Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

[kasia_no87]

Napisane przez martulka19

What a pitty To w takim razie może będą zdjęcia z tego wypadu do klubu tudzież kina w owej kiecce :P


Byłaś dwa lata u jednej rodziny ?


W sumie nie mam żadnej konkretnej częśći na myśli :P Więc możesz wymienić swoje ulubione puby/ cluby

Dyszkę za godzinę ? Wow.

Nom, dwa lata u jednej i po 4 mies do nich wrocilam Wiem glupia jestem heheh

[ANDZIAAA84]

Napisane przez roux666

a i owszem Andzia- jesli idziesz na basen z dziecmi i nawte jesli ich TYLKO doglądasz to są Twoje godziny pracy, jak jzu Ruciak napisała. Nie wazne czy Ty je uczysz plywac, czy siedzisz i ich tylko doglądasz, ty tam jestes! I jestes za nie odpowiedzialna.

to tak samo jakby Ci mowiła, ze jak sie bawisz z niemowlakiem i go karmisz to pracujesz, ale jak on spi to juz nie.
no ona niepowazna jest ta baba...

Roux i Ruciaku (juz Cie nie bede cytowac) dzienks za odpowiedz bo jakos tak nie mogłam tego pojąć czyli dobrze to rozumowalam ze jesli od 16-17 siedze z nimi na basenie to pracuje, jakos tak sie czulam (oczywiscie ze jego strony) ze to moj obowiązek..tzn teraz juz nigdzie nie chodze z nimi, sami jezdza rowerkami bo zadne z nas nie ma na to czasu, no i sa prawie rok starsze wiec ucza ich samodzielnosci troche

Roux mi nigdy Hostka nie powiedziała, ze to nie jest moja praca ale doczytalam sie tego w mejlu i zaczelam gdybac.. wiec uprzedzam nowe Au pair o UWAZNYM czytaniu mejli po pierwsze jak cos nie jasne to dopytac, przede wszystkim dlatego, że nie rozmawiamy w swoim ojczystym języku a jak bedziemy na miejscu to juz trudno cos negocjowac ech..

Hostka jest ogólnie kochana kobietą i ciągle mi powtarza, że robię bardzo dużo, poza swój "kontrakt" szkodza ze ktos inny ma inne zdanie.. w ogole brakuje mi ploteczek z nia w ciagu dnia i jak wraca z pracy to nie mozemy sie nagadac ale wiadomo, ze sie nie da wszystkiego powiedziec bo chce spedzic czas z dziecmi.

aaa Roux moj mały ma 8 mcy i 3 tyg, wiec mozesz poprawic na 8 mcy bo w sumie od tego czasu zaczelam sie nim powoli samodzielnie opiekowac

fajowy wstęp

[konopia]

nie wierze! nie naklepalysce jeszcze 15 stron? haha :P

jestem masakrycznie przeziebiona :/ i w ogole nie moge sie wyspac ostatnio.

[ANDZIAAA84]

miały byc jeszcze oklaski Rouxk laski:
jakos sie nie dodaly za pierwszym razem, sorki

[windykatorka]

Roux jeśli mogę prosić mnie wykreśl z listy

[martulka19]

Napisane przez kasia_no87

Poszlabym potanczyc cholerka ale ciuchow nie mam, same zwykle A kasy tez nie ma, hostka mi dzisiaj dala 90f (bo tydzien temu w pn bylam w polsce i nie pracowalam, a zaplacila mi 3x110f jak przyjechalam) a musze kupic spodnie, kurtke, baleriny...cholerka ale moze w przyszlosci

A tam przestań się przejmować tym :P Liczy się dobra zabawa, jak się napijesz to Ci będzie obojętne co masz na sobie.
Nie rozumiem czemu Ci tyle zapłaciła jak przyjechałaś ?

Napisane przez kasia_no87

Nom, dwa lata u jednej i po 4 mies do nich wrocilam Wiem glupia jestem heheh

O wow, czyli jest Ci u nich dobrze ?

