2007-08-29, 23:23 | #121 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
Cytat:
Mówisz, że jak kocha to rzuci wszystko i zrobi tak jak prosi jego ukochana kobieta. Niekoniecznie. On się boi samodzilnego życia. Myśli, że temu nie podoła. Matka mojego tż wpajała mu całe życie, że jest memeją, nic nie potrafi, że sam zginie. PRZEZ 25 LAT! Ja skupiłam się na uświadamianiu mu, że to nie jest trudne, że taka jest normalna kolej rzeczy. Musi nabrać pewniści siebie. Sun jak czesto widujesz się z chłopakiem? |
|
2007-08-29, 23:39 | #122 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
Ja wychodzę z założenia, że jeżeli nie będziemy TEŻ myśleć o sobie samym, to nie mamy szans na stworzenie dobrego związku.
Załóżmy, że mój TŻ nie znalazł mieszkania. Oczywiście, że trudno by mi go było z automatu rzucić...ale wiem na pewno, że między nami zrobiłoby się strasznie nieprzyjemnie, bo ja nie darowałabym mu takiego rozczarowania. I pewnie byśmy się rozstali w efekcie. I czy Ty myślisz, że ja chcę go rzucić? NIE! Co z tego, że TŻ sun_20 boi się samodzielnego życia? Co z tego, że mama wmawiała mu, że nic nie potrafi? TO ON NIE MA SWOJEGO ROZUMU!? I przez to, że jego mamusia tak go wychowała, sun_20 ma się z tym użerać przed długie lata? Jej TŻ nawet nie ma ochoty się wyprowadzić z domu. W jego wieku ludzie mają już dzieci, rodziny. A gdyby sun_20 miała 25 lat, była w jego wieku i chciała się naprawdę usamodzielnić? I co wtedy? Czekanie W NIESKOńCZONOść, aż 25latek nabierze "pewności siebie"? To by było śmieszne. Też by sobie miała tłumaczyć, że mamusia go tak wychowała i boi się samodzielności? Uwierz - gdyby była kobietą znającą swoją wartość, zostawiłaby go. Mahdab, nie szukaj usprawiedliwień dla działań TŻtów. To nie są dzieci. Wcalę nie twierdzę, że jest łatwo kogoś zostawić. Ale nie przeszło Ci przez myśl, dlaczego Wasi TŻci mają partnerki o kilka lat młodsze? Może dlatego, że z Wami jest jednak bezpieczniej - tak zaraz się nie usamodzielnicie. Sun_20 nie powinno interesować, że on może "nienawidzieć stawiania warunków". Tu chodzi o jej życie. On zachowuje się jak egoista, on jej teraz stawia warunki, postępuje tak, jak jemu jest wygodnie. I ona ma mu dalej tłumaczyć, rozmawiac, blebleble... To nie 19latek, tylko dorosły mężczyzna, który powinien być pewny siebie. A w książce Lwa-Starowicza przeczytałam, że kobiety najbardziej cenią u mężczyzn dojrzałość psychiczną. Czy Wasi 25letni TŻci mieszkający z mamusią są rzeczywiście dojrzali psychicznie? Nie liczą się słowa, a liczą się czyny. Nie można pozwolić sobie na pchanie kitów, że "kiedyś...", "za drogie mieszkanie"... Mahdab, a pomyślałaś, co zrobisz, jak Twój TŻ nie wyprowadzi się z domu? I będzie wciskał Ci jakieś głodne kawałki, że "później"? Będziesz zaciskała zęby i czekała na to "później"? Czy może stwierdzisz, że to przypadek beznadziejny i szkoda Twojego życia na takie chore układy? Wiele małżeństw rozpadło się przez takie "mamusie" i ich wiecznie niedojrzałych synków. Nie ma co się łudzić, że my, ich kobiety, zwalczymy teściową i będzie kolorowo. To OD NICH, TŻtów, zależy, jak ułożą sobie relacje z matką. My możemy być jedynie stanowcze...a jak warunki, które stawiamy, nie odniosą skutku - nie dajmy zniszczyć NASZEGO WŁASNEGO życia. |
2007-08-30, 10:45 | #123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
Pomyślałam. Pisałam o tym juz wcześniej. Nie bylibyśmy razem. Zresztą tu chodzi głównie o jego zachowanie - jeśli mieszkałby z matką i zachowywał jak dorosły człowiek, to problem nie byłby wielki. Ale wiem, że jeśli mieszkałby wciąż tutaj, matka przychodziłaby do niego na rozmowy, w wyniku których on miałby jakieś durne pretensję, wydzwaniłaby, śpieszyłby się do domu, bo matka czeka. Ja bym się wściekała, że mam faceta z którym nie mogę iść na imprezę itp. Wiem, że byśmy się rozstali. I pozostałby niesmak. Może mam do niego za małe zaufanie, ale mam wrażenie, że wszystko jest ok dopóki ja tutaj jestem. Ale myśle że ta kobieta go wychowała i wiedziałaby jak na niego wpłynąć. Przez tydzień wysłuchiwałby bujd na mój temat. Wiem, że jego matka doprowadzała już do rozpadów związków synów. Tż się ostatnio bardzo zmienił, ale i tak nie wierzę, że byłby taki twardy cały czas. Może się mylę.
