|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2008-04-16, 13:18 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 120
|
praca w czasie prawniczych studiow
dziendobry...
mam niemaly zgryz.. 100-diuje na III roku prawa.. w miedzyczasie odbylam sobie staz w sadzie, ktory bardzo mi sie podobal.. ale czlowiek sie starzeje i nie mozna liczyc ze jakis stazyk wszytsko zalatwi. wiadomo jak jest na III roku kazdy rozglada sie za praca... w "zawodzie".. to same plusy i mnostwo doswiadczenia ktorego na zajeciach jest malo albo wogole< bardziej to drugie>! moi znajomi pracuja sobie w kancelariach ale wlasciwie nie znam nikogo kto zalatwil sobie prace u "nie-zanjomego" stad moje pytanie a wrecz prosba do ludzi ktorym sie poszczescilo i sobie juz pracuja zacnie na co szczegolnie zwracac uwage piszac list motywacyjny i gdzie najlepiej skladac cv: do malych czy duzch kancelarii... PROSZE O WSZELKIE DOBRE RADY.. bo jestem strsznie zestresowana i sama nie wiem jak sie do tego zabrac najbardziej profesjonalnie zeby miec jak najwieksze szanse..
__________________
"jesli wypowiesz cos dobrego, na tym sie skonczy. Jesli wypowiesz cos zlego, na pewno sie spelni." Edytowane przez brukselka Czas edycji: 2008-04-16 o 13:51 |
2008-04-16, 18:20 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
Edytowalas czesc pierwszego postu. I nie zdazylam na nia odpowiedziec.
Nie bardzo rozumiem, czemu piszesz o tej starosci. Ja po III roku robilam praktyki w banku i jakos nie czulam sie wtedy na to za stara Zawod prawnika jest znany przede wszystkim z tego, ze to dluga droga i nawet ukonczenie studiow, to jeszcze nie koniec zabawy. Ponadto zdaje sie, ze mozna pojsc w rozne specjalizacje. Mowienie o wyzszosci doswiadczenia nad teoria jest bardzo trendy, tylko, ze nijak sie ma do stanu faktycznego. Wiedza teoretyczna w kazdej pracy umyslowej jest niezwykle wazna i bagatelizowanie tego faktu jest zlym pomyslem. Pracujesz mozgiem i musisz swoje narzedzie pracy odpowiednio przygotowac. Oczywiscie pozniej tez bedziesz sie douczac, ale nigdy pozniej nie beddziesz miala tyle czasu, sily, energii i chlonnosci przyswajania wiedzy jak teraz - im wiecej sie teraz nauczysz tym lepiej dla Ciebie. Z tymi znajomosciami w kancelariach to prawda - sporo slyszalam o tym jak to wyglada w Krakowie. Z pokolenia na pokolenie - cale rodziny prawnicze. Nie masz znajomosci? To je zdobywaj. Zapisz sie i bywaj tu i owdzie i poznawaj ludzi "po fachu". |
2008-04-16, 18:28 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
dubel.
|
2008-04-17, 10:56 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
?!
100-diujemy dwa rozne kierunki... i na moim rozgladanie sie za praca juz teraz wlasnie jest zdobywaniem tych kontaktow... pracujac i uczac sie jestes o wiele do przodu tu nie chodzi tylko i wylacznie o to zeby pracowac..ale o wiele wiecej sie nauczysz tam niz na zajeciach i taka jest prawda.. napisalam list..napisalam cv..teraz tylko zdobyc sile..i odwage zeby sie pojawic.. u pana mecenaska jednego i drugiego i milionowego!!!!
