|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2009-11-24, 16:17 | #3481 | |
BAN stały
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
|
|
2009-11-24, 16:26 | #3482 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Centralna Polska
Wiadomości: 2 479
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Taaaa To ma mistrza Albo "nie chcę Cię dłużej ranić", "zasługujesz na kogoś lepszego" Oni chyba mają swoją tajemną księgę z tymi tekstami na koniec
__________________
|
2009-11-24, 19:02 | #3483 |
Zadomowienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
mogliby czasami uzupełniać tą swoją księgę, bo to się już nudne robi
__________________
zakupoholiczka |
2009-11-25, 03:27 | #3484 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: niemcy
Wiadomości: 404
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
No to teraz ja...
Myślałam, że buraka zabiję po tym... Czułam się upokorzona, zła... Miałam ochotę śledzić, dopaść i rozszarpać na maleńkie kawałeczki... Przychodzę do TZta, robimy to co zawsze, czyli jeździmy po sobie... to jak to zwykle bywa przeradza się w bójkę i w konsekwencji w mizianie. Zmachani leżymy wtuleni w siebie, TZ wyjeżdża z propozycją zrobienia mi masażu. Jako, że uwielbiam czuć jego łapki na sobie, a dodatkowo łapki te są niezwyklee utalentowane [chyba tylko dlatego z nim jestem ] łapię za bluzkę, zrzucam stanik i już czekam zwarta na masażyk... A ten gbur posmyrał mnie z 30sek. po czym wstał, włączył sobie kompa i zaczął grać! Pomyślałam "ooo nie, cholero, tak nie będziemy się bawić". Wstałam, zrzuciłam spodnie i w samych majteczkach podbiegłam do biurka, przy którym siedział TZ. Zaczęłam ocierać się, szeptać, podgryzać... reakcji nie było. A że miałam ZNP to wkur...zyłam się, ubrałam i wypadłam z jego mieszkania jak burza. Przez kolejne 2 dni zbywałam go półsłówkami oraz wymyślałam najgłupsze wymówki by wykręcić się od spotkania. Pojechałam nawet sama na imprezę, by się na nim odegrać. I o. Jednak cienias jestem i gniewać się na niego nie potrafię. TZ ładnie przeprosił, a teraz się ze mnie smieje, że zrobił to specjalnie, by wystawić moją cierpliwość na próbę. Przegrałam. PRZEGRAŁAM?! Poczułam się nieatrakcyjna dla niego, poczułam się jak lafirynda, to chyba logiczne, że się wkurzyłam! Miał karę, nie mógł dotykać mnie tam, gdzie najbardziej lubi, co było dla niego niebywałą torturą, a mi przynosiło mega satysfakcję "Następnym razem pomyślisz Kotku 2 razy zanim podobny numer wykręcisz" Wiem, że podobna sytuacja już nie będzie miała miejsca. A niech tylko spróbuje... Ale wymyśli coś na pewno, bo uwielbia mnie podpuszczać i później się ze mnie nabijać Ja mu jeszcze pokażę...
