Problem z rodzicami - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-12-27, 20:07   #1
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200

Problem z rodzicami


Czy u was w rodzinie również faworyzuje się wasze rodzeństwo?
Nie mieszkam w Polsce,jestem obecnie na urlopie w Polsce.
Brat od zawsze był lepiej traktowany,nie musiał w domu sprzątać gotować itd.
dostał na prawo jazdy,pił imprezował skończył tylko gimnazjum ale pracuje jakoś sobie radzi.
Głośno mówi,że chce w najbliższym czasie mieć dzieci ze swoją dziewczyną,ja nigdy dzieci nie chcę mieć do tego mam PCOS którego w ogóle nie leczę,oraz nerwicę.
Ostatnio byłam kilka razy u rodziców nawet kawy mi nie zaproponowali,nie cieszyli się że wróciłam na urlop do Polski,na wiglili nie poczekali z kolacją tylko zaczęli jeść jak przyszedł brat z dziewczyną chociaż
tata dzwonił gdzie jestem a mówiłam,że będę za 10 minut.Dzisiaj dzwoni do mnie brat,że dostał od nich mnóstwo jedzenia bo im zostało ze świąt ,zawsze co roku mu dają mi się nawet nie zapytali,i najlepsze jest to że zapraszałam ich już
ze sto razy dzowniłam prosiłam żeby przyjechali osobiście i przez telefon żeby zobaczyli jak mamy skończone mieszkanie niestety nie chcą przyjechać.
Jest mi tak przykro,że nie jestem w stanie się ogarnąć?Co ja im zrobiłam?
Owszem nie jestem idealnym dzieckiem nerwów mieli dużo przeze mnie bo pyskowałam,uczyć się nie chciałam imrpezowałam,miałam kilku facetów z jedym wyporwadziłam się i wróciłam do nich po kilku latach.Ale szkołę skończyłam,mam pracę itd.
Czy u was też tak jest?Mam w ogóle ochotę się nie odzywać do nich w ogóle ale brakuje mi ich.
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-27, 20:52   #2
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Problem z rodzicami

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Czy u was w rodzinie również faworyzuje się wasze rodzeństwo?
Nie mieszkam w Polsce,jestem obecnie na urlopie w Polsce.
Brat od zawsze był lepiej traktowany,nie musiał w domu sprzątać gotować itd.
dostał na prawo jazdy,pił imprezował skończył tylko gimnazjum ale pracuje jakoś sobie radzi.
Głośno mówi,że chce w najbliższym czasie mieć dzieci ze swoją dziewczyną,ja nigdy dzieci nie chcę mieć do tego mam PCOS którego w ogóle nie leczę,oraz nerwicę.
Ostatnio byłam kilka razy u rodziców nawet kawy mi nie zaproponowali,nie cieszyli się że wróciłam na urlop do Polski,na wiglili nie poczekali z kolacją tylko zaczęli jeść jak przyszedł brat z dziewczyną chociaż
tata dzwonił gdzie jestem a mówiłam,że będę za 10 minut.Dzisiaj dzwoni do mnie brat,że dostał od nich mnóstwo jedzenia bo im zostało ze świąt ,zawsze co roku mu dają mi się nawet nie zapytali,i najlepsze jest to że zapraszałam ich już
ze sto razy dzowniłam prosiłam żeby przyjechali osobiście i przez telefon żeby zobaczyli jak mamy skończone mieszkanie niestety nie chcą przyjechać.
Jest mi tak przykro,że nie jestem w stanie się ogarnąć?Co ja im zrobiłam?
Owszem nie jestem idealnym dzieckiem nerwów mieli dużo przeze mnie bo pyskowałam,uczyć się nie chciałam imrpezowałam,miałam kilku facetów z jedym wyporwadziłam się i wróciłam do nich po kilku latach.Ale szkołę skończyłam,mam pracę itd.
Czy u was też tak jest?Mam w ogóle ochotę się nie odzywać do nich w ogóle ale brakuje mi ich.
Zadzwon do ojca i zapytaj. Czemu nie dostalas jedzenia a brat tak? Zobaczymy co powie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-27, 21:08   #3
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Problem z rodzicami