__________________
"jesli wypowiesz cos dobrego, na tym sie skonczy. Jesli wypowiesz cos zlego, na pewno sie spelni." |
2008-04-17, 20:26 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
Cytat:
I doskonale wiem jaka wiedze sie zdobywa podczas pracy zawodowej. Przede wszystkim nieobiektywna. |
|
2008-04-18, 07:06 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 752
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
próbuj do skutku ja co prawda jestem w innej sytuacji ( moja mama ma kancelarię) ale stąd wiem, że często przyjmują studentów do pracy bez znajomości. Oczywiście najpierw są przyjmowani na bezpłatną praktykę (przynajmniej w trójmieście to norma), a jak się sprawdzą to dostają umowę preferowani są zazwyczaj studenci od czwartego roku ( mają więcej wolnego czasu na pracę), ale na to też nie ma reguły
|
2008-04-18, 11:44 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
ojej... Spaza pocieszylas mnie...a proponujesz najpierw upominac sie o praktyki czy od razu mowic ze chcialoby sie do pracy ? a ja mam mnostwo wolnego czasu)
__________________
"jesli wypowiesz cos dobrego, na tym sie skonczy. Jesli wypowiesz cos zlego, na pewno sie spelni." |
2008-04-19, 06:14 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 752
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
Cytat:
Ja bym próbowała rozpocząć poszukiwania praktyk. Nie wiem jak to jest w innych częściach Polski, ale w moich okolicach nie słyszałam, żeby ktoś zatrudnił studenta bez wcześniejszych praktyk odbytych w danej kancelarii. Z moich obserwacji wynika, że nawet studenci ostatniego roku nie są od razu zatrudniani, bynajmniej niezbyt chętnie. Trzeba być cierpliwym i to bardzo.... więc moim zdaniem warto postawić na ubieganie się o praktyki, wtedy często (jeśli są zadowoleni z Twojej pracy) podpisują z Tobą umowę. Tyle, że niestety trzeba się liczyć z tym, że niektórzy przyjmą Cię na praktyki, zakładając z góry, że i tak Cię nie zatrudnią... ale zawsze z tego jakiś papier będziesz miała i to Ci pomoże przy następnych poszukiwaniach jak byś miała jeszcze jakieś pytania to chętnie pomogę ps. a czasu wolnego szczerze zazdroszczę ja jestem rok niżej od Ciebie i momentami nie wiem w co "ręce włożyć" |
|
2008-04-29, 22:33 | #9 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: zmienna ;)
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
Cytat:
Ja właśnie kończę prawo, więc mogę napisać jak wyglada to z mojej perspektywy. Przede wszystkim 3 rok to moim zdaniem za wcześnie na sensowną praktykę, chyba że chcesz popracować w sekretariacie, biegać po sądach z pismami, kserować akta i wysyłać pocztę, ale jeśli tak to lepiej poszukaj pracy jako sekretarka/asystentka to przynajmniej dostaniesz za to kasę i jednocześnie praktyka będzie. Każdy adwokat Ci powie, że 4-5 rok jest lepszy na prakykę, gdy masz już za sobą handlowe i całość cywilnego, łącznie z procedurą. Wtedy można robić coś bardziej konkretnego i dostawać sprawy merytoryczne. W dużych miastach, duże kancelarie płacą za praktyki i to całkiem nieźle (w Wawie nawet 2000 na rękę), ale trzeba znać języki i mieć dobre oceny, wbrew pozorom zwracają na to uwagę. Te kancelarie mają swoje specjalne programy dla praktykantów i poważnie podchodzą do tego wszystkiego, nawet jeśli jesteś u nich tylko na miesiąc. W mniejszych kancelariach za praktyki często nie płacą albo niewiele, ale bywa, że traktują Cię jako tanią siłę roboczą, czyli robisz wszystko to czego nikomu innemu się nie chce, ale co jednocześnie nie jest specjalnie trudne. Generalnie Twój los ich średnio obchodzi, ale za to wiesz, że to tylko praktyki, więc mniej stresów i przyjemniejsza atmosfera. Aha, i ucz się póki możesz, bo ja teraz pluję sobie w brodę, że czegoś mi się nie chciało nauczyć i mam luki, które i tak muszę właśnie nadrabiać w przyspieszonym tempie. Chyba tyle, życzę powodzenia
