-30 kg do pażdziernika 2013

[jekaterina23]

Napisane przez patusia1987

Witam Was Kochane
Ja dziś znów 3 godzinki na siłowni.Nio wiec dużo ćwicze
Katarzynka32 dziś kupiłamL-karnityne polecaną
Dużo ćwiczę i myślę że będą wyniki wczoraj poczytałam właśnie na necie o niej
jekaterina23 w tym sęk że ciągnie mnie do słodkiego jak np jest noc,albo widzę coś w sklepie Miałam w domu to rozdałam słodycze w rodzinie i mojej małej siostrzenicy
Dziś 2 dzień chromu..za krótko żeby coś stwierdzić
Ja się nie ważę dziś choć miałam bo jestem przed @ i wiem że mi woda stoi bo jestem taka nabrzmiała a po drugie mam zakwasy na plecach bo wczoraj zaczęłam serie też na plecy.
Julia91 dziękuje właśnie dziś również się zaopatrzyłam w energetyki bez cukru.

Daj koniecznie znać, czy przy ćwiczeniach czujesz jakąś różnicę No i po jakimś czasie pochwal się efektami

Co do napadów głodu w nocy to miałam podobnie.. W czasie świąt Bożego Narodzenia, mieliśmy na ścianie taki stroik z gałązek jodły, bombek i cukierków.. Cukierki nie przetrwały dwóch dni.. Wszyscy się śmiali, że wieczorem kładę sobie na stole batonika albo cukierka, żeby go zjeść w nocy.. Raz mój TŻ obudził się i zobaczył mnie na krawędzi łóżka taką skuloną, to pomyślał że płaczę, chciał mnie przytulić i zobaczył że ja jak chomik pożeram góralka

Szczerze mówiąc sama się tego oduczyłam, na początku było mega ciężko, budziłam się w nocy z takim smakiem na słodkie, ale jak raz, drugi, trzeci nie wstałam, to w końcu przestało mi się chcieć..

A na wodę może spróbuj napić się pokrzywy, albo czerwonej herbaty.. Ja po mojej sikam jak głupia

[Julia91]

Napisane przez jekaterina23

Hej!

Julka: widzisz, tak jak mówiłam i tak jak Ty mi mówiłaś, nie można przytyć kilogram w ciągu dnia.. Mi przed okresem waga podskoczyła o 2,5 kilo, a ja o wszystko winiłam biednego kebaba, którego zjadłam okazjonalnie Fajnie, że jesteś i walczymy dalej

Katarzynka, dalej jestem zdania, że 12 kilo w miesiąc jest niemożliwe, już pomijając to, że dieta kopenhaska do zdrowych nie należy. Na internecie jest pełno historii ludzi, którzy "schudli po 12 kilo w miesiąc" ale na Boga, ludzie w obozach koncentracyjnych tyle nie chudli, a niektórzy wierzą że schudną tyle na magicznych tabletkach albo równie magicznej diecie..

W ciągu miesiace nie zrzuci sie 12 kg tłuszczu. Wody, mięśni, i odrobine tłuszczu głodówkami oczywiście.
Z resztą dużo dziewczyn tu na forum się głodzi, 1000 kcal rozkładają na 5... masakra.
Mięśnie są bardzo ważne ! nie wiem skąd takie obrzydzenie do mięśni? dzięki nim nasza sylwetka wygląda ładnie i spalamy więcej kcal.

Napisane przez patusia1987

Witam Was Kochane
Ja dziś znów 3 godzinki na siłowni.Nio wiec dużo ćwicze
Katarzynka32 dziś kupiłamL-karnityne polecaną
Dużo ćwiczę i myślę że będą wyniki wczoraj poczytałam właśnie na necie o niej
jekaterina23 w tym sęk że ciągnie mnie do słodkiego jak np jest noc,albo widzę coś w sklepie Miałam w domu to rozdałam słodycze w rodzinie i mojej małej siostrzenicy
Dziś 2 dzień chromu..za krótko żeby coś stwierdzić
Ja się nie ważę dziś choć miałam bo jestem przed @ i wiem że mi woda stoi bo jestem taka nabrzmiała a po drugie mam zakwasy na plecach bo wczoraj zaczęłam serie też na plecy.
Julia91 dziękuje właśnie dziś również się zaopatrzyłam w energetyki bez cukru.

