Bohaterzy dnia ! Konkurs Sephora !;)

beautysloneczko · 2012-03-30, 13:45

Cześć

Chciałabym Wam opowiedzieć historię o moich bohaterach dnia codziennego...

W roli głównej: Tonik, Kremik, pan Korek(korektor), wierny mu przyjaciel pan Kobek (podkład), Mapet(puder), Róż, Tusz oraz Cmok (błyszczyk).

Historia ta jest autentyczna. Powtarza się niestety bardzo często.

Kiedy rano wybucha panika. Budzik dzwoni za 10 min ósma! To oznacza tylko jedno! Bieg! Totalne spóźnienie! I wydaje się, że nic już nie można zrobić, w tedy do akcji wkracza on! Tonik!-błyskawicznie ociera moją twarz. Nocny brud, bakterie giną zwalczane siłą i potęgą właśnie Jego. To on przybywa na pomoc jako pierwszy ! Zaraz po nim na miejsce porannego nieszczęścia dociera Kremik. On przynosi ulgę. Nawilża tak dokładnie...Uczucie świeżości pozostawia na cały dzień! Gdy tylko wchłonie się dogłębnie wzywa p. Korka i Jego towarzysza p.Kobka. Oni wiedzą co robić. Oni znają się na tym najlepiej! To oni sprawiają, że właśnie moja cera będzie dziś najpiękniejszą. Nie zapominają o żadnym zakamarku. Dokładnie pokrywają wszelkie niedoskonałości. Ale to jeszcze nie koniec. Na ratunek toczy się Mapet! Mimo tego, że bardzo schudł w tym sezonie to daje rade ! Toczy się, toczy i jest ! Dotarł ! Od razu zabiera się pędzlem w tany. Skaczą, malują, śpiewają, wirują. Buzia promienieje...

I w ten pojawia się Róż. Pan pod nazwiskiem Delikatny. Subtelnie podkreśla policzki, wie jak dodać kobiecości, bo zna się na tym jak nikt. Jeszcze tylko Cmok w usta i wydawałoby się, że koniec. Akcja uratowana!
Lecz chwila, chwila.. Na horyzoncie widać kuśtykający Tusz? Tak ! Tak, to on ! Nie mógł pozwolić na to by zostawić moje oczy bez wyrazu. Ledwo dobiegł, już zabiera się za kręcenie, wydłużanie. Co za poświęcenie! Jak on to robi ? Jest niesamowity w swoim fachu! A jak i pięknie pachnie.. Mmmm... Ale moment ?! To nie zapach tuszu... To perfum zajął się sprawą kończącą !

Wybiła 8.00, zadzwonił dzwonek, zdążyłam. Mimo pośpiechu wyglądam pięknie. Spisali się świetnie i zawsze są przy mnie ! Wiem, że mogę na Nich w każdej, nawet dramatycznej chwili, liczyć (24/dobę-nie ważne gdzie jestem). A kosmetyczka zawsze w torebce !

To są właśnie moi bohaterzy !!

Pozdrawiam !

2012-03-30, 13:45	#1
beautysloneczko Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 1	Bohaterzy dnia ! Konkurs Sephora !;) Cześć Chciałabym Wam opowiedzieć historię o moich bohaterach dnia codziennego... W roli głównej: Tonik, Kremik, pan Korek(korektor), wierny mu przyjaciel pan Kobek (podkład), Mapet(puder), Róż, Tusz oraz Cmok (błyszczyk). Historia ta jest autentyczna. Powtarza się niestety bardzo często. Kiedy rano wybucha panika. Budzik dzwoni za 10 min ósma! To oznacza tylko jedno! Bieg! Totalne spóźnienie! I wydaje się, że nic już nie można zrobić, w tedy do akcji wkracza on! Tonik!-błyskawicznie ociera moją twarz. Nocny brud, bakterie giną zwalczane siłą i potęgą właśnie Jego. To on przybywa na pomoc jako pierwszy ! Zaraz po nim na miejsce porannego nieszczęścia dociera Kremik. On przynosi ulgę. Nawilża tak dokładnie...Uczucie świeżości pozostawia na cały dzień! Gdy tylko wchłonie się dogłębnie wzywa p. Korka i Jego towarzysza p.Kobka. Oni wiedzą co robić. Oni znają się na tym najlepiej! To oni sprawiają, że właśnie moja cera będzie dziś najpiękniejszą. Nie zapominają o żadnym zakamarku. Dokładnie pokrywają wszelkie niedoskonałości. Ale to jeszcze nie koniec. Na ratunek toczy się Mapet! Mimo tego, że bardzo schudł w tym sezonie to daje rade ! Toczy się, toczy i jest ! Dotarł ! Od razu zabiera się pędzlem w tany. Skaczą, malują, śpiewają, wirują. Buzia promienieje... I w ten pojawia się Róż. Pan pod nazwiskiem Delikatny. Subtelnie podkreśla policzki, wie jak dodać kobiecości, bo zna się na tym jak nikt. Jeszcze tylko Cmok w usta i wydawałoby się, że koniec. Akcja uratowana! Lecz chwila, chwila.. Na horyzoncie widać kuśtykający Tusz? Tak ! Tak, to on ! Nie mógł pozwolić na to by zostawić moje oczy bez wyrazu. Ledwo dobiegł, już zabiera się za kręcenie, wydłużanie. Co za poświęcenie! Jak on to robi ? Jest niesamowity w swoim fachu! A jak i pięknie pachnie.. Mmmm... Ale moment ?! To nie zapach tuszu... To perfum zajął się sprawą kończącą ! Wybiła 8.00, zadzwonił dzwonek, zdążyłam. Mimo pośpiechu wyglądam pięknie. Spisali się świetnie i zawsze są przy mnie ! Wiem, że mogę na Nich w każdej, nawet dramatycznej chwili, liczyć (24/dobę-nie ważne gdzie jestem). A kosmetyczka zawsze w torebce ! To są właśnie moi bohaterzy !! Pozdrawiam !

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)