Od dzis biegam aby schudnąć!!! - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie

Notka

Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-04-30, 15:26   #91
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Mariko - skorzystałam dzisiaj z Twojego linka, tak zakończyłam sesję super!

Ja się jutro zmierzę i zważę, będą jakieś dowody - wcale nie oczekuję spektaktularnych wyników, zwłaszcza że pod koniec tygodnia mam ostatnie dni cyklu (biorę tabletki estrogenowe, rzadko dostaję okres, ale 'objawy' typu ociężałość i kilka dni 'napuchnięcia' zostały), widzę po udach chociażby że są w niektórych częściach 'pełne wody', która za tydzień zejdzie. Są tego plusy - bo rozmiar biustu też się zmienia, także gdzieś wychodząc w tym czasie stawiam na głębszy dekolt i nikt nie zwraca wtedy uwagi na inne części ciała :P
Jednak - już teraz mogę stwierdzić, że lekko zarysowały mi się mięśnie na udach i w okolicy kolan, uda (szczególnie dolne partie) się wysmukliły, brzuch mam bardziej płaski - ze względu na mięśnie.
Zmieniła się też moja postawa (nieświadomie), trzymam głowę i ramiona prosto, bardziej świadomie też wyczuwam własne mięśnie (balans), dzięki czemu łatwiej jest mi coś dźwigać... No ale - jutro wszystko wyjdzie czarno na białym.
[Dzisiaj była moja 11 sesja].
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-30, 19:25   #92
Kakcia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 277
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Ja biegam trzeci tydzień, ale od początku kwietnia jestem bardzo aktywna, oprócz biegania jeżdżę dośc sporo na rowerze i robię siłowe ćwiczenia, na początku z Chodakowską, która mnie niestety zanudziła, teraz przerzuciłam się na pełną pozytywnej energii Mel B

Jutro mam "dzień mierzenia" więc dam znać o swoich rezultatach jeśli to ma kogoś zmotywować do aktywności fizycznej Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że zauważyłam zeszczuplenie nóg, brzuch jest bardziej płaski, boczki nieco zeszły Co do wagi no to jest to kwestia wątpliwa dlatego, bo nie wiem dokładnie ile ważyłam przed rozpoczęciem aktywności fizycznej, bo moja wcześniejsza waga strasznie wariowała. Potrafiła pokazywać 3 różne odczyty przy ważeniu się w odstępach 15 minutowych. Nie chcę aby któraś z Was pomyślała sobie, ze jestem maniakiem ważenia się, ze ważyłam się co 15 minut, po prostu chciałam zrobic test 15-letniej wagi, którą w końcu wyrąbałam i zaopatrzyłam się w nową

Co do "wewnętrznych" zmian jakie zauważyłam od momentu rozpoczęcia biegania no to:
- zdecydowanie lepiej mi się śpi. Przesypiam całą noc, bez konieczności budzenia się w nocy w celu pójścia do toalety za potrzebą
- budzę się wcześniej, przeważnie ok. 8. Wcześniej wstawałam o 9 przy pomocy budzika, bo sama pewnie bym się obudziła o 10....
- sen ogólnie jest przyjemniejszy i "wartościowszy" w moim odczuciu
- mniej nerwowa jestem
- czasami w nocy miałam duszności na tle alergicznym, od czasu kiedy biegam coraz rzadziej się one zdarzają Pewnie też za sprawą tego, że śpię całą noc, nie budzę się w nocy
- Ogólnie lepiej mi się oddycha Czuję, ze płuca stały się jakby pojemniejsze
- wytrzymałość i kondycja idą w górę

Dzisiaj zrobilam 7 km w kombinacji 5 minut biegu i 2,5 minuty marszu. Okazało się, że źle odczytałam swój plan treningowy i wcale nie musiałam sama z siebie zwiększać proporcji biegu do marszu, bo sam plan treningowy to właściwie zakładał na ten tydzień, a wczoraj z ciekawości weszłam na stronę i okazało się, że mam robić 5/2,5 minuty a nie 4/2 minuty Trochę ciężej dzisiaj było, bo wczoraj poimprezowałam i skutki tego dzisiaj były odczuwalne :P
Kakcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-01, 08:08   #93
aussiewoman
Zakorzenienie
 
Avatar aussiewoman
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 4 895
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Helo U mnie też ciężej jakoś było. Pewnie to skutek 2 dni lenistwa i wczorajszego winka
Tak czy siak 4,83km / 30 min

Miłego dnia i miłego biegania
aussiewoman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-01, 09:54   #94
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Dziewczyny! Ahhh!
Dzisiaj był dzień ważenia i mierzenia po 2 tygodniach biegania (moj system 3dni begu-1dzień odpoczynku), czyli dzisiaj bede biegac 12x.
Przypominam, że odstawiłam cukier i jem duzo owoców i warzyw, pije minimum 2l wody z cytryną dziennie.
Dodam, że od tabletek, pod koniec cyklu 'puchnę' (cycki rosną o 1 rozmiar), więc nie spodziewałam się efektów, ale:

- udo -1,1cm (teraz 48cm) - ale widzę różnicę, tj jest jakiś zarys mięśnia w miejscu 'galarety'
- biodra -1cm (teraz 90cm) - tutaj nie widzę żadnej różnicy
- pas/talia -5cm (teraz 71) - sprawdzałam w kilku miejscach, bo nie pamiętałam, gdzie się mierzyłam , jednak w tym najszerszym, tuż nad biodrami właśnie tyle wyszło. Bardzo mnie to zaskoczyło!

- waga dokładnie -2,5kg (teraz 51,3kg) - tutaj też się nie spodziewałam, że w 2 tygodnie można tyle zgubić... i podejrzewam, że efekt jojo nastąpi jeśli przestane ćwiczyć :P

Ahh, aż chce się iść biegać, co też zaraz uczynię
W tym tygodniu szukamy siłowni, czas popracować nad jakąś rzeźbą

Także dziewczyny! Nie jest łatwo, ale WARTO! I to bieganie przynosi efekty!
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-01, 10:30   #95
Carolinee90
Przyczajenie
 