Możesz napisać co dokładnie robisz na plecy?
Ja bym też może zaczęła, bo chcę się pozbyć fałdziochy

Napisane przez jekaterina23

Daj koniecznie znać, czy przy ćwiczeniach czujesz jakąś różnicę No i po jakimś czasie pochwal się efektami

Co do napadów głodu w nocy to miałam podobnie.. W czasie świąt Bożego Narodzenia, mieliśmy na ścianie taki stroik z gałązek jodły, bombek i cukierków.. Cukierki nie przetrwały dwóch dni.. Wszyscy się śmiali, że wieczorem kładę sobie na stole batonika albo cukierka, żeby go zjeść w nocy.. Raz mój TŻ obudził się i zobaczył mnie na krawędzi łóżka taką skuloną, to pomyślał że płaczę, chciał mnie przytulić i zobaczył że ja jak chomik pożeram góralka

Szczerze mówiąc sama się tego oduczyłam, na początku było mega ciężko, budziłam się w nocy z takim smakiem na słodkie, ale jak raz, drugi, trzeci nie wstałam, to w końcu przestało mi się chcieć..

A na wodę może spróbuj napić się pokrzywy, albo czerwonej herbaty.. Ja po mojej sikam jak głupia

Ja też tak miałam ze słodkim ! na szczescie bardzo krotko ale budzilam sie i szlam jesc slodkie O.o a rano ociezała, niewyspana i ze zgagą ...
Bardzo krótko to trwało bo jednak bardzo zle sie czulam po nocnym podjadaniu

[Katarzynka32]

ja piję 2 litry wody jak narazie nie miałam napadów na słodkie a od miesiąca nie jadłam nawet kostki czekolady nawet kawy czy herbaty już nie słodzę za to jem słodkie śniadania płatki owsiane z rodzynkami suszonymi śliwkami jabłko banan albo kiwi mały jogurt takie niby musli ale sama wszystko robię myśle żę taniej to wychodzi

[jekaterina23]

Hej!

Ja już po kolacji, bieganiu i rowerku.. Zaraz zasiadam z fotelu z herbatką (zieloną!) i książką i czas na relaks Dostałam od brata skakankę, super wypaśną z licznikiem kalorii, podskoczyłam pare razy i wymiękłam! A jak miałam 10 lat to mogłam tak godzinami.. Kondycjo gdzie jesteś?! Jutro podejście drugie do skakanki

Dziś zjadłam:
ś: rolada razowa ze szpinakiem
II ś: jogurt naturalny
obiad: śledź wędzony + surówka z białej kapusty
kolacja: serek wiejski z jajkiem, kromka grahama z pomidorem

Aaa i dostałam ( w sumie to nie wiem od kogo) wiadomość prywatną, a właściwie propozycję rozpisania indywidualnej diety.. Dostała któraś? Co o tym sądzicie?

[Katarzynka32]

szczerze nie podjełabym się tego no chyba że jesteś dietetykiem każdy ludzki organizm jest inny to jaką ty diete stosujesz niekoniecznie podziała na kgoś innego po za tym skąd wiesz czy ta osoba czasem nie ma np cukrzycy czy innej choroby co innego jak sama sobie rozpisujesz diete znasz swoj organizm i wiesz co ci szkodzi a co sprawia że waga spada w dół

[JaKate]

witam Was dziewczyny i przede wszystkim za miłe powitanie
nie miałam czasu wchodzić na neta-bo pracuję na zlecenie jako telemarketer-cichy windykator(i po prostu chciałam sobie nadrobić ... )

jeśli chodzi o moje wymiary to dużo za dużo biust111 talia 96 biodra108

jeżeli o chrom chodzi jak stosujecie bądź stosowałyście- to jak na Was działa?
ja brałam ale kiedyś przez 2-3tyg i stwierdziłam, że lipa-może trzeba brać dłużej,
a jeżeli chodzi o l-karnitynę to jak przed ćwiczniami się stosuję i co daje?

ja już nie wierzę w moc tabletek- mysle ze jedna wielka reklama.
powiedzcie mi dlaczego krem przeciwzmarszczkowy reklamuje 20latka(albo i młodsza)dziewczyna a nie np.jej mama czy babcia(bo one już mają zmarszczki:p )
dlaczego facet z warszawy reklamuje zasieg telefoni, ze ma100%zasiegu - a nie np.ja z małej wioski?
dlaczego szczuple dziewczyny reklamuja tabletki na odchudzanie?
wg mnie nie ma tabletek na odchudzanie-te ktore byly sa wycofane, a na ta chwile legalne sa wspomagacze np.moczopedne-to lepiej rumianek+miete+pokrzywe pic czy cos takiego


