2006-06-14, 13:04 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 125
|
Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
...chlip...Witam Was drogie Wizażanki,
Muszę się z Wami podzielić moimi smutnymi przeżyciami. Miałam długie włosy do pasa, w kolorze mysiego, nie za ciemnego blondu. Marzył mi się troszkę jasniejszy blondzik. Chodziło mi zafarbowanie włosów ton w ton - o takie muśnięcie słoneczka. Wybrałam się do renomowanego, bardzo polecanego na Wizażu i drogiego salonu fryzjerskiego i to był błąd, którego nie wybaczę sobie przez kolejne kilka lat zanim nie odrosną mi włosy. Po wejściu do salonu poinformowałam Panią stojącą w receptcji, że chciałabym najpierw skonsultować się z fryzjerem, a później ewentualnie umówić się na jakiś termin. Miałam przy sobie zdjęcia, na którym było widać odcień o jaki mi chodzi. Fryzjerka powiedziała, że bez problemu uda się uzyskać coś podobnego na moich włoskach. Zapytałam jakich farb używają, bo zależało mi na dobrej jakości. Odpowiedziała, że na L'OREAL MATRIX. Ucieszyło mnie to, bo wiem, że są to dobre i drogie farby. Zapytałam o koszt farbowania. Młoda fryzjerka odpowiedziała z uśmiechem, że 110 PLN. To dość wysoka cena za farbowanie bez strzyżenia. Prosiłam, żeby nie nakładali mi rozjaśniacza (po którym zwykle włosy wypadają), tylko żeby użyli farbę ( która wiadomo też zawiera utleniacz, ale jest delikatniejsza i mniej rozjaśnia). Fryzjerka była bardzo przekonująca, widać było, że się zna na koloryzacji. Niestety szybko przekazała "pałęczkę" innej osobie, chyba początkującej pomocnicy. Namieszały farbę gdzieś w podziemiu. Uczennica nakładała mi tą farbę bardzo niezdarnie. Włosy jej się plątały. Fryzjerka ciągle podchodziła i nerwowo coś jej szeptała do ucha. Jak już miałam farbę na głowie - chyba z godzinę. Obok mnie posadzono inną klientkę, której zaproponowano tą samą farbę. Ta druga klientka zorientowała się, że to wcale nie l'oreal MATRIX , tylko Wella. Jak pracownice tego salonu tłumaczyły- to podobnie równie dobra farba jak matrix, ale nie che mi się wierzyć. Było już za pózno żeby reagować. Przed spłukiwaniem, fryzjerka podeszła do mnie i wiedząc, że nie mam wyjścia narzuciła cenę 140 PLN zamiast 110 PLN jak było ustalone wcześniej ( za samo farbowanie). Powiedziałam, że chodzi mi tylko o nałożenie farby, że rezygnuję ze strzyżenia i z modelowania nawet. Nie dała się przekonać- powiedziała, że nie może zejść niżej z tą ceną, że i tak mało biorą. Wolałam się nie kłócić, bo farbę jeszcze miałam na głowie. Bałam się, że mogą się wkurzyć i mi wyrządzić duże szkody. Zeszłyśmy do podziemnia, żeby zmyć farbę. Fryzjerka się wyraznie przestraszyła i kazała mi lezec jeszcze 3o minut z głową na umywalce. Było mi bardzo niewygodnie. Po spłukaniu włosów poszłyśmy wysuszyć łosy. I wtedy przeżyłam SZZZOK. Miałam POMARANCZOWE WŁOSY. Nawet nie rude tylko pomarańczowe!!!!!!!!! Widziałam zakłopotanie fryzjerki. Po wysuszeniu kolor pomarańczowy stał się jeszcze bardziej pomarańczowy. Wyszłyśmy na dwór. Nie chciała mi dać lustarka. Mówiła, ze jest mi ładnie w tym ciepłym kolorze. Kłamała.... Teraz nie mogę na siebie patrzeć. Moje długie włosy do pasa zostały zniszczone za 140 PLN. Wszyscy znajomi i rodzina mówią, że wyszło strasznie. Dziwią się, bo miałam dość jasne włoski, a wyszedł mi sztuczny odcień rudego. Jak dojdę trochę do siebie to przeslę fotki na forum. Co mogę teraz zrobić z tym pomarańczem? Cała nadzieja w Was..... |
2006-06-14, 13:13 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: paradise
Wiadomości: 350
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
Jestem w szkoku :|
Na Rwoim miejscu poszlabym do tego salonu i kazala sobie jeszcze raz zafarbować wlosy, tym razem i tej profesjonalnej fryzjerki. Kup sobie jakąś dobrą odżywkę ( no Rigenol w salonach fryzjerskich ok 50 zł) i odżywiaj włosy. Jak już troche dojdą do siebie to będzie mozna jeszcze raz je zafarbować. Pozdrawiam i glowa do góry
__________________
jedna z tych co w moment myśli kradną zniewalają wzrok już nie uciekniesz w stronę żadną |
2006-06-14, 13:15 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 465
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
o rany..........
