Dziecko - na co mozna liczyc od Rzadu?

[plpawelek]

Witam wszystkich zostane młodym ojcem i zastanawiam się (jakos nie byłem w tym temacie dobry) mianowicie:
Na co może liczyc rodzina/matka z dzieckiem w kategorii pomocy od Rzadu?

Może sa jakies ulgi,dodatki o czym się nie mowi, o czym mało kto wie kto nie jest wtajemniczony.
Każdy grosz się liczy i fajnie byłoby skorzystać na tym i jakos wiazac koniec z koncem. Najgorzej to w tej chwili chyba otrzymanie umowy o prace by matka mogla isc na macierzyński...

Pozattym wydaje mi się ze najlepsza opcja będzie pozostać bez slubu i sprobowac dostać cos na samotna matke. (500plus? kosiniakowe?...)

Pytanie czy cos jest sprawdzane przez jakiś pracowników (mieszkanie razem sami lub u rodziny), albo na co nie można sobie pozwolić ?

Dziekuje i będę wdzięczny za kazda rade i pomoc.

[Devon_rose]

Jakie macie dochody?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Polskie myślenie - zrobić dziecko i kombinować, jak od rządu wyciągnąć. Dość dobrze zorientowany jesteś w temacie, wbrew temu, co piszesz.

Samotna matka dostanie 500+ tylko, jeśli jej dochód jest naprawdę minimalny i nie przekracza coś 800zł na osobę.

[Devon_rose]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;76631901]Polskie myślenie - zrobić dziecko i kombinować, jak od rządu wyciągnąć. Dość dobrze zorientowany jesteś w temacie, wbrew temu, co piszesz.

Samotna matka dostanie 500+ tylko, jeśli jej dochód jest naprawdę minimalny i nie przekracza coś 800zł na osobę.[/QUOTE]

Jak myśleli o aborcji to teź było źle bo jak można zamordować dzidziusia.

[_vixen_]

Idź do premier Szydło i zapytaj, co Ci da i na co możesz od niej liczyć.
To będziesz miał pieniądze "od rzadu".

[plpawelek]

Zalozylem ten temat aby otrzymać faktyczna i normalna odpowiedz a nie jakies ostre teksty.

Panstwo - Rzad zabiera nam ile może, doi krowe (obywateli) a to ze gdzies tam cos daja to czemu nie skorzystać ?
Pracuje,place podatki to i mi cos się należy.
Dlatego proszę bez uszczypliwości typu szydlo itp.

Nie lubie naszego rządu wgl caly sejm bym wymienil ale jak widać kraj chce takich ludzi.

Co do powrotu do tematu.
Ja pracuje zarabiam 2k netto, moja dziewczyna prawie tyle samo ale ona będzie musiala się zwolnic. Oboje nie mamy umow o prace ale w jej przypadku to jest slabo bo co z macierzyńskim ?

Byłem ciekaw czy osoby dowiadczone w tym temacie mogą się tu wypowiedzieć i może cos pomoc/wyjasnic.

Najbardziej ciekawi mnie kosiniakowe czy dalej jest aktualne i jak je dostać oraz co z faktem 500plus na dziecko. Skoro moja dziewczyna będzie bezrobotna a my nie jesteśmy malzenstwem to chyba tylko ustawienie alientow byłoby najtrudniejsze w tym temacie prawda?

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez plpawelek

Zalozylem ten temat aby otrzymać faktyczna i normalna odpowiedz a nie jakies ostre teksty.

Skoro moja dziewczyna będzie bezrobotna a my nie jesteśmy malzenstwem to chyba tylko ustawienie alientow byłoby najtrudniejsze w tym temacie prawda?

Planujesz oszustwo i dziwisz się, że ludzie, którzy się składają na wypłaty 500+ nie przyklaskują?

[zakonna]

Dlaczego ona musi się zwolnić? ?

wysłane telepatycznie

[Devon_rose]

Na zleceniu wystarczy płacić wszystkie składki i problemu z macierzyńskim nie ma.

