POMOCY!!!

[Małgośka102]

Witam! Może ktoś się zna i mi pomoże? Otóż od ok. 1,5 miesiąca ćwiczę: jezdzę na rowerku stacionarnym i "normalnym", wykonuję ćwiczenia aerobowe, biegam, skaczę, tańczę i takie tam. w prawdzie schudłam, ale zauważyłam również, że moje uda są teraz strasznie "twarde" i nad kolanem pojawiły sie dziwnie wyglądające mięśnie. Niestety tłuszczyk z wewnętrznej strony ud nie chce zniknąć. Co mam robić? Nie chce mieć mocno umięśnionych nóg, chce żeby po prostu zeszczuplały.
Przestać ćwiczyć????????? Pomocy?????????????????
Z góry wielkie dzięki za odpowiedź. pa

[Małgośka102]

Witam! Może ktoś się zna i mi pomoże? Otóż od ok. 1,5 miesiąca ćwiczę: jezdzę na rowerku stacionarnym i "normalnym", wykonuję ćwiczenia aerobowe, biegam, skaczę, tańczę i takie tam. w prawdzie schudłam, ale zauważyłam również, że moje uda są teraz strasznie "twarde" i nad kolanem pojawiły sie dziwnie wyglądające mięśnie. Niestety tłuszczyk z wewnętrznej strony ud nie chce zniknąć. Co mam robić? Nie chce mieć mocno umięśnionych nóg, chce żeby po prostu zeszczuplały.
Przestać ćwiczyć????????? Pomocy?????????????????
Z góry wielkie dzięki za odpowiedź. pa

[kreska]

hej - wydaje mi sie ze jedna z rzeczy ktore powinnas robic to uprawiac (nie wiem czy to jest dobre slowo na te cwiczenia) streching. ma on za zadanie 'wydluzyc' miesnie. najprawdopodobniej, jezeli chodzisz gdzies do klubu na aerobik, rozciagacie sie po kazdym zajeciach, ale moze powinnas to robic czesciej - rowniez po jezdzeniu na rowerku i biegach
poszukaj na forum - wydaje mi sie ze byla juz o tym mowa
pozdrawiam [img]icons/icon40.gif[/img]

[kreska]

hej - wydaje mi sie ze jedna z rzeczy ktore powinnas robic to uprawiac (nie wiem czy to jest dobre slowo na te cwiczenia) streching. ma on za zadanie 'wydluzyc' miesnie. najprawdopodobniej, jezeli chodzisz gdzies do klubu na aerobik, rozciagacie sie po kazdym zajeciach, ale moze powinnas to robic czesciej - rowniez po jezdzeniu na rowerku i biegach
poszukaj na forum - wydaje mi sie ze byla juz o tym mowa
pozdrawiam [img]icons/icon40.gif[/img]

[smoczek]

ćwicz, ćwicz dalej, ale jak mówi Kreska dołącz strechning [img]icons/icon7.gif[/img] Na wewnętrzną stronę ud możesz ćwiczyć np na siłowni na specjalnych urządzeniach [img]icons/icon7.gif[/img] Albo pływać [img]icons/icon7.gif[/img] (np żabką)

[smoczek]

ćwicz, ćwicz dalej, ale jak mówi Kreska dołącz strechning [img]icons/icon7.gif[/img] Na wewnętrzną stronę ud możesz ćwiczyć np na siłowni na specjalnych urządzeniach [img]icons/icon7.gif[/img] Albo pływać [img]icons/icon7.gif[/img] (np żabką)

[Małgośka102]

Jesteście pewne, że to pomoże?????
Trzymam Was za słowo i zobaczymy! Niestety nie mam możliwości chodzenia na siłownię, czy może ktoś mi opisać ćwiczenia na wew. część ud????? Plis!!! Z góry dzia! pa

[Małgośka102]

Jesteście pewne, że to pomoże?????
Trzymam Was za słowo i zobaczymy! Niestety nie mam możliwości chodzenia na siłownię, czy może ktoś mi opisać ćwiczenia na wew. część ud????? Plis!!! Z góry dzia! pa

