Kolejne Mamusie dzieciaczki witają. Majówki rodzą, czerwcówki czekają. V-VI 2011

[ania2631]

Napisane przez mamaoptymistka

gusiagatko no własnie imię też zauważyłam ale nie połączyłam faktów, a więc będzie Nadia śliczne imię.

Ania2631 nie zrażaj się tym że raz Cię odesłali i pilnuj się jak będą co 5 minut to jedź na IP. Lepiej żeby Cię dwa razy lub trzy odesłali niż żebyś zaczęła rodzić w domu.

Loluś pokażesz się jeszcze dziś???? Rozkręciły się ???

Kochana nie zrażam się wiem że muszę czekać do chwili aż moje dziecię będzie gotowe....Mój małżu by mnie już chętnie na porodówke zawiózł

[gusiagatko]

Napisane przez ania2631

Dzięki gusia za moc,,,,Już trzecia doba leci jak skurcze mnie męczą i to bez ustanku...Dziś pewnie znowu noc nie przespana

I skąd tu później brać siły jak już pojawią się TE skurcze

Moja mama jednak cały czas mnie uspakaja, że kobieta zawsze znajdzie siłę aby urodzić swego Skarba i tego się trzymam póki co!

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Napisane przez mamaoptymistka

gusiagatko no własnie imię też zauważyłam ale nie połączyłam faktów, a więc będzie Nadia śliczne imię.

[ania2631]

Napisane przez gusiagatko

I skąd tu później brać siły jak już pojawią się TE skurcze

Moja mama jednak cały czas mnie uspakaja, że kobieta zawsze znajdzie siłę aby urodzić swego Skarba i tego się trzymam póki co!

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Mama ma rację,,bo nikt za ciebie tego nie zrobi

[martynka89]

Napisane przez mamaoptymistka

pewnie się ustawia w kanał, naciska główką. Ja od 3 dni też mocno odczuwam nacisk na krocze

Ciezko mi sie oswoic z mysla, ze to juz nie dlugo.

[gusiagatko]

Napisane przez ania2631

Mama ma rację,,bo nikt za ciebie tego nie zrobi

Lolka i na kiedy skierowanie? Na jutro?

[Lolka1212]

Jestem, jestem dziewczynki.. tylko coś mi się wizaż poprzestawiał i nie mogłam żadnej wiadomość nie mogłam wysłać, bo mnie wylogowywało

Istnieje takie słowo jak "wylogowywało"? eee chyba

Dziękuję wam za troskę .. szybciorem pisze co u mnie, póki jestem na lini


A więc u ginka byłam.. ale nie miałam umówionej wizyty, tylko tak mieli mnie wcisnąć między pacjentkami na chwilę.. ale tyle ich dziś było, że nie zrobili mi KTG.. ale przez cały dzień skurczyków brak, ewentualnie takie baardzo słabiutkie, w porównaniu z tymi co mnie w nocy pomęczyły!

Ginek mnie zbadał "na szybko".. rozwracie na paluszek! A więc juz jakieś jest, ale to nadal mało Niby fajnie, bo w poniedziałek też mnie badał i nie było żadnego rozwracia, ale czas leci.. i już pewnie przed wywołaniem nie zdarzy się więcej ruszyć!

Nom.. ale jeśli chodzi o konkrety, to na prowokacje do szpitala mam sie zgłosić w niedzielę - 12 czerwca, czyli rzeczywiście równe 10 dni po terminie..

Jutro mój gineks ma dyżur w szpitalu (prywatnie w piątki nie przyjmuje) i powiedział, żebym się zgłosiła na KTG..


Rozpisałam się, a miało być krótko! Przepraszam


Widzę, że majówki mamy juz z głowy ..a ja przeterminowana góruję na liście wrrr..

Aniutka_85 i gratulacje dla Ciebie i Hani! Mała jest słodka

[ania2631]

Napisane przez martynka89

Ciezko mi sie oswoic z mysla, ze to juz nie dlugo.

ja nawet nie mogę sobie tego wyobrazić....mam milion dziewięćset sześćdziesiąt jeden myśli jak to będzie

[mamaoptymistka]

A ja czekam na mocne skurczybyki i chcę już widzieć tego mojego dzidziolka.
Mąż też się niecierpliwi ale jak zbliża się wieczór mówi że mam czekać do rana bo w nocy się śpi a nie rodzi

Będzie maskara bo poród to nie bajka ale co tam na końcu tej morderczej walki z bólem czeka mały człowiek i to jest boskie.