__________________
Czy widząc cierpienie odwracasz wzrok...? Dalmatyńczyki w Potrzebie - ile kropek tyle nieszczęść! |
2009-11-25, 09:36 | #3485 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
|
|
2009-11-25, 11:51 | #3486 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: niemcy
Wiadomości: 404
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Wiem
__________________
Czy widząc cierpienie odwracasz wzrok...? Dalmatyńczyki w Potrzebie - ile kropek tyle nieszczęść! |
2009-11-25, 15:45 | #3487 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
__________________
zakupoholiczka |
|
2009-11-25, 18:18 | #3488 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 127
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Przeczytałam już chyba caluśki wątek i stwierdziłam, że pęknę jak nie opiszę Wam sytuacji sprzed ładnych kilku lat, z udziałem mojego pierwszego chłopaka " na poważnie"
Miałam ja wtedy lat 17 i głupiutka byłam jak nie wiem co. Zaczęłam spotykać się z chłopakiem o rok starszym-na początku było milutko, ale po pewnym czasie wyszło jakim to burakiem i swołoczem był Sytuacja nr 1: Dzień Kobiet Ów chłopak przyszedł do mnie z piękną, długą różą. Pomyślałam sobie "Ach jaki wspaniały, nawet kwiatki mi kupuje". Następnie udaliśmy się do pobliskiego pubu spotkać się ze znajomymi. Wiadomo, w pubie to i piwa człowiek by się napił, ale pojawił się mały problem-otóż chłopina najwidoczniej nie miał już kasy więc zwrócił się do mnie z takimi słowami:" Ty słuchaj, oddałabyś mi za tą różę, bo dychę za nią dałem i nie mam za co browara kupić" .....Mnie zatkało i nie wiedziałam czy to żart, ale w końcu wyszło na to, że to ja byłam sponsorem tamtejszego wieczoru... Sytuacja nr 2 Siedzieliśmy sobie u mnie w trójkę: ja, chłopak i moja "przyjaciółka". Ja byłam chora, więc nigdzie tamtego wieczoru się nie wybierałam i cieszyłam się, że ktoś mnie odwiedził. Po mniej więcej 20 minutach ex mówi do mnie "Dobra idę na imprezkę bo u ciebie nudno jak cholera". Następnie bierze moją "przyjaciółkę" za rękę i mówi do niej:" Chodź mała idziemy się pobawić" .......I poszli. Później dowiedziałam się, że "bawili się"ze sobą świetnie i dogłębnie Nastepnego dnia przepraszał itp. itd. a ja głupiutka wybaczyłam. Sytuacja nr 3 Miała miejsce jakieś 3 tygodnie po sytuacji nr 2. Byliśmy umówieni na 15, miałam do niego przyjechać obejrzeć jakiś film itp. Ja już wyszykowana zbieram się do wyjścia i nagle dostaję sms-a "Wiesz, nie przyjeżdzaj jednak, muszę coś przemyśleć..." (filozof cholera jasna) Ja łapię za telefon i pytam o co chodzi, a on mi na to, że w sumie to zrywa ze mną bo poznał fajną dziewczynę : cojest: Od tamtego czasu minęło z jakieś 7 lat a ja do tej pory nie mogę się nadziwić, że taka naiwna byłam Na szczęście uodporniłam się na takich typków i obecnie wiodę sobie spokojne życie bez żadnych ekscesów u boku mojego Tż-a |
2009-11-25, 19:46 | #3489 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: .
Wiadomości: 39 909
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
__________________
|
|
2009-11-25, 20:01 | #3490 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
gratuluje TŻ'ta ja na swojego ciagle czekam
__________________
zakupoholiczka |
|
2009-11-25, 20:16 | #3491 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 127
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Kochana, zobaczysz-ja Ci to ze szczerego serca powiadam-znajdziesz miłość wtedy, kiedy będziesz się tego najmniej spodziewała
Jak to mawia moja sąsiadka:" Jak Cię miłośc znienacka pierdyknie to aż Cię z nóg zetnie" Czego i ja serdecznie życzę |
