Ocena sytuacji - kwestia płacenia - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-05-27, 20:48   #31
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

chłopak jest studentem, więc ja rozumiem, że nie ma kasy, żeby opłacić x wyjść w miesiącu. całkiem sporo tego było, patrząc, ile miejsc wymienił. wiele osób ma określony miesięczny budżet i czasem jest wybór - zapłacić za pizzę dziewczyny czy głodować przez 3 dni. no różnie bywa. stawianie przed faktem dokonanym nie jest fajne. i jak dla mnie - gorzej by wyszło robienie takich szopek przy znajomych i obsłudze niż załatwienie przed spotkaniem. zresztą, na wątku o skąpcach pojawiały się głosy, że facet powinien wcześniej uprzedzić, że każdy płaci za siebie, bo coś tam.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 21:05   #32
adult90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Cytat:
Jak się cierpi na chroniczny brak pieniędzy to się nie chodzi na pizzę co dwa dni i nie pasożytuje na innych.
Jak sie cierpi na chroniczny brak pieniędzy to się nie chodzi na randki, tylko do pracy dorywczej...
ewentualnie spacery i nieprzyzwyczajanie do płacenia za kogoś, aby od razu się selekcjonować poprzez obserwację oczekiwań.

Edytowane przez adult90
Czas edycji: 2016-05-27 o 21:06
adult90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 21:08   #33
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

mówisz o tej lasce, że powinna iść do dorywczej pracy?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 21:13   #34
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Histeryczka jakaś, używa argumentu kultury kiedy może na tym skorzystać.
...no chyba że dosadne wytykanie komuś braku kultury to jest kulturalne zachowanie.
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 21:15   #35
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Kurcze, ale tu nie chodzi o to czy gość ma hajsy czy ich nie ma, czy powinien dorabiać jak, kiedy i ile.
On nie ma żadnego obowiązku płacić za kobietę!
To jest kwestia jego własnego wyboru, czy chce to robić czy nie chce.
Oczywiście, kobieta która chce żeby za nią płacić, się z nim nie zwiąże, ale jego niepłacenie nie jest niczym obiektywnie złym i niewłaściwym.
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 21:18   #36
skatex3
Obserwuję .
 
Avatar skatex3
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 598
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
mówisz o tej lasce, że powinna iść do dorywczej pracy?
Ja? Według mnie tak - skoro kieszonkowe jej nie starcza, a chciałaby co chwilę stołować się w restauracjach.
__________________
Z roku na rok starszy, ale duchem wciąż jak dzieciak...
... Już nie chce mi się czekać, za złem świata uciekać.

Edytowane przez skatex3
Czas edycji: 2016-05-27 o 21:44
skatex3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 21:42   #37
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Żałosna panna. Daruj ją sobie
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-05-27, 21:58   #38
_Sylvia
Raczkowanie
 
Avatar _Sylvia
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 72
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Cytat:
Napisane przez Marderus Pokaż wiadomość
Witam

Jestem facetem, czasami tutaj zaglądam w poszukiwaniu kobiecych opinii na różne tematy. Potrzebuję opinii na temat zaistniałej sytuacji opisanej poniżej. Kwestia dotyczy głównie tego kto powinien płacić. Jestem niepracującycm obecnie kończącym studia studentem.

Zacząłem spotykać się z pewną dziewczyną, widzieliśmy się kilka razy w przeciągu paru tygodni. Pierwsze spotkanie było zapoznawcze, taki zwykły spacer, każdy płacił za siebie, ona zamówiła piwo, ja sok.

Na następne spotkanie chodzilismy już w różne miejsca. Między innymi na lody, do parku rozrywki, na kawę w centrum większego miasta pod parasole. Za każdym razem ja płaciłem za siebie jak i za koleżankę. Nie proponowała, że odda za siebie itd. ale stwierdziłem, że skoro ja zapraszam to nie ma problemu, poza tym to miły gest w stronę drugiej osoby.

Miało dojść do kolejnego spotkania, zaprosiła mnie do pizzerri, mieli być jeszcze jej znajomi. W smsie napisałem, że bardzo chętnie, lecz dobrze byłoby gdyby każdy tym razem zapłacił za siebie (jedna z droższych pizzerri, po 30zl+ od pizzy).

I tutaj pojawił się problem. Dostałem odpowiedź już w innym tonie z pytaniem czy ja oczekuje, że skoro ona mnie zaprasza to myślę, że będę musiał płacić za nią i za jej znajomych. Odpisałem, że nie to miałem na myśli itd.