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Konopia współczuję, przechodziłam przez to w zeszłym tygodniu.. ubierz się ciepło i wygrzej w łóżku Jedź czosnek, to naturalny antybiotyk Zrób sobie syrop z cebuli albo po prostu dodaj ją do jakiejś sałatki czy połóż na kanapkę
Na ból gardła pomogła mi też woda z cytryna i miodem.
Szybkiego powrotu do zdrowia.

[ANDZIAAA84]

Napisane przez roux666

heh poprawiam...dzieki za uwage


hmm wiek dzieci podajemy taki, jak był ( jest) gdy przyjezdzamy do rodziny

aaa to moj maly mial 4 dni jak przyjechałam ale byla ciagle Hostka, od momentu kiedy mial troszke ponad 8 mcy opieke sprawuje nad nim ja

[2018070520180950]

konopia jak zbieranie na lapa idzie?

szacun

[kasia_no87]

Napisane przez martulka19

A tam przestań się przejmować tym :P Liczy się dobra zabawa, jak się napijesz to Ci będzie obojętne co masz na sobie.
Nie rozumiem czemu Ci tyle zapłaciła jak przyjechałaś ?


O wow, czyli jest Ci u nich dobrze ?

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Konopia współczuję, przechodziłam przez to w zeszłym tygodniu.. ubierz się ciepło i wygrzej w łóżku Jedź czosnek, to naturalny antybiotyk Zrób sobie syrop z cebuli albo po prostu dodaj ją do jakiejś sałatki czy połóż na kanapkę
Na ból gardła pomogła mi też woda z cytryna i miodem.
Szybkiego powrotu do zdrowia.

Jestem u nich 4 tygodnie, a zaplacila mi na poczatku 330f zebym mogla zaplacic za szkole

[rielka90]

Napisane przez martulka19

W sumie nie mam żadnej konkretnej częśći na myśli :P Więc możesz wymienić swoje ulubione puby/ cluby

Dyszkę za godzinę ? Wow.

ano. tyle tak srednio wychodzi. ale zapieprz jest niezly
i taka extra job to wlasnie jak robi jakies imprezy rodzinne.


ja urzeduje glownie w north part of london. ze wgledu na dojazdy.
nie wiem jaka muzyka Cie rajcuje wiec wypisze to co pamietam

Camden Town- moje ulubione przedmiescie londka

muzyka latynoska (obejmujaca wszelkie brzmienia ze srodkowej i pludniowej Ameryki;
muzyka glownie grana na lajfie.[w tym przez moich [juz] znajomych )

- Cuban (wejscie za free)
- Cocobamboo
- Spiritual Bar (obydwa za free) obok siebie sa;ale to juz blizej stacji Chalk Farm
- Made In Brasil (raczej pub niz club ale lubie tam spedzac czas)

hity jak z Capital.Fm (nie wiedzialam jak to ujac )
- KOKO (wejscie 10f)
- Underworld (wejscie bodajze 8 f)
- The Colour Club
- Electric Ballroom (wiecej podchodzi pod elektro)
- The Ice Wharf (pub;bardzo lubie.choc ostatnio omijam szerokim lukiem-
za duzo juz natretow tam znam )
- The World's End (pub;zaraz obok Underworld; muzyka bywa
tam rozna czasem znosna;czasem ucho wrecz wrzeszczy z rozpaczy;
jednakze ja lubie tam chodzic chocby ze wzgledu na rozmieszczenie i te przejscia )


wszystkie wyzej wymienione znajduja sie przy stacji Camden Town
(Nothern Line) lub Chalf Farm (ta sama linia)

Jezeli mieszkasz w pn-zach czesci Londynu zachecam w te sstrony! nie trzeba jechac specjalnie do centrum skad czasem roznie bywa z
powrotami do domu. ja kochaam to przedmiescie Londka i
w dzien i w nocy
Z Camden jest mnóstwo polaczen (busy nocne i calodobowe )
a w dzien..ahh ten ogromniasty market place gdzie kiecki za 10/15 elzbiet i pomyslec ze teraz ju zmam tam tylko 10 min busikiem


