Wątek szalonych fanek Muse! część 2

[mesarka]

Napisane przez Owczunia

Oby tylko teraz nie miał małego Matta z każdą po kolei

Ej laski, a wiadomo, o której w niedzielę by trzeba było iść już na teren festiwalu? Skoro od 15 otwarte bramki to ile mniej więcej trzeba być wcześniej? Tak jak w Łodzi 8h przed? W listopadzie Ze śpiworami

Myślę, że koło 11 można tam podjechać. Może wczesniej? Kurcze sama nie wiem

[trytofindme]

Hej wszystkim,

Trafilam tutaj przypadkowo, szukajac jakichkolwiek informacji o OWF, bo rowniez sie wybieram. Od razu uprzedzam, ze nie jestem fanka Muse, a naleze do "team Bastille", co nie oznacza, ze z checia nie poslucham zespolu, o ktorym jest ten temat, na zywo.
Sadze, ze wszyscy skorzystaliby z tego, gdybysmy chcieli ze soba niejako "wspolpracowac", jesli chodzi o atmosfere panujaca w tlumie w niedziele. Z tego, co mi wiadomo, to osoby sluchajace Bastille maja zamiar dolaczyc sie do Waszych akcji koncertowych i moge tylko powiedziec, ze nam rowniez byloby bardzo milo, gdybyscie odwdzieczyli sie tym samym - pal licho przygotowywanie wlasnych rekwizytow, ale mam nadzieje, ze wziecie do reki tych rozdawanych przez fanow nie stanowiloby dla Was (wiekszego) problemu. Rozumiem, ze nie kazdy musi lubic taka muzyke, jaka graja zespoly wystepujace przed Muse, ale juz taki jest urok festiwali. Licze na to, ze sie jakos dogadamy i unikniemy przepychanek pod scene - prosilabym tez o odrobine wyrozumialosci, ze osoby, ktore przyjda na Bastille lub Incubus beda chcialy znalezc sie blizej sceny na czas trwania koncertu zespolu, ktory sluchaja; wiadomo, ze po zakonczeniu setu wiekszosc wycofa sie, dajac tym samym miejsce innym.
Do zobaczenia w niedziele, mam nadzieje, ze nastroje beda dopisywac festiwaliczom mimo glupiej akcji z cenami biletow zafundowanej przez Orange.

[Superficial]

^
Fajnie, że to napisałaś :3
Myślę, że sporo fanów Muse również chętnie posłucha Bastille i Incubus i nie będzie to znoszenie artysty (jak u mnie osobiście w przypadku Marii Peszek) tylko niezła zabawa.
Czytałam, że team Bastille też szykuje akcje. To świetnie. Ja chętnie się dołączę, jeśli dostanę jakiś fanowski gadżet, to z chęcią go przygarnę.

[mesarka]

Napisane przez trytofindme

Hej wszystkim,

Trafilam tutaj przypadkowo, szukajac jakichkolwiek informacji o OWF, bo rowniez sie wybieram. Od razu uprzedzam, ze nie jestem fanka Muse, a naleze do "team Bastille", co nie oznacza, ze z checia nie poslucham zespolu, o ktorym jest ten temat, na zywo.
Sadze, ze wszyscy skorzystaliby z tego, gdybysmy chcieli ze soba niejako "wspolpracowac", jesli chodzi o atmosfere panujaca w tlumie w niedziele. Z tego, co mi wiadomo, to osoby sluchajace Bastille maja zamiar dolaczyc sie do Waszych akcji koncertowych i moge tylko powiedziec, ze nam rowniez byloby bardzo milo, gdybyscie odwdzieczyli sie tym samym - pal licho przygotowywanie wlasnych rekwizytow, ale mam nadzieje, ze wziecie do reki tych rozdawanych przez fanow nie stanowiloby dla Was (wiekszego) problemu. Rozumiem, ze nie kazdy musi lubic taka muzyke, jaka graja zespoly wystepujace przed Muse, ale juz taki jest urok festiwali. Licze na to, ze sie jakos dogadamy i unikniemy przepychanek pod scene - prosilabym tez o odrobine wyrozumialosci, ze osoby, ktore przyjda na Bastille lub Incubus beda chcialy znalezc sie blizej sceny na czas trwania koncertu zespolu, ktory sluchaja; wiadomo, ze po zakonczeniu setu wiekszosc wycofa sie, dajac tym samym miejsce innym.
Do zobaczenia w niedziele, mam nadzieje, ze nastroje beda dopisywac festiwaliczom mimo glupiej akcji z cenami biletow zafundowanej przez Orange.