__________________
Wątek wymiankowy- zapraszam https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=281525 Książki szukam/wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...21#post9464921 |
|
2008-04-30, 07:56 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 153
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
Cytat:
Zgadzam się z tym w 100%. Ja też jestem na III roku prawa, ale postanowiłam poczekać jeszcze z rok i dopiero zacząć czegoś szukać w zawodzie, bo na razie wygląda to tak jak opisała Sunny20. Wielu moich znajomych odbywa staże i praktyki, ale polega to właśnie w większości na "bieganiu po sądach z pismami, przygtowywaniu akt do sprawy, wysyłaniu poczty". Umiejętności praktyczne raczej trudno zdobyć, bo nikt nie traktuje Cię poważnie. Nie jest to regułą, ale na pewno nie jest łatwo nam przyszłym prawnikom. Co do wiedzy to również mam takie zdanie, że na razie powinnaś poświęcić więcej czasu na teorię. Ten zawód jest tak specyficzny, że bez znajomości np: procedury nie wiele jesteś w stanie zrobić, a że dziedzina jest tak rozległa to na pewno każdy z nas ma jakieś luki, które i tak kiedyś trzeba będzie nadrobić. |
|
2008-04-30, 09:06 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
jasne ze wiem ze tak jest... mam znajomych ktorzy ekstra trafili i robia naprawde super rzeczy ..pisza pisma.. chodza na sale z adwokatami albo maja chwile na przeczytanie jakiegos komentarza i robia to sami potem on to sprawdza.. szkoda mi czasu na czekanie.. ale faktycznie .. jestem przygotowana ze jesli wogole ktos kiedys zechce ze mna "wspolpracowac" to bede zaczynala od biegania do sadu, odbierania telefonow i tak dalej..
ja 100-diuje zaocznie..nie bede siedziala w domu .. a paradoksalnie jak pracowalam latwiej bylo mi sie zmusic do nauki i zaliczac egzaminy... teraz nie potrafie wrocic do tej dyscypliny... nie jestem od nikogo lepsza wiec prawdopodobnie nie uda mi sie zdobyc niczego interesujacego jesli wogole ale 3majcie kciukensy
__________________
"jesli wypowiesz cos dobrego, na tym sie skonczy. Jesli wypowiesz cos zlego, na pewno sie spelni." |
2008-04-30, 10:21 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: zmienna ;)
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
Jak jesteś na zaocznych to zupełnie zmienia postać rzeczy. Osobiście radziłabym szukać pracy a nie praktyk. W kancelarii, ale od razu z założeniem że to praca. Wtedy masz szanse na zatrudnienie w sekretariacie na umowę zlecenie i jak się trochę wdrożysz i podszkolisz to jest szansa, że będą Ci dawać coraz więcej spraw merytorycznych. Poza tym kasa będzie
__________________
Wątek wymiankowy- zapraszam https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=281525 Książki szukam/wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...21#post9464921 |
2008-04-30, 11:37 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 153
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
ja 100-diuje zaocznie..nie bede siedziala w domu .. a paradoksalnie jak pracowalam latwiej bylo mi sie zmusic do nauki i zaliczac egzaminy... teraz nie potrafie wrocic do tej dyscypliny...