A w 500+ maja podobno być zmiany co do samotnego macierzyństwa. Zasądzone alimenty lub śmierć ojca.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Devon_rose

A w 500+ maja podobno być zmiany co do samotnego macierzyństwa. Zasądzone alimenty lub śmierć ojca.

Pan o tym najwyraźniej wie i przyszedł się dowiedzieć jak takie lipne alimenty można "ustawić".

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez plpawelek

Zalozylem ten temat aby otrzymać faktyczna i normalna odpowiedz a nie jakies ostre teksty.

Panstwo - Rzad zabiera nam ile może, doi krowe (obywateli) a to ze gdzies tam cos daja to czemu nie skorzystać ?
Pracuje,place podatki to i mi cos się należy.
Dlatego proszę bez uszczypliwości typu szydlo itp.

Nie lubie naszego rządu wgl caly sejm bym wymienil ale jak widać kraj chce takich ludzi.

Co do powrotu do tematu.
Ja pracuje zarabiam 2k netto, moja dziewczyna prawie tyle samo ale ona będzie musiala się zwolnic. Oboje nie mamy umow o prace ale w jej przypadku to jest slabo bo co z macierzyńskim ?

Byłem ciekaw czy osoby dowiadczone w tym temacie mogą się tu wypowiedzieć i może cos pomoc/wyjasnic.

Najbardziej ciekawi mnie kosiniakowe czy dalej jest aktualne i jak je dostać oraz co z faktem 500plus na dziecko. Skoro moja dziewczyna będzie bezrobotna a my nie jesteśmy malzenstwem to chyba tylko ustawienie alientow byłoby najtrudniejsze w tym temacie prawda?

Ależ oczywiście, że płacisz podatki - po to, byś mógł korzystać ze wszystkiego, co w kraju jest dla ciebie za free i o co nie musisz się martwić. Jak w każdy niemal innym kraju.

nie wiem, skąd w Polakach wiecznie przekonanie, że państwo ich tylko doi, nie dając nic w zamian? Proponuję pożyć trochę w Afryce, od razu kita mięknie.

A żeby nie było - tez nie lubię naszego rządu. Ale obiektywnie - w porównaniu z poprzednikami całkiem sporo dał.

[Ingrid80]

Dał pińcet 😎 zabrał trybunał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ingrid, no oczywiście. Ale w tym wątku rozpatrujemy chyba kwestię dawania na/dla dziecka? Zresztą wyraźnie napisałam: NIE lubię. Między innymi za Trybunał właśnie.

[Ingrid80]

Wiem ale właśnie stąd bierze się poparcie dla.tego rządu. Bo DAŁ. Ja na moje pińcet muszę pracować na dodatkowym etacie bo mi jakoś nikt nic nie DAJE😎

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja tam poparcia rządowi nie dałam i nie dam mam czyste sumienie. pomijam, że moi... powiedzmy, faworyci - i tak się do sejmu nie dostali

I owszem, uważam, że jak 500+ to dla każdego do pewnego pułapu zarobkowego. Bo niestety jeśli ktoś zarabia grube pieniądze, ktoś, dla kogo te 500 nie ma najmniejszego znaczenia - to jest to nie w porządku mocno, że dostaje - a rodzina z mniejszym, o wiele mniejszym dochodem nie.

[Devon_rose]

Bogaci dostaną a samotne matki (te prawdziwe) nie bo przekraczają zapierniczając na 2 etaty by było na rachunki.

[Ingrid80]

Nawet pracujące na jednym etacie najprawdopodobniej nie dostaną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

No widzicie dziewczyny, o co tyle płakałam przy rekrutacji do przedszkola, przykład jak malowany.