Jeśli jesteś w stanie zagwarantować, że osoby cofną się po "swoim" zespole, to ja w takim samym stopniu mogę zagwarantować Ci, że je przepuszczę na przód Generalnie nie będę mieć problemu, ufam jednak, że zrobi się trochę luźniej z przodu tuż przed Muse i fani właśnei Muse będą mieć lepsze widoki.
Do akcji się nie przyłączam, ponieważ mi się nie podobają.

A w temacie akcji - słyszałyście o najnowszej? Żeby po Psycho zaśpiewać Mattowi Happy Birthday. Do tego jestem się w stanie dołączyć. Mam tylko nadzieję, że jak najwięcej osób zacznie śpiewać i on to dosłyszy

[Superficial]

Napisane przez mesarka

A w temacie akcji - słyszałyście o najnowszej? Żeby po Psycho zaśpiewać Mattowi Happy Birthday. Do tego jestem się w stanie dołączyć. Mam tylko nadzieję, że jak najwięcej osób zacznie śpiewać i on to dosłyszy

Jasne, że tak. Fajna inicjatywa, jeśli się uda wystarczająco głośno, to myślę, że naprawdę godna zapamiętania.

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Cholera jasna. TO JEST TO.
Wstajesz i nie wiesz co ze sobą zrobić w oczekiwaniu na jutro. Dobrze, że później do pracy, a póki co wymyśliłam, że zrobię sobie flagę

[blemish]

To było epickie. Prawie straciłam włosy pod sceną, ale było warto <3 Setlista piękna! Chłopaki jak zwykle w formie.

[mesarka]

Mam pokoncertowego doła

Wrażenia opiszę jak się pozbieram. Ale było zayebiście.


Jak ja kocham ten zespół i tych trzech chłopców to Wy nawet nie jesteście sobie w stanie wyobrazić..

[Paulinka18]

Mes ja Cię doskonale rozumiem to jakie mna targały emocje podczas wystepu chłopaków jest totalnie nie do opisania.Ja widziałam chłopaków wcześniej tylko raz w Łodzi, i dla mnie koncert na OWF był najlepszym wieczorem w całym moim życiu.Dla takich chwil i przezyć warto życ Mam nadzieję, że szybko do nas wróca podczas europejskiej trasy zwłaszcza, że chyba tez im się podobało

Setlista była cudowna, jak zagrali Psycho, SBH a potem Handler to myslałam, że zejdę, bo to mój fav z nowego albumu Apocalypse Please <3jak Matt zasiadł do fortepianu to myślałam, że moze zagra jeszcze chociaz Feeling Good ale zagrał i se poszedł nic bym nie wyrzuciła tylko dodała jeszcze Resistance, Undisclosed desires i Marze o Invincible i Blackout

a wam udało sie spotkac chłopakow na lotnisku?

Mam teraz taką depresję pokoncertową, że nie wiem jak wrócić teraz do szarej rzeczywistości

[70dd468e07eb673ab65e89e138309c61dced7434_5f137f251019b]

Napisane przez Paulinka18

Setlista była cudowna, jak zagrali Psycho, SBH a potem Handler to myslałam, że zejdę, bo to mój fav z nowego albumu Apocalypse Please <3jak Matt zasiadł do fortepianu to myślałam, że moze zagra jeszcze chociaz Feeling Good ale zagrał i se poszedł nic bym nie wyrzuciła tylko dodała jeszcze Resistance, Undisclosed desires i Marze o Invincible i Blackout

a wam udało sie spotkac chłopakow na lotnisku?