Avatar Carolinee90
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 27
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Hey Dziewczyny Ja dzisiaj pierwszy raz biegałam rano (bez śniadania!) i powiem Wam, że czuję jakbym miała więcej energii. Dziś w 40 min udało mi się przebiec 5,93km więc bez rewelacji :/ ale już nigdy na pewno nie wyjdę bez śniadania, bo czułam się słabo i miałam mniej siły żeby dać z siebie wszystko. Na ile wcześniej przed bieganiem powinno się zjeść posiłek? Czy Wy jak na początku zaczęłyście biegać to też Was tak piszczele bolały? Po jakim czasie taki ból ustępuje? Czy gdy mnie boli to lepiej wtedy sobie zrobić przerwę od biegania czy jak? Bezpaniki jesteś dla mnie przykładem, że warto ćwiczyć dla tak wspaniałych efektów. Ważysz prawie tyle ile ja chciałabym ważyć docelowo a co do Twojej diety to ile jesz posiłków dziennie? Jak wygląda Twoje przykładowe menu? Ja w niedzielę będę robiła pomiary więc dam znać jak moje postępy. Kakcia czekam na Twoje rezultaty po treningu mnie koleżanki wczoraj powiedziały, że jak będę tak często biegać to mi się zrobią wielkie uda i łydki, ale Ty mówisz, że zauważyłaś, iż są smuklejsze wiec jak to w końcu jest? Wczoraj minął trzeci dzień odkąd nie palę, jestem z siebie dumna
Carolinee90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-01, 12:59   #96
MarikoM
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 73
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Przy moim poprzednim zrywie na sport, w zeszlym roku, zauwazylam, ze lydki staly sie i bardziej umiesnione i smuklejsze jednoczesnie. Mniej tluszczu na nodze powoduje, ze miesnie bardziej widac Mysle, ze napakowane lydy i udziska nikomu, kto biega tak rekreacyjnie nie groza, oczywiscie jesli nie pozera sie dodatkowo ogromnych porcji bialka.

Mnie na szczescie obcy jest (narazie) bol piszczeli, ale szukajac czegos na temat moich felernych kolan, natknelam sie tez na artykul o piszczelach u biegaczy. Dodaje link, a nuz sie komus przyda dodatkowe info http://www.bieganie.pl/?cat=25&id=939&show=1 Z tego, co ludzie pisza, proste cwiczenia rozciagajaco-wzmacniajace zalatwiaja sprawe.

Wczoraj sie po raz pierwszy zmierzylam. Za dwa tygodnie powtorze, zobaczymy czy cos ruszy.
Carolinee, congratz w zwiazku z niepaleniem
MarikoM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-01, 15:40   #97
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Carolinee - gratulacje w związku z niepaleniem!
Nie jestem na żadnej specjalnej diecie, po prostu od lutego ograniczyłam drastycznie cukier - została mi tylko słodzona herbata (czarna), zaczęłam pić dużo wody. Później 'rzuciłam' alkohol, bo ma strasznie dużo cukru i nie ma sensu 'truć się' bez sensu przed TV.
Gdzieś w połowie marca poczytałam o różnego rodzaju dietach, odżywianiu i uciełam cały cukier - żadnych słodyczy, napojów (nawet tych 'diet' bo zawierają słodziki), przyjmuję go w owocach (świeżych), warzywach. Wiadomo - nie da się (ani ja nie czuję potrzeby) uniknąć węgli całkowicie, ale można je skutecznie ograniczyć.
Tutaj sobie poczytajcie, że nie chodzi tylko o cukier w postaci cukru, ale o słodziki i inne alternatywy:
http://edoergosumblog.blogspot.com/2...chudniemy.html

Trzeba uważać na rzeczy, które są powszechnie uważane za zdrowe, a mają dużo cukru - np. wszelkie płatki fitness, zwykłe corn flakesy mają też tego sporo. Nawet płatki owsiane nie są najlepsze - najbezpieczniej jest kupować otręby, orzechy, suszone owoce i samemu sobie miksować.
To samo jest z jogurtami, serkami - ja teraz muszę kombinować, przez tą laktozę nieszczęsną.

Co do ilości posiłków - jem, kiedy jestem głodna, jeśli 'przegryzam' to owoce, orzechy.
Niestety mam pracę na zmiany, różne, więc ciężko mi trzymać godziny posiłków.
Mogłabym i to zmienić, zwłaszcza że czasami kończę późno i późno w nocy siedzę, więc sytą kolację czasami jem jako ostatni posiłek dnia (nie powinno tak być).
Jak nie jestem głodna, po prostu nie jem.
Nie zrezygnowałam z frytek (robionych bez oleju w piekarniku), wieprzowiny, ani makaronu, ale już uważniej dobieram sosy (najlepiej robić samemu), a jeśli zdarza się jakiś prosto ze słoiczka, robię ogromną porcję warzyw, żeby nie być głodną zbyt szybko.
Aha, no i nie jem zbyt wiele pieczywa, a jeśli już to razowe z ziarnami - nie lubię brytyjskich chlebów/bułek.

Teraz na myśl o słodkim jest mi niedobrze, nie mam zachcianek, może czasem ale w formie miseczki owoców z gałką lodów Nie mam już napadów głodu w ciągu dnia, nie robi mi się słabo. Wydaje mi się, że duże znaczenie miało to lekkie przygotowanie organizmu, tzn nie restrykcyjne ucięcie wszystkiego od razu, tylko po trochu no i nie mam 'bata' nad głową z ewentualną listą zabronionych produktów. Wiem, że od jednego batonika się nie utyje, więc w razie czego nie będę się ograniczać (mam na myśli szczególnie alkohol, zwłaszcza podczas mojej najbliższej wizyty w pl )


Mnie strasznie boli kolano ostatnimi czasy, a po ostatnich dwóch dniach również kostki. Są to jednak bóle stawowe, nie wiem za bardzo co z nimi zrobić, chyba tylko odpoczywać...
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-05-01, 16:47   #98
Kakcia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 277
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Cytat:
Napisane przez Carolinee90 Pokaż wiadomość
Hey Dziewczyny Ja dzisiaj pierwszy raz biegałam rano (bez śniadania!) i powiem Wam, że czuję jakbym miała więcej energii. Dziś w 40 min udało mi się przebiec 5,93km więc bez rewelacji :/ ale już nigdy na pewno nie wyjdę bez śniadania, bo czułam się słabo i miałam mniej siły żeby dać z siebie wszystko. Na ile wcześniej przed bieganiem powinno się zjeść posiłek? Czy Wy jak na początku zaczęłyście biegać to też Was tak piszczele bolały? Po jakim czasie taki ból ustępuje? Czy gdy mnie boli to lepiej wtedy sobie zrobić przerwę od biegania czy jak? Bezpaniki jesteś dla mnie przykładem, że warto ćwiczyć dla tak wspaniałych efektów. Ważysz prawie tyle ile ja chciałabym ważyć docelowo a co do Twojej diety to ile jesz posiłków dziennie? Jak wygląda Twoje przykładowe menu? Ja w niedzielę będę robiła pomiary więc dam znać jak moje postępy. Kakcia czekam na Twoje rezultaty po treningu mnie koleżanki wczoraj powiedziały, że jak będę tak często biegać to mi się zrobią wielkie uda i łydki, ale Ty mówisz, że zauważyłaś, iż są smuklejsze wiec jak to w końcu jest? Wczoraj minął trzeci dzień odkąd nie palę, jestem z siebie dumna
Najpierw odpowiem na pytanie co do rozrostu mięśni Mięśnie owszem zarysowały się, ale nie zrobiły mi się "muły". Ja również obawiałam się tego, ze rrozrosną mi się łydki, które i tak mam już spore (38cm przy wzroscie 161), ale szczerze mówiąc teraz mam to gdzieś! Bieganie wpływa na całe ciało, poza tym rozbudować sobie mięśnie nie jest tak łatwo! Trzeba przede wszystkim mieć dodatni bilans kaloryczny. Ponadto masa mięśniowa również przyczynia się do tempa spalania tkanki tłuszczowej, im więcej mięśni tym efektywniejsze spalanie tkanki tłuszczowej, dlatego zaleca się oprócz biegania wykonywać rownież inne cwiczenia siłowe.