[ania2631]

Napisane przez mamaoptymistka

A ja czekam na mocne skurczybyki i chcę już widzieć tego mojego dzidziolka.
Mąż też się niecierpliwi ale jak zbliża się wieczór mówi że mam czekać do rana bo w nocy się śpi a nie rodzi

Będzie maskara bo poród to nie bajka ale co tam na końcu tej morderczej walki z bólem czeka mały człowiek i to jest boskie.

haha mój mąż powiedział mi godzine temu,żebym wytrzymała do szóstej,bo teraz idzie spać...A tak to ciągnął mnie cały dzień i pół wieczora na porodówkę

[mamaoptymistka]

Wygodnictwo im się włączyło a do tego żart wyostrzył
Lolka do niedzieli jeszcze pełne dwa dni i trzy noce nadal trzymam i przesyłam

[ania2631]

Napisane przez mamaoptymistka

Wygodnictwo im się włączyło a do tego żart wyostrzył
Lolka do niedzieli jeszcze pełne dwa dni i trzy noce nadal trzymam i przesyłam

Loluś-12 to mój tp i mango może we trzy w niedziele zawitamy na rodzenie

[82anusia]

Napisane przez mamaoptymistka

No i kolejny dzień brzuchatki za nami, ja melduję się z moim 107 cm brzuszkiem bez żadnych wielki sensacji typu skurcze
A jak reszta????
Lolka,Gusia, ania, martynka, zubuus ruszyło się Wam coś ????????

U mnie cisza, Adaś tylko się rozpycha. Z ciekawości zmierzyłam brzuch, mam 100

Napisane przez gusiagatko

Jej, mam to samo z tą skórą. Czasami aż parzy Dotknąć się nie można
Brzuszek to różnie opada, czasem 2 tygodnie przed a czasem tego wcale nie widać.[COLOR="Silver"]

Mnie czasami ulgę przynosi smarowanie, ale nie zawsze:/
Dzięki za odp.

Napisane przez ania2631

A mnie nadal męczą skurcze bez ustanku..Teraz są co 6,7,8,10 min i tak jakby troszkę mocniejsze albo mi się wydaje...Kurcze ja nie wiem jak to przetrwam,a będzie bolało jeszcze mocniej

Trzymam kciuki by się szybko rozkręciło. Wiem, jak to jest. Strasznie się umęczysz. Jeśli będzie się utrzymywać tak dalej, może jedź na IP, powiedź jak sytuacja wygląda. Może dali by Ci oxy, to szybciej by poszło. Trzymaj się dzielnie!!!

Napisane przez gusiagatko

dziękuję. Imię nie było wybrane tak na 100% ale mąż od jakiegoś czasu zaczął tak mówić do brzuszka i tak już zostało

Bardzo ładne imię

Napisane przez Lolka1212

Jestem, jestem dziewczynki.. tylko coś mi się wizaż poprzestawiał i nie mogłam żadnej wiadomość nie mogłam wysłać, bo mnie wylogowywało

Istnieje takie słowo jak "wylogowywało"? eee chyba

Dziękuję wam za troskę .. szybciorem pisze co u mnie, póki jestem na lini


A więc u ginka byłam.. ale nie miałam umówionej wizyty, tylko tak mieli mnie wcisnąć między pacjentkami na chwilę.. ale tyle ich dziś było, że nie zrobili mi KTG.. ale przez cały dzień skurczyków brak, ewentualnie takie baardzo słabiutkie, w porównaniu z tymi co mnie w nocy pomęczyły!

Ginek mnie zbadał "na szybko".. rozwracie na paluszek! A więc juz jakieś jest, ale to nadal mało Niby fajnie, bo w poniedziałek też mnie badał i nie było żadnego rozwracia, ale czas leci.. i już pewnie przed wywołaniem nie zdarzy się więcej ruszyć!

