Czemu mi nic nie ubywa... :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie

Notka

Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-06-15, 12:55   #1
_Kasia23_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Kasia23_
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: ... Baltic Sea ...
Wiadomości: 2 788

Czemu mi nic nie ubywa... :(


Dziewczyny zaczynam się załamywać.
Od początku marca zaczęłam ćwiczyć. Przez 6 tyg. chodziłam 3 x w tyg. na siłownie. Od połowy maja na siłownię chodze 2 x w tyg., a dodatkowo 1 x w tyg. na tae bo i staram się 2 x w tyg. biegać. Czasem dochodzi do tego jazda na rowrze, ale nieregularnie.

Nie zmieniłam diety, bo uważam, ze głodzenie się przy większym wysiłku też nei ma sensu. Poprostu nie jem słodyczy i innych przegryzek typu chipsy itp. Reszta częśc diety pozostała bez zmian, a raczej jest to w miarę zdrowe jedzenie.

Po 2,5 miesiąca nei zmieniło sie nic. Nie schudłam wagowo nic a nic, ale myslałam, że to przez rozbudowanie mięśni może. Mierzyłam się i też bez zmian. W ogóle.
Wydaje mi se że ciut się ujędrniłam, ale nic poza tym

Co ja mam zrobić

Aha jakby coś to mam prawie 30 lat, moja praca jest siędząca. Jeśli powiecie mi że mam więcej ćwiczyć to ja chyba pasuje, bo i tak już nie mam zupełnie czasu po tym jak zaczełam treningi jak powyżej.

Edytowane przez _Kasia23_
Czas edycji: 2009-06-15 o 12:57
_Kasia23_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-15, 13:23   #2
suzana
Zakorzenienie
 
Avatar suzana
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Jego serce
Wiadomości: 7 389
GG do suzana
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

a mogłabyś rozpisać dietę tak na kilka dni?
przeważnie problem tkwi w diecie badź w zmianach hormonalnych zachodzących w organizmie
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu."

suzana




Kasieńka 06.04.2012r.
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥




suzana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-15, 13:26   #3
Rzabba
Rzabbocop
 
Avatar Rzabba
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Guernsey
Wiadomości: 18 528
GG do Rzabba
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

A moze za malo jesz i organizm sie broni?
albo brak w diecie zdrowych tluszczy

a jak wygladaja posilki po treningach?
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
10 PŻ
Rzabba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-15, 16:38   #4
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

Jest też taka możliwość, że zbyt kalorycznie jesz. A ćwiczenia sprawiają jedynie, że waga utrzymuje się na stałym poziomie i nie tyjesz. Oblicz kalorie, które spożywasz dziennie i sprawdź czy mieścisz się w normach.
Ze mną jest tak samo, wydawało mi się, że jeśli wyeliminuje z diety słodycze i zacznę regularnie ćwiczyć to schudnę, a okazało się, że po prostu nie utyłam. A po obliczeniu średniej liczby spożywanych dziennie kalorii okazało się, że przekraczam wyznaczony limit Bo pomimo tego, że dosyć zdrowo się odżywiam to jednak zjadam za duże porcje I stąd z 49 kg w ciągu roku zrobiło się 54 i to sam tłuszczyk, zero mięśni i żeby jeszcze mnie dobić to wszystko poszło w nogi. Teraz powolutku wychodzę na prostą, galaretki jest coraz mniej
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-15, 18:28   #5
..::anvastra::..
Zadomowienie
 
Avatar ..::anvastra::..
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 999
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

może właśnie problem jest prostszy niż się wydaje nie spalasz więcej niż jesz, więc nie chudniesz

oblicz sobie dzienne zapotrzebowanie, policz ile mniej więcej dziennie kalorii zjadasz (albo najlepiej bilans tygodniowy żeby uwzględnić te treningi)
jeśli okaże się, że jesteś na minusie, a mimo to waga stoi - to mogą być jakieś problemy o których pisały dziewczyny
..::anvastra::.. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-16, 08:21   #6
_Kasia23_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Kasia23_
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: ... Baltic Sea ...
Wiadomości: 2 788
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

Dziękuję za chęć pomocy )
I już piszę odnośnie pytań.
Jem dosyć często, może za często i za dużo. Proszę oceńcie.
Podam przykładowe posiłki jakie jadam w określonych porach dnia.

W dzień powszedni, gdy wstaję o godz. 6:00 do pracy.

