|
Notka |
|
Medycyna estetyczna W tym miejscu znajdziesz pytania i odpowiedzi z zakresu medycyny estetycznej. Wejdź i zobacz jak możesz podnieść jakość swojego życia. |
|
Narzędzia |
2012-03-09, 17:33 | #2941 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 830
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Na chwilę obecną nie mam już nic do wyrwania reszta ósemek dobrze się trzyma, tylko ta jakaś taka nieudolna była
za niedługo łyknę antybiotyk, mam 1 co 12 godzin. Kochani, jeśli tylko macie problem z tymi zębami idźcie czym prędzej do dobrego i sprawdzonego chirurga. Ja teraz czuję się świetnie, nie boli mnie i mogę normalnie funkcjonować. Czuję lekki dyskomfort przez te szwy ale to nic w porównaniu z tym co było. Już koniec z bólem przez zęba.
__________________
|
2012-03-20, 18:23 | #2942 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Zadam moze głupie pytanie czy rana po wyrwanej ósemce moze zarosnąć z resztkami jedzenia? dlaczego pytam:
mam już prawie zagojoną ranę po wyrwanej ósemce(6 tyg po zabiegu) , brzegi dziąsła zeszły się do środka i prawie zasłoniły dziurę, od dołu rany też się zasklepiło. Przy czym ja widzę ze pomiędzy tymi brzegami tego zrastającego się dziąsła jest taka biała kulka co wydaje mi się resztkami jedzenia. Samo to już raczej nie wypadnie bo dziąsło to przytrzymuje. I troche się boje czy to tak się nie zrośnie lub czy przypadkiem nie przeszkadza to w całkowitym wygojeniu się rany. w 3 tygodniu miałam coś podobnego tylko większego, jeszcze jak dziura była otwarta i któreś nocy to wyleciało jak spałam i od tego czasu dziąsło zaczęło się w trybie expresowym zarastac. Daltego sie zastanawiam czy to co teraz tam jest nie szkodzi gojeniu..... sorki za wywody - bedę wdzięczna za info moze któraś z Was tak miała. |
2012-03-20, 21:54 | #2943 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 7 401
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Cytat:
__________________
11.11.2008
12.08.2013 07.08.2015 |
|
2012-03-21, 10:56 | #2944 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 846
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
kurde ja tez własnie mam cos takiego białego w dziurze
__________________
INSTAGRAM: https://www.instagram.com/kalinowskaiza/ |
2012-03-21, 19:54 | #2945 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
a ja już dziś tego nie mam, rano to białe trochę się wysunęło i delikatnie szczoteczką udało mi się to wyciągnąć. Co dziwne to było bardzo twarde tak jakby malusi kawałek kości. W kazdym razie czuje ze bez tego mi lepiej
|
2012-03-22, 12:50 | #2946 | |
biegam dla Zabawy
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Cytat:
|
|
2012-03-26, 15:34 | #2947 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Witam! Zamknęłam moją diastemę (około 1mm) w ubiegły piątek i jestem bardzo zadowolona czuję się o wiele lepiej, chociaż nikt z mojego otoczenia nie zauważył drastycznej zmiany.
|
2012-03-27, 11:25 | #2948 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Kwidzyń
Wiadomości: 27
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Dla wszystkich, którzy zwlekają z usunięciem ósemki! Ja zwlekałam 6 lat, głównie ze względu na historie, które krążą po internecie. Wczoraj przed południem jednak się udało. Spieszę z informacją, że naprawdę nie ma się czego bać i strasznie żałuję, że zrobiłam to dopiero teraz. Sam zabieg totalnie nic nie boli. Prawdziwy ból był, kiedy męczyłam się ze stanami zapalnymi przez tyle lat. Zdarzało się nawet trochę pośmiać, kiedy to pozostawały mi korzenie i pani dentystka musiała się trochę pomęczyć. Przed zabiegiem zażyłam sobie ketonal, żeby w razie czego trzymało mnie już po zabiegu. I to zupełnie pomogło. Na noc wzięłam kolejny i jak na razie totalnie nic nie czuję poza małym dyskomfortem. Także dziewczyny, niczego się nie bójcie. Nie u wszystkich te zabieg przebiega jakoś dramatycznie i jeśli są wskazania do usunięcia, to lepiej to zrobić niż czekać na ropę, torbiele, jakieś stany nagłe i powykrzywianie wszystkich zębów.
