Dieta kopenhaska

[Tereskaa]

Napisane przez gosiafall

witaj Tereskaa to juz 4 dzien i u mnie tez jest ok. wyglada na to ze waga spada nam mniej wiecej w tym samym tempie
stosuje male odstepstwa, ale mysle ze duzego wplywu nie maja, czasem jedno warzywo zastapie innym, czasem z czegos zrezygnuje, poza tym wszystko tak samo. oby tak dalej.

Super, że też Ci tak waga leci kurcze naprawdę fajnie, niech no Cię z radości Ale wiesz Gosiu, tak sobie myślę, że ta ujemna temperatura na dworze też ma jakieś znaczenie, bo na pewno jak się jest w zimnym to organizm więcej energii potrzebuje by utrzymać ciepło, a jak nie ma jej z jedzonka to skąd bierze? Z tłuszczyku i chwała mu za to

[axelka]

ja doloczylam do was od dzis;D zaraz kolacja ja chce 3bita i tosty z serem

[damrade18]

Hej dziewczyny . ja juz robie kolejny dzien ... ale znacznie to zmieniłam ta diete ... wczoraj zjadlam tylko jogurt naturalny maly i kilka herbat a dzisiaj joburt maly naturalny 2 jajka na twardo i pomidora zjadlam to przed 16 wiec juz dzisiaj nic nie jem a i oczywiscie kawki rano byly herbatka i woda litrami ... zycze wam powodzenia ! w diecie a z tego co czytam to sa duze efekty - gratuluje wam.

[gosiafall]

witaj Axelko
bedzie nam razniej. oj my tez bysmy chcialy taka kolacyjke ale postanowienie to postanowienie musimy wytrwac!!!
jutro juz dzien 5

damrade18 wczoraj to chyba troche za malo bylo!?? pamietaj zeby nie glodzic sie az tak mocno, dieta i tak jest skapa, wiec smialo mozesz zjadac wszystko co zaleca, nie trzeba zmniejszac porcji, bo takie daja duze efekty powodzenia zycze. razem bedzie nam razniej i chyba latwiej

Tereskaa kiedy sie wazysz, rano czy po poludniu, i tak wogole o ile kg "walczysz" bo ja to tak z 10 potrzebuje ale nie ludze sie ze od razu tyle osiagne , to nawet niezdrowe by bylo w tak krotkim czasie, pozniej juz zamiezam mniejszymi kroczkami. moze SB, juz troche sie z nia zapoznalam, albo dieta rozdzielna(nielaczenia)-juz kiedys probowalam

[MartuFFFia]

Dziewczyny pamiętajcie zeby wazyc sie rano wtedy waga jest najbardziej wiarygodna bo organizm zdązy już wszystko strawić.
Ja tą diete robiłam 2-3tygodnie temu przestałam bo malo nie zemdlałam w klubie. Robiłam ją 5dni i schudlam 3kg.
Teraz robie ją znowu ale nie tak rygorystycznie jak wtedy. Jestem na 4dniu i w ciagu tych dni zjadłam torcik wedlowski,4czekoladowe cukierki,jajka i pomidor posoliłam sobie;],kawałek makowca,jerbate z cukrem i co... i schudłam juz 2,4 kg
Bo tu nei chodzi o to zeby akurat jesc te produkty! Dzienny limit kalorii wynosi 600. Ja dzisiaj byłam zalatana i zjadlam tylko 5mandarynek w ciagu calego dnia i wypilam kawe to pozwoliłam sobie na malutki torcik wedlowski ;] a co
Zaraz poćwicze i troche mi sie spali.
Pamiętajcie,ze nie można brać jej aż tak na serio tylko patrzeć sie co sie je. Ma byc 600kalorii.
Życze powodzenia, trzymam kciuki

[ximapiratex]

Ja mam straszne uprzedzenie do tej diety.
Robiłam, a raczej starałam się być na niej dwa razy.
Oczywiście nie dobiłam do końca.

Za pierwszym razem zwracałam po tym mięsie w szkole (wytrwałam 6 dni)
Za drugim o malo nie zemdlałam (wytrwałam 4 dni)

Pozatym jak słysze o kombinacji sałata+olej+cytryna to na samą myśl mnie cofa. Fuj!