A czasami mam wrażenie, że u jego matki to już kwestia ambicji, że ona musi wygrać. Ma być na jej i koniec, bo ona tak powiedziała. Po tylu miesiącach już powinna odpuścić, a nie dawniej jak wczoraj opowiedziała synowi zmyśloną historyjkę na mój temat, która wogóle się kupy nie trzyma. |
2007-08-30, 11:00 | #124 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 52
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
Mahdab Z TŻ-tem widuje się w wakacje codziennie natomiast w roku akademickim widzimy sie w weekendy (piatek - niedziela) akurat piątki na studiach mam wolne
Dziękuje Ci za Twoje wypowiedzi są dla mnie bardzo ważne. Jak je czytam (a przeczytałam wszystkie od początku) to tak jakbym czytała coś o sobie. I tak doszłam do wniosku, że muszę coś z tym zrobić. No bo jak nie teraz to kiedy? calkiem-spoko No niezłego dałas mi kopa ale należał się. Postępujesz ostro ale dobrze na tym wychodzisz- wiem bo znam kilka osób o podobnym zasadach. Czytałam Twoje wypowiedzi tyle razy aż w końcu coś zrozumiałam. Wiem w którym momencie popełniłam jeden ze swoich wielu błędów. Miałam szacunek do matki TŻ-ta a przy tym zapominałam o sobie, o swojej wartości, to tak jakbym miała do każdego szacunek tylko nie do siebie. Myslałam tylko o tym co by tu zrobić żeby dobrze wypaść. Przy niej nigdy nie byłam sobą bałam się cokolwiek powiedzieć żeby nie było jeszcze gorzej. Teraz wiem, że tak dalej nie może być. Kto wie.. może gdybym tego błędu nie popełniła to nie popełniłabym kolejnych i może teraz mieszkałabym z TŻ-tem. Bo zamiast raz pomyśleć o sobie to cały czas myślałam o innych. Bardzo Ci dziękuje. |
2007-08-30, 11:02 | #125 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
sun_20 - czyli co konkretnie masz zamiar zrobić?
|
2007-08-30, 11:13 | #126 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 52
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
Mahdab te wszystkie zmyślone historie, które opowiada matka Twojego TŻ-ta na Twoj temat. Powiem tak ona sobie sama kopie grób, oczerniając Ciebie traci w oczach własnego syna. Wiem bo dowiedziałam się co moja "teściowa" mówi na mnie, nawiasem mówiąc straszne głupoty i wszystko powtórzyłam TŻ-towi żeby zdwał sobie sprawę jaka jest sytuacja i jego matka. Powiedziałam, że mam już tego dość i nie życze sobie takich tekstów do mnie. Nie musi mnie lubić ale musi szanować. Zdaje sobie sprawę, że i tak dalej będzie do innych mówić nie stworzone historie ale mam to gdzieś bo wiem, że to nie prawda. Ostatnio nic do mnie nie mówi obraźliwego czyżby TŻ cos zrozumiał i załątwił sprawę? mam nadzieje. A powiedz mi jak reaguje Twoj TŻ kiedy jego matka obraża Ciebie w jego oczach?