Znam to z własnego doświadczenia. Też studiuję zaocznie i odkąd mam pracę wszystko wychodzi mi lepiej. Na razie pracuję w administracji, ale tu też znajomość przepisów się przydaje. |
2008-05-27, 22:48 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 97
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
brukselka:
szukaj pracy, dokładnie! i powiem Ci, że to nie taka niemożliwa sprawa. ja jestem na 1 roku prawa (zaoczne) a pracowałam w kancelarii - zaczęłam od razu po maturze!! jeszcze nawet nie miałam wyników, a notariusz potrzebował sekretarki - i tak jakoś mu przypasowałam. Jesteś z warszawy? Jesli tak, to masz super sytuacje, nie chce się wymadrzac, ale chyba każdy wie, ze jednak najłatwiej znaleźć pracę w stolicy. To kwestia szczęścia, tego, jak sie zaprezentujesz na rozmowie, bo np. mój były pracodawca odrzucał osoby z doświadczeniem. (Logiczne z 1 strony - musiałby im więcej płacić, a że w kancelarii były jeszcze sekretarki, to jakoś to się kręciło ) Zależy oczywiście na jakie stanowisko. Ja odbierałam telefony, prowadziłam repertorium, korespondencję (ale wcale nigdzie nie latałam po sądach, praca tylko na miejscu), oczywiście obsługa klientów, przyjmowanie należności... Ale powiem Ci, że naprawdę, nauczyłam się tylu rzeczy, że aż mi brak słów. Może mówie tak dlatego, że jestem dopiero na 1 roku i nie miałam na studiach do czynienia z prawem za wiele, chyba że rzymskim: > Ale wydaje mi się, że taka praca może dać więcej niż tylko teoria, bo to są rzeczy, ktore od razu łapiesz, nie z kodeksów, tylko słyszysz jak ktoś komus coś tłumaczy językiem potocznym, zapamiętujesz łatwiej - no chyba nie muszę tego tłumaczyć. Także polecam próbować! To na pewno nie zaszkodzi! PS. A jesli chodzi o kancelarie sieciowe - słyszałam ze jest niezła harówka! |
2008-05-29, 11:26 | #15 |
Paul's girl
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 044
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
studiujesz zaocznie a dopiero na III roku szukasz pracy?
myślisz o aplikacji? |
2008-05-31, 12:51 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
no raczej.. po to 100-diuje.. a jak teraz uslysze ze sie na nia nie dostane bona 3 roku szukam pracy w zawodzie to umre ze smiechu.. jestem po stazu.. niestety tylko po stazu..moze ty mialas szczescie ja szczescia poki co nie mam .. i nie potrafie znalesc pracy w kancelarii ..natomiast planuje kolejne praktyki w wakacje..
__________________
"jesli wypowiesz cos dobrego, na tym sie skonczy. Jesli wypowiesz cos zlego, na pewno sie spelni." |
2008-05-31, 20:57 | #17 | |
Paul's girl
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 044
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
Cytat:
|
|
2008-05-31, 21:40 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 462
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
|
2008-05-31, 22:13 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
Hm...ja studiuję (owałam) zaocznie i na praktyki się dostałam.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2008-05-31, 22:53 | #20 |
Paul's girl
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 044
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
|
2008-05-31, 22:54 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: zmienna ;)
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
Że co?
Edit: czyli nie dostanie się na aplikację, bo ma niższy poziom wiedzy?? O to chodziło? Na praktyki wcale nie przyjmują każdego, a przynajmniej nie wszędzie.
__________________
Wątek wymiankowy- zapraszam https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=281525 Książki szukam/wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...21#post9464921 |
2008-05-31, 23:01 | #22 |
Paul's girl
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 044
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
|
2008-05-31, 23:05 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: zmienna ;)
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
__________________
Wątek wymiankowy- zapraszam https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=281525 Książki szukam/wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...21#post9464921 |
2008-06-01, 10:41 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 462
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
Ja reż nie. Uwaząm , że troche przesadzasz. Studia zaoczne są dla osob którym może troche zabraklo punktów do studiów dziennych, albo dla tych których nie stać na studia dzienne(najczęsciej w innym miescie, cpo wiąże sie przeciez z dodatkowymi kosztami- na mieszkanie, bilety itd. I ani jedna grupa, ani druga nie jest "gorsza". Myśle, że jak komuś zalezy to da rade.