Ok. 6:30 śniadanie: jogurt jogobella mały (naturalny lub owocowy) + musli tropikalne nestle 4-5 łyżeczek, lub płatki owsiane z jogurtem

Ok. godz. 9:00-10:00 dwie kromki chleba żytniego posmarowane serkiem kanapkowym/twój smak (zamiast masła) + chuda wędlina drobiowa + sałata ogórek (warzywa jakieś), jabłko lub nektarynka (jakiś soczysty owoc)

Ok. godz 13:00 albo serek wiejski z 2 kromkami chrupkiego i pomidor, albo sałatka (np. sałata, tuńczyk w sosie własnym , papryka, ogórek kiszony, zioła, trochę oliwy z oliwek)

Ok. 17:30 obiad
Warzywa na patelnie , pół opakowania + ryba duszona
lub
Pierś drobiowa (taka pojedyncza) + surówka z kapusty pekińskiej czy buraczków czerwonych
Lub
Np. makaron z pieczarkami surowymi, sokiem z cytryny, Pietruchą i łyżką oliwy z oliwek, czosnkiem

Ok. 20ej Jakiś serek Danio, albo owoc, albo 2 kromki chrupkiego z wędliną i warzywami

W weekend te posiłki wyglądaja ciut inaczej. Śniadanie jem póżniej i trochę większe, obiad jako główny posiłek jem ok. 14ej, póżniej jakaś przekąska i kolacja.

Nie wydaje mi się żebym jadła o wiele za dużo. Co do napojów to pije 1 kawe dziennie, ok. 1 l herbat (zwykła, czerwona , pokrzywowa, miętowa) , ok. 1-1,5 l wody i staram się chociaż 2-3 razy w tyg. Pić sok ze świeżo wyciśniętej marchewki. Aha kaw i herbat nie słodzę bo ma tak od zawsze

Sosy do sałatek robie albo z jogurtu i odrobiny keczupu i przypraw, lub z oliwy z oliwek z przyprawami. Jeśli coś duszę lub smaże to na odrobinie oleju z pestek winogron.

Ah i z innych informacji, tarczyca zdrowa, badam regularnie.
Mierzę 160 cm i ważę 60 kg. Mam mocną budowe i szybko wyrabiają mi się mięsnie. Wiem że nigdy nie będę ważyła 50 kg, zresztą nie zależy mi na tym, po prostu chce się pozbyć tłuszczyku i wbić znowu w swoje ulubione ciuchy…

Ale się rozpisałam!
_Kasia23_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-16, 09:44   #7
suzana
Zakorzenienie
 
Avatar suzana
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Jego serce
Wiadomości: 7 389
GG do suzana
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

Kasiu często nie chodzi o ilość spożywanego jedzenia a o jego jakość - tj. skład poszczególnych posiłków. Nie mam za bardzo czasu żeby się rozpisywać, wiec napiszę w skrócie:

- na moje oko możesz jeść za mało białka (po jednym dniu jadłospisu nic się nie ustali), jak zapewne wiesz, że jego nacenniejszym źródłem są: jaja, czerwone mięso (które dodatkowo zawiera dużo kreatyny), cielęcina, ryby i owoce morza, mieso białe (te zawiera wszystkie aminokwasy we właściwych proporcjach), białka pochodzenia roślinego czyli soja, soczewica, fasola, suche ziarna grochu (mają one ponad 20% białka i przeważnie mniej niż 20% tłuszczy - chociaż nie jest to regułą)

- jesz za dużo nabiału, który zwiera laktozę, tj. cukru mającego tendencję do odkładania się w postaci tłuszczu podskórnego - zwłaszcza u kobiet!

- posiłki, które wypisałaś po godzinach popołudniowych są "kiepskie" - proszę nie obrażaj się, to są moje odczucia, powstałe na bazie moich przeświadczeń, a rozumiem, że każdy może je mieć inne. Powinnaś wprowadzić tam więcej białka, albo w ogóle białko. Wyrzuć nabiał w postaci jogurtów z kolacji (a zwłaszcza z ostatniego posiłku)

- pamietaj o tłuszczach nienasyconych, bo pomagają spalić tkankę tłuszczową i w przypadku kobiet wpływają bardzo pozytywne na całą gospodarke hormonalną i np. na poziom cellulitu. Poza tym nie spozywanie tłuszczy, w których rozpuszczają się witaminy blokuje ich prawie całkowitą przyswajalność.

- pieczywo chrupkie - jesli już się pojawia - mimo wszystko zastąpiłabym tym pełnowartościowym. Organizm wyciagnie z niego więcej aniżeli z przetworzonej chemicznie chrupkiej "kartki".

- nadal nie wiemy, jak wyglądają Twoje posiłki okołotreningowe?

- jak wyglądają Twoje ćwiczenia cardio?

