flirt...wtf? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-05-24, 03:35   #1
xZuza
Przyczajenie
 
Avatar xZuza
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 25
Smile

flirt...wtf?


Witam Serdecznie Wszystkie Madre Kobietki
Oczywiscie,wstep bedzie taki jak zwykle,czyli forum czytam od dluzszego czasu ,a ze sama borykam sie z "malutkim problemem" ,postanowilam sie zarejestrowac...i prosic Was Piekne Kobietki o pomoc

Juz na wstepie zaznacze,ze nie zamierzam odbijac niczyich mezow,chlopakow itp...Moj problem,prosze o zrozumienie,to NIE POTRAFIE FLIRTOWAC....
Jestem osobka w wieku lat 31 ,singlem.Musze szczerze przyznac,ze troszke smutnawo mi tak samej.Po kilku zwiazkach (ostatni zakonczony jakies 3 lata temu),chcialabym poznac kogos...no i tu zaczynaja sie schody...
Jak juz wyzej napisalam ,ja kompletnie nie potrafie flirtowac,przez co sama ograniczam swoje potencjalne szanse.Nie chodzi mi tu o zawieranie znajomosci na jedna noc(nie interesuja mnie takie),ale poznawanie mezczyzn na codzien,w pubach itd.
Generalnie nie jestem brzydka,(hehe wiem,glupie "okreslenie" i wiem,ze cielesnosc nie jest najwazniejsza),podobam sie mezczyzna,ale co z tego,jak ja sama nie potrafie "nic z tym zrobic",odwzajemic usmiech,"zagadac",czy tez podtrzymac rozmowy(wiem,"oferma ze mnie")."Pesze sie" niesamowicie.Zwykle "z wygadanej" osobki zmieniam sie w slup soli,doslownie i w przenosni.Bardzo ciezko rozmawia mi sie z nowo poznanymi osobami(kobietami i mezczyznami),czuje dyskomfort,co powiedziec,o co pytac ,by nie bylo tej martwej ciszy itd.Przepraszam Was ,nawet teraz czuje sie jak idiotka .Podziwiam ludzi,tzw "dusze towarzystwa",a juz kompletnym matrixem jest dla mnie flirt...bo jakby nie bylo ,to wazna czesc w kontaktach damsko/meskich....Ja nie potrafie!!!
Co robic ,jak robic,co mowic....?Poprzednich partnerow poznalam ot tak,z towarzystwa w ktorym sie obracalam,wiec bylo latwiej.Zwyczajnie,znajom i znajomych ...Teraz gdy brak perspektyw na poznanie kogos w srodowisku ktore znam,(musze brzmiec jak desperatka),zostaja "przystojni nieznajomi"...Tylko co i jak?
Chyba generalnie jestem troche typem "chlopczycy"(tak to sie chyba mowi),latwiej mi naprawic kran,zlozyc meble,jak ugotowac obiad.
Przyznam ,ze sukienki i szpilki tez mnie nie bardzo lubia.Chcialabym byc sama w sobie bardziej kobieca(bo przeciez i ubiorem mozna "to" podkreslic),ale czasem jak juz stroje sie na "wielkie wyjscia ",czuje sie jak przebieraniec,wiec obcasy i kiecki laduja w szafie ,a ja koncze w jeansach i trampkach(moze nie doslownie).
Wiem,ze nie zmienie sie w
Marilyn Monroe,ale co zrobic ,by choc troche "obudzic" ta kobiete ,ktora gdzies tam we mnie siedzi ,do zycia?
Dziekuje bardzo za wszelkie sugesie i rady.
ps.Moj post nie jest zadnym troolingiem ,prowokacja.Ja naprawde jestem taka "noga" w kontaktach damsko/meskich
xZuza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-24, 07:47   #2
201605091007
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: flirt...wtf?

