco brutalne rozwiazanie i na razie zrezygnowalam .

Napisane przez Iwonalodz

Dziękuję

Ja się wstydzę wiem, że brzmi to dziwnie, bo jestem mocno dorosłą osobą, ale te panie zawsze takie miny robią przy tym, że mi się robi bardzo niezręcznie

A to nie ma sie co wstydzisz Kochana. Sephora oferuje pewien "serwis" w postaci probek i Ty z niego chcesz skorzystac, tyle. Zadna naburmuszona pudernica nie powinna Ci w tym przeszkodzic. Jak robi miny to zgrom ja wzrokiem. Jak jest na to odporna to zapytaj czy robi miny, bo sie zle czuje. Dodaj, ze z dobroci serduszka swego chetnie zawolasz przelozona w takim razie.
Nie ma co sie krepowac. Jak ktos robi klimat a'la sklep miesny z lat 80-tych to trzeba reagowac.

Trzymam kciuki.

Napisane przez Iwonalodz

Rety jak ja bym wypiła coś w podobie na czczo to by mi się niedobrze zrobiło więc w jakiś sposób to podziwiam
On Ci tak smakuje? Bo ja nie znam, wiem tylko, że w Coli czy tam Pepsi jest coś uzależniającego, że się chce po łyku pić jeszcze. Coś takiego kiedyś czytałam i mnie to zaskoczyło i nie pijam od dawna.

Tak, uwielbiam ten smak. Lubie ogolnie gazowane napoje. Lubie babelki. Sam smak po prostu kocham. Tylko, ze ja w ogole nie pije kawy, wiec moja poranna puszeczka to na ozywienie .

Napisane przez Corii

Kocham naleśniory! Dlatego raz w tygodniu je robię

Ja bym chciala amerykanskie sprobowac, ale nie ma komu robic.

[p4w]

odchodząc od tematu diet chciałam Was Kochane zapytać czy wiecie jak wygląda jakość koszulek Kupisza - warto dać te 300 - 350 zł?
może macie porównanie z t-shirtami np. bynamesake?

[OnaZakupoholik]

Nie warto kupować koszulek Kupisza

[Corii]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;52909277]Pringelsy gora . Ja jeszcze Duszki lubie. Probowalas?
[/QUOTE]

O tak
Jakie Duszki?

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Corii

O tak
Jakie Duszki?

http://www.bangla.babyonline.pl/foto...65_01_7448.jpg

[Corii]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;52909452]http://www.bangla.babyonline.pl/foto...65_01_7448.jpg[/QUOTE]

Aaaa jadłam, ale jakos nic mi nie urwały, wracam nieustannie do Lays paprika i cebulka oraz priglesów

[p4w]

Napisane przez OnaZakupoholik

Nie warto kupować koszulek Kupisza

słaba jakość mówisz miód dla portfela

[ranka]

Napisane przez p4w

odchodząc od tematu diet chciałam Was Kochane zapytać czy wiecie jak wygląda jakość koszulek Kupisza - warto dać te 300 - 350 zł?
może macie porównanie z t-shirtami np. bynamesake?

ja mam pare Kupisza i troche bynamesakke - moge cos powiedziec.
Koszulki Kupisza - t-shirtów nigdy nie mialam, ja zazwyczaj kupuje longsleeve i takie najbardziej lubie, basicowe i musze napisac ze sa fantastyczne.
Zarowno te z cienkiej bawelny jak i grubszej. Zaczelam kupowac juz jakos rok temu z tego okresu mam dwie i do teraz je nosze, sa niezniszczalne. bardzo je lubie. nie wiem skad zle opinie, chociaz wydaje sie ze chodzi chyba o orzelki..
Jesli chodzi o bynamesakke - to moja ukochana firma, mam i spodnie i bluzki tylko tutaj tez nie powiem ci jak t-shirty poniewaz wole kupowac basicowe i moj pierwszy longsleeve chyba sprzed 2 lat nadal trzyma czarny kolor.

polecam i Kupisza i Byname - ale jak pisze tylko longsleeve mialam.
Nie kupilam slynnych z orzelkiem bo mi sie nie podobaja i sa oklepane

[pingwin2]

Napisane przez p4w

odchodząc od tematu diet chciałam Was Kochane zapytać czy wiecie jak wygląda jakość koszulek Kupisza - warto dać te 300 - 350 zł?
może macie porównanie z t-shirtami np. bynamesake?

Z Kupisza mam 4 orły i jeden z innej kolekcji ( ja mam dziecięcę, bo inne są za duże, więc moje kupowałam za 120 zł) mąż dwa, są boski, uwielbiamy je. Świetnie się piorą i ńic się z nimi nie dzieje.

James z ciekawości po twoich zachwytach kupiłam Dr P i wylaliśmy je z mężem po pierwszym łyku do toalety.