Bo co? Tobie naprawde każde zajęcia dają tyle wiedzy teoretycznej i praktycznej? Z każdych zajęc wynosisz nowe ciekawe informacje, których nie znalazłabyś w żadnym podręczniku? Jeśl tak, to gratuluje świetnie dobranej kadry. Zazwyczaj jednak jest tak, że wykladowcy powtarzają to co napisali w swoich podrecznikach lub to, co napisali ich promotorzy w swoich podrecznikach I studenci zaoczni są w stanie "dogonić" dziennych. Nie warto tak klasyfikowac ludzi. edit: żeby nie było że "trafiłaś na moj czuły punkt"- studiuje dziennie prawo na publicznej uczelni, ale wcale nie uwaząm, bym miala większy zakres wiedzy od każdego studenta zaocznego... |
2008-06-01, 10:49 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 97
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
no wydaje mi sie, że to raczej ci z zaocznych studiow maja wieksze szanse na staz czy nawet aplikacje - umowmy sie ze nie studiuja po to zeby cos studiowac, bo prawo raczej nie jest takim kierunkiem, ale ze studiuja sumiennie i pracuja wlasnie w jakiejs kancelarii na przyklad. wiedza praktyczna to chyba cos wiecej niz tylko czytanie podrecznikow i kodeksow, oczywisce zakladam, ze student zaoczny rowniez odpowiednio duzo czasu poswieca na nauke.
- brukselka, czy te praktyki beda platne? bo mi sie za to chce smiac, jak slysze ze osoba po studiach, ,juz nie wazne czy prawniczych, idzie na 3 miesiace na bezplatne praktyki, dobra, moze do jakiejs znanej firmy, zdobedzie fajne doswiadczenie, itp. ale np. ja jestem na 1 roku, a teraz juz awansowalam, pracuje w znanej korporacji i dobrze, moze nie pracuje na najwyzszym stanowisku, ale 1. ZARABIAM, NIE MOWIE ZE KUPE KASY, ALE NIEZLE 2. KIERUNEK studiów pokrywa sie z zakresewm moich obowiazków. I taka droge polecam. zaznacze, ze na studia zaoczne nie poszlam z wyboru, to byla raczej koniecznosc (tak jak chyba wiekszosc) PS. jeśli chodzi o szukanie pracy, to polecam agencje pracy tymczasowej. wiekszosc ofert pracy to typu recepcja, ale jak pójdziecie jako receocjonistka do jakiejs firmy, to macie duze szanse, ze was zatrudnia na jakims innym stanowisku - wiem z doswiadczenia kolezanek. praca tymczasowa to mzoe byc zarówno 1 m-c jak i 1 rok, wiec nie sugerujcie sie nazwą, a stawki tam sa wcale niemale (przykladowo nawet recepcja: 11,5 zl na reke za godz! a wyzsze stanowiska to juz roznie, nawet do 20 zl brutto za godz) (oczywiscie umowa zlecenie) |
2008-06-01, 11:04 | #26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: zmienna ;)
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
Cytat:
A z tymi bezpłatnymi praktykami to też dowaliłaś. No fajnie, że Tobie wszystko się tak pięknie układa, ale nie na każdych studiach można od pierwszego roku pracować. Masz może znajomych na polibudzie? zobacz jaki oni mają zapieprz w zasadzie do końca studiów. Często jest tak, że po studiach ktoś idzie na 3 mies praktyk, a potem dopiero właściwa praca. Nie wiem co w tym śmiesznego.
__________________
Wątek wymiankowy- zapraszam https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=281525 Książki szukam/wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...21#post9464921 |
|
2008-06-01, 14:25 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 97
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
racja, dowalilam, bo troche nie o to mi chodzilo, juz prostuje.
