czy ktoś szuka pracy?

[Ilena]

dzwonił pan ... wybrał 3 dziewczyny kolejny etap rekrutacji we wtorek

[Luna_sek]

Napisane przez Ariena

A ja wysyłam np. 20 CV to się maks jedna firma z tego odzywa. Ale dziś już to kicham, zaczynam weekend

Hej. Ja wysłałam 24 CV - byłam aż na 2óch rozmowach Zastanawiam się, po co mi wyższe wykształcenie skoro nie przyjmą mnie do pracy bez doświadczenia ( tylko pytanie gdzie je mam nabyć ! wolontariat, praktyki mam już za sobą, a to i tak mało: mur Na pierwszej rozmowie (praca w wyuczonym zawodzie) - usłyszałam, że brak doświadczenia mnie dyskwalifikuje. A na drugiej rozmowie (praca w bufecie na stanowisku kasowym - mam doświadczenie, bo pracowałam już na kasach) - oddzwonili i grzecznie powiedzieli, że się nie udało, ale mogę domniemać, ze moja aparycja nie spełniała ich oczekiwań

[pumas]

Napisane przez Ilena

dzwonił pan ... wybrał 3 dziewczyny kolejny etap rekrutacji we wtorek

super dziwia mnie te etapy.

Napisane przez Luna_sek

Hej. Ja wysłałam 24 CV - byłam aż na 2óch rozmowach Zastanawiam się, po co mi wyższe wykształcenie skoro nie przyjmą mnie do pracy bez doświadczenia ( tylko pytanie gdzie je mam nabyć ! wolontariat, praktyki mam już za sobą, a to i tak mało: mur Na pierwszej rozmowie (praca w wyuczonym zawodzie) - usłyszałam, że brak doświadczenia mnie dyskwalifikuje. A na drugiej rozmowie (praca w bufecie na stanowisku kasowym - mam doświadczenie, bo pracowałam już na kasach) - oddzwonili i grzecznie powiedzieli, że się nie udało, ale mogę domniemać, ze moja aparycja nie spełniała ich oczekiwań

i to jest paradox studiow w Polsce.

[Ilena]

Napisane przez pumas

super dziwia mnie te etapy.

mnie też w sumie .. ale przez telefon powiedział że będzie jego wspólniczka i chciała by z nim zadecydować ... mam się zastanowić jak wyobrażam sobie organizację takiego sklepu i przedstawić swój punkt widzenia .. i pomyśleć że to praca w jakimś lepszym ciucholandzie a tyle zachodu

[gorzka prawda]

pumas to super, że tak świetnie poszło, niepotrzebnie się obawiałaś. Możesz spokojnie weekendować

[Ariena]

Ilena faktycznie robią rekrutację jakby chodziło o stanowisko prezesa, jakieś etapy do ciucholandu.

Pumas super że ci dobrze poszło Też lubię takie rozmowy profesjonalne, gdzie człowiek wychodzi z nich z dobrym humorem.

[pumas]

Hejo
No ja zwykle jestem pozytywnie nakrecona na rozmowach, tym razem jakos chyba najbardziej mimo, ze stanowisko nic specjalnego, handlowe, czyli obnizenie troche lotów, no ale zobaczymy. Zastanawia mnie tylko kasa, bo jak zawsze powiedzialam sporo jak na krakowskie warunki, wiec opcje sa 3: albo sie zgadzaja na takie wynagrodzenie, albo na ostatnim etapie powiedza, ze jednak oferuja duzo mniej, a wtedy ja im powaznie nagadam, ze nie szanuja mojego czasu bla bla bla, albo mnie nie przyjma z powodu pieniedzy. Zobaczyyyymyyyy..... Aha, albo mnie nie przyjma, bo jestem błazen i w ogole jakas nawiedzona, nakrecona podrozniczka.

llena, to wspolniczka mogla byc laskawie na 1 etapie, a nie cyrk robic po raz drugi.

[Ilena]

nie dostałam tej pracy

[Hosenka*]

Eh kurde ... zla jestem ...

Dzwoniłam do tego laboratorium, rozmawiałam z prezesem i Tzn beda poszerzac działalność, ale .... muszą wybudowac nowy budynek, albo robudowac obecny, bo obecny jest za ciasny żeby potrzebne sprzety poustawiać Więc wydłuża się znowu, a ja nie mam już sił. odkąd wróciłam z UK, czyli od prawie 3 tygodni wysłałam tylko 1 CV!
Dziś już w akcie desperacji pytalam o dorywcza pracę w zakładzie produkującym pierogi No ale facet był zdegustowany, ze osoba z mgr, z doświadczeniem zawodowym chce tam pracowac. Jeśli jednak faktycznie MUSZĘ to żebym przyszła.

[pumas]

llena, przykro mi. Ale nie poddawaj sie i szukaj dalej.

Hosenka, to dopiero wiadomosc... budowac nowy budynek, ehhh.
Idz na te pierogi, troche popracujesz, zarobisz grosza i bedziesz sie rozgladac za czyms innym Pociesze Cie, ze ja tez nie wyslalam ani jednego CV od kilku tyg.