Co do diety: uregulowałam posiłki, jem srednio co 2-3 godziny. Na śniadanie przeważnie owsianka z owocem, potem drugie śniadanie też jakieś węglowodany + owoc. Obiad jem normalny tak jak zawsze jadłam to znaczy zadnych dietetycznych cudów, dzisiaj na przykład miałam pieczone żeberka ale wyrzuciłam ziemniaki, czasami jem pieczone ziemniaki albo kasza gryczana, brązowy ryż. Na podwieczorek staram się jeść jakiś owoc. Jogurty jem co 2-3 dni, ale naturalne. Kolacja raczej białkowa. Wyrzuciłam CALKOWICIE cukier w formie białej, sypkiej. Przerzuciłam się z herbaty czarnej na czerwoną/zieloną. Piję więcej wody mineralnej. Chleba jem mało, a jak jem no to jakkieś ciemne, pełnoziarniste. Słodyczy nie jem Ale czasami robię odstępstwa, jak ktoś mnie poczęstuje czekoladką. Jednak przyznam się, że nie ciągnie mnie do słodyczy Raczej to jakiś słonych przekąsek typu Sunbites itp. Jak już "zgrzeszę" to staram się to robić w południe, aby organizm sobie jeszcze poradził z tym grzeszkiem, nigdy na noc I nie stosuję żadnej zasady w stylu "nie jem po 18". Uważam, ze to trochę bez sensu jeśli ktoś się kładzie spać np. o 23 albo o 24. Staram się po prostu nie jeść jakoś 2-3 godziny przed snem.

Widzę po prostu ładny, kształty zarysowany mięsień a nie jakiś kulturystyczny muł :P Noga wygląda zgrabniej, nie jest taki flakiem

Co do moich rezultatów to najpierw napiszę co robiłam. Od końca marca zaczęłam ćwiczyć z Chodakowska, zrobiłam kilka skalpeli, ale znudziło mnie to i przerzuciłam się na Mel B. Prawdziwa aktywność fizyczna jest u mnie o 1 kwietnia I wtedy też się zważyłam i zmierzyłam. Ćwiczę z Mel B na pośladki, brzuch i nogi. Kilka dni temu dorzuciłam Tiffany na boczki. Biegam dokładnie od 9 kwietnia, przeważnie 3 dni biegu potem dzień przerwy i potem znów 3 dni biegu - 1 dzień przerwy itd. Zaczynałam w pierwszym tygodniu od 1 minuty biegu/5minut marszu, potem 2min biegu/3min marszu, kolejno 3/3 teraz biegam 5 minut/2,5 marszu. Czas treningu to ok. 40-50 minut, dystanse różne, zaczynałam od 4,9km, potem 5,9 km a teraz robię ok. 7,2km. W tygodniu jakoś 2 razy jeżdżę na rowerze, raz na uczelnie, a raz sobie robię dłuższą 20-30km trasę. W tym tygodniu jeszcze nie jeździłam na rowerze

Moje rezultaty:

Brzuch na wysokości pępka - 4cm
Brzuch 2 cm poniżej pępka - 4cm
Biodra - 3cm
Uda 2 cm poniżej lini kroku - 3cm

Co do wagi to może być lekkie przekłamanie, bo stara waga nieźle wariowała i pokazywała mi coś w granicach 56-57kg. Moja dzisiejsza waga na czczo, po przebudzeniu i wysiusianiu to 53,8kg.

Edytowane przez Kakcia
Czas edycji: 2013-05-01 o 16:58
Kakcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-01, 20:11   #99
madziara_07
Zadomowienie
 
Avatar madziara_07
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: west yorkshire
Wiadomości: 1 176
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

az mnie dziwczyny zmotywowalyscie zeby sie pomierzyc w roznych miejscach zwazyc? nieee ja tego wstretnego uzadzenia w domu nie mam ale jakas miarke krawiecka mam.
dzisiaj biegalam pozniej niz zwykle (ok 10)i az sie zdziwilam ile ludzi bylo w ty samymczasie-oczywiscie najwiecej maszerujacych ale jeden biegacz tez byl-szok
__________________
"Trudno określić jego wiek. Ale sądząc po cynizmie i zmęczeniu światem, będących odpowiednikiem datowania węglem dla ludzkiej osobowości, miał jakieś siedem tysięcy lat."
T. Pratchettt
madziara_07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-01, 21:14   #100
Kakcia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 277
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Madziara_07 ja przez dobre ponad pół roku byłam osobą, która biernie przyglądała się metamorfozom różnych innych dziewczyn czy to na fanpage'u Chodakowskiej czy gdzieś ogólnie w necie Aż przyszedł moment, że spięłam poślady i sama się wzięłam za siebie i okazało się, że te wszystkie foty "przed i po" oraz spadające centymetry to wcale nie bujdy! Tylko trzeba mieć baaaardzo dużo motywacji, obrany cel, wytrwałości i przede wszystkim CIERPLIWOŚCI!!! Ja kiedyś trenowałam lekką atletykę tylko, ze głównie biegi sprinterskie, nigdy nie lubiłam długodystansowych. Rok temu chciałam zacząć biegać, pobiegałam może 2-3 dni, nie mając żadnej wiedzy, od razu skoczyłam na głęboka wodę i chciałam biec przez minimum 30 minut non stop... bo sie naczytałam o treningach aerobowych, których skuteczność w spalaniu tkanki tłuszczowej jest największa przy minimum 20-30 (40) minutach wysiłku... I w taki oto sposób się zdemotywowałam.... Do tego doszło jeszcze w między czasie bardzo dużo projektów na studiach, czyli siedzenie na tyłku przed kompem. Aż w pewnym momencie przestalam siebie poznawać. I nie chodziło tutaj tylko o sylwetkę, bo spaść się nie spasłam, ale z 4 kg przybyło. Najgorsze było to, że starałm się starsznie słabym psychicznie człowiekiem w tkaim sensie, że byłam okropnie leniwa i miałam mało motywacji. Od razu się wycofywałam. Aż w końcu powiedziałąm sobie, ze koniec z tym i stwierdziłam że gdy tylko odpuści ta cholerna zima no to zaczynam pełną parą i zmieniam nastawienie o 180 stopni Teraz wiem, że warto!! A to dopiero początek
Kakcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-01, 22:14   #101
wypad
Wtajemniczenie
 
