Dziewczyna się oświadcza

[Elath]

Zastanawiam sie co Wy myslicie na ten temat. Mało spotykane, zeby dziewczyna sie chłopakowi oświaczała. Może jest wsród nas, która to zrobiła??

Ja sie zastanawiam jak by mój TŻ zareagował na moje oswiadczyny

[diamentowa]

Myślę, że dyskutować na temat ślubu warto przed oficjalnymi zaręczynami, aby obeszło się bez nieprzyjemnego "eee... zaskoczyłeś mnie" w odpowiedzi. Jeśli wiadomo, że obie strony mają podobny pogląd na ten temat warto spodziewać się pierścionka .
Ja bym się nie oświadczyła facetowi klękając na kolanko. I chciałabym też wiedzieć kiedy to może nastąpić aby sobie w głowie poukładać. Życie to nie komedia romantyczna .

[Nathaliaczek]

Ja się spytałam mojego TŻ, co by zrobił gdybym mu się oświadczyła. Powiedział, że nie byłby zadowolony, no bo jak to tak. U nas będzie tak, że to on mi się oświadczy, jak przyjdzie na to odpowiedni czas. Który według mnie już nadszedł, ale według niego niestety jeszcze nie

[Paati89]

Ja jakoś nie mam nic przeciwko oświadczynom dziewczyn,ale sama bym się nie odważyła, wolę żeby to Tż to zrobił...wiem,że będe na to jeszcze długo czekała ale jednak w tej kwestii wole trzymać sie "tradycji"

[Fresa]

Napisane przez Elath

Zastanawiam sie co Wy myslicie na ten temat. Mało spotykane, zeby dziewczyna sie chłopakowi oświaczała. Może jest wsród nas, która to zrobiła??

Ja sie zastanawiam jak by mój TŻ zareagował na moje oswiadczyny

Żeby się przekonać, to musisz się oświadczyć


Świat idzie do przodu... równouprawnienie... taaa, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy to kobieta prosi faceta o rękę.
Czy to nie uwłacza kobiecie, że MUSI prosić mężczyznę, żeby zechciał się z nią ożenić?
A on sam się nie domyśla, że już pora na założenie gniazda?
Jeśli nie, to nie ma co snuć z takim planów na przyszłość, bo kiedyś przecież przekracza się już tą granicę "chodzenia" ze sobą i pora na jakieś poważniejsze deklaracje, a jeśli nie jest na nie gotowy, to niech się spręża, przecież żadna dziewczyna nie będzie czekała w nieskończoność.


No, Dziewczyny! zostawmy tym chłopom jeszcze jakieś poletko, na którym mogliby się wykazać, nie odbierajmy im już tych portek na całego.

[Thinner is the winner]

eee jakoś tak nie po Bożemu no i co mu sygnet na palucha wciska?

[olakulawiak]

Zgadzam sie z Fresa w 100%. w Anglii spotkalam sie z podobnym zwyczajem tzn. w roku przestepnym a dokladnie 29 lutego kobiety moga sie oswiadczyc mezczyzna. poczatkowo myslalam ze to zart, ale jest to traktowane zupelnie serio. osobiscie uwazam ze to jednak zadanie naszych drogich Panow lecz jesli podoba Ci sie ten zwyczaj to do dziela. pozdrawiam

[wykrasana]

Jakos mi sie to nie widzi... Pozostawiła bym tą rolę mężczyznom
Poza tym pierścionki dla kobiet sa ładniejsze niż dla facetów (jakiś brylancik itp, itd )

[atka83]

Jestem na nie,bo wole jak facet się oświadcza i tym sposobem ukazuje że mysli o partnerce przyszłościowo.A skoro facet zwleka,a dziewczyna chce się oświadczyć to jak dla mnie mało poważne.No,ale jeśli ktoś chce to prosze bardzo,nic mi do tego.

[kropkaania]

No i jeszcze kwestia tego jak On zareaguje?bo ze zaskoczony bedzie to na pewno ale nie wiem czy nie sprawilo by to przykrosci facetowi, ktory moze poczuc sie w tym momencie malo meski, lub pomysli sobie, ze zawalil sprawe skoro kobieta sie oswiadcza... Kobieta w tym momencie jest zaskoczona,szczesliwa,pod ekscytowana,ale mezczyzne razcej sobie wyobrazam jako zazenowanego i calkowicie zdezorientowanego sytuacja
Chociaz mozna zawsze podpytac swojego partnera co by bylo gdyby i wybadac grunt bo moge sie mylic-pozdrawiam

[Lexie]

Hm, myślę, że u mnie to by nie przeszło.
Mój TŻ pochodzi ze stosunkowo konserwatywnej w kwestiach zaręczyn/ślubu rodziny, podejrzewam, że czułby się przed nimi głupio, gdybym to ja jemu się oświadczyła

Poza tym sama też bym wolała, żeby on to zrobił. Pokazał, że myśli o nas naprawdę poważnie, planuje spędzić ze mną życie itp. I chciałabym być jednak choć trochę zaskoczona oświadczynami. Bo sytuacje, kiedy dziewczyna sama dla siebie wybiera pierścionek są dla mnie naprawdę do niczego, w życiu nie chciałabym być postawiona w takiej sytuacji

[201607280909]

uważam, że sprawę oświadczyn lepiej zostawić naszym ukochanym. to w końcu oni mają stać się głowami rodziny i sami najlepiej wiedzą kiedy będą na to gotowi

