|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2013-07-10, 17:22 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 96
|
proszę o doradzenie
Witajcie,
który kierunek wg Was daje lepsze perspektywy na przyszłość: Gastronomia I Hotelarstwo na SGGW w Warszawie czy Lingwistyka Stosowana spec. język francuski z jęz. hiszpańskim? Dodam, że oba języki na lingwistyce nauczane są od początku, a obiecywany w opisie poziom po 3 latach nauki to B2. Czym jednak jest to B2 chcąc być np. tłumaczem? Niczym.. Nie wiem nawet czy Toruń planuje otworzyć za 3 lata studia 2 st. na tym kierunku. Jeśli nie, to musiałabym myśleć, co dalej. Studia w Toruniu wiązałyby się z przeprowadzką, ale nie byłby to dla mnie większy problem. Przez jeden semestr studiowałam już jedną filologię, ale nie spełniła ona moich oczekiwań i teraz nie wiem, korci mnie ta lingwistyka, ale boję się, że może być podobnie - nie spodobają mi się przedmioty typu gramatyka itp (wiem czym to śmierdzi) a na Lingwistyce będą występować w ilości jeszcze większej niż na filologii gdzie był tylko jeden język. Ale podobno lingwistyka to kierunek bardziej praktyczny niż filologia. Przepraszam za chaos, ale targają mną emocje, nie wiem na co się zdecydować, a termin składania dokumentów zbliża się nieubłaganie. Proszę o jakiekolwiek wskazówki. |
2013-07-10, 17:27 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Leszno
Wiadomości: 153
|
Dot.: proszę o doradzenie
Zawsze będę za hotelarstwem sama się w tym kierunku uczę
Perspektywa jest po skończeniu edukacji na tym kierunku więc hotelarstwo jak najbardziej Z tym że wybór szkoły to Twoja decyzja i nie znam Twoich zainteresowań więc nie można za Ciebie podjąć takiej decyzji Mimo wszystko powodzonka |
2013-07-10, 17:27 | #3 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: proszę o doradzenie
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
2013-07-10, 17:32 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 96
|
Dot.: proszę o doradzenie
No właśnie myslę podobnie, chociaż chwilami coś mnie najdzie i znowu zaczynam się nastawiać na lingwistykę. Z tym, że nie chcę się kolejny raz rozczarować, a czuję że gramatyki i inne cholerstwa nie są mi niezbędne do życia. Masz rację, języka mogę się nauczyć na kursie, czystego języka, bez tych wszystkich głupot, nad którymi nawet rodzimy użytkownik języka się nie zastanawia, a które mnie prawdopodobnie spędzą sen z powiek. Znowu kiedy nastawię się na lingw, to sobie tłumaczę, że po 3 latach przynajmniej będę jako tako znała 2 języki, a po gastronomii nie. No sama nie wiem...
|
2013-07-10, 17:48 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: proszę o doradzenie
Lingwistyka... po hotelarce, kim jesteś? Hotelarzem? w tym zawodzie kształcą się tysiące osób w technikach, szkołach policealnych, oraz na studiach. A ludzi którzy znają porządnie francuski i hiszpański jest mało. A żeby być np rezydentem to jakaś hotelarka ci jest średnio potrzebna za to języki jak najbardziej.