[Tereskaa]

Napisane przez gosiafall

Tereskaa kiedy sie wazysz, rano czy po poludniu, i tak wogole o ile kg "walczysz" bo ja to tak z 10 potrzebuje ale nie ludze sie ze od razu tyle osiagne , to nawet niezdrowe by bylo w tak krotkim czasie, pozniej juz zamiezam mniejszymi kroczkami. moze SB, juz troche sie z nia zapoznalam, albo dieta rozdzielna(nielaczenia)-juz kiedys probowalam

Ważę się codziennie rano zaraz po wstaniu z łóżeczka 10 kg to byłoby dla mnie marzenie ja bym chciała tak zrzucić ze 30 kg albo i więcej, zapusciłam się strasznie to fakt A po kopenhaskiej tez planuje SB jako już normalny tryb żywienia.

[ximapiratex]

Ja jestem na SB.
W niej też potrzeba dużo silnej woli, ale nie masz narzuconych posiłków itd.
Komponujesz co chcesz ;D

[MartuFFFia]

Napisane przez ximapiratex

Pozatym jak słysze o kombinacji sałata+olej+cytryna to na samą myśl mnie cofa. Fuj!

a nie lepiej zrobic sobie domowo dressing,albo jakis malo kaloryczny sos do tej sałaty?


Ci ktorzy na nia narzekają poprostu nie umieją jej robić i taki np efekt jojo jest efektem za przeproszeniem głupoty a nie złej diety.
Efekt jojo będzie jeśli z 600kalorii(dieta kopenhadzka) odrazu przeniesiecie sie na normalne ejdzienie (2700kalorii-normalnie tyle sie zjada) to wybaczcie ale cudów nie ma ale efekt jojo bedzie i to piorunujący.

[Coco_Beauty]

chcialabym wreszcie zaczac ta kopenhadzka ale nie wiem jak zaczac >> Jestem wege i latwo nie bedzie.Czym zastapic mieso? rybe??

[gosiafall]

witam w 5 dniu kopenhadzkiej

ja pierwszym razem bardzo rygorystycznie trzymalam sie diety, co do joty. schudlam i w miare dlugo utrzymywalam efekt, tym razem urozmaicam ja sobie.

MartuFFFia masz zupelna racje ze nie nalezy brac jej tak serio. wazne zeby byla zblizona kalorycznosc posilkow i warto przestrzegac por posilkow, a dania mozna sobie komponowac samemu, ja tak wlasnie zaczelam robic.

Coco_Beauty mieso mozesz zastapic np gotowana fasola lub czyms w tym stylu, wazne zeby bylo syte, nie wiem czy jadasz jajka? jesli tak to mozesz ich spozywac nieco wiecej.

[Ather]

Napisane przez MartuFFFia

Ci ktorzy na nia narzekają poprostu nie umieją jej robić i taki np efekt jojo jest efektem za przeproszeniem głupoty a nie złej diety.
Efekt jojo będzie jeśli z 600kalorii(dieta kopenhadzka) odrazu przeniesiecie sie na normalne ejdzienie (2700kalorii-normalnie tyle sie zjada) to wybaczcie ale cudów nie ma ale efekt jojo bedzie i to piorunujący.

niekoniecznie 2700 - każdy musi indywidualnie wyliczyć swoje zapotrzebowanie w zależności od wagi, wzrostu, wieku i aktywności fizycznej.

Poza tym będąc na diecie 600 kcal, nawet jak dojdziesz powoli do swojego zapotrzebowania - nie ma cudów i tak trochę przybędzie. Niewiele w przeciwieństwie do tego jakbyś się rzuciła na głęboką wodę (prawidłowe zapotrzebowanie) ale jednak. Ponieważ różnica między 600 a 2000 kcal jest ogromna... i organizm nie utrzyma takiej samej wagi w tym rozległym przedziale. U jednych będzie to 1 kg więcej u innych 3 kg... wszystko zależy od metabolizmu i organizmu.
Przypominam, że istnieje możliwość doprowadzenia się do opłakanego stanu w którym nawet przy 500 kcal będzie się stało w miejscu z wagą a nawet tyło! Jak pisałam - wszystko ma związek z przemianą materii i hormonem tarczycy T3.

[MartuFFFia]

Ather

Po skończeniu tej diety nie rzuca sie na głęboką wode tylko zwiększa sie kaloryczność posiłków przy czym zwiększa sie też intensywność ćwiczeń. I tak nie powinno sie przytyć,a jesli juz to naprawde bardzo minimalnie. Wiem to z autopsji.

Ale napewno masz racje,wszystko zależy od organizmu. Mi np taka dieta pasuje bo rpzy niej gubie najwięcej kg ktore nie wracają,wyklucza one dania mączne od których głównie tyje więc mi bardzo ona odpowiada.
Nie mowie ze ejst dla kazdego,trzeba znać swój organizm.

