Technikum hotelarskie-dobry wybór?

[aniska143]

f

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez aniska143

Witam. W tym roku będę chodziła do technikum hotelarskiego.
Chciałabym się dowiedzieć jak jest z pracą po tym zawodzie.Nie wykluczam dalszych studiów na turystyce i rekreacji, jednak jak nie daj Boże nie zdam matury to co? To lipa.
Czy w takich technikach jest trudno? Jak z tymi praktykami.
Mieszkam w małym miasteczku nieopodal Lublina. Czy znajdzie się być może jakaś praca dla mnie? Nie jestem żadnym asem ale też nie osłem.Z językiem angielskim jes u mnie średnio- mam 3 na koniec roku.
Jeśli bym się nie dostała do owej szkoły hotelarskiej to do jakiej innej mogłabym iść? Na fryzjera,masażystkę? Proszę, pomóżcie mi.Mam teraz niezły mętlik w głowie. Dodam, że z przedmiotów ścisłych jestem kompletnie noga. Fizyka, matematyka,Chemia, geografia? To nie dla mnie.Wolę biologię,polski, historię...

Podsumowując: Co mi radzicie?

na twoje pytania nie jest mozliwe odpowiedziec, nie znając cię.
co lubisz, w czym sie czujesz dobrze?

[zelcia92]

po pierwsze jeśli nie lubisz maty i geografii to nawet nie myśl o hotelarstwie bo podstawy turystki zawsze są po drugie sama skonczyłąm dopiero co liceum chodziłam do zespołu szkół gdzie również było technikum hotelarskie turystyczne itp.. i musze powiedzieć ze trudno jest zdać technika jak i mature w jednym czasie dziewczyny u mnie w szkole były zmuszone do wybierania pomiedzy maturą a technikiem a to juz jest indywidualny wybór (dodam ze aby zdać technika trzeba miec CHYBA 75% a mature 30%) a po trzecie jak juz wspomniałam skonczyłąm liceum i moze nie mam suuper pozycji ale mam duzo możliwości ponieważ jestem jeszcze młoda a szkół jest mnóstwo technika studium kursy jak i studia róznego rodzaju ja wybieram sie do technikum usług kosmetycznych ale jeszce niewiem co będe robic ...dalej poszukuje siebie ze tak powiem zyczę udanego wyboru

[Red Lipstick]

Na pewno opcja technikum jest lepsza niż liceum. Jeżeli byś się nie dostała to proponuję szkołę fryzjerską. Ofert pracy dla fryzjerek jest dosłownie mnóstwo. I to za bardzo dobre pieniądze. A wiadomo, ludzie będą korzystać z usług fryzjerskich.

[88Ekaterina88]

ja jestem po technikum hotelarskim i właśnie obroniłam licencjata na turystyce i rekreacji i dochodze do wniosku że jeśli nie ma u ciebie zbyt dużej bazy hotelarskiej czy nawet gastronomicznej to nie warto. Przeglądając oferty pracy chociażby na recepcjonistę wymagają wykształcenia wyższego- ekonomicznego a nie hotelarskiego, chociaż nie wszędzie ale trafia się taka perełka. Jednakże jakbym miała co doradzić to na studia wybrałabym się do wyższej szkoły hotelarstwa i gastronomii jeśli zalezy ci na kontynuacji technikum, jeśli po 4 latach nie będziesz zadowolona z tego toku kształcenia możesz iść na jakiekolwiek studia, które cię zainteresują - tylko trzeba wybrać te przedmioty na maturze które są potrzebne na dany inny kierunek studiów- ale to pewnie wiesz

[findsomething]

moim zdaniem jeśli chcesz studiować nie trać dodatkowego roku w technikum tylko po 3 latach liceum idź na studia.

[lala2506]

Napisane przez aniska143

Witam. W tym roku będę chodziła do technikum hotelarskiego.
Chciałabym się dowiedzieć jak jest z pracą po tym zawodzie.Nie wykluczam dalszych studiów na turystyce i rekreacji, jednak jak nie daj Boże nie zdam matury to co? To lipa.
Czy w takich technikach jest trudno? Jak z tymi praktykami.
Mieszkam w małym miasteczku nieopodal Lublina. Czy znajdzie się być może jakaś praca dla mnie? Nie jestem żadnym asem ale też nie osłem. Z językiem angielskim jes u mnie średnio- mam 3 na koniec roku.
Jeśli bym się nie dostała do owej szkoły hotelarskiej to do jakiej innej mogłabym iść? Na fryzjera,masażystkę? Proszę, pomóżcie mi.Mam teraz niezły mętlik w głowie. Dodam, że z przedmiotów ścisłych jestem kompletnie noga. Fizyka, matematyka,Chemia, geografia? To nie dla mnie.Wolę biologię,polski, historię...

