Ostrzegam przed podróbkami perfum!!!

[hathayoga]

Napisane przez jubu86

A ja się z wami nie zgadzam. Nie ma czegoś takiego, jak kupujesz perfumy o POŁOWĘ taniej to są PODRÓBY i nie ma na to wytłumaczenia. Jak perfumy są tańsze nawet o 60 złotych, to nic innego jak podróba. Perfumerie internetowe sprzedają właśnie dlatego taniej, bo są to podróby, a jako wytłumaczenie wypisują takie bzdury, że jest to PRAWDZIWA cena perfum i że to perfumerie mają zbyt wysokie ceny. Nic mądrzejszego nie potrafili wymyślić. W perfumeriach są oryginalne produkty i cena, która tam jest, jest prawdziwą ceną produktu.

A cena której perfumerii jest wg ciebie tą jedyną i słuszną? Douglasa? Marionnaud? Sephory? Quality? Co ze sklepami zagranicznymi? Albo perfumeriami lotniskowymi?
O marży słyszałeś kiedyś?

[Eenax]

Napisane przez jubu86

A ja się z wami nie zgadzam. Nie ma czegoś takiego, jak kupujesz perfumy o POŁOWĘ taniej to są PODRÓBY i nie ma na to wytłumaczenia. Jak perfumy są tańsze nawet o 60 złotych, to nic innego jak podróba. Perfumerie internetowe sprzedają właśnie dlatego taniej, bo są to podróby, a jako wytłumaczenie wypisują takie bzdury, że jest to PRAWDZIWA cena perfum i że to perfumerie mają zbyt wysokie ceny. Nic mądrzejszego nie potrafili wymyślić. W perfumeriach są oryginalne produkty i cena, która tam jest, jest prawdziwą ceną produktu.

Tulipanko, ja kupuję w perfumeriach raz na 2, 3 miesiące, nie wiem dlaczego ty kupujesz 2,3 razy w miesiącu. Tak to rzeczywiście z torbami bym poszedł.

A ja się z dziewczynami zgadzam. Choćby ze względu ze na perfumach znają się bardzo dobrze.
I czytając Twój wywód to do wiedzy jaką one posiadają przed Toba bardzo długa droga.

Mam pytanie jaka perfumeria jest jedynie słusznym "wyznaczaczem" ceny?

Jako osoba która nierzadko ma do czynienia z perfumeriami na świecie wiem ze ceny polskie i światowe znacznie się od siebie różnią. Te wahania w przypadku przecen mogą być nawet bo 60%.

Zas co do perfumeri intenetowych.
Na cenę w perfumeri internetowej składa sie cena: produktu i magazynu.
W perfumerii stacjonarnej dodatkowo opłaca się: lokal, półeczki, światełko, sprztaczkę, klimatyzację, uniformy konsultantek itp.

W perfumeriach internetowych jest własnie najczesciej ta prawdziwa cena natomiast w stacjonarnych ta zawyzona .

[zkrainyoz]

Muszę się Was poradzić, bo od dłuższego czasu krążę nad tą aukcją jak sęp, ale ciągle mam wątpliwości czy za tą cenę oryginalny Tresor.
http://www.allegro.pl/item762086946_..._ml_tanio.html

co Wy na to?

[zania]

zkrainyoz zapraszam tutaj z tym pytaniem

[zkrainyoz]

Napisane przez zania

zkrainyoz zapraszam tutaj z tym pytaniem

Dziękuję

[Hallooo]

