szczęśliwe singielki czyli MY :-)

[kajasia222]

Iuv!!! Jak się cieszę że jesteś!!!! Smutno i cicho tu bez Ciebie bylo.

Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki w najbliższych dniach... załatwiam staż, wszystko zależy od pracodawcy... i boję się strasznie, oby wypaliło bo już dostaję do głowy w domu ;/

[Julia1977]

Witam wszystkie dziewczyny;]Czy znajdzie się jeszcze wolne miejsce dla jednej zakręconej singielki???? Chętnie bym sie do Was tu wcisła na dłużej, bo fajnego tu macie kilimata..;]

[Caramella]

ehehe ja jeszcze jednak singielka.... ale mysle, ze nie dlugo
teraz mnie nie ma całe dnie na wizazu bo

[kajasia222]

Napisane przez Julia1977

Witam wszystkie dziewczyny;]Czy znajdzie się jeszcze wolne miejsce dla jednej zakręconej singielki???? Chętnie bym sie do Was tu wcisła na dłużej, bo fajnego tu macie kilimata..;]

Witamy

[iuvenilis]

hej Kochane!
Kajuś a jaki staż? A co z tą przychodnia? Pani Bożenka (?) się odezwała?

Caramello nawet Ci zazdroszczę wiesz? Już tak dawno nie byłam zakochana i raczej nieprędko będę , ale uwielbiam ten stan któż jest tym szczęśliwcem?
MA KOLEGÓW?

Julio witaj

[iuvenilis]

Tak poza tym...
Kociaczku gdzież Ty się podziewasz?

[Aneta(anecia)]

http://zdrowie.onet.pl/1302981,2041,...ychologia.html

nie wiem czy to już było ale tym oto akcentem chciałam sie zapisać do klubu niezależnych i szczęśliwych singielek ,chyba że... macie jakieś ograniczenia wiekowe

[iuvenilis]

Napisane przez Aneta(anecia)

http://zdrowie.onet.pl/1302981,2041,...ychologia.html

nie wiem czy to już było ale tym oto akcentem chciałam sie zapisać do klubu niezależnych i szczęśliwych singielek ,chyba że... macie jakieś ograniczenia wiekowe

ależ skąd , u nas żadnych ograniczeń nie ma nawet jak wkrótce będziesz znów zajęta to i tak będziemy się cieszyć Twoim szczęściem

[kajasia222]

Napisane przez iuvenilis

hej Kochane!
Kajuś a jaki staż? A co z tą przychodnia? Pani Bożenka (?) się odezwała?

Iuv kochanie!! Dziś dzwoniła do mnie babka od stażów że jednak mi ten staz wybłagała u dyrektorki, bo staze sa wstrzymane do września... Pani Bozenka teraz akurat na chorobowym bo 19 miała miec zabieg jakiś, wiec miałą do mnie na poczatku lipca dzwonic. Ale ze ta z Urzedu mi załatwiła staz to miałą do pana doktora dzwonic, a mi kazała z zaswiadczeniem przyjechac 29 czerwca i wtedy mamy wszystko doagdac i od lipca bym juz zaczela staz, niwiem wszystko sie wyklaruje na dniach w sumie i troche mam stresa czy sie uda czy nie, bo wiadomo jakie doktorek miał podejscie ;/

[iuvenilis]

Napisane przez kajasia222

Iuv kochanie!! Dziś dzwoniła do mnie babka od stażów że jednak mi ten staz wybłagała u dyrektorki, bo staze sa wstrzymane do września... Pani Bozenka teraz akurat na chorobowym bo 19 miała miec zabieg jakiś, wiec miałą do mnie na poczatku lipca dzwonic. Ale ze ta z Urzedu mi załatwiła staz to miałą do pana doktora dzwonic, a mi kazała z zaswiadczeniem przyjechac 29 czerwca i wtedy mamy wszystko doagdac i od lipca bym juz zaczela staz, niwiem wszystko sie wyklaruje na dniach w sumie i troche mam stresa czy sie uda czy nie, bo wiadomo jakie doktorek miał podejscie ;/

No właśnie! Skoro p.Bożenka jest na chorobowym i nawet jak wróci do pracy to będzie potrzebowała przecież pomocy! Już wcześniej Ci mówiła, że ma mnóstwo pracy i coś czuję, że ona się teraz postara, bo to też dla niej jest niemałe odciążenie. Zauważyłam, że jak masz stresa, to jest to dobra wróżba przed obroną denerwowałaś się straszliwie i co? Zdałaś na 5 więc teraz mogę się założyć, że staż dostaniesz
jakby co, stawiasz ogromne piwko
umowa stoi, tak?