jekaterina23 Julia91

ja niestety nie mogę biegać-kolano po wypadku.
jak wcześniej pisałam callanetics ćwiczę 8minabs i takie krótkie filmiki z bojarską i chodakowską (po5-15min)razem wychodzi 1godz-1,5godz. aczkolwiek niestety właśnie od niedzieli nie ćw
jeżeli chodzi o jadłospis-to mam pytanie, czy liczycie kalorie, czy trzymacie sie wczesniej opisanych zasad?
i co ze slodzikiem, i porami jedzenia? bo z tym najgorzej
nie slodzilam z jakies 2 lata i nagle cos mnie strzelilo! potem z cukru przeszlam na slodzik- ale chyba znow musze wcale nie slodzic...
i pory jedzenie tak jak pisalam pracuje na zlecenie i mam tk przerwy:
11, 13, 15, 17, 19 pracujemy od 8 lub8:30 do21,zalezy ile mam mozliwosc....
czyli wstaje 6-7 kawa, platki
w pracy duza kawa z mlekiem i slodzikiem
do pracy biore kanapki, jablko i czasami jogurt albo ser wiejski,
po pracy zwykle obiad (mieszkam z rodzicami wiec zalapuje sie na domowe obiady)
jakas herbata i albo cw(bo nie codziennie)albo cos tam innego, kapiel i spanie.
w miedzyczasie duzo wody-czasami smakowa.
czesto jakies hoolsy itp ze wzgledu na gardlo
ps.co do dietetyczki to myslalam isc bo bylam u endykronolog mam skierowanie na badania ( diagnoze wstepna hiperandrogenizm) i mowila,ze lepiej do dietetyczki, bo samej moze byc bardzo ciezko... i dlatego pytalam

[Katarzynka32]

l-karnityne bierze się między posiłkami działa jako spalacz tłuszczu z przyjmowanych pokarmów ale żęby działała potrzeba być aktywnym fizycznie ale działa przynajmniej na mnie schudłam 6,5kg w miesiąc ale powtarzam każdy z nas jest inny jedni chudną szybciej drudzy wolniej najważniejsze aby wogóle waga szła w dol

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

a biorę jeszcze humavit skrzyp i pokrzywe który reguluje metabolizm i działa na włosy i paznokcie biorę od miesiąca

[Julia91]

Ja ogólnie kcal nie liczę, nie podliczam ile na dzień.
Ale ograniczam. No i tak jak pisałam wczesniej

Działa, nie chodzę głodna ani ospała więc jest ok

Za mną spacer, a teraz popakuję paczki i będę wyjmować powoli wiosenno letnie ciuchy a chowała grube swetry

[jekaterina23]

Napisane przez JaKate

witam Was dziewczyny i przede wszystkim za miłe powitanie
nie miałam czasu wchodzić na neta-bo pracuję na zlecenie jako telemarketer-cichy windykator(i po prostu chciałam sobie nadrobić ... )

jeśli chodzi o moje wymiary to dużo za dużo biust111 talia 96 biodra108

jeżeli o chrom chodzi jak stosujecie bądź stosowałyście- to jak na Was działa?
ja brałam ale kiedyś przez 2-3tyg i stwierdziłam, że lipa-może trzeba brać dłużej,
a jeżeli chodzi o l-karnitynę to jak przed ćwiczniami się stosuję i co daje?

ja już nie wierzę w moc tabletek- mysle ze jedna wielka reklama.
powiedzcie mi dlaczego krem przeciwzmarszczkowy reklamuje 20latka(albo i młodsza)dziewczyna a nie np.jej mama czy babcia(bo one już mają zmarszczki:p )
dlaczego facet z warszawy reklamuje zasieg telefoni, ze ma100%zasiegu - a nie np.ja z małej wioski?
dlaczego szczuple dziewczyny reklamuja tabletki na odchudzanie?
wg mnie nie ma tabletek na odchudzanie-te ktore byly sa wycofane, a na ta chwile legalne sa wspomagacze np.moczopedne-to lepiej rumianek+miete+pokrzywe pic czy cos takiego


jekaterina23 Julia91

ja niestety nie mogę biegać-kolano po wypadku.
jak wcześniej pisałam callanetics ćwiczę 8minabs i takie krótkie filmiki z bojarską i chodakowską (po5-15min)razem wychodzi 1godz-1,5godz. aczkolwiek niestety właśnie od niedzieli nie ćw
jeżeli chodzi o jadłospis-to mam pytanie, czy liczycie kalorie, czy trzymacie sie wczesniej opisanych zasad?
i co ze slodzikiem, i porami jedzenia? bo z tym najgorzej
nie slodzilam z jakies 2 lata i nagle cos mnie strzelilo! potem z cukru przeszlam na slodzik- ale chyba znow musze wcale nie slodzic...
i pory jedzenie tak jak pisalam pracuje na zlecenie i mam tk przerwy:
11, 13, 15, 17, 19 pracujemy od 8 lub8:30 do21,zalezy ile mam mozliwosc....
czyli wstaje 6-7 kawa, platki
w pracy duza kawa z mlekiem i slodzikiem
do pracy biore kanapki, jablko i czasami jogurt albo ser wiejski,
po pracy zwykle obiad (mieszkam z rodzicami wiec zalapuje sie na domowe obiady)
jakas herbata i albo cw(bo nie codziennie)albo cos tam innego, kapiel i spanie.
w miedzyczasie duzo wody-czasami smakowa.
czesto jakies hoolsy itp ze wzgledu na gardlo
ps.co do dietetyczki to myslalam isc bo bylam u endykronolog mam skierowanie na badania ( diagnoze wstepna hiperandrogenizm) i mowila,ze lepiej do dietetyczki, bo samej moze byc bardzo ciezko... i dlatego pytalam

Hej!