Niedaleko mnie na Muswell Hill:
- Village (glownie rnb-duuuzio mulatow tam chodzi)
podobno wpuszczaj tam od 21- no ciekawe (za free)
- Church pub (inaczej Odeon)

Cantrum Londka:
- Guanabara (brazylisjki club)
-Aquarium (stacja Old Street na Northern Line]-wejscie 7f)
- 93 Brick Lane (przy Liverpool Street Station) [za free]
- Salisbury (przy Laicaster Square pub-bylam tam raz z dziewojkami-ale juz lubie )


wez sobie tylko wygoogluj wymienione puby/cluby i na pewno dojazd sie wyswietli

[ANDZIAAA84]

Napisane przez rielka90

hej sexi lejdii

kurczkaki noo.... bylam z Wami last time i co?
Bi(lla) nie bylo. rozeszlysmy sie- Bi sie pojawil
a ja go mialam poznac.
w pt- zgodzilam sie pomagac hostce w przygotowaniach do imprezy urodzinowej
z racji tego ze i tak na wyjscia sie nie nadaje na ten weekend
38 stopniaczków+ ledwo szeptam. dzis mi hostka katygorycznie
zabronila pracowac(!)
w sob-mam pracke dodatkowa(od ok 13 az do +/- 23 [?] )
szykuje sie raptem 30/35 osób na chate
w nd (rano) sprzatanie po imprezie

a ze hostka placi mi dyszke za godzine to czemu nie

bede padnieta na bank! (tak jak to bylo po ur Tiffany ale ile kaski
wpadnie.. od razu lapka sobie sprawie )




a o jaka czesc Londka Ci chodzi?
bo ja-jak juz to ktoras kiedys okreslila-ubolewam nad przesiedzianym weekendem
moge cos Ci polecic z tym ze mam juz swoje ulubione puby/cluby
do ktorych chodze nieustannie. I nie wiem czemu ale ochota na szukanie
nowych juz mi przeszla



dzieci?
toz to ja housekeeper jestem.
dwójeczka prosze pani. wiek pominmy.

Rielka ale Ci fajowo z tym weekendem kaska kaska ja tu takich pare imprezek w domu ogarnęłam za free
ech oby Ci sie gorzej nie zrobilo..

Laski a co tak chorujecie?? na ból gardła najlepszy zimny lód

Rielka a co wiek "dzieci" ukrywasz

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Kachaaa nie wiem kiedy powiem i w ogole jak to zrobi i co zrobic ze soba i ze swoim zyciem.. <placz>

Boje sie ze strace od nich referncje i chciałabym to ładnie rozegrac a referencje tutaj to jak sztabka złota do kolejnej pracy gdybym chciala zostac ale of course Jak sie tutaj szuka pracy to nawet moga do Ciebie nie dzwonic, najpierw obdzwaniaja tych kotrych podaje sie w referencjach

Niezle jaja musza jak planujesz odejsc, nie mowisz jeszcze szefowi i slesz CV a tu dzwonia do szefa pytajac o referencje, troche dziwny system, ale bez referencji jest sie nic nie wartym


jeszcze decyzja nie podjeta: Norwegia kontra Polska

[martulka19]

Napisane przez kasia_no87

Jestem u nich 4 tygodnie, a zaplacila mi na poczatku 330f zebym mogla zaplacic za szkole

Aaa.. rozumiem

Napisane przez rielka90

ano. tyle tak srednio wychodzi. ale zapieprz jest niezly
i taka extra job to wlasnie jak robi jakies imprezy rodzinne.


ja urzeduje glownie w north part of london. ze wgledu na dojazdy.
nie wiem jaka muzyka Cie rajcuje wiec wypisze to co pamietam

Camden Town- moje ulubione przedmiescie londka

muzyka latynoska (obejmujaca wszelkie brzmienia ze srodkowej i pludniowej Ameryki;
muzyka glownie grana na lajfie.[w tym przez moich [juz] znajomych )