2009-11-25, 21:37 | #3492 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
a przypomniała mi się jeszcze jedna sytuacja, w sumie to świeżynka nawet.. Kilka miesięcy temu poznałam w knajpce gdy byłam ze znajomymi kolesia. Wszystko pięknie, ładnie, spotkanka, rozmowy, patrzenie w oczy itd..;] I nagle ten mi mówi, że wyjeżdża na tydzien ze znajomymi, ze strasznie zaluje ze nie poznal mnie wczesniej bo wtedy moglibysmy pojechac wczesniej no a teraz wszystko zaklepane.. spoko, niech se chlopak jedzie mija tydzien, oczywiscie ciagle pisal, dzwonil itd.. ;] koles przyjezdza i do mnie ze musimy porozmawiac bo mu bardzo na mnie zalezy i nie chcialby zeby cokolwiek sie miedzy nami zepsulo przez jakies niedomowienia.. no to ja biegne na spotkanie a ten do mnie "bo wiesz, ja ten tydzien bylem na urlopie, ale ze swoja rodzina" ja oczywiscie a ten "no z zona i coreczka" myslalam ze trupem padne.. stoje jak slup a ten od razu ze oni sa w separacji ze niby nie mieszkaja razem i te bajery.. a wakacje byly tylko ze wzgledu na dziecko, ze niby zachowuja pozory.. ;] pozniej ja wyjechalam, oczywiscie znowu dzwonil itd.. spotkalismy sie jak wrocilam (swoja droga tak wyszlo ze 150km od naszej miejscowosci) i wyszlo szydlo z worka.. szanowny pan oczywiscie nie byl w zadnej separacji, a ja nie bylam pierwsza.. dziekuje bogu ze sie z nim nie przespalam (chwala za moje zasady) i koplam go w dupe.. chociaz powiem wam ze bylo mi ciezko i czasami jak sobie przypomne jaki byl czarujacy.. no ale zbieram sie do kupy i zyje dalej.. ;]
__________________
zakupoholiczka |
|
2009-11-25, 22:08 | #3493 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: niemcy
Wiadomości: 404
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Oleeeńka a to gbur z tego Twojego eks... Mam nadzieję, że teraz ma w łebku trochę lepiej poukładane niż wtedy.
__________________
Czy widząc cierpienie odwracasz wzrok...? Dalmatyńczyki w Potrzebie - ile kropek tyle nieszczęść! |
|
2009-11-26, 08:18 | #3494 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 127
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
A to skur***** ! Nie dośc, że ma żonkę, dziecko to jeszcze szuka sobie na boku przygody. Niech uważa bo kiedyś się dorobi guza na głowie jak któraś mu przywali w ten samczy czajnik. Kurde, co on sobie myślał? ze będziecie żyli długo i szczęśliwie?Najgorsze jest w tym to, że Ty cierpiałaśI tak jest w takich przypadkach zawsze-jest sobie taki człenson uroczy, oczkami po męsku zamruga i myśli że cały świat jest jego, a później kobita cierpi..... Dobrze, że jesteś silną babeczką i dajesz sobie radę. Los Ci wynagrodzi te przeżycia w postaci super chłopa! Cytat:
Eeeee, nie sądzę Widziałam go z miesiąc temu w autobusie. Nie przyznałam się, że go znam i że cokolwiek mnie z nim kiedyś łączyło Kolo siedział z puszką piwa, głośno przeklinał razem z kolegą, śmiali się z jakiejś dziewczyny...Ogólnie zrobił się jakiś tłusty, wielki jak jakiś kark albo kotlet |
||
2009-11-26, 15:00 | #3495 |
Raczkowanie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Moja koleżanka była z facetem 4 lata. I ona pewnego razu umówiła się ze swoim dawno nie widzianym przyjacielem na pizzę. Kiedy on się o tym dowiedział przyszedł pod jej dom i darł się, wyzywał ją od dzi*wek, szmat i ku*w Oczywiście żadne tłumaczenia nie pomogły i ze sobą zerwali..
__________________
***
Na złocistej fajerce spalę różową różę czarne pióreczko kurze i jedno ludzkie serce. |
2009-11-26, 15:03 | #3496 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
__________________
zakupoholiczka |
|
2009-11-28, 22:37 | #3497 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
przypadkiem tu trafiłam.
