Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY CZ.II

[201704240919]

Napisane przez Claire91

Ewunia jak tam to serum algowe?M i po jego uzyciu wychodza ropne krosty;/ Nie wiem czy to mozliwe zeby az tak szybko ?

No u mnie bardzo dobrze Jesteś pewna, że po tym serum? Przecież tam nie ma co działać aknegennie i komedogennie A pomoże glikol propylenowy tak na ciebie działa? Bo kompleks z alg na nim jest a słyszałam, że kilka osób go nie toleruje

[fiasco]

na innym wątku dowiedziałam się o istnieniu serum z retinolem, dostępnym na BU:
http://www.biochemiaurody.com/sklep/serum-retinol.html lub
http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumoil-renew.html

hmm myślicie, że mogłyby pomóc? prawdę mówiąc, jedyna moja styczność z retinoidami to Epiduo, poza tym jestem trochę zielona w tym temacie, chociaż czytam ten wątek namiętnie Opłaca się? moze na jesień sobie taki sprawić? czy lepiej jednak słuchać się dermatologów?

[Pijana truskawkami]

Dziewczyny chodzicie na oczyszczanie manualne do kosmetyczki? Ja nigdy nie byłam, bo cały czas słyszę jakie to jest złe, ale już nie mogę patrzeć na ogromną ilość zaskórników zamkniętych. Nie mam ani jednego zaskórnika otwartego (oprócz nosa), a mnóstwo zamkniętych. I nic mi ich nie rusza, jest ich tylko więcej i więcej ;/

[Claire91]

Napisane przez Ewuniaa16

No u mnie bardzo dobrze Jesteś pewna, że po tym serum? Przecież tam nie ma co działać aknegennie i komedogennie A pomoże glikol propylenowy tak na ciebie działa? Bo kompleks z alg na nim jest a słyszałam, że kilka osób go nie toleruje

Ale uzywałam go 2x dopiero i za każdym pojawił się nieprzyjaciel, co wcześniej nie miało miejsca, wiem,że tak szybko może się nie da, ale jak to wytłumaczyć inaczej?

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Napisane przez fiasco

na innym wątku dowiedziałam się o istnieniu serum z retinolem, dostępnym na BU:
http://www.biochemiaurody.com/sklep/serum-retinol.html lub
http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumoil-renew.html

hmm myślicie, że mogłyby pomóc? prawdę mówiąc, jedyna moja styczność z retinoidami to Epiduo, poza tym jestem trochę zielona w tym temacie, chociaż czytam ten wątek namiętnie Opłaca się? moze na jesień sobie taki sprawić? czy lepiej jednak słuchać się dermatologów?

kilka stron wczesneij, wizazanka pisala, ze w lecie mimo filtrow ciezko z retinoidami zewnetrznymi, dlatego ,ze skora po wyjsciu na slonce, mimo wysokiego filtra latwo sie podraznia.

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Napisane przez fiasco

hmm chyba żaden sposób oczyszczania nie powoduje u mnie zaskórników, ewentualnie mleczko do demakijażu, bo prawie wszystkie są napchane zapychaczami. No ale też nie mogę powiedzieć, aby u mnie jakikolwiek sposób oczyszczania się przyczynił do znikania zaskórników

bo właśnie sama nie wiem co u mnie wywoluje te zaskorniki- chyba biora sie z powietrza;/ chociaz ja obawiniam filtr vichy.

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez Pijana truskawkami

Dziewczyny chodzicie na oczyszczanie manualne do kosmetyczki? Ja nigdy nie byłam, bo cały czas słyszę jakie to jest złe, ale już nie mogę patrzeć na ogromną ilość zaskórników zamkniętych. Nie mam ani jednego zaskórnika otwartego (oprócz nosa), a mnóstwo zamkniętych. I nic mi ich nie rusza, jest ich tylko więcej i więcej ;/

Ja nie chodzę i nie mam zamiaru, mimo ze mam sporo takich zaskornikow. To takie bledne kolo, bo co z tego, ze wycisniesz, jak zaraz pojawia sie nowe.Dla mnie to bez sensu, a skora po takim oczyszczaniu z tego co wiem jest jakiś czas zmasakrowana,że ciężko pokazać się ludziom.