Nom.. ale jeśli chodzi o konkrety, to na prowokacje do szpitala mam sie zgłosić w niedzielę - 12 czerwca, czyli rzeczywiście równe 10 dni po terminie..

Jutro mój gineks ma dyżur w szpitalu (prywatnie w piątki nie przyjmuje) i powiedział, żebym się zgłosiła na KTG..

Loluś, już niedługo. Najważniejsze, że jakieś postępy są. Powodzenia na jutrzejszym ktg

Napisane przez mamaoptymistka

A ja czekam na mocne skurczybyki i chcę już widzieć tego mojego dzidziolka.
Mąż też się niecierpliwi ale jak zbliża się wieczór mówi że mam czekać do rana bo w nocy się śpi a nie rodzi

He he, ma rację. Wypocznijcie w nocy, a rano najlepiej na porodówkę.

[ania2631]

Dziewczynki spróbuję się chociaż chwilkę przespać może mi się uda oko zmrużyć ...
Dobrej nocki

[andziot]

ania2631 bądź dzielna ! jeszcze troszkę i już sama radość
swoją drogą dziwnie że jednych łapie jeden skurcz i jadą rodzić a inne muszą ze skurczami chodzić kilka dni , niesprawiedliwe to to

gusiagatko śliczne imię Twoja córcia będzie nosić

Lolka1212 dobry i paluszek rozwarcia (może gin ma wielkie palce ) no i masz jeszcze 2 dni

mamaoptymistka u mnie obydwa porody w nocy się zaczęły i to o podobnej godzinie więc nie każdy w nocy śpi


Dzień dobry !!
nocka spokojnie,
dziewczyny i mężul jeszcze śpią
tzn mężul obudził mnie na karmienie i sam z Zosią poszedł spać dalej

chmurki za oknem,
upału chyba nie będzie więc możecie rodzić dziewczynki

jak zwykle od rana zaciskam za Was

[mamaoptymistka]

hejka
U mnie noc bólowa, przespana ale z bólami ale czy to skurcze - cholera wie.
Każdy dzień a właściwie noc troszkę mnie poturbuje bo dziś chodzi mi się jeszcze gorzej.
W życiu nie pomyślałabym że będę chodzić w ciąży 40 tygodni
A już jutro zacznie się 41tc.

[matallewar]

U nas paskudnie, będziemy siedzieć w domu...

Jeeej, ja już nie pamiętam, jak miałam brzuch
Takie abstrakcyjne te Wasze posty mówiące o tym, że "to już niedługo".
Szybko się zapomina

[Klaterina]

hej

u nas nocka spokojna, dwa razy karmienie i raz kupa - na szczęście mężu przebierał, ja byłam śpiąca

aniutka_85 super Mała i gratulacje

dziewczynki trzymam za Wasze bóle i skurczyki

no i faktycznie malutko zostało nierozpakowanych mamuś

[zlosnica22m]

dzień dobry

a u mnie straszna noc. jak mnie skurcze złapały to myślałam, że tynk ze ścian poobgryzam.
cholernie boli !!! żebym wiedziała to może bym tak nie czekała na nie :P
teraz juz jest lepiej ale mieliśmy już na IP zbierać z Tż w nocy, jak nam się regularnie zrobiło co 10 minut.
a krzyż to mi do gardła podchodził.
ale zadzwoniliśmy do ginka naszego (biedny pojechał na urlop a ja go mecze) i kazał wejść pod prysznic . stwierdził, ze jak przejdą skurczybyki to nie jechać a jak nie przejdą i będą już co 5 min to : i tu cytat dosłowny "umyć sie, spakować i zapierd**** na porodówkę" chyba był na jakiejś imprezie bo słownictwo miał fajne :P

no, ale że po prysznicu przeszły to zostaliśmy w domu.
i tak od 23 się męczę . teraz się troszkę uspokoiło, ogarnęłam się to mam miedzy skurczami 20 minut żeby coś poczytać albo popisać bo tylko pozycja leżąca z walkiem pod kręgosłupem wychodzi

a Tż się jak głupi cieszy ze to może już i każe rodzic bo mu się tydzień urlopu zaczyna od poniedziałku

[82anusia]

Napisane przez ania2631

Dziewczynki spróbuję się chociaż chwilkę przespać może mi się uda oko zmrużyć ...
Dobrej nocki

Jak nocka? Udało się odpocząć? Skurcze dalej trzymają?

