|
Notka |
|
Studia Miejsce dla osób, które są zainteresowane studiami. Chcesz dowiedzieć się jak wygląda życie studenckie? Dołącz do nas, podziel się doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2018-05-30, 19:32 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 100
|
Rzucić studia, warunek, dziekanka, czy domęczyć?
Hej.
Studiowałam trzy lata dziennie filologię angielską. Na studia iść chciałam. Na I roku było fajnie, a potem po każdym roku czułam coraz mniejszą chęć na studiowanie. Przedmioty mnie głównie nudziły. Czymś się tam interesowałam, na zajęcia chodziłam, raczej czytałam zadane teksty, robiłam zadania, uczyłam się, ale po obronie odetchnęłam i stwierdziłam, że czas najwyższy odpocząć, mgr może zrobię za rok, może nie... Ale wtedy do akcji wkroczyli moi wspaniali rodzice na czele z babcią. Cisnęli mnie dzień w dzień, że mam iść na magisterkę. Ciskali we mnie słowami, że byłabym głupia, że każdy teraz ma studia oraz każdy ma magisterkę. Wiecie, ja niby-dorosła, miałam to w poważaniu, ale zaczęli na mnie wywierać taką straszną presję... nie było innego tematu niż studia, było wyzywanie, że mam iść, od najgorszych idiotek i wymienianie wszystkich, którzy maja mgr. Od razu po obronie licencjatu poszłam do pracy na pełen etat, biłam się całe wakacje z myślami, czy iść na te studia... No i zrobiłam jeden z największych błędów mojego życia. Poszłam na te głupie zaoczone, których z całego serca nienawidzę i za które płacą mi rodzice, którzy nieustannie mnie o te studia dręczą - nie ma innego temat tylko czy się uczysz, czemu się nie uczysz, po byłaś w weekend poza miastem, zamiast się uczyć, masz się uczyć. Jedno i to samo ciągle. Ja oczywiście biję się w pierś i wiem, że powinnam była wcześniej sobie wyhodować pewną męską część ciała i wiedzieć, co mam robić w życiu. Ale presja była ze strony rodziców tak ogromna, a ja też całe życie próbuję sprawić, by choć przez minutę nie krytykowali a choć raz pochwalili... No i mam za swoje. W studia rodzice utopili już 5 tysięcy, kończę I rok. Bardzo ciężko było, bo to był pierwszy rok tak w zasadzie poważnej pracy, do tego zjazdy niemal co tydzień. Jestem psychicznie gdzieś w dolinie. Na studiach mam same tróje, nie uczę się, chyba że muszę. Każde zajęcia to katorga dla mnie. Dosłownie nic mnie nie interesuje tam już, opuszczam ile mogę bez konsekwencji. Całe zajęcia myślę o czymś innym, czasami nie wiem nawet, jaki był temat w ogóle. Między egzaminami po I semestrze prześlizgnęłam się jakoś, teraz nie wiem, czy to przejdzie... Na pracę mgr miałam temat, ale promotor ciągle mi zmieniał go, bo cały czas coś u nie odpowiada. I wylądawałam w takim miejscu, że mam tych studiów kompletnie dość, nie mam ani słowa pracy, bo nawet nie wiem, o czym mam pisać teraz, promotor jest jak widmo - na uczelni nie widuję w ogóle, na maile nie odpisuje. Nie wiem, co robić. Kasa utopiona, na żałowanie za późno. Domęczyć to, wziąć warunek, dziekański? Wiem, że dostanę po głowie za to, że nie umiałam postawić na swoim, ale wiecie, jak ktoś ma taką rodzinę jak ja, to ciężko było się postawić. Tu nawet zresztą nie chodzi o postawienie się, tylko oni tak w głowie mi namieszali, że po paru tygodniach sama twierdziłam, że bez mgr jestem nikim... |
2018-05-30, 20:43 | #2 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Rzucić studia, warunek, dziekanka, czy domęczyć?
Masz już licencjat. Ja bym domęczyła do końca. Po licencjacie możesz ewentualnie uczyć angielskiego w przedszkolu i podstawówce, o ile zamierzasz uczyć. No a jeśli zamierzasz tłumaczyć to też większe szanse na rynku pracy ma magister filologii angielskiej niz licencjat.