- Cuban (wejscie za free)
- Cocobamboo
- Spiritual Bar (obydwa za free) obok siebie sa;ale to juz blizej stacji Chalk Farm
- Made In Brasil (raczej pub niz club ale lubie tam spedzac czas)

hity jak z Capital.Fm (nie wiedzialam jak to ujac )
- KOKO (wejscie 10f)
- Underworld (wejscie bodajze 8 f)
- The Colour Club
- Electric Ballroom (wiecej podchodzi pod elektro)
- The World's End (pub;zaraz obok Underworld; muzyka bywa
tam rozna czasem znosna;czasem ucho wrecz wrzeszczy z rozpaczy;
jednakze ja lubie tam chodzic chocby ze wzgledu na rozmieszczenie i te przejscia )


wszystkie wyzej wymienione znajduja sie przy stacji Camden Town
(Nothern Line) lub Chalf Farm (ta sama linia)

Jezeli mieszkasz w pn-zach czesci Londynu zachecam w te sstrony! nie trzeba jechac specjalnie do centrum skad czasem roznie bywa z
powrotami do domu. ja kochaam to pzredmiescie Londka i
w dzien i w nocy
Z Camden jest mnóstwo polaczen (busy nocne i calodobowe )


Niedaleko mnie na Muswell Hill:
- Village (glownie rnb-duuuzio mulatow tam chodzi)
podobno wpuszczaj tam od 21- no ciekawe (za free)
- Church pub (inaczej Odeon)

Cantrum Londka:
- Guanabara (brazylisjki club)
-Aquarium (stacja Old Street na Northern Line]-wejscie 7f)
- 93 Brick Lane (przy Liverpool Street Station) [za free]
- Salisbury (przy Laicaster Square pub-bylam tam raz z dziewojkami-ale juz lubie )


wez sobie tylko wygoogluj wymienione puby/cluby i na pewno dojazd sie wyswietli

O kurde, kobieto !! Dzięki wielkie Właśnie północna część mnie najbardziej interesowała Dziękuje Ci bardzo, wpiszę wszystkie na moją listę must visit i mam nadzieję, że sukcesywnie je będę odwiedzać
No zapieprz pewnie niezły, ale jakie fajne pieniądze..

[2018070520180950]

andzia ciezko ci cos doradzic

[rielka90]

Napisane przez martulka19

Aaa.. rozumiem

O kurde, kobieto !! Dzięki wielkie Właśnie północna część mnie najbardziej interesowała Dziękuje Ci bardzo, wpiszę wszystkie na moją listę must visit i mam nadzieję, że sukcesywnie je będę odwiedzać
No zapieprz pewnie niezły, ale jakie fajne pieniądze..

pieniadze pieniedzmi ktore....zostawilam w tych pubach/clubach. nie wszystko wiadomo.

tak wiem
no ale ja nie umiem siedziec w domu nooo...

a! wlasnie! dzis zlamala sie w szafie rura
wiecie ta ktora jest ustawiona rownolegle do poziomu ziemi;wieszamy na niej ciuchy
na wieszakach.juz ostatnio jakos tak dziwnie sie wygiela..
za duzy ciezar sie chyba zrobil o te pare kilo



ale spoko. 2/3 na lapka juz odlozone mam . teraz jak dojdzie ten weekendzik
za extra money to lapek jak nic bedzie

gdzie dokladnie na tej polnocy mieszkasz?

Podalam tez cosik z centrum londka bo nie wiedzialam gdzie
przebywasz obecnie. no i tez nie wiem w czym/w jakiej muzie sie czujesz
to brick lane to taka troche melinka hehe .lol

[2018070520180950]

rielka a nie masz laptoka teraz?