Póżniej była kontynuacja taka, że pierwszy raz spotyka się z sytuacją, że chłopak tak szybko wchodzi na temat pieniędzy i teraz jej głupio. Również, że odda mi pieniądze, które za nią zapłaciłem na poprzednich spotkaniach, gdzie napisałem jej wcześniej, że nie mam o to do niej żadnych wyrzutów i wcale ich nie chce. Dodała jeszcze, że jak miała kilku chłopaków i spotykała się z innymi to nigdy za siebie nie musiała płacić i to wynika z kultury. Nawet jak gość był studentem i nie zarabiał to zawsze płacił.

Dodała również, że jak się spotyka nie będąc jeszcze parą to można dzielić koszty, ale w związku to już płacenie przechodzi na faceta.

Podsumowała to w ten sposób, że pierwszy raz spotyka się z takim poziomem kultury (niskim się domyślam), że ona tego nie ogarnia, a ja muszę się jeszcze wiele nauczyć i dorosnąć do kobiety.

Moje zdanie na ten temat jest takie, że to zależy od dogadania. Jak się kogoś gdzieś zaprasza to wypadałoby zapłacić, czasami nawet tak bez okazji, bo to po prostu miłe i wynika z kultury. Ale moim obowiązkiem nie jest chyba płacenie zawsze i wszędzie za dwoje ?

Gdybym zarabiał całkiem dobrze to bym mógł prawie zawsze płacić, ale niestety pieniądze mi z nieba nie lecą.


Jak to jest u was ? Czy robienie jazdy z propozycji żeby każdy zapłacił za siebie jest ok ? Moim zdaniem coś jednak tutaj nie gra.
Pogrubione - Autorze, po takim tekście powinieneś wiać gdzie pieprz rośnie, no chyba, ze chcesz w przyszłości utrzymywać księżniczkę?
Nie zrobiłeś nic złego, nie przejmuj się.
_Sylvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 22:15   #39
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Płacenie tylko przez faceta było uzasadnione w strasznych czasach, kiedy kobiety z reguły nie zarabiały pieniędzy w ogóle. W międzyczasie sporo się zmieniło na tym polu, więc tekst laski o tym, że w związku płatności należą li i jedynie do faceta, jest po prostu śmieszny - szuka jelenia, i tyle. I tu już nie jest ważne, czy SMS autora był wystarczająco taktowny (według mnie nie było w nim nic złego, ale co człowiek, to inne odczucia) - ona ma taki pogląd na tę sprawę ogólnie, więc nawet gdyby teraz za swoją pizzę zapłaciła sama, to w przyszłości płaciłby już autor. Kuriozum.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 22:45   #40
Marderus
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 7
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Dzięki za odpowiedzi, daliście mi poznać opinie innych ludzi i widzę, że zdecydowana większość się ze mną zgadza, trochę się rozeznałem wśród znajomych i jakoś nie spotkałem się z sytuacją żeby dziewczyna oczekiwała płacenia za dwojga od faceta ponieważ kultura tego wymaga.

Co do smsa to w sumie nie uargumentowałem swojej propozycji, wymieniliśmy kilka wiadomości, że fajne będzie tam wyskoczyć, bo lubię pizze itd no i napisałem "spoko, tylko niech każdy tym razem płaci za siebie : )".


Co do tej koleżanki to już się nie spotykamy. Nie napisałem wcześniej, ale odpisała mi również, że ona tego nie ogarnia i nic z nas nie będzie. Natomiast ja odpowiedziałem ponownie jaki jest mój pogląd na takowe tematy, napisałem obszernie co do naszej znajomości bo tak jakoś było fajnie, ale tylko fajnie bez jakichś tam fajerwerków, chemii itd

Na koniec podziękowałem za znajomość i że miło było poznać. W odpowiedzi dostałem właśnie rady, że muszę się wiele nauczyć i dojrzeć do kobiety. To już było na dzień następny. Było widać, że chyba nie takiej reakcji oczekiwała bo dało się wyczuć trochę złości w tych słowach + kropka nienawiści na końcu.

Na FB zostałem usunięty ze znajomych i chyba jakoś zablokowany ponieważ nawet mi jej profilu na facebooku już nie znajduje w wyszukiwarce : P
Marderus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 22:47   #41
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Cytat:
Napisane przez adult90
Po pierwsze: oni nie są w związku.
Tu problemem jest sposób, w jaki chłopak zakomunikował z wyprzedzeniem, jeszcze zanim poszedł do pizzerii, że każdy płaci za siebie. Tego się nie mówi! Idzie się wtedy z nią i ze znajomymi do pizzerii i na miejscu, każdy płaci za siebie. Jeśli jemu by się nie podobało że ona w pizzerii źle na to spojrzała, że musiała wyjąć portfel to wystąpi naturalna selekcja: on zobaczy, że to nie dziewczyna dla niego, ona zobaczy że szuka innego chłopaka.


