Brak miesiaczki...

[rashette]

Cześc dziewczyny
Otóż jak w temacie, spóźnia mi się okres. Od kilku lat okres był w miarę regulary: co 26-28 dni. Przez wakacje jakoś zapominałam o zapisywaniu dat kolejnych miesiaczek, przez co nie mam dokładnie wyznaczonych dni itp.
Okres powinnam dostać jakieś 5 dni temu mniej-więcej.
Myślę, czemu może mi się spóźniac.
Tydzień temu miałam ogromny stres, który utrzymywał się kilka dni. Miałam stłuczkę samochodem brata, koszt naprawy bardzo duży, stres w domu, ja bardzo przeżywałam, płakałam dużo, moze to jest powód...
Teraz jestem trochę przeziebiona.
Mam chłopaka, jednak jeszcze nie współżyjemy. Widzimy się w weekendy i przez ostatnie 3 tygodnie dochodziło jedynie do pettingu. Zdarzało się, że lekko mnie zabolało, więc przestawał, czasem można powiedzieć: "było ostro" xD

Jednak myślę, że największym powodem spóźniającej się miesiaczki może być stres. Pewna nie jestem dlatego tu piszę.
Co myślicie Wizażanki? Powinnam już udać się do gin? Może jeszcze czekać?

[_ema_]

Napisane przez rashette

Cześc dziewczyny
Otóż jak w temacie, spóźnia mi się okres. Od kilku lat okres był w miarę regulary: co 26-28 dni. Przez wakacje jakoś zapominałam o zapisywaniu dat kolejnych miesiaczek, przez co nie mam dokładnie wyznaczonych dni itp.
Okres powinnam dostać jakieś 5 dni temu mniej-więcej.
Myślę, czemu może mi się spóźniac.
Tydzień temu miałam ogromny stres, który utrzymywał się kilka dni. Miałam stłuczkę samochodem brata, koszt naprawy bardzo duży, stres w domu, ja bardzo przeżywałam, płakałam dużo, moze to jest powód...
Teraz jestem trochę przeziebiona.
Mam chłopaka, jednak jeszcze nie współżyjemy. Widzimy się w weekendy i przez ostatnie 3 tygodnie dochodziło jedynie do pettingu. Zdarzało się, że lekko mnie zabolało, więc przestawał, czasem można powiedzieć: "było ostro" xD

Jednak myślę, że największym powodem spóźniającej się miesiaczki może być stres. Pewna nie jestem dlatego tu piszę.
Co myślicie Wizażanki? Powinnam już udać się do gin? Może jeszcze czekać?

Ja rozumiem dbanie o swoje zdrowie, ale nie wiesz kiedy masz dostać okresu, wydaje Ci się mniej więcej kilka dni temu, więc polecisz do ginekologa pytać czy z Tobą wszystko ok...? Bo okres Ci się spóźnia kilka dni od wymyślonej przez Ciebie daty...?
Aha.

[aamidale]

Poczekaj jeszcze kilka dni. Przez stres okres może się opóźnić ok. 2 tygodni, tak sie dzieje ze mną. Poza tym wpływa na to też zmiana pogody, fazy księżyca...Czasem po prostu tak się dzieje, te 14 dni czasami zostaje okresem błędu statystycznego, po 14 dniach mozesz zacząć się martwić.

[Kaaef]

Mnie ostatnio przez stres związany z sesją spóźnił się ok. 20 dni, a teraz przez dwa miesiące wakacji był już regularnie. Poczekałabym jeszcze, tak jak koleżanka wyżej pisze. Spokojnie

[ouKejt]

Ja takze mam problemy z okresem. Przez ostatni rok mialam go tylko 3 razy wiec mozna powiedziec ze mam go raz na 4mce. Z ginekologicznego punktu widzenia jest wszystko spoko... Wiec tak samo mam czeski film w glowie... A zapomnialam dodac ze wcześniej byl regularny co 28-30dni..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ola-zz]