Ja też nie wierzę w tabletki na odchudzanie, zwłaszcza takie reklamowane na szeroką skalę... Te dostępne w sklepach dla sportowców przynajmniej mówią wyraźnie, że żeby zobaczyć efekt musimy ćwiczyć.

Callanetics z Bojarską jest świetny! Moja Mama to ćwiczyła ( jeszcze na kasecie VHS) dało naprawdę fajne efekty

Kalorii nie liczę obsesyjnie, nie stoję z tabelką w kuchni, ale staram się ograniczać.. Głównie unikam smażenia, czytam etykietki i nie wybieram produktów bogatych w tłuszcz.

Jestem właśnie po mega wielkim śniadaniu- 4 kanapki z grahama z różnymi dobrymi rzeczami.. Ale podobno śniadanie trzeba zjeść podwójne

[Katarzynka32]

Ja też nie licze kalori ale uważam na to co jem wyszukuje produkty o jak najniższej liczbie kalori wpadłam na pomysł że rano jak odwożę córkę do przedszkola to zostawiam auto i idę 3 km do domku a potem 0 14,30 zasuwam po nią manualnie znowu 3 km czyli razem 6 ale musi być pogoda dziś było super zimowe aury chyba już za nami

[JaKate]

u mnie troszke kropi-a wczoraj snieg padal,ale jakas godz.takze drogi ok.
co do callanetics-polecam, czlowiek sie nie garbi-niby latwe sie wydaja, ale na poczatku maskara byla ja mam wersje zgrana-ale moja mama tez cwiczyla po ciazach i od niej wiem o tym ogolnie, jakos podpasowala mi M.Bojarska i mam tez inne krotkie cw.z nia.
co do jedzenia dzisiaj- platki rano, oczywiscie kawa z mlekiem i slodzikiem
w pracy o11kanapka i duza kawa
o13 3wafle ryzowe
o17 obiad-kasza gryczana, 2"pulpety" surowka
+-1,5l wody

chyba bede robila jakies a'la obiady do pracy, zeby po16jesc cos lekkiego i myslalam zeby yerba mate pis zamiast tyle kawy-czy pije ktoras z Was moze?

co do cwiczen, nie wiem czy dam rade dzisiaj- prace do szkoly musze pisac i w sob mam egzamin(zaocznie sie ucze)

ps.moja siostra schudla ponad 35kg w przeciagu roku-wiec wiem, ze jest to mozliwe, ale najgorsze sie zebrac konkretnie i te okropne slodycze, czasami mam taka ochote na nie ze zjadlabym wszystko pod reka slodkiego... ;/ a jezeli o chrom- to po jakim czasie faktycznie jest efekt?

pozdrawiam Was

[Adriana_F]

Cześć

Ja schudłam 24 kg w 3 miesiące, ale wiecie na jakiej diecie byłam, prawie głodówkowej, niestety musiałam.

Teraz odkąd przeszłam na zdrowe żywienie na razie stoję w miejscu z wagą, ale i tak się cieszę, najważniejsze, że nic nie wraca.

Nie liczę jakoś obsesyjnie kalorii, ale staram się jeść "z głową", do słodyczy mnie nie ciągnie, ale pozwalam sobie czasami na małe "conieco". Np w niedzielę mój Mężczyzna robił pizzę i z przyjemnością skonsumowałam kawałek

Właśnie zrobiłam 10-minutowy trening na brzuch z Mel B, chcę jeszcze zrobić na nogi i pośladki dziś. Tylko muszę odpocząć ech.
A jutro wieczorem idę na zumbę
Na przyszły tydzień zapisałam się na zajęcia indywidualne na siłowni, zobaczymy jak mi to pójdzie

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Biegać jeszcze nie zaczęłam, ale wczoraj byliśmy z Mężczyzn,ą na takim bardzo długim spacerze. Chyba też mogę policzyć za ćwiczenia?

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

O losie ledwo żyję

Kondycja do niczego, ale nic to, zamierzam robić taki zestaw ćwiczeń codziennie.

[swinka94]

Napisane przez jekaterina23

Aaa i dostałam ( w sumie to nie wiem od kogo) wiadomość prywatną, a właściwie propozycję rozpisania indywidualnej diety.. Dostała któraś? Co o tym sądzicie?

