Zauroczyłam się, a mam dziecko... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-09-19, 16:03   #1
zielonyogorek27
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 33

Zauroczyłam się, a mam dziecko...


Muszę się wygadać, bo zwariuję.

Poznaliśmy sie przez Internet, niedaleko po tym, gdy urodzilam dziecko i potrzebowałam pomocy. On mi tę pomoc dał, moja natenczas najlepsza przyjaciółka go o to poprosiła. Tak zaczęła się nasza znajomość.

Pisaliśmy ze sobą regularnie, zaczelam go traktować jak najlepszego przyjaciela i zwierzałam się ze wszystkiego, z problemów ze zdrowiem, ze związkiem, mam wrażenie, ze wie o mnie wszystko.

Jakies kilka miesięcy temu, gdy mój związek legl w gruzach, zdalam sobie sprawę z tego, że on jest jedynym facetem, z który mogłabym się dogadać na dluzej - mamy wspólne pasje, on jest bardzo empatycznym, dobrym, wykształconym człowiekiem, zwyczajnie urzekło mnie to. Jest kompletnie inny niż ojciec mojego dziecka.

Jakiś czas temu spotkaliśmy się, na chwilę, wracałam akurat z podróży i mlalam wolną chwilę w drodze powrotnej do domu. Gdy juz ruszylam dalej, rozpłakałam sie jak male dziecko, bo zdałam sobie sprawę z tego, że nie jest mi obojętny i że gdyby tylko chciał, rzuciłabym wszystko w cholerę i pojechala do niego. Dzieli nas 700 km, oboje mamy niedomknięte sprawy, ja w dodatku mam dziecko...

Nie wiem, co z tym dalej zrobić. On wie, że mi zalezy, czasem mam wrażenie, że jemu też, ale jak sam stwierdził - ma po swoich doświadczeniach traumę i łatwo się wycofuje, nie chce mi nic obiecywać w tym chaosie który ma w głowie, że nie chce nasmiecic i wyjść. Tylko, ze ten temat wraca jak bumerang, od kilku miesięcy i ja nadal nie wiem, co mam z tym wszystkim zrobić. Widzę, że nie chce mnie skrzywdzić, bo wie, jakie piekło mam za sobą, a on tez nie za bardzo wie, co ma zrobić ze swoim życiem, przede wszystkim zawodowym - być może wyjedzie z kraju...

Jestem prawie pewna, ze nie ukrywa żadnej zony, dzieci, czy innych niewygodnych rzeczy.

Wiem, ze opisałam to wszystko w wielkim skrócie i po łebkach, widzę, że z opisu wygląda to nieciekawie, jesli macie jakies pytania to chetnie odpowiem. Tylko powiedzcie proszę. - czy ja mam spasować i czekać na jego krok, czy ryzykować przyjaźń i zażądać konkretów?

Wiem, że mu się podobam i że mnie lubi, zawsze traktuje mnie z szacunkiem, tylko... no właśnie, co dalej?

Dodam, ze jest kilkanaście lat starszy ode mnie...



Pomóżcie jakkolwiek, proszę.

Może po prostu wylać sobie kubel zimnej wody na głowę i zadbac o swój dom, dziecko i... jego ojca? Tylko ze ja do niego chyba juz nic nie czuję, a mieszkamy razem tylko dla pozorów...
zielonyogorek27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-19, 16:16   #2
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

Cytat:
Napisane przez zielonyogorek27 Pokaż wiadomość
Muszę się wygadać, bo zwariuję.

Poznaliśmy sie przez Internet, niedaleko po tym, gdy urodzilam dziecko i potrzebowałam pomocy. On mi tę pomoc dał, moja natenczas najlepsza przyjaciółka go o to poprosiła. Tak zaczęła się nasza znajomość.

Pisaliśmy ze sobą regularnie, zaczelam go traktować jak najlepszego przyjaciela i zwierzałam się ze wszystkiego, z problemów ze zdrowiem, ze związkiem, mam wrażenie, ze wie o mnie wszystko.

Jakies kilka miesięcy temu, gdy mój związek legl w gruzach, zdalam sobie sprawę z tego, że on jest jedynym facetem, z który mogłabym się dogadać na dluzej - mamy wspólne pasje, on jest bardzo empatycznym, dobrym, wykształconym człowiekiem, zwyczajnie urzekło mnie to. Jest kompletnie inny niż ojciec mojego dziecka.

