Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

[Karolinek_]

Melduje, że o godzinie 15:35 na świat przyszla nasza Kluseczka - Arturek 3460g i 56 cm poród naturalny i z pamiątka w postaci pęknięcia na 3 szewki
Po ostatniej wiadomości były czynności upiększające i higieniczne i przy tej ostatniej odeszły mi wody - 13:00. Potem był dluuuuuugi prysznic i rozwarcie na 5 cm. Kolejna atrakcją to nospa w pupe w celu znieczulenia i następny prysznic, po którym było już 8 cm 9 cm to był horror. Polozna użyła znieczulenia w sprayu, jakiegoś swoi dopochwowo i potem była przeprawa z parciem nie robiłam tego, jak powinnam i były treningi w toalecie, że trzeba przec, jak przy zaparciu i bez wydawania dźwięków, bo szkoda energii a potem już poszło nawet nie wiem, kiedy położyli mi Kluska na brzuchu - takiego sinego, pomarszczonego, ale najpiękniejszego! Wbrew pozorom - nie poplakalam sie, za to tz dwa razy - przy porodzie i jak robił zdjęcia Młodemu na noworodkach bałam sie, że mężu ucieknie, bo on to z tych delikatnych, ale muszę przyznać, że dał radę - był do końca, wspierał, podnosił, trzymał. Przyznał, że nie wiedział, że mam tyle siły w rękach, jak go trzymalam w czasie skurczu jestem slabiutka i nie mam sama wstawać.
To niesamowite, jak szybko zapomina sie o bólu
Co do brzucha - tak jak wyjęli Młodego, tak sie zapadlam na wysokości brzucha wiadomo, że jakość mięśni i skóry już nie jest ta co była dziwnie bez brzucha
Młody jest za leniwy i nie chce ssac to jedyną rzecz, która mnie martwi ale będę dzielnie walczyć
Wybaczcie, że tak chaotycznie :P
Trzymam kciuki za nierozpakowane Mamusie, żeby poród przebiegł bezproblemowo i szczęśliwie

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

[rybka13]

joanna gratulacje! Laura slodzinka

Fame balonik i bole dobrze wroza, fajnie masz jeszcze chwilka krotsza czy dluzsza i corcia bedzie z wami Powodzenia i data fajna bedzie

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

karolinek gratulacje!

[mamaya]

Napisane przez Karolinek_

Melduje, że o godzinie 15:35 na świat przyszla nasza Kluseczka - Arturek 3460g i 56 cm poród naturalny i z pamiątka w postaci pęknięcia na 3 szewki
Po ostatniej wiadomości były czynności upiększające i higieniczne i przy tej ostatniej odeszły mi wody - 13:00. Potem był dluuuuuugi prysznic i rozwarcie na 5 cm. Kolejna atrakcją to nospa w pupe w celu znieczulenia i następny prysznic, po którym było już 8 cm 9 cm to był horror. Polozna użyła znieczulenia w sprayu, jakiegoś swoi dopochwowo i potem była przeprawa z parciem nie robiłam tego, jak powinnam i były treningi w toalecie, że trzeba przec, jak przy zaparciu i bez wydawania dźwięków, bo szkoda energii a potem już poszło nawet nie wiem, kiedy położyli mi Kluska na brzuchu - takiego sinego, pomarszczonego, ale najpiękniejszego! Wbrew pozorom - nie poplakalam sie, za to tz dwa razy - przy porodzie i jak robił zdjęcia Młodemu na noworodkach bałam sie, że mężu ucieknie, bo on to z tych delikatnych, ale muszę przyznać, że dał radę - był do końca, wspierał, podnosił, trzymał. Przyznał, że nie wiedział, że mam tyle siły w rękach, jak go trzymalam w czasie skurczu jestem slabiutka i nie mam sama wstawać.
To niesamowite, jak szybko zapomina sie o bólu
Co do brzucha - tak jak wyjęli Młodego, tak sie zapadlam na wysokości brzucha wiadomo, że jakość mięśni i skóry już nie jest ta co była dziwnie bez brzucha
Młody jest za leniwy i nie chce ssac to jedyną rzecz, która mnie martwi ale będę dzielnie walczyć
Wybaczcie, że tak chaotycznie :P
Trzymam kciuki za nierozpakowane Mamusie, żeby poród przebiegł bezproblemowo i szczęśliwie

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

Wow, gratulacje Bardzo szybki poród
Ależ jesteście dziewczyny ekspresowe Mowię o rodzących sn, bo wiadomo, ze my rodzące przez cc to ekspres