[Hallie]

Małgosiu! Nie jestem ekspertem,ale troche sie tym interesuje i mysle ze Tobie potrzebny jest stretching, czyli rozciąganie mięsni. Przed ćwiczeniami (jako forma rozgrzewki) i po ćwiczeniach. Być może już to robisz,a mimo to nie skutkuje. Więc może ćwiczenia nie są dla Ciebie odpowiednie? Rowerek zalicza sie raczej do siłowych ćwiczeń. A może spróbuj pływania? Woda świetnie wyszczupla! Powodzenia! [img]icons/1cmok.gif[/img]

[Hallie]

Małgosiu! Nie jestem ekspertem,ale troche sie tym interesuje i mysle ze Tobie potrzebny jest stretching, czyli rozciąganie mięsni. Przed ćwiczeniami (jako forma rozgrzewki) i po ćwiczeniach. Być może już to robisz,a mimo to nie skutkuje. Więc może ćwiczenia nie są dla Ciebie odpowiednie? Rowerek zalicza sie raczej do siłowych ćwiczeń. A może spróbuj pływania? Woda świetnie wyszczupla! Powodzenia! [img]icons/1cmok.gif[/img]

[Hallie]

Małgosiu! Na siłowniach często bywa taki przyrzad, który potocznie nazywa sie EREKTOREM. Siada sie na nim, nogi wkłada szeroko na takie szyny i to polega na tym, ze łączysz nogi, co jest urtudnione przez opór bciążników...
Poza tym odradzam siłownie, bo przecież nie chodzi Ci o budowanie mięśni. Polecam areobik lub pływanie! [img]icons/icon40.gif[/img]

[Hallie]

Małgosiu! Na siłowniach często bywa taki przyrzad, który potocznie nazywa sie EREKTOREM. Siada sie na nim, nogi wkłada szeroko na takie szyny i to polega na tym, ze łączysz nogi, co jest urtudnione przez opór bciążników...
Poza tym odradzam siłownie, bo przecież nie chodzi Ci o budowanie mięśni. Polecam areobik lub pływanie! [img]icons/icon40.gif[/img]

[MoniaK]

Dziewczyny, przecież siłownia nie zrobi z nas Szwardzenegera, tylko bardzo ładnie ukształtuje sylwetkę. Właśnie do kształtowania sylwetki siłownia jest najlepsza. Nie ma się co obawiać, że będziemy wyglądać jak kulturystki. Odpowiedni zestaw ćwiczeń potrafi zdziałać cuda. Oczywiście trzeba pamiętać o rozciąganiu; basen też jest super bo ładnie modeluje ciało. Z kolei rower należy do ćwiczeń aerobowych, to są ćwiczenia które spalają tłuszcz, poprawiają kondycję. Trzeba pamiętać jednak że tłuszcz zaczyna się spalać dopiero po 20 min., więc najlepiej jest ćwiczyć o wiele dłużej aby ten tłuszczyk poruszyć [img]icons/icon7.gif[/img] (ok. godziny). Oprócz rowerka aeroby to: steper, bieżnia itp. maszyny. Tak więc jeśli będziemy ćwiczyć siłowo to mięśnie sie wzmocnią, ładnie ukształtują, ale jeśli nie spalimy tłuszyku to nie będzie ich widać. Przecież lepiej jest mieć troszkę mięśni niż galaretkę.