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Czy u was w rodzinie również faworyzuje się wasze rodzeństwo?
Nie mieszkam w Polsce,jestem obecnie na urlopie w Polsce.
Brat od zawsze był lepiej traktowany,nie musiał w domu sprzątać gotować itd.
dostał na prawo jazdy,pił imprezował skończył tylko gimnazjum ale pracuje jakoś sobie radzi.
Głośno mówi,że chce w najbliższym czasie mieć dzieci ze swoją dziewczyną,ja nigdy dzieci nie chcę mieć do tego mam PCOS którego w ogóle nie leczę,oraz nerwicę.
Ostatnio byłam kilka razy u rodziców nawet kawy mi nie zaproponowali,nie cieszyli się że wróciłam na urlop do Polski,na wiglili nie poczekali z kolacją tylko zaczęli jeść jak przyszedł brat z dziewczyną chociaż
tata dzwonił gdzie jestem a mówiłam,że będę za 10 minut.Dzisiaj dzwoni do mnie brat,że dostał od nich mnóstwo jedzenia bo im zostało ze świąt ,zawsze co roku mu dają mi się nawet nie zapytali,i najlepsze jest to że zapraszałam ich już
ze sto razy dzowniłam prosiłam żeby przyjechali osobiście i przez telefon żeby zobaczyli jak mamy skończone mieszkanie niestety nie chcą przyjechać.
Jest mi tak przykro,że nie jestem w stanie się ogarnąć?Co ja im zrobiłam?
Owszem nie jestem idealnym dzieckiem nerwów mieli dużo przeze mnie bo pyskowałam,uczyć się nie chciałam imrpezowałam,miałam kilku facetów z jedym wyporwadziłam się i wróciłam do nich po kilku latach.Ale szkołę skończyłam,mam pracę itd.
Czy u was też tak jest?Mam w ogóle ochotę się nie odzywać do nich w ogóle ale brakuje mi ich.
Mieszkasz zagramanica w istnym Eldorado (sama ciagle to zaznaczasz), wiec pewnie rodzice uznali, ze Cie stac na jedzenie i ze bratu bardziej sie przyda.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-27, 22:02   #4
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Problem z rodzicami

może Cię po prostu nie lubią? nie wszystkich się da lubić, samo bycie rodziną do tego nie wystarczy

i czy tylko mi nie przyszłoby do głowy dawanie jedzenia komuś kto przyjechał na parę dni zagranicy normalnie słoiki w wersji na samolot
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-27, 22:17   #5
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Problem z rodzicami