[fiasco]

Napisane przez Claire91

Ja nie chodzę i nie mam zamiaru, mimo ze mam sporo takich zaskornikow. To takie bledne kolo, bo co z tego, ze wycisniesz, jak zaraz pojawia sie nowe.Dla mnie to bez sensu, a skora po takim oczyszczaniu z tego co wiem jest jakiś czas zmasakrowana,że ciężko pokazać się ludziom.

ja to samo - założę się, że parę dni po takim oczyszczaniu zaskórniki by wróciły, i to pewnie ze wzmożoną siłą. No i podrażnienia bym pewnie też nie uniknęła... Jak już kosmetyczka, to chyba lepsze są na to zabiegi, typu mikrodermabrazja, peeling kawitacyjny, zabiegi kwasami, laser... Na zachodzie oczyszczanie manualne dawno odeszło do lamusa bo przynosi więcej szkód niż pożytku

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Napisane przez Claire91

kilka stron wczesneij, wizazanka pisala, ze w lecie mimo filtrow ciezko z retinoidami zewnetrznymi, dlatego ,ze skora po wyjsciu na slonce, mimo wysokiego filtra latwo sie podraznia.

dlatego myślałam o jesieni tylko nie wiem, czy można to serum porównać z środkami aptecznymi na receptę?

[Vinnga]

Napisane przez Wenus21

Muszę chyba zwrócić honor kremowi ze śluzu ślimaka

Na dzień dzisiejszy skóra się unormowała i jak na mnie dobrze wygląda
Do tego zauważyłam różnice (po 4tyg stosowania ,,ślimaka,, ) co do zaskórników zamkniętych jest ich mniej w niektórych miejscach , mam nadzieje ,że to nie chwilowa poprawa

No to świetnie !

Napisane przez Pijana truskawkami

Dziewczyny chodzicie na oczyszczanie manualne do kosmetyczki? Ja nigdy nie byłam, bo cały czas słyszę jakie to jest złe, ale już nie mogę patrzeć na ogromną ilość zaskórników zamkniętych. Nie mam ani jednego zaskórnika otwartego (oprócz nosa), a mnóstwo zamkniętych. I nic mi ich nie rusza, jest ich tylko więcej i więcej ;/

Chodzę, mimo wielu negatywnych opinii, że to samo zło Tylko przez 1-2 dni absolutnie nie do ludzi, bo skóra zaczerwieniona i podrażniona, ale później wszystko mi ładnie schodzi i na jakiś czas mam problem z zaskórnikami z głowy. Nie zostają żadne ślady.

A mnie się zrobiła gula... na czole Ale nie jest w ogóle czerwona i jej nie widać, jedynie ją czuję, więc po prostu jej nie ruszam i liczę na to, że kiedyś zejdzie

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:56 ----------

Co do mikrodermabrazji, to uważam, że to świetny zabieg. W moim przypadku poznikały przebarwienia, które nie zeszły po migdałku (a po którym miałam gule), ogólnie buzia gładka, świeża. Niestety jest to drogi interes, a najlepsze efekty są, gdy wykupi się serie. Ja miałam tylko dwa zabiegi i widziałam różnicę, ale najchetniej wykupiłabym z osiem, gdybym miała pieniądze. Po wyjściu z gabinetu skóra nie jest podrażniona.

[Claire91]

Napisane przez fiasco

ja to samo - założę się, że parę dni po takim oczyszczaniu zaskórniki by wróciły, i to pewnie ze wzmożoną siłą. No i podrażnienia bym pewnie też nie uniknęła... Jak już kosmetyczka, to chyba lepsze są na to zabiegi, typu mikrodermabrazja, peeling kawitacyjny, zabiegi kwasami, laser... Na zachodzie oczyszczanie manualne dawno odeszło do lamusa bo przynosi więcej szkód niż pożytku

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------


dlatego myślałam o jesieni tylko nie wiem, czy można to serum porównać z środkami aptecznymi na receptę?

Myślę,że to serum jest zdecydowanie słabsze I nie ma co porównywac z retinoidami z apteki Może spróbuj, jak zauważysz,że coś cię podrażnia to odstawisz.

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez Vinnga

Chodzę, mimo wielu negatywnych opinii, że to samo zło Tylko przez 1-2 dni absolutnie nie do ludzi, bo skóra zaczerwieniona i podrażniona, ale później wszystko mi ładnie schodzi i na jakiś czas mam problem z zaskórnikami z głowy. Nie zostają żadne ślady.

