2011-06-07, 14:15 | #181 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Florka, ty koniecznie przeczytaj sobie książkę Buchann "Zemsta kobiety w średnim wieku", to o kobiecie, której zemstą na niewiernym małżonku, który porzucił ją dla młodszej, okazało się stanie się BEZ NIEGO kobietą szczęśliwą.Trafiłaś na dupka, mega dupka i tyle- bywa.
|
2011-06-07, 14:15 | #182 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
Trudno, jest jak jest i tego nie zmienisz, a tylko wrogow sobie narobisz. zajmuj sie dalej swoja rodzine, a ta eks czyli bylego meza zapomnij. |
|
2011-06-23, 06:47 | #183 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 64
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
hej dziewczyny
za mna tudny okres,Szymon miał atak i operacje wyciecia wyrostka w ub piątek jego tatuś (chirurg) bawił w Pradze,nie odbierał telefonu.... ale na szczęście wszystko sie udało,...i Szymon od 3 dni jest w domu życie wraca do normy... |
2011-06-23, 07:29 | #184 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Matko wspolczuje. Dobrze, ze juz najgorsze za wami.
|
2011-06-29, 19:03 | #185 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 286
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Florka dobrze że synuś zdrowieje
z wyrostkiem różnie bywa anioł stróż nad Wami czuwa ! |
2011-06-29, 23:06 | #186 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 269
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Dobrze, że syn zdrowieje Nie rozumiem ataku na Ex, miałby operować Waszego syna? Ja nie byłabym w stanie "kroić" własnego dziecka :boisie: Myślę, że chwilami przesadzasz. Wiadomo, powinien odwiedzić syna albo dzwonić i zapytać jak idzie, jak się czuje,a le mam wrażenie, że co by zrobił, czy nie zrobił, to będzie wg Ciebie źle.
Edytowane przez advena85 Czas edycji: 2011-06-29 o 23:07 |
2011-07-04, 13:43 | #187 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 6
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Przeczytałam cały wątek, a że sprawa jakby pośrednio też i mnie dotyczy (też jestem mamą w takiej patchworkowej rodzinie) to postanowiłam napisać. Droga autorko, rozumiem Twoje nerwy i złość na ex męża, to że nadal chcesz aby uczestniczył w życiu Waszych dzieci ale...chyba przesadzasz. Mój były od kiedy go pogoniłam z 3 miesięcznym dzieckiem na ręku 1000 zł przysłał i raz dziecko zobaczył (jak miało roczek) od tego czasu dwa razy zadzwonił. Jego rodzina w ogóle się Małym nie interesuje (a syn ma już 7 lat), nigdy nie wspierali mnie psychicznie i finansowo. Mam już drugą rodzinę i kolejnego syna z nowym partnerem do którego starszy syn mówi tato i za tatę go uważa. Pewnie to bardziej "komfortowa" sytuacja od Twojej bo z nikim nie muszę się "użerać", przed nikim tłumaczyć, ustalać, ale z drugiej strony mój starszy syn nigdy nie poznał ojca, ojciec niczego mu nie dał, nie wiem czy źle się z tym czuje, nic na ten temat nie wspomina, kiedyś tylko dziadkom powiedział, że jego ojciec nie żyje...więc to już daje do myślenia. ALe do czego zmierzam, może będę trochę takim adwokatem diabła ale czy Ty nie za "dużo" od byłego wymagasz...Jakkolwiek to zabrzmi to jednak utrzymuje z dziećmi kontakt - utrzymuje, płaci na dzieci - płaci, rodzice jego interesują się wnukami - tak, dofinansowują je - tak, wiem, że co z tego, wolałabyś żeby to wszystko było wykonywane z czystej chęci i potrzeby serca - ale nie jest i nie będzie. Ty kochasz dzieci całą sobą, są dla Ciebie najważniejsze, jak dla każdej, normalnej matki - ale dla niego nie. On już ma nową rodzinę, taką jaką sobie "wymarzył" i to oni są dla niego najważniejsi i tak już będzie. Nie zmienisz tego, nie zmusisz do niczego, po prostu trzeba się z tym pogodzić i pomyśleć, że w Twoim przypadku dzieci przynajmniej znają ojca i w razie potrzeby mogą się do niego zwrócić bo w b.wielu przypadkach u innych kobiet dzieci nawet tego nie mają. Mnie oprócz rodziców nikt nie pomagał, również finansowo, nie było mnie stać na dodatkowe zajęcia dla dziecka, zabawki, czy wyjazdy bo trzeba było wyżyć z 1 pensji na nas dwójkę. Wiem, że ciężko te oba "przypadki" porównywać ale może warto cieszyć się tym co jest. Dzieci znają ojca, mają jaki taki kontakt z nim, mogą w razie poważnych kłopotów liczyć na jego pomoc - a to już dużo. Z tego co czytam to wydaje mi się że nie potrafisz pogodzić się z wieloma rzeczami i szukasz dziury w całym. Niepotrzebnie. Jeżeli "odpuścisz mu i pożegnasz się z nim" będziesz sto razy szczęśliwsza