---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ---------- A poziom B2 to dużo. TY się zdecyduj czy ty chcesz być tłumaczem czy w turystyce pracować bo za duży rozrzut |
2013-07-10, 18:21 | #6 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 779
|
Dot.: proszę o doradzenie
Cytat:
1. poziom B2 to nie jest dużo, to zaledwie poziom matury rozszerzonej, więc w perspektywie pracy językowej - zupełna nędza. większość moich znajomych zna na tym poziomie 2 języki obce, a nie są na studiach językowych. 2. jeśli nie chcesz być naukowcem/świetnym tłumaczem/nauczycielem, lingwistyka jest całkiem bez sensu. ludzie po tych studiach znają co najmniej dwa języki obce na poziomie C1, C2, a i tak mają kłopot z pracą. robiłam kiedyś tłumaczenia symultaniczne i nie wyobrażam sobie takiej pracy na poziomie B2. 3. języków możesz się nauczyć wszędzie. dużo więcej sensu ma posiadanie jakiegoś konkretnego wykształcenia + znajomości języków, niż skończenie studiów filologicznych. idź do szkoły językowej, na dobry lektorat, ucz się sama, a unikniesz żmudnej pracy z gramatyką historyczną, historią danego kraju, językoznawstwem, literaturoznawstwem. podsumowując, jestem za hotelarstwem. p.s. najlepiej nauczysz się języków za granicą. możesz jechać na staże wakacyjne, do pracy, na Erasmusa... Edytowane przez lilia_pamplemousse Czas edycji: 2013-07-10 o 18:23 |
|
2013-07-10, 18:34 | #7 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: proszę o doradzenie
Cytat:
---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ---------- A w zyciu. To tyle zeby sie dogadac w codziennych sytuacjach bez "Kali jesc, Kali pic".
__________________
Cytat:
|
||
2013-07-10, 18:39 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: proszę o doradzenie
Studiuję filologię i to tym razem ja się z tobą nie zgadzam. I jak dla kogoś b2 to jest mało, to pozdrawiam ale co ja tam wiem, skońdżyłam tylko podstawuwke
|
2013-07-10, 18:59 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 96
|
Dot.: proszę o doradzenie
Jak wspominalam, również studiowałam filologię przez jakiś czas i stąd wszystkie moje wątpliwości co do powtórnego podchodzenia do gramatyki, językoznawstwa itp skoro głównie z tego powodu rzuciłam te studia. Jak dla mnie, B2 to nie jest mega poziom chcąc pracować z językiem, ludzie idąc na lingwistykę znają oba języki na co najmniej takim poziomie i uczą się jeszcze specjalistycznych terminów itp przez 3 lata na studiach, więc co ja bym mogła zdziałać z moim B2.. Ale znowu, język to zawsze język, to jakaś konkretna umiejętność.
|
2013-07-10, 19:36 | #10 | ||
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: proszę o doradzenie
Cytat:
lingwistyka stosowana jest lepszą opcją. a jak zrobisz kurs pilotów wycieczek to możesz spokojnie pracować w branży turystycznej za granicą. ---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ---------- autorko, Drabineczka dobrze prawi - jest za dużo absolwentów jakiś szkół policealnych czy wyższych, żeby się pakować w hotelarstwo. i bez wykształcenia kierunkowego możesz pracować w takim zawodzie.
__________________
-27,9 kg |
||
2013-07-10, 19:43 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 779
|
Dot.: proszę o doradzenie
ale ludzie!
B2 to poziom licealistów, którzy IDĄ na lingwistykę. bo mają zdane dwie matury rozszerzone na mniej więcej 90%. a TRZECIEGO języka obcego uczą się na ogół od podstaw. zupełnie bez sensu jest wybierać studia gdzieś, gdzie nauka dwóch języków jest od zera, bo po studiach kończysz na zdecydowanie niższym poziomie. drabineczka, szkoda, że nie odniosłaś się merytorycznie do żadnego z moich argumentów, przecież tego uczą chyba nawet w podstawufce. autorko, jasne, język to konkretna umiejętność. ale możesz się go nauczyć na wysokim poziomie POZA STUDIAMI, jeśli program filologiczny Ci nie odpowiada. teraz wszyscy znają języki, dlatego pisałam, że lepiej mieć jednak jakiś inny zawód. ja myślę, że hotelarstwo + języki obce, których spokojnie można się uczyć na stażach/erasmusach, jak już pisałam, to lepszy pomysł. albo możesz iść na lingwistykę, która startuje od poziomu B2/C1. (nie w tym roku, jak rozumiem) Edytowane przez lilia_pamplemousse Czas edycji: 2013-07-10 o 19:47 |
2013-07-10, 19:46 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: proszę o doradzenie
Wszyscy znają języki? Ciekawe gdzie. Wszyscy w CV znają języki "angielski - komunikatywnie" a jak przychodzi co do czego to "heloł maj nejm is kasia, adress? yes, adidas!" więc wiesz tak się tylko mówi że w Polsce zna się języki. Nie, nie zna się języków. Nie licząc filologów to zaledwie niewielki procent osób zna bardzo dobrze angielski....
