muszę zapytać

[jolika]

Próbowałam wynaleźć tu i ogólnie w necie taki wątek, ale nici.
Mam problem. Wiem, że muszę iść do ginekologa, ale do wtorku nie mam takiej możliwości...
Wczoraj - dosłownie w kilka godzin - zrobił mi się mały bąbelek na wardze sromowej (większej) Nie krostka, ale właśnie bąbel.
Boli przy dotyku, punkcik na czubku jest bardzo zaczerwieniony przekrwiony, nawet trochę piecze. Bardzo nieprzyjemne.
W sumie 1,5 dnia to mam. Miałam kiedyś coś takiego, ale trwało krótko bardzo i było mniejsze, zniknęło samo.
Zaczynam się martwić, bo nie mam raczej żadnych problemów ze sferą intymną. A, i nie współżyłam, dziewicą jestem Smarowałam maścią nagietkową póki co.
Nie wiem może to jakieś podrażnienie czy przeziębienie? Pomożecie?

[_Emi_]

Napisane przez jolika

Próbowałam wynaleźć tu i ogólnie w necie taki wątek, ale nici.
Mam problem. Wiem, że muszę iść do ginekologa, ale do wtorku nie mam takiej możliwości...
Wczoraj - dosłownie w kilka godzin - zrobił mi się mały bąbelek na wardze sromowej (większej) Nie krostka, ale właśnie bąbel.
Boli przy dotyku, punkcik na czubku jest bardzo zaczerwieniony przekrwiony, nawet trochę piecze. Bardzo nieprzyjemne.
W sumie 1,5 dnia to mam. Miałam kiedyś coś takiego, ale trwało krótko bardzo i było mniejsze, zniknęło samo.
Zaczynam się martwić, bo nie mam raczej żadnych problemów ze sferą intymną. A, i nie współżyłam, dziewicą jestem Smarowałam maścią nagietkową póki co.
Nie wiem może to jakieś podrażnienie czy przeziębienie? Pomożecie?

Niestety nie możemy powiedziec co to jest przez monitor. Może jakieś odparzenie? Musisz isc w każdym razie do lekarza.

[mysiunia85g]

Napisane przez jolika

Próbowałam wynaleźć tu i ogólnie w necie taki wątek, ale nici.
Mam problem. Wiem, że muszę iść do ginekologa, ale do wtorku nie mam takiej możliwości...
Wczoraj - dosłownie w kilka godzin - zrobił mi się mały bąbelek na wardze sromowej (większej) Nie krostka, ale właśnie bąbel.
Boli przy dotyku, punkcik na czubku jest bardzo zaczerwieniony przekrwiony, nawet trochę piecze. Bardzo nieprzyjemne.
W sumie 1,5 dnia to mam. Miałam kiedyś coś takiego, ale trwało krótko bardzo i było mniejsze, zniknęło samo.
Zaczynam się martwić, bo nie mam raczej żadnych problemów ze sferą intymną. A, i nie współżyłam, dziewicą jestem Smarowałam maścią nagietkową póki co.
Nie wiem może to jakieś podrażnienie czy przeziębienie? Pomożecie?

Miałam kiedyś coś podobnego, tyle że u mnie było to zapalenie od wrastającego włoska po goleniu, może to też być tzw. "gula(taki pryszcz bardzo głęboko pod skórą)" ale to raczej już na tle hormonalnym.
Jak ci się uda, to ewentualnie możesz to smarować maścią ichtiolową(strasznie brudzi bieliznę) i zalepić plastrem, jak to nie pomoże, to pozostaje tylko wizyta u gina.

[jolika]

Dzięki za odp!
Już dziś trochę lepiej, prawie nie boli. Szczerze mówiąc to mam nadzieję, że się samo zagoi.
Rzeczywiście to może być wrastający włosek, z tym że nie goliłam, ale musiałam przyciąć, więc nie wiem czy to możliwe. Proszę się ze mnie nie nabijać że tylko podcinałam, to ze względów higienicznych
Nie zamierzam podrażniać depilacją tamtych okolic, nie przeszkadza mi to, a faceta nie mam, więc nie ma problemu

Maść ichtiolowa? działa przeciwzapalnie? chyba mam nawet w domu,

[mysiunia85g]

Napisane przez jolika

Maść ichtiolowa? działa przeciwzapalnie? chyba mam nawet w domu,

Wskazania:
W ropnych stanach zapalnych skóry, owrzodzeniach, czyrakach, trądziku wtórnie zakażonym, stłuczeniach, zapaleniu żył, jako środek przeciwzapalny, bakteriostatyczny, ułatwiajacy odchodzenie ropy.