__________________
http://jezykowepotyczki.blogspot.com/ |
2012-03-31, 11:12 | #2949 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 332
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
czesc,
jako ze sciagniecie apratów zbliza sie wielkimi krokami, nalezalo wzaic sie za ósemki. do wyrwania było trzy sztuki- po dzisiejszej wizycie (prywatnej) u chirurga szczekowego zostaly 2 (nie mam zalązku czwartej osemki). lekarz znieczulil mnie, odczekal, nacial dziaslo, wiercil, pilowal, wyciagnal i zaszyl. bolu nie czulam wcale, do tej pory trzyma mnie zniczulenie (2h). dostalam recepte na antybiotyk, ktory mam brac przez 7 dni po 2 tabletki oraz cos przeciwbolowego w razie, gdybym miala bolesny problem. calosc trwala moze 15 minut. przyznam, ze siedzac na fotelu bylam przerazona, ale w polowie wyluzowalam. bez strachu udam sie na kolejne ekstrakcje. jezeli ktos jest zainteresowany namiarami, to byl to Bartlomiej Stepien, przyjmujacy w gabinecie ortodontycznym u Anny Banaszczyk-Rozbickiej w Warszawie |
2012-04-01, 12:52 | #2950 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Cześć dziewczyny Jak pewnie się domyślacie, piszę w sprawie likwidacji diastemy. Widziałam, że wcześniej pojawiały się jakieś informacje o krakowskiej klinice na Ruczaju. Mogłabym prosić o jakieś dokładniejsze informacje? Adres, telefon i te sprawy
I mam jeszcze jedno pytanie - mianowicie, jak to jest z usuwaniem wiązadełka? Po usunięciu trzeba odczekać i wtedy spokojnie można "załatwić sprawę" kompozytorem? Z góry dziękuję za odpowiedzi |
2012-04-03, 12:42 | #2951 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 92
|
Dot.: usuwanie ósemek pod narkozą
Usuwałam ósemkę pod narkozą (narkozę świetnie zniosłam, zresztą już kiedyś leczyłam zęby w narkozie i raczej wiedziałam, że nie będzie tu żadnych problemów).
Po usunięciu nie bolało jakoś specjalnie (obeszłam się bez lekarstw), ale było "niemiło" w jamie ustnej (dodatkowo szwy drażniły) i przez tydzień jadłam jedną częścią. Opuchlizna trzymała dobry tydzień, miałam przez to zniekształconą twarz (policzek trzy razy taki jak był), całkiem zeszła po dwóch tygodniach około. |
2012-04-12, 11:45 | #2952 |
Przyczajenie
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Hej Dziewczyny!
Ja wczoraj miałam usuwane dwie ósemki dolne. Zabieg w gabinecie chirurgii szczękowej, bo obie schowane pod dziąsłem. Nie miałam odwagi zrobić tego na znieczuleniu miejscowym więc była narkoza (zapłaciłam za wsio 800zł). Ogólnie zabieg da się przeżyć, moment odlatywania niezbyt miłym ale potem pobudka po wszystkim. Ale co z tego jeśli po zabiegu dopiero zaczyna się masakra. Już doba minęła a ja nie jestem w stanie śliny przełknąć, nie mówiąc o piciu i jedzeniu. Ból jak cholera, ketonal troche pomaga ale najgorszy jest dyskomfort. Cały czas mi się krew sączy, a ma mi się na wymioty, tyle jej już połknęłam. Nie jestem w stanie otworzyć buzi (szczękościsk), mówić, a nawet spać nie mogę. Jest antybiotyk a mimo to gorączka i dreszcze w nocy. Nie sądziłam, że będzie aż tak źle... Już wytrzymać nie mogę. Nie polecam wyrywać od razu dwóch dolnych, mimo że to oszczędność czasu, kasy i zdrowia (bo narkoza tylko raz). Później człowiek nie żyje, tylko wegetuje
__________________
I jest nas troje! Zapraszam na mojego bloga: " Żyj na poziomie buraka, a życie będzie słodkie " Ralpf Ellison
|
2012-04-12, 17:32 | #2953 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 167
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez emha Czas edycji: 2012-04-12 o 17:33 |
||
2012-04-13, 10:40 | #2954 |
Przyczajenie
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Rzeczywiście, po tym co czytałam, sprawa bólu to rzecz bardzo indywidualna. Dla mnie po 2 ósemkach dolnych, trzecia doba a wciąż horror. Drugi raz bym się nie zdecydowała na taki zabieg, mimo że wiele w życiu już zniosłam, to zdecydowanie to najgorsze doświadczenie... Wczoraj wieczorem mimo ketonalu płakałam z bólu, cały czas mam szczękościsk, nic zjeść, pije z wielkim bólem, a szczękę mam tak obolałą, że nawet kremu sobie w skórę wsmarować nie mogę. Życzę wszystkim, żeby u nich jakoś lepiej to przebiegało, bo gorzej to nawet sobie wyobrazić nie mogę.