Ja też to dostałam. Myślę, że nie warto. Zresztą, ja w ogóle jestem nastawiona dość sceptycznie do diet. Nie to, że neguję wiedzę dietetyków czy coś, ale po prostu jestem urodzoną buntowniczką i mam dziką satysfakcję z tego, że mogę sama wybrać co będę jadła

[jekaterina23]

JaKate obiady do pracy w pojemniczkach to świetny pomysł! Jeśli tylko masz troszkę czasu to możesz ten pomysł wprowadzić w życie. Raz, że fajnie w pracy zjeść coś pożywnego (najlepiej jak jest ciepłe, ale to jeżeli macie możliwość podgrzania), a dwa że kiedy bądź co bądź troszkę oszukujesz głód waflami ryżowymi, masz większą ochotę na większy, "konkretny" posiłek. W takiej sytuacji pokusa sięgnięcia po np jakiegoś fast fooda w drodze do domu jest większa..

Co do yerby to słyszałam od sąsiada, który ją pije, że taką prawdziwą ciężko dostać, ale sama piję po 1-2 kawy dziennie i nie uważam żeby to było jakoś dużo.. Jak się słodzi słodzikiem i dodaje chudego mleka to nie ma tragedii

Świnka, też podchodzę do tego sceptycznie, bo wątpie, że ktoś kto mnie nie widział, nie mówiąc nic o zrobieniu jakichkolwiek badań może ułożyć mi dietę, lepszą od tej którą mam teraz.. Niby zwykłe MŻ+WR ale już wsłuchałam się w swój organizm, wiem co mi wybitnie szkodzi, a co mogę jeść..

U mnie jedzeniowo dziś dobrze, mimo śniadania obfitego jak dla wojska, ale co mi tam! Śniadanie można!
śniadanie: 4 (!) kromki grahama wędliną i serek pleśniowym brie light
II śniadanie: jogurt naturalny zmiksowany z mrożonymi truskawkami
obiad: wędzony filet ze śledzia, surówka
kolacja: serek wiejski z jajkiem i zieloną cebulką

[Katarzynka32]

hej dziewczynki waga po 5 tyg diety ze 111kg mam 103,5
śniad. 2 kromki ryżowych krążków z 2 plastrami serka mascarpone i papryką kawa z mlekiem
obiad .dorsz upieczony w piekarniku bez panierki i tłuszczu surówka z marchewki
kolacja . koktajl z truskawek mrożonych + banan i jabłko

[Julia91]

Napisane przez JaKate

chyba bede robila jakies a'la obiady do pracy, zeby po16jesc cos lekkiego i myslalam zeby yerba mate pis zamiast tyle kawy-czy pije ktoras z Was moze?

co do cwiczen, nie wiem czy dam rade dzisiaj- prace do szkoly musze pisac i w sob mam egzamin(zaocznie sie ucze)
)

Jeśli chodzi o tą yerba mate co się pije z bombilli to ja piłam. O jezusie.. jest obrzydliwa, nie polecam

Napisane przez Adriana_F

Cześć

Ja schudłam 24 kg w 3 miesiące, ale wiecie na jakiej diecie byłam, prawie głodówkowej, niestety musiałam.

Teraz odkąd przeszłam na zdrowe żywienie na razie stoję w miejscu z wagą, ale i tak się cieszę, najważniejsze, że nic nie wraca.

Nie liczę jakoś obsesyjnie kalorii, ale staram się jeść "z głową", do słodyczy mnie nie ciągnie, ale pozwalam sobie czasami na małe "conieco". Np w niedzielę mój Mężczyzna robił pizzę i z przyjemnością skonsumowałam kawałek

Właśnie zrobiłam 10-minutowy trening na brzuch z Mel B, chcę jeszcze zrobić na nogi i pośladki dziś. Tylko muszę odpocząć ech.
A jutro wieczorem idę na zumbę
Na przyszły tydzień zapisałam się na zajęcia indywidualne na siłowni, zobaczymy jak mi to pójdzie

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Biegać jeszcze nie zaczęłam, ale wczoraj byliśmy z Mężczyzn,ą na takim bardzo długim spacerze. Chyba też mogę policzyć za ćwiczenia?

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

O losie ledwo żyję

Kondycja do niczego, ale nic to, zamierzam robić taki zestaw ćwiczeń codziennie.

Spacer jak najbardziej ! ja chodzę na godzinne spacery bardzo szybkim tempem z kijkami i uważam to za super aktywność fizyczną


Kasiu - Ja też uważam, że ze śniadaniem można przyszaleć co więcej nawet trzeba !
Do tego myślę, że nie ma co się bawić w wafle ryżowe i wasę, bo jednak pełnoziarniste pieczywo dobrej jakości jest bogate w dobre węglowodany.