[kajasia222]

Napisane przez iuvenilis

No właśnie! Skoro p.Bożenka jest na chorobowym i nawet jak wróci do pracy to będzie potrzebowała przecież pomocy! Już wcześniej Ci mówiła, że ma mnóstwo pracy i coś czuję, że ona się teraz postara, bo to też dla niej jest niemałe odciążenie. Zauważyłam, że jak masz stresa, to jest to dobra wróżba przed obroną denerwowałaś się straszliwie i co? Zdałaś na 5 więc teraz mogę się założyć, że staż dostaniesz
jakby co, stawiasz ogromne piwko
umowa stoi, tak?

Obys kochana miała rację.. strasznie mi zalezy na tym stazu albo na jakiejś pracy, to siedzenie w domu juz mnie do sząłu doprowadza

Jakb co to stawiam nawet skrzynke, mam nadzieje że mieszkasz niedaleko

[iuvenilis]

Napisane przez kajasia222

Obys kochana miała rację.. strasznie mi zalezy na tym stazu albo na jakiejś pracy, to siedzenie w domu juz mnie do sząłu doprowadza

Jakb co to stawiam nawet skrzynke, mam nadzieje że mieszkasz niedaleko

dobra! mieszkam w wielkopolsce, przecież od Ciebie to tylko rzut beretem
Będzie ok, zobaczysz, dostaniesz ten staż! A na zapas się nie stresuj

[kajasia222]

Napisane przez iuvenilis

dobra! mieszkam w wielkopolsce, przecież od Ciebie to tylko rzut beretem
Będzie ok, zobaczysz, dostaniesz ten staż! A na zapas się nie stresuj

Noo to zapraszam na poczatku lipca jak juz bede na tym stazu, zapraszam to piko trzeba bedzie wypić
Jakos nie umiem stresu wyłaczyć buuu
Dzieki za podtrzymywanie na duchu

[blue_eyed_kitty]

Witam dziewczynki...ja najwyraxniej od dziś zaliczam sie do Waszego grona...Tylko jeszcze mi tego szczęscia brakuje
Pomożecie?

[iuvenilis]

Napisane przez blue_eyed_kitty

Witam dziewczynki...ja najwyraxniej od dziś zaliczam sie do Waszego grona...Tylko jeszcze mi tego szczęscia brakuje
Pomożecie?

witaj! Bardzo się cieszę, że do Nas dołączyłaś
Teraz przepis na (chwilowe, ale zawsze) szczęście:
- 1 butelka dobrego winka ( jakakolwiek cena/marka/kolor etc.)
- 1 kieliszek
Sposób przyrządzenia: Winko otworzyć, nalać do kieliszka dość pokaźną ilość trunku ( należy uważać, by go nie wylać ani nie przelać-szkoda by się marnowało ) i pić tak długo, aż humor się poprawi.
Proponuję wypić je w towarzystwie oddanych przyjaciółek albo Naszym Szczęście i dobra atmosfera gwarantowana

Teraz na poważnie Szczęście przyjdzie z czasem. Każdej z Nas pomógł właśnie spokój, czas a także wygadanie się tutaj. Zawsze tu jesteśmy i zawsze też staramy się pomagać sobie wzajemnie! Buziaki i trzymaj się dzielnie

[iuvenilis]

Napisane przez kajasia222

Noo to zapraszam na poczatku lipca jak juz bede na tym stazu, zapraszam to piko trzeba bedzie wypić
Jakos nie umiem stresu wyłaczyć buuu
Dzieki za podtrzymywanie na duchu

jestem jak najbardziej ZA to jesteśmy umówione :-P


Będzie dobrze!