przede wszystkim bardzo współczuje Dziwi mnie dlaczego im zapłaciłas za coś takiego!! ja bym tam zrobila dziką awanture i kazała natychmiast to naprawiać. Jako konsument masz prawo do należytego wykonania usługi. Teraz masz prawo do reklamacji, oczywiście jeżeli chcesz tam jeszcze isc i mają obowiązek zrobic ci z włosami porządek za darmo! Jezeli nie chcesz sie tam wybierac (czemu sie nie dziwie) to popytaj o jakiegoś zaufanego fryzjera u znajomych, no i zostaje tylko nałozenie kolejnej farby... no bo przecież nie scinanie włosów do pasa. Pozdrawiam i trzymam kciuki |
2006-06-14, 13:25 | #4 |
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
straszne! Bardzo Ci współczuję i jestem szczerze zbulwersowana tym co napisałaś! Skandal i tyle! Dawaj adres, bedziemy linczowali tej zakład! O!
|
2006-06-14, 13:25 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
Dziwne to jest dla mnie,że takie coś ci zrobiono Zawsze można składać reklamację A masz moze swoje zdjecie?
|
2006-06-14, 13:25 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Rumunia - Arad, Grudziądz
Wiadomości: 49
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
Współczuję Ci bardzo. Zastanawiam się dlaczego salony typu - fryzjer, kosmetyczka itp. po wykonanej usłudze nie dają paragonu, który byłby dowodem do reklamacji. Przecież rozliczją się ze Skarbówką itp. Moim zdaniem jest to bardzo krzywdzące w stosunku do klienta.
Wiesz ja kiedyś też miałam niezbyt udaną wizytę u fryzjera ( jak chyba każda z nas). Zrobiłam tak - poszłam tam z koleżanką - która jest osobą wygadaną i bezpośrednią i stanowczo domagałam się poprawki. Fryzjerka na początku - nie bo ona użyła już jakiejś tam farby i to są koszta+robocizna i takie tam. No to my zaczęłyśmy z innej beczki. Jeśli nie poprawi tego czegoś na mojej głowi to zrobimy temu salonowi taką reklamę wśród swoich znajomych i nie tylko. Gotowe byłyśmy pójść do lokalnej gazety to jest dopiero desperacja. Miałam prawo do reklamacji, przecież zapłaciłam za coś - co nie było tym czego oczekiwałam.No i poprawiły - ale ten salon omijam bardzo dużym łukiem. Idź i domagaj się poprawki. Powodzenia |
2006-06-14, 13:30 | #7 |
Organizatorkaaa :)
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
szok ja bym wogle za to nie zaplacila i teraz na twoim miejscu bym tam poszla i kazala zeby za darmo pofarbowaly na jakis normalny kolor
ja kiedys jak farbowalam wlosy w domu farba welly to wyszedl mi kolor pomaranczowo rudy wiec wiem co teraz przezywasz 3maj sie
__________________
|
2006-06-14, 13:33 | #8 |
lipiec na maksa!!! :)
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
o matko
trzeba było nie płacić! albo po prostu idź teraz do kierownika tego zakładu i zareklamuj usługę nie możesz tego odpuścić! może wreszcie ktoś da nauczkę fryzjerom patałachom. No ja nie mogę tego czytać po prostu. wrrrrrrrrrr I tak jak pisały dziewczyny wyżej koniecznie odżywiaj włosy.