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Czy u was w rodzinie również faworyzuje się wasze rodzeństwo?
Nie mieszkam w Polsce,jestem obecnie na urlopie w Polsce.
Brat od zawsze był lepiej traktowany,nie musiał w domu sprzątać gotować itd.
dostał na prawo jazdy,pił imprezował skończył tylko gimnazjum ale pracuje jakoś sobie radzi.
Głośno mówi,że chce w najbliższym czasie mieć dzieci ze swoją dziewczyną,ja nigdy dzieci nie chcę mieć do tego mam PCOS którego w ogóle nie leczę,oraz nerwicę.
Ostatnio byłam kilka razy u rodziców nawet kawy mi nie zaproponowali,nie cieszyli się że wróciłam na urlop do Polski,na wiglili nie poczekali z kolacją tylko zaczęli jeść jak przyszedł brat z dziewczyną chociaż
tata dzwonił gdzie jestem a mówiłam,że będę za 10 minut.Dzisiaj dzwoni do mnie brat,że dostał od nich mnóstwo jedzenia bo im zostało ze świąt ,zawsze co roku mu dają mi się nawet nie zapytali,i najlepsze jest to że zapraszałam ich już
ze sto razy dzowniłam prosiłam żeby przyjechali osobiście i przez telefon żeby zobaczyli jak mamy skończone mieszkanie niestety nie chcą przyjechać.
Jest mi tak przykro,że nie jestem w stanie się ogarnąć?Co ja im zrobiłam?
Owszem nie jestem idealnym dzieckiem nerwów mieli dużo przeze mnie bo pyskowałam,uczyć się nie chciałam imrpezowałam,miałam kilku facetów z jedym wyporwadziłam się i wróciłam do nich po kilku latach.Ale szkołę skończyłam,mam pracę itd.
Czy u was też tak jest?Mam w ogóle ochotę się nie odzywać do nich w ogóle ale brakuje mi ich.
Widać między Wami jest jakaś zła krew, jakieś nierozwiązane konflikty, pretensje (zapewne o to, co wyrabiałaś w przeszłości). Cóż, zapytaj o to rodziców wprost (ale bez pretensji) i może uda Wam się to obgadać i naprostować sytuację, albo pogódź się z tym, że jest jak jest.

Brat jest bliżej, chce zakładać rodzinę, mówi o dzieciach - pewnie dla rodziców jest przez to bliższy sercu. W niektórych rodzinach tak to niestety wygląda.

Wiesz, co osiągnęłaś, że sobie radzisz, że wyszłaś na prostą. Doceniaj to, ciesz się tym, co masz. Byłoby super gdyby i Twoi rodzice to docenili, ale nie wiadomo, czy to kiedykolwiek nastąpi. Myślę, że powinnaś im wprost powiedzieć, że jest Ci przykro z powodu ich zachowania. Może zrozumieją, może nie. Ważne, abyś zrzuciła ten ciężar z serca i szła do przodu.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-27, 22:36   #6
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Problem z rodzicami

patrząc na to, w jakie związki wchodzisz i w jakich tkwisz, można wysnuć wniosek, że w Twoim rodzinnym domu coś od samego początku było nie tak. strzelam, że rodzice nigdy nie byli takimi kochającymi siebie nawzajem i dzieci ludźmi, a trochę skrzywionymi i Ty z tym ich skrzywieniem dorastałaś, to skrzywienie wchłonęłaś, przez co wybierasz sobie związki dalekie od idealnych.

idąc tym tokiem rozumowania - jeśli Twoi rodzice faktycznie są skrzywieni (a obstawiam, że tak), to nie oczekuj od nich normalnego zachowania, bo oni nie wiedzą, co znaczy normalność.

ale mogę się oczywiście mylić.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-27, 23:02   #7
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Problem z rodzicami

Wiem co czujesz tylko nie rozumiem po co jezdzisz do Polski na swieta w takim razie.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-12-27, 23:47   #8
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Problem z rodzicami

Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
patrząc na to, w jakie związki wchodzisz i w jakich tkwisz, można wysnuć wniosek, że w Twoim rodzinnym domu coś od samego początku było nie tak. strzelam, że rodzice nigdy nie byli takimi kochającymi siebie nawzajem i dzieci ludźmi, a trochę skrzywionymi i Ty z tym ich skrzywieniem dorastałaś, to skrzywienie wchłonęłaś, przez co wybierasz sobie związki dalekie od idealnych.

idąc tym tokiem rozumowania - jeśli Twoi rodzice faktycznie są skrzywieni (a obstawiam, że tak), to nie oczekuj od nich normalnego zachowania, bo oni nie wiedzą, co znaczy normalność.

ale mogę się oczywiście mylić.
Całkiem możliwe.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-28, 07:42   #9
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Problem z rodzicami

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
może Cię po prostu nie lubią? nie wszystkich się da lubić, samo bycie rodziną do tego nie wystarczy

i czy tylko mi nie przyszłoby do głowy dawanie jedzenia komuś kto przyjechał na parę dni zagranicy normalnie słoiki w wersji na samolot