Wracając do tematu podróbek z Sephory, chciałabym podzielić się swoją historią..
Niedawno zakupiłam w niej dwupak COCO Mademoiselle. Ku mojemu zdziwnieniu, pierwsza sztuka miała ochydny, ostroro-różowo-fioletowy kolor. Nie pasowało mi to, więc sprawdziłam kolor na strone CHANEL i wszystkich innych możliwych źródłach. No i oczywiście ma on delikatny, jasno różowy kolor. Postanowiłam sprawdzić drugi egzemplarz, i ku mojemu zdziwieniu miał on zupełnie inny kolor niż ten pierwszy... Na dodatek korek był plastikowy i jak stuknęło się w niego paznokciem, to dźwięk był podobny do plastikowej zabawki.
Wściekła, udałam się do Sephory, gdzie powiedziano mi, ze takie sprawy załatwia się z szefem, a on jest na urlopie i wróci za dwa tygodnie, a testera nie mieli, bo się skończył. Grzecznie poczekałam. Potem z dużą niechęcią oddał mi pieniądze. Na półce dalej nie pojawił się tester.
Co o tym sądzicie? Już nie wiem gdzie mam kupować perfumy, szczególnie że kiedyś, w Marrionaud zauważyłam na półce perfumy, o innym kolorze niż mieć powinny. Może znacie jakąś stronę godną polecenia? Czy Sephora mogłaby sobie pozwolić na coś takiego???

[anka_res]

Wspomnienie o dwupaku wyjasnia sytuacje, nie wiem gdzie za ile oraz od kogo ale nabylas podrobke. Chanel nie robi zadnych dwupakow. Ani zadna inna marka, juz tak na marginesie.

I w Sephorze tego nie kupilas Byc moze ktos powiedzial Ci, ze to perfumy z Sephory, i odsprzedal? No i nie wiem, dlaczego "wracajac" gdzy temat podrobek z Sephory nigdy sie tutaj chyba nie pojawil...Pozdrawiam.

[magda s.]

Napisane przez anka_res

Wspomnienie o dwupaku wyjasnia sytuacje, nie wiem gdzie za ile oraz od kogo ale nabylas podrobke. Chanel nie robi zadnych dwupakow. Ani zadna inna marka, juz tak na marginesie.

I w Sephorze tego nie kupilas Byc moze ktos powiedzial Ci, ze to perfumy z Sephory, i odsprzedal? No i nie wiem, dlaczego "wracajac" gdzy temat podrobek z Sephory nigdy sie tutaj chyba nie pojawil...Pozdrawiam.

Aniu, tym razem sie z Toba nie zgodze...a propos innych marek...robia...i czesto mozna je spotkac na lotniskach...ja sama nabylam aqua di gio 2x35ml...wlasnie na lotnisku...
poza tym w polskim douglasie kupilam dwupak dezodorantu (faktem jest, ze to nie perfumy juz) e. lauder...wiec jednak robia...inne marki, bo chanela nie widzialam

[anka_res]

A to przepraszam Mialam przed oczami dwupaki Chanel Buy One Get One Free z Allegro...Poza tym, faktem jest ze na lotnisku mozna spotkac takie dziwne zestawienia (sama kupilam co prawda nie dwupak bo dwie rozne pojemnosci Very Irresistible w jednym pudelku w samolocie) ale kolezanka tutaj jasno wspomina o Sephorze...W perfumeriach naziemnych takich zestawow nie ma - w kazdym razie ja sie nie spotkalam, jesli sie myle niech mnie ktos poprawi - to sa zazwyczaj Flight Exclusive...

A dwupaki dezodorantow widzialam

[magda s.]

ja tez nie widzialam tego w polskich sklepach...no i na pewno nie chanel, jak wspomnialam..tego nawet na lotniskach nie spotkalam...

[Hallooo]

Przepraszam za pomyłkę. Nie były one dwupakiem(pomyliłam sobie z DKNY które kupiłam na lotnisku). COCO zakupiłam dla siebie i dla mamy za jednym zamachem w Sehorze, nie odkupując ich od nikogo innego.

[anka_res]

To bym sie nie martwila, Halloo, to na pewno nie jest podrobka, moze perfumy sa np. stare? Oczywiscie, w tym wypadku reklamacja uzasadniona jak najbardziej.

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez magda s.

ja tez nie widzialam tego w polskich sklepach...no i na pewno nie chanel, jak wspomnialam..tego nawet na lotniskach nie spotkalam...

Ja tez nie. a bardzo bym chciala

[Hallooo]

Sytuacja wydaje mi się dziwna. Coś było z nimi nie tak. Zresztą te perfumy są bardzo znane i popularne. W Sephorze w samiuteńkim sercu Krakowa bardzo często ktoś je kupuje. A co do ich wieku, to (jak zresztą poinformowała mnie uprzejma ekspedientka w innej Sephorze), perfumy muszą być naprawdę stare by miały się zepsuć ze starości i zmienić kolor, co w przypadku tak popularnych perfum jest mało prawdopodobne, gdyż na półce w sklepie leżą one dosyć krótko w porównaniu do innych, a Sephora w której je kupiłam jest na Rynku i codziennie odwiedza ją mnóstwo ludzi...