Cały ten wątek opiera się o jedno: chłopak popełnił faux pas oświadczając tak wcześnie, że zapłaci tylko za siebie. Powinien zamilknąć, iść do pizzerii i zralizować swój plan: zapłacić tak jak uzna za stosowne. I wtedy oceniłby reakację dziewczyny a ona jego i w naturalny sposób ich drogi by się rozeszły.
Dokładnie.

Skazana na bluesa, to miało być dopiero 3 spotkanie. Na 1 spotkaniu każdy płacił za siebie, na 2 spotkaniu płacił on (odwiedzili kilka miejsc tego dnia, najpewniej spacerowali po mieście). Do 3 spotkania nie doszło.

Edytowane przez krolowazimy
Czas edycji: 2016-05-27 o 23:03
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-05-27, 22:55   #42
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Cytat:
Napisane przez Marderus Pokaż wiadomość
Dzięki za odpowiedzi, daliście mi poznać opinie innych ludzi i widzę, że zdecydowana większość się ze mną zgadza, trochę się rozeznałem wśród znajomych i jakoś nie spotkałem się z sytuacją żeby dziewczyna oczekiwała płacenia za dwojga od faceta ponieważ kultura tego wymaga.

Co do smsa to w sumie nie uargumentowałem swojej propozycji, wymieniliśmy kilka wiadomości, że fajne będzie tam wyskoczyć, bo lubię pizze itd no i napisałem "spoko, tylko niech każdy tym razem płaci za siebie : )".


Co do tej koleżanki to już się nie spotykamy. Nie napisałem wcześniej, ale odpisała mi również, że ona tego nie ogarnia i nic z nas nie będzie. Natomiast ja odpowiedziałem ponownie jaki jest mój pogląd na takowe tematy, napisałem obszernie co do naszej znajomości bo tak jakoś było fajnie, ale tylko fajnie bez jakichś tam fajerwerków, chemii itd

Na koniec podziękowałem za znajomość i że miło było poznać. W odpowiedzi dostałem właśnie rady, że muszę się wiele nauczyć i dojrzeć do kobiety. To już było na dzień następny. Było widać, że chyba nie takiej reakcji oczekiwała bo dało się wyczuć trochę złości w tych słowach + kropka nienawiści na końcu.

Na FB zostałem usunięty ze znajomych i chyba jakoś zablokowany ponieważ nawet mi jej profilu na facebooku już nie znajduje w wyszukiwarce : P
I dobrze. Nie ma co marnować czasu, niech dziewczyna szuka tatuśka/sponsora/księciunia gdzie indziej.
Chyba jej nadepnąłeś na odcisk, że od razu przedszkole z blokowaniem na fejsie.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-27, 23:17   #43
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Faktycznie facet placi na pierwszych randkach, tylko ze raczej wybiera sie skromna kafejke i zamawia jakis napoj, a nie chodzi po najdrozszych lokalach i bierze wymyslne menu. Poza tym wyjscie ze znajomymi to juz nie randka, ona nie jest Twoja dziewczyna, wiec w zasadzie kazdy placi za siebie. Co innego gdybyscie poszli tylko we dwoje, ale nawet wtedy moglbys probowac zamienic na tansza pizzerie. Ona nie powinna upierac sie przy drogiej restauracji i jeszcze zadac ze Ty placisz za wszystko. To jest zwyczajnie niesmaczne.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-28, 01:03   #44
201607111003
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Płaci ten kto zaprasza - jeśli zapraszającym jest tylko jedna osoba, a druga jest zawsze zaproszonym to dopiero powinno być przynajmniej alarmujące.
Twój sms niefortunnie sformułowany, reakcja dziewczyny co najmniej dziwna.
Ja bym się źle poczuła, ale nie zareagowałabym tak.
201607111003 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-28, 02:15   #45
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Cytat:
Napisane przez Marderus Pokaż wiadomość
Miało dojść do kolejnego spotkania, zaprosiła mnie do pizzerri, mieli być jeszcze jej znajomi. W smsie napisałem, że bardzo chętnie, lecz dobrze byłoby gdyby każdy tym razem zapłacił za siebie (jedna z droższych pizzerri, po 30zl+ od pizzy).