Ja się dzisiaj witam 14 kilogramów lżejsza, dumna z siebie bardzo

Wymiary uaktualniam w niedzielę

Kupiłam sobie wczoraj pyszną rzecz Orzechy brazylijskie.. pycha polecam do owsianki super

[jekaterina23]

Napisane przez Julia91

Jeśli chodzi o tą yerba mate co się pije z bombilli to ja piłam. O jezusie.. jest obrzydliwa, nie polecam



Spacer jak najbardziej ! ja chodzę na godzinne spacery bardzo szybkim tempem z kijkami i uważam to za super aktywność fizyczną


Kasiu - Ja też uważam, że ze śniadaniem można przyszaleć co więcej nawet trzeba !
Do tego myślę, że nie ma co się bawić w wafle ryżowe i wasę, bo jednak pełnoziarniste pieczywo dobrej jakości jest bogate w dobre węglowodany.

Ja się dzisiaj witam 14 kilogramów lżejsza, dumna z siebie bardzo

Wymiary uaktualniam w niedzielę

Kupiłam sobie wczoraj pyszną rzecz Orzechy brazylijskie.. pycha polecam do owsianki super

14 kilo Jezusie, piękny wynik U mnie zatrzymało się na 12 i ani nie drgnie, mimo całego tygodnia biegania i diety.. Ale w końcu ruszy! Też uważam, że lepiej kupić jakieś pełnoziarniste pieczywko. Lepiej się najem 2 kanapkami grahama niż 4 wasy albo wafli.. A jeśli chodzi o kaloryczność to wg mnie wychodzi na to samo, bo przecież jedząc 4 kromki wasy bym miała 2 razy więcej dodatków..

[Julia91]

Ruszy ! Na pewno !
Jak sobie przypomnę moją poniedziałkową panikę to śmiać mi się chcę bo dziś 2 kg mniej

Ja myślę, ze trzeba zwracać uwagę nie tylko ILE kcal ale też JAKIE. Przecież kcal z chipsów a np z owsianki, czy nie wiem owoców to zupełnie co innego
A do tego takie wafle są przecież wysokoprzetworzone.

Wczoraj bardzo rozczarowałam się firmą Sante. Zawsze dla mnie była to firma która na prawdę dba o swój wizerunek, a produkty są zdrowe.
Chodzę wczoraj po sklepie i widzę sante-ryż dmuchany (czy jakoś tak), podchodzę i to takie coś jak taki słodki dmuchany ryż. Biorę a w składzie: 50% ten ryż, CUKIER, SYROP GLUKOZOWO FRUKTOZOWY....

[jekaterina23]

Mam taką nadzieje.. Chociaż w południe waga ciut ciut zaczęła spadać, ale teraz najadłam się papryki i ogórków, popiłam zieloną herbatę i czuję się jak balon..

Co do Sante to jem ich Lo Musli i naprawdę bardzo polecam. W składzie nie ma tego przeklętego syropu glukozowego, w ogóle nie ma cukru, zawierają inulinę i mają naprawdę bardzo dużo owoców, a nie jak w innych płatkach 2 rodzynki albo śliwki na krzyż. No i duży plus że sa to owoce suszone a nie kandyzowane.. Kupuję jeszcze granolę różne smaki, maja do wyboru czekoladowe, orzechowe, owocowe i z jagodą i granatem i smakowo są przepyszne! Jak średnio lubię tego typu płatki to te mogę jeść codziennie, są obłędne! Ale mają już troszkę więcej niefajnych kalorii, zawierają syrop gluzkozowo fruktozowy i dość dużą zawartość cukru.. Ale mają też dużo błonnika i witamin, więc jak najbardziej na śniadanie można zjeść

U mnie jedzeniowo dobrze, chociaż teściowa przyniosła wór cukierków i poczułam dziką żądzę.. Ale sie powstrzymałam Uważam, że za każde takie powstrzymanie się od słodkiego grzechu, co najmniej pół kilo powinno lecieć w dół
śniadanie: musli z mlekiem
II śniadanie: serek wiejski
obiad: gotowany filet z kurczaka z czerwoną kapustą
kolacja: resztka filetu z ogórkami i czerwona papryką

Za chwilę ruszam z moim A na spacer.. To tyle z ruchu na dzisiaj

[Julia91]

Ja też właśnie wychodzę na spacer
U mnie
Ś: micha owsianki z orzechami i gruszką
IIŚ: Trzy kanapki
O: Kurczak w panierce z soi z mizerią.

Kolacji nie jadłam i chyba zjem jakiś jogurt naturalny tylko bo obiad był o 17 45 :P więc prawie jak kolacja.