|
2011-07-04, 15:09 | #188 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 64
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
nie,eks by go nie kroił,nie jest chururgiem dziecięcym
ale może dzięki jego pomocy nie lezałby syn 3 godz na izbie przyjęć z bolesnym brzuchem może mógłby z nim być całą noc jako lekarz (ja musiałam wyjsc o 20.00 ze szpitala) może gdyby pogadał z synem,ten tak strasznie by się nie bał... ale nie raczył odebrać telefonu a jak wysłałam smsa to dostałam zwrotna wiadomośc ze odebrał 48 godz pózniej... |
2011-07-04, 17:14 | #189 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 269
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Uważam, że przesadzasz, bo Twój mąż w obcym szpitalu byłby takim samym rodzicem pacjenta, jak i Ty, a uspokojenie syna myślę, że przy bólu i czekającej operacji każde dziecko by się bało, czy by ojciec, czy matka przy nim byli razem, czy tylko jedno z nich Jak dla mnie, to cokolwiek zrobi, czy nie zrobi były mąż, to Ty i tak znajdziesz powód, by objechać jego zachowanie. Nie bronię go,a le chyba masz też inne problemy, niż tylko to co były robi, nie robi, zrobił, powiedział, nie powiedział....
Edytowane przez advena85 Czas edycji: 2011-07-04 o 17:15 |
2011-07-04, 18:53 | #190 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
Lekarz jest lekarzem czy to w swoim czy nie swoim szpitalu i nie jest traktowany jak zwykły pacjent, jego rodzina także nie. Może nie są bardzo faworyzowani ale mimo wszystko mają jakieś przywileje.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2011-07-04, 18:56 | #191 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 64
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
o to chodzie,ze nie dkońca tak jest
otóż ordynatorem oddziału okazał się kolega ze studiów,który był sam zdziwiony ze eks sie z nim nie skontaktował,ze jego syn jest operowany ponadto eks by zrozumail zargon lekarski i problemy z operacją bo takowe były ponadto w poczekalni czekał ze mną drugi syn przerazony całą sytuacją nie było mi łatwo zwłaszcza ze syn nie miał jednoznacznych objawów zap.wyrostka mówiło sie o dziurze w jelicie i róznych powikłanaich |
2011-07-04, 19:36 | #192 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
moim zdaniem szukasz pretekstu na kontakt z eks żal mi Ciebie bo domyslam sie że cierpisz...
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2011-07-05, 08:42 | #193 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
No naprawdę, powiedzcie mi, która z Was w takiej sytuacji nie dzwoniłaby po byłego męża? Oficjalnie stosunki między nimi są poprawne, JEGO dziecko ląduje w szpitalu, on jest lekarzem... a Wy nic, zero telefonu, zero kontaktu?! Ja moze jestem jakas dziwnaczna ale w takich sytuacjach (jeśli chodzi o moje dziecko) szukam wszędzie "ratunku". I tak, zdarzało mi się dzwonić do jakiegoś lekarza z rodziny (co prawda nie był to były mąż ale gdybym miała byłego meża lekarza to bym się nie zawahała) kiedy moje dziecko lądowało w szpitalu. I zawsze, nawet w szpitalu na drugim końcu Polski znalazł się kolega/koleżanka ze studiów, żona/mąż koleżanki ze studiów, dziecko kolegi/koleżanki ze studiów, ktos poznany na zjeździe, ktos z kim się kiedys pracowało itd itp. I automatycznie podejście było trochę inne, może się krócej czekało, może miało się pełniejszą informacje itd itp
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2011-07-05, 11:01 | #194 | ||||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
Cytat:
Florka ma za zle to że facet jedzie z rodziną do Toskani że "bawi sie " w Pradze ...a ten na pewno wyjechal i..wyłączył telefon ,żeby telefony jego ex nie psuly mu pobytu. Jego reakcja to obrona przed Florki natarczywością Florko jestes po rozwodzie. Twoj ex ma nową rodzinę . Ciebie łaczą z nim dzieci i te dzieci nie sa jakoś szczegolnie przez niego zaniedbane..daj mu juz spokój a wiecej ugrasz..