__________________
I jest nas troje! Zapraszam na mojego bloga: " Żyj na poziomie buraka, a życie będzie słodkie " Ralpf Ellison
|
2012-04-13, 13:16 | #2955 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 332
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Cytat:
i jak dlugo czekalas w kolejce? |
|
2012-04-13, 13:33 | #2956 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 129
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Ja jestem jakieś 2 godziny po zbiegu... Nie wiem czy poszłabym tam drugi raz... Jak siadłam na fotelu i zobaczyłam strzykawke i skalpel to chciałam uciekac Po znieczuleniu mam tak spuchnięty policzek ze wyglądam jak balon o_O Moja ósemka była niestety jeszcze wysoko osadzona więc pan musiał sie troche nadłubac i z nią siłować co nie jest zbyt przyjemne. Momentu rozcinania dziąsła nie czułam ale jak mnie szył to troche bolało.
Znieczulenie niestety już puściło a dziąsło strasznie boli. Mam nadzieję, że jakoś to zniosę Mam jeszcze jedną ósemke do usunięcia, ale zanim sie na to zdecyduję, musze się przygotować psychicznie |
2012-04-13, 16:23 | #2957 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 55
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
W środę usunęłam dolną prawą ósemkę. Nacięto mi dziąsło i mam trzy szwy. Mam do usunięcia jeszcze jedną dolną (górnych nie będę ruszała) bo przez nie nie da się aparatu założyć, na górze mam aparat już ponad półtorej roku. I powiem tak: nie będę usuwała następnych, chyba że zacznie się coś z nimi dziać. Aparatu na dół po tym wszystkim piłowaniu i sraniu w baniu nie założę. Ogólnie źle nie było, nawet jak znieczulenie puściło to tak koniecznie nie musiałam brać ketonalu. Najgorsza, przynajmniej dla mnie jest nie możność zjedzenia/wypicia czegokolwiek. Gardło boli gorzej niż przy anginie. Poza tym trochę uczucia' rwania" i straszny ślinotok, na początku z krwią a teraz tylko brzydko pachnący. Ale to da się znieść Już nie mam siły, staram się coś jeść ale to masakra. Spuchnięta jestem tylko trochę, nie mam żadnych siniaków. Tyle że całkowicie straciłam czucie w prawej stronie języka. Mam nadzieję, że to mi zejdzie bo sama sobie go przegryzam i nie czuję tego. Cieszę sie, że i tak należę do ludzi lekko cierpiących po takim zabiegu ale następnej wyrywać nie będę. Już 3 dni do pracy nie chodzę przez tą całą ósemkę. Pozdrawiam wszystkich Ósemkowiczów
|
2012-04-15, 10:19 | #2958 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Witam, trafiłam na ten temat z wiadomego powodu... Przez tydzień strasznie mnie ząb bolał, język mi drętwiał, nie mogłam spać po nocach ani nic. Jak już doszłam do dentysty, to się okazało, że mam do chirurgicznego usunięcia dolną prawą ósemką, która jest schowana i uciska i jakiś nerw + dwie górne normalnie. Niewiadomo co z lewą dolną, bo trzeba zdjęcie zrobić. Jak mi o tym powiedział, to byłam przerażona, ale po przeczytaniu w internecie wielu tematów jakoś przestałam się bać - nie wiem dlaczego, bo dentysty nie lubię i omijam szerokim łukiem.