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

kto sie chce jutro spotkac pisac na PW/fb/tel :coo l:

[konopia]

martulka - dziekuje sloneczko ubralabym dresy, ale ze szorowalam dzis w nich piec (masakra btw) to niestety nie sa do uzytku ale zaaplikowalam sobie night nurse, moze sie wyspie chociaz dzisiaj bo ostatnio przez kaszel nie sypiam po nocach.
jeszcze musze czuwac, bo tel mi sie rozwalil i nastawiam budzik w radiu - pierwszy raz jak to zrobialam w tym tyg to zaspalam! obudzilam sie o 7:20, PANIKA.
na szczescie hosci sie nie dowiedzieli, bo zebralam dzieciaki na czas :P


kacha - w tym tyg oficjalnie konczy sie zbieranie i odkladanie na laptopa! w pon kupuje, juz wiem jaki i w sumie mam 'odlozony' ciesze sie jak glupiaaaa!!! m.in. dla niego szorowalam dzis ten piec (za dodatkowe 20 f od hostki) i jutro bede sie uzerac z 3 obcych dzieci na bbs :P oby bylo to warte!

[rielka90]

Napisane przez Kachaaa

rielka a nie masz laptoka teraz?

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

kto sie chce jutro spotkac pisac na PW/fb/tel :coo l:

u mnie sprawa z mediami wyglada tak::

u exhostów dostalam i telewizor i lapka do pokoju.
do mojego uzytku ale rzecz jasna na czas pobytu u nich w domu.
gdy sie wyprowadzalam po tych 9 miesiacach lapek zostal u nich.

u nowej familiji u ktorej teraz jestem rowniez dostalam tv i lapka do uzytku

z tym ze: u exhostów lapek byl nowy .moze nie jakiejs przedniej marki ale chodzil bez zarzutow tutaj niestety zawodzi
wlasciwie to nie jest lapek-to urzadzenie do odbierania internetu.
doslownie. zawiesza sie co chwile. nie otwiera filmow.czasem zdjec
o skypie nie wspomne

i ta sytuacja zmusila mnie do kupna wlasnego.
bo gdyby nie to ze ten jest w stanie co najmniej fatalnym kupno komputera
ciagle bym odkladala na pozniej- jako zakup owszem konieczny.ale
nie must have(bo np nie mam)
az dziw nade mna bierze ze rok tu siedze i sie tego nie dorobilam

[konopia]

aaa w ogole moja hostka dzis mnie wypytywala o 'te moje kolezanki z internetu', bo wie ze sie z jakimis spotykam. i jej opowiedzialam gdzie mieszkaja (straszne byly jej komentarze, ale wiadomo - kobieta poza richmond nosa nie wystawia to i dla niej wszystko inne smierdzi). a wieczorem najlepsze pytanie zadala: ile kasy dostaja te moje kolezanki? mniej, wiecej czy tyle co ja? xD

nie chcialam jej burzyc wspanialego wybrazenia, ktore ona ma. tak sadzilam, ze oni nie maja pojecia ile sie normalnie placi au pairkom. klapki na oczach maja na tym richmond :P

no i powiedzialam, ze mniej wiecej tyle co ja dostaja jakbym walnela ze mniej, to by sie zaczela zastanawiac, a jak wiecej to byloby ze narzekam na pensje :P

[martulka19]

Napisane przez rielka90

pieniadze pieniedzmi ktore....zostawilam w tych pubach/clubach. nie wszystko wiadomo.

tak wiem
no ale ja nie umiem siedziec w domu nooo...

a! wlasnie! dzis zlamala sie w szafie rura
wiecie ta ktora jest ustawiona rownolegle do poziomu ziemi;wieszamy na niej ciuchy
na wieszakach.juz ostatnio jakos tak dziwnie sie wygiela..
za duzy ciezar sie chyba zrobil o te pare kilo



ale spoko. 2/3 na lapka juz odlozone mam . teraz jak dojdzie ten weekendzik
za extra money to lapek jak nic bedzie

gdzie dokladnie na tej polnocy mieszkasz?

Podalam tez cosik z centrum londka bo nie wiedzialam gdzie
przebywasz obecnie. no i tez nie wiem w czym/w jakiej muzie sie czujesz
to brick lane to taka troche melinka hehe .lol

Najbliższa stacja metra u mnie to Edgware, kojarzysz ?
O lol, to rzeczywiście musiało być dużo za dużo tych ciuchów, skoro ta rura nie wytrzymała
Jakiegoś konkretnego laptopa chcesz kupić ?