Gdybym ja otrzymała zaproszenie w stylu "przyjedźcie zobaczyć, jak mam wykończone mieszkanie", no to sorry - chcesz ugościć rodziców u siebie, czy kłuć ich w oczy jakością wykończenia?
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-28, 08:27   #10
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Problem z rodzicami

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość

Gdybym ja otrzymała zaproszenie w stylu "przyjedźcie zobaczyć, jak mam wykończone mieszkanie", no to sorry - chcesz ugościć rodziców u siebie, czy kłuć ich w oczy jakością wykończenia?
Już nie czepiaj się, to jest zwupełnie normalne zaproszenie. My jak wykończyliśmy też w podobnych słowach zaprosiliśy jednych i drugich rodziców i nikt się o nic nie obrażał. Mieliśmy mówić "przyjedź, chcę cię ugościć"?

W kwestii wyskoków młodości, Autorko: zastnów się, czy w ten sposób nie odreagowywałaś tego, co już działo się w Twojej rodzinie i tego, że nie jesteście z bratem traktowani sprawiedliwie... A co do rodziców:
1. albo im wygarnij
2. albo się odetnij
3. albo lej na to i nie przejmuj się
Widzę po rodzinie mojego Tż (sama nie mam rodzeństwa), że rodzice mogą jedno dziecko kochać bardziej i bez skrupułów olewać to drugie przez ponad 30 lat, mimo że nic mu nie można mieć do zarzucenia i zawsze było na każde ich zawołanie. I, tak, też siedli raz do Wigilii bez nas, choć byliśmy już w drodze i naprawdę cały ten dzień dostosowaliśmy do nich, kolację z moimi rodzicami zrobiliśmy wczesnym popołudniem, a potem tłukliśmy się pociągiem z daleka.... No, ale młodszy syn musiał "jechać do teściów", którzy mieszkają trzy domy dalej. Przyjechaliśmy z wywieszonymi ozorami, a oni byli już po, nawet stół sprzątnęli...

Teraz już nie spędzamy z nimi Wigilii i tyle. Mają inne dzieci, sami przy stole nie siedzą.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on

Edytowane przez Melanchton
Czas edycji: 2016-12-28 o 08:30
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-28, 09:49   #11
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Problem z rodzicami

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Już nie czepiaj się, to jest zwupełnie normalne zaproszenie. My jak wykończyliśmy też w podobnych słowach zaprosiliśy jednych i drugich rodziców i nikt się o nic nie obrażał. Mieliśmy mówić "przyjedź, chcę cię ugościć"?
(...)
tylko jest lekka różnica między "przyjedź, mieszkam 20km dalej" a "przyjedź - tfu - przyleć bo mieszkam w innym kraju" pytanie jeszcze co to w ogóle za ludzie - czy ich w ogóle stać na taką wizytę i jaki mają stosunek do wizyt za granicą (bo ja wiem, że swoich bym nijak nie zmusiła do takiego wyjazdu - co jest częste u starszych pokoleń)

natomiast w samą kwestię różnego traktowania wierzę bo u siebie miałam to samo i obserwuje takie "praktyki" u większości znajomych - często jest tak, że jedno dziecko jest "nieporadne" i trzeba mu "pomagać" (w wolnym tłumaczeniu - bimba sobie całe życie na koszt rodziców) a drugie jest "samodzielne" i "niech sobie daje radę" (ale prawidłowości, że to zawsze pierwsze albo zawsze drugie nie dostrzegam w swoim otoczeniu)
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥

Edytowane przez eyo
Czas edycji: 2016-12-28 o 10:03
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-28, 10:28   #12
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Problem z rodzicami

"(...)ze sto razy dzowniłam prosiłam żeby przyjechali osobiście i przez telefon żeby zobaczyli jak mamy skończone mieszkanie niestety nie chcą przyjechać."