[MoniaK]

Dziewczyny, przecież siłownia nie zrobi z nas Szwardzenegera, tylko bardzo ładnie ukształtuje sylwetkę. Właśnie do kształtowania sylwetki siłownia jest najlepsza. Nie ma się co obawiać, że będziemy wyglądać jak kulturystki. Odpowiedni zestaw ćwiczeń potrafi zdziałać cuda. Oczywiście trzeba pamiętać o rozciąganiu; basen też jest super bo ładnie modeluje ciało. Z kolei rower należy do ćwiczeń aerobowych, to są ćwiczenia które spalają tłuszcz, poprawiają kondycję. Trzeba pamiętać jednak że tłuszcz zaczyna się spalać dopiero po 20 min., więc najlepiej jest ćwiczyć o wiele dłużej aby ten tłuszczyk poruszyć [img]icons/icon7.gif[/img] (ok. godziny). Oprócz rowerka aeroby to: steper, bieżnia itp. maszyny. Tak więc jeśli będziemy ćwiczyć siłowo to mięśnie sie wzmocnią, ładnie ukształtują, ale jeśli nie spalimy tłuszyku to nie będzie ich widać. Przecież lepiej jest mieć troszkę mięśni niż galaretkę.

[smoczek]

[img]icons/icon7.gif[/img] Wrzucę parę opisów ćwiczeń i odpowiem na wszystkie pytanka [img]icons/icon12.gif[/img],ale dopiero w poniedziałek bo właśnie jadę wylatać się po górkach [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/icon20.gif[/img]
Całuski [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/icon40.gif[/img] [img]icons/icon7.gif[/img]

[smoczek]

[img]icons/icon7.gif[/img] Wrzucę parę opisów ćwiczeń i odpowiem na wszystkie pytanka [img]icons/icon12.gif[/img],ale dopiero w poniedziałek bo właśnie jadę wylatać się po górkach [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/icon20.gif[/img]
Całuski [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/icon40.gif[/img] [img]icons/icon7.gif[/img]

[Małgośka102]

Serdeczne dzięki, za zainteresowanie i rady. Czekam na opisy ćwiczeń.
A i jeśli znacie jakieś ciekawe stronki o fitnessie, z ćwiczeniami i takie tam to proszę i czekam!!!!!!!!!!!!!!!
pa

[Małgośka102]

Serdeczne dzięki, za zainteresowanie i rady. Czekam na opisy ćwiczeń.
A i jeśli znacie jakieś ciekawe stronki o fitnessie, z ćwiczeniami i takie tam to proszę i czekam!!!!!!!!!!!!!!!
pa

[MoniaK]

Wejdź na www.sfd.pl Smoczek jest tam moderatorką działu odżywiania. Dowiesz się wszystkiego o fitnesie, treningu, odżywianiu itd. Jest tam atlas ćwiczeń (napewno się przyda). Nie wiem czy można zamieszczać jeszcze inne adresy, może Zło da odpowiedz. Wogóle to sfd jest super i oprócz wizażu [img]icons/icon7.gif[/img] to prawie jedyne strony na które wchodzę. Polecam.

[MoniaK]

Wejdź na www.sfd.pl Smoczek jest tam moderatorką działu odżywiania. Dowiesz się wszystkiego o fitnesie, treningu, odżywianiu itd. Jest tam atlas ćwiczeń (napewno się przyda). Nie wiem czy można zamieszczać jeszcze inne adresy, może Zło da odpowiedz. Wogóle to sfd jest super i oprócz wizażu [img]icons/icon7.gif[/img] to prawie jedyne strony na które wchodzę. Polecam.

[smoczek]

z takich łatwiejszych ćwiczeń do wykonania w domu jest np ściskanie jakiegoś miękkiego przedmiotu(np piłki) pomiędzy nogami(kolanami) siedząc choćby na krześle, czy na podłodze.

[smoczek]

z takich łatwiejszych ćwiczeń do wykonania w domu jest np ściskanie jakiegoś miękkiego przedmiotu(np piłki) pomiędzy nogami(kolanami) siedząc choćby na krześle, czy na podłodze.

[Monia-22]

Błagam o pomoc!Mam duży problem.Chodzi o dolną partię pleców(tuż nad posladkami)-od pewnego czasu zauważyłam dość duże fałdki tłuszczyku w tym właśnie miejscu.A najgorsze jest to że pojawiły się tam rozstępiska.Czy ktoś orientuje sie może jakie ćwiczenia wykonywać na tą partię ciała????Jakieś skuteczne kremy?Stosuję Norel-ale dość nieregularnie więc o efektach nie mam się co wypowiadać.Proszę o radę.(dodam jeszcze że mam sylwetkę typu gruszka-szczupła od pasa w górę -trochę gorzej z biodrami,udami i posladkami.