[_Juliette_]

Z tego, co opisujesz, to to może być dermatologiczny problem. Albo to ten wrastający włosek, albo coś o podobnym podłożu. Czasami takie problemy pojawiają się po otarciach, np. od siodełka od roweru, albo od bielizny, może być też odparzenie. Być może zniknie samo, ale jeśli się pogorszy to idź do lekarza.

[Miss Curly]

Przede wszystkim idź do lekarza. Moim zdaniem może się gdzieś przetarłaś.

[karolynka90]

Napisane przez jolika

Dzięki za odp!
Już dziś trochę lepiej, prawie nie boli. Szczerze mówiąc to mam nadzieję, że się samo zagoi.
Rzeczywiście to może być wrastający włosek, z tym że nie goliłam, ale musiałam przyciąć, więc nie wiem czy to możliwe. Proszę się ze mnie nie nabijać że tylko podcinałam, to ze względów higienicznych
Nie zamierzam podrażniać depilacją tamtych okolic, nie przeszkadza mi to, a faceta nie mam, więc nie ma problemu

Maść ichtiolowa? działa przeciwzapalnie? chyba mam nawet w domu,

Nikt nie ma zamiaru się z ciebie nabijać, to Twoja prywatna sprawa jak wyglądają Twoje okolice intymne.

Nawet jeśli ten bąbelek zejdzie sam, warto wybrać się do lekarza i dowiedzieć się co to mogło być, jak temu zapobiegać i jak leczyć, gdyby znowu się pojawiło.

[jolika]

Nie no z tymi nabijaniem się to sobie żartowałam

Na szczęście trochę się zmniejszyło i nie boli, ufff.

No ale tak czy owak pójdę do gina. Blee, nie lubię tego

[karolynka90]

Napisane przez jolika

Nie no z tymi nabijaniem się to sobie żartowałam

Na szczęście trochę się zmniejszyło i nie boli, ufff.

No ale tak czy owak pójdę do gina. Blee, nie lubię tego

Idź, idź, nie zaszkodzi.

[mbamboo]

Tylko podcinałaś, tak? Przemyj wodą utlenioną nożyczki/trymer/to, czego używałaś. Ja wydepilowałam się kiedyś maszynką, którą kiedyś się zacięłam w nogę. Dodam, że ogoliłam się bardzo dokładnie. Potem przez tydzień leżałam bez życia na antybiotykach.

[jolika]

Napisane przez mbamboo

tylko podcinałaś, tak? Przemyj wodą utlenioną nożyczki/trymer/to, czego używałaś. Ja wydepilowałam się kiedyś maszynką, którą kiedyś się zacięłam w nogę. Dodam, że ogoliłam się bardzo dokładnie. potem przez tydzień leżałam bez życia na antybiotykach.

omg!!!

[mbamboo]

Wdało się fatalne zakażenie, zapalenie mieszków włosowych (płacz z bólu przy chodzeniu), do tego przez osłabioną odporność odmiedniczkowe zapalenie nerek (płacz z bólu przy sikaniu). Ale powtarzam, ja się wydepilowałam maszynką. Radzę Ci tylko odkazić to, czym podcinałaś włoski. Dla własnej pewności.

Ginekolog powiedziała mi już po wszystkim, że miałam dużo szczęścia, iż nie wdały się żadne powikłania (chociaż cykl ustawiał mi się od nowa przez rok) i że właśnie dlatego nie powinno golić się maszynką, a czymś, co nie miało wcześniej kontaktu ze skórą. Ja używam już tylko kremu do depilacji, ale jeszcze wosk i depilator są bezpieczne. Chociaż póki co nie mam raczej na tyle wysokiego progu bólu.