[Ingrid80]

Dokładnie. "Samotna matka" z prawem do kosiniakowego, dodatkowego becikowego, 500+, rodzinnego i pierwszeństwem w rekrutacji do żłobka i przedszkola 😎

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_vixen_]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;76639811]Ja tam poparcia rządowi nie dałam i nie dam mam czyste sumienie. pomijam, że moi... powiedzmy, faworyci - i tak się do sejmu nie dostali

I owszem, uważam, że jak 500+ to dla każdego do pewnego pułapu zarobkowego. Bo niestety jeśli ktoś zarabia grube pieniądze, ktoś, dla kogo te 500 nie ma najmniejszego znaczenia - to jest to nie w porządku mocno, że dostaje - a rodzina z mniejszym, o wiele mniejszym dochodem nie.[/QUOTE]

Tylko, ze ci lepiej zarabiający płaca zwykle bardzo duże podatki. Dlaczego oni maja wiecznie sponsorować innych, sami nic nie dostając? 500 plus to ogólnie zły i krzywdzący program.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie, nie jest zły. Niedopracowany - owszem. Ale normalne, cywilizowane państwa wspomagają rodziców. A jeśli nie wspomagają (typu USA), to przynajmniej można normalnie zarabiać i ceny na co dzień nie dobijają.

Wiesz, tym, co najwięcej - można dać coś w zamian. Co? nie wiem, kompletnie nie znam się na tym, czego bogacze potrzebują ale te 500zł naprawdę nie jest im potrzebne.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Nasze państwo wspomaga tylko niektórych rodziców, jak widać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;76639091] Ale obiektywnie - w porównaniu z poprzednikami całkiem sporo dał.[/QUOTE]

Nic nie dał, bo sam nic nie ma.
Najwyżej redystrybuował - czyli zabrał jednym, przekazał drugim.
Albo zadłużył wszystkich. Twoje dzieci będą to kiedyś spłacały. Pamiętasz początek lat 90tych ? To będzie kiedyś taka sama nędza. Już teraz mamy kilka % inflacji, a jak policzono, z 500+ zostaje już teraz ludziom w kieszeni o 50 zł mniej niż rok temu. Tylko czekać aż będzie można za to kupić co najwyżej paczkę zapałek.
Niestety, jakoś ostatnio nie słyszałam, żeby w Polsce trysnęła ropa, odkryto złoża gazu, albo, że wynaleźliśmy coś, co z zyskiem sprzedajemy. Zatem skąd środki na populistyczne programy ? Z redystrybucji i z zadłużenia. Fajnie. Tylko dzieci rodzić.


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;76644071]Ale normalne, cywilizowane państwa wspomagają rodziców. [/QUOTE]

Ulga podatkowa była (i dalej jest) na dzieci, spora. I słusznie, bo wspierać się powinno głównie osoby, które pracują, a nie wiecznie bezrobotną patologię.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;76644071]
Wiesz, tym, co najwięcej - można dać coś w zamian. Co? nie wiem, kompletnie nie znam się na tym, czego bogacze potrzebują ale te 500zł naprawdę nie jest im potrzebne.[/QUOTE]

A kto to są bogacze ?

Osobom prowadzącym działalność gospodarczą dobrze by było 'dać' jasne, proste prawo. Na początek.

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

Napisane przez Ingrid80

Dał pińcet 😎 zabrał trybunał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;76639321]Ingrid, no oczywiście. Ale w tym wątku rozpatrujemy chyba kwestię dawania na/dla dziecka? Zresztą wyraźnie napisałam: NIE lubię. Między innymi za Trybunał właśnie.[/QUOTE]

Rząd zabrał trybunał

Jeśli już to nie rząd a sejm, a w ogóle to nadal chyba (jeżeli ktoś wie lepiej, niech sprostuje) 9:6 z przewagą sędziów PO do PIS, chcieli 14:1 i stąd ten ból i fałszywa propaganda.