Mam teraz taką depresję pokoncertową, że nie wiem jak wrócić teraz do szarej rzeczywistości

Zgadzam się, set super, taki żywy, szybki, cudowny szkoda że przez to wydawało mi się że koncert trwał 10 minut

Też mam depresję, aż mi Tż powiedział, że jakaś taka obca i smutna chodzę

[Owczunia]

Co do tempa koncertu - było zabójcze. W pewnym momencie miałam myśl "boże niech zagrają jakąś balladę bo umrę z braku sił i powietrza"

Było naprawdę fajne, ale chyba Łódź bardziej mi się podobała. Ale ciężko porównywać festiwal z normalnym koncertem (no i tutaj Maffoo mnie nie zmacał )

Co do setu - było naprawdę ok. Chociaż odrobinkę rozczarował mnie The Handler - to tez mój ulubieniec z płyty i nie wiem czemu, ale miałam wrażenie, że będzie miał jeszcze większego kopa na żywo Nie wiem jakby mieli niby to zrobić, ale ja chciałam jakiegoś cudu czy cuś
Ogólnie szoł nieziemskie.

Tłum = tragedia. Coś okropnego. Ścisk tak niesamowity, że ze 3 razy miałam ochotę wyjść W tym raz podczas występu chłopaków. Ludzie strasznie chamscy. Nie wiem, ale poprzednio mi się wydawało, że trochę inaczej było, jakaś kultura chociaż minimalna. Tutaj to totalne bydło. No i oczywiście telefony, nagrywanie koncertu, siedzenie na fejscie podczas Muse (wtf?!) i rozpuszczone kudły, które zaâ˜☠â˜☠â˜☠iście się do wszystkiego kleiły.
Sam festiwal całkiem spoko. Metronomy - świetna energia na scenie.
Bastille mnie rozczarowali na żywo mimo że bardzo ich lubię na płytach. Ale tak szczerze to zamiast ich słuchać to gapiłam się na Chrisa, który stał z boku sceny zamiast skoncentrować się na tym co grają
Incubus - trauma. Kojarzę tylko porąbaną typiarę, która próbowała zabić Mesiaka swoim rozpychaniem się

Zadowolona jestem bardzo. Tylko szkoda, że nie zagrali Big Freeze



Ja chcę jeszcze raz!

[Owczunia]

Aaaa i ten no.
Chris. Jak on za☠☠☠iście wygląda

[Paulinka18]

Nooo Chris zwieiem coraz lepiej wyglada zreszta wszyscy dobrze wygladaja, dobrze, ze Matt obcial te paskudne klaki

Co do tlumow ja stalam przy tych srodowych barierkach w jakims 50 rzedzie i tam sie tak strasznie nie pchali
tez mi sie podobalo Metronomy, bardzo pozytywni na Bastlle tez sie swietnie bawilam, uwazam, ze Dan byl uroczy a tego goscia z Incubus troche mi bylo zal, bo widzialam, ze ludzie za bardzo nie chcieli sie bawic a calkiem fajnie grali, niestety znalam tylko 2 piosenki

[mesarka]

To chyba czas na moją relację.

Mi setlista się nawet podobała, mimo, że była standardowa. Madness tylko niepotrzebnie [aczkolwiek jak na Madness z przodu od strony Matta widziałyście kogoś z mrugającymi okularami na mordzie to byłam ja xD ]. Bardzo cieszyłam się z Handlera, Dead Inside i Apocalypse, Please. DI bardzo poytywnie mnie zaskoczyło, bo jak widziałam na poprzednich koncertach wypadało jakoś blado, a u nas wyszło świetnie, chyba perkę Domowi podkręcili
Bawiłam się świetnie. Nie wiadomo kiedy te półtorej godziny zleciało - jak zawsze na ich koncertach. Tyle czekania, odliczania i fruuu nie ma.