[irsin]

Napisane przez mamaya

Witam nową koleżankę

Asi należą sie baty za brak odmeldowania

Ja wybrałam sie dziś w końcu do Hebe i kupiłam Tangle Teezer Tak sie cieszę
Z moimi falowanymi włosami do pasa bez tej szczotki jest cieżko

Trzymam kciuki za dzisiejsze rozwiązujące sie dziewczyny

uwielbiam szczotę TT

[Iza188]

Joanna, karolinek - gratuluje !!! No nareszcie jakieś wieści. Już się martwiłam. Jakaś taka głucha cisza tu była - jak przed burza


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[irsin]

Napisane przez Karolinek_

Melduje, że o godzinie 15:35 na świat przyszla nasza Kluseczka - Arturek 3460g i 56 cm poród naturalny i z pamiątka w postaci pęknięcia na 3 szewki
Po ostatniej wiadomości były czynności upiększające i higieniczne i przy tej ostatniej odeszły mi wody - 13:00. Potem był dluuuuuugi prysznic i rozwarcie na 5 cm. Kolejna atrakcją to nospa w pupe w celu znieczulenia i następny prysznic, po którym było już 8 cm 9 cm to był horror. Polozna użyła znieczulenia w sprayu, jakiegoś swoi dopochwowo i potem była przeprawa z parciem nie robiłam tego, jak powinnam i były treningi w toalecie, że trzeba przec, jak przy zaparciu i bez wydawania dźwięków, bo szkoda energii a potem już poszło nawet nie wiem, kiedy położyli mi Kluska na brzuchu - takiego sinego, pomarszczonego, ale najpiękniejszego! Wbrew pozorom - nie poplakalam sie, za to tz dwa razy - przy porodzie i jak robił zdjęcia Młodemu na noworodkach bałam sie, że mężu ucieknie, bo on to z tych delikatnych, ale muszę przyznać, że dał radę - był do końca, wspierał, podnosił, trzymał. Przyznał, że nie wiedział, że mam tyle siły w rękach, jak go trzymalam w czasie skurczu jestem slabiutka i nie mam sama wstawać.
To niesamowite, jak szybko zapomina sie o bólu
Co do brzucha - tak jak wyjęli Młodego, tak sie zapadlam na wysokości brzucha wiadomo, że jakość mięśni i skóry już nie jest ta co była dziwnie bez brzucha
Młody jest za leniwy i nie chce ssac to jedyną rzecz, która mnie martwi ale będę dzielnie walczyć
Wybaczcie, że tak chaotycznie :P
Trzymam kciuki za nierozpakowane Mamusie, żeby poród przebiegł bezproblemowo i szczęśliwie

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

gratulacje !!!
ale szybko
zeby i u mnie tak bylo aaaaa

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

A ja jestem przeziebiona, mam katar, kaszel i bolace gardlo (

[debesciara]

Napisane przez Fame

Witaj! To jesteśmy we dwie z tp na 2go.. Tyle że ja już w szpitalu i czekam




U mnie postępy.. Balonik założony na noc mam takie boleści jak na okres że zaraz padnę
Nie chcę wiedzieć nawet co to będzie później...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oj kochana znaczy że już się dzieje postaraj się przespać, siły Ci się przydadzą.


Witam nową koleżankę z moim bylym tp

Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app

[mamaya]

Napisane przez irsin

uwielbiam szczotę TT

Ja rownież Super, ze pojawiła sie w sklepach stacjonarnych

[i like it]

Napisane przez mamaya

i like it, ja nie używam żadnych odżywek na co dzień, bo obciążają mi włosy Uwielbiam produkty do włosów Johna Friedy i Tony&Guy Właściwie tylko ich używam.
Odżywkę nakładam raz w tygodniu i czasem jest to John Frieda Repair a czasem maska mleczna (nie pamietam w tej chwili firmy, w każdym razie kupiona w hurtowni fryzjerskiej).
Czasem psikam na włosy mgiełkę z wodą morską Tony&Guy i to w zasadzie tyle
Na co dzień myję włosy jedynie szamponem JF albo T&G.

Ten upał wykończy mi Syna Jak Go karmię to pozniej ma całe mokre wlosy...
A z nowości - zaczynają kręcić Mu sie włosy

aaa ja mam cienkie ale strasznie oporne do rozczesania włosy,okropnie się plątają i mają tendencję do falowania czego nie znoszę dlatego bez odżywki ani rusz
ależ zazdroszczę tego "odkrywania" dziecia, też już bym chciała...