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ Edytowane przez Nutka Czas edycji: 2011-07-05 o 11:03 |
||||
2011-07-06, 07:59 | #195 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
Ten pan ma nie tylko nowe życie i nową rodzinę ale i "stare" dzieci, dla których musi byc dostępny 24 godziny na dobę, bo przecież, jak to lubia panowie podkreślać nie rozwodził się z nimi ale z ich mamą. Nieodpowiedzialne jest zupełnie wyłączenie tel. Można przecież nie odbierać tel od byłej żony a potem odsłuchać wiadomość. Można się z nią poważnie rozmówić i ustalić aby dzwoniła tylko w poważnych sytuacjach. Ale dzieci mają pełne prawo dzwonić kiedy chcą i telefon rodzice powinni miec włączony. Mam w nosie spokojny odpoczynek tatusiów, niech sobie odpoczywają z nowymi rodzinami na zdrowie ale z włączonymi telefonami, bo mają jeszzce "stare" obowiązki. Gdyby tak, nie daj Bóg, coś się florce stało, gdyby to ona wylądowała w szpitalu, to dzieci nie będą mogły się do ojca dodzwonić, bo on musiał sobie spokojnie poodpoczywać i nie chciał mieć "zakłóceń". No dajcie spokój.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2011-07-06, 09:36 | #196 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Zgadzam sie z Lubą. Kompletnie nie rozumiem zarzutów wobec Florki. Jakby miała taka sytuacje jak ona, wiadomo, ze dzwoniabym od exa, uwazam, ze to moj obowiazek, poinformowac go o takiej sytuacji, to raz. Dwa, oczekiwałabym wsparcia i pomocy, bo niby z jakiej racji mam przez to przechodzic sama??
|
2011-07-06, 09:56 | #197 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
|
|
2011-07-06, 18:32 | #198 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 64
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Nie do końca rozumiem zarzut ze męczę eska telefonami...
skąd nagle takie pskarżenie??? pomija ze sa bzdurne i nie pokrywaja się z prawdą moj eks gdy oznajmił mi ze chce się ze mną rozwieść od razu przestał ze mna rozmawiać inaczej niż poprzez maile więc od początku wiedziałam na czym stoję nie dzwoniłam nigdy do niego by "sobie pogadac" jesli juz to musiałam mieć konkretny powód by płacić za rozmowę z nim... nikt nie musi się nade mną użaleć gdyz tego nie potrzeebuję... nie jestem zagubiona nieszczęśliwą istotą... mam dwoje mayłych dzieci ,które tez potrzebują ojca nie chce by miały syndrom porzuconych dzieci,bo na to nie zasługują ojciec ma pełne prawa rodzicielskie i ma byc przy nich gdy go potrzebują nie jestem tez typem awanturnicy ani osoby pełnej mściowości i nienawiści |
2011-07-07, 09:14 | #199 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
Już wiele razy tutaj napisano,że nic się nie zdziała na siłę.Jak będzie chciał to będzie przy dzieciach. Są różne typu ojców,jeden jest na każde zawołanie w potrzebie dziecka a inny nie :-( |
|
2011-07-21, 18:01 | #200 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 298
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Najważniejsze jest, abyś w końcu przekonała samą siebie, że sobie świetnie bez niego radzisz. Nie ma nic gorszego, niż ciągle dołować się tym, jak twój eks mąż spędza czas ze swoją nową rodziną.