Stały koło nas adminki jednego z polskich fanpejdży o Muse - Muse Polish Station i mam nadzieję, że jakimś cudem dojdą na nasz wątek i przeczytają sobie to, co zaraz napiszę: z moich obserwacji wynikało, że to chyba nie był wasz pierwszy koncert Muse, a nawet jeśli był, to mało was to dziewuchy usprawiedliwia. Darcie mordy, piski, psychofaństwo - tego nie lubi nikt, a niestety nam pękały bębenki od tego. Jarozumiem podekscytowanie - mi samej zawsze morda się szczerzy jak widzę chłopców, ale litości. Skoro prowadzicie dość duży fanpejdź to zachowujcie się jakoś należycie,a nie jak siksy z gimnazjum, które mają mokro w gaciach bo Matt na nie spojrzał.

Okej, tyle jadu, bo już po prostu nie mogłam zwytrzymać.
A. I wisienka na torcie: BIG FREEZE na pewno już nie usłyszysz


Generalnie zjarała mi się twarz od słońca i kinol mam czerwony i wyglądam jak żulek Zdziś Ale wrażenia super. I to konfetti fajnie się wkomponowało, balony i serpentyny. Jak na festynie Nie no, podobała mi się oprawa.

I to zakłopotanie na twarzy Matta mieszające się z nieśmiałością jak śpiewaliśmy mu sto lat Uroczy skurczybyk

Selfie po koncercie - wreszcie się doczekaliśmy i pięknie nas uwiecznili. Docenili polskich fanów więc i może szybciej do nas wrócą

[Paulinka18]

reakcja Matt'a jedna dziewczyna, która spotkała Matt'a mówiła, że obiecali wrócic predko, wic mam nadzieję, że jej nie oszukali

[blemish]

Po której piosence śpiewaliśmy happy birthday? Zamieszałam się z tych emocji i nie pamiętam.

[Magda10234]

Napisane przez blemish

Po której piosence śpiewaliśmy happy birthday? Zamieszałam się z tych emocji i nie pamiętam.

Śpiewanie było na pewno przed Dead Inside. Ten nieśmiały uśmiech i kiwanie do chłopaków było niezwykle urocze

Koncert super, w nogach jeszcze dzisiaj czuję zakwasy. Ale mam taki wielkie niedosyt, bo kompletnie nic nie widziałam, gdzieś od połowy koncertu, ani sceny, ani telebimu. Dla mnie najważniejsze, że było Starlight <3 (wiem powtarzam się jak głupia, ale boli jak powoli się ta piosenka nie pojawia na wszystkich setlistach).

O rozpuszczonych włosach i nagrywaniu już się nie będę wypowiadać, bo to było pewne, że się z tym spotkamy

[Owczunia]

Ja to tylko kojarzę co było pierwsze i ostatnie reszta jakoś mi się zlała dość mocno
Przyjechać na pewno przyjadą podczas trasy europejskiej - skoro poprzednio byli i bilety się wyprzedały to głupotą byłoby sobie teraz odpuścić

Ja nadal nie potrafię przeżyć tych rozpuszczonych włosów Przecież to musi być niesamowicie niewygodne również dla tych dziewczyn. Serio nie czują jak spocone włosy im się wszędzie przylepiają? Bleeee.

Po koncercie to nawet zaczęło mi się Mercy podobać

Magda - to mówiłam chodź z nami na barierki to nie chciałaś :P

[mesarka]

Napisane przez Paulinka18

reakcja Matt'a jedna dziewczyna, która spotkała Matt'a mówiła, że obiecali wrócic predko, wic mam nadzieję, że jej nie oszukali

Oooo, ciekawe gdzie ich laska spotkała? Wiesz może?