Jakiś czas temu spotkaliśmy się, na chwilę, wracałam akurat z podróży i mlalam wolną chwilę w drodze powrotnej do domu. Gdy juz ruszylam dalej, rozpłakałam sie jak male dziecko, bo zdałam sobie sprawę z tego, że nie jest mi obojętny i że gdyby tylko chciał, rzuciłabym wszystko w cholerę i pojechala do niego. Dzieli nas 700 km, oboje mamy niedomknięte sprawy, ja w dodatku mam dziecko...

Nie wiem, co z tym dalej zrobić. On wie, że mi zalezy, czasem mam wrażenie, że jemu też, ale jak sam stwierdził - ma po swoich doświadczeniach traumę i łatwo się wycofuje, nie chce mi nic obiecywać w tym chaosie który ma w głowie, że nie chce nasmiecic i wyjść. Tylko, ze ten temat wraca jak bumerang, od kilku miesięcy i ja nadal nie wiem, co mam z tym wszystkim zrobić. Widzę, że nie chce mnie skrzywdzić, bo wie, jakie piekło mam za sobą, a on tez nie za bardzo wie, co ma zrobić ze swoim życiem, przede wszystkim zawodowym - być może wyjedzie z kraju...

Jestem prawie pewna, ze nie ukrywa żadnej zony, dzieci, czy innych niewygodnych rzeczy.

Wiem, ze opisałam to wszystko w wielkim skrócie i po łebkach, widzę, że z opisu wygląda to nieciekawie, jesli macie jakies pytania to chetnie odpowiem. Tylko powiedzcie proszę. - czy ja mam spasować i czekać na jego krok, czy ryzykować przyjaźń i zażądać konkretów?

Wiem, że mu się podobam i że mnie lubi, zawsze traktuje mnie z szacunkiem, tylko... no właśnie, co dalej?

Dodam, ze jest kilkanaście lat starszy ode mnie...



Pomóżcie jakkolwiek, proszę.

Może po prostu wylać sobie kubel zimnej wody na głowę i zadbac o swój dom, dziecko i... jego ojca? Tylko ze ja do niego chyba juz nic nie czuję, a mieszkamy razem tylko dla pozorów...
Przede wszystkim rozstań się z ojcem dziecka zanim podejmiesz jakieś inne działania. Najpierw uporządkuj z nim sprawę opieki nad dzieckiem, alimentów i tak dalej.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-19, 16:24   #3
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

To nie rokuje dobrze.
Ty się wkręcasz, on chyba nie.
Dzieli was 700 km, a on rozważa opcję, by być jeszcze dalej.
"Mam traumę, nie chcę obiecywać" prawdopodobnie znaczy "fajnie się gada, ale nie zrobię niczego więcej".
Ja bym pewnie zażądała konkretów, a niezależnie od odpowiedzi pozbyłabym się ojca dziecka ze swojego życia. Da się żyć bez faceta.
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-19, 16:38   #4
zielonyogorek27
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 33
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;65467786]To nie rokuje dobrze.
Ty się wkręcasz, on chyba nie.
Dzieli was 700 km, a on rozważa opcję, by być jeszcze dalej.
"Mam traumę, nie chcę obiecywać" prawdopodobnie znaczy "fajnie się gada, ale nie zrobię niczego więcej".
Ja bym pewnie zażądała konkretów, a niezależnie od odpowiedzi pozbyłabym się ojca dziecka ze swojego życia. Da się żyć bez faceta.[/QUOTE]
Mam wrażenie, że jak już zaczynamy być bliżej, pn od razu się cofa. Kiedyś powiedział mi wprost, ze chyba jestem dla niego ciut za mloda, a poza tym mam już dziecko z kimś innym... ale cholera, od początku naszej znajomości wiedział, że mam!
Nie chcę go stracić jako przyjaciela dlatego boję się zażądać konkretów
zielonyogorek27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-19, 16:42   #5
trzyrazypiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

Rozstać się z partnerem, bo go NIE kochasz, a dziecko w końcu to zauważy i życie w takiej wspólnocie wcale nie będzie dla niego lepsze, niż rozstanie rodziców. Uporządkować sprawy z ojcem dziecka. Później przestać miotać się z tamtym i albo rozpocząć coś razem, zacząć się na poważnie spotykać, albo to skończyć
trzyrazypiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-19, 16:51   #6
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

Cytat:
Jestem prawie pewna, ze nie ukrywa żadnej zony, dzieci, czy innych niewygodnych rzeczy.
Ten facet na co dzień żyje 700 km, nie masz zielonego pojęcia o jego realnym życiu, masz wersję z neta, gdy sobie gadacie + chyba jednego spotkania w realu. Na tym NICZEGO nie zbudujesz, gdy do tego masz tak niepoukładane swoje życie i małe dziecko w pakiecie.