[anka_res]

Wiesz, roznie to bywa z ta zmiana koloru. Np. Lolita Lempicka L zmienia kolor juz po okolo roku.

Po prostu w glowie mi sie nie miesci, zeby w S. mieli sprzedawac podrobki (!!). Daj nam, prosze, znac, jak ta sprawa sie rozwiaze ...

[siarka40]

Napisane przez Hallooo

Sytuacja wydaje mi się dziwna. Coś było z nimi nie tak. Zresztą te perfumy są bardzo znane i popularne. W Sephorze w samiuteńkim sercu Krakowa bardzo często ktoś je kupuje. A co do ich wieku, to (jak zresztą poinformowała mnie uprzejma ekspedientka w innej Sephorze), perfumy muszą być naprawdę stare by miały się zepsuć ze starości i zmienić kolor, co w przypadku tak popularnych perfum jest mało prawdopodobne, gdyż na półce w sklepie leżą one dosyć krótko w porównaniu do innych, a Sephora w której je kupiłam jest na Rynku i codziennie odwiedza ją mnóstwo ludzi...

Hallooo, ja bym nie upierala sie przy wieku perfum, ale stawialabym na sposob przechowywania. nie od dzis wiemy, ze perfumy w Sephorze stoja na podswietlanych polkach, wedlug mnie, to ma wplyw na nie - i tu moze zaowocowalo zmiana koloru.

i naprawde, nie uwierze, ze Sephora sprzedaje podrobki, wybacz tym bardziej, ze drugie perfumy juz Twoich podejrzen nie wzbudzily. a jak z zapachem?

[Hallooo]

Sprawa wyjaśniła się w taki sposób, że grzecznie poczekałam na szefa, który po powrocie z urlopu oddał mi pieniądze, oczywiście upierając się przy swoim. Na dodatek testerów dalej nie było, więc nie było do czego porównywać koloru...

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

A co do drugiego egzemplarza, to oczywiście że wzbudził moje podejrzenia. Miał inny kolor niż ten pierwszy, ale dalej nie taki jak powinien. I nie wspomniałam chyba o najważniejszej rzeczy-one RÓŻNIŁY się zapachami. A podróbki opanowały już całą kulę ziemską, ale to bardzo rozległy temat.
P.S. Znajoma tez kupiła kiedyś na lotnisku podróbkę..

[UUrszula]

Napisane przez siarka40

i naprawde, nie uwierze, ze Sephora sprzedaje podrobki, wybacz tym bardziej, ze drugie perfumy juz Twoich podejrzen nie wzbudzily. a jak z zapachem?

No to lepiej uwierz. Sephora sprzedaje mnostwo podrobek i to nie tylko prfum, niestety. Kremy, fluidy, pudry sypkie - zwłaszcza Lancome jest cały lewy w Krakowie. Z pewnością jednak perfumy to jednak małe piwo w stosunku do tych LEWYCH KREMÓW!

Aby mieć jakąś "niepodróbkę" kupuję ostatnio kosmetyki "za granicą" - i tu niestety nie chodzi mi o lotnisko, gdzie znajomi ostatnio chcąc zrobić mi prezent kupili mi trzy kosmetyki - wszystkie są podróbkami. I oczywiście jest wśród nich dwupak VERSACE VERSENSE (2 x 30ml) - bardzo ordynarnie podrobionych.
Ilość podróbek w Sephora świadczy moim zdanie o inicjatywie na poziomie dystrybucji.