Niech twoje dzieci utrzymują kontakt z ojcem, ale ty się od niego odetnij. Ignoruj jego życie, dbaj za to o swoje. W końcu też ci się coś od życia należy. Jeśli przekonasz samą siebie o tym, jak jesteś wspaniała, to przekonasz też innych. Głowa do góry i życzę powodzenia! |
2011-07-28, 13:31 | #201 | |||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Jedną stronę przeczytałam i padam tu już...
Cytat:
To rodzina Twoich synów. Musisz się z tym pogodzić, jesteś dorosła. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Po 1 trzeba zacząć od siebie. Przestać być biedną, porzuconą żoną (piszesz, że się pogodziłaś ze sprawą, ale ani jedno zdanie tego nie potwierdza), przestać żyć kompleksami i cieniem cioci Beaty, a zacząć być fajną matką, kobietą atrakcyjną, atrakcyjnym partnerem dla dzieci. Ja tu widzę tylko morze smutku, ocean kompleksów i żalu. I to wg mnie kieruje autorką. Smutne to wszystko. Cytat:
Kupiła Beata to niech grają u ojca. Po sprawie. ---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ---------- Doczytałam parę ostatnich postów i już mam dość... Cytat:
Cytat:
Dopiero co czytałam, że chcesz ograniczyć kontakt dzieci z Beatą, a teraz fukasz na męża, że synów nie zabiera ze sobą na wakacje. Weź się kobieto zdecyduj o co ci chodzi?! |
|||||||
2011-07-28, 16:31 | #202 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 64
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
by ojciec traktował swoje dzieci tak samo,by nie robil różnic ze ty jestes po ładnej mamie to bardziej cie kocham,a ty po brzydszej i cie mniej kocham dzieci robia wszystko by mu sie przypodobac a on to max olewa |
|
2011-07-28, 16:34 | #203 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
Realcje ojca z dziecmi mieszkajacymi z nim a z tymi spotykanymi co jakis czas zawsze beda trochę inne i tyle. Ty daj dzieciom z siebie max i nie ogladaj sie na exa. Dzieci z czasem przestaną az tak zabiegac o jego wzgledy,jesli faktycznie je olewa.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2011-08-10, 23:08 | #204 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 64
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
ktoś kiedys powiedział coś takiego,:"ze poprzez milość i szacunek do matki dziecka okazujesz mu miłość i przywiązanie"
oczekuje tylko szacunku,miłość umarła dawno temu tylko tyle albo aż tak wiele.... |
2011-08-11, 11:40 | #205 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 969
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Wez ty sie florka ogarnij wreszcie i przestan sie uganiac za eks, to ci tylko na dobre wyjdzie zobaczysz.
|
2011-08-11, 12:29 | #206 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Czy na pewno?
Ty już sama nie wiesz co piszesz. |
2011-08-11, 12:56 | #207 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
A ona musi sie ogladac na exa, bo maja wspolne dzieci i beda miec zawsze! Tego nic nie zmieni, a to,ze on sie zachowuje jak szczeniak i jeszcze go niektóre bronią( bo pewnie sie odcina od nahalnej ex) no to juz inna i niełatwa sprawa. Az ciezko uwierzyc, ze tacy debile studia konczą, tacy, którzy jak dorosli ludzie sie zachowac nie umieją. |
|
2011-08-11, 14:19 | #208 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Czyli co? florka ma teraz cale zycie sie stresowac, walczyc z eks, bo dzieci nie traktuje jak nalezy? Szkoda zycia, szkoda nerw i zdrowia na takie przepychanki.
Niestety w wiekszosci przypadkow tak sie dzieje, ze tatus inaczej traktuje dzieci. Florka juz sie dosc naszarpala, a lepiej i tak nie bedzie. |
2011-08-11, 14:26 | #209 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
Potrafił k...as zrobić dzieci?! To niech się nimi zajmuje. ---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ---------- Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ---------- Cytat:
Wiadomo,że jako matka chce, aby dzieci nie czuły się odrzucone...tyle,że to nie tylko od niej zalezy |
||||
2011-08-11, 16:19 | #210 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
Ojciec dzieci sie nie zmieni. Mozna albo isc do przodu,olac go i jego nowa rodzine i zyc swoim zyciem ,albo wiecznie rozkminiac co on zrobil,co powiedzial...tylko po co ?
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:25.