calkiem- spoko Zamierzam przeprowadzić rozmowę z TŻ-tem i dokładnie mu powiedzieć czego ja oczekuje od naszego wspólnego życia, postawić jasno sprawę, że już najwyższy czas aby zamieszkać razem, robić coś w tym kierunku. |
2007-08-30, 11:21 | #127 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
Sun, myślę że jak się weźmiesz za niego to jeszcze nie będzie za późno
Szkada, że nie wykorzystałaś czasu w wakacje... Ja się za tż-ta biore nie drastycznie, ale od dawna i efekty widać. Sam doszedł do wniosków, że z mamą życia nie spędzi i że jego szczęście jest ważniejsze. Powiedział, że jeśli jego matka mnie nie akceptuje to trudno, ale nie może mu wybierać. Nawet ostatnio z nią rozmawiał na ten temat dlaczego wciąż traktuje go jak dzieciaka (co raczej nie przyniosło efektów, bo następnego dnia gdy miała pretensje o późny powrót do domu powiedziała z szyderstwem "ach zapomniałam, bo ty jesteś dorosły" żenada, jak do 15 latka... Sun prawda jest taka, że najwyższy czas żeby zadziałać w końcu obiecał Ci wyprowadzke już w tamtym roku... Chyba przez cały czas trochę przymykałąś oko na jego zachowanie Pamiętaj, że im dłużej siedzi u matki tym gorzej. Całkiem-spoko a wy wynajmiecie to mieszkanie z dala od teściowej, czy w tej samej miejscowaści, gdzie znajduje się jej dom? |
2007-08-30, 11:26 | #128 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
|
2007-08-30, 12:24 | #129 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
Cytat:
Jeżeli dalej będzie podawał jakieś wygodne mu argumenty? Nie byłabym tego taka pewna. Koleś ma 25 lat, osobowość Piotrusia Pana i w ogóle nie jest chętny do wyprowadzki. Ale zawsze warto próbować. Cytat:
Bo ja tutaj studiuję, a TŻ ma pracę. |
||
2007-08-30, 18:59 | #130 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
Piszę jak obiecałam.
Więc kiedy matka tz razem z przyjaciółeczka pierwszy raz przyszła do niego z głupotami to się oburzył i nawet na mnie obraził. Natomiast gdy powiedział mi o tym ja się wkurzyłam i się obraziłam, że słucha takich bzdur, że pozwala z swoim towarzystwie wogóle rozmawiać na mój temat i spokojnie słucha. Teraz z tego co wiem mówi matce że to co mówi to same głupoty, że co to ludzi interesuje itp (bo on wierzy zazwyczaj, że to rzeczywiście kotś tak mówi jego matce), że to wszysto to kłamstwa. A twój co na to wszystko mówi? Całkiem-spoko więc możesz się spodziewać niespodziewanych wizyt i szperania po garnkach |
2007-08-30, 21:00 | #131 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
Cytat:
Ale ja mam dość mocną osobowość, dla mnie jest opcja przewóz albo wóz. W związku z tym nie umiałabym być długo z takimi TŻtami jak Wasi...krótka opcja: w jedną stronę (ze mną, bez mamusi) albo drugą stronę (z mamusia, BEZE MNIE). Nie uznaję mężczyzn o niedojrzałej osobowości Piotrusia Pana. Poczytajcie sobie POWAŻNE publikacje psychologiczne na ten temat Nikomu nie dam zmarnować mojego życia. |
|
2007-08-30, 22:04 | #132 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
Czytałam.
Ale mój już z tego wyrasta Miałam Ci jeszcze napisać, że nie sądzę, że mój tż szukał specjalnie dużo młodszej dziewczyny. Wcześniej, zanim byliśmy razem kilka razy mówił mi, że już chciałby mieć kogoś bliskiego i myśleć o założeniu rodziny. Raczej to nie było tak, że szukał młodszej dziewczyny. |
2007-08-30, 22:51 | #133 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
Znam przypadek - pisałam zresztą o tym (27 letni chłopak nadal mieszkający z mamusią) znalazł sobie 19letnią dziewczynę. W pewnym momencie zaczął jej mówić o ślubie i dzieciach. W niedługim czasie dziewczyna zostawiła go, bo stwierdziła, że chce jeszcze sobie trochę pożyć. Zdarza się, że faceci szukają młodszych partnerek...żeby je sobie wychować PO SWOJEMU (tak zwany mit Pigmaliona). Na to też musicie uważać.