A mnie się zrobiła gula... na czole Ale nie jest w ogóle czerwona i jej nie widać, jedynie ją czuję, więc po prostu jej nie ruszam i liczę na to, że kiedyś zejdzie

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:56 ----------

Co do mikrodermabrazji, to uważam, że to świetny zabieg. W moim przypadku poznikały przebarwienia, które nie zeszły po migdałku (a po którym miałam gule), ogólnie buzia gładka, świeża. Niestety jest to drogi interes, a najlepsze efekty są, gdy wykupi się serie. Ja miałam tylko dwa zabiegi i widziałam różnicę, ale najchetniej wykupiłabym z osiem, gdybym miała pieniądze. Po wyjściu z gabinetu skóra nie jest podrażniona.

A na jaki okres czasu masz spokój po oczyszczaniu u kosmetyczki?
A mikrodermabrazji nie da się robić jakoś w domu?(gdzieś tam widziałam korund do kupienia)

[Serendipity]

Hej
Niestety po odstawieniu tabletek będę częstym gościem tutaj.
Twarz wygląda lepiej niż przed, choć wciąż źle, ale wysypuje mnie na dekolcie i plecach, czego wcześniej nie miałam.

Do rzeczy: znalazłam u siebie sklep z półproduktami kosmetycznymi i chciałam ukręcić sobie jakieś serum. Jak myślicie co najlepiej tam dać na ciepłe dni?
Nigdy nie robiłam sama żadnych kosmetyków.

[abrakatabra]

Napisane przez Claire91

A na jaki okres czasu masz spokój po oczyszczaniu u kosmetyczki?
A mikrodermabrazji nie da się robić jakoś w domu?(gdzieś tam widziałam korund do kupienia)

Masz na myśli sam proszek? Jest skuteczny, bardzo tani, fajnie wygładza i oczyszcza ale wiadomo efekt jest słabszy niż u kosmetyczki (miałam tylko jeden zabieg więc efektów nie ocenię )

[201704240919]

Napisane przez Claire91

Myślę,że to serum jest zdecydowanie słabsze I nie ma co porównywac z retinoidami z apteki Może spróbuj, jak zauważysz,że coś cię podrażnia to odstawisz.

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------



A na jaki okres czasu masz spokój po oczyszczaniu u kosmetyczki?
A mikrodermabrazji nie da się robić jakoś w domu?(gdzieś tam widziałam korund do kupienia)

Ja miałam korund, ale musiałam odłożyć ze względu na nagły wysyp i pozostały mi tylko peelingi enzymatyczne. Korund jest bardzo ostry, za pierwszym razem wydawał mi się delikatny, więc tarłam - co poskutkowało schodzeniem skóry! Gdyby tak dołożyć rękawicę Kessę i pomasować twarz dość konkretnie, efekt byłby bardzo podobny do zabiegu wykonywanego przez kosmetyczkę

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Dziewczyny przechodzimy na mleko sojowe? (niestety ja bez mleka żyć nie potrafię)
Koszt takiego mleka jest wysoki, ale domowej roboty wynosi coś około 2 złotych a nawet i mniej , czyli porównywalnie do krowiego Przepis jest banalnie prosty m.in
http://www.dobra-rada.pl/mleko-sojow...ty-przepis_284
czy
http://icantbelieveitsvegan-vegansto...produkcji.html

[fiasco]

Napisane przez Ewuniaa16

Dziewczyny przechodzimy na mleko sojowe? (niestety ja bez mleka żyć nie potrafię)
Koszt takiego mleka jest wysoki, ale domowej roboty wynosi coś około 2 złotych a nawet i mniej , czyli porównywalnie do krowiego Przepis jest banalnie prosty m.in
http://www.dobra-rada.pl/mleko-sojow...ty-przepis_284
czy
http://icantbelieveitsvegan-vegansto...produkcji.html

o kurcze, nie wpadłabym na to, żeby robić sobie samej mleko sojowe! hmm tylko ciekawi mnie, jak takie cudo smakuje, czy nadawałoby się na śniadanie, do zwykłych płatków czy owsianki? Takie sklepowe mleko z płatkami jadłam może raz, daaawno temu z płatkami, ale to było tak dawno że kosztowało chyba z 5zł, nie 9 ale nie wiem, czy da się to porównać z domowym (fasolowy posmak nie brzmi zachęcająco)