Cytat:
ale jak sam stwierdził - ma po swoich doświadczeniach traumę i łatwo się wycofuje, nie chce mi nic obiecywać w tym chaosie który ma w głowie, że nie chce nasmiecic i wyjść.
- a widzisz w ogóle asekuracyjność tego tekstu?
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-19, 16:55   #7
pinkpeony
Przyczajenie
 
Avatar pinkpeony
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 21
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

Cytat:
Napisane przez zielonyogorek27 Pokaż wiadomość
Muszę się wygadać, bo zwariuję.

Poznaliśmy sie przez Internet, niedaleko po tym, gdy urodzilam dziecko i potrzebowałam pomocy. On mi tę pomoc dał, moja natenczas najlepsza przyjaciółka go o to poprosiła. Tak zaczęła się nasza znajomość.

Pisaliśmy ze sobą regularnie, zaczelam go traktować jak najlepszego przyjaciela i zwierzałam się ze wszystkiego, z problemów ze zdrowiem, ze związkiem, mam wrażenie, ze wie o mnie wszystko.

Jakies kilka miesięcy temu, gdy mój związek legl w gruzach, zdalam sobie sprawę z tego, że on jest jedynym facetem, z który mogłabym się dogadać na dluzej - mamy wspólne pasje, on jest bardzo empatycznym, dobrym, wykształconym człowiekiem, zwyczajnie urzekło mnie to. Jest kompletnie inny niż ojciec mojego dziecka.

Jakiś czas temu spotkaliśmy się, na chwilę, wracałam akurat z podróży i mlalam wolną chwilę w drodze powrotnej do domu. Gdy juz ruszylam dalej, rozpłakałam sie jak male dziecko, bo zdałam sobie sprawę z tego, że nie jest mi obojętny i że gdyby tylko chciał, rzuciłabym wszystko w cholerę i pojechala do niego. Dzieli nas 700 km, oboje mamy niedomknięte sprawy, ja w dodatku mam dziecko...

Nie wiem, co z tym dalej zrobić. On wie, że mi zalezy, czasem mam wrażenie, że jemu też, ale jak sam stwierdził - ma po swoich doświadczeniach traumę i łatwo się wycofuje, nie chce mi nic obiecywać w tym chaosie który ma w głowie, że nie chce nasmiecic i wyjść. Tylko, ze ten temat wraca jak bumerang, od kilku miesięcy i ja nadal nie wiem, co mam z tym wszystkim zrobić. Widzę, że nie chce mnie skrzywdzić, bo wie, jakie piekło mam za sobą, a on tez nie za bardzo wie, co ma zrobić ze swoim życiem, przede wszystkim zawodowym - być może wyjedzie z kraju...

Jestem prawie pewna, ze nie ukrywa żadnej zony, dzieci, czy innych niewygodnych rzeczy.

Wiem, ze opisałam to wszystko w wielkim skrócie i po łebkach, widzę, że z opisu wygląda to nieciekawie, jesli macie jakies pytania to chetnie odpowiem. Tylko powiedzcie proszę. - czy ja mam spasować i czekać na jego krok, czy ryzykować przyjaźń i zażądać konkretów?

Wiem, że mu się podobam i że mnie lubi, zawsze traktuje mnie z szacunkiem, tylko... no właśnie, co dalej?

Dodam, ze jest kilkanaście lat starszy ode mnie...



Pomóżcie jakkolwiek, proszę.