Avatar wypad
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 966
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Dziewczyny, jest tu taka, która mogłaby mi doradzić z wyborem butów do biegania? Pytałam już w innym wątku i niestety zostałam olana
wypad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-05-02, 10:02   #102
MarikoM
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 73
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Nikt Ci nie doradzil, bo obuwie sportowe to tak indywidualna sprawa, ze nie da sie orzec raz na zawsze, takie a takie buty kupcie i koniec. Pewnie ile nas tu jest, tyle roznych typow Najlepszym rozwiazaniem jest po prostu wizyta w dobrym sklepie albo nawet kilku, gdzie fachowcy okresla Twoj rodzaj stopy, teren po ktorym biegasz, dystanse, Twoje oczekiwania i wtedy mozna cos kombinowac. Nieodpowiednim obuwiem mozna sobie zrobic krzywde, lepiej wiec poswiecic troche wiecej czasu, zeby trafic w swoje potrzeby.
MarikoM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-02, 11:29   #103
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Tak jak Marika pisze - najlepiej przejdź się po sklepach sportowych i porozmawiaj z ludźmi - jeśli odnosisz wrażenie, że wiedzą, co robią! Bo niestety nie trudno o niekompetencję... Albo wrzuć pytanie w google i przeglądnij strony o bieganiu, tam na pewno jest masa informacji.
Ja nie biegam w niczym profesjonalnym, ale mam buty trzymające kostkę - nie widziałam takich do biegania - to będzie dla mnie później problem.

Do tego, nie wiem czy działa to podobnie w pl, ale tutaj można iść na siłownie i wykupić jednorazowe wejście oraz jednorazową konsultację z trenerem. Ta osoba określa Twoją dietę, rodzaje i intensywność ćwiczeń, cały plan - w zależności co chcesz osiągnąć, na pewno doradzi w kwestii obuwia. Wydaje mi się, że warto zainwestować w taką pomoc. Tylko nie wiem, na ile taki trener będzie się znał na butach do biegania w terenie (trzeba pamiętać, że bieżnia to inna bajka).


Właśnie znalazłam 2 ciekawe linki:

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...liwe.html?as=3

I drugi o mitach w bieganiu:

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-....html#TRrelSST

Edytowane przez bezpaniki
Czas edycji: 2013-05-02 o 17:38
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-02, 20:09   #104
wiolqn
Zakorzenienie
 
Avatar wiolqn
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 185
GG do wiolqn
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Dziewczyny, razem z nike organizujemy akcje - moj pierwszy kilometr. Mobilizujemy wszystkich by w weekend 18-19 maja ruszyli cztery litery i wybrali sie na swoj pierwszy przebiegniety kilometr. Co wy na to?

zapraszam do podpinania sie pod wydarzenie na mojej stonie fb https://www.facebook.com/events/149721568540692/ i zapraszanie znajomych. Moze zarazimy kogos jeszcze pasja biegania i kiedys nam za to podziekuja?
__________________
There is a place. Like no place on Earth. A land full of wonder, mystery, and danger! Some say to survive it: You need to be as mad as a hatter. Which luckily I am

Brykanie czyli to co Tygryski lubia najbardziej

Kuchnia Tygryska
wiolqn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-02, 20:47   #105
madziara_07
Zadomowienie
 
Avatar madziara_07
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: west yorkshire
Wiadomości: 1 176
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Cytat:
Napisane przez Kakcia Pokaż wiadomość
Madziara_07 ja przez dobre ponad pół roku byłam osobą, która biernie przyglądała się metamorfozom różnych innych dziewczyn czy to na fanpage'u Chodakowskiej czy gdzieś ogólnie w necie Aż przyszedł moment, że spięłam poślady i sama się wzięłam za siebie i okazało się, że te wszystkie foty "przed i po" oraz spadające centymetry to wcale nie bujdy! Tylko trzeba mieć baaaardzo dużo motywacji, obrany cel, wytrwałości i przede wszystkim CIERPLIWOŚCI!!! Ja kiedyś trenowałam lekką atletykę tylko, ze głównie biegi sprinterskie, nigdy nie lubiłam długodystansowych. Rok temu chciałam zacząć biegać, pobiegałam może 2-3 dni, nie mając żadnej wiedzy, od razu skoczyłam na głęboka wodę i chciałam biec przez minimum 30 minut non stop... bo sie naczytałam o treningach aerobowych, których skuteczność w spalaniu tkanki tłuszczowej jest największa przy minimum 20-30 (40) minutach wysiłku... I w taki oto sposób się zdemotywowałam.... Do tego doszło jeszcze w między czasie bardzo dużo projektów na studiach, czyli siedzenie na tyłku przed kompem. Aż w pewnym momencie przestalam siebie poznawać. I nie chodziło tutaj tylko o sylwetkę, bo spaść się nie spasłam, ale z 4 kg przybyło. Najgorsze było to, że starałm się starsznie słabym psychicznie człowiekiem w tkaim sensie, że byłam okropnie leniwa i miałam mało motywacji. Od razu się wycofywałam. Aż w końcu powiedziałąm sobie, ze koniec z tym i stwierdziłam że gdy tylko odpuści ta cholerna zima no to zaczynam pełną parą i zmieniam nastawienie o 180 stopni Teraz wiem, że warto!! A to dopiero początek
ja zaczelam tyc odkad tutaj przyjechalam znaczy pierwsze pol roku chudlam ze stresu potem nadeszlo uspokojenie a ze uwiebiam piec i gotowac to +kg+kg+kg+kg+kg. kazde kolejne wazenie u pielegniarki (przy przepisywaniu tabletek) to kolejne kilogramy az ostatnio okazalo sie ze od mojej sylwetki ze studiow dzieli mnie 15kg!!!! i nie szkodzi ze dawno to bylo. a ze bieganie najtansze i ze park tuz kolo domu i ze kiedys biegalam to czemu nie zaczac znowu.
ja tak pierwszy tydzien zaczelam biegac tez na glebaka wode i sie zdziwilam ze nie mam na nic sily ale czemu sie dziwic jak przez ostatnie trzy lata nie ruszalam sie praktycznie nic-pomijajac spacerek do pracy.
na szczescie znalazlam plany treningowe dla takich ciezkich czterech liter jak jak i okazalo sie ze moge i potrafie-dzis znowu podwyzszylam sobie czas biegania i skrocilam czas marszu-skonczylam trening zmeczona ale jaka dumna z siebie
w sobote w nagrode bede biegac w takim przepieknym parku troche dalej ode mnie zeby nie ciagle po tym samym kolo domu
a pomierzyc sie musialam bo bylam ciekawa ile w ciagu dwoch kolejnych tyg zleci bo tak to wydaje mi sie ze odkad zaczelam biegac to brzuch mam mniejszy ale twardych dowodow brak.
__________________
"Trudno określić jego wiek. Ale sądząc po cynizmie i zmęczeniu światem, będących odpowiednikiem datowania węglem dla ludzkiej osobowości, miał jakieś siedem tysięcy lat."
T. Pratchettt
madziara_07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-03, 09:20   #106
Kakcia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 277
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Jestem mega rozczarowana i chyba jeszcze bardziej wkurzona na to jaka jest pogoda za oknem!!! Masakra jakaś! Co prawda wczoraj miałam dzień bez biegania, ale poniosło mnie majówkowe grillowanie i trochę nawrzucałam w siebie :P I chciałam to dzisiaj zrekompensować swojemu organizmowi a za oknem leje jak z wiader! Mam nadzieję, że pod wieczór się uspokoi i może wtedy pójde biegać chociaż nie przepadam za wieczornym bieganiem. Od jutra ma być już lepiej i od jutra znów bieganie