Napisane przez konopia

martulka - dziekuje sloneczko ubralabym dresy, ale ze szorowalam dzis w nich piec (masakra btw) to niestety nie sa do uzytku ale zaaplikowalam sobie night nurse, moze sie wyspie chociaz dzisiaj bo ostatnio przez kaszel nie sypiam po nocach.
jeszcze musze czuwac, bo tel mi sie rozwalil i nastawiam budzik w radiu - pierwszy raz jak to zrobialam w tym tyg to zaspalam! obudzilam sie o 7:20, PANIKA.
na szczescie hosci sie nie dowiedzieli, bo zebralam dzieciaki na czas :P


kacha - w tym tyg oficjalnie konczy sie zbieranie i odkladanie na laptopa! w pon kupuje, juz wiem jaki i w sumie mam 'odlozony' ciesze sie jak glupiaaaa!!! m.in. dla niego szorowalam dzis ten piec (za dodatkowe 20 f od hostki) i jutro bede sie uzerac z 3 obcych dzieci na bbs :P oby bylo to warte!

To chociaż jakieś grube skarpetki na stopy ubierz :P
Jakiego laptopa kupujesz ? Miałaś już wczesniej taki bbs u obcych ludzi ? Jak to wygląda ?

Napisane przez konopia

aaa w ogole moja hostka dzis mnie wypytywala o 'te moje kolezanki z internetu', bo wie ze sie z jakimis spotykam. i jej opowiedzialam gdzie mieszkaja (straszne byly jej komentarze, ale wiadomo - kobieta poza richmond nosa nie wystawia to i dla niej wszystko inne smierdzi). a wieczorem najlepsze pytanie zadala: ile kasy dostaja te moje kolezanki? mniej, wiecej czy tyle co ja? xD

nie chcialam jej burzyc wspanialego wybrazenia, ktore ona ma. tak sadzilam, ze oni nie maja pojecia ile sie normalnie placi au pairkom. klapki na oczach maja na tym richmond :P

no i powiedzialam, ze mniej wiecej tyle co ja dostaja jakbym walnela ze mniej, to by sie zaczela zastanawiac, a jak wiecej to byloby ze narzekam na pensje :P

Widzę, że hostka się bardzo interesuje Tobą i Twoimi sprawami Jak tam sobie radzisz ? A ile zarabiasz ?

[ANDZIAAA84]

Napisane przez konopia

aaa w ogole moja hostka dzis mnie wypytywala o 'te moje kolezanki z internetu', bo wie ze sie z jakimis spotykam. i jej opowiedzialam gdzie mieszkaja (straszne byly jej komentarze, ale wiadomo - kobieta poza richmond nosa nie wystawia to i dla niej wszystko inne smierdzi). a wieczorem najlepsze pytanie zadala: ile kasy dostaja te moje kolezanki? mniej, wiecej czy tyle co ja? xD

nie chcialam jej burzyc wspanialego wybrazenia, ktore ona ma. tak sadzilam, ze oni nie maja pojecia ile sie normalnie placi au pairkom. klapki na oczach maja na tym richmond :P

no i powiedzialam, ze mniej wiecej tyle co ja dostaja jakbym walnela ze mniej, to by sie zaczela zastanawiac, a jak wiecej to byloby ze narzekam na pensje :P

ajjj Konopia bylo gadac ze wiecej! wtedy Hostka by pomyslala, ze masz tyyyyle kolezanek z Internetu wiec sie rozkrecisz w znajomosciach i ktos Ci zaproponuje inna rodzinke za wieksza kase

[2018070520180950]

konopia to super wreszcie lapek



niestety droga to jest sprawa ja tez gdyby TZ mi nie uzyczyl netbooka do dyspozycji bylanym z niczym
nie ma cdromu ale gry chodza spoko i wszystko kamera skype jest i moge nosic w torebce ze soba hehehe
i potem w kawiarence czy starbucksach nie starbucksach se otwieram zamawiam kaw i siedze i buszuje
bo maly jest



jutro jade do slough.
do agencji sie zapytac

[alex171]

Nadszedł czas na mnie po 1,5 tyg kariery au pair. Nie wiem czy dobry wątek wybieram . Przedstawię się
Jestem Ola. lat20. Ukonczone LO w Gnieznie, nastepnie rok filologii angielskiej, studia niepowiedzione.
Jestem au pair w Dublinie, chłopiec 1,5 roku, czas 3 miesiące- lub dłużej.