I tutaj pojawił się problem. Dostałem odpowiedź już w innym tonie z pytaniem czy ja oczekuje, że skoro ona mnie zaprasza to myślę, że będę musiał płacić za nią i za jej znajomych. Odpisałem, że nie to miałem na myśli itd.

Póżniej była kontynuacja taka, że pierwszy raz spotyka się z sytuacją, że chłopak tak szybko wchodzi na temat pieniędzy i teraz jej głupio. Również, że odda mi pieniądze, które za nią zapłaciłem na poprzednich spotkaniach, gdzie napisałem jej wcześniej, że nie mam o to do niej żadnych wyrzutów i wcale ich nie chce. Dodała jeszcze, że jak miała kilku chłopaków i spotykała się z innymi to nigdy za siebie nie musiała płacić i to wynika z kultury. Nawet jak gość był studentem i nie zarabiał to zawsze płacił.

Dodała również, że jak się spotyka nie będąc jeszcze parą to można dzielić koszty, ale w związku to już płacenie przechodzi na faceta.

Podsumowała to w ten sposób, że pierwszy raz spotyka się z takim poziomem kultury (niskim się domyślam), że ona tego nie ogarnia, a ja muszę się jeszcze wiele nauczyć i dorosnąć do kobiety.

Moje zdanie na ten temat jest takie, że to zależy od dogadania. Jak się kogoś gdzieś zaprasza to wypadałoby zapłacić, czasami nawet tak bez okazji, bo to po prostu miłe i wynika z kultury. Ale moim obowiązkiem nie jest chyba płacenie zawsze i wszędzie za dwoje ?

Gdybym zarabiał całkiem dobrze to bym mógł prawie zawsze płacić, ale niestety pieniądze mi z nieba nie lecą.

Jak to jest u was ? Czy robienie jazdy z propozycji żeby każdy zapłacił za siebie jest ok ? Moim zdaniem coś jednak tutaj nie gra.
Ten sms był chamski. I biorąc pod uwagę sytuację - mega nie na miejscu.
Wcześniej płaciłeś bo chciałeś. Nie zmuszała. A potem dałeś jej odczuć, że wysępiła to wszystko. I że oczekuje płacenia za jej znajomych. Nie wiem jakim cudem można by to zrozumieć inaczej (w kontekście wcześniejszych zdarzeń).

I Twoje zdanie jest takie, że to kwestia dogadania?
Tak wygląda to Twoje dogadywanie? Nie chodzi o dogadanie się z dziewczyną a dogadanie jej, dowalenie?
Zachowałeś się obrzydliwie. A to, że ona potem też to już zupełnie inna kwestia. Słowem nie przebąknąłeś wcześniej, spotykaliście się, a takie informacje walisz jej smsem po tym jak Cię zaprosiła? To zwykłe skąpstwo. A jej podejście poznałbyś i tak, bo w tej pizzerii okazałoby się, czy faktycznie oczekuje, że zapłacisz za nią, za wszystkich, czy za siebie.
Rozmowa przed wejściem byłaby ok, przed płaceniem ok, po płaceniu ok. Ale smsem? Kuśfa

Niektóre kobiety mają takie podejście. Facet powinien płacić i koniec. I to naprawdę nie są zagadnienia z fizyki nuklearnej, tego się można dowiedzieć w normalnej, luźnej rozmowie, a nie TAK.
Więcej niż kilka randek jak rozumiem - ale jednak za mało czasu, żeby ogarnąć, że dziewczyna ma ciągoty do patriarchatu? O czym rozmawialiście, skoro żaden sygnał nie pojawił się wcześniej? O pogodzie?

I NIE. Ona nie jest ani szurnięta, ani niewarta uwagi. Ona po prostu ma inne podejście i to nie jest powód, żeby po niej jeździć z góry na dół jaka to z niej interesowna utrzymanka, bo "jaaaa płacę za siebie i taka jestem saiepiście niesaleszna, a jak ktoś nie płaci za siebie to jes gupi" (w odróżnieniu od "płacę za siebie, bo tak mi odpowiada", które
To takie samo chamstwo, jakie onegdaj kwitło w innym poronionym temacie, w którym odchodził festiwal poniżania i deprecjonowania kobiet płacących za siebie "udających" niezależne, "udających" silne i "pozujących" na samowystarczalne. Od czytania tamtych wykwitów chciało się rzygać i od czytania tego też się chce.