[Miśka84]

Hehe ja tez bym chciała dostać pierścionek Ale jak chcesz - to zrób to

[kaska87]

chyba powinno to wyjśc od faceta ja przynajmniej tak miałam-to TZ mi się oświadczył i było super

[sine.ira]

Miłość jest światłem życia, a małżeństwo rachunkiem za to światło.
Jak ja nie cierpię rachunków

I po problemie

[Fresa]

Napisane przez sine.ira

Miłość jest światłem życia, a małżeństwo rachunkiem za to światło.
Jak ja nie cierpię rachunków

I po problemie

Rachunki to mało kto lubi , ale płacić każdy musi

[Aramintha]

Napisane przez vilandre

uważam, że sprawę oświadczyn lepiej zostawić naszym ukochanym. to w końcu oni mają stać się głowami rodziny i sami najlepiej wiedzą kiedy będą na to gotowi

Co rozumiesz pod pojęciem głowa rodziny?



Wg mnie o ślubie rozmawia się dużo wcześniej więc oboje partnerów wie co i jak...Wtedy zaręczyny to już czysta, aczkolwiek przyjemna formalność. Świat idzie do przodu, więc coś co kiedyś było nie do pomyślenia w przyszłości może stać się normą.

[ulinkaaa]

Ja tez jakos nie jestem za tym, zeby sie oswiadczac
Chociaz wiem, ze moj tz uwaza, ze bylabym do tego zdolna
Ale jakos mi sie to nie usmiecha. Wolalabym tak klasycznie, zeby to on sie oswiadczyl

[nask]

Napisane przez sine.ira

Miłość jest światłem życia, a małżeństwo rachunkiem za to światło.
Jak ja nie cierpię rachunków

I po problemie

Troche sie nie zgodze Bo tego rachunku placic akurat nie musisz

Co do tematu watku - ja bym tego nie zrobila. Po pierwsze, nie potrzebuje byl zamezna zeby byc szczesliwa, po drugie, nie chcialabym przyprawic TZ o zawal serca

[MySoul695718]

ja bym nie chciała sie oświadczyć facetowi jakoś tak dziwnie
wolałabym żeby to mój TŻ mnie jakoś zaskoczył i wymyślił jakiścudowny sposób aby poprosić mnie o ręke......
ale w sumie nie widze w tym nic złego w sumie w każdym związku jest innaczej i to w jaki sposów kochający się ludzie się zaręczą zależy tylko od nich

[Hultaj]

Pewne rzeczy sa tylko dla prawdziwych mężczyzn...

No niestety..., tak jak facet w szpilkach, mimo wszystko, będzie kojarzył się trochę dziwnie, tak oświadczająca się dziewczyna będzie kojarzyć się prędzej z desperacją, niż z przebojowością.

[malenka294]

Może jestem staroświecka ale uważam,że pewne zadania są tylko i wyłącznie dla mężczyzn

[madmuazelle]

Napisane przez Hultaj

Pewne rzeczy sa tylko dla prawdziwych mężczyzn...

No niestety..., tak jak facet w szpilkach, mimo wszystko, będzie kojarzył się trochę dziwnie, tak oświadczająca się dziewczyna będzie kojarzyć się prędzej z desperacją, niż z przebojowością.

Też tak myśle,że ten krok powinien podjąć facet,prawdziwy i dojrzały facet,a nie dziewczyna. I to się może kojarzyć z desperacją niż przebojowścią.

[hania811]

Oświadczyny z padaniem na kolana, pierscionkiem i oklepanym zdaniem "czy zostaniesz moją zoną?" są moim zdaniem zbędne i żenujące zarowno w wykonaniu mężczyzny jak i kobiety.

Mozna powiedziec ze ja sie oswiadczylam mojemu facetowi.
To fakt od dawna wiadomo było ze chcemy slubu. Deklaracje z obu stron byly zlozone bardzo szybko. Deklaracje składane w rozmowie- nie byly to monologi z wyznaniami.

Pewnego dnia powiedziałm TŻowi ze go kocham, chcę z nim spędzic resztę zycia i najwyzszy czas wziąść slub, na co on odparł "ja tez i zgadzam się".

Tak wyglądały nasze oświadczyny

[olakulawiak]

Pytanie z innej beczki. powiedzcie mi co oznacza skrot TZ ?

[kaska87]

Napisane przez olakulawiak

Pytanie z innej beczki. powiedzcie mi co oznacza skrot TZ ?

towarzysz życia

[syntagma]

Napisane przez hania811

Oświadczyny z padaniem na kolana, pierscionkiem i oklepanym zdaniem "czy zostaniesz moją zoną?" są moim zdaniem zbędne i żenujące zarowno w wykonaniu mężczyzny jak i kobiety.

jestem tego samego zdania

[bess]

widzialam takie oswiadczyny ale tylko w tv .Kojarzy mi sie to z taka ogromna desperacja
W sensie ,nie moge sie doczekac to go sama przypre do muru
Jestem na nie,przynajmniej nie widze siebie w takiej sytuacji

[TmargoT]

Napisane przez Thinner is the winner

eee jakoś tak nie po Bożemu no i co mu sygnet na palucha wciska?

ha,ha.boski tekst.
faktycznie desperacja.

[yedanna]

Jednak jestem staroświecka