__________________
what defines us is how well we rise after falling biegam
|
2006-06-14, 13:39 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 203
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
Po pierwsze moim zdaniem powinnaś podać nazwę tego salonu, żeby inne Wizażanki się na nim ie nacięły. Chyba zasłużył na antyreklamę...
Po d rugie koniecznie do nich idź, zrób karczemną awanturę i niech doprowadzą Twoje włosy do porządku, bo to ich obowiązek. Ja bym chyba nie zapłaciła Chcoaż aż strach się bać zemsty fryzjera. 3maj się dzielnie i walcz o swoje |
2006-06-14, 13:43 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 263
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
Wklej swoje zdjęcie. Może jakoś Cię pocieszymy, może nie jest aż tak źle i doradzimy co by można zrobić z Twoimi włosami.
|
2006-06-14, 13:49 | #11 |
perfumove love
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 12 640
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
Proszę, podaj nam adres i nazwę tego salonu, tak na wszelki wypadek. Myślę, że fryzjerki swoim zachowaniem same robią sobie taką antyreklamę.
A 140zł za farbowanie wellą... bez komentarza. Moja koleżanka pracuje w profesjonalnym salonie fryzjerskim w Krakowie, ceny jakie są - każdy może się domyślać. Po znajomości farbuje mi włosy za 50zł, bo jak mówi, na tyle wycenia się farbę i kosmetyki do tego typu "zabiegów" (a włosy mam bardzo długie i gęste). Czyli że w salonie, do ktorego poszłaś robocizna kosztowała jakieś 90zł. I to robocizna niedoświadczonej pomocy fryzjerskiej... Koniecznie idź z reklamacją! Pozdrawiam i głowa do góry |
2006-06-14, 13:52 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 75
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
Jesteś pechowcem tak jak ja.U mnie każda wizyta u fryzjera to stres,jeszcze nigdy nie wyszłam z salonu w pełni zadowolona.
Ostatnio też przeszłam koszmar i byłam na poprawce radzę ci ,abyś poszła do poprawienia oczywiście w ramach reklamacji.Jedna uwaga dla ciebie rzadna farba nie rozświetli ładnie włosków jedynie rozjaśniacz, ja już to przerabiałam .Słabsza woda utleniona i rozjaśniacz da lepsze efekty od farby ,a co do zniszczenia włosów to czasami farba gorzej zniszczy. Życzę ci szczęścia do fryzjerów bo takowe niektórym jest potrzebne. Czasami małe zakłady fryzjerskie są lepsze od renowowanych salonów,bo tam liczą tylko kasę ,a klientów niestety mają za nic. Pozdrawiam |
2006-06-14, 13:55 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 51
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
uff..a ja miałam farbowac wlosy..chyba sie jeszcze zastanowie
Nie przejmuj się Pojdz do jakiegos innego fryzjera i przefarbuj sie Trzymam kciuki Ja tez mialam podobny problem,tylko nie z malowaniem wlosow Chcialam sobie zrobic grzywke na bok i skrocic wlosy,postopniowac A ona?? Co ona mi zrobiła!! Skrocila wlosy,ale to jak?? a jak mi je wystopniowala?? wygladalam jak zakonnik z lysa glaca Bo jeszcze przez pomylke spalila mi wlosy..malpa przez nia nie moglam wyjsc na ulice,tylko grzywka jedeynie najlepiej sie z tego wszystkiego prezentowala Nigdy juz tam nie pojde nigdy,nigdy Musialam czekac az odrosna mi wlosy Teraz juz jest dobrze poszlam to wspanialego zakladu w ktorym slicznie mnie obcieli I za calkiem niska stawke Ty tez się nie przejmuj bedzie dobrze Niestety tak jest,ze w renomowanych salonach sa tez uczniowie,nie tylko nauczyciele.Mialas poprostu pecha,ze trafilas na uczennicze,a nie na nauczyciela Zobaczysz poradzisz sobie tak jak ja Nie zalalmuj sie nic takiego strasznego sie nie stalao Jejku ja sama nie wierze w to co mowie,przeciez niedawno mi przydarzylo sie cos podobnego i ja sie zalamalam Pozdrawiam Margolinka |