Napisane przez andziot

Dzień dobry !!
nocka spokojnie,
dziewczyny i mężul jeszcze śpią
tzn mężul obudził mnie na karmienie i sam z Zosią poszedł spać dalej

chmurki za oknem,
upału chyba nie będzie więc możecie rodzić dziewczynki

jak zwykle od rana zaciskam za Was

W karmieniu piersią to jest tylko nie fajne, że nie można choć raz komuś cycka oddać, żeby za nas nakarmił.

Napisane przez mamaoptymistka

hejka
U mnie noc bólowa, przespana ale z bólami ale czy to skurcze - cholera wie.
Każdy dzień a właściwie noc troszkę mnie poturbuje bo dziś chodzi mi się jeszcze gorzej.
W życiu nie pomyślałabym że będę chodzić w ciąży 40 tygodni
A już jutro zacznie się 41tc.

Może też będziesz szczęściarą, która urodzi w dniu terminu. Ja jak się kładę spać w tym tygodniu to proszę, aby się nic nie zaczęło. Męża nie ma, mama pracuje na nocki, a kogoś do opieki nad Mają jak coś potrzebuję

Napisane przez Klaterina

hej

u nas nocka spokojna, dwa razy karmienie i raz kupa - na szczęście mężu przebierał, ja byłam śpiąca

kochany ten Twój Tż, mój jak ja już wstawałam i tak do karmienia to wychodził z założenia, że już wszystko sama przy niej zrobię i spał dalej. Zresztą, rzadko słyszał jak dziecko w nocy wstawało.

Napisane przez zlosnica22m

dzień dobry

a u mnie straszna noc. jak mnie skurcze złapały to myślałam, że tynk ze ścian poobgryzam.
cholernie boli !!! żebym wiedziała to może bym tak nie czekała na nie :P
teraz juz jest lepiej ale mieliśmy już na IP zbierać z Tż w nocy, jak nam się regularnie zrobiło co 10 minut.
a krzyż to mi do gardła podchodził.
ale zadzwoniliśmy do ginka naszego (biedny pojechał na urlop a ja go mecze) i kazał wejść pod prysznic . stwierdził, ze jak przejdą skurczybyki to nie jechać a jak nie przejdą i będą już co 5 min to : i tu cytat dosłowny "umyć sie, spakować i zapierd**** na porodówkę" chyba był na jakiejś imprezie bo słownictwo miał fajne :P

no, ale że po prysznicu przeszły to zostaliśmy w domu.
i tak od 23 się męczę . teraz się troszkę uspokoiło, ogarnęłam się to mam miedzy skurczami 20 minut żeby coś poczytać albo popisać bo tylko pozycja leżąca z walkiem pod kręgosłupem wychodzi

a Tż się jak głupi cieszy ze to może już i każe rodzic bo mu się tydzień urlopu zaczyna od poniedziałku

Pasowałoby się w takim razie rozpakować jak Tż na urlopie. Współczuję tych skurczy. Ginekolog chyba rzeczywiście był na imprezie


Noc znośna, wstawałam oczywiście do wc i przy okazji nawet zjadłam kanapkę, a miałam nie jeść w nocy

Napisane przez matallewar

U nas paskudnie, będziemy siedzieć w domu...

Jeeej, ja już nie pamiętam, jak miałam brzuch
Takie abstrakcyjne te Wasze posty mówiące o tym, że "to już niedługo".
Szybko się zapomina

Nie brakuje Ci brzuszka? Mnie pamiętam bardzo brakowało, teraz pewnie będzie podobnie, tym bardziej, że raczej to już moja ostatnia ciąża i ostatnie takie cudne przeżycia.

[gusiagatko]

Dzień doberek
Wcinam właśnie śniadanko i popijam kawkę, nocka przespana, tylko raz na siku wstałam

Lolka do niedzieli jeszcze trochę czasu, więc może samo się ruszy

Napisane przez mamaoptymistka

Będzie maskara bo poród to nie bajka ale co tam na końcu tej morderczej walki z bólem czeka mały człowiek i to jest boskie.