Piszesz, że Twój wyrasta. Z tego, co wiem, ma 25 lat. Właśnie przeczytałam książkę "Ona i on o seksie" Lwa-Starowicza. Pisze w niej, że coraz częstsze są przypadki mężczyzn z nadopiekuńczymi mamusiami. Zdarza się tak, że potem tacy mężczyźni szukają sobie "mamusi-bis", a także często zdradzają swoje partnerki...bo przecież "mamusia" wszystko wybacza. Nie piszę tutaj tego komuś na złość. Ale wiem, że nie należy specjalnie wierzyć w to, co ludzie gadają. Nawet nasi TŻci. Ludzie za bardzo wierzą w słowa. A to wciąż tylko słowa. A potem wychodzi szydło z worka i jest wielkie rozczarowanie, bo gadać każdy potrafi...gorzej, kiedy trzeba COŚ zrobić. Wtedy zaczynają się problemy "nie do pokonania". Mahdab, piszesz, że TŻ mówił, że chciałby mieć kogoś bliskiego i myśli o założeniu rodziny. Mówił tak, zanim ze sobą byliście. I co? Wciąż mieszka z mamusią...i ma jakieś plany - TYLKO plany - wyprowadzki. Z planami, jak wiadomo, różnie bywa. Musisz przemyśleć opcje awaryjne - co zrobisz, jeżeli się nie wyprowadzi. Bo może być i tak. Ja tak twierdzę - mam TYLKO 21 lat i pierwsze, co w tym momencie mojego życia robię, podejmując jakąś ważną decyzję - to myślę o sobie. Nie mamy dzieci, nie łączą mnie z TŻtem zobowiązania formalne. Tylko (aż?) miłość. A wiadomo, że przekonania o "wielkiej, niezniszczalnej miłości" często legną w gruzach. Myślenie o sobie nie jest w tym wypadku egoizmem. Bo jeżeli ja nie będę szczęśliwa, to nasz związek też nie bedzie dobry. Doskonale wiem, że to są bardzo ciężkie sprawy. Ja na szczęście nie mam aż tak drastycznej sytuacji - mama TZta w ogóle się nie wypowiada na temat jego wyprowadzki. Myślę, że te nasze relacje są kwestią wyrobienia pewnych zasad od początku. Tylko TŻ MUSI wiedzieć, że mieszkając ze mną, JA i MOJE zdanie jest najważniejsze. I dopiero w takiej sytuacji może się to jakoś ułożyć. |
2007-08-31, 13:10 | #134 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
Masz racje, ze wszystkim. Trzeba uważać i być cały czas czujnym. Zobaczymy. Bo na mamusię dorosłego faceta to ja sie napewno nie nadaję. Nie wiem jak to będzie. Narazie jest spokój, ale jak się zmieni nie będe się długo wahać. To prawda moje szczęście w tym wypadku jest najważniejsze.
|
2007-09-10, 13:50 | #135 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 256
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
Czytam to wszystko i nie mieści mi się to w głowie
Całe szczęście ze moja przyszła teściowa do niczego się nie wtrąca, a nawet gdyby to moj TŻ potrafi sobie z tym poradzic Wydaje mi sie ze stawianie warunkow w takich sytuacjach nie jest dobrym wyjściem, jezeli zwiazek jest partnerski. Trzeba porozmawiać z mołością swojego życia, przedstawić swoje oczekiwania, swoje żale i wszystkie pretensje, trzeba dokładnie przedstawić swoj poglad na sytuacje, pozwolić na to aby TŻ ustosunkował sie do wypowiedzi, sam powiedział jak on sobie przyszłość wyobraża i jeżeli jesteście zgodni w swoich celach i oczekiwaniach to trzeba porozmawiać dokłądnie o tym jak do nich dążyć A jeżeli zgodni nie jesteście, to trzeba sie zastanowić czy da się pójść na jakiś kompromis, jeżeli tak to również należy opracować plan dalszego działania, a jeżeli nie.. to chyba oczywisty nasuwa się wniosek ze taki związek nie ma senu calkiem-spoko, rozumiem że trzeba stawe postawić jasno, ale są pewne granice, bo jeżeli chcesz żyć ze swoim TŻ to, nie mozesz przy podejmowaniu waznych decyzji myśleć o sobie jak napisałas, tylko moim zdaniem takie decyzje powinać konsultować z TŻ i wspolnie powinniście dochodzić do takiego rozwiadzania ktore bedzie dobre dla was obojga, tak zebyście oboje byli szcześliwi |
2007-09-13, 09:26 | #136 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
a ja mysle, ze warunki to jedyne rozwiazanie. Bo tak to sobie mozna grac do konca zycia...Czytam, czytam, i sie nadziwic nie moge, ze tyle dziewczyny zniosłyście, i ze macie takich facetow... Dla mnie to jest czyste wygodnictwo... Jak mozna sobie pozwolic, zebny matka bronila pic piwo, i kazala wracac do domu o 22?? no i tem HARMONOGRAM!!! to juz przegiecie, ja bym uciekla, gdzie pieprz rosnie... Szkoda zycia. Bo nawet jak sie wyniesiecie, to taka "mamunia" bedzie kombinowac, az znajdzie sposob, zeby sie zemscic, dopiec...
