Ile trwał Wasz najkrótszy związek?

[Kahlo91]

Chciałam się dowiedzieć ile trwał Wasz najkrótszy związek, czy podchodziłyście do niego poważnie, czy kochałyście osobę, z którą byłyście i dlaczego się skończyło?
Jestem ciekawa, bo mój -4 miesięczny związek, chyba zaczyna się sypać

[1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398]

Podchodząc do tematu z uśmiechem, stwierdzam: Tydzień
Mój trzyletni związek też się posypał, żyję, jest mi dobrze, więc Ty cztery miesiące też przeżyjesz.

[body_language]

Kochana nie przejmuj się! Jeżeli ma się posypać to lepiej teraz niż za rok itd, bo będzie mniej bolało i szybciej zapomnisz i znajdziesz pocieszenie może u kogoś innego
Jeżeli jesteście sobie pisani to dacie rade i podświadomie sobie nie odpuście siebie nawzajem.
Takie krótkie związki tez są w życiu przydatne, wiem z autopsji. Potem będzie ci łatwiej stwierdzić co cie u innych drażni, czego unikać, jakich typów ludzi nie powinnaś wpuszczać do swojego serca. Brzmi trochę strasznie ale to prawda.
Powodzenia

[Paszczurek666]

Jeden dzień. Byłam gorącą pięciolatką, on sześcioletnim podrywaczem. Wszystkie były jego. Dał mi buziaka w kantorku, a następnego dnia chodził z moją koleżanką

[czerwony_balonik]

Najkrótszy trwał około tygodnia. Nie, nie kochałam, lekkie zauroczenie, rozpadło się bo to nie to było po prostu

[Jacqueline__]

Napisane przez Paszczurek666

Jeden dzień. Byłam gorącą pięciolatką, on sześcioletnim podrywaczem. Wszystkie były jego. Dał mi buziaka w kantorku, a następnego dnia chodził z moją koleżanką

no nie ! co za buraczek malutki ale za pewne cholernie słodki w tamtym okresie

[neia]

Ja do wszystkich związków podchodzę poważnie

najkrótszy: miesiac
najdłuższy: 5 miesiecy
średnia: ok. 2 miesiecy

[visionAM]

najkrótszy dwa miesiące
najdłuższy 3 lata i 10 miesięcy

[lina_09]

3 tygodnie nawet miesiąca nie dobiliśmy, przykre. Ale i tak mojej koleżanki nic nie przebije - była w związku przez jakieś 5h

[Paszczurek666]

Napisane przez Jacqueline__

no nie ! co za buraczek malutki ale za pewne cholernie słodki w tamtym okresie

Teraz to taki baran z niego nieco, ale wtedy całe przedszkole za nim szalało. Był jeszcze jeden chłopak, który mu konkurencję robił, w moim wieku. Dla niego starałam się ładnie pisać, żeby wysłać walentynkę pocztą. Pamiętam, jak ojciec musiał szukać walentynkowych znaczków pocztowych, bo jego córeczka czteroletnia sobie wymarzyła, że właśnie taki chce

[_Marta_M_]

Mój najkrótszy trwał rok no chyba że obecny się posypie to wtedy będzie miesiąc, ale nie zapowiada się


w dzieciństwie nie wchodziłam w związki bo uważałam że to wstyd koleżanki piszczące zza murka na widok przystojniaka z 5 klasy budziły moje głębokie zażenowanie

[201701300922]

Mój najkrótszy trwał miesiąc. Myślałam, że będzie coś poważnego, ale nic nie wyszło. Teraz się śmieję z tego

[kalincia]

Ja nawet nie wiem od kiedy miałabym liczyć ten obecny (4 i pół roku) i ten poprzedni (9). Nigdy nie stawiałam kamieni milowych, a stwierdzenie, że od teraz jesteśmy razem mam za bardzo niedojrzałe.

[linka_18]

tydzien i smieje z tego jak sobie przypomne

[ulicznica]

Dwa miesiące - ale teraz się nad tym zastanawiam i właściwie to nie wiem, co to kurna było

[paula78]

Pytanie czy cos trwające tydzień czy dwa mozna nazwać związkiem ?to wg mnie naduzycie podobnie jak na forum dziewczyny(najczęściej młode siksy) nazywają" TŻ-etem" swojego półrocznego chłopaka.

[linaya]

Pół roku. Bo przelotnych romansów nie liczę

[chwast]

Mój najkrótszy związek to 2 miesiące. Około bo dokładnie to nie wiem. Mimo, że miałam 14 czy 15 lat podchodziłam do niego naprawdę serio
Zakończyłam to bo wkurzyłam się, że po imprezie odprowadzał do domu najpierw jedną laskę później drugą

[201608251020]

3 miesiące niecałe
Najdłuższy i chyba jedyny poważny do tej pory 2 lata.