[blue_eyed_kitty]

iuvenilis ale mi apetytu na winko narobiłaś...a stoją dwie puste butelki które kuzyn wypiła...czemu nie brałam jak częstował...Głupi człowiek jest

JA wierzę że z Waszą pomoca wszystko bedzie latwiejsze. I mam nadzieje że nie przyjdzie do głowy po raz kolejny ten durny pomysł wracania do faceta...(kilkarazy to praktykowalam z marnym skutkiem...)

Od dziś należe do SS!
(kurcze dziwnie wysło SSwoman

PS-zadziwiające jest jak człowiek może tryskać humorem w tak przygnebiającej sytuacji...to chyba moja reakcja obronna...

Buziaki!

[kajasia222]

Napisane przez blue_eyed_kitty

iuvenilis ale mi apetytu na winko narobiłaś...a stoją dwie puste butelki które kuzyn wypiła...czemu nie brałam jak częstował...Głupi człowiek jest

JA wierzę że z Waszą pomoca wszystko bedzie latwiejsze. I mam nadzieje że nie przyjdzie do głowy po raz kolejny ten durny pomysł wracania do faceta...(kilkarazy to praktykowalam z marnym skutkiem...)

Od dziś należe do SS!
(kurcze dziwnie wysło SSwoman

PS-zadziwiające jest jak człowiek może tryskać humorem w tak przygnebiającej sytuacji...to chyba moja reakcja obronna...

Buziaki!

Kitty, cos wiem na ten temat sama miałam rozstania i powroty (3) i dopiero po ostatnim rozstaniu pół roku temu doszlo do mnie, że to nie facet dla mnie, że to toksyczny związek i w dużej mierze pomog.ly mi dziewczynki z wątku rozstaniowego (który polecam w tej sytuacji jesli świerzo po zerwaniu jesteś) i z naszego singielkowego Iuv kociaczek naprawde to forum to wielki skarb. My zawsze pomożemy, spróbujemy... i w kupie zawsze rażniej, bo nie zawsze są dobre dni...
Ja własne wypiłam reedsa jabłkowego, to nic że mi ni smakuje, to nic że szumi mi w głowie bo dzis mało jadłam bo mam siostrzenice w domu, to nic... że pokłóciłam sie z kumpelą i pewnie sie do siebie nigdy nie odezwiemy, nie zalezy mi na kimś kto mnie oszukuje, stałam sie większą egoistką i taka też sie Kitty stań to szybko staniesz na nogi Witamy

[iuvenilis]

Napisane przez blue_eyed_kitty

iuvenilis ale mi apetytu na winko narobiłaś...a stoją dwie puste butelki które kuzyn wypiła...czemu nie brałam jak częstował...Głupi człowiek jest

Wiesz co zrobiłabym na Twoim miejscu? Poleciałabym zaraz do sklepu całodobowego ahh.. te uroki młodości

Napisane przez blue_eyed_kitty

JA wierzę że z Waszą pomoca wszystko bedzie latwiejsze. I mam nadzieje że nie przyjdzie do głowy po raz kolejny ten durny pomysł wracania do faceta...(kilkarazy to praktykowalam z marnym skutkiem...)

Damy radę! Zresztą już przez ten wątek przwinęło się, że tworzymy Sabat Czarownic Zawsze coś wyczarujemy

Napisane przez blue_eyed_kitty

Od dziś należe do SS!
(kurcze dziwnie wysło SSwoman

PS-zadziwiające jest jak człowiek może tryskać humorem w tak przygnebiającej sytuacji...to chyba moja reakcja obronna...

Buziaki!

A wiesz, Twój dobry humor to dobry znak Niedługo będzie lepiej, a nawet jak się zdarzą małe dołki czy wielkie kaniony to pamiętaj, że to tylko 'chwilowa niedyspozycja'
W kupie zawsze raźniej

[kajasia222]

Napisane przez iuvenilis

jestem jak najbardziej ZA to jesteśmy umówione :-P


Będzie dobrze!

To ja Cie trzymam za słowo!!!!

Musi byc kurka dobrze! Wlałam w siebie piwko, słabo mi już całkiem, duszno bo zamknełam okno z powodu komarów, nic słodkiego w domu nie ma, życ nie umierać

Ide spac...