a tak w ogole - dziewczyny, próbowałyście pokazac ten wtek swoim TŻom? moze to by pomoglo, jakby sobie poczytali, co normalne baby mysla o takim zachowaniu... |
2007-09-13, 20:37 | #137 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
A ja mieszkam ze swoim TŻtem i jest pięknie.
|
2007-09-14, 22:07 | #138 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
A u nas już teraz trochę inaczej. Tz jakoś teraz sobie lepiej radzi ze wszystkim i jest wyraźnie za mną
Wyprowadza się od października. |
2007-09-14, 22:37 | #139 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
|
2007-09-16, 21:21 | #140 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
Ja chyba będę mieszkała z Tż jeszcze nie wiem. Bo ja się tak czy siak też z domu wyprowadzam niebawem.
|
2007-10-15, 14:51 | #141 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: lüneburg
Wiadomości: 5
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
uciekaj!!!!!!!nawet jak sie poprawi to bedzie zawsze zle...........chyba nie sadzisz ,ze zmieni sie o 180 stopni
|
2007-10-15, 17:00 | #142 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
Witam was serdecznie
Wszystkich postów jeszcze nie przeczytalam ale i tak włos mi się na głowie staje. Mahdab ta twoja "teściowa to mi moją sąsiadke przypomina . Zresztą jej trzepniętego mężulka też. Przyprowadzili się na moją ulicę do własnego wybudowanego domu jakieś 12 lat temu (najpierw to sąsiadeczka cyrki odprawiała że nie będzie między chołotą mieszkać, mieliśmy to okazję słyszeć za każdym razem jak na budowę przyjeżdżała i darła paszczę na podwórku). Więc te państwo ma syna w aktualnie w wieku 28 lat. Pracuje w małej firmie tatusia. Wypłaty nie dostaje i nie jest zatrudniony oczywiście. Co sobotę dostaje tylko 50 zł. Każda dziewczyna jaką sobie najdzie jest oczywiście beee. Mamusi się nie podoba. Często słyszę ( stojąc u siebie w ogródku) jak drze się mamuśka po synalku używając słów ty d...u ty sk....u itd ( i kto tu jest chołotą). Posyłali go na siłę do szkół. Facet nie jest orłem i wkońcu po ogromnych trudnościach skończył 2 letni wieczorowy ogólniak. Ale państwo sąsiedzi uważają że w domu mają księcia z bajki ( nazwijmy go Robert). Robert 1,5 roku temu znalazł sobie dziewczynę. Laska pracująca w jakimś sklepie za ladą. Milutka, ładniutka, zawsze uśmiechnięta. Często z nią rozmawiałam jak była u Roberta, czy raczej jak uciekali gdzieś daleko od jego domu. No fajna parka. Bardzo do siebie pasowali. W ostatniego sylwestra jak spotkalismy się o północy na składaniu życzeń - powiedzieli mi że chcieli by założyć rodzinę itd. Pomyślałam sobie tak w duchu, no super, tylko facet za co ty chcesz rodzine utrzymać skoro od tatusia dostajesz tylko 50 zł na dyskoteke z zaznaczeniem że o 23.00 wróci do domu. Przeciez oni cie gościu zlinczują za sam pomysł. No i od czerwca nie widuję ich razem a on tylko przemyka z zakupami do domu. Jeśli jest przed domem i np kosi trawnik to z okna pilnuje go mama. . Wyszło na jaw że jego dziewczyna jest w ciąży. Sąsiedzi rozpętali piekło, bo przyszła synowa chodziła do specjalnej szkoły podstawowej ( to że skończyła normalne liceum jej nie interesuje, ona nie chce debila w rodzinie). Zabroniła Robertowi się z nią spotykać. Na ślub kategorycznie się nie zgadzają. Najpierw mają być zrobione