Ładnie napisane
Pewnie wspaniałe uczucie gdy pierwszy raz ujrzy się Maleństwo

Napisane przez 82anusia

Bardzo ładne imię

Napisane przez andziot

gusiagatko śliczne imię Twoja córcia będzie nosić

ania2631 i jak tam nocka?

[matallewar]

Napisane przez 82anusia

Nie brakuje Ci brzuszka? Mnie pamiętam bardzo brakowało, teraz pewnie będzie podobnie, tym bardziej, że raczej to już moja ostatnia ciąża i ostatnie takie cudne przeżycia.

Nie, podoba mi się mój znów prawie płaski brzuch

Brakuje mi mobilności - z brzuchem łatwiej gdzieś iść

[ddaaiissyy]

aniutka sliczna córenka
gorące gratulacje dla Was dziewczyny

Lolka no widzisz, cosik drgnęło. A moze teraz Synuś zrobi niespodziankę i jak już się rozpoczęło to pojdzie piorunem?
Nawet jesli nie, to poniedziałek tuz tuz
a spytam cichutko, imię już wybrane ?
Przypomniało mi sie, ze kilka dni przed porodem masakrycznie bolało mnie krocze - tzn ucisk był b. mocny kiedy podnosiłam sie z łózka albo z dłuzszego leniuchowania w fotelu.
Mimo, że skurczy wcześniej nie miałam, to być może u mnie ten ból był zwiastunem nadchodzącego porodu
nie wiem czy jedno z drugim ma coś wspolnego - ale mówię o moich odczuciach
Ciebie nie boli Lolus?

matallewar; ja tez tak mam, że juz nie pamiętam tego uczucia wielkiego brzucha
Dziwne... 2 tyg raptem minęło a tak szybko się zapomina
Jak mineła samotna nocka ?

ania2631.. noooo Ty juz powinnaś wreszcie zacząć rodzić !!
Trzymam kciuki !!

mamaptymistka, Synka urodziłaś kilkanascie dni przed terminem prawda?
A mówi się, że raczej pierwsze dzieciątko się przenosi aniżeli drugie.

gusiu, dzisiejsza nocka bez skurczybyków??
Ojjj zobaczysz po porodzie jaka to radość, jak nie bedzie trzeba wstawać sik (no ale za to pobudki do dzidziola )

Klaterina, ale TŻ sie spisuje

Dziewczynki, nie zawsze jest to masakryczny ból
Poza tym, wiem ze to nieprawdopodobne, ale w momencie sie o tym wszystkim zapomina
Ja bym jeszcze raz chciała tą chwilę przeżyc
Mam wyrzuty sumienia, ze gdy mi Malutką położyli na brzuchu, to polezałą ze 2-3 min tylko i pororsiłam aby położyli ją obok mnie (gdzie była ważona i mierzona) bo ja nie umiałam jej trzymac i mi z łapek wyjezdzała Panie położne mówiły jak złapac, ale ja nie umiałam

Moj Gabik wreszcie został zarejestrowany w USC !!
Małż za 3 razem to zrobił - najpierw nie miał aktu slubu, potem gdy pojechał była olbrzymia kolejka a on spieszył sie do pracy no i dzis sie udało.

Jest Gabriela Hanna

Noc ok, dzidzia wykąpana ok 22 potem jedzonko - o północy zasneła.
2.30 obudziła mnie kwileniem na papu i gdy chciałam odłożyc ją do łóżeczka rozpoczął sie płacz... wiec znów się poddałam (a jeszcze bardziej maz, ktory wiercił dziure w brzuchu aby ją wziąć) no i suma sumarum malutka wylądowała między nami w łóżku
Potem spałysmy non stop do 8
Nakarmiłam ją, nastepnie o 9 znowu domagała sie cycusia i od godzinki spi na żabke

Pogoda paskudna, wilgotno, pochmurno
Nie wiem czy pranie wstawiac bo pewnie srednio będzie chciało schnąć.
Leże z cyckami na wierzchu, bo wystawione bepanthenem niech sie wchłonie

[eweska]

Hej
No dziewczynki rodzimy
Jeszcze chwila i wszystkie będziemy na opdchowalni, a wątek spadnie na dalekie strony.
Szkoda trochę ale taka kolej rzeczy.