Wszystko zalezy od tego, co chcesz w życiu robić. Swoją drogą- dlaczego wybrałaś filologię a nie inny kierunek, skoro ten Cię męczy? Każda filologia to dość ciężkie studia.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2018-05-30, 21:17 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Rzucić studia, warunek, dziekanka, czy domęczyć?
Ja bym to rzuciła. Studia teraz to żaden szał. Poza tym, z podejściem jakie reprezentujesz i tak będzie Ci się ciężko przebić na rynku pracy i skończysz to tylko dla papierka.
Jeśli masz pracę to skup się na niej, będzie Ci łatwiej uwolnić się od tej toksycznej rodzinki.
__________________
IT - programuj, dziewczyno! |
2018-05-30, 22:13 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 100
|
Dot.: Rzucić studia, warunek, dziekanka, czy domęczyć?
Wybrałam taki licencjat, bo mnie angielski interesował... Chodziłam 3 lata na korepetycje, by dostać się na studia z dobrym wynikiem - naprawdę chciałam. Ale potem doszły różne problemy, ja też jestem chorobliwie nerwowa i nieśmiała, i po prostu studia stały się katorgą.
Na ten moment pracuję w korporacji i myślę, że w takim środowisku zostanę. Ja się absolutnie zgadzam, że ten mój mgr to jest tylko dla papierka i jest bez sensu zupełnie. Popełniłam błąd i teraz jestem w czarnej *upie. Jak rzucę, to rodzice mnie zabiją za zmarnowane pieniądze. Dlatego myślę o roku przerwy, by po prostu ochłonąć, odpocząć, dogadać się z promotorem, poczytać coś, spróbować napisać i skończyć te studia może z większą chęcią. Tak naprawdę to rzucenie to jest ostateczność, wolałabym pomyśleć o dziekance czy warunku... |
2018-05-30, 22:40 | #5 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Rzucić studia, warunek, dziekanka, czy domęczyć?
Cytat:
Myślę, że skończy się to tak, że autorka domęczy do końca studiów, ale magisterki już nie napisze. Bo to jednak zbyt czasochłonne. Wiele osób tak kończy. Do tego, żeby to rzucić już teraz, musiałaby mieć jaja, a sama przyznała, że nie ma. |
|
2018-05-30, 23:31 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Rzucić studia, warunek, dziekanka, czy domęczyć?
Cytat:
---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:25 ---------- Generalnie autorko- jak sama pracujesz to pomysł, że rodzice płacą za studia jest z gatunku mocno głupich i upupiających. Myślę, że jak byś płaciła sama albo miała dofinansowanie np. od pracodawcy i z jakiegoś programu rozwoju kadr to i kontrola Twoich postępów byłaby inna i motywacja do nauki oraz poczucie sensu, że rozwijasz się zawodowo też. A co do bólu końca pracy nad magisterką- są pewne rzeczy, które zawsze wyglądają tak samo i każdy musi przez nie przejść. Tak jest np. z nieustannymi zmianami w pracy zgodnie z widzimisię promotora. W każdej dziedzinie każdy kto jest na ostatniej prostej przed złożeniem pracy dyplomowej cierpi mniej więcej z powodu tych samych bolączek. I tylko motywacja o szerszym zakresie pomaga przez to przejść. A Ty jej chyba nie masz bo czujesz się przez rodzinę kontrolowana jak dziecko i upupiona i dlatego tak trudno wytrwać Ci w zrobieniu tego po prostu "dla siebie" i po prostu dlatego, że "dla ciebie ma to sens i znaczenie".
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
2018-05-31, 04:59 | #7 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Rzucić studia, warunek, dziekanka, czy domęczyć?
Ja bym wzięła ten rok dziekanki. Najwyżej nie wrócisz. Zobaczysz jak funkcjonujesz bez presji studiowania. Może przez rok odkryjesz jakieś studia, które ci naprawdę się spodobają. Albo po prostu będziesz miała licencjat. Studia dla magistra są absolutnie przereklamowane.
W kwestii kasy to albo miej twarde podejście i olej, albo po prostu ustal z rodzicami warunki oddania im tych pieniędzy. siła spokoju
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2018-05-31, 08:46 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Rzucić studia, warunek, dziekanka, czy domęczyć?
Głównym problemem jest opłacanie tych studiów przez rodziców. Ja pewnie wolałabym już ten ostatni rok się przemęczyć i dokończyć drugi stopień, ale sama musisz przemyśleć, co jest dla Ciebie najważniejsze.