To ON się nie potrafił zachować. ON, nie ona. Ułożył sobie jakiś plan, założył, że ona się dostosuje - ale na wszelki wypadek postanowił ją uprzedzić, że za drogą pizzę płacił nie będzie a za tanie lody to mógł. Nosz kurde. Te tanie lody to była idealna okazja do sprawdzenia światopoglądów. Skoro już naprawdę, najgorszym cierpieniem dla człowieka i złem ostatecznym jest ROZMOWA celem pozyskania informacji, to kurde już na drugim czy trzecim spotkaniu widać było, że dziewczyna się do płacenia nie garnie = oczekuje, że facet zapłaci.

Kobiety, które płacą za siebie płacą za siebie zawsze, a nie na pierwszym spotkaniu i potem, jak się okazuje, że coś jest droższe (takie rozwiązania to już wyższy level i nie sądzę, żeby ktokolwiek znajdował się w takiej sytuacji nieoczekiwanie, to musi być poprzedzone rozmową, propozycją i akceptacją, czymkolwiek).

Ona ma święte prawo oczekiwać, że facet będzie za nią płacił za każdym razem. Może też żądać, żeby podjeżdżał pod jej dom karetą, zaprzężoną w jednorożce. A on ma święte prawo nie chcieć płacić, jeździć rowerem i szukać kobiety, która będzie go witać tańcem elfów. Jak znajdą kogo szukają, to nic tylko życzyć szczęścia. Jak zapytają, z czego mogą wynikać problemy ze znalezieniem, to można wspomnieć o deficycie jednorożców. Ale to, że dla jednego, drugiego czy setnego te oczekiwania są absurdalne to jeszcze nie powód, żeby ich obrażać.

Reakcja dziewczyny - najpewniej przesadzona. Chociaż w moim odczuciu miała wszelkie powody, żeby czuć się urażoną i obrażoną (bo kwestia płacenia to wcale nie jest oczywistość, panowie we wspomnianym przeze mnie temacie deklarowali gotowość do "mówienia co myślą" o kobietach, które płacą za siebie), bo walnął jej to smsem i to w tonie, który mogła odebrać bardzo negatywnie. I jeśli tak odebrała, a przy okazji zaczęła już mieć jakieś nadzieje w związku z tą znajomością, to mogła w złości wypisać to wszystko znacznie ostrzej niż faktycznie uważa. Nie powinna, to było niekulturalne, ale jeśli chodzi o zachowanie autora - nie było bez zarzutu. I powinno zaowocować wnioskami na przyszłość, a nie stwierdzeniem, że laska jest nienormalna.



Jak Cię człowieku nie stać i jak uważasz, że każdy powinien płacić za siebie, to przestań płacić za koleżanki, przestań płacić za dziewczyny - kasa w kieszeni zostanie, unikniesz randek z dziewczynami o innym podejściu i oszczędzisz nerwów tym podobnym do niej.
Same korzyści. I mniej nieporozumień.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-28, 06:53   #46
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

nie od dziś wiadomo że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
ale fakt gdyby mi facet postawił soczek i gałkę loda a potem dowalił że tym razem każdy płaci za siebie to chyba by mi papcie spadły.
skąd w ogóle myśl ze miałbyś płacić za jej znajomych? to juz jakiś kosmos
uważasz że te sms-y kończące waszą znajomość były na miejscu?
te wyznania o braku fajerwerków ? ulżyło Ci?
słabe to było, w w pewien sposób pokazujące ze taki troszeczkę cham z Ciebie.za przeproszeniem oczywiście
kończąc uważam ze wszystko mogło być inaczej rozegrane
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-28, 07:08   #47
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Cytat:
Napisane przez adult90 Pokaż wiadomość
W takim razie życzę Ci abyś spotkała takiego mężczyznę szybko zmienisz zdanie.
I przede wszystkim: on Ci nigdy nie napisze przed spotkaniem "tym razem każdy płaci za siebie". To jest bardzo słabe.
Może i słabe, ale za moich niepracujących studenckich czasów rozmowa o tym na co kogo stać przy wyborze lokalu to była norma.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-28, 08:01   #48
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

szczerze mówiąc chamskie było że wyjechałeś z tym tekstem, bo to że ona zaprosiła tabun znajomych nie było równoznaczne z tym, że miałeś im stawiać
a jeśli chciałeś wyjaśnić sprawę z płaceniem za panienkę to mogłeś to zrobić bardziej subtelnie już w knajpie np. a nie tak z grubej rury

a koleżance życz powodzenia musi być baaaardzo baaardzo ładna, tak bardzo, że facetowi rozum odbiera na jej widok i to na długo nawet po spotkaniu , skoro sobie wykoncypowała, że rolą faceta w związku jest robić za bankomat.