[matallewar]

daisy Daliśmy radę

[andziot]

Napisane przez zlosnica22m

dzień dobry

a u mnie straszna noc. jak mnie skurcze złapały to myślałam, że tynk ze ścian poobgryzam.
cholernie boli !!! żebym wiedziała to może bym tak nie czekała na nie :P
teraz juz jest lepiej ale mieliśmy już na IP zbierać z Tż w nocy, jak nam się regularnie zrobiło co 10 minut.
a krzyż to mi do gardła podchodził.

już niedługo szykuj się !

Napisane przez ddaaiissyy

Moj Gabik wreszcie został zarejestrowany w USC !!
Małż za 3 razem to zrobił - najpierw nie miał aktu slubu, potem gdy pojechał była olbrzymia kolejka a on spieszył sie do pracy no i dzis sie udało.

Jest Gabriela Hanna

dla Gabrieli


a ja już zaliczyłam spacerek z Zosią
a Gabunia śpi od 8,30

[Lolka1212]

Dzień dobry!

Ja od rana na nogach.. Byliśmy w szpitalu na KTG.. skurcze AŻ trzy powyżej 50% ale i tak nieżle, bo to mje pierwsze, zarejestrowane skurczyki heh Rozwarcie nadal małe, postępuje jak ślimak! Ale skoro skurczy brak to i rozwarcie nie szaleje..
Czekam do niedzieli!

A teraz odpisuję, bo mnie wyrzuty sumienia męczą, że wczoraj nic nie skrobnęłam.. tylko egoistycznie o sobie się rozpisałam


Gusiagatko i ja gratuluje wyboru imienia Mi też imię bardzo sie podoba tym bardziej na obczyźnie


Ania z numerkami jesteś z nami czy już na porodówce?
Męczysz się bidulka ze skurczami, ale powiem Ci tylko tyle, że według mnie zdecydowanie przyejmniejsze takie "męki" niż czekania niewiadomo na co jak w moim przypadku


Mamaoptymistka mnie też bóle męczą, ale to raczej takei bóle podbrzusza.. i tak już chwilę mam. U mnie to na pewno nie skurcze ale życze Ci, aby twoje boleśie we własiwe skurczybyczki się zamieniły


Matall jak to nie pamiętasz jak to było kiedy miałaś brzuch? W sensie, że taka szczuplutka juz jesteś (bo wiemy, że jesteś ) czy dlatego, że tyle obowiązków przy synku, że ciązy sie już nie kiedy wspominac

Ja a z przyjemnością ciąże bym wspominała gdyby nie tak końcówka


82anusia teraz widze, że u Ciebie parka będzie A córcia ile ma latek?


Andziotku co z rowerkiem? Podoba się Zosi? Jak sobie radzi na nowym sprzęcie?


Eweska ja chętnie w każdej chwili na Odchowlanię się piszę.. ale póki co ani jednego posta tam nie skrobnęłam, bo nie godna jestem hehe

A powiedzice na Odchowalni to zawsze już takei poważne dzieciowe tematy będą?! To kiedy my o pierdołach będzie gadać, tak jak nie raz na Poczekalnie?!


Ddaaiissuś wczoraj nie napisałam.. ale Bóg Ci zapłać za pochlebne opinie o Murce Cieszę się, że i ty chwalisz... Ja w sumie wszystkei pozytywne opinie to tylko z netu zbierałam i ze sklepów. Osobiście nie znam nikogo kto miałby nasz wózio. A powiedz używasz parasolkę? Chroni przed słońcem? Potrzebna?

Gabriela Hanna brzmi cudnie

U nas będzie Anton Wojciech
Toni mój kochany (chociaż on coś mnie tak na dwa razy kocha, bo wyjść i zobaczyć się ze mną nie chce ) .. ale co tam dla mnie to i tak już od dawna jest Tonuś ukochany

[Paulizia]

Napisane przez gusiagatko

I skąd tu później brać siły jak już pojawią się TE skurcze

Moja mama jednak cały czas mnie uspakaja, że kobieta zawsze znajdzie siłę aby urodzić swego Skarba i tego się trzymam póki co!