[Ather]

Napisane przez MartuFFFia

Po skończeniu tej diety nie rzuca sie na głęboką wode tylko zwiększa sie kaloryczność posiłków przy czym zwiększa sie też intensywność ćwiczeń. I tak nie powinno sie przytyć,a jesli juz to naprawde bardzo minimalnie. Wiem to z autopsji.

Ja tylko napisałam to na podstawie własnych obserwacji (odnośnie wychodzenia z niskokalorycznych diet) oraz tego co nie raz, nie dwa czytałam.

Napisane przez MartuFFFia

Mi np taka dieta pasuje bo rpzy niej gubie najwięcej kg ktore nie wracają.

a nadal się odchudzasz, pomimo, że kg nie wracają czy tak ?

[blonndee]

I ja od dzis zaraz gotuje jajka na twardo (bleee:/). Ale dzieki bogu udalo mi sie dorwac swiezy szpinaczek wiec bedzie ok

mam nadzieje, ze schudne z 6, 7 kg...
moja sukienka od chloe mnie motywuje

[axelka]

Czesc Laski Ja dzis 2gi dzien , wczoraj wzielam gryza cheseburgera. Dlaczego mnie zawiezli do maca?
i spalalam potem cala noc ;D jest juz minus kilogramek ;D

[MartuFFFia]

Napisane przez Ather

a nadal się odchudzasz, pomimo, że kg nie wracają czy tak ?

Mialam baaaaardzo dużą nadwage. Schudłam 10kg i wróciło 1,5kg bo były święta

a teraz chce zrzucić jeszcze z 3-4kg zeby dorbze czuc sie w sukience na studniówke i sama w sobie


P.S to 10kg to nie wynik kopenhadzkiej na raz,to raczej efekt długotrwałej pol rocznej pracy nad sobą,ale ta dieta miala w niej duży wkład

[Tereskaa]

Gosiu i jak się czujesz w 5 dniu?? Bo mi na razie jest świetnie, w piątek dostałam okres i myślę, że najgorsze w tej diecie już za mną A dziś pół dnia na wykładach siedziałam a później poszłam ze znajomymi na......... pizze oczywiście oni jedli a ja piłam wodę A później jeszcze do cukierni sam zapach mi wystarczył choć wszystko wyglądało smakowicie O dziwo jakoś przestało mnie ciągnąć do słodyczy i czuję, że mam tyle energii jak już dawno nie miałam może to dlatego, że powoli zaczyna jakieś tam efekty widać, póki co zwłaszcza na wadze ale i spodnie jakieś takie coraz mniej są opięte A dziś od razu mówię, że zgrzeszę zamiast sałaty na kolację kupiłam sobie zielony groszek mrożony, wiem, że to więcej kalorii i dość wysokie IG w porównaniu do sałaty ale tak go lubię chyba nie będzie w tym nic złego ? A i zamiast brokuła mam kalafior

[gosiafall]

Tereskaa ja rowniez czuje sie dobrze. jednak dzisiaj zgrzeszylam... bardziej niz ty. zjadlam oba posilki stosunkowo wczesnie i wlasnie skonsumowalam trzeci- 3 razowe precelki- wiem ze nie powinnam, ale coz, to bylo do przewidzenia, wolny dzien... ale jutro bedzie lepiej. mysle ze nic strasznego sie nie stalo rano jak sie wazylam to mialam 4 kg mniej i z tego sie ciesze

juz jutro bedziemy jeden dzien dalej

[Tereskaa]

Napisane przez gosiafall

Tereskaa ja rowniez czuje sie dobrze. jednak dzisiaj zgrzeszylam... bardziej niz ty. zjadlam oba posilki stosunkowo wczesnie i wlasnie skonsumowalam trzeci- 3 razowe precelki- wiem ze nie powinnam, ale coz, to bylo do przewidzenia, wolny dzien... ale jutro bedzie lepiej. mysle ze nic strasznego sie nie stalo rano jak sie wazylam to mialam 4 kg mniej i z tego sie ciesze

juz jutro bedziemy jeden dzien dalej

eee, taki grzeszek to nie grzeszek, już samym dręczeniem się o to spaliłaś te kalorie O tak, jutro mamy 6 dzień a ja zaraz odę sobie kolacyje robić

[Paati89]

Naprawde Was dziewczyny podziwiam!! Ja na tej dziecie wytrzymalam tylko 3 dni...