Napisane przez Karolinek_

Melduje, że o godzinie 15:35 na świat przyszla nasza Kluseczka - Arturek 3460g i 56 cm poród naturalny i z pamiątka w postaci pęknięcia na 3 szewki
Po ostatniej wiadomości były czynności upiększające i higieniczne i przy tej ostatniej odeszły mi wody - 13:00. Potem był dluuuuuugi prysznic i rozwarcie na 5 cm. Kolejna atrakcją to nospa w pupe w celu znieczulenia i następny prysznic, po którym było już 8 cm 9 cm to był horror. Polozna użyła znieczulenia w sprayu, jakiegoś swoi dopochwowo i potem była przeprawa z parciem nie robiłam tego, jak powinnam i były treningi w toalecie, że trzeba przec, jak przy zaparciu i bez wydawania dźwięków, bo szkoda energii a potem już poszło nawet nie wiem, kiedy położyli mi Kluska na brzuchu - takiego sinego, pomarszczonego, ale najpiękniejszego! Wbrew pozorom - nie poplakalam sie, za to tz dwa razy - przy porodzie i jak robił zdjęcia Młodemu na noworodkach bałam sie, że mężu ucieknie, bo on to z tych delikatnych, ale muszę przyznać, że dał radę - był do końca, wspierał, podnosił, trzymał. Przyznał, że nie wiedział, że mam tyle siły w rękach, jak go trzymalam w czasie skurczu jestem slabiutka i nie mam sama wstawać.
To niesamowite, jak szybko zapomina sie o bólu
Co do brzucha - tak jak wyjęli Młodego, tak sie zapadlam na wysokości brzucha wiadomo, że jakość mięśni i skóry już nie jest ta co była dziwnie bez brzucha
Młody jest za leniwy i nie chce ssac to jedyną rzecz, która mnie martwi ale będę dzielnie walczyć
Wybaczcie, że tak chaotycznie :P
Trzymam kciuki za nierozpakowane Mamusie, żeby poród przebiegł bezproblemowo i szczęśliwie

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

Gratulację!!!k laski:

[irsin]

Napisane przez mamaya

Ja rownież Super, ze pojawiła sie w sklepach stacjonarnych

jedyna szczotka, ktora moge malej wlosy czesac

glowa mi peka i bola uszy, zebym tylko nie zaczela rodzic - musze najpierw wyzdrowiec zeby miec sile

[dusia_tcv]

[QUOTE=kularek;47186671]bambusiek - śliczna córcia i taka malutka się wydaje



dusia - ale to znaczy, że już miałaś okres po cesarce ? nie wiem dokładnie jak to jest (ty bardziej doświadczona) ale ja po pierwszym porodzie kilka pierwszych miałam bardzo nieregularnych
No ja po cesarce jestem zielona ale wszystko było podobnie 2tyg krwawienia przerwa mniej więcej 2lub nie całe3 tyg i krwawienie 5 dni teraz było tak samo ale powinnam dostać kolejny i brak......
nawet nie czuje się abym miała coś dostać.........
.

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez joanna2228

Heloł
Przyszła na świat nasza Laura godz 13.13 , 54cm i 3050 g i rządzi na wszystkich nakrzyczala na bloku operacyjnym. Karmiłam cycem już dwa razy buziaki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

asiu śliczna malutka hmmm teraz tylko rozpieszczać
karolinek gratulacje ekspresowo i tak ci poszło............

[wisienka1000]

Aaaa gratulacje dla Asi i Karoliny I kciuki za Fame... zaczęło się ciekawe czy tak hurtem polecimy

[kularek]

Karolinek - gratulacje !!! poród ekspresowy


irsin - ja przed porodem też byłam przeziębiona dodatkowo w szpitalu jak skakałam na piłce pod prysznicem to okno było otwarte, przewiało mnie i na drugi dzień miałam taką chrypę, że mówić nie mogłam a kaszlnięcie było masakryczne - więc życzę szybkiego wyzdrowienia

[framboise87]

hej
Bambusiek śliczna córa!!!
Joanna i Karolinek gratulacje!! Laura słodka!!

ale dziś upał w Krakowie, burza by się przydała...
mówicie, że pełnia 12.07? będę więc czekać, może ona mi pomoże

[agnes208]

joanna, karolinek super wiesci gratuluje

[debesciara]

Napisane przez joanna2228

Heloł
Przyszła na świat nasza Laura godz 13.13 , 54cm i 3050 g i rządzi na wszystkich nakrzyczala na bloku operacyjnym. Karmiłam cycem już dwa razy buziaki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Brawo witamy Laurke na świecie super że wszystko poszło zgodnie z planem zdjęcia niestety nie widzę :/