|
2013-07-10, 19:56 | #13 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 779
|
Dot.: proszę o doradzenie
Cytat:
może to specyfika dużych miast, ale po prostu znajomi rodzice od zawsze bardzo dbali pod tym kątem o edukację dzieci. rozmawiałam z wykładowcami na uczelni, gdy zastanawiałam się, czy rzucić studia i wszyscy mówili to samo: rynek jest bardzo wysycony, prawie wszyscy chcą tłumaczyć symultanicznie, a miejsc jest niewiele, największy sens mają albo egzotyczne języki albo połączenie tego z drugim, konkretnym kierunkiem, by robić tłumaczenia specjalistyczne. to samo też słyszałam od ludzi już po studiach, którzy z pracą mają kłopoty. i np. w biznesie wszyscy znają dobrze angielski, a nie są po filologii. po prostu to jest coraz częściej język pracy z tego wynika moje przekonanie, że do Torunia na lingwistykę nie ma sensu iść, mimo mojego WIELKIEGO sentymentu do tego miasta. Edytowane przez lilia_pamplemousse Czas edycji: 2013-07-10 o 19:57 |
|
2013-07-10, 20:00 | #14 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: proszę o doradzenie
to, ile się nauczysz zależy od ciebie. skoro zna się podstawy to nie będzie się ich uczyć tylko samodzielnie uczyć słówek tematycznych.
__________________
-27,9 kg |
2013-07-10, 20:20 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: proszę o doradzenie
To nie jest specyfika dużych miast moja miła to jest specyfika kręgu w jakim się obracasz
|
2013-07-10, 22:56 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: proszę o doradzenie
Jak widzisz, zdanie na temat tych kierunków są odmienne, dlatego pomyśl po prostu, co chcesz robić w przyszłości. Bo jednak od końca studiów do emerytury jest ponad 40 lat, więc wydaje mi się, że warto robić to, co naprawde chce się robić, a nie to, co my uznamy za bardziej słuszne.
|
2013-07-11, 00:26 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: proszę o doradzenie
To ja wtrącę swoje 5 groszy na temat poziomu B2... Sorry, nie zleciłabym osobie na poziomie B2 jakiegokolwiek profesjonalnego tłumaczenia czegokolwiek ani nie chciałabym jej jako nauczyciela. Co to za lingwista ze znajomością języków na tym poziomie? Konkurencja jest ogromna, fr i hiszp to jednak baaaaaaardzo popularne języki, sporo osób zna je na wyższym poziomie już dzięki samej nauce w szkołach językowych itp.
__________________
Życie jest piękne |
2013-07-11, 00:45 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: proszę o doradzenie
No nikt by nie zlecił tłumaczenia, ale rozumiem to tak, ze skoro laska chce iść na turystykę, to znaczy ze przyszłość wiążę z turystyką, a bycie tłumaczem już dawno temu porzuciła rzucając filologie. Wiążąc przyszłość z turystyką -jak masz w planach bycie rezydentem, czy inne- idź na lingwistykę, a turystyke sobie możesz strzelić w policealnej w dwa lata tak naprawdę. Jeśli chcesz być tłumaczem, to nie tędy droga - wracaj na filologie i katuj się tymi nudnymi rzeczami, niestety. Albo wyjedź za granicę i tam zgłębiaj ich język wzdłuż i wszerz, ale raczej od samego pracowania w Anglii nie zostaje się tłumaczem przysięgłym, bo nie masz możliwości poznać języka specjalistycznego.
Edytowane przez 201604181004 Czas edycji: 2013-07-11 o 00:46 |
2013-07-11, 05:34 | #19 | |||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: proszę o doradzenie
Cytat:
Cytat:
__________________
Cytat:
|
|||
2013-07-11, 09:01 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: proszę o doradzenie
Mieszkam w Hiszpanii i gdy potrzebuje cos przetlumaczyc przysiegle to jest duzy wybor, min 20 tlumaczy jest w Madrycie, w mojej malej miescinie tez jest dwoch takze tez mysle ze niebylby to dobry wybor. Sama chcialam tutaj wybrac sie na tlumacza poniewaz pisze, mowie i czytam biegle po hiszpansku ale jest tego duzo i malo polakow na terenie Hiszpanii.