Na razie jest ok, pierwsze dni były ... ciężkie. Jestem pierwszy raz au-pair. Dlaczego Dublin ? Czysty przypadek... Bez agencji, na forum ogolnym au pair wychaczyłam

Mam ambitny plan przeczytać cały ten wątek... heh

pozdrawiam

btw: Miałam być w Londynie Co nie wykluczone że tam nie zaoperkuję:P
chyba ,że wrócę do Pl na studia:/ A nie uśmiecha mi się to...

Jak miło ,że ,,gnieźnianki,, też tutaj ) ja nie z samego GNA, okolice Biskupina

[2018070520180950]

hej

tu dziewczyny z Irlandii tez sa, nawet z Dublina^^,)
takze spoko


ja wrocilam na studia w zeszlym roku ale jednak moja milosc do Londynu wygrala <3

[adka0401]

Ja sie chyba nie powinnam wypowiadac tutaj zeby nie popsuc humorow ...

Jutro jade do Polski klocilismy sie od 3 dni , znajomi go buntuja ( i nie moge uwirzyc ze tyle "znajomych" klamalo, jak dzis zaznaczali i komentowali ze lubia status E ze jest wolny)

problem jest ze glupia "przyjaciolka" z Finlandi powiedziala E ze ja sie z kim calowalam na imprezie 2 tyg po tym jak poznalam E ( tydzien po tym jak bylam jego dziewczyna) ale pewnie same pamietacie ze na poczatku nie traktowalam tego serio

on chce teraz udowodnic swojemu koledze ze nie da mu sie mnie przeprosic mimo ze caly dzien placze i go blagam o wybaczenie.

Nic nie ogarniam. Jade narazie do `polski zobaczymy co sie wydarzy jak on wroci w nast niedziele do berlina ( bo w sb jedzie do rygi )

jest mi tak potwornie smutno

[2018070520180950]

zachowuje sie dziecinnie

wiem ze ci ciezko adus ale nie blagaj nie ponizaj sie trudno masz dom a on zachowuje sie jak kolek eh faceci

[ojp]

Napisane przez adka0401

on chce teraz udowodnic swojemu koledze ze nie da mu sie mnie przeprosic mimo ze caly dzien placze i go blagam o wybaczenie.

Wiem, ze jest Ci strasznie przykro i bardzo to przezywasz, ale dlaczego to TY masz go blagac o wybaczenie ? Ja tez kiedys taka bylam, podchodzilam do wszystkiego strasznie emocjonalnie, z reszta nie tylko ja w tym watku ( ) i uwierz mi, z czasem zasmiejesz sie i uswiadomisz sobie jakie glupie to bylo. Nie warto dla kogos, kto traktuje Cie w ten sposob. Wiesz co powinnas zrobic ? Olac, a zobaczysz, ze sam przyleci. Nie pokazuj mu, ze Ci zalezy, bo to napawa go duma, ze ktos za nim biega i przezywa, ze nie moze z nim byc. To wszystko buduje jego chore super ego i sprawia, ze koles mysli, ze jest wyjatkowy. A to gow** prawa. Jest taki sam jak ja czy Ty.

Cos dla nas wszystkich:

Barbara Kosmowska 'Teren prywatny'

"(...) Dlaczego to ja muszę robić z siebie idiotkę, żeby on zobaczył we mnie kobietę ? A on ? Czy nie może tak po prostu podejść, spojrzeć mi głęboko w oczy i czule wyznać: "od pierwszego spojrzenia zwróciłem na ciebię uwagę" ? Widać nie może - westchnęłam z rezygnacją. W recepcie na szczęście we dwoje zadbano o to, żeby kobieta starannie i długo oraz w przemyślany sposób się upokarzała. (...)"