Napisane przez Magda10234

O rozpuszczonych włosach i nagrywaniu już się nie będę wypowiadać, bo to było pewne, że się z tym spotkamy

Napisane przez Owczunia

Ja nadal nie potrafię przeżyć tych rozpuszczonych włosów Przecież to musi być niesamowicie niewygodne również dla tych dziewczyn. Serio nie czują jak spocone włosy im się wszędzie przylepiają? Bleeee.

Nie dość że się przylepiają, to jeszcze wszędzie wszyscy ciągną. Mnie w kucyku wkurza, jak się włosy gdzieś zaplączą pomiędzy ręce i ktoś mi ciągnie głowę w dół, a co dopiero rozpuszczone


A co do aparatów i telefonów, to jedno w czym się zgadzałam z tą dziewcyzną, któa taranowała mnie na Incubus, to wciąż powtarzała - nie róbcie zdjęć, nie kręćcie filmików, przeżywajcie koncert i muzykę.

Mówię - ja zrobiłam dwie fotki, w tym jedna gorsza od drugiej, bo robione telefonem. Chciałam mieć jakąś "swoją" pamiątkę i mam.
Wystarczy że z poprzednich czterech koncertów mam miliard zdjęć, ale będąc na barierce ciężko powstrzymać się przed cyknięciem foty jak Matt jest taaaaaaaaaaaak blisko, albo dupka Doma na UD

Napisane przez Owczunia

Przyjechać na pewno przyjadą podczas trasy europejskiej - skoro poprzednio byli i bilety się wyprzedały to głupotą byłoby sobie teraz odpuścić

Łódź się wyprzedała???

[Owczunia]

Z tego co kojarzę to może nie zupełnie, ale na trybunach miejsca były tylko za sceną Czyli takie których nikt nie chce :P Jak na Polskę to sukces
Albo coś mi się już pierdzieli i mylę koncerty co też jest bardzo prawdopodobne

[Paulinka18]

Mes tak, wiem gdzie czekała na nich przy hotelu z tego co opowiadała mówili cos o wiosennej trasie, że postaraja sie nas uwzglednic :yes:

ja mam teraz taki ból tyłka i zazdro 1500, bo sama mogłam wpaść na podobny pomysł

[mesarka]

Napisane przez Paulinka18

Mes tak, wiem gdzie czekała na nich przy hotelu z tego co opowiadała mówili cos o wiosennej trasie, że postaraja sie nas uwzglednic :yes:

ja mam teraz taki ból tyłka i zazdro 1500, bo sama mogłam wpaść na podobny pomysł

A w którym hotelu spali? Jest tyle nowoczesnych i drogich hoteli w Warszawie, że nie wiedziałam pod który mam iść

W Krakowie z tego co pamiętam spali w Sheratonie.


Znalazłam ostatnio w sieci ten mem i się uśmiałam z miny Matta

[Paulinka18]

No to fakt w Krakowie jest mniejszy wybor i latwiej mozna zgadnac w wawie znajac moje szczescie przesiedzialabym pil dnia nie pod tym co trzeba z tego co mowila ta dziewczyna to pod Bristolem

[mesarka]

Napisane przez Paulinka18

No to fakt w Krakowie jest mniejszy wybor i latwiej mozna zgadnac w wawie znajac moje szczescie przesiedzialabym pil dnia nie pod tym co trzeba z tego co mowila ta dziewczyna to pod Bristolem

Tak obstawiałam, że Bristol. Najdroższy w Wawie to i warty Muse

[Paulinka18]

Mam pytanie do Was:dziewczyn z barierek od której czekałyście, żeby zdobyć takie dobre miejsca ?