[Nasturcja-Pospolita]

Nie ma gwarancji UUrszulo, ze kupujac "za granica" nie trafisz na podrobke

glosna byla sprawa w Skandynawi, gdzie ekspedientki, w porozumieniu pewnie z kims odgornie wladczym wprowadzaly na polki podrobki ( selektywnie )

podobna afera byla we Francuskiej sieciowce
niestety, takie przypadki dosc szybko sa "uciszane" i tuszowane
podwaza to autentycznosc firmy

jednak, w to zeby ktos z wlasnej inicjatywy ( nawet w porozumieniu kilku osob ) wniosl na teren bezclowki pakiet podrobek
trudno mi uwierzyc

ilosc ekspedientek, mnogosc zmian, zmieniajacych sie zestawow pracownic
przelozonych
ochroniarzy ( obsluga jest sprawdzana przy wejsciu i zejsciu z terenu lotniska )
wreszcie, wzglednie dobre zarobki
ogromne ryzyko

[anka_res]

Napisane przez UUrszula

No to lepiej uwierz. Sephora sprzedaje mnostwo podrobek i to nie tylko prfum, niestety. Kremy, fluidy, pudry sypkie - zwłaszcza Lancome jest cały lewy w Krakowie. Z pewnością jednak perfumy to jednak małe piwo w stosunku do tych LEWYCH KREMÓW!

Na szczęście ja S. nie znoszę i kupuję wyłącznie na Allegro (oprócz perfumerii w Irlandii ofkors )

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

A tak serio, to ja uważam że te podróbki w perfumeriach i na lotniskach to urban myths. OK, no może raz na milion się zdarzy, że ktoś coś wkręci, ale...

Za to kosmetyki beznadziejnej jakości, i owszem, tych jest pełno

[UUrszula]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Nie ma gwarancji UUrszulo, ze kupujac "za granica" nie trafisz na podrobke

glosna byla sprawa w Skandynawi, gdzie ekspedientki, w porozumieniu pewnie z kims odgornie wladczym wprowadzaly na polki podrobki ( selektywnie )

podobna afera byla we Francuskiej sieciowce
niestety, takie przypadki dosc szybko sa "uciszane" i tuszowane
podwaza to autentycznosc firmy

Tylko ze u nas, przynajmniej w Krakowie praktycznie nie ma szans nie trafić na podrobke. Jestem mocno w temacie, i mam już sporo tych "oryginałów" z Sephory. Faktycznie, jeśli sprawa ukaże się w mediach, z pewnocią Sephora określi ją jako inicjatyw kilku ekspedientek - bo przecież sama się nie pogrąży mówiąc publicznie, że od lat wciska wszystkim podróby. Cieszę się że nie boisz się oto co na twarz nakładasz, może szczęśliwie nie są to podróbki, choć zastanawiam się jak to weryfikujesz. Bo ja, puki nie trafiłam na dwa identyczne, a jednak niestety różne kosmetyki kupione w małym odstępie czasu, też nie zastanawiałam się nad absurdami typu - czy krem za 350zł kupiony w Sephora to napewno orginał???
Niestety mam takie kremy dwa i oba to podróbki.

Prawda jest przykra, oryginalności kosmetyków nie ma jak sprawdzić najczęściej, podróbkę też widać tylko jak jest niedoskonała, a tych coraz mniej. Na stronach producentów mało widać, a allegro kwitnie, bo jak się podróbki z aukcji porównuje do może nawet "tych samych" z Sephory,to wszyscy się sieszą z SAMYCH ORGINAŁÓW.

A tak serio, to ja uważam że te podróbki w perfumeriach i na lotniskach to urban myths. OK, no może raz na milion się zdarzy, że ktoś coś wkręci, ale...

No a ja mamprzy jednorazowym zakupie trafność 3 na 3:
1) Lancome: Poudre Majeure Excellence
2) Lancome: Photogenic Lumessence ( perfidna podrobka nawet nie ma zlotej obwodki na korku)
3) dwupak VERSACE VERSENSE (2 x 30ml) ( naprawdę perfidna podrubka, nawet korek źle odlany)

[anka_res]

Przykro mi, Urszulo, ale mnie nie przekonałaś W zasadzie każdy może założyć sobie konto na Wizażu, czy gdziekolwiek, i napisać cokolwiek. A może jesteś konkurencją dla Sephory i jest w Twoim interesie pisać takie rzeczy? Nie mówię, że tak jest, ale skąd ja niby mam to wiedzieć ?