Może po prostu wylać sobie kubel zimnej wody na głowę i zadbac o swój dom, dziecko i... jego ojca? Tylko ze ja do niego chyba juz nic nie czuję, a mieszkamy razem tylko dla pozorów...
Czekaj... a jesteś nadal w związku z ojcem swojego dziecka, czy to już przeszłość? To najważniejsze.
Po drugie, wiesz jak to chyba jest przez internet...? Sama przeszłam raz wielkie rozczarowanie i 2 lata się nie mogłam po tym pozbierać, tak okrutnie mnie facet rozkochał i oszukał Ale to stare dzieje... W każdym razie, trzeba się liczyć z tym, że przez internet nie każdy zawsze jest sobą i nie każdy jest w 100% szczery. Nawet będąc z kimś w związku, nie od razu ma się pewność, że zna się tą drugą osobę... A jeśli masz dziecko to Tobie i jemu nie są potrzebne takie przeżycia... Dlatego jeśli sprawa między Twoim facetem jest zamknięta, a chcesz brnąć w związek z facetem z internetu to najpierw wybadaj sytuacje, jakie są jego intencje czy oczekuje od Ciebie wieczornej rozmowy podczas nudnego wieczoru, czy lubi Cię i chciałby coś stworzyć. Musisz także być trochę niedostępna, a nie podawać siebie na tacy... Bo faceci lubią zdobywać, jak to nie raz słyszałam. Moim zdaniem, jego tłumaczenia to wymówki... Moim zdaniem powinnaś spasować i poczekać na ruch z jego strony... Ahaaaa, przepraszam kochana... dopiero teraz doczytałam końcówkę wiadomości? Czyli nadal jesteś z ojcem swojego dziecka?Jak pewnie wiesz, miłość trzeba pielęgnować i powiem Ci szczerze, że mi także nie raz się wydawało, że nic nie czuję do faceta. A jak przychodziły chwilę, w których nasz związek wisiał na włosku byłam jak niczego nigdy. Może porozmawiaj z nim szczerze o waszym związku? I daj mu czas, jeśli nic się nie zmieni, to nie warto
pinkpeony jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-09-19, 17:23   #8
Snoffie
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 34
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

Samotna kobieta z dzieckiem (tatuś bad boy) + kilkanaście lat starszy adorator + aseksualny opis jego osoby + rozpoczęcie od friendzone = szukanie sponsora.
Snoffie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-19, 17:31   #9
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Ten facet na co dzień żyje 700 km, nie masz zielonego pojęcia o jego realnym życiu, masz wersję z neta, gdy sobie gadacie + chyba jednego spotkania w realu. Na tym NICZEGO nie zbudujesz, gdy do tego masz tak niepoukładane swoje życie i małe dziecko w pakiecie.

- a widzisz w ogóle asekuracyjność tego tekstu?
Jak wyżej plus: Autorko, ale serio nie da się bez gaci 5 minut wytrzymać? Z jednym jeszcze chyba nie do końca koniec (i nie, nie musisz reanimować i ciągnąć związku na siłę, bo to ojciec dziecka, ważne żebyście się w kwestii opieki, wychowywania dogadali), już musi być następny, z "łapanki" w necie? Ty nigdy w życiu nie staniesz na nogi, jeżeli będziesz szukała w facetach oparcia i za bardzo na tym opierała wszystko. Najpierw stań na własnych nogach, potem facet. I nie mieszkający taki szmat drogi. To po prostu nierealne mając dziecko. A nawet i bez dziecka taka odległość to ogrom.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-19, 17:40   #10
zielonyogorek27
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 33
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

Nie chodzi o męskie gacie, umiem wytrzymać sama, żaden wyczyn. Piszecie, jak byście nigdy się nie zauroczyły nikim. Ale chyba tak jest, że jestem jedynie fajną towarzyszką do wieczornych rozmów i to się raczej nie zmieni
zielonyogorek27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-19, 17:49   #11
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

Cytat:
Napisane przez zielonyogorek27 Pokaż wiadomość
Nie chodzi o męskie gacie, umiem wytrzymać sama, żaden wyczyn. Piszecie, jak byście nigdy się nie zauroczyły nikim. Ale chyba tak jest, że jestem jedynie fajną towarzyszką do wieczornych rozmów i to się raczej nie zmieni
No zauroczyłaś się, zdarza się, ale jako dorosła osoba przełóż to teraz realnie na swoje życie, gdzie do tego jesteś w nieudanym związku z facetem, z którym masz małe dziecko, a za nie jesteś przecież odpowiedzialna.
Czego realnie się spodziewasz po tym, gdy facet żyje 700 km dalej i do tego sadzi Ci teksty, jak to "nie chce skrzywdzić" i "ma chaos w głowie"?
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-09-19, 17:59   #12
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