Prawodpodobnie jak jutro zadzwonię to się na środę umówię na usuwanie. Na początek mi zaproponował prawą stronę, czyli i dolną i górną ósemkę, żeby był tylko jeden antybiotyk itp. Powiedzcie mi proszę, czy ewentualne zwolnienie z pracy to wystawia dentysta czy muszę iść do zwykłego rodzinnego? Bo szczerze mówiąc nigdy nie miałam takiej sytuacji i nie byłam na zwolnieniu, więc nie wiem jak to wygląda. Będę wdzięczna za pomoc |
2012-04-15, 18:54 | #2959 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 14 302
|
Dot.: wyrywanie ósemek, które jeszcze nie wyrosły
Odświeżę troszkę wątek, gdyż jestem na czasie.
W listopadzie miałam usuwaną chirurgicznie prawą dolna ósemkę (wszystkie ósemki mam zatrzymane w dziąśle w pozycji leżącej dlatego konieczność ich usunięcia) i obyło sie bez bólu i kłopotów, jedyne małe powikłanie to zapalenie mięśnia przez co przez 2 tygonie nie mogłam normalnie szeroko otwierać buzi. Ale nie było źle, wszystko się ładnie wygoiło. We wtorek tj. 10 kwietnia miałam usuwaną lewą dolną ósemkę, zabieg poszedł szybciej niż poprzedni i myślałam że również będzie OK, ale niestety nie jest i pojawiły się problemy i kłopoty. Po pierwsze strasznie spuchłam, w okolicy wyrwanego zęba na policzku mam straszne zgrubienie bolące przy dotykaniu, ponadto mam zdrętwiąłą część brody , policzka i ust. Zrobiły mi się dwa krwiaki, jeden na krtani!!! Można zobaczyć na zdjęciu. Jutro idę na zdjęcie szwów ciekawe co powie Pani doktor, która tak mnie załatwiła.
__________________
Tutaj można ogladać moje prace: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=529664 Preferki: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=335 Mój blog: http://kasiakrz.blogspot.com/ |
2012-04-15, 19:02 | #2960 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 100
|
Dot.: wyrywanie ósemek, które jeszcze nie wyrosły
Babydelfi, dostałas jakis antybiotyk po usuwaniu ósemki? Napewno wdał sie jakiś stan zapalny, powinnaś brać antybiotyk. Współczuje ci powikłań, szczególnie braku czucia, słyszałam ze troche czasu trwa zanim powróci całokowicie..
Ja 5 marca usuwałam obie lewe 8 i po dolnej zostal mi twardy guzek na szczęce, który juz podejrzewam ze nie zniknie. Czuje go ale juz sie przyzwyczaiłam. Jutro jadę do szpitala na usuwanie ósemek prawych dolnej i górnej. Jak wróce to napiszę jak było. Trzymajcie kciuki
__________________
http://s1.suwaczek.com/20140802310214.png Aparat góra i dół + ekspander - 9 maj 2012 |
2012-04-15, 20:39 | #2961 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 14 302
|
Dot.: wyrywanie ósemek, które jeszcze nie wyrosły
To życzę jutro powodzenia.
A antybiotyk oczywiście dostałam i zażyłam od razu po powrocie do domu. Brałam go przez 5 dni bo na tyle wystarczyło opakowanie (wczoraj ostatnia). Do tego leki przeciwzapalne ale niestety na nic się to zdało.