TK jest politycznie zależnym urzędem odziedziczonym po PRL, którego zadanie polega na pilnowaniu interesów tych, którzy ich wybrali, czyli- jeśli wygrywa opozycja- negowanie ich ustaw.
Pseudo niezawisłym i z pseudo autorytetem- bo skoro sędziowie traktują go jako drugą pracę (mają prawo do zatrzymania pełnego etatu na uczelni, a naprawdę zdarza się , że nie tylko tam), bywają w TK kilka-kilkanaście razy w miesiącu (nienormowany czas pracy, a już to widzę, jak harują uczciwie na 2 pełnych etatach), zarabiając w TK 5 średnich krajowych (ok. 20 tys) i do tego nie zgłaszają formalnych urlopów, żeby dostać jeszcze za nie pieniądze (prezes Rz., rekordzista- 114 dni- ponad 100 ooo do wypłaty)- to ich własny szacunek do TK jest wątpliwy, po prostu niezła fucha, w której trzeba jak najwięcej zarobić, no ale pamiętając, kto ich wybrał i odpowiednio orzekać (czemu sprzyjają odpowiednio ogólnie i niejasno sprecyzowane zapisy w konstytucji).
A podatnik ma to potulnie finansować i dostawać orzeczenie po średnio 2 latach (bywa, że po kilku), kiedy to już często musztarda po obiedzie, bo przecież praca dla zwykłych obywateli to rzecz drugorzędna dla TK.


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;76639811]Ja tam poparcia rządowi nie dałam i nie dam mam czyste sumienie. pomijam, że moi... powiedzmy, faworyci - i tak się do sejmu nie dostali

I owszem, uważam, że jak 500+ to dla każdego do pewnego pułapu zarobkowego. Bo niestety jeśli ktoś zarabia grube pieniądze, ktoś, dla kogo te 500 nie ma najmniejszego znaczenia - to jest to nie w porządku mocno, że dostaje - a rodzina z mniejszym, o wiele mniejszym dochodem nie.[/QUOTE]

Ministerstwo to policzyło i do sprawdzania pułapów zarobkowych trzeba by było zatrudnić dodatkowych urzędników, kosztowałoby to więcej niż kwoty wypłacane obecnie zamożnym rodzinom.
A poza tym, znając tendencje ludzi do kombinatorstwa,dopiero by się zaczęło

Napisane przez Ingrid80

Dokładnie. "Samotna matka" z prawem do kosiniakowego, dodatkowego becikowego, 500+, rodzinnego i pierwszeństwem w rekrutacji do żłobka i przedszkola 😎

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kosiniakowe- to poprzedni rząd

U mnie w rodzinie sami jedynacy, nikt nie dostaje 500plus, mało tego- nie korzystałam z państwowego przedszkola i teraz szkoły, ale nie mam poczucia okradania mnie przez państwo na rzecz świadczeń socjalnych dla innych, może dlatego, że nie płacę w związku z tym większych podatków i uważam, że jest to finansowane głównie za pieniądze z byłych przekrętów typu vat, paliwowych itp.- to są miliony, które wcześniej też istniały, tylko zamiast do budżetu trafiały na czyjeś prywatne konta.

I cieszę się, że mam pracę, ciężko pracuję, ale nie muszę korzystać z tych "przywilejów" i liczyć na dodatki, zapomogi itp.

Napisane przez Devon_rose

Na zleceniu wystarczy płacić wszystkie składki i problemu z macierzyńskim nie ma.

A w 500+ maja podobno być zmiany co do samotnego macierzyństwa. Zasądzone alimenty lub śmierć ojca.

Już zostało to wprowadzone, bo rząd chce ograniczyć kombinatorstwo.

[_vixen_]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;76644071]Nie, nie jest zły. Niedopracowany - owszem. Ale normalne, cywilizowane państwa wspomagają rodziców. A jeśli nie wspomagają (typu USA), to przynajmniej można normalnie zarabiać i ceny na co dzień nie dobijają.