Cytat:
Napisane przez zielonyogorek27 Pokaż wiadomość
Nie chodzi o męskie gacie, umiem wytrzymać sama, żaden wyczyn. Piszecie, jak byście nigdy się nie zauroczyły nikim. Ale chyba tak jest, że jestem jedynie fajną towarzyszką do wieczornych rozmów i to się raczej nie zmieni
Ale patrz na sprawę realnie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-19, 18:06   #13
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

Cytat:
Napisane przez zielonyogorek27 Pokaż wiadomość
Może po prostu wylać sobie kubel zimnej wody na głowę i zadbac o swój dom, dziecko i... jego ojca? Tylko ze ja do niego chyba juz nic nie czuję, a mieszkamy razem tylko dla pozorów...
W pierwszej kolejności zajmij się tą sprawą. Skoro z ojcem dziecka nie jesteście blisko, rozstańcie się i ustalcie kwestię opieki nad dzieckiem.

Cytat:
Napisane przez zielonyogorek27 Pokaż wiadomość
Kiedyś powiedział mi wprost, ze chyba jestem dla niego ciut za mloda, a poza tym mam już dziecko z kimś innym... ale cholera, od początku naszej znajomości wiedział, że mam!
Co innego przyjaźnić się z kobietą, która ma dziecko, a co innego rozważać bycie z nią w związku.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-19, 18:25   #14
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

A dlaczego pomagal Ci jakis obcy facet przez internet a nie wlasny maz?
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-19, 19:10   #15
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

Cytat:
Napisane przez zielonyogorek27 Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że jak już zaczynamy być bliżej, pn od razu się cofa. Kiedyś powiedział mi wprost, ze chyba jestem dla niego ciut za mloda, a poza tym mam już dziecko z kimś innym... ale cholera, od początku naszej znajomości wiedział, że mam!
Nie chcę go stracić jako przyjaciela dlatego boję się zażądać konkretów
Przecież wypowiedział się bardzo konkretnie. Jakich konkretów jeszcze oczekujesz?
Powiedzenia wprost, że on ciebie z dzieckiem nie ma chęci sobie na głowę brać?
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-19, 19:14   #16
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Przecież wypowiedział się bardzo konkretnie. Jakich konkretów jeszcze oczekujesz?
Powiedzenia wprost, że on ciebie z dzieckiem nie ma chęci sobie na głowę brać?
No dokładnie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-19, 20:04   #17
Kelecka
Zadomowienie
 
Avatar Kelecka
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Heights, kind of wuthering
Wiadomości: 1 633
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

Cytat:
Napisane przez Snoffie Pokaż wiadomość
Samotna kobieta z dzieckiem (tatuś bad boy) + kilkanaście lat starszy adorator + aseksualny opis jego osoby + rozpoczęcie od friendzone = szukanie sponsora.
Tak sie wlasnie zastanawialam, o co z ta pomoca na poczatku chodzilo...
Kelecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-19, 20:43   #18
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

nie wiem jak dorosła kobieta która ma dziecko może mieć takie chore pomysły jak przeprowadzka do gościa którego widziała raz w życiu:-/
czy ty wogole znasz tego człowieka?
to że fajnie Ci się z nim gada przez internet nic nie znaczy
nie znasz jego zachowanie na codzień może to pedofil?a może poprostu nie znosi dzieci ?
sam wypomniał ci ze masz juz dziecko z innym nie pomyślałas że ktoś kto w taki sposób mówi miałby poważny problem z akceptacja twojego dziecka?
puknij się w głowę dziewczyno

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2016-09-19 o 20:45
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-20, 07:30   #19
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

Dorosła kobieta, a podejście jak nastolatka.
Widziałaś go RAZ, a czujesz się gotowa, by rzucić wszystko i jechać do niego? Ile masz lat?