2006-06-14, 14:29 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 8 244
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
koszmar
równie dobrze taki efekt mogłaś sama uzyskać w domu farbą L'oreala za 20zł. A tak masz stracone pieniądze i to dość sporo, zmniejszone zaufanie do fryzjerów i jeszcze okropny kolor na głowie. Współczuję... |
2006-06-14, 14:30 | #15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
mialas wlosy naturalne? czy moze nakladalas juz keidys jakis koloryzator?
plukanke ? |
2006-06-14, 14:32 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
Dlaczego zapłaciłaś? masz prawo odmówić płacenia, tym bardziej 140 zł za usługę która została wykonana źle i nie tak jak sobie życzyłaś, tym bardziej, że miałaś fotkę
Masz prawo iść do salonu i złożyć reklamację. Ich obowiązkiem jest darmowe naprawenie wyrządzonej szkody. - to nasze prawo, którym oświeciła mnie Pani Rzecznik Praw Konsumentów po tym jak z salonu wyszłam z marchewką zamiast z czekoladowym brązem! |
2006-06-14, 14:35 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 125
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
Bałam się tej wizyty u fryzjera bardziej jak wizyty u dentysty i miałam rację!
Płaczę już od kilku dni.... idę z reklamacją....wychodzę teraz..... ale boję się, ze bedą chcieli poprawiac, a moje włosy tego nie wytrzymają.......... |
2006-06-14, 14:41 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
Musisz być stanowcza! Ale że też zapłaciłaś?? Powinnaś ich jeszcze była ochrzanić!
|
2006-06-14, 14:43 | #19 |
lipiec na maksa!!! :)
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
jakby co zażądaj zwrotu np. w odżywce do włosów!!!!! nie wiem czy tak można ale spróbuj szantażem. Postrasz ich Urzędek Konkurencji i Konsumenta. Próbuj
__________________
what defines us is how well we rise after falling biegam
|
2006-06-14, 14:44 | #20 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
Ja też jestem w szoku! Co za chamstwo! Jak oni tak mogą oszukiwać klientów, nie wybaczyłabym Do reklamacji! Tak trzeba Bardzo Ci współczuję, kasa poszła w błoto
|
2006-06-14, 15:08 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 6
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
WSPÓŁCZUJĘ no bo właśnie i ja mam podobny problem Wczoraj byłam u znajomej fryzjerki u której strzygę się od 5 lat i jest ona znajomą mojej mamy i wogle takie tam. No i tym razem chciałam oprócz strzyżenia również farbowania, bo zawsze robiłam to w domu ale zaczely mi wypadac włosy więc się przestraszylam i poprosiłam ją aby nałożyła mi taki blond tylko nie za jasny mniej wiecej taki jak mialam na koncówkach... no i tyle było mojej wypowiedzi , nałożyla mi jak sie pożniej okazało sporą dawke rozjasniacza z takim świnskim zółtym blondem tak, że wyglądam po tym jak różowa świnia ( mam różowawą cere) no i zamiast eleganckiego strzyżenia zrobiła mi jakąś koszmarną grzywkę, a jak modelowała mi włosy nawet nie zapytala czy chcę loki (wole proste....) tak że jak jechalam do domu to sie prawie poryczalam. Potraktowała mnie jak głupiego bahora no i kazała sobie zapłacić 180zł. KOSZMAR
|
2006-06-14, 15:17 | #22 |
Zadomowienie
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
Współczuję Ci, ale nie załamuj się. Też radzę Ci pójść do tego salonu i przynajmniej ich wyzwać (dla swojej satysfakcji). Ja nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu, niestety nie umiem się kłócić.