[palermo82]

2 miesiace, teraz wiem ze to nie byla milosc ;-D

[Precious things]

Napisane przez kalincia

Ja nawet nie wiem od kiedy miałabym liczyć ten obecny (4 i pół roku) i ten poprzedni (9). Nigdy nie stawiałam kamieni milowych, a stwierdzenie, że od teraz jesteśmy razem mam za bardzo niedojrzałe.

Też tak mam. Tzn. orientuje się mniej więcej, tak pi razy oko kiedy coś tam się zaczęło dziać. Natomiast mój Partner ustalił sobie datę po to żeby obchodzić naszą rocznicę , co akurat jest miłe. Mi wystarczy, że pamiętam kiedy się poznaliśmy.
Co do związków, takich serio to trwały mniej więcej ok 2,5 - 3 lat.
A takie podstawówkowe, że kolega mi napisał na karteczce : ,, Będziesz ze mną chodzić ? ", to chyba z 1-2 dni , po tym jak się dowiedziałam, że wcześniej dał tą samą kartkę mojej koleżance i ona się nie zgodziła
I taki poważniejszy z końca podstawówki to z kilka miesięcy.

[syklamen]

Jakoś ze dwa miesiące. Właściwie to nie wiem, co to było. Najdłuższy 8 miesięcy, eh

[goplankowa]

3 dni ! albo 2 byłam 'w związku' z chłopakiem, który sam na sam ze mną nie umiał być. Na sylwestrze byliśmy już 'razem' a za 2 dni miał mnie gdzieś, a ja miałam załamkę długo długo =((

Autorko, 4 miesiące to na prawdę niewiele. Chyba że zależy Wam na sobie to ratujcie związek. Mój związek sypał się po 3 miesiącach bycia razem. 3 miesiące pierwszy były idealne. Długo było nieciekawie, ale w końcu się nam udało i tak już ponad 4 lata jesteśmy razem.

[201803080934]

chyba miesiąc, krótszego randkowania nie traktowałam jak związek.

ale i tak najgenialniejszą historię usłyszałam kiedyś od przyjaciółki. otóż w jej klasie w podstawówce był chłopak, który straaaaaaaaasznie podobał się wszystkim dziewczynom w całej szkole. no i tenże chłopiec bardzo często zmieniał dziewczyny, z którymi chodził. no i raz się zdarzyło tak, że rano w szkole zakręcił się z jakąś koleżanką i zaczęli ze sobą chodzić. ale jakieś 5h później przypomniał sobie, że już chodzi z inną koleżanką, więc zadzwonił do tej porannej i odwołał chodzenie także dziewczyna była w związku kilka godzin

[chwast]

O przepraszam zapomniałam
Mój najkrótszy związek to 2 tyg dokładnie 13 dni z moim obecnym tż :P Wypadło mi z głowy bo patrząc na to teraz związkiem tego nie nazwę

[fizol87]

[1=1c3a9668cb473eb00ec0f3d ce65be5361e74cda4_63d1c28 200398;37828997]Podchodząc do tematu z uśmiechem, stwierdzam: Tydzień
Mój trzyletni związek też się posypał, żyję, jest mi dobrze, więc Ty cztery miesiące też przeżyjesz.[/QUOTE]
moj niecały tydzień

[1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398]

Napisane przez lina_09

3 tygodnie nawet miesiąca nie dobiliśmy, przykre. Ale i tak mojej koleżanki nic nie przebije - była w związku przez jakieś 5h

Pewnie będąc na dyskotece ? Oh!

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Chwast Ja chyba czegoś nie rozumiem.. Z obecnym TŻ? Dwa tygodnie? i jeszcze, że związkiem tego nie nazwiesz? :P Myślałam, że dłużej jesteś obecnie z facetem

[laisla]

Napisane przez Jacqueline__

no nie ! co za buraczek malutki ale za pewne cholernie słodki w tamtym okresie

Ciekawe czy nadal jest takim słodkim uwodzicielem

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez Grin

chyba miesiąc, krótszego randkowania nie traktowałam jak związek.

ale i tak najgenialniejszą historię usłyszałam kiedyś od przyjaciółki. otóż w jej klasie w podstawówce był chłopak, który straaaaaaaaasznie podobał się wszystkim dziewczynom w całej szkole. no i tenże chłopiec bardzo często zmieniał dziewczyny, z którymi chodził. no i raz się zdarzyło tak, że rano w szkole zakręcił się z jakąś koleżanką i zaczęli ze sobą chodzić. ale jakieś 5h później przypomniał sobie, że już chodzi z inną koleżanką, więc zadzwonił do tej porannej i odwołał chodzenie także dziewczyna była w związku kilka godzin

To Ci związek

Moje te najkrótsze sypały się po pół roku, wszystkie jak w zegarku Dziwne to trochę swoją drogą..

[rabiosa_]

najkrótszy 3 miesiące ale szybko sie pozbierałam
życie toczy się dalej

[Anethka]

W najkrótszym związku byłam mając 13 lat. Trwał on godzinę .