..::Dieta Plaż Południowych - część XI ::..

[telik]

effa gdzie jesteś???

Napisane przez uosobienie_melancholii

Cześć dziewczyny!


to co,przyjmiecie mnie tu?

Witaj
rozkładaj kocyk i do roboty

Napisane przez Arschen

Dziewczyny Co myslicie o budyniu bez cukru? Naszla mnie taka ochota na budyń i znalazłam w Auchanie budyn ktory w skladzie ma tylko skrobie i kakao 8,5% Jak zjem to bedzie zle ?

nie
budyn to głównie mąka ziemniaczana

Ilonko gratuluje spadku wagi

[Arschen]

W ksiazce SB jest napisane ze mąke unikać albo jeść bardzo rzadko...wiec jak zjem taki budyń to nie przytyje nagle kg... pyzatym od 2 mcy jestem na diecie i dotej pory wogole nie zgrzeszyłam...

[peggy7]

Napisane przez Arschen

W ksiazce SB jest napisane ze mąke unikać albo jeść bardzo rzadko...wiec jak zjem taki budyń to nie przytyje nagle kg... pyzatym od 2 mcy jestem na diecie i dotej pory wogole nie zgrzeszyłam...

Jak chcesz grzeszyć, to zjedz trochę czegoś, na co masz ochotę... Budyń bez cukru - ni to dietetyczne, ni to niedietetyczne, bez sensu jak dla mnie


U mnie znowu weekend z grzechami... Od jutra znowu grzecznie II faza. Mam niedługo urodziny, ale z moimi skłonnościami, to nawet tortu nie chcę, bo się tylko obeżrę i tyle będzie.

Nie musicie tego nawet komentować (a może lepiej dajcie mi kopa w d.), wiem, że to tylko moja wina, że się nie umiem opanować, nie umiem zjeść kawałeczka tego czy tamtego. Jest to o tyle frustrujące, że na początku diety potrafiłam przez 1,5 miesiąca nie zgrzeszyć niczym...

Boję się, że nigdy na III fazę nie przejdę, bo to będzie oznaczało tycie z powrotem :/ Jednak nie odchudzanie jest najtrudniejsze, tylko utrzymanie wagi

[uosobienie_melancholii]

Napisane przez peggy7

Jak chcesz grzeszyć, to zjedz trochę czegoś, na co masz ochotę... Budyń bez cukru - ni to dietetyczne, ni to niedietetyczne, bez sensu jak dla mnie
(...)
Boję się, że nigdy na III fazę nie przejdę, bo to będzie oznaczało tycie z powrotem :/ Jednak nie odchudzanie jest najtrudniejsze, tylko utrzymanie wagi

myślę, że budyń ze słodzikiem, mimo, iż grzech, to lepiej zjeść budyń niż np. batonika
na Dukanie budyń był dozwolony, ale tylko ze skrobią kukurydzianą-jadłam dość często i nie przeszkadzało to chudnięciu

...
utrzymanie wagi jest najtrudniejsze, to prawda. jestem tego chodzącym przykładem, niestety. jest radość po schudnięciu i tęsknota do wszystkich grzesznych nawyków i nie zauważa się kolejnych kg na wadze...

[Katarina2]

Ależ tu cisza ostatnio Sama też się nie odzywałam, bo byłam zabiegana.

Teraz się poprawię i informuję, że po 4 tygodniach diety zeszłam do 69,2kg. W ostatnim tygodniu ubyło tylko lub aż 0,8kg. I już mi powoli spodnie z tyłka zjeżdżają.

Od początku diety zgrzeszyłam tylko dwa razy małymi kawałkami ciasta. Kolejny grzeszek, w granicach rozsądku, planuję na 14.03, bo mąż ma urodziny i wybieramy się na kolację.
Ogólnie, dobrze mi się dietuje, mężowi też - widzi efekty- i zamierzamy tak trzymać.