[Superficial]

Hej
Widzę, że tutaj też zawrzało.
Było cudownie. Chyba najlepszy koncert chłopaków, jaki dane mi było zobaczyć, a widziałam już 3
Ja byłam pod sceną chwilę po 14:00, ustawiłam się w drugim rzędzie po lewej stronie sceny, tak żeby mieć jak najlepszy widok na wokalistę. Do koncertu Metronomy latałam trochę prosząc, by ktoś przytrzymał mi miejsce, ale od Bastille już twardo obstawałam, bo trzy dziewczyny miały zejść na tyły zaraz po koncercie, a ja miałam wskoczyć na ich miejsce, ale niestety - przegrałam walkę z kimś takim:

"tam się pchali i stali godziny, a ja sobie przyszłam na 18, a i tak miałam barierki na Muse :P"

(^jakaś losowa laska na facebooku)
Po prostu zagotowało mi się w dupie jak to dzisiaj przeczytałam. Niesamowite bydło zebrało się na tym festiwalu, też odnoszę wrażenie, że publiczność była bardziej chamska w porównaniu do Coke'a i Atlas Areny xD

Przegrałam wojnę o barierki, ale złapałam się jedną ręką - bez szans na przedostanie się do przodu i trzymałam się tak kurczowo czując jak te dwie typiary starają się wbijać łokcie w moją rękę żebym tylko puściła. Puściłam dopiero na Apocalypse Please, bo uznałam, że to żadna zabawa, gdy ma się unieruchomione ręce. Potem skakałam i bawiłam się w pełni aż do samego końca. Pozycja w drugim rzędzie zupełnie niezagrożona, widok WSPANIAŁY, nawet nie musiałam stawać na palcach żeby zobaczyć Matta, nie musiałam patrzeć na telebimy. Warto było przyjść tak wcześnie.
Byłam też na lotnisku, ale nikogo nie złapałam xD

[Owczunia]

My z Olą byłyśmy pod sceną jakoś od momentu, gdy rozpoczął się pierwszy koncert - może chwilę później? Czyli tak jakoś po 15-stej.
Osoby, które stały na samiutkich barierkach mówiły, że byli tam od 13? W sensie mieli EE i przyszli najszybciej jak się dało
Co do tego wpychania się o 18.00 - sama byłam świadkiem tego jak jedna z dziewczyn na barierkach pisała sms-a do znajomych, żeby śmiało się na chama przepychali do przodu, bo jakoś się zmieszczą - więc nie ma się później co dziwić, że wyglądało to jak wyglądało

[mesarka]

Napisane przez Superficial

Hej
Widzę, że tutaj też zawrzało.
Było cudownie. Chyba najlepszy koncert chłopaków, jaki dane mi było zobaczyć, a widziałam już 3
Ja byłam pod sceną chwilę po 14:00, ustawiłam się w drugim rzędzie po lewej stronie sceny, tak żeby mieć jak najlepszy widok na wokalistę. Do koncertu Metronomy latałam trochę prosząc, by ktoś przytrzymał mi miejsce, ale od Bastille już twardo obstawałam, bo trzy dziewczyny miały zejść na tyły zaraz po koncercie, a ja miałam wskoczyć na ich miejsce, ale niestety - przegrałam walkę z kimś takim:

"tam się pchali i stali godziny, a ja sobie przyszłam na 18, a i tak miałam barierki na Muse :P"

(^jakaś losowa laska na facebooku)
Po prostu zagotowało mi się w dupie jak to dzisiaj przeczytałam. Niesamowite bydło zebrało się na tym festiwalu, też odnoszę wrażenie, że publiczność była bardziej chamska w porównaniu do Coke'a i Atlas Areny xD

