Iść wo? Flirt sex na odległość

[zakrecona79]

Hej wszystkim. Jestem w długoletnim małżeństwie, kocham męża, ale przyznam że ostatnio między nami nie ma chemii. Męża ciągle nie ma w domu, zajmuje się hobbystycznie mechaniką. Ja siedzę sama z dzieckiem. Dwa miesiące temu nawiązałam kontakt przez jeden z social mediów z mężczyzną, z którym flirtowałam 20 lat temu. Piszemy ze sobą od grudnia, na razie było zupełnie niewinnie. Kilka dni temu zaproponował mi sex przez internet... Przestraszyłam się i odmówiłam, ale od tej pory nie mogę przestać o nim myśleć wyłącznie w kontekście seksualnym. Motam się strasznie, bo wiem że nie ma znaczenia czy bym poszła z facetem do łóżka, czy tylko o tym z nim pisała, to i tak zdrada. Ale bardzo mnie to pociąga... Macie podobne doświadczenie? Jak postąpiliście?

[ANKA54321]

Napisane przez zakrecona79

Hej wszystkim. Jestem w długoletnim małżeństwie, kocham męża, ale przyznam że ostatnio między nami nie ma chemii. Męża ciągle nie ma w domu, zajmuje się hobbystycznie mechaniką. Ja siedzę sama z dzieckiem. Dwa miesiące temu nawiązałam kontakt przez jeden z social mediów z mężczyzną, z którym flirtowałam 20 lat temu. Piszemy ze sobą od grudnia, na razie było zupełnie niewinnie. Kilka dni temu zaproponował mi sex przez internet... Przestraszyłam się i odmówiłam, ale od tej pory nie mogę przestać o nim myśleć wyłącznie w kontekście seksualnym. Motam się strasznie, bo wiem że nie ma znaczenia czy bym poszła z facetem do łóżka, czy tylko o tym z nim pisała, to i tak zdrada. Ale bardzo mnie to pociąga... Macie podobne doświadczenie? Jak postąpiliście?

Jak koniecznie chcesz rozbijać rodzinę to sie z nim umów i prześpij. Powodzenia.

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

No popatrz, świetny moment żeby gruntownie przemyśleć małżeństwo, poważnie porozmawiać z mężem i dogadać się co do konkretnych zmian w jakimś kierunku albo rozstania.
Możesz też oczywiście spuścić godność w kiblu, puszczać się za plecami męża, stosować wymówki i szukać rozgrzeszenia na Wizażu. Twój wybór.

[Khaki68]

Napisane przez zakrecona79

Hej wszystkim. Jestem w długoletnim małżeństwie, kocham męża, ale przyznam że ostatnio między nami nie ma chemii. Męża ciągle nie ma w domu, zajmuje się hobbystycznie mechaniką. Ja siedzę sama z dzieckiem. Dwa miesiące temu nawiązałam kontakt przez jeden z social mediów z mężczyzną, z którym flirtowałam 20 lat temu. Piszemy ze sobą od grudnia, na razie było zupełnie niewinnie. Kilka dni temu zaproponował mi sex przez internet... Przestraszyłam się i odmówiłam, ale od tej pory nie mogę przestać o nim myśleć wyłącznie w kontekście seksualnym. Motam się strasznie, bo wiem że nie ma znaczenia czy bym poszła z facetem do łóżka, czy tylko o tym z nim pisała, to i tak zdrada. Ale bardzo mnie to pociąga... Macie podobne doświadczenie? Jak postąpiliście?

Prześpij się z mężem.

[ruda_beksa]

Znajdź sobie hobby, bo chyba ci się nudzi.

[Asior77]

Odpuść to, tą energie wykorzystaj do odświeżenia relacji z mężem. Pogadaj z nim od serca, wyjedźcie gdzieś tylko we dwoje, skupcie się na sobie. Nie rób głupstw, nie warto.