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Pewnie, ze znajdziesz sily!!!
Widzisz ja tez odpoczywalam duzo, a wody mi odeszly w niedziele, a urodzilam we wtorek rano i wlansie od tej niedzieli nie spalam. Przy partych strasznie mi sie spac chcialo i caly czas mowilam ''nie dam rady'', ale dalam bo trzeba bylo urodzic!
Nie ma co sie martwic na zapas. Wiadomo bol jest i do momentu jak malenstwo wyskoczy jest ciezko, ale potem jak reka odjal.

[ddaaiissyy]

Lolka - Antos ??!!
Wow !!
Mój mega faworyt jesli chodzi o chłopięce imię.
jakies 15 lat byłam przekonana, że gdy będzie synek to tylko i wyłącznie Antoś (wtedy to imię nie było popularne jak teraz ) no ale mamy córeczkę a na Antosię mąż kręcił nosem
No bardzo polecam mure, nie wiem tylko jak z ciężarem.
Mamy 3 niewielkie stopnie przed domem, ale z uwagi, że bolą mnie nadgarstki to mąż znosi wozek to nie powiem Ci jak jest z wagą i czy dokuczliwa.
Nie kupiłam jeszcze parasolki.. w sumie zapomniałam, ze trzeba
Zaraz jakąś klikne !
Wyleciało mi z głowy, pewnie dlatego że poki co nie była konieczna.
Dziś znów nie wyjdę z Malutką na spacer bo pochmurno i nieprzyjemnie a ona ma ciut nosek zapchany
Ooooo 3 powyzej 50% to ładnie
Ja 2 tyg przed terminem nie wiem czy na 20% chociaz miałam...
Widzisz, moze w weekend sie uda

Paulizia, nic nie bolą juz sutki ?
Moje dzidzi w sumie ostatnio wiele bez nakłądek i ciut mnie sutki bolą dzisiaj

[moniqac]

Cześc dziewczynki .

Przyszłam Wam tylko zostawić żebyście były juz szybciutko ze swoimi szkrabkami.

Wszystko inne traci znaczenie - poród, połóg, ból itp itd. jak już macie swoje cudo, więc zniesiecie wszystko co trzeba będzie .

Buziaki.

[Lolka1212]

Napisane przez ddaaiissyy

Lolka - Antos ??!!
Wow !!
Mój mega faworyt jesli chodzi o chłopięce imię.
jakies 15 lat byłam przekonana, że gdy będzie synek to tylko i wyłącznie Antoś (wtedy to imię nie było popularne jak teraz ) no ale mamy córeczkę a na Antosię mąż kręcił nosem
No bardzo polecam mure, nie wiem tylko jak z ciężarem.
Mamy 3 niewielkie stopnie przed domem, ale z uwagi, że bolą mnie nadgarstki to mąż znosi wozek to nie powiem Ci jak jest z wagą i czy dokuczliwa.
Nie kupiłam jeszcze parasolki.. w sumie zapomniałam, ze trzeba
Zaraz jakąś klikne !
Wyleciało mi z głowy, pewnie dlatego że poki co nie była konieczna.
Dziś znów nie wyjdę z Malutką na spacer bo pochmurno i nieprzyjemnie a ona ma ciut nosek zapchany
Ooooo 3 powyzej 50% to ładnie
Ja 2 tyg przed terminem nie wiem czy na 20% chociaz miałam...
Widzisz, moze w weekend sie uda

Ddaaiisuś właśnie mnie też wkurza, że Antek teraz taki popularny, dlatego Anton będzie.. do Jasia nie było alternatywy, a też ostatnio bardzo często wybierane imię..
Fajnie się do brzuszka po imieniu mówi

Co do parasolki to nie wiem czy potrzebna czy nie.. do tej pory wydawało mi się, że ona tylko w przypadku deszczu bywa używana i tak się zastanawiałam po co parasolka jak jest ta folia osłaniająca cały wózek.. ale widzę na mieście, że przy upałach ludzie użwają parasolek dlatego podpytuję