Nie uwierzę, dopóki nie ujrzę fotek owych podróbek oraz paragonów zakupu tychże. Nie spodziewam się, iż będzie Cię się chciało je tutaj wrzucać.

Każdy może mieć oczywiście własne zdanie w tym temacie. Nie twierdzę, iż nie mógł się zdarzyć odosobniony przypadek, ale 100% podróbek w jakiejkolwiekj mainstreamowej perfumerii to moim zdaniem niemożliwe.

Jeśli ktoś może uzasadnić, iż się mylę, I stand corrected

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Bo z tego co Ty piszesz, wynika, iż na lotniskach podróbki...W Sephorze podróbki...W Douglasie pewnie też...Na lotniskach podróbki...To gdzie mam się zaopatrywać? na bazarku?

Bo co do zachodnich perfumerii to źle na mnie trafiłaś - robię tam zakupy od lat i jednego razu nie udało mi się przyuważyć czegoś, co różni się od asortymentu Sephory...A może tam też podróbki???

Pozdrawiam.

[Hallooo]

Dla skrystalizowania sprawy, zdjęć niestety nie zamieszczę, bo jak już wsześniej wspomniałam, pieniądze zostały mi oddane, a cała sprawa ucichła...
Jedyne co moge powiedzieć o tych perfumach, to to, że dwa egzemplarze różniły się od siebie nie tylko wyglądem ale i zapachem. Nie mam siły wykłucać się z paniami w Sephorze i z kierownikiem, który uważa że wszystko było z nimi w porządku. Pieniądze mi oddano i moja noga tam więcej nie postanie.
Uważam, że jest to oszustwo ekspedientek. Zresztą słyszałam, że w Galerii Centrum likwidują dział z kosmetykami właśnie przez oszustwa ekspedientek, które sprzedawały podróbki. Reczywiście pustawo się tam na półkach robi...

[UUrszula]

Napisane przez anka_res

Przykro mi, Urszulo, ale mnie nie przekonałaś W zasadzie każdy może założyć sobie konto na Wizażu, czy gdziekolwiek, i napisać cokolwiek. A może jesteś konkurencją dla Sephory i jest w Twoim interesie pisać takie rzeczy? Nie mówię, że tak jest, ale skąd ja niby mam to wiedzieć ?

Tak, jam jest Dauglas i właśnie odkrywam siłę antyreklamy internetowej.

Napisane przez anka_res

Każdy może mieć oczywiście własne zdanie w tym temacie. Nie twierdzę, iż nie mógł się zdarzyć odosobniony przypadek, ale 100% podróbek w jakiejkolwiekj mainstreamowej perfumerii to moim zdaniem niemożliwe.

Nie twierdzę, że to 100%, ale cy jest jakiś racjonalny powód dla którego sytuacja taka jest "niemożliwa"???

Napisane przez anka_res

Bo z tego co Ty piszesz, wynika, iż na lotniskach podróbki...W Sephorze podróbki...W Douglasie pewnie też...Na lotniskach podróbki...To gdzie mam się zaopatrywać? na bazarku?

To, że nie masz się gdzie zaopatrywać nie jest argumentem przemawiającym za błędnością mojej tezy. Ale jeśli poprawi Ci to humor, to mogę Ci powiedzieć, że pewnie się mylę - "to wszystko to muszą być oryginały, bo ja też nie mam się gdzie zaopatrywać - bo przecież chyba nie na bazarku!"

Napisane przez anka_res

Bo co do zachodnich perfumerii to źle na mnie trafiłaś - robię tam zakupy od lat i jednego razu nie udało mi się przyuważyć czegoś, co różni się od asortymentu Sephory...A może tam też podróbki???

Nie, no co to to NIEEEMOOOŻLIWE!

Napisane przez anka_res

Nie uwierzę, dopóki nie ujrzę fotek owych podróbek oraz paragonów zakupu tychże. Nie spodziewam się, iż będzie Cię się chciało je tutaj wrzucać.

NO I TU SIĘ ZDZIWISZ. Mam świetne zdjęcia, i w przyszłym tygodniu z chęcią je opublikuję, razem z paragonami.








Pozdrawiam.[/QUOTE]

[magda s.]