Wiesz, tym, co najwięcej - można dać coś w zamian. Co? nie wiem, kompletnie nie znam się na tym, czego bogacze potrzebują ale te 500zł naprawdę nie jest im potrzebne.[/QUOTE]

Te pieniądze powinny być zainwestowane w szkolnictwo, opiekę zdrowotna dla dzieci, przedszkola, żłobki, z którymi jest ogromny problem, bo dostanie sie do publicznej placówki to w wielu miastach cud.

A ci bogacze to rozumiem wszyscy zarabiający więcej od Ciebie i męża ? To wlasnie ludzi zaradnych, pracowitych i przedsiębiorczych państwo powinno wspierać, a nie traktować ich jak wiecznych przestępców i sponsorów zakupów w Biedronce masowo dokonywanych po dniu wypłaty 500 plus.

[invisible_01]

Napisane przez _vixen_

A ci bogacze to rozumiem wszyscy zarabiający więcej od Ciebie i męża ? To wlasnie ludzi zaradnych, pracowitych i przedsiębiorczych państwo powinno wspierać, a nie traktować ich jak wiecznych przestępców i sponsorów zakupów w Biedronce masowo dokonywanych po dniu wypłaty 500 plus.

Bardzo się zgadzam. Kto to są bogacze? I dlaczego osobom przesiębiorczym, które zapewne zainwestowały w swoja edukację i znalazły dobrą pracę lub zwyczajnie wyjechały do większego miasta, miałoby zostać cokolwiek odebrane? Jeśli ktoś poszedł na politechnikę i skończył informatykę, długo się szkolił i został programistą, a na dodatek zna języki obce, to z jakiej racji ma mu się należeć mniej niż osobie, która porzuciła edukację po technikum i dorabia na zleceniu w spożywczym? Przypominam, że gospodarka rozwija się dzięki osobom przedsiębiorczym i pracującym, którzy swoje bogate wypłaty wydają na konsumpcję, a nie dzięki bezrobotnej parze z pocieszkami.

[_vixen_]

W dodatku ludzie, którzy maja większy dochód, zwykle za wszystko płaca. Przeważnie za żłobki, przedszkola czy opiekunki dla dzieci. Za prywatna służbę zdrowia, a to sa niemałe koszty (mnie np. kazda wizyta u ginekologa w ciazy kosztowała minimum 300 złotych). I jeszcze to traktowanie przedsiębiorców jak oszustów i złodziei, których trzeba nieustannie kontrolować, bo na pewno przekręty na VAT robią.
Ludzie w Warszawie nierzadko do domu z pracy o 19 wracają. W małych miasteczkach w środku dnia Biedronka pełna, rodziny z dziecmi na zakupach, widziałam na własne oczy, aż sie zastanawiałam, czy tam ktoś w ogóle pracuje Chyba głownie ekspedienci w tej Biedronce Najlepiej tym najwiecej pracującym i zarabiającym dowalić kolejny podatek, zeby ci wiecznie pokrzywdzeni przez los mogli zrobić większe zakupy i zagłosować na dobroduszny rząd, który "im dał".
No i warto pamietać, ze ci przysłowiowi programiści ze znajomością języków, jak sie wkurza, to w każdej chwili z łatwością prace za granica znajda i na czyjeś pięćset plusy robić nie beda.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez _vixen_

Te pieniądze powinny być zainwestowane w szkolnictwo, opiekę zdrowotna dla dzieci, przedszkola, żłobki, z którymi jest ogromny problem, bo dostanie sie do publicznej placówki to w wielu miastach cud.

A ci bogacze to rozumiem wszyscy zarabiający więcej od Ciebie i męża ? To wlasnie ludzi zaradnych, pracowitych i przedsiębiorczych państwo powinno wspierać, a nie traktować ich jak wiecznych przestępców i sponsorów zakupów w Biedronce masowo dokonywanych po dniu wypłaty 500 plus.