Będę jutro wieczorem o ile moja 3-letnia siostrzenica mi pozwoli

Śpijcie dobrze!! Ściskam Was kochane moje!!

[iuvenilis]

Napisane przez kajasia222

Kitty, cos wiem na ten temat sama miałam rozstania i powroty (3) i dopiero po ostatnim rozstaniu pół roku temu doszlo do mnie, że to nie facet dla mnie, że to toksyczny związek i w dużej mierze pomog.ly mi dziewczynki z wątku rozstaniowego (który polecam w tej sytuacji jesli świerzo po zerwaniu jesteś) i z naszego singielkowego Iuv kociaczek naprawde to forum to wielki skarb. My zawsze pomożemy, spróbujemy... i w kupie zawsze rażniej, bo nie zawsze są dobre dni...
Ja własne wypiłam reedsa jabłkowego, to nic że mi ni smakuje, to nic że szumi mi w głowie bo dzis mało jadłam bo mam siostrzenice w domu, to nic... że pokłóciłam sie z kumpelą i pewnie sie do siebie nigdy nie odezwiemy, nie zalezy mi na kimś kto mnie oszukuje, stałam sie większą egoistką i taka też sie Kitty stań to szybko staniesz na nogi Witamy

Też chcę REEDSA... Kajek, zjedz cos! Koniecznie! Nie pij na pusty żołądek kochana...
Przykro mi z powodu Twojej koleżanki najgorsi są tacy hipokryci, ludzie zakłamani ( jak mój Ex ) nie warto tracić na nich życia, naprawdę... A myślenie o sobie jest jak najbardziej wskazane, bo inni najczęściej i tak nie doceniają tego co dla nich się robi! Taki już ten świat...
Poza tym- lubię egoistką być...

[iuvenilis]

Napisane przez kajasia222

To ja Cie trzymam za słowo!!!!

Musi byc kurka dobrze! Wlałam w siebie piwko, słabo mi już całkiem, duszno bo zamknełam okno z powodu komarów, nic słodkiego w domu nie ma, życ nie umierać

Ide spac...

Będę jutro wieczorem o ile moja 3-letnia siostrzenica mi pozwoli

Śpijcie dobrze!! Ściskam Was kochane moje!!

Słabo Ci bo jesteś i zmęczona i głodna głuptasie! Kolację jeść marsz! u mnie było dziś słodkie ale już zjadłam - mamusia kochana mi monte kupiła pycha

Dobranoc ucałuj swoją siostrzenicę od Nas

PS. Dostaniesz staż i koniec kropka!

[kajasia222]

Napisane przez iuvenilis

Słabo Ci bo jesteś i zmęczona i głodna głuptasie! Kolację jeść marsz! u mnie było dziś słodkie ale już zjadłam - mamusia kochana mi monte kupiła pycha

Dobranoc ucałuj swoją siostrzenicę od Nas

PS. Dostaniesz staż i koniec kropka!

Hehe jak sie ma takiego łobuza w domu to nie ma czasu na jedzenie, ale zaraz idzie z babcią na spacer więc zdążę coś wszamać
Na mont to ja patrzec nie umiem, Wiki tego na kila je

Jak mówisz że staż dostanę to musi to być prawda czarownico

[iuvenilis]

Napisane przez kajasia222

Hehe jak sie ma takiego łobuza w domu to nie ma czasu na jedzenie, ale zaraz idzie z babcią na spacer więc zdążę coś wszamać
Na mont to ja patrzec nie umiem, Wiki tego na kila je

Jak mówisz że staż dostanę to musi to być prawda czarownico

Czarownica zawsze do usług
dlaczego nie możesz patrzeć na monte? Wiki wie co dobre


Kociaczku Kochana co z Tobą? Dawno tu już nie zaglądałaś... Czyżbyś nie była już singielką?

[kajasia222]

Napisane przez iuvenilis

Czarownica zawsze do usług
dlaczego nie możesz patrzeć na monte? Wiki wie co dobre


Kociaczku Kochana co z Tobą? Dawno tu już nie zaglądałaś... Czyżbyś nie była już singielką?

A proszę Cię, musze po niej zjadac to co je sie nie da temu niejadkowi wepchnąć...