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Napisane przez Vinnga

Co do mikrodermabrazji, to uważam, że to świetny zabieg. W moim przypadku poznikały przebarwienia, które nie zeszły po migdałku (a po którym miałam gule), ogólnie buzia gładka, świeża. Niestety jest to drogi interes, a najlepsze efekty są, gdy wykupi się serie. Ja miałam tylko dwa zabiegi i widziałam różnicę, ale najchetniej wykupiłabym z osiem, gdybym miała pieniądze. Po wyjściu z gabinetu skóra nie jest podrażniona.

wiesz, może to trochę ryzykowne, ale wiem, ze są dziewczyny które kupują sprzęt do mikrodermabrazji i wykonują te zabiegi w domu Z tego co wiem, wartość takiego sprzętu (choć nie wiem, jakiej jakości) jest zbliżona do sumy cen kilku zabiegów...

Napisane przez abrakatabra

Masz na myśli sam proszek? Jest skuteczny, bardzo tani, fajnie wygładza i oczyszcza ale wiadomo efekt jest słabszy niż u kosmetyczki (miałam tylko jeden zabieg więc efektów nie ocenię )

sam proszek jest w porządku jako peeling, rzeczywiście jest taki a lepszy niż jakikolwiek peeling mechaniczny, z jakim miałam do czynienia tylko rzeczywiście trzeba uważać, bo porządnie ściera (ale przynajmniej dość równomiernie)

[Vinnga]

Napisane przez Claire91

Myślę,że to serum jest zdecydowanie słabsze I nie ma co porównywac z retinoidami z apteki Może spróbuj, jak zauważysz,że coś cię podrażnia to odstawisz.

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------



A na jaki okres czasu masz spokój po oczyszczaniu u kosmetyczki?
A mikrodermabrazji nie da się robić jakoś w domu?(gdzieś tam widziałam korund do kupienia)

Trudno mi powiedzieć, różnie bywa i nie wiem od czego to zależy. Pewnie od aktualnej pielęgnacji, pory roku i różnych innych. Ale tak około dwa miesiące? A później się robią znowu zaskórniki, ale nie jakoś wiele. Ogólnie nie mam z nimi większego problemu, poza tym że tkwią w skórze i nie chcą znikać Pewnie bym używała różnych toników z BHA, ale po przygodzie z migdałem boję się, że sobie coś zrobię, dlatego wolę się oczyścić u kosmetyczki. Ostatnio miałam oczyszczanie w grudniu jakoś Ale poszłam do jakiejś nowej kosmetyczki i zmasakrowała mi twarz tak, że przysięgłam sobie, że więcej "mojej" nie zdradzę. Tydzień dochodziłam do siebie, zwłaszcza mój nosek. Tłumaczyłam babce, że nie wyciśnie mi wszystkich wągrów z nosa, bo to niemożliwe i niech się nawet nie wysila, ale ona mi takim metalowym urządzeniem cisnęła na chama przez prawie całe oczyszczanie "Moja" kosmetyczka zawsze delikatnie mnie oczyszcza, nosek tylko chwilę - to co wychodzi od razu. Ale nie chcę Ci polecać tego zabiegu, bo możliwe jest, że wystąpi wzmożona praca gruczołów i wszystko to, co opisują dziewczyny. Nie jest moim zamiarem żebyś sobie zmasakrowała buźkę z mojej winy

Co do mikrodermabrazji w domu, to raczej taką rolę odgrywają ostre peelingi. Kupiłam sobie bardzo mocny peeling z ziaja pro i początkowo byłam bardzo zadowolona. Przed peelingiem robiłam sobie parówkę, a po peelingu kładłam maseczkę uspokajającą. I było widać efekty, skóra ładniejsza, byłam zachwycona peelingiem, aż nagle po prostu zaczął mnie podrażniać, zaskórniki się rozniosły Może za mocno tarłam? Zabieg robiłam średnio raz na tydzień, nie częściej. Chciałam spróbować z korundem, ale znowu boję się, że poroznoszę zaskórniki zamiast je zlikwidować, no i nie wiem