Ja dużo rzeczy popularnych nie jadłam, bo jak byłam mała to nie było, a jak już się pojawiły to byłam zakręcona na punkcie diety. Popularnych. Słodyczy nie jadłam, w Mc D i innych sieciówkach nie byłam. Długo można wymieniać.

Cześć Iwonko

[GretchenSp]

Napisane przez OnaZakupoholik

proszę o adres

Odezwę się jak mój plan odchudzania ostatecznie upadnie. Na razie - w miarę - się trzymam.

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;52909277]Ja bym chciala amerykanskie sprobowac, ale nie ma komu robic.[/QUOTE]

Hmm, może mam dwie lewe ręce, bo raz próbowałam zrobić i mi nie wyrosły. Były smaczne, ale płaskie.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez pingwin2

Z Kupisza mam 4 orły i jeden z innej kolekcji ( ja mam dziecięcę, bo inne są za duże, więc moje kupowałam za 120 zł) mąż dwa, są boski, uwielbiamy je. Świetnie się piorą i ńic się z nimi nie dzieje.

A jaki nosisz rozmiar dzieciecy dokladnie? Mozesz go porownac do jakies sieciowki?

Napisane przez pingwin2

James z ciekawości po twoich zachwytach kupiłam Dr P i wylaliśmy je z mężem po pierwszym łyku do toalety.

Smak jest specyficzny. Ja kocham. Nie kazdemu jednak podchodzi.

[smash]

Dziewczyny o co właściwie chodzi z tym niejedzeniem nabiału?
Ja uwielbiam twaróg (szczególnie ze szczypiorkiem albo startą na tarce rzodkiewką ), no i codziennie zaczynam dzień od kawy z ekspresu z mleczkiem.
Dlaczego zrezygnowałyście z jedzenia nabiału? Jajek też nie jecie? A co z maślanką albo kefirem?

[Iwonalodz]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;52909277]
A to nie ma sie co wstydzisz Kochana. Sephora oferuje pewien "serwis" w postaci probek i Ty z niego chcesz skorzystac, tyle. Zadna naburmuszona pudernica nie powinna Ci w tym przeszkodzic. Jak robi miny to zgrom ja wzrokiem. Jak jest na to odporna to zapytaj czy robi miny, bo sie zle czuje. Dodaj, ze z dobroci serduszka swego chetnie zawolasz przelozona w takim razie.
Nie ma co sie krepowac. Jak ktos robi klimat a'la sklep miesny z lat 80-tych to trzeba reagowac.

Trzymam kciuki.[/QUOTE]

Dziękuję Jamesik
Ale nie będę wołała szefostwa zazwyczaj po próbki wysyłałam siostrę albo szła ze mną nawet, gdy kiedyś były wymiany tuszy to kolegę wysłałam, sama stałam przed, a on mi po wyjściu mówi, że panie się pytały czemu ja nie weszłam i czy się wstydzę
Dziękuję za wsparcie! Postanowiłam coś w tym temacie mojej cielątkowatości zrobić, bo aż mnie samą to denerwuje i zawstydza


[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;52909277]
Tak, uwielbiam ten smak. Lubie ogolnie gazowane napoje. Lubie babelki. Sam smak po prostu kocham. Tylko, ze ja w ogole nie pije kawy, wiec moja poranna puszeczka to na ozywienie .[/QUOTE]

Rozumiem

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez pingwin2

Ja dużo rzeczy popularnych nie jadłam, bo jak byłam mała to nie było, a jak już się pojawiły to byłam zakręcona na punkcie diety. Popularnych. Słodyczy nie jadłam, w Mc D i innych sieciówkach nie byłam. Długo można wymieniać.

W przyszłym życiu będę Tobą Pingwinku tak sobie zaplanowałam

Napisane przez pingwin2

Cześć Iwonko

Cześć Pingwinku

Napisane przez smash

Dziewczyny o co właściwie chodzi z tym niejedzeniem nabiału?
Ja uwielbiam twaróg (szczególnie ze szczypiorkiem albo startą na tarce rzodkiewką ), no i codziennie zaczynam dzień od kawy z ekspresu z mleczkiem.
Dlaczego zrezygnowałyście z jedzenia nabiału? Jajek też nie jecie? A co z maślanką albo kefirem?

Może chodzi o uczulenie na nabiał. Źle tolerowane, coś, jak gluten.