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Cytat:
uważasz że te sms-y kończące waszą znajomość były na miejscu?
te wyznania o braku fajerwerków ? ulżyło Ci?
słabe to było, w w pewien sposób pokazujące ze taki troszeczkę cham z Ciebie.za przeproszeniem oczywiście
kończąc uważam ze wszystko mogło być inaczej rozegrane
w sumie to oboje strzelili focha
ona jemu instruktaże że nie dorósł do kobiety bo postanowił uciąć bycie frajerem
a on że w sumie to żadna z niej rewelacja więc bez bólu tyłka

Jak tak było bez fajerwerków i chemii autorze to po co ta knajpa i czekanie, aż pani zerwie, przyznaj się, chciałeś po...ać co , i kicha, inwestycja się nie zwróciła

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2016-05-28 o 08:02
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-28, 08:36   #49
Marderus
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 7
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Dokładnie.

Skazana na bluesa, to miało być dopiero 3 spotkanie. Na 1 spotkaniu każdy płacił za siebie, na 2 spotkaniu płacił on (odwiedzili kilka miejsc tego dnia, najpewniej spacerowali po mieście). Do 3 spotkania nie doszło.
To miało być 5 spotkanie, a nie 3 : p

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
skąd w ogóle myśl ze miałbyś płacić za jej znajomych? to juz jakiś kosmos, uważasz że te sms-y kończące waszą znajomość były na miejscu? te wyznania o braku fajerwerków ? ulżyło Ci?
słabe to było, w w pewien sposób pokazujące ze taki troszeczkę cham z Ciebie.za przeproszeniem oczywiście
kończąc uważam ze wszystko mogło być inaczej rozegrane
Była bezpośrednia, już wcześniej mówiła, że nie wie czy ja czuję coś do niej (chemia itd.). Pocałunek w policzek na przywitanie i pożegnanie bez jakiegoś tam obejmowania, przytulania w międzyczasie i tak dalej stąd pewnie jej wątpliwości. Spotykałem się z nią, było fajnie, miło, ale nie miałem czegoś takiego, że chciałem ją koniecznie dotknąć i tak dalej. W sumie nie wiem nawet jak to jest, może nie wiem co trace bo nigdy tego nie robiłem. Po prostu było miło i tyle, powiedziałem co myślałem na ten temat. Byłem zdania, że może jak się bardziej zbliżymy do siebie to to się zmieni.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Jak tak było bez fajerwerków i chemii autorze to po co ta knajpa i czekanie, aż pani zerwie, przyznaj się, chciałeś po...ać co , i kicha, inwestycja się nie zwróciła
Ponieważ myślałem, że coś z tego będzie.


Niedługo kończę 25 lat i brak mi punktu odniesienia w takich sprawach. Nie wiem jak powinno być, jak wygląda ta cała chemia w ogóle i tak dalej. Nigdy żadnej dziewczyny nie miałem, to była 4ta z którą się w życiu spotkałem i serio nie spotykałem się z nią żeby sobie "por...ać".


Co do tego smsa to może powinienem był go bardziej rozwinąć/uargumentować, ale kwas i tak by później wyszedł. Wystarczy, że bym raz nie zapłacił później i co ? Już zrobiłby się z tego wielki problem. Tak samo wcześniej raz palnąłem jedną głupotę, przeprosiłem, a gdy się następnym razem spotkaliśmy to od samego początku zostało mi wypomniane, a potem ciągnęła rozmowę dalej na ten temat, aż mi się iść dalej odechciało.
Marderus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-05-28, 08:36   #50
201607111003
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

go, go adeedra!

Mi ręce opadły po kolejnym poście.

Edytowane przez 201607111003
Czas edycji: 2016-05-28 o 08:39
201607111003 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-28, 08:49   #51
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

to oczywiste, że płaci ten kto zaprasza. nieważne czy to pierwsze spotkanie, piąte czy dziesiąte.

po jakimś czasie rozmowa o pieniądzach jest nieunikniona i ja preferuję rozmowę wprost, a nie jakieś cyrki z wyciąganiem portfela w knajpie - to mnie zabiło

wszyscy faceci, z którymi rozmawiałam na takie tematy również preferowali rozmowy wprost, bardzo narzekali na właśnie takie akcje, które tutaj są opisywane jako szczyt savoir vivre`u.