Napisane przez Karolinek_

Melduje, że o godzinie 15:35 na świat przyszla nasza Kluseczka - Arturek 3460g i 56 cm poród naturalny i z pamiątka w postaci pęknięcia na 3 szewki
Po ostatniej wiadomości były czynności upiększające i higieniczne i przy tej ostatniej odeszły mi wody - 13:00. Potem był dluuuuuugi prysznic i rozwarcie na 5 cm. Kolejna atrakcją to nospa w pupe w celu znieczulenia i następny prysznic, po którym było już 8 cm 9 cm to był horror. Polozna użyła znieczulenia w sprayu, jakiegoś swoi dopochwowo i potem była przeprawa z parciem nie robiłam tego, jak powinnam i były treningi w toalecie, że trzeba przec, jak przy zaparciu i bez wydawania dźwięków, bo szkoda energii a potem już poszło nawet nie wiem, kiedy położyli mi Kluska na brzuchu - takiego sinego, pomarszczonego, ale najpiękniejszego! Wbrew pozorom - nie poplakalam sie, za to tz dwa razy - przy porodzie i jak robił zdjęcia Młodemu na noworodkach bałam sie, że mężu ucieknie, bo on to z tych delikatnych, ale muszę przyznać, że dał radę - był do końca, wspierał, podnosił, trzymał. Przyznał, że nie wiedział, że mam tyle siły w rękach, jak go trzymalam w czasie skurczu jestem slabiutka i nie mam sama wstawać.
To niesamowite, jak szybko zapomina sie o bólu
Co do brzucha - tak jak wyjęli Młodego, tak sie zapadlam na wysokości brzucha wiadomo, że jakość mięśni i skóry już nie jest ta co była dziwnie bez brzucha
Młody jest za leniwy i nie chce ssac to jedyną rzecz, która mnie martwi ale będę dzielnie walczyć
Wybaczcie, że tak chaotycznie :P
Trzymam kciuki za nierozpakowane Mamusie, żeby poród przebiegł bezproblemowo i szczęśliwie

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

niezła akcja, że też miałaś czas tak szybko opisać, super! Witamy Arturka na świecie


My walczymy o rozkrecenie laktacji, nie poddam się tym razem

Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app

[Caramel 85]

Joanna, Karolinek gratuluję dziewczyny
Fame o zaczyna się, trzymam kciuki
Dusia po cc miałam krótsze cykle, ale dość regularne. Podobno po porodzie łatwo jest zajść w kolejną ciążę, u mnie się sprawdziło. A testy na owulacje dużo nie dadzą, przecież 3 a nawet 4 dni przed owu jak się przytulasz do tzta to też może być z tego bobas. Zresztą to jest metoda na poczęcie córy.
Mamaya a co to za cudo? Łatwo tym włosy rozczesać?

Syndrom wicia gniazda chyba osiągnął u mnie przez weekend apogeum. Ogarnął mnie totalny szał sprzątania

[mamaya]

Caramel, Tangle Teezer to super szczota Ja osobiście polecam wersje kompaktową, bo ma "zatyczkę", dzięki czemu jest łatwiej utrzymać szczotkę w dobrym stanie
Ja mam fatalne włosy do rozczesywania a TT sprawia, ze nie mam łez w oczach jak to bywało przy grzebieniach.
Generalnie używam Tangle Teezer i szczotki z końskiego włosia, nigdy nie odwazylabym sie uczesać szczotka z takimi "kulkami" plastikowymi To jest zabójstwo dla włosów

[Fame]

JOANNA, KAROLINEK Gratulacje!

Boli..
Lezymy z dziewczyną na sali i obie z balonikami i narzekamy. W ogóle ona też tp na 2 lipca

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ecencia]

Joanna, Karolinek- Gratulacje!!!!

A ja czekam na jutrzejsza wizyte u gina, mam nedzieję, ze beda dobre wiesci i mala urosla i moge rodzic

Fame- trzymaj sie dzielnie, czekam jutro na wiesci, w koncu 7.07 to idealna data

[Celebrinfea]

Joanna i Karolinek gratulacje!