[smoczek]

Hmmmmm, to problem nowy dla mnie [img]icons/icon7.gif[/img] ale tak sobie myślę, że może po prostu warto by było popływać(w końcu to sport uruchamiający bardzo wiele mięsni, a w tym mięśnie pleców).Tak się zastanawiam, czy mówisz o tzw. oponkach, czy o czymś innym... Pomyślę jeszcze [img]icons/icon12.gif[/img]

[Monia-22]

Bardzo dziękuję za radę.Tylko jest jeden problem-nie potrafię pływać.Mogę jeszcze dodac-że mam w domu rowerek stacjonarny-ale nie sądzę by przyczynił się do zlikwidowania tego tłuszczyku.Nie wiem czy myślimy o tym samym.Nazwałaś to "coś" oponkami-może faktycznie to oponki,a raczej oponiska!!!Jak zakładam wąskie spodnie(a zazwyczaj w takich chodzę)to sterczą takie bułeczki-tak jakby spodnie wrzynały mi się w ciało.KOSZMAR!!!I najgorsze jest to,że do niedawna wcale tego nie miałam.Normalnie się pasę!!!!!!!!I mam jeszcze dodatkowe pytanie.Czy rowerek stacjonarny pomaga wyszczuplić uda,posladki i biodra?Jak ćwiczyć?Na jakim obciążeniu?

[Iwonalodz]

Moja mama nazywa to na własny użytek "schabiki" [img]icons/icon10.gif[/img]
Przepraszam, że nic Ci nie doradzę ale tak mi się skojarzyło, ale oponki tez fajnie [img]icons/icon10.gif[/img]

A może pobiegaj troszkę ?? [img]icons/icon7.gif[/img]

[img]icons/icon40.gif[/img]

[smoczek]

Rowerek pomoże Ci wyszczuplić uda, pod warunkiem, że będziesz ćwiczyć długo, ale na małych obciążeniach. Jeśli chodzi o posladki, to skuteczniejszy jest marsz i bieg. Hmm, wiesz, tak jak mówisz, to chcesz odchudzić okolice talii, biodra, uda, pośladki... Może po prostu warto byłoby zabrać się za dietę,ale taką rozsądną -> http://www.wizaz.pl/smoczek_dieta.php [img]icons/icon12.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img]
Myślałam o tych oponkach i jedyne co mi przychodzi do głowy oprócz pływania(tak BTW najwyższy czas się nauczyć [img]icons/icon12.gif[/img] Każdy wiek jest na to dobry [img]icons/icon7.gif[/img] Są kursy uczące pływania i to wcale nie tylko dla dzieci [img]icons/icon7.gif[/img] A to naprawdę genialny sport [img]icons/icon7.gif[/img] Może warto chociaż spróbowac [img]icons/icon7.gif[/img] )to jeszcze wszelkiego rodzaju skłony, może jakiś taniec, typu salsa ?

[Monia-22]

