mineralne preparaty antytrądzikowe do ataku!

[Dinette]

Hejka! Może temat jest bojowy, ale sprawa przeklęta i wiecznie dokuczliwa. Jak wiele dziewcząt, mam wieczne problemy z trądzikiem (licząc pierwsze pryszcze w podstawówce to już 7 lat) i za wszelką cenę nie chce ode mnie uciec ( nie bawi mnie to, że zatruwa mi życie). Stosowałam naprawdę wiele kosmetyków od reklamowych cudów począwszy, do białych tubek od dermatologa skończywszy. Nawet wydałam urodzinowe pieniądze na peeling kwasem (chyba azotowym), męczyłam się tydzień z okropna twarzą i nadzieją po pełnych 100% zapewnień lekarki, która nie uświadomiła mi cierpienia jakie na mnie czeka po tym zabiegu i co? Zeszła mi skóra, zniknęło trochę blizn, inne pobladły i na około 2 tygodnie nic nie wyskoczyło, ale czar prysł! Pryszcze ROPNE wyskakują mi na twarzy (DUŻE!)!!! Nie wspominając już o tych krostkach na ramionach, dekolcie i plecach! Proszę o pomoc w tej sprawie. Czytałam o preparatach mineralnych takich jak Barefoot Botanicals, czy Glominerals. Są jednak one dość drogie. Czy jest coś zastępczego? Nie chce znowu iść do mojej dermatolog bo boję się o moją cerę. Majątek wydam, zanim mnie wyleczy! A może jest jakiś dermatolog w Poznaniu, który jest godny polecenia dla trudnego przypadku? Naprawdę proszę o pomoc. Jestem bliska załamania dermatologicznego.

Pszepraszam za za długi tekst. Mam wenę twórczą...

[szugarbejb]

Pierwsze słyszę o terapii kwasem azotowym, z tego co widzę stosuje się go do trawienia meteorytów żelaznych i do rozcieńczania benzyny .... Hmmmmm ....


Jeśli masz trądzik, to powinnaś leczyć najpierw przyczyny, a dopiero potem objawy. Powinnaś pójść do dobrego dermatologa, który oceni stan Twojej skóry, zrobi wymaz z pryszcza by określić jakie bakterie trądzik wywołują, zapisze kurację hormonalną lub antybiotykową. Dopiero później jeśli dalej będziesz mieć problemy powinnaś pomyśleć najpierw o preparatach aptecznych też przepisanych przez lekarza lub wypróbowanych przez siebie, a dopiero potem myśleć o szamańskich wynalazkach typu minerały.

Przejdź się na Biochemię, poczytaj, dowiesz się ogrom rzeczy o pielęgnacji takiej cery jak Twoja.

[L_V]

Napisane przez szugarbejb

Pierwsze słyszę o terapii kwasem azotowym, z tego co widzę stosuje się go do trawienia meteorytów żelaznych i do rozcieńczania benzyny .... Hmmmmm .....

Hihihi, ja tez pierwsze słysze

To pewnie był kwas: trójchlorooctowy, glikolowy, migdałowy (?) Albo mieszanka AHA.

Po drugie - dermatolog zrobiła Ci kurację kwasami w srodku lata?

Napisane przez szugarbejb

Jeśli masz trądzik, to powinnaś leczyć najpierw przyczyny, a dopiero potem objawy. Powinnaś pójść do dobrego dermatologa, który oceni stan Twojej skóry, zrobi wymaz z pryszcza by określić jakie bakterie trądzik wywołują, zapisze kurację hormonalną lub antybiotykową. Dopiero później jeśli dalej będziesz mieć problemy powinnaś pomyśleć najpierw o preparatach aptecznych też przepisanych przez lekarza lub wypróbowanych przez siebie, a dopiero potem myśleć o szamańskich wynalazkach typu minerały..

Od wymazów z pryszczy już się odchodzi - ponoć niewiele dają.

Odnośnie minerałów- uważam, że niewiele tutaj pomoga. To dobre pigmenty, sprawdzają sie w makijaz€, ale nie mają silnych właściwości leczniczych.

Napisane przez szugarbejb

Przejdź się na Biochemię, poczytaj, dowiesz się ogrom rzeczy o pielęgnacji takiej cery jak Twoja.

Zapraszam

[szugarbejb]

Napisane przez L_V

Od wymazów z pryszczy już się odchodzi - ponoć niewiele dają.

Tu masz rację że z tym różnie bywa, mnie nic nie wyszło, ale mojemu TŻ na przykład chlamydia na facjacie

Ale jak ktoś już kompletnie nie ma pomysłu na siebie i swoje leczenie to nie zaszkodzi zrobić.