A ja wole myśleć, że to trooling lub prowokacja, niż wierzyć w to, że 31latka nie potrafi zrobić spacji po kropce lub przecinku i przerasta ją poprawna odmiana słowa w liczbie mnogiej.
201605091007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-24, 10:51   #3
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: flirt...wtf?

A moze psycholog?
bo mi to wieje czyms w rodzaju problemów z przeszłości.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-24, 11:39   #4
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: flirt...wtf?

Cytat:
Napisane przez M917 Pokaż wiadomość
A ja wole myśleć, że to trooling lub prowokacja, niż wierzyć w to, że 31latka nie potrafi zrobić spacji po kropce lub przecinku i przerasta ją poprawna odmiana słowa w liczbie mnogiej.
Kolezanke zapraszam na strone: www.jestemnajlepsza.com

Autorko, mialas chlopakow w przeszlosci, wiec chyba tak calkiem do konca z Toba zle nie jest? Jakos ich poznawac musialas. Co robic? Ja Ci napisze: rob jak najwiecej! Tj. staraj sie jak najwiecej rozmawiac z mezczyznami. Wiem, ze sie boisz, ze zamieniasz sie w slup soli, ale w koncu za ktoryms razem, to minie. Nie od dzis wiadomo, ze zeby wyzbyc sie jakiegos leku, ktory nami kieruje, trzeba, paradoksalnie, te czynnosc, ktora go powoduje, powtarzac i praktykowac jak najczesciej. Bo zeby cos pokonac, trzeba sie z tym czyms zmierzyc. Rozmawiaj z kuzynem, wujkiem, kolega z pracy, starszym panem na przystanku... To pomoze Ci sie oswoic z sytuacja. Mam rozumiec, ze Ty sie chyba tak tych atrakcyjnych boisz? Bo chyba nie wszystkich? Nie patrz na kazdego jak na potencjalnego kandydata na przyszlego chlopaka. Skup sie na rozmowie, na chwili, baw sie nia - tu i teraz, nie na przyszlosci i co z tego bedzie. Badz soba - jak nie lubisz szpilek i sukienek, to nie, i nie zmuszaj sie do nich. Znajdzie sie i taki co polubi Twoje potargane wlosy i trepy. Czy nie o to wlasnie chodzi? Nie boj sie samej siebie!

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2013-05-24 o 12:06
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-24, 12:02   #5
milionmalychkawalkow
Zadomowienie
 
Avatar milionmalychkawalkow
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 305
Dot.: flirt...wtf?

Cytat:
Napisane przez xZuza Pokaż wiadomość
Witam Serdecznie Wszystkie Madre Kobietki
Oczywiscie,wstep bedzie taki jak zwykle,czyli forum czytam od dluzszego czasu ,a ze sama borykam sie z "malutkim problemem" ,postanowilam sie zarejestrowac...i prosic Was Piekne Kobietki o pomoc