Wspaniałe uczucie jak widać tą zmianę psychiczną do biegania, jak widzi się to, że jest to wciągające i potrafi sprawiać przyjemność! Takie pozytywne uzależnienie

Chciałam z Wami wymienić się pewnym spostrzeżeniem, może okaże się, że któraś z Was ma podobnie i mój tok rozumowania jest poprawny Zauważyłam, że pierwsze minuty biegu nie sprawiają mi takiej przyjemności, wydaje mi się, że jest to kwestia tego, że muszę jeszcze "dogrzać" swoj organizm i wejść w ten rytm biegania. Jednak zauważyłam coś zupełnie innego, po ok. 20-30 minutach biegu zaczynam mieć większego powera i bieg jest dla mnie przyjemniejszy a tym samym zauważyłam na wykresach z endomondo, że mam nieco lepsze czasy w przebieganiu dystansów. Czy to może wynikać z tego, że właśnie mniej więcej w tym okresie po 20-30 minutach treningu organizm zaczyna czerpać energię z tkanki tłuszczowej i jak wchodzi "nowa" energia to jest lepszy czas, mniejsze uczucie zmęczenia itp. ?

Edytowane przez Kakcia
Czas edycji: 2013-05-03 o 09:26
Kakcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-04, 13:09   #107
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Hmmm.... nie wiem, jestem 'noga' z chemii i biologii, więc nie wiem czy to kwestia spalania tłuszczu takiego paweru dodaje, ale jako psychlożka z zamiłowania, wydaje mi się, że to też kwestia umysłu i nastawienia - po pierwsze biegniesz i wiesz już, że możesz, że nie umierasz ze zmęczenia i wszystko działa ok. Po drugie Twój organizm uwalnia endorfiny (hormony szczęścia), więc dosłownie napełniasz się pozytywną energią Na mnie działa jeszcze trzecia rzecz - choć bardziej podświadomie, niż świadomie chyba - że to już te 20/30min za mną, więc bliżej do końca i zaraz będę mogła odpocząć (choć jak już mija te 40min, to wcale nie chcę przestawać, ale 'zwalnia mi się' blokada w głowie - mogę już spokojnie przestać, bo wyrobiłam dniówkę

Dołożyłam do ćwiczeń trochę Mel B, na poślady. Próbowałam robić abs i brzuch, ale niestety moje plecy i kark są przeszkodą - zbytnie obciążenie i ból następnego dnia gwarantowany (nie mam na myśli zakwasów). Muszę więcej pobiegać i wykonywać tylko wybrane ćwiczenia, bo już też się naczytałam, że to niezdrowe i niebezpieczne robić brzuszki.
I koniecznie, ale dopiero w przyszłym miesiącu, zapisuję się na siłownie - chcę wyrobić jakieś mieśnie, ale i tak nie zrezygnuję z biegania

Ah, i jeszcze - w środę, tak się złożyło, że na kolację trafiłam do... mcdonalda. Wzięłam tylko bigmaca, żadnych frytek czy napoju (nie rozmroziliśmy nic do jedzenia, oboje byliśmy turbo zmęczeni i okropnie głodni, a mcd był jedynym otwartym o tej porze miejscem.
Dziewczyny, czułam się tak źle! Od razu niemal rozbolał mnie żołądek, potem już cały brzuch, a biegnąc następnego dnia, strasznie się spociłam, dostałam jakichś dziwnych kolek czy czegoś, no dramat. Nigdy więcej!
Boję się, co będzie, jak się napije (zwłaszcza, że pewnie będą to bąbelki) :P
Także, moja teoria jest taka - jeśli się zepniesz i naprawdę odstawisz śmieci, słodycze, złe napoje, to po jakimś czasie nawet nie będziesz miała ochoty wracać do dawnej diety, a jeśli Ci się zdarzy, to organizm da Ci nauczkę

A jak Wam idzie? Nowe obserwacje? Dawać, dawać dziewczyny!
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-04, 13:58   #108
anne06
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 46
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Witam, mogę się przyłączyć?
Od 2 dni staram się wbić w rytm biegania. Dziś będzie trzecia przebieżka. Na razie delikatnie, żeby się przyzwyczaić. Ale muszę powiedzieć, że jeśli mam zaplanowane bieganie, staram się być systematyczna to dużo bardziej pilnuję się z jedzeniem, siedzi mi to w głowie.
anne06 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-04, 17:25   #109
Carolinee90
Przyczajenie
 
Avatar Carolinee90
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 27
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

anne06 Witamy na forum biegasz tak po prostu żeby wyrzeźbić sobie sylwetkę czy chcesz schudnąć? Jak po pierwszych dwóch treningach, od ilu minut biegania zaczynasz i jaki jest Twój cel?

bezpaniki zgadzam się z Toba w 100% z tym jedzeniem, ja z kolei 3 dni temu spotkałam się z przyjaciółkami i one kupiły czipsy i zjadłam kilka (dawniej bym zjadła całą paczke ;p) i później mega rozbolał mnie brzuch i musiałam herbatki ziołowe sobie parzyć więc też nie polecam

Ja wczoraj (ze względu na pogodę - od 2 dni pada) z racji tego, że w czwartek musiałam zrezygnować z biegania, to wczoraj już nie mogłam usiedzieć na miejscu i włączyłam sobie skalpel Ewy Chodakowskiej, najpierw pomyślałam sobie, eeee łatwizna :p razu od razu 2 treningi, żeby więcej poćwiczyć ale jak włączyłam to po 10 min już byłam cała mokra i niektórych ćwiczeń nie mogłam do końca wykonać, a podobno skalpel jest najłatwiejszy z nich wszystkich Ale powiem Wam że jestem bardzo zadowolona z tego treningu i postanowiłam teraz dołożyć do mojego biegania treningi z Ewa Chodakowską i jednego dnia bieganie, drugiego bieganie+trening a trzeciego sam trening i tak cały czas, aż do lata kiedy mam zamiar osiągnąć swój cel wagowy. Dziś udało mi się zmobilizować w końcu i wstałam rano i poszłam biegać (6,5 km A Wy ćwiczyłyście z Ewą? Jakie jeszcze treningi fitness możecie polecić?
Niestety moja waga stanęła w miejscu ostatnio co mnie bardzo martwi, fakt, że ostatnio miałam kilka niedietetycznych grzeszków na swoim koncie (piwo, czipsy, kawa z karmelem), ale staram się jeść racjonalnie i zdrowo, codziennie dużo świeżych warzyw i owoców a waga i tak się nie zmienia ostatnio i nie wiem co mam robić. w niektórych miejscach czuje się smuklejsza nawet twarz mi się zrobiłam szczuplejsza, ale najgorszy problem mam cały czas z brzuchem :/ Jakieś rady na plaski brzuch?
Dokonałam dziś pomiarów i przedstawiają się one następująco:
Waga: 55,9 kg
Talia: 65 cm
Brzuch: 70 cm
Biodra: 90 cm
Udo: 50 cm
Łydka: 35 cm
Ramię: 25 cm