[Ariena]

Ja tak samo. :/

[Kathe]

ja tez powoli się poddaje... wyslalam juz chyba z 500 CV od 6miesięcy i bylam zaledwie na kilku rozmowach... Przewaznie firmy odp, ze nie potrzebują w tej chwili pracowników... ciekawe, czy te ktore mi nie odp to czy sie odezwa jak beda kogos potrzebowac... Męczy mnie juz to czekanie bo do wszystkich firm w poblizy mojej miejscowości wyslalam podania, nie wiem czy dobrze zrobilam? Ciągle pyt czy posiadam doświadczenie, gdzie ja je moge zdobyc? do sklepów odziezowych właściciele nie chca przyjmowac studentek... eh załamać się mozna...

[pumas]

Błędne koło.

[Ariena]

Do sklepów też nie chcą magistrów i tak w kółko.

[inutil]

ja szukam....

Jestem z Bydgoszczy, kończę turystykę i szukam i szukam. A najgorsze jest to, że sama nie wiem czego chcę. Teraz to już czegokolwiek chyba, ale takiego żebym nie przychodziła do domu zdołowana. No i szukam pomysłu żeby coś otworzyć, bo od pół roku odsyłam CV tylko na sensowne oferty a telefon milczy...

[platyna1]

to nikt juz nie poszukuje pracy? wątek jakby ucichł...

[201701300931]

Napisane przez platyna1

to nikt juz nie poszukuje pracy? wątek jakby ucichł...

Bo wszyscy szukający pracy przenieśli się na wątek: bezrobotni, łączmy się

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez mala1820

spam

za reklame sie płaci...

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez mala1820

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Ja chcialam pomuc i dorzdic nikogo nie zmuszam pozdrawiam

że co....?

[bossy]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;21971618]że co....?[/QUOTE]
pewnie doradzić ;D

[Ilena]

ty chyba nie rozumiesz regulaminu

avon jak najbardziej możesz sobie chwalić itp opowiadać nam jak zarabiasz ale nie możesz podawać danych kontaktowych i namawiać nas żebyśmy napisały więc jeżeli chcesz być na tym forum edytuj tamte informacje albo poproś o to admina

na płotkowym jest temat avon i jakby jakaś wizażanka chciała się dołączyć to na pewno by zapytała dziewczyn stamtąd

reklamowanie siebie takie jak ty robisz jest płatne

[kiika]

Napisane przez platyna1

to nikt juz nie poszukuje pracy? wątek jakby ucichł...

Ja poszukuję. Właściwie zaczynam. Jestem na etapie pisania CV.

[bez_sensowna]

Dziewczyny mam do Was pytanie odnośnie listu motywacyjnego. Rok temu skończyłam liceum, potem poszłam do policealnej na rok (zaocznie), w tym roku nigdzie nie idę do szkoły i szukam pracy ale nigdzie jeszcze nie pracowałam. Mam to pisac że nie pracowałam jeszcze czy nie? I jak to uściślic jeżeli skończyłam kurs kasy fiskalnej? Dodam że to na stanowisko sprzedawcy

[BioIvO]

Ja nadal szukam, niestety. Mam pewną blokadę bo w ostatniej sezonowej pracy stałam sie ofiarą mobbingu i teraz boję sie próbować. I cały czas mam dylemat- szukać ambitnej pracy jak przystało na magistra czy łapać sie za miotłe i dumę schować do kieszeni?

[It must been love]

Ja jestem bez pracy 2 lata, szukam ale nikt nie chce dac szansy bo nie mam doswiadczenia. A za coś trzeba życ;(Do tego jestem sama jak palec... co mi z takiego zycia;/

[BioIvO]

Napisane przez It must been love

Ja jestem bez pracy 2 lata, szukam ale nikt nie chce dac szansy bo nie mam doswiadczenia. A za coś trzeba życ;(Do tego jestem sama jak palec... co mi z takiego zycia;/

To tak jak ja...wszyscy moi znajomi mają jakieś wsparcie czy to z rodziny, czy to od TŻ a ja jestem zdana na łaskę wolnego rynku...

[titina]

Co tu tak cicho?

[Ariena]

Titinka bo wszyscy piszą tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=403486&page=101

[Jik]

No to wracam na wątek. Ku moje rozpaczy, widzę tu wciąż te same Dziewczyny Kończy się mój półroczny staż... Nawet dobrze, ze kończy, bo wypruwam sobie żyły za 700 zł miesięcznie, a i tak dostaję opieprz i w ogóle robi się bardzo niefajnie Mam dość wyzysku! Wracam do wysyłania cv :/

[pumas]

Napisane przez Jik

No to wracam na wątek. Ku moje rozpaczy, widzę tu wciąż te same Dziewczyny Kończy się mój półroczny staż... Nawet dobrze, ze kończy, bo wypruwam sobie żyły za 700 zł miesięcznie, a i tak dostaję opieprz i w ogóle robi się bardzo niefajnie Mam dość wyzysku! Wracam do wysyłania cv :/

Zapraszam na wątek "bezrobotni łączmy się". Wiele sie pozmienialo