__________________
|
2013-07-11, 09:37 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: proszę o doradzenie
Nie mowie ze ciezko ale np w moim miasteczku razem z moja rodzina jest moze 20 osob? Nie liczac wielkich miast gdzie sa erazmusy
Teraz jest ich od groma bo hotele promocje robia z all inclusive takze trzeba uwazac co sie mowi
__________________
|
2013-07-11, 11:04 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: proszę o doradzenie
mary poppins, tak realnie porzuciła xD to że sobie dalej fantazjuje, to znaczy że trzeba zejść na ziemię xD
|
2013-07-11, 11:06 | #23 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: proszę o doradzenie
No, wypadaloby sie okreslic najpierw Ale niewiele osob idac na studia wie, co chca robic. No ale miedzy hotelarzem a tlumaczem roznica jest. Dla mnie hotelarz to lepszy wybor, bo tlumaczy od groma, a autorka wyraznie nie lubi sie uczyc jezykow.
__________________
Cytat:
|
|
2013-07-12, 12:48 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 16
|
Dot.: proszę o doradzenie
to i ja moze sie wypowiem, tez mam taki problem z tym ze ja wybieram pomiedzy gastronomia i hotelarstwem na sggw i turystyka i rekreacja na awf. Mam zupelna pustke w glowie ale z tego co wiem to ta gastronomia to dobry kierunek, ja np to lubie juz 4 rok pracuje jako kelnerka, moze po studiach wskocze na jakiegos menagera, ale wybrac i tak ciezko bo nie mamy absolwentow tego kierunku z sggw;/ i to jest chyba problem
tez mam problem wiec nie jestes sama w gastronomii sa dobre zarobki ja jako kelnerka zarabiam 4 a mam 20 lat, jesli chodzi o jezyki to zdecydowanie wiecej nauki niestety |
2013-07-12, 17:56 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 128
|
Dot.: proszę o doradzenie
klusek78: odpowiedz sobie najpierw na pytanie, co chcesz właściwie w życiu robić, gdzie pracować. Pełno osób kończy kierunki humanistyczne, a potem nie mogą znaleźć żadnej pracy. Dziewczyny maja rację, jak na tłumacza czy lektora poziom B2 jest bardzo niski, o wiele za niski, żeby dobrze wywiązywać się z pracy tłumacza, a do tego chcesz wybrać jakąś mało znana uczelnię w Toruniu. Moim zdaniem to niedobry pomysł, możesz mieć potem bardzo duże problemy ze znalezieniem jakiejkolwiek pracy.
Może najpierw poszukaj pracy, zdecyduj się, co chcesz robić i wtedy, jeśli będzie trzeba, zrobisz jakieś studia, żeby awansować. Żeby pracować np. jako kelnerka wcale nie trzeba mieć żadnych studiów. Zmarnujesz kilka lat, a potem i tak będziesz musiała zaczynać od zera, za taką samą pensję, jak maturzyści, to musi być bardzo frustrujące. Wygląda na to, że w ogóle jeszcze nie wiesz, co chcesz robić w przyszłości, nie pchaj się w kolejne studia, tylko znajdź jakąś obiecującą pracę. I tak teraz jest już bardzo dużo absolwentów bez pracy... Albo może lepiej jakaś szkoła policealna, gdzie można szybciej zdobyć konkretny zawód, związany np. z hotelarstwem? keejti_93: jako kelnerka zarabiasz k4 na rękę? rzeczywiście dużo... masz normalną umowę o pracę, prawo do urlopu i zwolnień lekarskich? |
2013-07-12, 18:32 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: proszę o doradzenie
Fakty są takie:
-Po lingwistyce będziesz znała języki na poziomie, który niestety nie pozwoli Ci pracować w zawodzie. No i francuski i hiszpański to języki, które dużo osób zna na poziomie B2 bez studiów. Gdyby to był hindi albo chiński to co innego. -Musiałabyś studiować na tym kierunku na studiach drugiego stopnia, aby coś z tego mieć -Studiowałaś filologię i wiesz jak to jest (ja też niestety wiem ) to dość specyficzny kierunek i trudno wytrzymać z tymi gramatykami itd. -Co do argumentów o tym, że po hotelarstwie i gastronomii są tysiące absolwentów techników i studiów policealnych. Tylko, że oni mają tytuł technika hotelarstwa, a Ty będziesz miała tytuł licencjaty hotelarstwa albo (to nawet lepsze) inżynierki hotelarstwa. -Fakt lingwistyka brzmi lepiej, niż hotelarstwo, ale to chyba nie najważniejsze -Języków do poziomu b2 możesz nauczyć się gdzie indziej np. na lektoracie, choć jak mówią tam jest niski poziom, ale dla chcącego nic trudnego Jeśli ja miałabym wybierać, wybrałabym hotelarstwo. Choć zaden z tych kierunków nie jest moim wymarzonym. No właśnie, powinnaś odpowiedzieć sobie na pytanie, jak widzisz siebie za 5 lat. Czy w zawodzie związanym z tłumaczeniami. Wtedy nie zwracaj uwagi na opinie innych tylko do tego dąż. Czy bardziej chciałabyś pracować z ludźmi, także na płaszczyźnie zarządzania nimi. <tu postanowiłam poczytać o tym kierunku na sggw) byłabyś inżynierką, co jest lepiej postrzegane niż licencjat, choć to w sumie to samo. i myślę, że miałabyś sto razy większe kompetencje, niż absolwenci techników, więc to niezbyt trafne porównanie. |
2013-07-12, 18:47 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 128
|
Dot.: proszę o doradzenie
Cytat:
Z ciekawości, co właściwie można robić po hotelarstwie? Przykłady, które podawały dziewczyny, np. kelnerka czy pilot wycieczek, wcale nie wymagają wyższego wykształcenia... Moim zdaniem bez sensu studiować 3-5 lat, żeby potem pracować jako kelnerka... A na menedżera raczej nie przyjmą od razu nikogo po studiach bez doświadczenia i do tego po hotelarstwie, juz i tak jest pełno absolwentów zarządzania. |
|
2013-07-12, 20:09 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: proszę o doradzenie
Ja słyszałam od znajomych, że na SGGW całkiem dobrze jest jeśli chodzi o "praktykę". Poza tym tu masz 3 lata tylko na ten temat, w technikum są 4 lata na wszystko. W tym kierunku nie chodzi chyba o bycie kelnerką czy pilotką wycieczek. Bardziej uczą umiejętności zarządzania, organizowania...
z resztą jeśli ktoś jest ciekawy wkleję to co napisali na tej stronie: Rekrutacja na studia I stopnia, kończące się uzyskaniem tytułu zawodowego inżynier, odbywa się na podstawie wyników egzaminu maturalnego z biologii lub chemii lub matematyki. Cytat:
|
|
2014-10-06, 13:04 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: proszę o doradzenie
A czy ktoś z Was uczy się może w szkole policealnej na profilu Hotelarstwo w Chorzowie,Katowicach,Byto miu? Chciałabym się zapisać na ten kierunek,jednak we wszystkich szkołach do których dzwoniłam,nie otwarto tego kierunku:-(
|
2014-10-06, 13:26 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: proszę o doradzenie
Wtrącę moje 3 grosze do rozmowy o B2 - ja byłam na poziomie B2 na początku ogólniaka, gdy uczyłam się języka prywatnie. Nie powiedziałabym, żeby to był taki niski poziom i gramatykę miałam opanowaną perfekcyjnie, ale po prostu języka można się nauczyć wszędzie. Studia, gdzie się zaczyna naukę języka od zera, są moim zdaniem bez sensu.
I w ogóle to wybór chyba zależy od tego, co finalnie chcesz robić w zyciu, gdzie pracować, ile zarabiać, do czego Cię ciągnie... |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:55.