Edytowane przez 201803080934
Czas edycji: 2016-05-28 o 08:52
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-28, 08:56   #52
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Dzentelmen rozegral by to tak. Na pierwszej randce jednak placisz jej za to piwo. Wyjscie do pizzerii - odmawiasz, nie musisz podawac powodu (Twoja kasa, Twoja sprawa), poza tym to jej znajomi nie Twoi, niech dziewczyna sobie swobodnie pogada, nie musi Cie na tym etapie znajomosci wszedzie ciagnac. Ty jej z kolei proponujesz soczek w pubie studenckim w inny dzien. Jak zainteresowana to przychodzi. Sama bez obstawy.

Skoro nie daje Ci mozliwosci negocjacji i jestes Ty sam kontra ona i jej znajomi, to pozostaje juz tylko odmowa. Bo inaczej wyglada to dosc silowo typu nas jest wiecej i my mamy zawsze racje, Ty jestes sam to sie dostosuj.

Wymiana Waszych smsow faktycznie powinna w ogole nie zaistniec.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-28, 09:10   #53
_pantograf
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 221
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Cytat:
Napisane przez Hultaj
a koleżance życz powodzenia musi być baaaardzo baaardzo ładna, tak bardzo, że facetowi rozum odbiera na jej widok i to na długo nawet po spotkaniu
Panna, patrząc na opis, raczej z tych, które tracą przy bliższym poznaniu, zwłaszcza jeżeli taka doświadczona w randkowaniu.


Cytat:
Napisane przez Marderus Pokaż wiadomość
Niedługo kończę 25 lat i brak mi punktu odniesienia w takich sprawach. Nie wiem jak powinno być, jak wygląda ta cała chemia w ogóle i tak dalej. Nigdy żadnej dziewczyny nie miałem, to była 4ta z którą się w życiu spotkałem i serio nie spotykałem się z nią żeby sobie "por...ać".
Jeżeli mielibyście na to ochotę oboje, to nie ma w tym nic złego - nie rozumiem tego wstydliwego tonu.

Cytat:
Napisane przez Marderus Pokaż wiadomość
Co do tego smsa to może powinienem był go bardziej rozwinąć/uargumentować, ale kwas i tak by później wyszedł. Wystarczy, że bym raz nie zapłacił później i co ? Już zrobiłby się z tego wielki problem. Tak samo wcześniej raz palnąłem jedną głupotę, przeprosiłem, a gdy się następnym razem spotkaliśmy to od samego początku zostało mi wypomniane, a potem ciągnęła rozmowę dalej na ten temat, aż mi się iść dalej odechciało.
No to masz cenne doświadczenie. Dziewczyna ma jasną wizję tego, co chce i jak chce, by jej relacja wyglądała. Raczej podchodzi mi to pod dość jednostronny układ, w którym ona wymaga i wisi na partnerze, ale nie daje zbyt wiele w zamian, aczkolwiek to jest na podstawie tego, co o niej napisałeś. Pewnie podobne przypadki jeszcze spotkasz, może jedynie będą mniej widoczne na pierwszy rzut oka.

Generalnie: masz takie samo prawo być szczęśliwy w związku jak i ona, więc jeżeli wasze wizje się rozjeżdżają i Tobie to nie odpowiada, to kończysz. Nie licz na to, że ludzie się zmienią, to się zdarza, ale musi im bardzo zależeć.

Tutaj mówią, że Twoje zachowanie było chamskie, pewnie dałoby się to załatwić subtelniej, ale jeżeli Twoim celem jest znalezienie kogoś fajnego do relacji i w ten sposób wyeliminowałeś osobę, z którą nie byłoby Ci po drodze, to raczej nie powinieneś czuć się z tym źle. Po prostu wyciągnij wnioski na przyszłość.
_pantograf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-28, 09:20   #54
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 980
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Na przyszłość zabieraj dziewczyny tylko w takie miejsca, na które Cię stać.
To samo tyczy się dziewczyn, bo ja nigdy bym się nie zgodziła pójść do restauracji z nowo poznanym facetem ze świadomością, że mnie na opłacenie rachunku za siebie stać by nie było.