Podsumowując: Co mi radzicie?

Nie zdasz matury i zawodowych to masz tylko średnie niepełne bez zawodu. Nie chcę Cię zniechęcać, ale jeżeli angielski nie jest Twoją bardzo dobrą stroną, podobnie z geografią to gdzie na turystykę potem, skoro tam i matura z geografii i język jest potrzebny? Technikum hotelarstwa możesz zrobić, ale prawdopodobnie będziesz realizować język na poziomie rozszerzonym, więc się przygotuj ( przynajmniej tak było u mnie ). Ja bym na Twoim miejscu wybrała liceum ( kończy się rok wcześniej, mniejszy nacisk na geografię i język, zdaje się tylko maturę ). Potem ewentualnie możesz zrobić studium albo iść na studia. Rób jak uważasz, ale dobierz przyszły zawód pod kątem Twoich predyspozycji

[Palulina]

Technikum, liceum, studia... z pracą jest ciężko i trzeba sie nieźle wygimnastykować aby ją zdobyć w dzisiejszej rzeczywistości.
Technikum hotelarskie wydaje mi się ciekawą opcją. I pamiętać należy, że języka obcego trzeba dziś dobrze sie nauczyć aby mieć choć troche lepiej w życiu.

Pozdrawia was bezrobotna (prawie) pani magister

[aniska143]

Napisane przez lala2506

Nie zdasz matury i zawodowych to masz tylko średnie niepełne bez zawodu. Nie chcę Cię zniechęcać, ale jeżeli angielski nie jest Twoją bardzo dobrą stroną, podobnie z geografią to gdzie na turystykę potem, skoro tam i matura z geografii i język jest potrzebny? Technikum hotelarstwa możesz zrobić, ale prawdopodobnie będziesz realizować język na poziomie rozszerzonym, więc się przygotuj ( przynajmniej tak było u mnie ). Ja bym na Twoim miejscu wybrała liceum ( kończy się rok wcześniej, mniejszy nacisk na geografię i język, zdaje się tylko maturę ). Potem ewentualnie możesz zrobić studium albo iść na studia. Rób jak uważasz, ale dobierz przyszły zawód pod kątem Twoich predyspozycji

a ja nie wiem właśnie czy iść na studia... szczerze mówiąc, to nie umiem sem się uczyć.W gimnazjum jechałam na samych 3. Geografię dałoby się przeżyć,ok. Tylko angielski... co nie co rozumiem.Musiałbym zacząć chodzić teraz na korki by cokolwiek kontaczyć. Wstyd po prostu. Nie to, że nie chcę się uczyć, no ale np. z angielskiego to mam panią ukrainkę... nie wiele rozumiemy z jej wymowy.Nie umie prowadzic lekcji.No ale juz nie bede sie tu usprawiedliwiać.
Chyba postanowiłam już: Idę na hotelarstwo.
W Polsce pracy nie znajdę-jadę za granicę.

[agusia5144]

po technikum hotelarskim możesz sprzątać hotele czy być kelnerką, żeby zostać taką recepcjonistką ważne są studia hotelarskie/turystyczne. niestety, za dużo ludzi pcha sie na ten kierunek.
podsumowując: odradzam

[lala2506]

Napisane przez agusia5144

po technikum hotelarskim możesz sprzątać hotele czy być kelnerką, żeby zostać taką recepcjonistką ważne są studia hotelarskie/turystyczne. niestety, za dużo ludzi pcha sie na ten kierunek.
podsumowując: odradzam

Nie no bez studiów też wiele osób pracuje jako recepcjonistki. Ale warunek jest nieubłagany: znajomość języka angielskiego w stopniu minimum KOMUNIKATYWNYM No chyba, że chce się pracować w mega dziurze, gdzie turyści raczej nie goszczą

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Napisane przez aniska143

W Polsce pracy nie znajdę-jadę za granicę.