[ranka]

Napisane przez smash

Dziewczyny o co właściwie chodzi z tym niejedzeniem nabiału?
Ja uwielbiam twaróg (szczególnie ze szczypiorkiem albo startą na tarce rzodkiewką ), no i codziennie zaczynam dzień od kawy z ekspresu z mleczkiem.
Dlaczego zrezygnowałyście z jedzenia nabiału? Jajek też nie jecie? A co z maślanką albo kefirem?

nie jem ze wzgledow zdrowotnych - ale jajka wcinam. tylko jogurty, mleko, twarog - nie.
mi bardziej szkodzi nabial surowy, jak mleko dodam do kawy to moge pić chociaz z przyzwyczajenia kupuje z dodatkiem laktazy

[OlaM]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;52907094]Olu, masz Misty od Burberry? Ociepla sie u Ciebie?

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Aaaa, i szukam linera w pisaku. Jakosc nienaganna ma sie rozumiec . Myslalam o UD, ale ma bardzo mieszane recenzje. Polecicie cos?[/QUOTE]
Misty ociepla się u mnie, ale bardzo delikatnie, na pewno nie w takim stopniu jak Rosy Glow czy Ultra Rose. Dla mnie jednak Misty to wyjściowo taki odcień bardziej neutralny niż typowy, chłodny róż.

Liner w pisaku UD mam (dwa zużyłam, trzeci gdzieś tam w zapasach leży), ale choć jest fajny (daje ładną, błyszczącą czerń i jest naprawdę trwały), to jednak starcza na bardzo krótko, głównie z tego względu, że końcówka szybko robi się taka jakby sflaczała (wiem, głupio to brzmi ) i nie da się ładnie wykończyć kreski w zewnętrznym kąciku. Linerów w pisaku kilka miałam, w tym Marca Jacobsa, ale biorąc pod uwagę relację ceny do jakości i długości używania, stwierdzam, że najbardziej mi chyba odpowiada L'Oreal (ten najcieńszy). Może kreska mniej trwała, niż w UD czy MJ, może też czerń nie tak intensywna, ale najszybciej mi się nim maluje, najdłużej da się używać, no i na promocjach da się kupić kilka sztuk w cenie jednego MJ czy UD.

Napisane przez mhm0808

Dla mnie największą niesprawiedliwością jest fakt, że właściwości prozdrowotne wina są tylko w czerwonym wytrawnym

Haha, prawda

Napisane przez pingwin2

Ja gdybym mogła to bym się żywiła kanapkami, serkami wiejskimi, pizza i kawą z mlekiem, a że nie mogę to jem sałatę

Dobrą kanapką, pizzą i kawką z dużym mlekiem też nie pogardzę , ale sałaty nie zazdroszczę, zwłaszcza, jak bardziej z musu jest jedzona

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Iwonko - aż mnie tą swoją nieśmiałością rozczuliłaś .
Musisz wkroczyć do S. dziarskim krokiem, olać głęboko miny ekspedientek (choć przecież nie można zakładać, że od razu trafisz na księżniczki ) i po prostu poprosić o próbkę. Na pewno nie będzie problemu, trzymam kciuki .

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Iwonalodz

Dziękuję Jamesik
Ale nie będę wołała szefostwa zazwyczaj po próbki wysyłałam siostrę albo szła ze mną nawet, gdy kiedyś były wymiany tuszy to kolegę wysłałam, sama stałam przed, a on mi po wyjściu mówi, że panie się pytały czemu ja nie weszłam i czy się wstydzę
Dziękuję za wsparcie! Postanowiłam coś w tym temacie mojej cielątkowatości zrobić, bo aż mnie samą to denerwuje i zawstydza

Trzymam kciuki za powodzenie misji probkowej zatem .

Napisane przez OlaM

Misty ociepla się u mnie, ale bardzo delikatnie, na pewno nie w takim stopniu jak Rosy Glow czy Ultra Rose. Dla mnie jednak Misty to wyjściowo taki odcień bardziej neutralny niż typowy, chłodny róż.

Liner w pisaku UD mam (dwa zużyłam, trzeci gdzieś tam w zapasach leży), ale choć jest fajny (daje ładną, błyszczącą czerń i jest naprawdę trwały), to jednak starcza na bardzo krótko, głównie z tego względu, że końcówka szybko robi się taka jakby sflaczała (wiem, głupio to brzmi ) i nie da się ładnie wykończyć kreski w zewnętrznym kąciku. Linerów w pisaku kilka miałam, w tym Marca Jacobsa, ale biorąc pod uwagę relację ceny do jakości i długości używania, stwierdzam, że najbardziej mi chyba odpowiada L'Oreal (ten najcieńszy). Może kreska mniej trwała, niż w UD czy MJ, może też czerń nie tak intensywna, ale najszybciej mi się nim maluje, najdłużej da się używać, no i na promocjach da się kupić kilka sztuk w cenie jednego MJ czy UD.

Odpuszcze w takim razie Misty.

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Ide strzelic sobie kieliszek (kielich? ) mojego ulubionego wina i obejrze jakis film.

Wszystkiego najlepszego Wam zycze z okazji Dnia Batmana, poki jeszcze trwa .