mysle, ze moj TZ powinien tez tu byc opisany.... On- mieszka we Francji w Paryżu. Ja- w Polsce. Studiuje jeszcze. Jako studentka nie mam wiele kasy, jedyne co to stypa. Rok temu, postanowiłam że kupie bilet do niego, na walentynki. Miały to byc najwspanialsze walentynki mojego zycia. W koncu ja, on, Paryż. moze byc lepiej? Dzien przed moim lotem, gdy ja zbierałam rzeczy po domu i pakowałam do walizki on dzwoni i mowi, ze nie moge przyleciec. Zamarłam. Nie wiedziałam, co powiedziec. Powiedział, ze mi pozniej wytłumaczy, wieczorem. Wieczorem juz nie zadzwonił. Całą noc przeleżałam płacząc, zastanawiając sie co sie stało, co zrobiłam nie tak, czy on ze mna zrywa, co to znaczy. W koncu z nerwów plakałam i wymiotowałam nad kiblem jednoczesnie. Rano, jak juz nie mialam sily plakac- zadzwonił. Wytlumaczył, ze ma problemy w pracy i nie moge przyleciec. ot co. przepadły mi bilety i masa kasy za nie. i fantastyczne walentynki okazały sie koszmarem. to chyba najgorsze świństwo, jakie mi wykręcił. za kazdym razem jak pomysle o tej nocy z 13 na 14 lutego mam ochote go zabic.
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood |
2009-11-29, 01:24 | #3498 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu i pracy ;)
Wiadomości: 1 461
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Brak slow...
__________________
28/02/2015 Ola Edytowane przez anyolek Czas edycji: 2009-11-29 o 16:08 |
|
2009-11-29, 14:19 | #3499 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 522
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
__________________
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami, szuka się ich, a one siedzą na nosie. Phil Bosmans
|
|
2009-11-29, 16:14 | #3500 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
heh dziewczyny....to co powiecie na to, ze po miesiacu ta sytuacja sie powtórzyła....
z tym, ze ja miałam kupic sobie bilet powrotny od niego do polski ( bo byl tanszy) a on mi do niego do Paryza. ja kupilam powrotny a on......nie zakumał, ze jednak ma mi kupic bilet 'do' a nie 'z' i ...czekał az przylece.... i tak oto znowu mi przepadł bilet. za nast kilka mcy bylam w Paryzu tylko przelotem. na kilka godzin. okazalo sie, ze nie moze po mnie wyjsc na lotnisko...bo ma koncert. gdyby moj lot nie byl opozniony 6 godzin- mógłby, bo miałby na to czas. ale, że byłam później- on miał wazny koncert i musial jechac. Mam nadzieje, ze jakas wizażanka zaraz tu napisze jeszcze jakas mocna historię, bo jak mysle o tych moich niewypałach to az mi sie krew gotuje :P
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood |
2009-11-29, 18:06 | #3501 |
Zadomowienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
zatłukłabym go wałkiem do ciasta.. :[
__________________
zakupoholiczka |
2009-12-09, 14:50 | #3502 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Może to nie jest jakaś mocna historia ale mialam taka sytuacje Byłam z pewnym chłopakiem, on ze mna zerwal ale po jakims czasie spotkalismy sie znowu. On mowil jak bardzo wszystkiego zaluje ze bedzie teraz super, stanie sie lepszym ze od tak dawna chcial do mnie wrocic ale bylo mu glupio spojrzec mi w oczy itp. ja uwiezylam. Tydzien po tym mielismy sie spotkac. Czekam, czekam, jego nie ma, dzwonie gdzie jest i slysze odpowiedz "eeee w domu" a w tle slysze damski smiech. Wkurzylam sie i to ostro zaczelam sie drzec na niego on mnie przepraszał, tlumaczyl ze jest z klasa na pizzy ale nie chcial mnie denerwowac itp. a po tygodniu od jego siostry dowiedzialam sie, ze wrócił do domu kompletnie pijany i opowiedzial jej, ze był w barze z koleżankami i z jedna z nich poszedl na papierosa na zewnatrz i za barem zaczeli uprawiac sex i zacytuje mowil "no i tak fajnie jęczala" ... Najlepsze jest to ze wybaczylam.. Zerwalam z nim dopiero po tym jak zaczely denerwowac mnie jego teksty w stylu "wygladasz dzisiaj jak sierota", "gdzie masz szpilki" "patrz jaka fajna dupa idzie", "uczesalabys sie jakos lepiej" itp Teraz jak sobie o tym przypomne to smiac mi sie chce jaka glupia bylam
__________________
19.04.2009 Some people believe in God I believe in music. Some people pray I turn up the radio. |
|
2009-12-09, 15:31 | #3503 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood |
|
2009-12-09, 15:46 | #3504 |
Rozeznanie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Chyba poprostu niektorzy faceci myślą, że są pępkiem świata.