Zycze wam dalszej wytrwalosci w diecie

A co do tej soli to odradzam do zatrzymuje wode w organizmie ponoć. Wiec nia nic nie doprawialam

[Cześka]

Chyba do Was dołącze dziewczyny.

[alorah]

Ja od jutra Zaczynałam już raz, ale wytrzymałam tylko 3 dni. Było mi mdło, niedobrze i strasznie sennie.

Ale... trzeba się za siebie wziąć

[Coco_Beauty]

Ja takze Mam juz potrzebne produkty wiec warto zaczac, troche sie boje o.o

[axelka]

Na mojej wadze 57 czyli 2 kg mniej !!! jeszcze tylko 3 i moja wymazona waga ;D
hurrey hurrey hurrey!

[Tereskaa]

Napisane przez Paati89

Naprawde Was dziewczyny podziwiam!! Ja na tej dziecie wytrzymalam tylko 3 dni...

Zycze wam dalszej wytrwalosci w diecie

Dziękujemy Ja mam dziś 6 dzień i ponad 5 kg za sobą Ale nie wiem czy nie będę musiała przerwać kopenhaskiej, nie to, żebym nie wytrzymywała ale coś mnie przeziębienie bierze i nie wiem czy w tym przypadku jest sens jeszcze bardziej osłabiać organizm Ale jeszcze ciągnę No ale zobaczymy, może mi przejdzie

[axelka]

Chudziaczki!!!!
Ja juz 2,5 mega sie ciesze!
i nie moge sie doczekac salatki owocowej wieczornej;D

[gosiafall]

...a ja dalam ciala
to bylo do przewidzenia ze tak sie skonczy jednak dieta to dieta, chcialam ja sobie nieco "zmodyfikowac"i oczywiscie troche przesadzilam. wiec to co teraz stosuje to nie jest juz "kopenhadzka" to juz raczej "moja dieta". coz trudno. rano wypilam swiezowycisniety soczek owocowo-warzywny, w poludnie salatka z 2 jablek, banana i jogurtu naturalnego a po poludniu omlet z 3 jajek z marchewka i groszkiem(bez tluszczu!). szkoda bo w sumie czulam sie dobrze i nawet glodna nie bylam tylko chyba dyscypliny mi brakuje. tak!zdecydowanie dyscypliny
waga stanela na 4 zgubionych kilogramach to tez dobrze, reszte moze sprobuje inaczej.
tereskaa przy przeziebieniu to rzeczywiscie moze byc roznie bo choroba sama z siebie oslabia.
dziewczyny zycze powodzenia.

[Tereskaa]

Napisane przez gosiafall

...a ja dalam ciala
to bylo do przewidzenia ze tak sie skonczy jednak dieta to dieta, chcialam ja sobie nieco "zmodyfikowac"i oczywiscie troche przesadzilam. wiec to co teraz stosuje to nie jest juz "kopenhadzka" to juz raczej "moja dieta". coz trudno. rano wypilam swiezowycisniety soczek owocowo-warzywny, w poludnie salatka z 2 jablek, banana i jogurtu naturalnego a po poludniu omlet z 3 jajek z marchewka i groszkiem(bez tluszczu!). szkoda bo w sumie czulam sie dobrze i nawet glodna nie bylam tylko chyba dyscypliny mi brakuje. tak!zdecydowanie dyscypliny
waga stanela na 4 zgubionych kilogramach to tez dobrze, reszte moze sprobuje inaczej.
tereskaa przy przeziebieniu to rzeczywiscie moze byc roznie bo choroba sama z siebie oslabia.
dziewczyny zycze powodzenia.

Ważne, ze osiągnęłaś te minus kilka kilo W diecie jest napisane, że nie można po przerwaniu do niej wrócić ale czy ja wiem cz to prawda Jak masz dalej silną wolę i motywację to może warto to pociągnąć dalej
A mnie jak na razie przeziębienie nie wzięło i mam nadzieję, że nie weźmie bo mam strasznie zimno w pracy, 12 stopni to jest max u mnie w biurze Ale staram się trzymać ciepło i może się nie dam choróbsku

[Coco_Beauty]

Dzis byl moj pierwszy dzien ,lecz ostro zmodifikoway tak az stracilam kontrole.Do kolacji bylo wszystko cacy ale zamiast befsztyka zjadlam serek wiejski ,orzechy wloskie , grzanki( chyba z 3 serdnie suche) i 1 maly Harzinger (50 kcal) .Bede sie dalej trzymac diety ale ja modifikowac zebym miala wiecej energi, mam nadzieje ze i tak cos schudne...(a te grzanki to juz sie nie powtorza!!!)