Pierwsze spotkania to raczej takie niezobowiązujące, kawa, soczek, krótkie spotkania. Tylko tyle.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-28, 10:36   #55
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Treść usunięta

Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Czas edycji: 2016-05-28 o 10:43
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-28, 10:41   #56
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
I dobrze. Nie ma co marnować czasu, niech dziewczyna szuka tatuśka/sponsora/księciunia gdzie indziej.
Chyba jej nadepnąłeś na odcisk, że od razu przedszkole z blokowaniem na fejsie.
A jakie w tym przedszkole? Jej profil, może blokować kogo chce.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-28, 11:11   #57
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
po jakimś czasie rozmowa o pieniądzach jest nieunikniona i ja preferuję rozmowę wprost, a nie jakieś cyrki z wyciąganiem portfela w knajpie - to mnie zabiło

wszyscy faceci, z którymi rozmawiałam na takie tematy również preferowali rozmowy wprost, bardzo narzekali na właśnie takie akcje, które tutaj są opisywane jako szczyt savoir vivre`u.
Uff, nie jestem sama.
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-28, 11:13   #58
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
A jakie w tym przedszkole? Jej profil, może blokować kogo chce.
Owszem, może.

Jakie zachowanie "w realu" byłoby odpowiednikiem blokowania? Unikanie miejsc, w których może go spotkać, chowanie się przed nim? Taka czapka niewidka?
Jak dla mnie blokowanie osoby nienatrętnej = ukrycie się przed nią. Czyli takie przyznanie, że ktoś się łatwo obraża i nie może znieść czyjegoś widoku.

W mediach społecznościowych preferuję listy - jak mi ktoś bardzo za skórę zalezie, co się rzadko zdarza, to najwyżej trafi na listę osób, które nie zobaczą mojej nowej aktywności - i tyle. Z rzadka kogoś usunę, jeśli wiem, że raczej na pewno nie będę z daną osobą chciała podtrzymywać kontaktu. Ale nadal widzą, że istnieję. Jak w życiu.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-28, 11:25   #59
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość

Kobiety, które płacą za siebie płacą za siebie zawsze, a nie na pierwszym spotkaniu i potem, jak się okazuje, że coś jest droższe (takie rozwiązania to już wyższy level i nie sądzę, żeby ktokolwiek znajdował się w takiej sytuacji nieoczekiwanie, to musi być poprzedzone rozmową, propozycją i akceptacją, czymkolwiek).
Skąd wzięłaś tę teorię?
Ja na większości pierwszych spotkań z facetami "pozwalałam" płacić ze siebie, właśnie w myśl kulturowej konwencji.
A kiedy zaczynaliśmy się spotykać dłużej i regularnie, każde płaciło za siebie, a czasem ja za wszystko, jak np. wybierałam jakieś miejsce w ramach prezentu niespodzianki.
I zawsze rozmowa o kasie była wprost, beż odgrywania żadnych scenek z portfelami.
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-28, 11:58   #60
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Ocena sytuacji - kwestia płacenia

[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;61001371]Skąd wzięłaś tę teorię?[/QUOTE]
Z życia.
[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;61001371]
Ja na większości pierwszych spotkań z facetami "pozwalałam" płacić ze siebie, właśnie w myśl kulturowej konwencji.[/QUOTE]
Twój wybór.
[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;61001371]
A kiedy zaczynaliśmy się spotykać dłużej i regularnie, każde płaciło za siebie, a czasem ja za wszystko, jak np. wybierałam jakieś miejsce w ramach prezentu niespodzianki.[/QUOTE]
Iiiiii? To, że Ty tak robisz to ani powód, ani dowód na to, że każdy powinien tak robić, bo to jedynie słuszna taktyka.
[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;61001371]
I zawsze rozmowa o kasie była wprost, beż odgrywania żadnych scenek z portfelami.[/QUOTE]
No i bardzo dobrze, że była wprost. Rozmowa wprost to najlepsze rozwiązanie. Nie wiem o czym mówisz, ja nie zalecałam scenek z portfelami. Ja zwróciłam uwagę, że tu NIE BYŁO rozmowy i NIE BYŁO wprost. On płacił mimo, że wcale nie chciał płacić licząc na to, że dziewczyna sama wpadnie na to, że uznał, że "wypada" za nią zapłacić trzy, pięć czy dziesięć razy i ani razu mniej, albo że limit na wyjścia wynosi 7zł i on budżetu reprezentacyjnego nie przekroczy, do płacenia się rzuci, ale jak dziewczyna zeżre lodów za 7,50 to już będzie miał pretensje.

Do tej sytuacji nigdy by nie doszło, gdyby się nie rzucił do płacenia na drugim spotkaniu. Dziewczyna by się zdziwiła i zaakceptowała to lub nie, on by się zorientował, że ona oczekuje, że będzie płacił i rozeszliby się w znacznie zdrowszej atmosferze.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-05 16:10:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:21.