Taaa Żeby jechać za granicę i dostać dobrą pracę też by się przydało znać język. Niestety, ale w polskich szkołach nauczyciele nie uczą języka praktycznego, czegoś co Ci się naprawdę przyda. Wałkuje się gramatykę, wiadomo, że też jest ważna, ale ważniejsza jest chyba umiejętność przekazania i uzyskania jakiejś informacji. Żeby nauczyć się dobrze języka nie wystarczy wkuć słówek na chwilę żeby dostać ocenę, tylko to wszystko usystematyzować i ćwiczyć konwersację w tymże języku.

Chyba, że wybierzesz się do polonii to wygląda to trochę inaczej

[aniska143]

zieli że specjalnie dla mnie pr

Napisane przez lala2506

Nie no bez studiów też wiele osób pracuje jako recepcjonistki. Ale warunek jest nieubłagany: znajomość języka angielskiego w stopniu minimum KOMUNIKATYWNYM No chyba, że chce się pracować w mega dziurze, gdzie turyści raczej nie goszczą

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------


Taaa Żeby jechać za granicę i dostać dobrą pracę też by się przydało znać język. Niestety, ale w polskich szkołach nauczyciele nie uczą języka praktycznego, czegoś co Ci się naprawdę przyda. Wałkuje się gramatykę, wiadomo, że też jest ważna, ale ważniejsza jest chyba umiejętność przekazania i uzyskania jakiejś informacji. Żeby nauczyć się dobrze języka nie wystarczy wkuć słówek na chwilę żeby dostać ocenę, tylko to wszystko usystematyzować i ćwiczyć konwersację w tymże języku.

Chyba, że wybierzesz się do polonii to wygląda to trochę inaczej

a no właśnie... nie wiem co będzie dalej ze mną.naprawdę-boję się strasznie przyszłości... jednak z tego co wiem, teraz to mało kto pracuje we własnym zawodzie.

[naan92]

Uważam, że Tech Hotelarskie to fajna sprawa. mnie wepchnęła w to mama, chociaż bardziej chciałam na fryzjerkę, bo o liceum nie myślałam w ogóle.
Jak się dostaniesz, nie rezygnuj.. u mnie koleżanki chciały,ale w końcu zostały i myślę, że są zadowolone. bo dużo skorzystały.
odbyłam praktyki w kraju i zagranicą, więc myślę, że jakieś tam doświadczenie zawodowe minimalne posiadam.
fakt, ponad 30h w tyg, 18 przedmiotów daje się we znaki, ale idzie wszystko pogodzić.
z maty i geci jakoś wybitnie dobra nie jestem..więc nie masz się co martwić o te przedmioty.
wydaje mi się, że lepiej wybrać taką opcję, niż liceum po którym na 100% trzeba iść na studia bo praktycznie się nic nie ma.

[agusia5144]

Napisane przez lala2506

Nie no bez studiów też wiele osób pracuje jako recepcjonistki. Ale warunek jest nieubłagany: znajomość języka angielskiego w stopniu minimum KOMUNIKATYWNYM No chyba, że chce się pracować w mega dziurze, gdzie turyści raczej nie goszczą

Oj nie wiem, jest przecież pełno absolwentów hotelarstwa i turystyki, a wydaje mi sie, że pierwszorzednie są brani pod uwage właśnie ci po studiach.
A co do jezyka - to chyba nawet nie trzeba wspominać, że trzeba znać w tym zawodzie. Z resztą, jak w prawie każdym już teraz...

[nati1420]

Napisane przez aniska143

Witam. W tym roku będę chodziła do technikum hotelarskiego.
Chciałabym się dowiedzieć jak jest z pracą po tym zawodzie.Nie wykluczam dalszych studiów na turystyce i rekreacji, jednak jak nie daj Boże nie zdam matury to co? To lipa.
Czy w takich technikach jest trudno? Jak z tymi praktykami.
Mieszkam w małym miasteczku nieopodal Lublina. Czy znajdzie się być może jakaś praca dla mnie? Nie jestem żadnym asem ale też nie osłem.Z językiem angielskim jes u mnie średnio- mam 3 na koniec roku.
Jeśli bym się nie dostała do owej szkoły hotelarskiej to do jakiej innej mogłabym iść? Na fryzjera,masażystkę? Proszę, pomóżcie mi.Mam teraz niezły mętlik w głowie. Dodam, że z przedmiotów ścisłych jestem kompletnie noga. Fizyka, matematyka,Chemia, geografia? To nie dla mnie.Wolę biologię,polski, historię...

Podsumowując: Co mi radzicie?

I co zrobiłaś? I czy twoja nauczycielka nie miała przypadkiem nazwisko na S?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz