-30 kg do pażdziernika 2013

[Nicole`_]

Kasia, ja też Ci współczuję... dobrze, że my mieszkamy "na swoim"... jakoś musisz zacisnąć zęby i przeżyć...

izunia, gratulacje! Ale piękny spadek -0,8kg, woooow!

U mnie dziś trochę skromniej niż u Ciebie, ale też super bo -0,5kg

[izunia19l]

Nicole, powiem Ci ze cudownie chudniesz na tej diecie i az warto pomeczyć się ten miesiac zeby schudnać 10 kg a nie masz obaw, ze jak wrocisz do normalnego jedzenia to przytyjesz? widac, ze dieta przynosi zamierzone efekty, az sama lookne sobie na zasady zywieniowe tej diety, ale to nie dla mnie, bo ja nie potrafie jesc monotonnie dłuzej niż 3 dni

[Nicole`_]

Dzięki Teraz zwolniło... pierwszy miesiąc szło jak burza!

Nie zamierzam wracać do normalnego jedzenia Zresztą ja jem normalnie tylko na niektóre produkty mam nałożone limity, że nie mogę więcej zjeść niż ileś tam dziennie. Naprawdę nie jest źle na tej diecie, w ogóle to po chudnięciu jest III faza i wtedy na więcej można sobie pozwolić. Nie chudnie się ale utrzymuje wagę w ryzach. Jedzenie nie jest monotonne ani trochę, wszystko zależy od Ciebie przecież

[jekaterina23]

Napisane przez izunia19l

Kasiu to jest przerypane mieszkac pod jednym dachem z tesciami, jeszcze w ich domu, bo oni sa na swoim i moga wszystko mnie jakby wsaszili na tydzien do domu z tesciami to chyba bym urodziła
A co u mnie? zgłupiałam, dzisiaj kolejny spadek 0.8 kg
Może uda mi się do końca maja dobić do 95, no i jeszcze 6 dni czerwca w zapasie, ale nie nastawiam się bo jak zas mi przywali do 98 to z 3 tyg nie bede mogła z tego zejść Jakie plany na dzisiaj (ja mam wolne w robocie ) i kminie co by tu działać

Wow, gratulujeklask i: Jeżeli tylko będziesz trzymała dietę i piła dużo wody, to nie powinno podskoczyć.. No chyba że przed @ ale to wtedy szybko wróci Co do teściów to masz rację.. Znaczy było w porządku, ale teraz teściowa się przyzwyczaiła, że ja dużo robię i się rozleniwiła.. W ogóle teściowa jest typem człowieka, która ma męża i 3 synów, którym usługuje, gotuje, sprząta.. Oni koło siebie nic nie zrobią bo nie potrafią/ nie czują się w obowiązku. Mój A akurat jest inny ale jego bracia to tragedia.. I teraz wszystkie te rzeczy spadły na mnie, a mnie średnio odpowiada usługiwanie dorosłym facetom.. Jeszcze rozumiem ugotować obiad, ale np jak szwagier wyczyści sobie uszy, to zużyte patyczki zostawia na umywalce i nie wynosi Dla mnie to przesada.. I teściowa nie widzi w tym nic dziwnego (znaczy wkurza się, ale nic mu nie powie), a jak ja zostawię miskę po sobie (bo akurat jadłam i zadzwonił telefon, to poszłam odebrać), to wielka tragedia

Napisane przez Nicole`_

Kasia, ja też Ci współczuję... dobrze, że my mieszkamy "na swoim"... jakoś musisz zacisnąć zęby i przeżyć...

izunia, gratulacje! Ale piękny spadek -0,8kg, woooow!

U mnie dziś trochę skromniej niż u Ciebie, ale też super bo -0,5kg

Też piękny spadek Zaciskam zęby tak często, że zaraz mi się ukruszą.. Coraz częściej myślę, żeby tym wszystkim piedzielnąć..

[izunia19l]

Kasiu a nie mysleliscie wynajac sobie jakas nawet mala kitke za nie duze pieniadze, zeby wlasnie uwolnic sie od tego wszystkiego? pewno chcecie zaoszczedzic kazdy grosz, w sumie jak kazdy, i stad to mieszkanie z tesciami a obecnie pracujesz ?

[onagory]

DZiewczynki jest mi smutno że wywalili Justynę z top model jaką kiepską jej stylizacje na sesji zrobili faktycznie wyglądała jak szaza a jest przecież taka ładna ufff teraz kciuki trzymam za klaudie . Marcele nie lubię jest taka paniusia gdyby nie Justyna to w życiu by nie dotarła ze swoim kiepskim językiem angielskim do tych projektantów .
U mnie 2 dzień @ale już lepiej więc może cwiczenia wieczorkiem jakieś zrobię .Dietka ok rano mniammm serek wiejski ze szczypiorkiem i pomidorem .
Kasiu- współczuję ci mieszkania z teściami i rodziną , sama miałam krótki epizod mieszkania z teściową w bloku i to był mały koszmar
Ciągłe pytania co robisz ,gdzie idziesz, za ile wrócisz ,co jesz, czemu się tyle kąpiesz itd Na dodatek nie można było się zle odezwac do męża bo uważała że jak ludzie się kłócą to powinni się rozwieśc
Więc postanowiliśmy się z mężem wynieśc i to było strzałem w dziesiątkę teraz mamy święty spokój . A co do tego że teściowa wyręcza swoich synków to u mnie też podobnie jest mój luby czasem mam wrażenie traktuje mnie jak sprzątaczkę nic za sobą nie zrobi wszystko wrzuca pod łóżko a ty chodz i zbieraj po nim , naczyń nie umyje , nawet ma czasem trudności ze wrzuceniem brudnych ubrań do kosza (woli obok albo na) a wtedy mnie szlak trafia :P

nicola- z tego co pamiętam jesteś na diecie SB ???
Moja siostra się co roku odchudza w taki sposób i faktycznie gubi te kg w szybkim tempie bez cwiczeń . Siedzi przed książką z przepisami i działa . No niestety ale jak schudnie i odpuszcza dietę to od razu ma efekt jojo i tak w koło macieja
Więc ja wole wszystko jeśc w małych ilościach .

[Nicole`_]

Tak na SB. No niestety... ale to po każdej diecie tak jest. Jak się odpuści i wraca do starych nawyków żywieniowych to jest jojo. Nie oszukujmy się... ja tam mam zamiar powoli i spokojnie z diety wychodzić, na pewno nie wrócę nigdy do starego zwyczaju jedzenia słodyczy wieczorem

Tak czy siak nie martwię się wychodzeniem z diety, bo jeszcze mam multum kg do zrzucenia. 30, a najchętniej 40, daleko mi do końca

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Z drugiej strony było 42, a najchętniej 52. Jak dobrze, że to minęło, dużo bardziej podoba mi się obecny stan. A za 10kg będę mogła powiedzieć:

20, a najchętniej 30... i wiecie co? To już będzie do zrobienia, jakieś takie namacalne się stanie...

Bo początkowe 52 mnie przerażało...

[nadalka]

u mnie w sumie 50kg, teraz zostało 23.

[izunia19l]

Nicole kochana to ile Ty chcesz wazyc, skoro tyle chcesz schudnac ????? w sumie mi też jeszcze zostało sporo bo 26 kg, ale juz powolutku zbliżam sie do pólmetku jeszcze 1.5 kg i bedzie równe 20 kg

Ide sobie strzelic kawkę i robię krupnik na obiad

[jekaterina23]

Izunia, razem z moim A próbujemy rozkręcić swój biznes, on do tego jeszcze pracuje na etat więc to mnie pochłania.. Ale póki co zysk z tego niewielki.. Moglibyśmy się przeprowadzić, tylko teściowie chcą, żebyśmy my zostali w domu a bracia A wzięli ziemie.. Cały czas mi mówią, że jak super że tu mieszkam, że się przyzwyczaili, że jak tylko się pobierzemy to zabieramy się za remont żeby wyremontować piętro tylko dla nas.. Ale ja mam wrażenie, że im wygodniej, że mają kucharkę i sprzątaczkę.. Nawet jakbyśmy mieli własną górę, to kijowo, bo imprezy zrobić nie bardzo, ale ugotować obiad dla wszystkich (w sumie 6 osób) to jak pewnie ;] Ja się nie skarżę że muszę cokolwiek zrobić, tylko uważam, że jak przychodzi teściowa i ci z góry zleca co masz zrobić na obiad, nie patrząc na to czy akurat masz czas na wymyślne dania, to trochę głupie.. Na dodatek jak mówię TŻ o co chodzi, to mówi że przesadzam, że nasłuchałam się koleżanek itp