Właśnie co z kociaczkiem, przecież nie mówiła że gdzieś wyjeżdza, może jej net się popsuł??

[iuvenilis]

Napisane przez kajasia222

A proszę Cię, musze po niej zjadac to co je sie nie da temu niejadkowi wepchnąć...

Właśnie co z kociaczkiem, przecież nie mówiła że gdzieś wyjeżdza, może jej net się popsuł??

taki z niej niejadek? wiesz przypomina mi ona mnie, kiedy byłam mała mamuśka miała ze mną ciężko, bo jadłam bardzo mało i wielu rzeczy nie lubiłam ale w końcu mi przeszło choć nie do końca
dziś np. do tej pory niecierpię wątróbki

Do Kociaczka napisałam PW, mam nadzieję, że u niej wszystko ok, bo to trochę niepodobne do naszej Marzenki żeby się tak długo nie odzywała...

buziaki Kajek

a tak w ogóle, coś chyba nam się singielki wykruszyły bo ani Olka, ani Caramella też nie dają znaku życia Kajek czyżbyśmy tylko my pozostały samymi acz nie samotnymi singelkami?

[kajasia222]

Napisane przez iuvenilis

taki z niej niejadek? wiesz przypomina mi ona mnie, kiedy byłam mała mamuśka miała ze mną ciężko, bo jadłam bardzo mało i wielu rzeczy nie lubiłam ale w końcu mi przeszło choć nie do końca
dziś np. do tej pory niecierpię wątróbki

Do Kociaczka napisałam PW, mam nadzieję, że u niej wszystko ok, bo to trochę niepodobne do naszej Marzenki żeby się tak długo nie odzywała...

buziaki Kajek

a tak w ogóle, coś chyba nam się singielki wykruszyły bo ani Olka, ani Caramella też nie dają znaku życia Kajek czyżbyśmy tylko my pozostały samymi acz nie samotnymi singelkami?

Oj niejadek niejadek straszny!! Gonitwa zawsze za nią z łyżeczką ehhh.
Ja to byłam grzeczne dziecko ładnie wszystko jadłam a jak byłam całkiem mała to potrafiłam z reki komus wytargać jedzonko i wpakowac sobie do buzi

Ja myślę że Kociaczek nie ma netu, dlatego sie nie odzywa...

Heh też mi sie wydaje że cuś nas coraz mniej tutaj... Ja to długo będę tu zagladac Pewnie jak zwykle ktoś tu zagladnie raz dwa a potem nas zostawi chlip chlip
Zmykam, czas się wreszcie wyspać porządnie

[martina@]

Napisane przez iuvenilis

witaj! Bardzo się cieszę, że do Nas dołączyłaś
Teraz przepis na (chwilowe, ale zawsze) szczęście:
- 1 butelka dobrego winka ( jakakolwiek cena/marka/kolor etc.)
- 1 kieliszek
Sposób przyrządzenia: Winko otworzyć, nalać do kieliszka dość pokaźną ilość trunku ( należy uważać, by go nie wylać ani nie przelać-szkoda by się marnowało ) i pić tak długo, aż humor się poprawi.
Proponuję wypić je w towarzystwie oddanych przyjaciółek albo Naszym Szczęście i dobra atmosfera gwarantowana

Teraz na poważnie Szczęście przyjdzie z czasem. Każdej z Nas pomógł właśnie spokój, czas a także wygadanie się tutaj. Zawsze tu jesteśmy i zawsze też staramy się pomagać sobie wzajemnie! Buziaki i trzymaj się dzielnie

apropo
ostatnio mój tata uwalił się z wujkiem przez Skype'a
trzeba mieć talent


dzisiejszy wyypad na dzikie chłopcy należy zaliczyć do udanych, bo coś poszło w dobrym kierunku

buziole dla was

[skrawka]

Napisane przez martina@

apropo
ostatnio mój tata uwalił się z wujkiem przez Skype'a
trzeba mieć talent

no naprawde trzeba mieć talent

[martina@]

siedzieli tak sobie oboje przed kompem (tylko wiadomo - tata tutaj, wujek tam), rozmawiali ze 2-3 godziny, popijając piwka


ufff ale gorąco...
wrócił mi błogi nastrój!! znowu z niczego mam motylki !!