Może raczej trzeba było 100 razy powiedzieć "tęsknię za wami".
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-28, 10:59   #13
Kelecka
Zadomowienie
 
Avatar Kelecka
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Heights, kind of wuthering
Wiadomości: 1 633
Dot.: Problem z rodzicami

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
i czy tylko mi nie przyszłoby do głowy dawanie jedzenia komuś kto przyjechał na parę dni zagranicy normalnie słoiki w wersji na samolot
Mielone i golabki lataly ze mna z Polski do Szwajcarii, bo nie chialam mojej babci przykrosci zrobic odmawiajac zabrania
Kelecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-28, 16:28   #14
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
Dot.: Problem z rodzicami

Tu nie chodzi o to,że chciałam te jedzenie itd.chodziło o to,że mamie zostało dużo jedzenia ze świąt i o sam fakt,druga kwestia to to,że meiszkają 10 km ode mnie,mają auto i że ciężko im przyjechać,tata pomagał w remoncie bratu itd.u mnie to tylko raz zobaczył co i jak i pózniej odpuścił pracuje w budowlance,jak mieszkałam u nich to jak brat przyszedł z wizytą to koło niego latali a to jedzenie a to kawe mu postawili a ostatnio ja się pytałam czy mogę kawę sobie zrobić to mi tato zrobił.
Czułam się jak intruz,i nie wiem czemu tak postępują,ale nie chcę mieć z nimi nic wspólnego,jestem DDA,w moim domu często były awantury,sprzeczki dochodziło do rękoczynów chodziłam do psychiatry niestety jego dziwne taktyki mi nie pomogły,więc zostałam sama.Przykre to jest bardzo,ale co zrobić nic na to nie poradzę.Nie umiem też powiedzieć rodzicą,że za nimi tęsknie itd.
Nawet TŻ może z 5 razy mówiłam,że go kocham czy tęsknie jak byliśmy jakiś czas temu ze sobą na odległość,w Polsce będę miesiąc to nie wiem co im robi żeby do mnie przyjechać.Przykre to jak rodzice TŻ dopytują się czemu moi rodzice do mnie nie przyjadą ale nie mam na to wpłtywu,nie mam zamiaru ciągle ich zapraszać.

Edytowane przez Onnaa88
Czas edycji: 2016-12-28 o 16:29
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-28, 18:15   #15
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Problem z rodzicami

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Tu nie chodzi o to,że chciałam te jedzenie itd.chodziło o to,że mamie zostało dużo jedzenia ze świąt i o sam fakt,druga kwestia to to,że meiszkają 10 km ode mnie,mają auto i że ciężko im przyjechać,tata pomagał w remoncie bratu itd.u mnie to tylko raz zobaczył co i jak i pózniej odpuścił pracuje w budowlance,jak mieszkałam u nich to jak brat przyszedł z wizytą to koło niego latali a to jedzenie a to kawe mu postawili a ostatnio ja się pytałam czy mogę kawę sobie zrobić to mi tato zrobił.
Czułam się jak intruz,i nie wiem czemu tak postępują,ale nie chcę mieć z nimi nic wspólnego,jestem DDA,w moim domu często były awantury,sprzeczki dochodziło do rękoczynów chodziłam do psychiatry niestety jego dziwne taktyki mi nie pomogły,więc zostałam sama.Przykre to jest bardzo,ale co zrobić nic na to nie poradzę.Nie umiem też powiedzieć rodzicą,że za nimi tęsknie itd.
Nawet TŻ może z 5 razy mówiłam,że go kocham czy tęsknie jak byliśmy jakiś czas temu ze sobą na odległość,w Polsce będę miesiąc to nie wiem co im robi żeby do mnie przyjechać.Przykre to jak rodzice TŻ dopytują się czemu moi rodzice do mnie nie przyjadą ale nie mam na to wpłtywu,nie mam zamiaru ciągle ich zapraszać.
Pytanie brzmi: czemu emocjonalnie się od nich nie odetniesz i nie ograniczysz z nimi kontaktu do niezbędnego i uprzejmego minimum...?