A ja powiem tak: mojej mamie zawsze co 2 lata wypadała jedna miesiączka, dziwne. Wracając do ciebie albo inaczej gdybym była na twoim miejscu tobym poczekała tak mniej więcej miesiąc czyli bym sprawdziła czy także kolejnej miesiączki nie będziesz mieć. Jeśli teraz pójdziesz do ginekologa zrobi USG ewentualnie i powie czekaj. Lecz jeśli powiesz, że 2 miesiączki się zmyły no to da coś na wywołanie-MOŻE. Spokojnie z pewnością w ciąży nie jesteś. Moja droga a stres robi swoje i w najgorszym przypadku ta spóźniająca miesiączka może się nie pojawić
Na koniec moja ginekolog zawsze powiadała: jeśli nie było sexu z penetracją to lepiej pojawić się u ginekologa dopiero wtedy jak przynajmniej 2 miesiączki się nie pojawią. Dopiero wtedy można myśleć o wywołaniu. Organizm kobiety nie jest Szwajcarskim zegarkiem. A jak nie potrzeba to poco tam coś majstrować.
Jedna rada uspokój się bo miałaś dużo stresu i zmiana środowiska podróż a to ma duży wpływ na organizm.

[aamidale]

Napisane przez Ola-zz

A ja powiem tak: mojej mamie zawsze co 2 lata wypadała jedna miesiączka, dziwne. Wracając do ciebie albo inaczej gdybym była na twoim miejscu tobym poczekała tak mniej więcej miesiąc czyli bym sprawdziła czy także kolejnej miesiączki nie będziesz mieć. Jeśli teraz pójdziesz do ginekologa zrobi USG ewentualnie i powie czekaj. Lecz jeśli powiesz, że 2 miesiączki się zmyły no to da coś na wywołanie-MOŻE. Spokojnie z pewnością w ciąży nie jesteś. Moja droga a stres robi swoje i w najgorszym przypadku ta spóźniająca miesiączka może się nie pojawić
Na koniec moja ginekolog zawsze powiadała: jeśli nie było sexu z penetracją to lepiej pojawić się u ginekologa dopiero wtedy jak przynajmniej 2 miesiączki się nie pojawią. Dopiero wtedy można myśleć o wywołaniu. Organizm kobiety nie jest Szwajcarskim zegarkiem. A jak nie potrzeba to poco tam coś majstrować.
Jedna rada uspokój się bo miałaś dużo stresu i zmiana środowiska podróż a to ma duży wpływ na organizm.

2 miesiączki? Nie, nie podważam absolutnie tego, co napisałaś - mi ginekolog po prostu powiedział, że martwić się trzeba jak wypadnie jedna - czyli jesli przez jakieś 60 dni przy cyklu co 30 nie będzie Ciekawe czy to jest uzależnione od różnych doświadczeń ginekologów.

[_ema_]

Napisane przez Ola-zz

A ja powiem tak: mojej mamie zawsze co 2 lata wypadała jedna miesiączka, dziwne. Wracając do ciebie albo inaczej gdybym była na twoim miejscu tobym poczekała tak mniej więcej miesiąc czyli bym sprawdziła czy także kolejnej miesiączki nie będziesz mieć. Jeśli teraz pójdziesz do ginekologa zrobi USG ewentualnie i powie czekaj. Lecz jeśli powiesz, że 2 miesiączki się zmyły no to da coś na wywołanie-MOŻE. Spokojnie z pewnością w ciąży nie jesteś. Moja droga a stres robi swoje i w najgorszym przypadku ta spóźniająca miesiączka może się nie pojawić
Na koniec moja ginekolog zawsze powiadała: jeśli nie było sexu z penetracją to lepiej pojawić się u ginekologa dopiero wtedy jak przynajmniej 2 miesiączki się nie pojawią. Dopiero wtedy można myśleć o wywołaniu. Organizm kobiety nie jest Szwajcarskim zegarkiem. A jak nie potrzeba to poco tam coś majstrować.
Jedna rada uspokój się bo miałaś dużo stresu i zmiana środowiska podróż a to ma duży wpływ na organizm.

Ludzie, jej się okres spóźnia kilka dni od teoretycznych, niedokładnych wyliczeń... Jakie 'jak kolejna też się nie pojawi'?

[Ola-zz]

_ema_ tak jak kolejna także się nie pojawi, czyli czekać około 30 dni.Tak naprawdę w ciągu tych 30 dni wciąż może się pojawić ta spóźniona. aamidale Oczywiście przyznam każdy ginekolog ma inne metody.

[maszToCoChcesz]

mi ostatnio przez stres związany z dostaniem się na studia spóźnił się 45 dni, kiedy zwykle miałam co 21 ;O