__________________
Tutaj można ogladać moje prace: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=529664 Preferki: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=335 Mój blog: http://kasiakrz.blogspot.com/ |
2012-04-15, 20:44 | #2962 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 55
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Zwolnienie bez problemu wypisze Ci stomatolog
|
2012-04-16, 19:32 | #2963 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 7 401
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Cytat:
__________________
11.11.2008
12.08.2013 07.08.2015 |
|
2012-04-16, 19:51 | #2964 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Dziękuję za informacje
Umówiłam się na środę na 19:30. Prywatnie... Gabinet mam bardzo blisko domu, więc przynajmniej mam pewność, że dojdę. Na razie nie dopuszczam do siebie tego, że może boleć albo coś |
2012-04-16, 20:04 | #2965 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 7 401
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Spokojnie. Da się przeżyć. Ja od po dłutowaniu ósemki musiałam wracać pół godziny autobusem
__________________
11.11.2008
12.08.2013 07.08.2015 |
2012-04-17, 21:13 | #2966 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 100
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Dziewczyny ja jestem po usunięciu wszystkich czterech w dwóch turach stronami. Wczoraj usuwałam moje ostatnie dwie (prawe ósemki). Ząbki były pod dziąsłem, ale na szczęscie nie były pod kością schowane i nie trzeba było wiercić w kości tak jak wcześniej więc po zabiegu opuchlizny nie ma prawie wcale, co mnie bardzo cieszy bo za pierwszysm razem wyglądałam jak chomik. Nie ma się co oszukiwać, że nie boli. Od razu jak schodzi znieczulenie warto wziąć tabletkę, bo inaczej ból jak cholera. Ale po ketonalu jest naprawdę ok. Trzymam kciuki za wszystkie "ósemkowiczki"
__________________
http://s1.suwaczek.com/20140802310214.png Aparat góra i dół + ekspander - 9 maj 2012 |
2012-04-17, 21:56 | #2967 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 156
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
o jezuniu mnie też to czeka górne wyrwał mi bez problemu mój stomatolog jednak dolnych się nie podejmie bo mówi, że z nimi najczęściej jest problem. mówił żeby usunąć mimo, że nie są jeszcze do końca wyrżnięte, bo część która wystaje spod dziąsła zaczyna się psuć i prawdopodobnie nie zdążą się wyrżnąć zanim się zepsują całkiem. bo od 3 lat stoją w miejscu i nie wyżynają się dalej. boję sie tego jak cholera! i tak odkładam i odkładam tą decyzję.
__________________
Próbuję nie zwariować
|
2012-04-18, 09:18 | #2968 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 332
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Cytat:
|
|
2012-04-18, 20:23 | #2969 |
Przyczajenie
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Hej Dziewczyny! Trzeba przełamać strach i robić póki stan zapalny nie wchodzi lub coś się gorszego nie dzieje bo można sobie krzywdę zrobić. Nic przyjemnego to nie jest ale do przeżycia. Ja jestem tydzień po i wciąż na tabletkach przeciwbólowych ale już mówię, choć jem tylko papki. Dziś miałam zdejmowane szwy i też bolało. Wiem jedno, że jeśli nie zdecydowałabym się na usunięcie wszystkich od razu to pewnie drugi raz bym długo nie poszła, jeśli w ogóle kiedyś bym się odważyła. To jest poważny zabieg i trochę czasu mija zanim się dojdzie do siebie. W Łodzi polecam Gabinet Chirurgii Szczękowej na Przełajowej i dr Świdra. Szybko i w znieczuleniu ogólnym a ceny w porównaniu z innymi atrakcyjne. Ja powoli i uparcie wracam do życia
__________________
I jest nas troje! Zapraszam na mojego bloga: " Żyj na poziomie buraka, a życie będzie słodkie " Ralpf Ellison
|
2012-04-19, 09:15 | #2970 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
No i już po wizycie Czekałam długo, bo dziewczyna przede mną miała jakieś poskręcane korzenie i chirurg bardzo długo się z nią bawił. Ja na szczęście miałam ładnego prostego ząbka i coś tam lekko naciął, podłubał i wyjął. Dłużej trwało zszywanie. Górna ósemka też dosyć szybko poszła (ona było zwyczajnie wyrywana). Znieczulenie zeszło w nocy i myślałam, że będę wyć do księżyca. Ketonalu nie miałam, więc opchałam się apapem i ibupromem i udało mi się na chwilę zasnąć. Rano ból wrócił, ale mąż już aptekę nawiedził i ketonal jest w podorędziu. No i antybiotyki. Nic nie spuchłam na razie i mam nadzieję, że już nie spuchnę.
Na razie nie wiem jak myć prawą stronę zębów. Dzisiaj dojechałam do tej dziury, ale bardzo delikatnie i krótko, bo się bałam, że coś uszkodzę. Szwy mam mieć zdejmowane w środę i do tego czasu siedzę na zwolnieniu sama ze swoim bólem Ale cieszę się, że to zrobiłam, bo ostatni atak bólu ósemki spowodował przespanie całych świąt i żywienie się wyłącznie tabletkami |
Nowe wątki na forum Medycyna estetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:34.