[malenstwo5]

Hej

Dzisiaj ciężki dzień się zapowiada, bo jestem z sama z hostem i dziećmi.
Tzn. teraz czwórka jest w szkole, a jego nie ma, a mała śpi.
Ale jak on wróci to będzie na pewno siedział na górze i pracował, a mała wtedy zawsze chce iśc do niego, no i niczym nie da się jej zabawić..
Dzisiaj zaczęłam o 8smej i jeszcze nie gadałam z hostem do której mnie potrzebuje, ale jestem pewna, że do 17 jak nie do później, czyli 9 godzin conajmniej.. No i do tego jeszcze jutro ze 4 godziny rano..
Czyli wyjdzie mi ponad 38 godzin spokojnie, no i najlepsze jest to, że on ma mi dać dzisiaj kieszonkowe, ciekawe czy on chociaż wie ile ja dostaje Mam nadzieję, że nie wyskoczy mi ze 100 e , bo wtedy mu coś powiem.
Wieczorem jestem umówiona z tym moim, mam nadzieję, że spotkanie dojdzie do skutku i się trochę odstresuję po cięzkim dniu
Nie lubię jak hostki nie ma

[Kasieńka_666]

Ojp ma rację
Adka, a wiesz co on teraz zrobił?
Najprościej jak mógł.... odwrócił kota ogonem.
Wtedy rozstanie było przez niego tak? A teraz niby przez Ciebie

Ech... faceci są tacy przewidywalni


Pamiętaj, nie daj się poniżać i błagać nie wiadomo o co. Nie byliście wtedy razem to czego on oczekuje?

[ojp]

Napisane przez Kasieńka_666

Ojp ma rację
Adka, a wiesz co on teraz zrobił?
Najprościej jak mógł.... odwrócił kota ogonem.
Wtedy rozstanie było przez niego tak? A teraz niby przez Ciebie

Ech... faceci są tacy przewidywalni


Pamiętaj, nie daj się poniżać i błagać nie wiadomo o co. Nie byliście wtedy razem to czego on oczekuje?

Wlasnie o tym samym pomyslalam po dodaniu mojego posta. Odwraca kota ogonem. Niby dlaczego ma zal, skoro wtedy nie byliscie para ? Co go to powinno obchodzic co robilas przed ? Bylas wierna podczas trwania zwiazku ? Bylas. Wiec o co chodzi ? Cokolwiek nie zrobisz, to i tak TY bedziesz winna Bez sensu.

[adka0401]

Napisane przez ojp

Wiem, ze jest Ci strasznie przykro i bardzo to przezywasz, ale dlaczego to TY masz go blagac o wybaczenie ? Ja tez kiedys taka bylam, podchodzilam do wszystkiego strasznie emocjonalnie, z reszta nie tylko ja w tym watku ( ) i uwierz mi, z czasem zasmiejesz sie i uswiadomisz sobie jakie glupie to bylo. Nie warto dla kogos, kto traktuje Cie w ten sposob. Wiesz co powinnas zrobic ? Olac, a zobaczysz, ze sam przyleci. Nie pokazuj mu, ze Ci zalezy, bo to napawa go duma, ze ktos za nim biega i przezywa, ze nie moze z nim byc. To wszystko buduje jego chore super ego i sprawia, ze koles mysli, ze jest wyjatkowy. A to gow** prawa. Jest taki sam jak ja czy Ty.

Cos dla nas wszystkich:

Barbara Kosmowska 'Teren prywatny'

"(...) Dlaczego to ja muszę robić z siebie idiotkę, żeby on zobaczył we mnie kobietę ? A on ? Czy nie może tak po prostu podejść, spojrzeć mi głęboko w oczy i czule wyznać: "od pierwszego spojrzenia zwróciłem na ciebię uwagę" ? Widać nie może - westchnęłam z rezygnacją. W recepcie na szczęście we dwoje zadbano o to, żeby kobieta starannie i długo oraz w przemyślany sposób się upokarzała. (...)"

dzieki wykorzystalam