Napisane przez UUrszula

No to lepiej uwierz. Sephora sprzedaje mnostwo podrobek i to nie tylko prfum, niestety. Kremy, fluidy, pudry sypkie - zwłaszcza Lancome jest cały lewy w Krakowie. Z pewnością jednak perfumy to jednak małe piwo w stosunku do tych LEWYCH KREMÓW!

Aby mieć jakąś "niepodróbkę" kupuję ostatnio kosmetyki "za granicą" - i tu niestety nie chodzi mi o lotnisko, gdzie znajomi ostatnio chcąc zrobić mi prezent kupili mi trzy kosmetyki - wszystkie są podróbkami. I oczywiście jest wśród nich dwupak VERSACE VERSENSE (2 x 30ml) - bardzo ordynarnie podrobionych.
Ilość podróbek w Sephora świadczy moim zdanie o inicjatywie na poziomie dystrybucji.

Napisane przez UUrszula

Tylko ze u nas, przynajmniej w Krakowie praktycznie nie ma szans nie trafić na podrobke. Jestem mocno w temacie, i mam już sporo tych "oryginałów" z Sephory. Faktycznie, jeśli sprawa ukaże się w mediach, z pewnocią Sephora określi ją jako inicjatyw kilku ekspedientek - bo przecież sama się nie pogrąży mówiąc publicznie, że od lat wciska wszystkim podróby. Cieszę się że nie boisz się oto co na twarz nakładasz, może szczęśliwie nie są to podróbki, choć zastanawiam się jak to weryfikujesz. Bo ja, puki nie trafiłam na dwa identyczne, a jednak niestety różne kosmetyki kupione w małym odstępie czasu, też nie zastanawiałam się nad absurdami typu - czy krem za 350zł kupiony w Sephora to napewno orginał???
Niestety mam takie kremy dwa i oba to podróbki.

Prawda jest przykra, oryginalności kosmetyków nie ma jak sprawdzić najczęściej, podróbkę też widać tylko jak jest niedoskonała, a tych coraz mniej. Na stronach producentów mało widać, a allegro kwitnie, bo jak się podróbki z aukcji porównuje do może nawet "tych samych" z Sephory,to wszyscy się sieszą z SAMYCH ORGINAŁÓW.



No a ja mamprzy jednorazowym zakupie trafność 3 na 3:
1) Lancome: Poudre Majeure Excellence
2) Lancome: Photogenic Lumessence ( perfidna podrobka nawet nie ma zlotej obwodki na korku)
3) dwupak VERSACE VERSENSE (2 x 30ml) ( naprawdę perfidna podrubka, nawet korek źle odlany)

jakos w to nie chce mi sie wierzyc, ze same podroby w sephorach i na lotniskach...
czyzby reklama allegro? siebie (cokolwiek by sie za tym krylo...)

Napisane przez anka_res

Przykro mi, Urszulo, ale mnie nie przekonałaś W zasadzie każdy może założyć sobie konto na Wizażu, czy gdziekolwiek, i napisać cokolwiek. A może jesteś konkurencją dla Sephory i jest w Twoim interesie pisać takie rzeczy? Nie mówię, że tak jest, ale skąd ja niby mam to wiedzieć ?

Nie uwierzę, dopóki nie ujrzę fotek owych podróbek oraz paragonów zakupu tychże. Nie spodziewam się, iż będzie Cię się chciało je tutaj wrzucać.

Każdy może mieć oczywiście własne zdanie w tym temacie. Nie twierdzę, iż nie mógł się zdarzyć odosobniony przypadek, ale 100% podróbek w jakiejkolwiekj mainstreamowej perfumerii to moim zdaniem niemożliwe.

Jeśli ktoś może uzasadnić, iż się mylę, I stand corrected

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Bo z tego co Ty piszesz, wynika, iż na lotniskach podróbki...W Sephorze podróbki...W Douglasie pewnie też...Na lotniskach podróbki...To gdzie mam się zaopatrywać? na bazarku?

Bo co do zachodnich perfumerii to źle na mnie trafiłaś - robię tam zakupy od lat i jednego razu nie udało mi się przyuważyć czegoś, co różni się od asortymentu Sephory...A może tam też podróbki???