I za miesiąc zmierzę się znów i zobaczymy jak efekty, postanowiłam również przestać się ważyć bo zwariować można od tej wagi, tylko tez dopiero za miesiąc. A jak Wasze efekty?
Carolinee90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-05-04, 20:08   #110
anne06
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 46
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Cytat:
Napisane przez Carolinee90 Pokaż wiadomość
anne06 Witamy na forum biegasz tak po prostu żeby wyrzeźbić sobie sylwetkę czy chcesz schudnąć? Jak po pierwszych dwóch treningach, od ilu minut biegania zaczynasz i jaki jest Twój cel?

bezpaniki zgadzam się z Toba w 100% z tym jedzeniem, ja z kolei 3 dni temu spotkałam się z przyjaciółkami i one kupiły czipsy i zjadłam kilka (dawniej bym zjadła całą paczke ;p) i później mega rozbolał mnie brzuch i musiałam herbatki ziołowe sobie parzyć więc też nie polecam

Ja wczoraj (ze względu na pogodę - od 2 dni pada) z racji tego, że w czwartek musiałam zrezygnować z biegania, to wczoraj już nie mogłam usiedzieć na miejscu i włączyłam sobie skalpel Ewy Chodakowskiej, najpierw pomyślałam sobie, eeee łatwizna :p razu od razu 2 treningi, żeby więcej poćwiczyć ale jak włączyłam to po 10 min już byłam cała mokra i niektórych ćwiczeń nie mogłam do końca wykonać, a podobno skalpel jest najłatwiejszy z nich wszystkich Ale powiem Wam że jestem bardzo zadowolona z tego treningu i postanowiłam teraz dołożyć do mojego biegania treningi z Ewa Chodakowską i jednego dnia bieganie, drugiego bieganie+trening a trzeciego sam trening i tak cały czas, aż do lata kiedy mam zamiar osiągnąć swój cel wagowy. Dziś udało mi się zmobilizować w końcu i wstałam rano i poszłam biegać (6,5 km A Wy ćwiczyłyście z Ewą? Jakie jeszcze treningi fitness możecie polecić?
Niestety moja waga stanęła w miejscu ostatnio co mnie bardzo martwi, fakt, że ostatnio miałam kilka niedietetycznych grzeszków na swoim koncie (piwo, czipsy, kawa z karmelem), ale staram się jeść racjonalnie i zdrowo, codziennie dużo świeżych warzyw i owoców a waga i tak się nie zmienia ostatnio i nie wiem co mam robić. w niektórych miejscach czuje się smuklejsza nawet twarz mi się zrobiłam szczuplejsza, ale najgorszy problem mam cały czas z brzuchem :/ Jakieś rady na plaski brzuch?
Dokonałam dziś pomiarów i przedstawiają się one następująco:
Waga: 55,9 kg
Talia: 65 cm
Brzuch: 70 cm
Biodra: 90 cm
Udo: 50 cm
Łydka: 35 cm
Ramię: 25 cm

I za miesiąc zmierzę się znów i zobaczymy jak efekty, postanowiłam również przestać się ważyć bo zwariować można od tej wagi, tylko tez dopiero za miesiąc. A jak Wasze efekty?
Chcę schudnąć, 9kg. A z takimi wymiarami jak twoje to ja już bym była szczęśliwa
Biegam z mężem i tutaj ja go zmuszam do wysiłku dla zdrowia. Po pierwszych dwóch treningach bez problemu i bez zakwasów Mam więcej energii, o ile jem odpowiednio. Na razie tak na rozruszanie mam króciutką trasę, ok. 3km. Trucht bez przerwy w takim tempie, żeby się dało rozmawiać. Na razie mało, ale jakbyśmy byli zmuszeni robić dłuższe przerwy ze zmęczenia to łatwo można by się zniechęcić. Także na razie zakładam sobie tydzień z takim dystansem a potem zobaczymy, najpierw trzeba się przyzwyczaić do wysiłku.
I już zaraz wychodzimy potruchtać
anne06 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-04, 21:09   #111
utrapienie
Rozeznanie
 
Avatar utrapienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 735
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Cześć, biegam od dwóch tygodni. Po to żeby schudnąć oczywiście. Mniej oczywiście, to chodzi o zgubienie tego, co zostało po urodzeniu dwójki dzieciaków.
Biegam co drugi dzień w cyklu - poniedziałek/środa/sobota po około 35 minut + 5 minut rozciągania na końcu. Wieczorem, jak potomstwo pójdzie już spać . Nie mam problemów z kondycją, bo od jakiś 10 lat (z przerwą na ciąże oczywiście) trenuję karate i te 35 minut potrafię przebiec w tempie 6-7 km/godz.
Plan - bieganie przez godzinę i waga - 10 kg.
Przy wzroście 172 cm. ważę 75 kg (przed ciążami 63). Jak widać jest co gubić.
Generalnie dla mnie największym problemem jest podjadanie, podjadanie i jeszcze raz podjadanie... Wytrzymuję tak średnio do południa: zjem płatki owsiane i kanapkę na II śniadanie, ale wieczorem robi się koszmar Nie mam pojęcia jak z tym walczyć, tym bardziej, że nie mam możliwości pójść po bieganiu spać, a często zdarza się, że jeszcze pracuję w domu....

Cytat:
Dziewczyny, jest tu taka, która mogłaby mi doradzić z wyborem butów do biegania? Pytałam już w innym wątku i niestety zostałam olana
Wypad, ja mam asisc'y kupione jeszcze przy okazji zeszłorocznego zrywu. Są teraz w intersporcie na promocji za 199 zł. Ja mam wprawdzie stopę supinujacą, a te są dla neutralnej, ale nie mam z butami żadnych problemów.