Cytat:
|
|
2018-05-31, 09:24 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 57
|
Dot.: Rzucić studia, warunek, dziekanka, czy domęczyć?
Ja poszłam na magisterkę z własnej woli. Dzienną. I też się męczyłam, miałam dość, denerwowało mnie to, że plan zajęć był tak skonstruowany, że ciężko było o pracę chociaż na pół etatu. Ale dałam radę. Męczyłam się strasznie, ale chciałam już to skończyć i mieć z głowy. Wiedziałam, że jak zdecyduję się na przerwę to już nie wrócę. Zdałam, w męczarniach, ale ostatecznie nie żałuję. Warto było się pomęczyć, żeby mieć już to za sobą.
|
2018-05-31, 09:39 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 026
|
Dot.: Rzucić studia, warunek, dziekanka, czy domęczyć?
Nie rób sobie przerwy, bo na pewno nie wrócisz.
Teraz nie masz motywacji, a po roku jak jeszcze wciagniesz się w pracę to szczerze watpie, że się zmusisz do powrotu. Albo to zrobisz teraz albo wcale. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Never give up |
2018-05-31, 09:50 | #11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Rzucić studia, warunek, dziekanka, czy domęczyć?
Cytat:
I w drugą stronę - absolwent filologii wcale nie musi być dobrym tłumaczem. Bardziej ludzi interesuje natywna znajomość języka i to mnie bardziej dziwi i bawi. Bo wtedy nieważne kim jesteś, co robisz i czego się uczyłaś, tylko to, czy danym językiem posługujesz się od urodzenia. Jak gdyby było to gwarantem czegokolwiek. To tak, jakby dać tekst do korekty w języku polskim jakiejś randomowej wizażance według której np. "ilość postów" to poprawne sformułowanie. Native speaker? Native speaker. but so what |
|
2018-05-31, 21:08 | #12 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 639
|
Dot.: Rzucić studia, warunek, dziekanka, czy domęczyć?
Cytat:
|
|
2018-05-31, 22:24 | #13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Rzucić studia, warunek, dziekanka, czy domęczyć?
Szczerze mówiąc, to pracowałam już w trzech branżach i nigdzie specjalnie na formalne wykształcenie nie zwracano uwagi, a już zwłaszcza czy to magister, czy licencjat. Pracowałam z osobami, które nie miały żadnego tytułu, bo rzuciły studia lub się nie obroniły jeszcze za czasów pięcioletnich studiów. Zwłaszcza kiedy ktoś ma już jakieś doświadczenie. Nie mówię, że studia są bez sensu, bo autorce dały chociaż dobrą znajomość języka pewnie przydatnego w pracy. Ale nie wiedzę, w jaki sposób studiowanie dla samego papierka miałoby jej coś dać.
|
2018-09-03, 18:58 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 100
|
Dot.: Rzucić studia, warunek, dziekanka, czy domęczyć?
Gdyby to kogoś interesowało - całe wakacje biłam się z myślami, ale książki żadnej nie otworzyłam. Poprawki zaczynają się za tydzień, ale stwierdziłam, że odpuszczam. Mój TŻ dosyć celnie to co teraz się dzieje w mojej głowie: nie cierpię tych studiów, ale jestem zbyt ambitna, by je rzucić.... Usiadłam raz, zrobiłam listę za i przeciw, przeczytałam moje wątki na Wizażu, to o czym kiedyś pisałam, i stwierdziłam, że dalsze topienie kasy nie ma sensu.
Najchętniej poszłabym na jakieś studia związane z finansami ale korporacyjnymi, na których ktoś bez lic z finansów da radę. To byłby dobry pomysł. Ale jeszcze nie ma taki kierunków, więc na razie będę mieć tylko lub aż ten mój licencjat. |
2018-09-04, 09:36 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: Rzucić studia, warunek, dziekanka, czy domęczyć?
No i bardzo dobrze.
Musisz postawić na swoim. To Twoje życie. Rodzice Cię kochają i chcą dla Ciebie jak najlepiej, ALE nie mogą podejmować za Ciebie decyzji. Bo zawsze będą wywierać na Ciebie presję, gdy im na to pozwolisz. |
Nowe wątki na forum Studia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:05.