Jedno nad czym się zastanawiam, to mam opory przed zwiększeniem węgli. Na śniadania jem owsiankę, na IIś kanapkę, dwie z chlebem orkiszowym, po obiedzie owoc. Czasem dwa, w zależności od sytuacji. Nie wiem, czy to nie za mało. Podpowiedzcie coś. Znam harmonogram ze str Telika, stosowałyście go w 100% ?

Ostatnio skakałam odrobinę na skakance i wreszcie rozpoczęłam sezon kijkowy. Wszystko razem zaowocowało smuklejszymi nogami i wyraźnym zmniejszeniem cellulitu.

No dobra, pochwaliłam się, a teraz Wy piszcie jak się trzymaie???

[Scio]

Ja dziś zgrzeszyłam. Zjadłam przedszkolny obiad - pomidorówke z ryżem zabielaną i kotleta z surówką. Porcje przedszkolne ale urówka była pycha Z tym ze obiad o 12 to dla mnie zdecydowanie ze wcześnie

[madela8876]

dziewczyny czy mozna uzywac olej z pestek winogron? dodam ze jestem na 2 fazie

[peggy7]

Napisane przez madela8876

dziewczyny czy mozna uzywac olej z pestek winogron? dodam ze jestem na 2 fazie

Można, ja używam (choć od koleżanki dietetyczki usłyszałam, że olej rzepakowy przebija nawet oliwę z oliwek, poza tym tani jest, więc chyba się przestawię na niego).

Katarina, mam urodziny tego samego dnia, co Twój mąż Już planowałam grzechy, ale po ostatnich akcjach chyba zrezygnuję z tych planów...

Z tym budyniem to na pewno lepiej niż batonika zjeść, ale ja np. bym po czymś takim miała niedosyt - niby zgrzeszyłam, ale jednak "to nie było to". No ale każdy jest inny

Dziewczyny, dziś jest piękny dzień, chce się żyć, chce się dietować, przynajmniej mi. Na dodatek nie przytyłam zbytnio po weekendzie, odbiłam się od dna i znowu grzecznie jem. Ach, jak sobie wyobrażam te wakacje nad jeziorem, siebie w stroju kąpielowym, to aż chce się chudnąć

[mychamycha]

Dziewczyny, ważę 62 kg przy wzroście 164 cm, chciałabym schudnąć jakieś 5 kilogramów, mimo że nie mam nadwagi. Czytałam, że w pierwszej fazie diety chudnie się nawet 6 kg. Jeśli schudłabym w pierwszej fazie 5 kg i była zadowolona z wagi to mogę przejść od razu do trzeciej fazy, czy powinnam przez chwilę chociażby stosować także fazę drugą?

[Katarina2]

Mycha, co prawda ja tu nie jestem ekspertem ale.... po pierwsze najwięcej na I fazie chudną ci, którzy mają sporą nadwagę. W Twoim przypadku 6kg nie jest realne. Masz szansę na 2-3kg maksymalnie. Po drugie, wprowadzenie od razu III fazy spowoduje wzrost wagi.

Węglowodany powinno wprowadzać się stopniowo i do tego służy II faza. W tej fazie nadal się chudnie, aż do osiągnięcia wagi wymarzonej.
Poczekaj jeszcze, co Ci napiszą dziewczyny, które się znają lepiej ode mnie.

[IlonaP]

5-6 kg chudną na pierwszej fazie osoby z dużą nadwagą, nie sądze by Tobie przy takich gabarytach udało się taki wynik osiągnąć
jeśli się uda to ominięcie 2 fazy skończy się pewnie efektem jojo, bo jednak 1 faza narzuca spore ograniczenia

[uosobienie_melancholii]

Napisane przez IlonaP

5-6 kg chudną na pierwszej fazie osoby z dużą nadwagą

dziewczyny, czy któraś z Was startowała z wagi podobnej do mnie? (75kg)? ile Wam poszło na I fazie?

[Katarina2]

Ja startowałam z 74kg, po I fazie ubyło 2,8kg. Po kolejnych 2 tyg, dodatkowe 2. Razem prawie 5kg w 4tygodnie.
Już gdzieś pisałam, że mam 174cm. Jeśli jesteś niższa, to spadek może być trochę większy.