[zakrecona79]

Opcja spotkania nie wchodzi w grę, on mieszka w innym kraju. Mamy do siebie sentyment, kiedyś nam nie wyszło...

[ruda_beksa]

Sentyment sentymentem, ale nie rozumiem zdradzania męża dla wrażeń, które w sensie fizycznym niezbyt się będą różnić od obejrzenia pornosów.

W temacie, polecam, yyy, rozładować napięcie a potem przemyśleć sprawę na spokojnie.

[zakrecona79]

Ok, rozumiem. Ale co jeśli "rozładowanie" nie skutkuje?

[ruda_beksa]

Osobiście poszukałabym czegoś, co odwróci moją uwagę od faceta. Zrób sobie detoks od portalów społecznościowych, wyskocz gdzieś z koleżankami, umów się z mężem na randkę, do kina czy coś. Czasami z osamotnienia i nudy "przyplątują" się takie rzeczy, zwłaszcza jeśli rozmowy z tym facetem były dla ciebie odskocznią i formą rozrywki.

[zakrecona79]

Jest dokładnie tak jak piszesz. Bardzo się pilnuję, nie chcę popełnić błędu, wiem ile mnie to może kosztować. Ale mam wrażenie, że X mnie omotał, ciągle o nim myślę... Czuję się jak w błędnym kole, wiecznie z telefonem w ręku czekam na wiadomość

[stitches]

Napisane przez zakrecona79

Jest dokładnie tak jak piszesz. Bardzo się pilnuję, nie chcę popełnić błędu, wiem ile mnie to może kosztować. Ale mam wrażenie, że X mnie omotał, ciągle o nim myślę... Czuję się jak w błędnym kole, wiecznie z telefonem w ręku czekam na wiadomość

Nie tłumacz się. Nie opętał Cię szatan. Robisz to bo tego chcesz.

[zakrecona79]

Wiem, chcę tego...

[flexi_88]

Napisane przez zakrecona79

Jest dokładnie tak jak piszesz. Bardzo się pilnuję, nie chcę popełnić błędu, wiem ile mnie to może kosztować. Ale mam wrażenie, że X mnie omotał, ciągle o nim myślę... Czuję się jak w błędnym kole, wiecznie z telefonem w ręku czekam na wiadomość

No właśnie omotał Cię, i zachowujesz się jak nabuzowana 15-latka, więc rzeczywiście musi Ci się strasznie nudzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zakrecona79]

A i racja... Sama się sobie dziwię.

[ruda_beksa]

Napisane przez zakrecona79

Jest dokładnie tak jak piszesz. Bardzo się pilnuję, nie chcę popełnić błędu, wiem ile mnie to może kosztować. Ale mam wrażenie, że X mnie omotał, ciągle o nim myślę... Czuję się jak w błędnym kole, wiecznie z telefonem w ręku czekam na wiadomość

Zauroczyłaś się. Pierwszy krok to przerwać tą pętlę - odłożyć telefon, usunąć aplikację FB (czy Instagram, czy Snap). Jak ktoś się zapyta dlaczego, to powiedz, że zabierało ci to zbyt wiele czasu i robisz sobie przerwę. Jesteś w stanie zapanować nad swoimi myślami, ale nie będzie łatwo, więc poszukaj sobie czegoś co cię zajmie. Kilka dni będziesz chodzić po ścianach, potem będzie łatwiej. A jak ochłoniesz, warto zastanowić się jak możecie z mężem razem popracować nad waszym związkiem.

[PatriziaIzabella]

Zaproponuj cyber seks Twojemu mężowi tzn. zainicjuj, wyslij zboczoną fotke z dopiskiem...

chyba ze kręci Cię cyberseks akurat z tamtym fagasem a z mężem nie...to już wtedy grubsza sprawa...i pachnie zdradą emocjonalną.