Pozdrawiam.

Aniu, moze u UUrszuli?

[anka_res]

Napisane przez UUrszula

Tak, jam jest Dauglas i właśnie odkrywam siłę antyreklamy internetowej.



Nie twierdzę, że to 100%, ale cy jest jakiś racjonalny powód dla którego sytuacja taka jest "niemożliwa"???
To, że nie masz się gdzie zaopatrywać nie jest argumentem przemawiającym za błędnością mojej tezy. Ale jeśli poprawi Ci to humor, to mogę Ci powiedzieć, że pewnie się mylę - "to wszystko to muszą być oryginały, bo ja też nie mam się gdzie zaopatrywać - bo przecież chyba nie na bazarku!"
Nie, no co to to NIEEEMOOOŻLIWE!
NO I TU SIĘ ZDZIWISZ. Mam świetne zdjęcia, i w przyszłym tygodniu z chęcią je opublikuję, razem z paragonami.
Pozdrawiam.

[/QUOTE]

Napisane przez magda s.

jakos w to nie chce mi sie wierzyc, ze same podroby w sephorach i na lotniskach...
czyzby reklama allegro? siebie (cokolwiek by sie za tym krylo...)
Aniu, moze u UUrszuli?

Tak, ja też sądzę, iż perfumerie, lotniska oraz sprawdzeni sprzedawcy na Allegro sprzedają podróbki, toż to New World Order normalnie

Ale jakoś mam nadzieję oraz wrażenie, że Urszula wkrótce przedstawi nam alternatywne, pewne źródło zaopatrzenia A może jakąś nowo powstałą stronkę, pomagającą rozpoznawać podróbki?

Anyway dziewczęta, ja zaryzykuję i nadal będę się zaopatrywać w 100% podróbki w perfumeriach, niereformowalna jestem. W końcu, jak tego wynika, od lat nieświadomie używam podróbek

Urszulo, nie wiem, co odkryłaś, ale czytanie ze zrozumieniem zwykle popłaca - toż ja zrozumiałam, iż implikujesz, że w Douglasie też są podróbki, to jak mogę Cię posądzać o bycie pracownicą tegoż ??

A co do paragonów, nie zadowala mnie przyszły tydzień - a jeśli do tego czasu je spreparujesz? Cytując Ciebie, czy istnieje jakiś logiczny powód, dla którego sytuacja taka jest niemożliwa?

Ach, zamierzam jeszcze kupić przed wyjazdem parę podróbek w Debenhams oraz Bootsie, muszę się z nimi podzielić tymi rewelacjami

Tylko kkkto...gggdzie...na co...dla kogo...chowa owe oryginały, skoro są one niedostępne, jak wynika z powyższego, konwencjonalnymi kanałami dystybucji ?

[UUrszula]

Napisane przez magda s.

jakos w to nie chce mi sie wierzyc, ze same podroby w sephorach i na lotniskach...
czyzby reklama allegro? siebie (cokolwiek by sie za tym krylo...)



Aniu, moze u UUrszuli?

No widzę Magdo, że przytaczając w całości te obszerne wypowiedzi moje i nie tylko nie przeczytałaś ich jednak uważnie. Moje bowiem stwierdzenie:"Na stronach producentów mało widać, a allegro kwitnie, bo jak się podróbki z aukcji porównuje do może nawet "tych samych" z Sephory,to wszyscy się cieszą z SAMYCH ORYGINAŁÓW." - dla przeciętnie nawet spostrzegawczej osoby nie jest reklamą kosmetyków z allero, ale ich antyreklamą.

Wasze podejście jest dziwne. Nawet jak wam kilka osób powie, że coś gdzieś nie gra, to zamiast się zastanowić wolicie w ciemno to negować. Ja się bardziej przejmuję swoim zdrowiem, a zwłaszcza skórą.

Odpowiedzi typu "wierzę", albo "nie wierzę" naprawdę nie są racjonalnym kontrargumentem. I naprwdę dziwię się, że zamiast pójść do sklepu i przyjrzeć się tym wszystkim podrabianym nalepkom zamiast wydrapanych kodów, tym niejednokrotnie nieodpowiednim czcionkom, brakom kodów, albo brakiem ich czytelności, itp. - wolicie poieszać się jakimiś z palca wyssanymi, bzdurnymi insynuacjami.