Przegrałam wojnę o barierki, ale złapałam się jedną ręką - bez szans na przedostanie się do przodu i trzymałam się tak kurczowo czując jak te dwie typiary starają się wbijać łokcie w moją rękę żebym tylko puściła. Puściłam dopiero na Apocalypse Please, bo uznałam, że to żadna zabawa, gdy ma się unieruchomione ręce. Potem skakałam i bawiłam się w pełni aż do samego końca. Pozycja w drugim rzędzie zupełnie niezagrożona, widok WSPANIAŁY, nawet nie musiałam stawać na palcach żeby zobaczyć Matta, nie musiałam patrzeć na telebimy. Warto było przyjść tak wcześnie.
Byłam też na lotnisku, ale nikogo nie złapałam xD

Jak sobie tak patrze na inne koncerty Muse za granicą, to się ludzie tak nie pchają. Stoją sobie grzecznie na tych barierkach i dobrze bawią. A w Polsce to zawsze jest taki motłoch, na jakim koncercie bym nie była.

Bet - samo to, że ta dziewczyna na Incubus się dopchała to już coś świadczy.

[Superficial]

Napisane przez Owczunia

Co do tego wpychania się o 18.00 - sama byłam świadkiem tego jak jedna z dziewczyn na barierkach pisała sms-a do znajomych, żeby śmiało się na chama przepychali do przodu, bo jakoś się zmieszczą - więc nie ma się później co dziwić, że wyglądało to jak wyglądało

Też byłam świadkiem jak jedna, której nie widziałam od momentu kiedy stanęłam pod sceną, nagle pojawiła się przede mną znikąd. Puścił ją potem na barierki jakiś kolega.
Ale to też nie jest reguła, że wszyscy chcą się pozabijać. Konkurowałam z jedną taką o lepsze miejsce aż w końcu spytałam czy jak się dostanie pod barierki to będzie w stanie wywiesić mój transparent i jakoś zaczęłyśmy rozmawiać. Jak dowiedziałam się, że jest pierwszy raz to byłam gotowa puścić ją przed siebie gdzieś po paru piosenkach, szczególnie, że była dużo niższa. Ale potem okazało się, że nie wiem gdzie ona jest, bo jacyś ludzie znikąd wepchali się między nas i zostałam już do końca w nadziei, że Matt zejdzie do publiczności i będę go miała na wyciągnięcie ręki

[mesarka]

Napisane przez Superficial

Też byłam świadkiem jak jedna, której nie widziałam od momentu kiedy stanęłam pod sceną, nagle pojawiła się przede mną znikąd. Puścił ją potem na barierki jakiś kolega.
Ale to też nie jest reguła, że wszyscy chcą się pozabijać. Konkurowałam z jedną taką o lepsze miejsce aż w końcu spytałam czy jak się dostanie pod barierki to będzie w stanie wywiesić mój transparent i jakoś zaczęłyśmy rozmawiać. Jak dowiedziałam się, że jest pierwszy raz to byłam gotowa puścić ją przed siebie gdzieś po paru piosenkach, szczególnie, że była dużo niższa. Ale potem okazało się, że nie wiem gdzie ona jest, bo jacyś ludzie znikąd wepchali się między nas i zostałam już do końca w nadziei, że Matt zejdzie do publiczności i będę go miała na wyciągnięcie ręki

Jak miał zejść jak schody zdemontowali na samym początku?



Bet Przeglądałam stare wiadomości prywatne, żeby trochę sprzątnąć skrzynkę odbiorczą i znalazłam Osta za naszą kłótnię na pierwszym wątku przed Coke o koszulki Ale miałyśmy wtedy problemy

[Paulinka18]

Ja stałam na tych bocznych dość daleko, przyszłam o 16 i nie ruszam się z miejsca w nadziei, że może Matt zejdzie do publiczności, choć widziałam ze na nowej trasie juz tego nie robi zastanawiałam się czy nie podejść bliżej przodu i nie być po prostu w w tłumie, ale bliżej, ale stwierdziłam, że boje się, że mnie staranuja
i nic nie zobaczę

Edit:jak przed Muse ściągnęli schody poczułam się wtedy oszukana