[Katarzynka32]

Hej ja wyeliminowałam pieczywo ze swojej diety nie jem nic co ma mąkę kiedyś wogóle nie jadłam śniadań zaczełam dopiero przy diecie źle się po nich czułam teraz jak zjem takie małe śniadanko z dwóch krążków albo serek wiejski czy musli które robie sama czuje sie bardzo lekko dużo rzeczy nie jem np wędlin sera żółtego ziemniaków makaronów wieprzowiny wołowiny żadnych napojów gazowanych czy słodzonych i czuje się z tym świetnie mam pełno energi czuje sie lekko zdrowo i to jest dla mnie najważniejsze

[Julia91]

Dziś kolejne -0.4 kg
Jesli do jutro ruszy się o - 0.1 kg to tydzień zakończę -2.5 kg.

A wczoraj na kolację jadłam jednak hamburgera oczywiście takiego "mojego" pół razowej bułki, salata, plasterek sera, kawełeczek piersi z kurczaka, warzywka "kapka" ketchupu i hop

Ale spacer był taaaki, że aż mi słabo było po drodze a jak w domu zdjełam kurtkę to miałam całą bluzę przyklejoną od potu do ciała. Calusieńką.

Ja myślę, że ja jem jakieś 2000 kcal/dzień może więcej.
Bardzo mało składników wykluczam z diety. Biały chleb, białą mąkę, staram się cukier - słodzę fruktozą, nie wiem czy czegoś jeszcze nie jem.. no tuńczyka w oleju, sałatek z majonezami, no i kupnych słodyczy. Aczkolwiek te z przepisów MM chętnie czasami jem czy np raffaello z fasoli. A no i ani kropli alkoholu.

I wszystkie głodowe diety 1000 kcal 1200 kcal czy 1500 kcal moga się schować


Dziś na ś: jak zwykle mieszanka owsiankowa owsianka, płatki ryżowe, błonnik (kupuje w lidlu taki w pałeczkach, bez cukru) różne orzechy i gruszka

[jekaterina23]

Napisane przez Julia91

Dziś kolejne -0.4 kg
Jesli do jutro ruszy się o - 0.1 kg to tydzień zakończę -3 kg.

A wczoraj na kolację jadłam jednak hamburgera oczywiście takiego "mojego" pół razowej bułki, salata, plasterek sera, kawełeczek piersi z kurczaka, warzywka "kapka" ketchupu i hop

Ale spacer był taaaki, że aż mi słabo było po drodze a jak w domu zdjełam kurtkę to miałam całą bluzę przyklejoną od potu do ciała. Calusieńką.

Ja myślę, że ja jem jakieś 2000 kcal/dzień może więcej.
Bardzo mało składników wykluczam z diety. Biały chleb, białą mąkę, staram się cukier - słodzę fruktozą, nie wiem czy czegoś jeszcze nie jem.. no tuńczyka w oleju, sałatek z majonezami, no i kupnych słodyczy. Aczkolwiek te z przepisów MM chętnie czasami jem czy np raffaello z fasoli. A no i ani kropli alkoholu.

I wszystkie głodowe diety 1000 kcal 1200 kcal czy 1500 kcal moga się schować


Dziś na ś: jak zwykle mieszanka owsiankowa owsianka, płatki ryżowe, błonnik (kupuje w lidlu taki w pałeczkach, bez cukru) różne orzechy i gruszka

A u mnie nadal stoi.. Zaczynam się podłamywać.. Chociaż dziś miałam tyle ruchu, że na pewno jestem na minusie.. I wydaje mi się, że jem mniej niż 2000 kalorii, raczej tak ok 1500, ale nie wyliczam sobie specjalnie, żeby się w tym mieścić.. Jak większość "dietujących" zrezygnowałam z białego pieczywa, smażonych potraw, cukru, alkohol ograniczyłam do max raz na 3 tygodnie (a wtedy wybieram wino wytrawne). Tym sposobem schudłam 12 kilo i mam nadzieję na jeszcze 10

[Julia91]

Kasiu trzeba wziąć pod uwagę że nasza waga różni się o kilkadziesiąt i Twoje zapotrzebowanie jest mniejsze niż moje ponad (niestetyt jeszcze trochę) 100 kg baby

Przecież ktoś kto chce schudnąć przykładowo z 55 kg na 50 (bo np ma 150 cm wzrostu i chce się pozbyć małego nadbagażu) ma mniejszcze zapotrzebowanie kcal niż ktoś kto chce się odchudzić przykładowo ze 160 kg.
Oczywiście to taki estremalny przykład

[jekaterina23]

Julka, jeszcze trochę i 100 kilo będziesz ważyła, jak założysz worek cementu na plecy! Chudnąc w takim tempie nowy rok akademicki powitasz jako super laska! Co do mniejszego zapotrzebowania na kalorie, to racja i może to wyjaśniać czemu na początku diety, kiedy ważyłam ponad 72 kilo chudłam dużo szybciej.. Plus jeszcze to, że na początku oprócz tłuszczu zrzuciłam wszystkie nadbagaże wody, glikogenu, a i pomniejszony żołądek waży troszkę mniej..