Juz na wstepie zaznacze,ze nie zamierzam odbijac niczyich mezow,chlopakow itp...Moj problem,prosze o zrozumienie,to NIE POTRAFIE FLIRTOWAC....
Jestem osobka w wieku lat 31 ,singlem.Musze szczerze przyznac,ze troszke smutnawo mi tak samej.Po kilku zwiazkach (ostatni zakonczony jakies 3 lata temu),chcialabym poznac kogos...no i tu zaczynaja sie schody...
Jak juz wyzej napisalam ,ja kompletnie nie potrafie flirtowac,przez co sama ograniczam swoje potencjalne szanse.Nie chodzi mi tu o zawieranie znajomosci na jedna noc(nie interesuja mnie takie),ale poznawanie mezczyzn na codzien,w pubach itd.
Generalnie nie jestem brzydka,(hehe wiem,glupie "okreslenie" i wiem,ze cielesnosc nie jest najwazniejsza),podobam sie mezczyzna,ale co z tego,jak ja sama nie potrafie "nic z tym zrobic",odwzajemic usmiech,"zagadac",czy tez podtrzymac rozmowy(wiem,"oferma ze mnie")."Pesze sie" niesamowicie.Zwykle "z wygadanej" osobki zmieniam sie w slup soli,doslownie i w przenosni.Bardzo ciezko rozmawia mi sie z nowo poznanymi osobami(kobietami i mezczyznami),czuje dyskomfort,co powiedziec,o co pytac ,by nie bylo tej martwej ciszy itd.Przepraszam Was ,nawet teraz czuje sie jak idiotka .Podziwiam ludzi,tzw "dusze towarzystwa",a juz kompletnym matrixem jest dla mnie flirt...bo jakby nie bylo ,to wazna czesc w kontaktach damsko/meskich....Ja nie potrafie!!!
Co robic ,jak robic,co mowic....?Poprzednich partnerow poznalam ot tak,z towarzystwa w ktorym sie obracalam,wiec bylo latwiej.Zwyczajnie,znajom i znajomych ...Teraz gdy brak perspektyw na poznanie kogos w srodowisku ktore znam,(musze brzmiec jak desperatka),zostaja "przystojni nieznajomi"...Tylko co i jak?
Chyba generalnie jestem troche typem "chlopczycy"(tak to sie chyba mowi),latwiej mi naprawic kran,zlozyc meble,jak ugotowac obiad.
Przyznam ,ze sukienki i szpilki tez mnie nie bardzo lubia.Chcialabym byc sama w sobie bardziej kobieca(bo przeciez i ubiorem mozna "to" podkreslic),ale czasem jak juz stroje sie na "wielkie wyjscia ",czuje sie jak przebieraniec,wiec obcasy i kiecki laduja w szafie ,a ja koncze w jeansach i trampkach(moze nie doslownie).
Wiem,ze nie zmienie sie w
Marilyn Monroe,ale co zrobic ,by choc troche "obudzic" ta kobiete ,ktora gdzies tam we mnie siedzi ,do zycia?
Dziekuje bardzo za wszelkie sugesie i rady.
ps.Moj post nie jest zadnym troolingiem ,prowokacja.Ja naprawde jestem taka "noga" w kontaktach damsko/meskich
Przy nieznajomych zamieniasz się w słup soli. Jesteś słupem z soli i dziwisz się, że masz problemy z komunikacją?
A może jesteś lesbijką, myślałaś o tym?
__________________


IG
👊 🔥♀ 💥 ✊
intersekcjonalizm | siostrzaństwo | moc kobiet
g i r l o n f i r e
milionmalychkawalkow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-24, 12:11   #6
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: flirt...wtf?

Cytat:
Napisane przez milionmalychkawalkow Pokaż wiadomość
Przy nieznajomych zamieniasz się w słup soli. Jesteś słupem z soli i dziwisz się, że masz problemy z komunikacją?
A może jesteś lesbijką, myślałaś o tym?
No wlasnie nie dziwi sie. Stad tez zalozyla ten watek, bo wie, ze problem jest. Lesbijka? Duza skrajnosc w mysleniu. Napisala, ze miala chlopakow. Nic nie wspomniala o pociagu do kobiet. Plus, stres w kontaktach wlasnie damsko-meskich jest najlepszym dowodem na to, ze jednak faceci robia na niej jakies wrazenie.

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2013-05-24 o 12:13
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-24, 13:11   #7
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: flirt...wtf?

Cytat:
Napisane przez milionmalychkawalkow Pokaż wiadomość
Przy nieznajomych zamieniasz się w słup soli. Jesteś słupem z soli i dziwisz się, że masz problemy z komunikacją?
A może jesteś lesbijką, myślałaś o tym?
Gratulacje. Właśnie pobiłaś rekord Wizażowej nadinterpretacji, a konkurencja tutaj jest naprawdę ostra.