[peggy7]

Ja zaczynałam z 74 kg przy 169 cm... Szybko chudłam na początku, naprawdę... Po 1,5 miesiąca ( w tym tydzien obzarstwa świątecznego) miałam -8 kg. Dokładnie nie wiem ile mi spadło na I fazie, bo w tym czasie nie miałam dostępu do wagi.

[mama monia]

Witajcie kobitki,
jestem tu pierwszy raz od trzech lat i chciałam Wam powiedzieć, że bardzo się z tego cieszę! W 2009 roku byłam na SB ok 4 miesięcy i schudłam prawie 13 kg, czułam się rewelacyjnie, choć moja waga nie była jeszcze idealna. Niestety nastapiło pare okoliczności po których odpuszczałam sobie stopniowo, aż całkowicie zaprzepasciłam to wszystko z czego była taka dumna :-( Najpierw był pobyt w szpitalu, potem jakieś wesela, wakacje i tak to zakończyła się moja przygoda z SB. Bardzo tego żałuję, bo wiem, że niepotrzebnie się tak łatwo poddałam. Ostatnio jednak dojrzałam do tego, żeby spróbować jeszcze raz. Niestety mam do zrzucenia 2 kilo więcej niż wtedy jak zaczynałam, ale do lata jeszcze trochę czasu, więc chyba jest dla mnie jakaś nadzieja... Może to będą znowu te wakacje, po których bez odrazy będę mogła ogladać zdjęcia? Oczywiście nie chodzi mi tylko o zrzucenie bagażu na wakacje, ale na resztę życia, jest to jednak silna motywacja dla mnie. Oj, rozpisałam się, w każdym razie cieszę się, że ta decyzja we mnie dojrzała i mam nadzieję, że dam radę. Boję się trochę dlatego, że jestem matka polka pracująca na pełny etat i zawsze na wszytko brakuje mi czasu, ale wiem, że taka dieta to kwestia decyzji a chcieć to móc, czyż nie? Sory, że was zanudzam, już kończę i liczę na Wasze wsparcie.

[Katarina2]

mama monia witaj!! W grupie zawsze raźniej. Dobrze, że masz już doświadczenie z tą dietą, bo wiesz czego możesz się spodziewać. Pisz o wszelkich postępach, mnie to pomogło przebrnąć przez I fazę. Teraz mam już z górki. Do mojego celu zostały 3kg.

[mama monia]

Dzięki Katarina2, masz rację, wiele spraw pamiętam, ale mam też mnóstwo pytań. Postaram się jednak najpierw trochę poszperać na forum, a potem Was pozadręczam pytaniami.

[uosobienie_melancholii]

Napisane przez Katarina2

Ja startowałam z 74kg, po I fazie ubyło 2,8kg. Po kolejnych 2 tyg, dodatkowe 2. Razem prawie 5kg w 4tygodnie.
Już gdzieś pisałam, że mam 174cm. Jeśli jesteś niższa, to spadek może być trochę większy.

5 kg w miesiąc to byłoby dla mnie cudownie a mam ciut mniej - 167cm

Napisane przez peggy7

Ja zaczynałam z 74 kg przy 169 cm... Szybko chudłam na początku, naprawdę... Po 1,5 miesiąca ( w tym tydzien obzarstwa świątecznego) miałam -8 kg. Dokładnie nie wiem ile mi spadło na I fazie, bo w tym czasie nie miałam dostępu do wagi.

wow,

ja aż takiego spadku się nie spodziewam, bo przemianę materii mam kiepską. nawet na bardziej rygorystycznym dukanie, chudłam max 0,7 kg na tydzień. tylko na pierwszej fazie 2,5 kg w 5 dni, ale wiadomo, sama woda i też samo białko :P a potem jak mówię, ok. 0,5-0,7 kg/tydzień.

mam nadzieję, że tu mniej nie będzie

Napisane przez mama monia

Ostatnio jednak dojrzałam do tego, żeby spróbować jeszcze raz.

to pierwszy krok do sukcesu trzymam kciuki!