badania DNA, bo nie wierzą że to ich Roberci zmajstrował. Przecież taka ku....a jak ona to wszędzie po krzakach daje. No porażka kompletna. Robert jak mnie widzi z moimi dziewczynakmi to ma łzy w oczach. Ostatnio mi zadradził ( akurat po zakupy mykał) że ma tego wszystkiego dość od wielu lat i już nie raz myślał żeby skończyć z sobą. Nie dziwie mu się. Zresztą jak wychodził z domu to jego mamuśka wrzeszczała że jak się spotka z tą szmatą to ona jej morde obije. No sorry co to za teksty. Wiem tylko że on sam jest zbyt słaby to podjęcia jakiś drastycznych kroków. Od małego miał wpajane że jest gnojkiem i nic nie wartym dupkiem. Może ewentualnie tylko mamuśce okna umyc i zawiesić firanki (oczywiście to jego stała praca w domu). Ma kompletnie zajechaną psychike. Zniszczyli sobie sąsiedzi jedynaka. Ja nie rozumię wogóle czegos takiego żeby z takimi tekstami do własnego dziecka ...................... Wczoraj wieczorem znów się po nim darli że benkartów narobi...... No w każdym razie PANI z miasta nie chciała mieszkać wśród chołoty, a ta chołota ( najwięcej to chyba ja ) czekam aż tylko spotkam tą wstrętną babe i od słowa do słowa powiem jej jak bardzo ją "kocham". W każdym razie jeśli dojdzie do ślubu to już powiedziałam Robertowi - niech uciekają na drugi koniec Polski albo i Europy a po drodze niech spalą wszystkie mosty. Matko takich teściów mieć to psychiatryk gwarantowany w przeciągu miesiąca.
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2007-10-15, 17:00 | #143 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
PS wybaczcie takiego długiego posta
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2007-10-16, 09:25 | #144 |
Raczkowanie
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
Oj wspolczuje wam ze macie takie przejscia
Ja tesciow mam przesympatycznych i nie zamieniłabym ich na zadnych innych. Co prawda ja i TZ mieszkami sami dosc daleko, ale sie w nic nie wtracaja. moja przyszla tesciow ai tesc nie powiedzieli na mnie zlego slowa ani przy nim ani w obecnosci TZa. Moi rodzice od czasu do czasu jak jestesmy to cos mowia jak oni to widza ze chcieliby zebysmy zamieszkali w Polsce bo to i tamto ale decyzje pozostawiaja nam. Moi rodzice powiedzieli nam ze nie wyobrazaja sobie mieskzania z nami pod jednym dachem, bo my jestesmy mlodzi mamy swoje zycie swoje przyzwyczajenia itd. Cale szczescie ze my mamy gdzie sie podziac - na swoim. Powiem jedno mamisynka trudno zmienic. zadko ktorej sie to udaje. Sama walczylam z takim i nie wytrzymalam. Ja mialam 20 lat on 23. Ja wieczorem na dyskoteki chcialam go wziac ze soba zeby poznal moich znajomych to jego mama do niego ale wroc o 23 a ja wracalam o 4 nad ranem, albo nie chodz tam bo to a to. O planach naszych opowiadal mamie i czasem dochodizlo do tego ze ona byla lepiej o wszystkim poinformowana niz ja. A i tak dl jasnosci widywalismy sie 4 czy 5 razy w tygodniu. Powodzeniach w "bojach" z TZami (bo od nich trzeba zaczac) i tesciami
__________________
Nasz dzień: 07/06/2008 w Krakowie http://suwaczki.slub-wesele.pl/20080607650123.html |
2007-11-04, 10:59 | #145 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk miasto na W!
Wiadomości: 27
|
Dot.: Przyszła Teściowa!!
Przypomina mi to serial "mamuśki"
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:00.