Napisane przez invisible_01

Bardzo się zgadzam. Kto to są bogacze? I dlaczego osobom przesiębiorczym, które zapewne zainwestowały w swoja edukację i znalazły dobrą pracę lub zwyczajnie wyjechały do większego miasta, miałoby zostać cokolwiek odebrane? Jeśli ktoś poszedł na politechnikę i skończył informatykę, długo się szkolił i został programistą, a na dodatek zna języki obce, to z jakiej racji ma mu się należeć mniej niż osobie, która porzuciła edukację po technikum i dorabia na zleceniu w spożywczym? Przypominam, że gospodarka rozwija się dzięki osobom przedsiębiorczym i pracującym, którzy swoje bogate wypłaty wydają na konsumpcję, a nie dzięki bezrobotnej parze z pocieszkami.

Toście pojechały. To nie jest tylko czarno-białe.
Nie zarabiam dużo. Brutto proszę bardzo, 3149, na rękę jakieś 2400.
kształciłam się - ja i setki tysięcy innych, którzy pracują w budżetówce (nie tylko w szkole), większość z tych osób zarabia znacznie mniej ode mnie.

Nie porzuciłam edukacji po technikum - i co teraz?
Nie wybrałam zawodu, który da mi szalone, wielkie pieniądze - i co teraz?

Nie, nie traktuję kogoś, kto zarabia po prostu więcej ode mnie - jako bogacza.
Jak też tych, co zarabiają naście i więcej tysięcy (bo tak, uważam, że to są bardzo bogate zarobki już) nie uważam za krętaczy, oszustów i złodziei. Nie wiem, skąd taki pomysł? I tak, sądzę, że można by tych przedsiębiorczych (no bardzo mi przykro, że taka nie jestem, nie rozwijam gospodarki - ale teraz wyobraźcie sobie kraj bez państwowej szkoły) wspierać inaczej.

A skoro po wypłacie 500+ ludzie masowo robią zakupy w Biedronce - no to widać przynajmniej części z nich brakuje tych pieniędzy. I nie zawsze są w stanie zarobić więcej - z różnych względów.
Przykład z bliskiego podwórka - koleżanka, samotna matka (naprawdę samotna, z alimentami, absolutnie nie żyją razem, prócz ali tatuś ma rodzinę w dupce) 2 dzieci szkolnych. Praca biurowa - fakturowanie, trochę księgowość, kadrowanie. Straciła pracę, bo firma się rozwiązała. Szef zmarł. Szuka pracy - cholerny problem, bo z racji bycia samą i niemożności pracy na zmiany, szuka czegoś w godzinach porannych, powiedzmy 7-16. I tak dla niej 500zł to ogromne wsparcie.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez _vixen_

I jeszcze to traktowanie przedsiębiorców jak oszustów i złodziei, których trzeba nieustannie kontrolować, bo na pewno przekręty na VAT robią.

A najlepiej i najtaniej byłoby walczyć z przekrętami na VAT, upraszczając przepisy dot. tego podatku. Ale po co ? Im bardziej wszystko pogmatwanie, niejasne tym łatwiej się dopieprzyć do podatnika, przedstawić mu swoją interpretację i dowalić karę. Poza tym, że skomplikowany system podatkowy po prostu daje możliwości naciągania i naginania go przez nieuczciwych ludzi.
Gdzieś czytałam, że żeby być na bieżąco ze wszystkimi zmianami prawnymi, przedsiębiorca w Polsce powinien zgłębiać przepisy przez kilka godzin dziennie.

[invisible_01]

No to wyobraź sobie parę, która w Warszawie zarabia razem 7000 zł na rękę. Kupili mieszkanie za 600 tys. na kredyt - w Warszawie standard. Rata kredytu niech będzie 2200 zł. Dziecko nie dostało się do państwowego przedszkola - za prywatne płacą 1300 zł. Zostaje im 3500 zł na rachunki i jedzenie. Czynsz i rachunki niech pochłoną 700 zł, zostaje im 2800 zł. Żadna bieda, więc oczywiście nic im nie przysługuje. Zabrałabyś im 500+, gdyby mieli drugie dziecko? Są dla Ciebie za bogaci?