Ja trafiłam na gwiazde spotu, zapatrzonego w siebie narcyza. Chyba tak bardzo bylam szczesliwa ze wybral wlasnie mnie (a kazda chciala byc na moim miejscu) ze wszystko wybaczalam Albo dzwonil do mnie pijany i chamsko - "A kiedy dasz mi dupy?" A swoją obecna dziewczyne tez zdradza na lewo i prawo i duzo osob jej to mowilo ale jest taka zakochana ze wierzy mu ze to nie prawda. Mam nadzeje, ze kiedys dostanie kopa od zycia i zobaczy jak ranił ludzi..
__________________
19.04.2009 Some people believe in God I believe in music. Some people pray I turn up the radio. |
2009-12-09, 16:05 | #3505 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: niemcy
Wiadomości: 404
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Takie historie potrzebne są. Dostaje się po tyłku raz i drugi... ale w końcu zbudujesz sobie w łebku wyobrażenie faceta, jakiego chciałabyś mieć. Jakie cechy są pożądane a jakie zdecydowanie odpadają. I budujesz poczucie wartości - ten koleś zdecydowanie NIE zasługiwał na Ciebie Ale teraz już wiesz, że takich się pomija z daleka
Pozdrawiam
__________________
Czy widząc cierpienie odwracasz wzrok...? Dalmatyńczyki w Potrzebie - ile kropek tyle nieszczęść! |
2009-12-09, 16:28 | #3506 |
Rozeznanie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Tak właśnie. Teraz juz wiem, że jeżeli facet kocha to taką jaka jestem, a nie, że musze sie dla niego zmieniac (i pod wzgledem wygladu i charakteru) Ciesze sie jednak, że bylam na tyle mądra, że nie dopuścilam do tego aby mnie wykorzystal (chodzi o sex)
Przypomniala mi sie jeszcze jedna historia. Byłam na początku 2 klasy gimnazjum O taka dziewczynka malutka. Z kolezankami mialysmy w glowie tylko zabawe, sport, bieganie, wyglupianie sie.. Zaczelam "chodzic" z jednym chlopakiem. (Nie chodzilismy ze soba za reke bo sie wstydzilam ze taka mloda a chlopaka mam ) Ogólnie traktowalam go bardziej jako kolege Zerwalam z nim bo sie praktycznie juz nawet nie spotykalismy to on potem z zemsty zaczal rozpowiadac kolegom, ze chcialam z nim uprawiac sex ale on nie chcial, ze bylam nachalna, niewyżyta, jak przyszedl do mnie to bylam w samym staniku itp. Oczywiscie to wszystko bylo wyssane z palca bo wtedy nie takie rzeczy mialam w glowie.. Nawet osotatnio moj obecny TŻ mówił, ze słyszal o tym.. Haha
__________________
19.04.2009 Some people believe in God I believe in music. Some people pray I turn up the radio. |
2009-12-09, 23:03 | #3507 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: niemcy
Wiadomości: 404
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Ty zwierzaku
__________________
Czy widząc cierpienie odwracasz wzrok...? Dalmatyńczyki w Potrzebie - ile kropek tyle nieszczęść! |
2009-12-11, 12:03 | #3508 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 337
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
.
__________________
Paulina + Tomuś Edytowane przez travirra Czas edycji: 2009-12-13 o 12:38 |
2009-12-11, 12:10 | #3509 |
Rozeznanie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
No nieźle;D
__________________
19.04.2009 Some people believe in God I believe in music. Some people pray I turn up the radio. |
2009-12-12, 16:05 | #3510 |
Zadomowienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
no jednak faceci to swinie, mialam trzech i wiecie ilu z nich mnie zdradzalo notorycznie lub zdradzalo? wszyscy.. :|
__________________
zakupoholiczka |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:52.