[IlonaP]

Napisane przez uosobienie_melancholii

dziewczyny, czy któraś z Was startowała z wagi podobnej do mnie? (75kg)? ile Wam poszło na I fazie?

ja startowałam z 74, 4 przy 173cm - teraz mam 71,7kg ale ja regularnie trenuję 3xtyg siłowo więc wynik może być trochę zafałszowany
natomiast mój mąż z ponad 120 schudł 7kg

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez mama monia

Witajcie kobitki,
jestem tu pierwszy raz od trzech lat i chciałam Wam powiedzieć, że bardzo się z tego cieszę! W 2009 roku byłam na SB ok 4 miesięcy i schudłam prawie 13 kg, czułam się rewelacyjnie, choć moja waga nie była jeszcze idealna. Niestety nastapiło pare okoliczności po których odpuszczałam sobie stopniowo, aż całkowicie zaprzepasciłam to wszystko z czego była taka dumna :-( Najpierw był pobyt w szpitalu, potem jakieś wesela, wakacje i tak to zakończyła się moja przygoda z SB. Bardzo tego żałuję, bo wiem, że niepotrzebnie się tak łatwo poddałam. Ostatnio jednak dojrzałam do tego, żeby spróbować jeszcze raz. Niestety mam do zrzucenia 2 kilo więcej niż wtedy jak zaczynałam, ale do lata jeszcze trochę czasu, więc chyba jest dla mnie jakaś nadzieja... Może to będą znowu te wakacje, po których bez odrazy będę mogła ogladać zdjęcia? Oczywiście nie chodzi mi tylko o zrzucenie bagażu na wakacje, ale na resztę życia, jest to jednak silna motywacja dla mnie. Oj, rozpisałam się, w każdym razie cieszę się, że ta decyzja we mnie dojrzała i mam nadzieję, że dam radę. Boję się trochę dlatego, że jestem matka polka pracująca na pełny etat i zawsze na wszytko brakuje mi czasu, ale wiem, że taka dieta to kwestia decyzji a chcieć to móc, czyż nie? Sory, że was zanudzam, już kończę i liczę na Wasze wsparcie.

luzik, ja mam dwójkę dzieci prawie 9 i 5, 5 roku i pracę, i jakoś ogarniam

[peggy7]

Witam nowe dziewczyny, dołączajcie!

Ja tu widzę, że średnio co miesiąc się zmienia skład tu w wątku. Zaczynałam 15 listopada i w ogóle nie widzę prawie tych dziewczyn... Gdzie jesteście?? Oczywiście stałe bywalczynie też są, pozdrawiam

[IlonaP]

Peggy, ja przez długi czas napatrzyłam się na taka rotację - wpadają laski znęcone tymi 5kg przez dwa tygodnie, nie znają absolutnie podstaw diety, po czym po góra 3 dniach płacz - nie wytrzymalam itd i ida dalej szukać cudownego środka błyskawicznej utraty kg bez wysiłku

[mama monia]

dzięki dziewczynki za miłe powitanie
IlonaP ja też mam dwoje: kawaler 12 lat i panienka 5,5 i wiecznie

jeśli zaś chodzi o moje pierwsze kroki to od rana zjadłam już 3 jaja (!!) kilka plasterków szynki (dość chudej) i do tego warzywka (papryka i cukinia).
Muszę się psychicznie przestawić na SB, jeszcze nie do końca to ogarnęłam, ale decyzja zapadła i koniec, nie ma zmiłuj
Za pierwszym razem na I zeszło mi prawie 6 kg, ale zdaję sobie sprawę, że teraz może nie być już tak dużo. Chciałam Was tylko prosić o rade, jak długo powinnam być teraz na I, jeśli odchudzałam się na SB 3 lata temu? Planuję 2 tygodnie, bo to jednak kupę czasu minęło.