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Napisane przez abrakatabra

Masz na myśli sam proszek? Jest skuteczny, bardzo tani, fajnie wygładza i oczyszcza ale wiadomo efekt jest słabszy niż u kosmetyczki (miałam tylko jeden zabieg więc efektów nie ocenię )

Napisane przez fiasco

sam proszek jest w porządku jako peeling, rzeczywiście jest taki a lepszy niż jakikolwiek peeling mechaniczny, z jakim miałam do czynienia tylko rzeczywiście trzeba uważać, bo porządnie ściera (ale przynajmniej dość równomiernie)

Ale widziałyście efekty w postaci rozjaśnienia skóry na przykład? Nie miałyście problemów z pojawianiem się nowych pryszczy?

Edit: Ucięłam fragment posta z zakupem sprzętu do mikrodermabrazji. Z tego co widziałam, to sprzęt do diamentowej mikro kosztuje ok. 1000 złotych, czyli ok. 8-10 zabiegów u kosmetyczki. Jednak chyba bym się bała...

[201704240919]

Napisane przez fiasco

o kurcze, nie wpadłabym na to, żeby robić sobie samej mleko sojowe! hmm tylko ciekawi mnie, jak takie cudo smakuje, czy nadawałoby się na śniadanie, do zwykłych płatków czy owsianki? Takie sklepowe mleko z płatkami jadłam może raz, daaawno temu z płatkami, ale to było tak dawno że kosztowało chyba z 5zł, nie 9 ale nie wiem, czy da się to porównać z domowym (fasolowy posmak nie brzmi zachęcająco)

Spokojnie, po odcedzeniu mleka możemy je w różny sposób doprawiać (sol, pieprz, cukier). Ja dosłodzę miodem, który zrobiłam sama z mniszka lekarskiego A jeśli lubimy kokos, możemy dosypać wiórek (w momencie wrzucenia soi zalania wodą, przed gotowaniem) i przechodzimy do procederu wytworzenia własnego mleka
U mnie niestety jest drogie, coś 8 zł za litr

[584allie]

Czy na polskim rynku istnieją kosmetyki bez składników potencjalnie zapychających? Ehh chociażby te podstawowe, żel do mycia + krem. Bo o podkładzie to niestety nie ma co marzyć... I dziwić się, że moje problemy rozpoczęły się odkąd właśnie zaczęłam używać kosmetyków, tych do makijażu jak i do pielęgnacji

Tutaj taka fajna lista

[Prodomostra]

Napisane przez Claire91

Myślę,że to serum jest zdecydowanie słabsze I nie ma co porównywac z retinoidami z apteki Może spróbuj, jak zauważysz,że coś cię podrażnia to odstawisz.

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------



A na jaki okres czasu masz spokój po oczyszczaniu u kosmetyczki?
A mikrodermabrazji nie da się robić jakoś w domu?(gdzieś tam widziałam korund do kupienia)

Mi oczyszczanie u kosmetyczki bardzo pomogło Poza tym robię micro i kwasy, polecam obie te rzeczy Micro robiłam głównie w ciąży. Kwasy robię regularnie co roku, zaczynam późną jesienią kończę w marcu, średnio robię je co 3-4 tygodnie. Są zestawy do robienia micro w domu, ale to zdecydowanie nie to samo. Ale musisz znaleźć dobrą kosmetyczkę, z doświadczeniem, która Ci faktycznie pomoże, a nie pogorszy stan buzi. Mogę Ci polecić moją z Krk. Absolutnie nie polecam jakichś ofert z grupona czy ryzykowania w przypadkowym gabinecie. To musi być osoba z doświadczeniem, z głową na karku, najlepiej kosmetolog po studiach. Tylko taka pomoże Ci wyleczyć buzię, a nie pogorszy. Poza tym kosmetyczki wciskają drogie produkty, bo mają na nich 40- 50% zarobku. Także na to też trzeba uważać. Ja do mojej chodzę już 5 czy 6 lat i mam do niej pełne zaufanie.