Masz tu też link do być może przydatnego artykułu:

http://jak-biegac.pl/jak-dobrac-buty-biegowe
__________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci
utrapienie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-04, 21:11   #112
Kakcia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 277
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Carolinee90 ja ćwiczyłam trochę z Chodakowską Mam za sobą od końca marca jakieś 12-13 skalpeli zrobionych. Wczoraj z racji tego, że pogoda tragiczna również zrobiłam skalpel. Robiłam też jej 6 minutowe treningi co ma wrzucone na youtubie. One były całkiem fajne, bo jest to połączenie ćwiczeń siłowych z cardio. Jednak mnie Chodakowska trochę nudzi i dlatego robię Mel B (głównie, bo czasami robię też jakieś "swoje" ćwiczenia, chociażby przysiady).

Ja dzisiaj zrobiłam mega błąd i mam nauczkę. Przekonałam się na własnej skórze jak ważna jest rozgrzewka i dlaczego nie wolno jej bagatelizować. Zrobiłam rozgrzewkę, ale czułam że robię ją na odwal i powinnam jeszcze dłużej ją poprowadzić. Poszłam biegać z nastawieniem 7 minut biegu/3 minuty marszu. Przebiegłam pierwszą serię 7 minutową, ale gdy przeszłam do marszu poczułam taki ból od ścięgna Achillesa że szybko sobie uświadomiłam jaki kolosalny błąd zrobiłam. Nie dość, ze rozgrzewka do dupy to jeszcze 2 dni bez biegania i wskoczyłam od razu na wyższy level. Musiałam przestać biec i porozciągać się na drodze. Ogólnie cały dzisiejszy trening był byle jaki, co prawda 7km zrobiłam, ale po tym incydencie biegłam bardzo ostrożnie i powolutku.

Ja jestem trochę podłamana, bo 2 dni temu upuściłam wodzy jeśli chodzi o grillowe jedzonko i od tej pory nie mogę "spłaszczyć" swojego brzuszka, który miałam już całkiem całkiem fajny Czuję się ciągle pełna, brzuch mi wydęło i do tego na wadze podskoczyło mi czasami nawet do 55,6kg gdzie wcześniej miałam coś z przedziału 53,8-54,5 Odnoszę wrażenie, że zmarnowałam pierwsze dni maja... i zamiast ubyć - przybyło

Edytowane przez Kakcia
Czas edycji: 2013-05-04 o 21:18
Kakcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-05, 00:41   #113
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Cytat:
Napisane przez utrapienie Pokaż wiadomość
Generalnie dla mnie największym problemem jest podjadanie, podjadanie i jeszcze raz podjadanie... Wytrzymuję tak średnio do południa: zjem płatki owsiane i kanapkę na II śniadanie, ale wieczorem robi się koszmar Nie mam pojęcia jak z tym walczyć, tym bardziej, że nie mam możliwości pójść po bieganiu spać, a często zdarza się, że jeszcze pracuję w domu....
A co podjadasz?
Poczytaj(cie) sobie o orzechach - jest ich przecież tyle rodzajów, jedne mniej 'tłuste' niż drugie, zaopatrzcie się w dużą ilość owoców i warzyw gotowych do 'podjedzenia' - lepiej sięgnąć po świeżego ogórka, pomidora, albo marchewkę, niż banana (na noc), ale to i tak lepsze niż czipsy i batonik, albo cukierek. I - niezawodne - woda z cytryną, najlepiej nie lodowata, tylko ciepła, gdy czujecie ssanie w żołądku, choć zjadłyście syty obiad.

Natomiast, jeśli codzi o grzeszki, to powinny one 'zdarzać się' im wcześniej rano, tym lepiej, a już zwłaszcza przed bieganiem



------
Ja dzisiaj powinnam dostać okres, jestem cała napuchnięta i ociężała, ale uznałam, że nie ma co - biegniemy. I jak w jedną stronę biegło mi się super - zimny wiaterek w plecy idealnie chłodził (było chyba 20 stopni), tak spowrotem - dramat. Ciężko było mi nawet iść - tak strasznie dęło (nie da się tego inaczej nazwać). Więc spędziłam na tym wszystkim więcej czasu, bo musiałam robić przerwy i iść pod wiatr, a potem postanowiłam wrócić jeszcze kilka razy. Zrobiłam 1,5km w 7 minut (z wiatrem). To pewnie nie jest jakieś osiągnięcie, ale doczytałam, że jeśli komuś zależy na zrzuceniu tego i owego i lepszej rzeźbie, nie powinien zwiększać dystansu, tylko tempo i zadbać o interwały.
Ahh - i znalazłam swój 'wymarzony' tył, przód tej pani już mi się tak nie podoba, ale i tak - ciężka praca na siłowni mnie czeka, jeśli chcę to osiągnąć :P
Pani nazywa się Stephanie Fischer:

Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 5629568253764594eOesUotec.jpg (24,4 KB, 62 załadowań)
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-05, 15:35   #114
aussiewoman
Zakorzenienie
 
Avatar aussiewoman
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 4 895
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Helo witajcie po długim weekendzie. Oj tak nad morzem też dzisiaj wiało, z wiatrem było ok, ale pod wiatr tragedia...Tak czy siak 6 km zaliczone


Ja też się cieszę, że już koniec tego weekendu. Za dużo było jedzenia i picia..... Waga zamiast w dół to w góre poszła....buuuuuu. No nic trzeba przeżyć, od jutra normalne życie

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Cytat:
Napisane przez wypad Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jest tu taka, która mogłaby mi doradzić z wyborem butów do biegania? Pytałam już w innym wątku i niestety zostałam olana
Ja mam nike dart 9 i jestem zadowolona. Zupełnie wystarczają mi na biegi 5-7km. Dłuższych i tak póki co nie robię MOże kiedyś jak już załapię bakcyla biegowego na dobre i dojdę do 10 km kupie sobie bardziej wypasione

Edytowane przez aussiewoman
Czas edycji: 2013-05-05 o 15:31
aussiewoman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-06, 14:53   #115
madziara_07
Zadomowienie
 