Ja chodzę do małych i niedrogich zakładów fryzjerskich i nie mam problemów.
__________________
"You can have anything you want You can drift, you can dream, even walk on water Anything you want" |
2006-06-14, 15:19 | #23 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Scandi
Wiadomości: 2 472
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
Cytat:
-darmowa -polaczona z regeneracją wlosów (darmowe zabiegi) -poprawkę najlepiej wykonać za kilka/kilkanascie dni |
|
2006-06-14, 15:56 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 125
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
miałam zdrowe, naturalne włosy.....
|
2006-06-14, 16:01 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 125
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
Właśnie wróciłam z tego salonu....
Babka w receptcji zasugerowała, żebym przeszła jak będą te babki, które mi to zrobiły, bo ona nie odpowiada za to.... mają być w piątek dodam, że mam rachunek za to farbowanie. |
2006-06-14, 16:02 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 435
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
O boże strasznie Ci współczuje nie weim jak takie cos mogło miec wogole miejsce nie mam pytan...
|
2006-06-14, 16:06 | #27 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
Cytat:
__________________
"You can have anything you want You can drift, you can dream, even walk on water Anything you want" |
|
2006-06-14, 16:31 | #28 |
Raczkowanie
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
Dlaczego zapłacilas?
A skąd wiedzialas ze masz pomarańczowe włosy, skoro Ci nie daly lusterka? |
2006-06-14, 17:03 | #29 |
Killing me softly
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
Niewiarygodne.
Nie dość, że okłamali cię co do farby( nie Matrix, a Wella), w trakcie podbito cenę( dlaczego?), to jeszcze nieudolne nakładanie.. no i ta scena z umywalką (chociaż tego nie do końca rozumiem- dlaczego musiałaś leżeć z głową na umywalce przez pół godziny? Chyba płukanie tyle nie trwało?) Gdzie byłaś? Czasem nie Berendowicz? Mam uraz do tego salonu I koniecznie, koniecznie idź tam z reklamacją, powiedz to wszystko co nam tutaj. Stanowczo! Rozumiem, że byłaś w takim szoku, że nie potrafiłaś na nie nakrzyczeć tuż po wizycie Teraz musisz ochłonąć i iść tam ze stosem argumentów i ciężkim działem
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go. |
2006-06-14, 17:49 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 75
|
Dot.: Przeżyłam Koszmar U Fryzjera
Czytając tą smutną historię, podobną zresztą do moich koszmarów z fryzjerami mam wrażenie ,że każdy może sobie otworzyć zakład fryzjerski nazywając go "studio fryzjerskie "lub salon fryzur" i kasować kosmiczne pieniądze za nędzną usługę.Przecież nikt nie sprawdza kwalifikacji tych
pseudo fryzjerów ,a salony mnożą się jak grzyby po deszczu.Jestem zła bo sama cierpię przez pomyłki fryzjerów.Oni sprawiają wrażenie ,jakby nie rozumieli co się do nich mówi ,a zdjęcia ,które się pokazuje, nie robią na nich wrażenia ,jak grochem o ścianę.Niestety taka jest smutna prawda o fryzjerach,wiadomo nie dotyczy to wszystkich ,ale coraz więcej jest tak smutnych przypadków. |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:50.