[fiasco]

Napisane przez Vinnga

Ale widziałyście efekty w postaci rozjaśnienia skóry na przykład? Nie miałyście problemów z pojawianiem się nowych pryszczy?

użyłam tego peelingu dopiero kilka razy, i ogólnie stan mojej skóry jest dziwny, od paru tygodni jest w porządku z pojedynczymi pryszczami + ok. 2 tygodnie armagedonu ze stanami zapalnymi (które z peelingiem nie mogły mieć wiele wspólnego). Nie wiem, czy peeling, nie uszkadzając pryszczy moze tak po prostu roznieść bakterie?
Rozjaśnienia skóry nie zauważyłam i raczej nie zauważę, bo ja ledwo co jakikolwiek pigment w skórze mam, raczej ciężko rozjaśnić taką bladość

Napisane przez Ewuniaa16

Spokojnie, po odcedzeniu mleka możemy je w różny sposób doprawiać (sol, pieprz, cukier). Ja dosłodzę miodem, który zrobiłam sama z mniszka lekarskiego A jeśli lubimy kokos, możemy dosypać wiórek (w momencie wrzucenia soi zalania wodą, przed gotowaniem) i przechodzimy do procederu wytworzenia własnego mleka
U mnie niestety jest drogie, coś 8 zł za litr

muszę spróbować pewnie nieprędko, bo trochę czasu minie zanim będę w okolicy bazaru, gdzie sprzedają soję, ale chętnie spróbuję tego wynalazku Boję się tylko, że, jak to po soi, strasznie mnie wydmie... No ale nie dowiem się póki nie spróbuję

[abrakatabra]

Napisane przez Vinnga

Ale widziałyście efekty w postaci rozjaśnienia skóry na przykład? Nie miałyście problemów z pojawianiem się nowych pryszczy?

Nie zauważyłam rozjaśnienia skóry oraz nie zauważyłam związku między pryszczami a peelingiem, czasami nawet mam wrażenie, że po regularnych peelingach jest ich mniej. Na pewno znikają te, które związane są ze stanem zapalnym w zatkanych porach.

[Vinnga]

Napisane przez fiasco

użyłam tego peelingu dopiero kilka razy, i ogólnie stan mojej skóry jest dziwny, od paru tygodni jest w porządku z pojedynczymi pryszczami + ok. 2 tygodnie armagedonu ze stanami zapalnymi (które z peelingiem nie mogły mieć wiele wspólnego). Nie wiem, czy peeling, nie uszkadzając pryszczy moze tak po prostu roznieść bakterie?
Rozjaśnienia skóry nie zauważyłam i raczej nie zauważę, bo ja ledwo co jakikolwiek pigment w skórze mam, raczej ciężko rozjaśnić taką bladość

muszę spróbować pewnie nieprędko, bo trochę czasu minie zanim będę w okolicy bazaru, gdzie sprzedają soję, ale chętnie spróbuję tego wynalazku Boję się tylko, że, jak to po soi, strasznie mnie wydmie... No ale nie dowiem się póki nie spróbuję

Hehe, chodziło mi o plamki po trądziku, bo ja też jestem blada
Jak nie uszkadzał pryszczy, to chyba nie miał czego roznosić...

No nie wiem, może spróbuję tego korundu, 10 zł nie majątek Stacjonarnie można go gdzieś dostać czy tylko ZSK?

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez abrakatabra

Nie zauważyłam rozjaśnienia skóry oraz nie zauważyłam związku między pryszczami a peelingiem, czasami nawet mam wrażenie, że po regularnych peelingach jest ich mniej. Na pewno znikają te, które związane są ze stanem zapalnym w zatkanych porach.

Dzięki za odpowiedź. To już sama nie wiem

[Claire91]

Napisane przez Prodomostra

Mi oczyszczanie u kosmetyczki bardzo pomogło Poza tym robię micro i kwasy, polecam obie te rzeczy Micro robiłam głównie w ciąży. Kwasy robię regularnie co roku, zaczynam późną jesienią kończę w marcu, średnio robię je co 3-4 tygodnie. Są zestawy do robienia micro w domu, ale to zdecydowanie nie to samo. Ale musisz znaleźć dobrą kosmetyczkę, z doświadczeniem, która Ci faktycznie pomoże, a nie pogorszy stan buzi. Mogę Ci polecić moją z Krk. Absolutnie nie polecam jakichś ofert z grupona czy ryzykowania w przypadkowym gabinecie. To musi być osoba z doświadczeniem, z głową na karku, najlepiej kosmetolog po studiach. Tylko taka pomoże Ci wyleczyć buzię, a nie pogorszy. Poza tym kosmetyczki wciskają drogie produkty, bo mają na nich 40- 50% zarobku. Także na to też trzeba uważać. Ja do mojej chodzę już 5 czy 6 lat i mam do niej pełne zaufanie.