Dzieki za radę.Z tym pływaniem to raczej wątpię!!(uraz z lat młodzieńczych).Ale co do roweru to skorzystam.Myslę że po 30 minutek dziennie starczy.Tak mi się przynajmniej wydaje.Co do tych oponek,schabików i fałdek to nie są aż takie tragiczne jak mi się wcześniej wydawało-robię skłony a dokładniej klękam na podłodze ,obniżam tułów i wyciągam z całej siły ręce do przodu(głowa schowana)-ćwiczenie typu joga-może coś pomoże-jak myślisz smoczku?Wracając do twojej wiadomości,masz rację chciałabym wyszczuplić trochę uda,pośladki,biodra i te oponki-co do talii to jest ok.Duze wcięcie i ani grama tłuszczyku-dziwne!!To skąd te opony?????Wracając do jazdy na rowerku...Czy 30 minut wystarczy?Codziennie?Lepi ej rano czy wieczorem?Obciążenie powinno byc lekkie czy lepiej jakby go wcale nie było-tylko ustawić na luz?Po jakim czasie można się spodziewać jakichkolwiek efektów?Czy orientujesz się smoczku czy Norel(ten na rozstępy i cellulit)daje jakies efekty?Bo nie wiem czy powinnam kupić czy raczej cos innego.(Stosuje go teraz ale nic nie dał bo smarowałam się nieregularnie).I ostatnie pytanko:czy przysiady pomagają wyrzeźbic nogi i posladki?I co z wypadami?(przez jakiś czas robiłam wypady-po 10 na każdą nogę -3 serie-faktycznie nogi stwardniały-ale były jakieś grubsze-umięśnione).Proszę o radę.

[smoczek]

30 minut to minimum, a nawet trochę mało, bo organizm zaczyna spalać tkankę tłuszczową dopiero po 20 minutach aerobów, więc optymalny czas ćwiczeń to 45 i więcej minut. Zdecydowanie lepiej rano i to przed śniadanie, bo organizm łatwiej i szybciej sięga wtedy do rezerw tłuszczu. Obciążenie lekkie, ale nie całkowity luz(wtedy nie rozbudujesz mięśni, a spalisz tkankę tłuszczową) Efekty przyjdą w zależności od Twoich predyspozycji i konsekwencji. Jeśli połączysz to ze zdrową dietą to przyjdą szybciej [img]icons/icon7.gif[/img] Różnicę zauważysz szybciutko(nawet po dwóch tygodniach regularnych ćwiczeń), a potem będzie Ci się wydawało, ze nic się nie zmienia-ale to tylko pozory-po prostu trzeba przeczekać ten okres, ćwiczyć dalej i się nie przejmować, bo to naturalna kolej rzeczy [img]icons/icon7.gif[/img] Norel jest mi niestety nie znany. Najlepiej looknij do KW i zobacz jakie preparaty wyszczuplające mają najlepsze oceny [img]icons/icon7.gif[/img] Jesli nie używasz tych preparatów regularnie, to nie ma po co marnować pieniążków, bo ich działanie zależy przede wszystkim od systematyczności w stosowaniu.
Co do przysiadów-owszem. Jesli chodzi o wypady to popełniłaś prawdopodobnie ten sam błąd co któraś z dziewczyn w ostatnim poście-> przestała ćwiczyć w momencie kiedy zaczęło jej się wydawać, że nogi zamiast chudnąć bardziej się umięśniły. Kiedy zaczynasz ćwiczenia tego typu, a nigdy ich wcześniej nie robiłaś, to mięśnie naturalnie reagują takim, hmm, jakby spuchnięciem [img]icons/icon12.gif[/img] Naprawdę. Wyszczuplenie przychodzi dopiero po dłuższym okresie ćwiczeń. Po prostu liczy się cierpliwość [img]icons/icon7.gif[/img]

[EDAK]

Sposobem (sprawdzonym) na pozbycie się tzw oponek są rzeczywiście skłony. Namówił mnie do nich trener na siłowni. Chodziło o wzmocnienie dolnych partii kręgosłupa, ale i o ujędrnienie i wyszczuplenie pleców na odcinku biodrowem (czyli własnie tych oponek). Wykonuje się je stojąc, chwytamy sztangę (ręce rozstawione na szerokości ramion, może ciut szerzej)i prostujemy się. Następnie schylamy się, NIE UGINAJĄC KOLAN! i prostujemy. Sztanga nie może dostknąć podłogi. Najlepiej wykonywać te ćwiczenia na suwnicy (sztnaga zawieszona na dwóch stojących drążkach), wtedy unikniemy "bujania się" ze sztangą, stojąc na specjalnym podeście. Polecam! To działa, jędrene, umięśnione plecy i wałki coraz mniejsze i mniejsze... [img]icons/icon7.gif[/img]