Z dwoja złego lepsi rodzice, którzy cię olewają niż tacy, którzy nadmiernie kontrolują i nieustannie ingerują w Twoje życie. IMHO.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on

Edytowane przez Melanchton
Czas edycji: 2016-12-28 o 18:17
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-28, 18:36   #16
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Problem z rodzicami

czyli wiesz, że masz nienormalnych rodziców, a oczekujesz, że będą się zachowywać jak normalni. to nie ma sensu.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-28, 19:12   #17
wukazetka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 40
Dot.: Problem z rodzicami

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Owszem nie jestem idealnym dzieckiem nerwów mieli dużo przeze mnie bo pyskowałam,uczyć się nie chciałam imrpezowałam,miałam kilku facetów z jedym wyporwadziłam się i wróciłam do nich po kilku latach.
To jest proste. To jest tak, że w nich wciąż TO siedzi! TO, co opisałaś powyżej.
Oni chcieli mieć córkę idealną! Przez całe życie, całe twoje dzieciństwo, starali się, robili wszystko, abyś wyrosła na mądrą, wykształconą kobietę, na taką córcię, o jakiej marzyli...
I to było złe założenie z ich strony, ponieważ chcieli trzymać cię "pod kloszem" w dobrej wierze.
Tak to, niestety, nie działa. Zabrakło rozmów, a przede wszystkim zwykłego okazywania miłości. Z ich strony. Przynajmniej tak mi się wydaje.
I teraz jest problem, bo ty możesz czuć się poniekąd pokrzywdzona tym, że rodzice starali się ciebie trzymać "krótko", ale musisz zdać też sobie sprawę z tego, ile im bólu zadałaś i ile im "numerów" nawywijałaś.
Teraz zapraszasz ich do siebie, bo już jesteś dużą, ustatkowaną dziewczynką. OK.
Tylko że chodzi o to, że ONI oczekują czegoś więcej. Oni oczekują, abyś sama
do nich przyjechała i Z SERCA powiedziała im, że ich KOCHASZ.
Nie musisz przepraszać za to, co było, bo tamto już się nie liczy.
wukazetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-03, 12:26   #18
rockandrollqueen
Zadomowienie
 
Avatar rockandrollqueen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
Dot.: Problem z rodzicami

Cytat:
Napisane przez wukazetka Pokaż wiadomość
Twdzona tym, że rodzice starali się ciebie trzymać "krótko", ale musisz zdać też sobie sprawę z tego, ile im bólu zadałaś i ile im "numerów" nawywijałaś.
Teraz zapraszasz ich do siebie, bo już jesteś dużą, ustatkowaną dziewczynką. OK.
Tylko że chodzi o to, że ONI oczekują czegoś więcej. Oni oczekują, abyś sama
do nich przyjechała i Z SERCA powiedziała im, że ich KOCHASZ.
Nie musisz przepraszać za to, co było, bo tamto już się nie liczy.
Aha, takie bezmyślne wypowiedzi mogą tylko zaszkodzić, zamiast pomóc.

Pamiętam autorkę z innych wątków i mając szerszy obraz sytuacji uważam, że jej rodzice NIE są normalni. Są toksyczni.

Onnaa88, myślę że powinnaś się od nich jak najprędzej odciąć i przestać zabiegać o ich akceptację. Odpuść sobie z tym samobiczowaniem i wmawianiem sobie, że nie byłaś dobrą córką. To nie pozwala Ci się od nich odciąć. Wzbudzasz w sobie poczucie winny i ciągle łakniesz akceptacji z ich strony. A wiesz dobrze, jak Cię traktowali.
__________________
IT - programuj, dziewczyno!
rockandrollqueen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-01-03 13:26:33


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:10.