Avatar madziara_07
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: west yorkshire
Wiadomości: 1 176
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

a ja sie dzis przekonalam jak bardzo wazny jest odpoczynek od treningow.
w sobote tak jak sobie obiecalam biegalam po parku polaczonym z ogrodem botanicznym-pieknie tam tylko troche daleko-akura trafilam na park-run mnostwo osob-na szczescie juz konczyli wiec im nie przeszkadzalam biegalo mi sie super-zafascynowana przyroda wokol zapominalam sie i biegalam dluzej niz powinnam. wczoraj wycieczka nad morze i caly dzien na nogach-spacery zwiedzanie itp
a dzis na treningu myslalam ze umre!! przebieglam dwa powtorzenia i taki bol lydek poczulam... oczywiscie nie moglam tchu zlapac momentalnie... przebieglam w sumie tyle ile mialam ale przerwy marszowe pomiedzy poszczegolnymi biegami to jakies 10-15 minut masakara! jutro konieczna jest przerwa bo nie mam dzis na nic sily-dobrze ze wolne i do pracy nie trzeba
__________________
"Trudno określić jego wiek. Ale sądząc po cynizmie i zmęczeniu światem, będących odpowiednikiem datowania węglem dla ludzkiej osobowości, miał jakieś siedem tysięcy lat."
T. Pratchettt
madziara_07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-06, 18:56   #116
Kakcia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 277
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Dziewczyny a ja chyba w minionym tygodniu musiałam popełnić jakiś ewidentny błąd związany z dietą.... Od 3 dni mam problem z wypróżnianiem i widzę to też po swoim brzuchu, bo strasznie mi go wydęło. Waga podskoczyła do góry z ok.53,8-54,5 na około 55,0-55,5. Chyba zatrzymałam sobie wode w organiźmie to po pierwsze - w jeden dzień majówki grillowałam i tam wiadomo, kiełbaska, boczek, karkówka, wszystko przyprawione na słono... ale żeby tylko jeden dzień aż tak na to wpłynął? Czy to możliwe? Raczej chyba nie jest możliwe aby to tkanka tłuszczowa na nowo się pojawiła tym bardziej, że wizualnie nie zmienilo się nic oprócz właśnie wydętego brzucha. Jutro chce do diety włączyć otręby. Moze trochę podkręcą mi metabolizm. Zaczęłam od dzisiaj pić zieloną herbatę, bo przez miniony miesiąc była tylko czerwona - czerwona się skończyła więc kupiłam zieloną.

Dzisiaj biegałam, ale właśnie ok. 18-19, bo wcześniej byłam na uczelni i nie miałam kiedy. Po raz kolejny przekonałam się, że bieganie popołudniowe/weiczorne nie jest dla mnie I zdecydowanie przyjemniej biega mi się z rana Chociaż Endomondo mówi mi co innego, bo dzisiaj zrobiłam kolejny rekord życiowy Może to nic, ale cytuję " Nowy rekord życiowy: 5 km w 35m:04s , lepiej o 1m:46s od poprzedniego."
Kakcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-06, 21:01   #117
anne06
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 46
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

A ja melduję kolejne bieganie. Ale już czuję, że to mało dla mnie, następnym razem muszę zrobić dłuższą trasę.
anne06 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-07, 06:32   #118
aussiewoman
Zakorzenienie
 
Avatar aussiewoman
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 4 895
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Hej a ja wczoraj przerwę miałam. Po weekendowym bieganiu po plaży kolana mnie zaczęły lekko pobolewać. Więc nawet dobrze się stało, że po wczorajszym fryzjerze za późno się zrobiło na bieganie i była przerwa
Ale za to dzisiaj bieganie zaplanowane. Torbę ze strojem na zmianę do pracy zabrałam Po południu zabiorę młodego ze szkoły na trening a sama pobiegam
Po ostatnim weekendzie u mnie waga też w górę poszła. No ale ja wiem dlaczego winko, piwko, jedzonko, słodycze...ech Stracone 2 tyg treningów No coż nie poddaję się. 2 kg do zrzucenia czeka
aussiewoman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-07, 08:05   #119
Carolinee90
Przyczajenie
 
Avatar Carolinee90
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 27
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Hey Dziewczyny

Kakcia wczoraj przy wieczornym bieganiu przydarzyło mi się dokładnie to samo co Tobie, nigdy przed bieganiem nie robiłam rozgrzewki tylko ew. rozciąganie po treningu i wczoraj podczas biegania w samym środku trasy tak zaczęła mnie boleć lewa noga, że musiałam przerwać bieg, ale kiedy się zatrzymałam to było jeszcze gorzej:/ Miałam teraz biegać codziennie, ale obawiam się że przez to nie będę mogła. Mam wobec tego takie pytanie, ile czasu przed treningiem powinna trwać rozgrzewka, jakie najlepiej wykonywać ćwiczenia, macie jakieś pomysły?

To samo u mnie z wagą tak jak u Ciebie, od tygodnia cały czas ważę 59.9 kg i waga nie spada, wczoraj spotkałam się ze znajomymi i niestety złamałam dietę, jadłam w McDonalds!!! a dziś są tego skutki bo mega mnie brzuch boli:/ U mnie też chyba bardziej dotyczy to zatrzymanej wody w organizmie, mam wielki brzuch przez ostatni tydzień, zupełnie nie wiem dlaczego bo ostatnio pilnowałam w miarę diety więc nie wiem. Koleżanka mi doradziła (fitnesska żebym piła ok. 5 razy dziennie pokrzywę, która pomaga pozbyć się wody w organizmie, kupię dziś i zobaczę czy daje to jakiś efekt. Dziś zaczynam pierwszy dzień restrykcyjnej diety, bo jak widać moje ostatnie odżywianie nie przyniosło zadowalających rezultatów, ale nie poddaję się, wierzę, że uda mi się
Carolinee90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-07, 08:11   #120
utrapienie
Rozeznanie
 
Avatar utrapienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 735
Dot.: Od dzis biegam aby schudnąć!!!

Cytat:
Napisane przez bezpaniki Pokaż wiadomość
A co podjadasz?
Poczytaj(cie) sobie o orzechach - jest ich przecież tyle rodzajów, jedne mniej 'tłuste' niż drugie, zaopatrzcie się w dużą ilość owoców i warzyw gotowych do 'podjedzenia' - lepiej sięgnąć po świeżego ogórka, pomidora, albo marchewkę, niż banana (na noc), ale to i tak lepsze niż czipsy i batonik, albo cukierek. I - niezawodne - woda z cytryną, najlepiej nie lodowata, tylko ciepła, gdy czujecie ssanie w żołądku, choć zjadłyście syty obiad.

Natomiast, jeśli codzi o grzeszki, to powinny one 'zdarzać się' im wcześniej rano, tym lepiej, a już zwłaszcza przed bieganiem
Mam dwójkę małych dzieci, więc zapewniam, że jest u mnie w domu, co podjadać ;-) począwszy od skubnięcia jakiejś kolacyjki z pociechami, a skończywszy na ukrytych biszkoptach, herbatnikach, czy nutelli
Ostatnio wzięłam się na sposób i obieram sobie dwie małe marchewki i trochę mnie to zatyka, ale jakoś przy słodyczach mam złudne wrażenie, że dodają energii....

Odnośnie biegania, to wczoraj było 35 minut + 8 minut rozciągania na końcu. Muszę sobie kupić jakąś bluzę, bo w zwykłej, bawełnianej jestem mokra jak szczur.
Nawet ostatnio w outlecie znalazłam fajną bluzę nike na przecenie za 99 zł i wzięłam ją, mimo tego, że mój rozmiar to "L", a bluza była "XL". Z tego wszystkiego okazało się, że jest idealna na moją mamę... No i nie mam bluzy

No dobrze, dzisiaj mam trening, a bieganie dopiero jutro
__________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci
utrapienie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-14 02:46:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:25.