[zakrecona79]

Masz rację, zdałam sobie sprawę że się zauroczyłam. Już dziś byłam o krok od napisania do niego, że przystaję na taką formę znajomości. Powstrzymałam się ale było bardzo ciężko... Nie chcę jednak tracić z nim kontaktu. Bardzo się lubimy i cenimy. Spróbuję się pilnować. Bardzo Ci dziękuję za pomoc...

[stitches]

Napisane przez zakrecona79

A i racja... Sama się sobie dziwię.

Pomysł racjonalnie. Co Ci to da? Do niczego to nie doprowadzi. Chyba, że jesteś gotowa zostawić męża, zabrać mu dziecko za granicę (co gwarantuje Ci odbije na nim niewyobrażalne piętno), co wcale nie jest proste i być z tym facetem? A co jeśli on to traktuje jako zabawę? Mąż się dowie, a Ty zostaniesz sama i będziesz sobie pluć w brodę, że myślałaś o ☠☠☠☠☠☠☠ach, zamiast się zająć małżeństwem, wtedy juz będzie za późno.

[zakrecona79]

Napisane przez PatriziaIzabella

Zaproponuj cyber seks Twojemu mężowi tzn. zainicjuj, wyslij zboczoną fotke z dopiskiem...

chyba ze kręci Cię cyberseks akurat z tamtym fagasem a z mężem nie...to już wtedy grubsza sprawa...i pachnie zdradą emocjonalną.

Tu chyba najbardziej chodzi o zakazany owoc, o to że my nigdy nie mieliśmy szansy, a teraz w miarę bezpiecznie, bezboleśnie dla małżonków...

[Asior77]

Napisane przez PatriziaIzabella

Zaproponuj cyber seks Twojemu mężowi tzn. zainicjuj, wyslij zboczoną fotke z dopiskiem...

chyba ze kręci Cię cyberseks akurat z tamtym fagasem a z mężem nie...to już wtedy grubsza sprawa...i pachnie zdradą emocjonalną.

Dokładnie, jakieś esemeski, sexy foty.

[PatriziaIzabella]

Napisane przez zakrecona79

Tu chyba najbardziej chodzi o zakazany owoc, o to że my nigdy nie mieliśmy szansy, a teraz w miarę bezpiecznie, bezboleśnie dla małżonków...

Nie rozumiem
Nie kochasz męża, kochałaś sie w tamtym..to jakas niespełniona miłość? Bo serio nie wiem co Ty masz na myśli.

[zakrecona79]

Napisane przez PatriziaIzabella

Nie rozumiem
Nie kochasz męża, kochałaś sie w tamtym..to jakas niespełniona miłość? Bo serio nie wiem co Ty masz na myśli.

Ale ja kocham męża! Fakt , że X to niespełniona miłostka z dawnych lat...

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez stitches

Pomysł racjonalnie. Co Ci to da? Do niczego to nie doprowadzi. Chyba, że jesteś gotowa zostawić męża, zabrać mu dziecko za granicę (co gwarantuje Ci odbije na nim niewyobrażalne piętno), co wcale nie jest proste i być z tym facetem? A co jeśli on to traktuje jako zabawę? Mąż się dowie, a Ty zostaniesz sama i będziesz sobie pluć w brodę, że myślałaś o ☠☠☠☠☠☠☠ach, zamiast się zająć małżeństwem, wtedy juz będzie za późno.

Absolutnie nie wchodzi w grę bycie z X! Od początku jasno określił o co mu chodzi. I nie mam o to do niego pretensji, wiem że to tylko gra dla niego, ale i dla mnie nie byłoby to niczym więcej. Zwykłe wypróbowanie.... Macie rację, jestem znudzona i natrafiła się w sumie bezpieczna przygoda... Ale konsekwencje mogą być katastrofalne. uświadomiłyście mi to wszystkie

[stitches]