Fame

[malwiska]

GRATULACJE JOANNA I KAROLINEK!!!
FAME dobrze ze trafiłas na kogoś normalnego -zawsze razniej. Bardzo fajna datę będziecie miały... trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia

[Oluch_]

Dziękuję za miłe przyjęcie i powitanie
joanna2228 i Karolinek_ wielkie gratulacje!!!
Iza188 Po porodzie zostaję w UK, może się uda żeby jakieś wsparcie przybyło do mnie z kraju ale to nadal niepewne. Mam nadzieję, że jakoś damy radę z tż
Fame trzymam kciuki za szybką akcję. Ja Ci mega zazdroszczę, że już w szpitalu i że już coś lekarze działają. U mnie jeśli nic się nie wydarzy to dopiero 9.07 będą planować moje przyjęcie na oddział

Ja dziś urządziłam wśród znajomych i rodziny zakłady kiedy moja córeczka postanowi się wygramolić z brzucha. Śmiesznie bo wszyscy się bardzo zaangażowali. Tylko martwią mnie głosy na 16-tego lipca Nagrodą dla zwycięzcy jest pierwszy sms ze zdjęciem bobasa

[Marianna 54]

Joanna,Karolinek ogromne gratulacje
Oluch witam Cie
Iza ja juz na oddziale przyjeli mnie o 21 nic sie nie dzieje ale dr powiedzial ze ma teraz miejsce to zostaje bo strasznyuro sajgon jest. Powiedzial ze do srody powinnam urodzic. Nie podoba mi sie tu :'(

[Iris1988]

Nie moge spac:-( jest za duszno i jest mi nie wygodnie:-( mam dosc spania na boku:-( chce spac na brzuchu wogole to zostalo mi 3 tygodnie do terminu i zaczynam sie bac porodu i opieki nad dzieckiem:-( jak ja sobie poradze:-( i jak to zrobic aby tesciowa mi sie nie wtracala juz zaczyna ze swoimi uwagami ehh nie rodze!


Wysłane przez HTC 7 Mozart przy użyciu Tapatalk

[cinnilla88]

6 lipca o 22.55 silami natury urodzila sie Laura. Waga 3490 a dlugosc 56.

Porod makabra.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[joanna2228]

Gratulacje dla szczesliwych mamusiek, które dzisiaj, tzn 06.07 się rozpakowały. A wogóle to dzielne jesteśmy. Buziaki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 02:22 ---------- Poprzedni post napisano o 02:13 ----------

Fame a jak tam u Ciebie? Rozwinęło się? Trzymam kciuki mocno

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnes208]

Irsin dasz rade juz niedligo moze dziec zechce wyhsc tydz wczesniej np kto wie. A zlote rady wpuszczaj jednym a wypuszczaj drugim ibrob swoje my daleko od rodzinki a tez nie ma dnia zeby ktos nie radzil a tak a nie tak a my i tak robimy swoje bo to nze dziecko niczyje inne rezzta moze je tylko podziwiac haha
cinnilla gratuluje grunt ze dzidzius jz na swiecie.

[Karolinek_]

No to mam pospane... Młody zajarzyl, o co chodzi z cyckiem, ale nie zawsze mu sie chce :P drze gumiorka przez sen - obstawiam pierdziochy no i jako biedny chłopczyk dostał różowy rożek, ale chyba mu sie hello kitty nie podoba, bo go obsikal walnal takie kupy, że miałam trudności z ogarnieciem
Jak sie nie obroce, tak muszę uważać, bo wszystko boli, a wstawanie...
Mimo wszystko jestem przeszczesliwa, a tz od razu sie zakochał w Klusku a ile razy od niego usłyszałam, że jest ze mnie dumny napatrzec sie na niego nie mogłam, jak trzymał Artura i to ten, co to dzieci nie chciał mieć...

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

[joanna2228]

Poród hmm, tak w skrócie to na początku masa papierów do wypełnienia. Potem kroplowka i dwa zastrzyki przed salą do cc. Na sali bardzo miły pan anestezjolog wszystko tłumaczył a inni zagadywali żebym się nie denerwowala. Wklucie w kręgosłup porownywalne do pobrania krwi a potem takie ciepło i drętwienie i nic już nie czuć. Po zaledwie 5 minutach Laura była na świecie. Następnie szycie, czyszczenie to trwało wieki, a tak na serio to jakieś 30 minut. W trakcie dostałam niunie do przytulenia i zaraz ją zabrano. Po wszystkim zostałam przewieziona na położniczy. Dostałam leki p/bolowe i zaraz malutką do karmienia. Najgorsze było wstanie z łóżka bo wydrałam się tak z bólu ze cały oddział mnie słyszał chyba, Ale teraz jest ok. Sory że tak chaotycznie. Teraz czekam na małą do karmienia. buziaki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.