Napisane przez onagory

DZiewczynki jest mi smutno że wywalili Justynę z top model jaką kiepską jej stylizacje na sesji zrobili faktycznie wyglądała jak szaza a jest przecież taka ładna ufff teraz kciuki trzymam za klaudie . Marcele nie lubię jest taka paniusia gdyby nie Justyna to w życiu by nie dotarła ze swoim kiepskim językiem angielskim do tych projektantów .
U mnie 2 dzień @ale już lepiej więc może cwiczenia wieczorkiem jakieś zrobię .Dietka ok rano mniammm serek wiejski ze szczypiorkiem i pomidorem .
Kasiu- współczuję ci mieszkania z teściami i rodziną , sama miałam krótki epizod mieszkania z teściową w bloku i to był mały koszmar
Ciągłe pytania co robisz ,gdzie idziesz, za ile wrócisz ,co jesz, czemu się tyle kąpiesz itd Na dodatek nie można było się zle odezwac do męża bo uważała że jak ludzie się kłócą to powinni się rozwieśc
Więc postanowiliśmy się z mężem wynieśc i to było strzałem w dziesiątkę teraz mamy święty spokój . A co do tego że teściowa wyręcza swoich synków to u mnie też podobnie jest mój luby czasem mam wrażenie traktuje mnie jak sprzątaczkę nic za sobą nie zrobi wszystko wrzuca pod łóżko a ty chodz i zbieraj po nim , naczyń nie umyje , nawet ma czasem trudności ze wrzuceniem brudnych ubrań do kosza (woli obok albo na) a wtedy mnie szlak trafia :P

Ja w sumie wiedziałam że Justyna odpadnie.. A marcela mnie wkurzyła.. Jej było wygodnie, że justyna wszystko załatwia, a taka prawda, że ona by stanęła na środku i ani me ani be.. Wkurza mnie jak ktoś się pcha na modelkę na niby światowym poziomie, a podstawowego angielskiego nie umie Co do teściowej to jakbym słyszała swoją.. Czemu tyle wody.. Znaczy nigdy mi uwagi nie zwróciła, ale stanie pod naszym pokojem z rachunkiem i narzeka.. Tylko że my dokładamy się do rachunków, więc... Dziwi się że więcej zużywam wody na mycie włosów niż ona.. Ale ja mam włosy prawie do pasa a ona 5 na krzyż no to dziwne

Ale się wywnętrzniłam

[Nicole`_]

Izunia, najchętniej 65kg, ale przy 75 też już wyglądam znośnie

jekaterina, uciekajcie stamtąd, nie daj się w to piętro wrobić! Będziesz żałować całe życie... teściowa będzie zawsze Ci głowe suszyła... nigdy bym na to nie poszła

[izunia19l]

zgadzam sie z Nicola sto razy bardziej wolałabym ziemie, a tak to bedziesz sie tam meczyc i uzerac
My w najgorszym wypadku mamy mieszkanie w katowicach, jednak nie chcemy tam mieszkac, myslimy zeby sie stawiac i mieszkanie sprzedac, ale na dom trzeba niestety kupe kasy

oj Nicole, znikniesz w oczach przy takiej wadze hehe. ja to przy wadze 65 kg, wygladalabym jak anorektyk i miała praktycznie niedowage
przypomnij mi, jak to stoisz ze wzrostem ? bo z tego co pamietam to chyba wysoka kobitka z Ciebie

[Nicole`_]

176 Ja jak anorektyczka nie wyglądam wtedy Uważam, że to moja idealna waga, ale u Ciebie może być inaczej, bo Ty po pierwsze jesteś wyższa, a po drugie możemy mieć zupełnie inną sylwetkę

Moja przyjaciółka ma 178cm i waży 53-55kg...i wygląda okej, jasne, że jest szczuplutka, ale ja przy 53kg to bym była samą chodzącą kością... jak śmierć Także od sylwetki dużo zależy

[onagory]

Pewno ja też bym wolała ziemie pomału budowac sobie domek. A u teściów zawsze będziesz ta z zewnątrz zainwestujesz w górę swoje pieniądze posprzeczasz się ze swoim a on ci karze wynosic się bo to nie twoje . A z drugiej strony będziesz musiała się liczyc ze stałą opieką nad teściami we wszystko będą się wtrącac . To jest tylko kwestia czasu .
Chyba że to wspaniali ludzie ale w cuda nie wierze .