Napisane przez zakrecona79

Absolutnie nie wchodzi w grę bycie z X! Od początku jasno określił o co mu chodzi. I nie mam o to do niego pretensji, wiem że to tylko gra dla niego, ale i dla mnie nie byłoby to niczym więcej. Zwykłe wypróbowanie.... Macie rację, jestem znudzona i natrafiła się w sumie bezpieczna przygoda... Ale konsekwencje mogą być katastrofalne. uświadomiłyście mi to wszystkie

A jakbyś się czuła gdyby Twój mąż robił sobie takie próby z niespelniona miłością z dawnych lat? Ta gra, jak to mówisz, może doprowadzić do końca Waszego małżeństwa. Ocknij się i zerwij z tym facetem kontakt całkowicie, bo jakoś tego nie widzę, ze ot tak przejdziecie sobie do rozmów czysto koleżeńskich. Szczerze wątpię w to, że to możliwe.

[Frezja__]

Uspokój macicę to po pierwsze, a potem zastanów się nad małżeństwem.

Bo albo nic się nie da z tym zrobić, ale to tylko chwilę. I czy warto na chwili odstawiać szoł przed prawie obcym kolesiem?

[ANKA54321]

Tak, szkoda małżeństwa na takie przygody.

[IgnisDivine]

Cyber seks to jak ogladanie filmu porno, nic w tym szalonego. Jak jestes na niego najarana to lec do niego albo znajdz sobie kogos na miejscu, jesli Twoj małżonek Cie juz nie pociąga. Jeśli jesteś świadoma, że moze to rozwalić Twoje małżeństwo I jesteś z tym okej, to nie widzę przeszkód. Rozumiem chęć przeżycia przygody, ale cyber seks jest po prostu bezsensowny.

[mirabelka3690]

Skoro tak Cię ciągnie do tego typa to śmiało, droga wolna.
Ale postaw się z drugiej strony. Jak byś się czuła gdyby Twój ukochany mąż zastanawiałby się czy pobawić się z inną kobietą przez kamerkę? Pokazywać jej to i owo, mówić do niej sprośne rzeczy? Tak samo ona do niego.
Jeśli dobrze byś się z tym czuła, to nie mam nic więcej do powiedzenia.
Powodzenia!

[clintjones]

Napisane przez IgnisDivine

Cyber seks to jak ogladanie filmu porno, nic w tym szalonego. Jak jestes na niego najarana to lec do niego albo znajdz sobie kogos na miejscu, jesli Twoj małżonek Cie juz nie pociąga. Jeśli jesteś świadoma, że moze to rozwalić Twoje małżeństwo I jesteś z tym okej, to nie widzę przeszkód. Rozumiem chęć przeżycia przygody, ale cyber seks jest po prostu bezsensowny.

Uważam dokładnie tak samo jak Ignis.
Co niby jest fajnego w "seksie"(?) przez kamerkę? Ani to jakoś specjalnie atrakcyjne, ani tu nie można poczuć dotyku, bliskości. A do tego trochę ryzykujesz. I to dla wątpliwej przyjemności. Już lepiej sobie znaleźć dobrze zrobiony pornol na jakimś portalu.

Chcesz ryzykować? Spoko. To pod jakimś pretekstem wyjazdu do ciotki, babki, koleżanki spotkaj się z nim w wynajętym apartamencie i daj ulżyć macicy.

[mirabelka3690]

Napisane przez clintjones

Uważam dokładnie tak samo jak Ignis.
Co niby jest fajnego w "seksie"(?) przez kamerkę? Ani to jakoś specjalnie atrakcyjne, ani tu nie można poczuć dotyku, bliskości. A do tego trochę ryzykujesz. I to dla wątpliwej przyjemności. Już lepiej sobie znaleźć dobrze zrobiony pornol na jakimś portalu.

Chcesz ryzykować? Spoko. To pod jakimś pretekstem wyjazdu do ciotki, babki, koleżanki spotkaj się z nim w wynajętym apartamencie i daj ulżyć macicy.

Przynajmniej jest to mniejsze ryzyko niż próba nagrania autorki i szantażu.