Autorko, Cinderella Girl rozsądnie prawi. Niezmordowanie ćwicz się w sztuce konwersacji ze znajomymi i nieznajomymi. Im częściej będziesz podejmować to wyzwanie, tym więcej pewności nabierzesz w kontaktach międzyludzkich i po pewnym czasie Twoje skrepowanie minie. I nie zrażaj się tym, że czasem zapadnie krępująca cisza a rozmowa nie będzie się kleić. Z niektórymi ludźmi będzie Ci ciężko złapać kontakt, bo nadają na innych falach niż Ty , ale to zupełnie naturalne.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-05-24, 14:16   #8
Morgana25
Raczkowanie
 
Avatar Morgana25
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 128
Dot.: flirt...wtf?

Cytat:
Napisane przez xZuza Pokaż wiadomość

Podziwiam ludzi,tzw "dusze towarzystwa",a juz kompletnym matrixem jest dla mnie flirt...bo jakby nie bylo ,to wazna czesc w kontaktach damsko/meskich....Ja nie potrafie!!!
Wcale nie musisz być duszą towarzystwa. Mężczyźni często wolą kobiety, które potrafią z uwagą ich wysłuchać i ich podziwiają. Na początek postaraj się po prostu uśmiechać do faceta, który wpadł ci w oko i zerkać na niego. Możesz przygotować sobie wcześniej kilka pytań, które możesz wykorzystać, żeby podtrzymać rozmowę (np. czy zna jakiś fajny klub w okolicy). Spróbuj też znaleźć sobie nowe hobby, najlepiej takie, które jest też popularne wśród mężczyzn, po prostu żebyś mogła poznać nowych ludzi. Piszesz, że jesteś chłopczycą, więc może jakaś sekcja sportowa?

Cinderella: chciałam z ciekawości zerknąć na podaną przez ciebie stronę, ale wyskakuje błąd - nie znaleziono serwera. Może coś źle podlinkowałaś?

Edytowane przez Morgana25
Czas edycji: 2013-05-24 o 14:19
Morgana25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-24, 16:42   #9
xZuza
Przyczajenie
 
Avatar xZuza
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 25
Dot.: flirt...wtf?

Hej Kobietki,dziekuje bardzo za "odzew"...
Cytat:
Przy nieznajomych zamieniasz się w słup soli. Jesteś słupem z soli i dziwisz się, że masz problemy z komunikacją?
A może jesteś lesbijką, myślałaś o tym?
Chyba jednak nie...Z calym szacunkiem dla indywidualnych preferencji seksualnych, ubustwiam piekno kobiecego ciala i umyslu, ale mino wszystko "wole" mezczyzn.
Cytat:
A moze psycholog?
bo mi to wieje czyms w rodzaju problemów z przeszłości.
Clemence moze masz racje, jestem DDA(DDD) , przyznam , ze pierwsza wizyte u psychoterapelty mam "juz" za soba. Moze problem tkwi w przeszlosci. Wiem, ze chce pracowac nad soba, wiec szybko nie zrezygnuje.
Jeszcze raz Kobietki, dziekuje za "wsparcie" i slowa "otuchy".
xZuza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-24, 19:18   #10
szmyrk
Zakorzenienie
 
Avatar szmyrk
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
Dot.: flirt...wtf?

Nie martw sie, ja tez jestem flirtowa noga, a chopa mam - niektorych ujmuje niezdarnosc i szeroko pojety urok osobisty
A tak powazniej, to moze nawet nie wiesz o tym, ze potrafisz - mi np. duzo osob juz "zarzucilo", ze niby po prostu nie zdaje sobie z tego sprawy. Acz przyznalo, podczas moich zamierzonych prob, ze wygladam conajmniej komicznie, takze ten.
A jeszcze powazniej, DDA/D moze miec z tym wiecej wspolnego niz myslisz, wiec kontynuuj terapie
__________________
(\__/)
{ ^y^}
szmyrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:06.