Och ja to bym już chciała te 70kg nie mogę się doczekac z tą wagą wyglądam bardzo dobrze , przy moim 167 powinna miec wagę 50 kg ale to nie realne zresztą boje się co będzie z moi biustem lubię duży teraz jest obwisły mimo cwiczeń a przecież ja jeszcze nie rodziłam . Właśnie doszłam przed chwilą do wniosku że będę musiała sobie operacje zasponsorowac

[Nicole`_]

Mój biust też nie będzie jakiś super... nie oszukujmy się. Ale biust w staniku będzie cacy.... najbardziej boję się o brzuch. Sen mi to z powiek spędza

[Julia91]

Ale dużo piszecie

Ja dziś od dawien dawna nie zjadam sniadania i cały dzień na "bułach", nawet nie miałam czasu czegokolwiek zrobić.
Ale dziś już czwartek, koniec tego syfu i wreszcie odpocznę, popracuje, może poćwiczę bo jeszcze ani razu w tym tygodniu.
Rano się zważę, ale na pewno będzie góra. Raz te buły dzisiejsze... a drugie to połowa cyklu.
Nawet jeżeli ten tydzień nie będzie "udany" to i tak jestem z siebie dumna bo to był bardzo ciężki tydzień i mogłam rzucić się na chipsy i czekoladę jak to miałam kiedyś w zwyczaju. A nie zrobiłam tego, raz tylko kupiłam loda.

Gratuluję wszystkim spadku i mam nadzieję, że niedługo też się jakimś pochwalę

Nicole - ja też najbardziej boje się o brzuch ale już tyle kg i nie jest źle, najważniejsze to smarować i ćwiczyć (powiedziała, ta co od tygodnia nie ćwiczy i nie smaruje.. ale sie poprawie!)

[izunia19l]

No wiesz co!! jaka operacja Ci w głowie!nie wymyslaj bo na zdjeciu wygladasz pieknie i na pewno nie trzeba Ci zadnej operacji! trzeba Ci wybic głupoty z głowy
Ja dziś się najadłam, co prawda nic nie dozwolonego ale jednak wydaje mi się, ze zjadłam sporo, a jutro będe żałować
1 sniadanie; 3 ciemne kromeczki z serem zoltym, pomidorem,ogorkiem
2 sniadanie; jogurt 0% tluszczu i cukru (80kal)
3 sniadanie ; 2 jabłka
Obiad meggggaaa dużo krupniku (bez zabielania), dokladnie 2 talerze
Na kolację zjem ser biały z ogorkiem, pomidorem, rzodkiewka, cebulka, szczypiorkiem
Niby nie jest tego duzo, jednak jak zjem już wiecej niz zazwyczaj to się zle z tym czuję dziewczyny pogoda nie zbyt nas rozpieszcza, ale jadę sie przejechac na rowerze, zawsze cos tam kalorium stracę

[jekaterina23]

Macie racje, żebyśmy uciekali. Bo jak już mówiłam teściowa ma podejście: jesteśmy rodziną jak trzeba obiad ugotować, ale jak nas chce ktoś odwiedzić wieczorem (co naprawdę nie zdarza się często) to już TRZEBA SIĘ SZANOWAĆ.. Rozumiem jakby non stop jakieś dzikie imprezy odchodziły, ale nie- kilka osób siedzi przy piwie..
Powiedziałam mojemu A, że to mi nie pasuje, to powiedział że przesadzam.. Zawsze taki mówi.. A ja mam wrażenie, że kiedyś dosłownie wybuchnę i pójdę w ☠☠☠☠u..

Dziś lekko padało, więc odpuściłam bieganie (a szkoda, bo może trochę bym się rozładowała), ale przyłożyłam się maksymalnie do killera. Dietetycznie też całkiem dobrze, biorąc pod uwagę, że pół dnia spędziłam nad tłustą zapiekanką i zupą cebulową z grzankami, które uwielbiam..
ś: owsianka
II śniadanie: kromka grahama i parówka (od razu się tłumaczę- firmy sokołów, są całkiem dobre i mają ponad 93% mięsa więc nie jest źle)
obiad: gotowany klops wieprzowy + surówka z białej kapusty
kolacja: resztki z obiadu, jogurt naturalny

Ale jestem wypompowana.. Przez tą kłótnie..

[onagory]

Haha jak coś wisi to pasowało by to podciagnac. Zresztą nie dziwię się ze mi wisi jak przy mojej dużej wadze były ogromnie :-P:-P:-P. Nie przejmuj się już tak tym KAsiu jeszcze nie jeden raz będzie taka sytuacja.