Ja rozumiem, zauroczenie i tak dalej, ALE masz dziecko. Nie jesteś sama, masz dziecko, za które jesteś odpowiedzialna. Powinnaś chyba rozumieć, że pchanie się w jakąkolwiek relację z tym facetem jest skazane na porażkę.
- powiedział, że jesteś dla niego za młoda (i moim zdaniem ma rację)
- powiedział, że problemem jest fakt, że masz z kimś innym dziecko (czyli: nie chce Twojego dziecka!)
- powiedział, że Ci niczego nie obieca i generalnie masz od niego nie oczekiwać niczego szczególnego
- kombinuje czy by nie wyjechać z kraju

Jakich więcej konkretów byś chciała? Ma Ci wprost powiedzieć, że miło się rozmawia, może nawet mu się podobasz i może by Cię chętnie bzyknął, ale nie zamierza Cię sobie ściągać na głowę z całym dobrodziejstwem inwentarza? Z dzieckiem? Że nie chce żadnego związku z Tobą ani zobowiązań? Serio musisz to usłyszeć, ujęte takimi słowami, żeby zrozumieć, że sama się nakręcasz na faceta, który Cię nie chce?

Uporządkuj swoje życie, rozstań się z facetem, skoro go nie kochasz. Ustalcie opiekę nad dzieckiem. Zajmij się sobą. Bo dla mnie to zauroczenie panem widzianym raz wygląda jak temat zastępczy, mający odwrócić Twoją uwagę od ważniejszych spraw.


Dodatkowo, myślę, że go mocno idealizujesz i w jego działaniach doszukujesz się szlachetnych pobudek ("nie chce mnie skrzywdzić"), a to wcale nie musi być jego motywacją.

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2016-09-20 o 07:32
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-09-20, 08:41   #20
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

Treść usunięta
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-20, 09:00   #21
dorris23
Pyskatka
 
Avatar dorris23
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

Odpusc.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina.
Najpierw ta, w której się urodziłeś.
Później ta, którą sam stworzyłeś.
dorris23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-20, 14:31   #22
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Zauroczyłam się, a mam dziecko...

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;65478981]nie wiem jak dorosła kobieta która ma dziecko może mieć takie chore pomysły jak przeprowadzka do gościa którego widziała raz w życiu:-/
czy ty wogole znasz tego człowieka?
to że fajnie Ci się z nim gada przez internet nic nie znaczy
nie znasz jego zachowanie na codzień może to pedofil?a może poprostu nie znosi dzieci ?
sam wypomniał ci ze masz juz dziecko z innym nie pomyślałas że ktoś kto w taki sposób mówi miałby poważny problem z akceptacja twojego dziecka?
puknij się w głowę dziewczyno[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez Lexie Pokaż wiadomość
Dorosła kobieta, a podejście jak nastolatka.
Widziałaś go RAZ, a czujesz się gotowa, by rzucić wszystko i jechać do niego? Ile masz lat?

Ja rozumiem, zauroczenie i tak dalej, ALE masz dziecko. Nie jesteś sama, masz dziecko, za które jesteś odpowiedzialna. Powinnaś chyba rozumieć, że pchanie się w jakąkolwiek relację z tym facetem jest skazane na porażkę.
- powiedział, że jesteś dla niego za młoda (i moim zdaniem ma rację)
- powiedział, że problemem jest fakt, że masz z kimś innym dziecko (czyli: nie chce Twojego dziecka!)
- powiedział, że Ci niczego nie obieca i generalnie masz od niego nie oczekiwać niczego szczególnego
- kombinuje czy by nie wyjechać z kraju

Jakich więcej konkretów byś chciała? Ma Ci wprost powiedzieć, że miło się rozmawia, może nawet mu się podobasz i może by Cię chętnie bzyknął, ale nie zamierza Cię sobie ściągać na głowę z całym dobrodziejstwem inwentarza? Z dzieckiem? Że nie chce żadnego związku z Tobą ani zobowiązań? Serio musisz to usłyszeć, ujęte takimi słowami, żeby zrozumieć, że sama się nakręcasz na faceta, który Cię nie chce?

Uporządkuj swoje życie, rozstań się z facetem, skoro go nie kochasz. Ustalcie opiekę nad dzieckiem. Zajmij się sobą. Bo dla mnie to zauroczenie panem widzianym raz wygląda jak temat zastępczy, mający odwrócić Twoją uwagę od ważniejszych spraw.


Dodatkowo, myślę, że go mocno idealizujesz i w jego działaniach doszukujesz się szlachetnych pobudek ("nie chce mnie skrzywdzić"), a to wcale nie musi być jego motywacją.
Dziewczyna według profilu ma 18 lat...dla mnie to nie jest w pełni dorosła kobieta, szczególnie po tym co pisze..

Edytowane przez faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Czas edycji: 2016-09-20 o 14:32
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-09-20 15:31:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:47.