Dietowo znowu dobrze i miałam dziś bardzo ruchliwy dzień, spokojnie przerobiłam kilkanaście kilometrów chodząc po domu, podwórku i hali

śniadanie: musli z mlekiem
II śniadanie: garść orzechów włoskich, migdałów i suszonych śliwek
obiad: gulasz (ale dietetyczny- mięsko podsmażone na 2 łyżkach oleju rzepakowego, dużo ogórków kiszonych, czerwonej papryki, cebuli)
kolacja: 2 kromki grahama z twarogiem i pomidorem

Jestem wykończona.. Zaraz prysznic i do łóżka

[Julia91]

No to co
Niedziela, więc podsumowanie?
Porównując do zeszłej niedzieli (ładniej by było do poniedziałku ale porównuje do niedzieli)
-1.6 kg
cm - 4

Eh jestem zadowolona. W sumie -14.5 kg

[jekaterina23]

Napisane przez Julia91

No to co
Niedziela, więc podsumowanie?
Porównując do zeszłej niedzieli (ładniej by było do poniedziałku ale porównuje do niedzieli)
-1.6 kg
cm - 4

Eh jestem zadowolona. W sumie -14.5 kg

Gratulacje!Ja po raz kolejny powtórzę- waga znów stoi.. Zaczyna mnie to martwić już.. Zastanawiam się czy nie "zresetować" organizmu przez kilka dni odpuszczenia.. Może nie kompletna rozpusta i ociekającymi tłuszczem frytkami, ale kilka dni przerwy.. Bo już nie wiem co mam zrobić

[Julia91]

Kasiu !
Policzyłam Twoje BMR:
Nie do końca wiedziałam więc na takie dane: wzrost 155 cm waga 60 kg wiek: 24 lata wyszło: 1397 kcal/dzień
Dla 72 kg: 1512 kcal/dzień
Jest to wielkość zużycia energii w tle, tak aby utrzymać swój oddech, krążenie i metabolizm w zwolnionym tempie.

Więc widać, że to zapotrzebowanie dużo Ci się zmniejszyło dlatego wolniej chudniesz.

Podobno dodanie + 100 kcal może pomóc w "ruszeniu" metabolizmu i szybszym chudnięciu

Ps.
Własnie obliczyłam swoje bmr po -14 kg, zdziwiłam się, ze tak dużo mi tych kcal ubyło ale co się okazało... gdy robiłam to za pierwszym razem zamiast 1 z przodu wpisałam przez pomylkę 2.. więc odliczałam kcal od mojego bmr w którym przy obliczaniu powiększyłam wagę o 100 kg O.o

[Julia91]

Jeżeli ktoś jest na Montim to polecam:
Lazania
Składki: Cukinie, ser żółty, mięso mielone
Cukienie kroimy wzdluż aż powstanie coś ala makaron w piekarniku podpiekamy aż się trochę zrumienią.
Ser ścieramy
Mięso dusimy z przyprawami i pomidorami (spojrzec czy na pewno są bez cukru)

W naczyniu żaroodpornym: cukienia ser mieso i pieczemy 30 - 40 minut

Jest pyszna I mimo, że na Montim nie jestem to sobie zrobiłam i zjadłam

[patusia1987]

Witam Was Kochane
Gratuluje na początek spadków kla ski:
Julia91 kochana a obliczyłabyś moje Bmr?Bo coś mi się wydaje że zamało kcal zjadam bo waga stoi.A co do Ciebie to Rewelacja jak ci waga schodzi.MEGA gratulacjeCo do moich zakupów
Pojechałam o 4 rano do Łodzi byłam o 7 i co i jajo co prawda nie byłam tu od 10 lat i wszystko się zmieniło.wróciłam z niczym a bałam się że braknie mi 2 tys na dwie osoby eheh Dlaczego?bo albo Hurt ( a nie pojechałam na zakupy do butiku tylko dla siebie i męża)a po drugie taniej mam tu za te same pieniądze bo biore od producenta.Tak więc moje godziny na powrót i dojazd zmarnowane.Jutro idę na zakupy u siebie

co do Diety dużo grzeszków,brak ćwiczeń przez te 3 dni.Ale sobie dałam luzy nie no tak nie może być dziś już godzinka ćwiczeń była.Jutro od 7 na siłowni.
Tylko martwię się bo mimo że ćwiczę tyle to kurde ta waga idzie słabo.Coś na bank robię źle i chyba za mało kcal.