Nie kupiłabym nigdy kosmetyku z allegro, więc insynuacja o moim rzekomym tam biznesiku nie wiem czy mnie śmieszy czy muci. Ale smutna est wasza ignorancja, i powiem tylko, że ja bym się cieszyła jakby mnie ktoś ostrzegł zanim wydałam na taki syf tyle kasy, ile wydałam, i zanim tyle tego syfu na swoją twarz nałożyłam. Bo cenie sobie jakość, a nie wiarę w nią. I nie ważne tu pieniądze.

[anka_res]

Ale nadal nie podałaś alternatywy - to gdzie mamy się zaopatrywać? Serio pytam. No bo ostrzegłaś, że nie krajowe perfumerie, nie zachodnie, nie lotniska i nie Allegro. To co, od dzisiaj wszyscy Ziaja?

Ze swoją ignorancją czuję się OK, naprawdę. Zaprzyjaźniłam się z nią. A czy to ładnie tak zaraz ludzi wyzywać? Że my ciemne, nieoświecone, do podróbek wzwyczajone, to jedna sprawa, ale zaraz ignorancja ?

[skarbiatko]

Tak czytam i czytam.....i już mam mętlik w głowie,wychodzi na to ,ze nigdzie nie można być pewnym ,ze kupuje się oryginał

[anka_res]

Albo może jeszcze lepiej....Nie ma czegoś takiego, jak oryginał!

Płacisz za reklamę i opakowanie!

To te same składniki!

Wszyscy przerzućmy się na Federico Mahora !

[magda s.]

Napisane przez UUrszula

No widzę Magdo, że przytaczając w całości te obszerne wypowiedzi moje i nie tylko nie przeczytałaś ich jednak uważnie. Moje bowiem stwierdzenie:"Na stronach producentów mało widać, a allegro kwitnie, bo jak się podróbki z aukcji porównuje do może nawet "tych samych" z Sephory,to wszyscy się cieszą z SAMYCH ORYGINAŁÓW." - dla przeciętnie nawet spostrzegawczej osoby nie jest reklamą kosmetyków z allero, ale ich antyreklamą.

Wasze podejście jest dziwne. Nawet jak wam kilka osób powie, że coś gdzieś nie gra, to zamiast się zastanowić wolicie w ciemno to negować. Ja się bardziej przejmuję swoim zdrowiem, a zwłaszcza skórą.

Odpowiedzi typu "wierzę", albo "nie wierzę" naprawdę nie są racjonalnym kontrargumentem. I naprwdę dziwię się, że zamiast pójść do sklepu i przyjrzeć się tym wszystkim podrabianym nalepkom zamiast wydrapanych kodów, tym niejednokrotnie nieodpowiednim czcionkom, brakom kodów, albo brakiem ich czytelności, itp. - wolicie poieszać się jakimiś z palca wyssanymi, bzdurnymi insynuacjami.

Nie kupiłabym nigdy kosmetyku z allegro, więc insynuacja o moim rzekomym tam biznesiku nie wiem czy mnie śmieszy czy muci. Ale smutna est wasza ignorancja, i powiem tylko, że ja bym się cieszyła jakby mnie ktoś ostrzegł zanim wydałam na taki syf tyle kasy, ile wydałam, i zanim tyle tego syfu na swoją twarz nałożyłam. Bo cenie sobie jakość, a nie wiarę w nią. I nie ważne tu pieniądze.

twoim zdaniem wszedzie sa podrobki, wiec gdzie (TWOIM ZDANIEM) sa te oryginaly, do ktorych mamy porownywac podrobki sephorowe?

nadmienie, ze nie oczekuje odpowiedzi typu...'uwzielyscie sie na mnie', 'czepiacie sie slowek', 'na pewno nie w sephorze' itp...bo ani one prawdziwe, ani oczywiste...wiec gdzie wedlug Ciebie znajduja sie oryginalne kosmetyki dostepne dla 'przecietnego zjadacza chleba'? oswiec nas.......