[izunia19l]

Kasiu to Ty gotujesz sobie obiady osobno ? a macie wspólną kuchnie, czy wy macie swoja ?
Ja w ogole ostanio nie cwicze ;/ dzisiaj zrobilam marne 6 km na rowerze, no i teraz z pol godziny popedaluje na niestacjonarnym.
zjadlam na kolacje duzego jogurta naturalnego, bo juz nie chcialam laczyc bialka z warzywami wiec postawilam na samo bialko.

dziewczynki przez kilka dni nie bede sie odzywac bo moj mezczyzna zabiera mnie na kilka dni w mala podroz no i nie bedzie czasu
bedzie tragedia z dietowaniem ( bo on ciagle by jadł) no ale dam rade i bede sie pilnowac, zreszta planujemy aktywnie spedzic czas
odezwe sie jak wroce i chce miec duzo do czytania !!!
Trzymajcie sie laseczki i prosze za mna tesknic hehe

[Nicole`_]

Będziemy tęsknić
Baw się dobrze i trzymam kciuki za "pilnowanie się"!

[Julia91]

Udanej podróży

Ja dziś ćwiczenia zaliczone !

[Nicole`_]

U mnie dziś 40 minut biegów i tylko 3km spaceru, bo wieczorkiem sprzątałam mieszkanie żeby mieć na weekend z głowy. Dopiero skończyłam, ufff.

[jekaterina23]

Hej!
W ramach wczorajszych ćwiczeń zrobiłam jeszcze 40 przysiadów z ciężarkami i dziś rano mam leciutkie zakwasy Ostatnim razem jak robiłam przysiady (i to tylko 30 bez obciążenia) obudziłam się z tak morderczymi zakwasami, że masakra.. Nawet zejść po schodach nie mogłam.. Z ćwiczeń planuję Ewę Ch. bo z bieganiem ciężko z taką pogodą

Napisane przez izunia19l

Kasiu to Ty gotujesz sobie obiady osobno ? a macie wspólną kuchnie, czy wy macie swoja ?
Ja w ogole ostanio nie cwicze ;/ dzisiaj zrobilam marne 6 km na rowerze, no i teraz z pol godziny popedaluje na niestacjonarnym.
zjadlam na kolacje duzego jogurta naturalnego, bo juz nie chcialam laczyc bialka z warzywami wiec postawilam na samo bialko.

dziewczynki przez kilka dni nie bede sie odzywac bo moj mezczyzna zabiera mnie na kilka dni w mala podroz no i nie bedzie czasu
bedzie tragedia z dietowaniem ( bo on ciagle by jadł) no ale dam rade i bede sie pilnowac, zreszta planujemy aktywnie spedzic czas
odezwe sie jak wroce i chce miec duzo do czytania !!!
Trzymajcie sie laseczki i prosze za mna tesknic hehe

Podróż Jezusie, a mi się tak marzy gdzieś pojechać.. Tym bardziej że mój A ma teraz 3 dni wolnego.. Zazdroszczę! Co do obiadów to gotuję osobno, ewentualnie jakoś preparuję posiłki, żeby były dietetyczne. Np jak dla wszystkich robię kotlety drobiowe, to dla siebie tego fileta gotuję. Albo jak teściowa robi placki ziemniaczane (którym nie mogę się oprzeć) zjadam mniejszą porcję, odsączoną na ręczniku papierowym

Miłego dnia!

[Nicole`_]

Jeny, jaka dzisiaj fatalna pogoda... 10 st za oknem i zero słońca U mnie na wadze bez zmian, ani w tą ani w tamtą

Właśnie wcinam śniadanie, owsianka z bananem... bananów nie powinnam jeść, ale nie miałam już żadnych owoców do śniadania i w sklepie były tylko banany. Pycha.

[nadalka]

Hej. Mi wczoraj tż przyniósł playstation move i fitness więc coś tam trochhę działam

[Nicole`_]

Ale fajnie! Strasznie chciałabym mieć taką maszynkę... super. Fajnie się ćwiczy? Opisuj szybko wrażenia

[Julia91]

Ja też bym chciała takie coś !!!!!

U mnie tak jak podejrzewałam - w górę. Ale wczoraj ćwiczonka zaliczone, dzis rano tez już owsianka z owocami I dziś żadnych bułek

[nadalka]

Napisane przez Nicole`_

Ale fajnie! Strasznie chciałabym mieć taką maszynkę... super. Fajnie się ćwiczy? Opisuj szybko wrażenia

popatrz, tak to wygląda mniejwięcej
http://www.youtube.com/watch?v=3AsZfhF4VeU

[jekaterina23]

Napisane przez nadalka

Hej. Mi wczoraj tż przyniósł playstation move i fitness więc coś tam trochhę działam

Wow! Ja na swoim PS2 mogę jedynie palce ćwiczyć przy tekenie.. I jak wrażenia?