oczywiscie jak szuka sie pracy to co jest potrzebne? wyksztalcenie i doswiadczenie, a jedyna droga zeby to miec to wlasnie to, co ja robie. ale duzo tez trace. moja mlodosc polega na tym, ze chodze codzniennie do pracy, 8 h, potem zakupy, obiad, w likend zajecia na uczelni, czesto po 12 h. Ja to nawet lubie, bo moje studia mnie kreca, prace tez lubie. ale to nie to samo, co maja moje kolezanki z dziennych studiow publicznych. one jak pracuja, to wylacznie na rozrywki, malo ktora musi sie sama utrzymywac chociaz czesciowo. zajecia - wiadomo, na kazdym kierunku inna liczba godzin, ale o wiele mniej niz ja mam pracy. spotkania, imprezy, szeroko pojeta rozrywka - tego ja nie mam. a co jest smieszne - pracownika sie przyjmuje do pracy i on pracuje. za pieniądze. a w przypadku praktyk (bezpłatnych) on pracuje - ale za darmo. nie chcialam powiedziec ze smieszne sa osoby, ktore ida na praktyki, tylko ze sama instytucja praktyk - jestem pewna, ze wymyslily to wielkie korporacje, ktore szukaly sily roboczej - w mojej firmie tez sa praktykanci, bynajmniej wcale nie parza kawy, tylko naprawde ciezko pracuja. oby dalo im to jak najwiecej wiedzy, ale czy wielka firma zarabiajaca krocie kazdego dnia naprawde nie moze im zaplacic chociaz tego 1000 zl??? juz nie mowie o jakichs wielkich pieniadzach, ale zeby taka osoba w czasie praktyk nie musiala byc na czyims utrzymaniu albo tuz po 16 kiedy koncza prace isc do 2 pracy typu kelnerka, w ktorej zarabiaja. czasem az mi glupio w stosunku do tych ludzi po studiach, ze ja mam 20 lat i pracuje tam za kase. osobiscie nie sadze, zeby przepracowanie 3 czy nawet wiecej miesiecy za darmo było czyms uwlaczajacym dla praktykanta, raczej dla firmy. wiadomo ze te osoby nie maja doswiadczenia, ale jednak cos dla niej robia i powinny byc wynagradzane. tylko o to mi chodzilo |
2008-06-06, 10:46 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: praca w czasie prawniczych studiow
ojaaa..... to chyba prawda ze ile ludzi tyle swiatopogladow
po pierwsze jesli dobrze trafie to dostane sie na praktyki niezaleznie czy 100-diuje dziennie czy i zaocznie.. a wiem to z prostej przyczyny niektorzy znajomi z mojej grupy odbyli juz praktyki <i niejedne> inna sprawa ze z tego co slysze wiekszosc po znajomosci!...i bardzo watpie zeby tryb studiow mial jakiekolwiek znaczenie! pozatym co od pazdziernika? o ile wiem <a moze si emyle> praktyki trwaja 8h 5 dni w tygodniu... chyba bardziej wydajny jest sydent zaoczny.. po 2..nie wiem co dokladnie i gdzie kazda z was studiuje ale jestem juz zmeczona udawadnianiem ze studenci zaoczni nie sa polglowkami i maja okrojony material.. ja na swojej uczelni mam jedynie mniej godzin<60% tego co dzienni> a egzaminy z takiego samego materialu z tymi samymi wykladowcami..jak dla mnie z tego wynika calkiem odwrotny wniosek.. studiujac zaocznie nie mam mniejszej wiedzy od studenta dziennego <oczywscie pomijajac moje wlasne niedouczenie czy luki natomiast niema to niczego wpsolnego z trybem moich studiow> i nie zgadzam sie ze chociazby 3 miesieczne prkatyki niczego nie wnosza.. nie ucza cie.. uwazam ze kazdy tydzien i miesiac dobrze spozytkowany jest wart..jesli sie spiszesz moga zatrudnic cie lub zaprosic gdy twoja wiedza bedzie wieksza <npp. za rok po opanowaniu materialu potrzebnego w pracy w danym miejscu> uwazam ze jedyna abstrakcja i choroba tej instytucji nie sa te przyslowiowe 3 miesiace tylko wlasnie to ze sa bezplatne.. pozatym moje panie... dobrze wszystkie wiemy ze zawsze liczy sie papierek a w tym wypadku wypekniony doswidczeniem by kolejny raz pracowac juz za pieniadze<pewnie wciaz niewielkie> ale z perspektywa
__________________
"jesli wypowiesz cos dobrego, na tym sie skonczy. Jesli wypowiesz cos zlego, na pewno sie spelni." |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:15.