Kwasy robisz tez u kosmetyczki?

[fiasco]

Napisane przez Vinnga

Hehe, chodziło mi o plamki po trądziku, bo ja też jestem blada
Jak nie uszkadzał pryszczy, to chyba nie miał czego roznosić...

po kilku użyciach ciężko powiedzieć, ale wydaje mi się, że każde złuszczanie skóry przyczynia się do regeneracji naskórka, w tym przypadku śladów po niedoskonałościach

[Vinnga]

Napisane przez fiasco

po kilku użyciach ciężko powiedzieć, ale wydaje mi się, że każde złuszczanie skóry przyczynia się do regeneracji naskórka, w tym przypadku śladów po niedoskonałościach

Dzięki

[The light]

z soja uwazajcie bo nadmiar moze powodowac niedoczynnosc tarczycy... w ogole jesli leczycie niedoczynnosc powinno sie soi unikac

[201704240919]

Napisane przez The light

z soja uwazajcie bo nadmiar moze powodowac niedoczynnosc tarczycy... w ogole jesli leczycie niedoczynnosc powinno sie soi unikac

Zalecane jest 50g soi dziennie, a przy mleku złożonym głównie z wody (nikt litra chyba nie wypije) nic się nie stanie

[The light]

tak tylko niestety producenci coraz czesciej soje dodaja do innych produktow

[abrakatabra]

Napisane przez Ewuniaa16

Spokojnie, po odcedzeniu mleka możemy je w różny sposób doprawiać (sol, pieprz, cukier). Ja dosłodzę miodem, który zrobiłam sama z mniszka lekarskiego A jeśli lubimy kokos, możemy dosypać wiórek (w momencie wrzucenia soi zalania wodą, przed gotowaniem) i przechodzimy do procederu wytworzenia własnego mleka
U mnie niestety jest drogie, coś 8 zł za litr

A piłaś już mleko sojowe? Ma bardzo specyficzny smak

[The light]

Mleko sojowe ma charakterystyczny smak ale można się przyzwyczaić ja zaczęłam od smakowego (waniliowe mi najbardziej podchodzi).

Co do diety-u mnie nie ma znaczenia. Wiadomo, że jak jem mało warzyw to skóra wygląda na zmęczona ale zeby jakaś ogromna różnica była jak się lepiej odzywialam to nie powiem.

Kiedyś miałam fazę żeby nie jeść chleba, potem mało mięsa i generalnie dużo warzyw. Po tygodniu cera wyglądała chyba lepiej ale później wszystko wracalo do"trądzikowej normy".

Zauwazylam,ze gule mi wyskakują bardziej po czekoladzie ale nie wiem czy to kwestia kakao czy jakiegoś innego składnika

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fiasco]

ja przez ostatnie ok. półtora tygodnia nie odżywiam się najlepiej a mimo to cerę mam całkiem ładną Pomimo frytków, pizzy, zapiekanek, mleka, cukru, słodyczy jakoś mi się ryjek trzyma kupy, jeden gojący się pryszcz, trochę zaskórników i tyle.

[201704240919]

Napisane przez abrakatabra

A piłaś już mleko sojowe? Ma bardzo specyficzny smak

Piłam, ja robię z wiórkami kokosowymi i smakuje bardzo ok

[Antymionka]

Napisane przez Ewuniaa16

Piłam, ja robię z wiórkami kokosowymi i smakuje bardzo ok

Cześć dziewczyny! Wracam do was . Co do mleka sojowe, ja piłam i mi smakuje, tak trochę waniliowo, a piłam bodajże wersję z magnezem.
Jutro idę do kolejnego dermatologa, jak wyjdę z kolejną garścią leków i do widzenia, to idę po tabletki antykoncepcyjne.

[201704240919]

Napisane przez Antymionka

Cześć dziewczyny! Wracam do was . Co do mleka sojowe, ja piłam i mi smakuje, tak trochę waniliowo, a piłam bodajże wersję z magnezem.
Jutro idę do kolejnego dermatologa, jak wyjdę z kolejną garścią leków i do widzenia, to idę po tabletki antykoncepcyjne.

No witamy, witamy