[IlonaP]

o to podobnie - mój sym jest w drugiej klasie a córeczka ma tyle samo, i tez mi ręce opadają czasem

a ciągnie Cie do słodyczy i innych niezdrowych przekąsek? bo jak nie to moze ze trzy dni, albo od razu na 2

[mama monia]

dzisiaj dopiero zaczęłam i narazie mnie nie ciągnie, ale ogólnie to jestem straszny łasuch, więc chyba jednak muszę zrobić I fazę

[Darianna25]

Hej,
Ja czytam namietnie ale nie mam sie czym chwalic.
Dieta kiepko.Niby jem dietetycznie ale jem za duzo wegli.Tak mi sie wydaje.Duzego spadku w wadze nie widze.

[IlonaP]

Darianna, napisz co jesz konkretnie;
piszesz, że nie widzisz dużego spadku, ale jakiś widzisz?

[Darianna25]

Dzis to choroba mnie wzieła i z jedzeniem krucho.
Na śniadanie 3 naleśniki z serem i borówkami
Przepis NALEŚNIKI

Szklanka mleka
Pół szklanki maki Typ 1850 lub 2000 -mąka razowa
2 jajka
Pół olejku waniliowego
Łyżeczka oliwy -nie dałam
Łyżeczka miodu

Naprzekąske kolejne 2 naleśniki.
Obiad będzie jak sie z lóżka zwlekę ale zrobie jajecznice z 3 jaj z papryką.

Teraz zjadłam babana+jabłko.

NORMALNIE to jem
Sniadanie: jajecznica z szynka,pomidorami,papryka .Co tam wpadnie.
II śniadanie w pracy-owsianka, w domu musli z truskawkami
Obiad w pracy bigos, w domu przeważnie piers kurczaka z brązowym ryżem i warzywami na patelnie.
Przekąska 2 kanapeczki chlebka typu wasa
Kolacje zawsze jem serek wiejski z pomidorem lub papryką.

[Arschen]

Dziewczyny a ja musze się przyznać PO 2miesiącach diety zgrzeszyłam zjadłam 2 trufle czekoladowe firmy wawel.Mam nadzieje ze to nie wpłynie na moją diete smiesznie brzmi ale naprawde zła jestem na siebie, co najgorsze mysle tylko o pierogach a codziennie przechodze koło baru mlecznego gdzie są moje ulubione ruskie ale tak to jest jak sie przyjeżdża do Polski tu wszystko takie dobre

[peggy7]

Napisane przez mama monia

dzięki dziewczynki za miłe powitanie
Za pierwszym razem na I zeszło mi prawie 6 kg, ale zdaję sobie sprawę, że teraz może nie być już tak dużo. Chciałam Was tylko prosić o rade, jak długo powinnam być teraz na I, jeśli odchudzałam się na SB 3 lata temu? Planuję 2 tygodnie, bo to jednak kupę czasu minęło.

3 lata "normalnego" jedzenia - ja bym robiła 2 tygodnie I fazy. Tym bardziej, że widzę, że trochę chcesz schudnąć (od II fazy mogą zaczynać osoby, które chcą zrzucić max 5kg).

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez Arschen

Dziewczyny a ja musze się przyznać PO 2miesiącach diety zgrzeszyłam zjadłam 2 trufle czekoladowe firmy wawel.Mam nadzieje ze to nie wpłynie na moją diete smiesznie brzmi ale naprawde zła jestem na siebie, co najgorsze mysle tylko o pierogach a codziennie przechodze koło baru mlecznego gdzie są moje ulubione ruskie ale tak to jest jak sie przyjeżdża do Polski tu wszystko takie dobre

Ojj co to są 2 trufle Nie wpłynie to na dietę.

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez IlonaP

Peggy, ja przez długi czas napatrzyłam się na taka rotację - wpadają laski znęcone tymi 5kg przez dwa tygodnie, nie znają absolutnie podstaw diety, po czym po góra 3 dniach płacz - nie wytrzymalam itd i ida dalej szukać cudownego środka błyskawicznej utraty kg bez wysiłku

No tak, znam to... Poleciłam koleżance SB, na I fazie schudła 4 kg, potem pojechała na ferie i zaczęła się obżerać, kg wróciły... No i usłyszałam, że dieta jest zła!

[Scio]

U mnie problem z obiadami. Bo mnie częstują w przedzkolu, a ja jakoś nie umiem odmówić