Zdaję sobie sprawę, że mozesz się nie zgodzić z tym co napisałam, może Twój jadłospis tygodniowym wygląda o wiele korzystniej, ale uwierz, że na podstawie małego wycinka "z życia kulinarnego", ciężko jest wysnuć poprawne wnioski
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu."

suzana




Kasieńka 06.04.2012r.
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥





Edytowane przez suzana
Czas edycji: 2009-06-16 o 09:46
suzana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-06-16, 10:52   #8
..::anvastra::..
Zadomowienie
 
Avatar ..::anvastra::..
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 999
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

w ogóle późno jesz obiad, a powinno się chyba raczej odwrotnie - im wcześniej tym więcej, żeby mieć czas to spalić (rozumiem, że to pewnie przez pracę, ale mogłabyś więcej jeść o tej 13, a mniej wieczorem)

i jeśli już jesz ok. 20 (tylko zależy, o której idziesz spać) to raczej białko, a w danio nie mowiac juz o owocach to jednak duzo cukru
..::anvastra::.. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-16, 10:56   #9
_Kasia23_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Kasia23_
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: ... Baltic Sea ...
Wiadomości: 2 788
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

Suzana no co Ty, broń boże się za nic nie obrażam, nie gniewam i nie strzelam focha I dziękuję bardzo za wszelkie sugestie. Zreszta po to poprosiłam o pomoc, aby ktoś spojrzał na wszystko innym okiem

Co do białka, to jem wiele rzeczy z tego co wymieniłaś, warzywa straczkowe-często w sałatkach , jajka, rybe i drób.
Ale faktem jest, ze sama się zastanawiałam nad tym czy nie za mało. I bardzo Ci dziękuję, ze mi to uświadomiłaś. Zdecydowanie jak przyjrzę się po Twoim komentarzu moim posiłkom (nie tylko tym wymienionym tutaj) to jem baaaardzo dużo nabiału i mało białka.
Poza tym nie w iedziałam ze nabiał może tak działać niekorzystnie w nadmiarze....

Odnośnie kawasow nienasyconych to staram sie jesc ryby i uzywac oliwy z oliwek, pestek winogron, czasem olej lniany, i np. siemie lniane.

Pieczywa chrupkiego nie jem za wiele, a ogolnie z pieczywa to zawsze wybieram ciemne, pełnoziarniste, żytnie.

Odnosnie posiłków okołotreningowych to sie nigdy nie zastanawiałam..... Muszę chyba o tym poczytać.

A co do moich treningów kardio. Hmm tak jak pisałam 2 x w tygodniu biegam, ok 40-50 min. To znaczy naarzie to nie jest jeszcze niestety bieg ciągły, bo zaczynam (a zawsze nielubiłam biegać, teraz naszczęście mi się spodobało). Biegne i na zmianę maszeruje w szybkim tempie. Jak już nie daje rady biec, to zmieniam na szybki marsz do wyrównania oddechu i znów bieg.
Poza tym tea bo - nie wiem do czego to zaliczyć, ale myślę że kardio. 60 min, raz w tyg.
Siłownia 2 x w tyg, oprócz ćwiczeń siłowych, zawsze zaliczam 30 min. na rowerze stacjonarnym w szybkim tempie i ok 30 min. steppera.

Poza tym codziennie do pracy chodzę połowę drogi pieszo, tj. 30 min i z powrotem to samo, też 30 min. w dość szybkim tempie. Chyba takze to należy do ruchu zaliczyć, bo nie siędzę wygodnie na fotelu w aucie jak większość (a mogłabym!! ).

Już wiem że muszę zamienić ten nabiał na białko i zmienić parę innych rzeczy w jadłospisie, a czy coś odnośnie ruchu tez robię źle?

I oczywisćie bardzo dziękuje za rady, krytyke, itp.


Cytat:
Napisane przez suzana Pokaż wiadomość
Kasiu często nie chodzi o ilość spożywanego jedzenia a o jego jakość - tj. skład poszczególnych posiłków. Nie mam za bardzo czasu żeby się rozpisywać, wiec napiszę w skrócie:

- na moje oko możesz jeść za mało białka (po jednym dniu jadłospisu nic się nie ustali), jak zapewne wiesz, że jego nacenniejszym źródłem są: jaja, czerwone mięso (które dodatkowo zawiera dużo kreatyny), cielęcina, ryby i owoce morza, mieso białe (te zawiera wszystkie aminokwasy we właściwych proporcjach), białka pochodzenia roślinego czyli soja, soczewica, fasola, suche ziarna grochu (mają one ponad 20% białka i przeważnie mniej niż 20% tłuszczy - chociaż nie jest to regułą)

- jesz za dużo nabiału, który zwiera laktozę, tj. cukru mającego tendencję do odkładania się w postaci tłuszczu podskórnego - zwłaszcza u kobiet!

- posiłki, które wypisałaś po godzinach popołudniowych są "kiepskie" - proszę nie obrażaj się, to są moje odczucia, powstałe na bazie moich przeświadczeń, a rozumiem, że każdy może je mieć inne. Powinnaś wprowadzić tam więcej białka, albo w ogóle białko. Wyrzuć nabiał w postaci jogurtów z kolacji (a zwłaszcza z ostatniego posiłku)

- pamietaj o tłuszczach nienasyconych, bo pomagają spalić tkankę tłuszczową i w przypadku kobiet wpływają bardzo pozytywne na całą gospodarke hormonalną i np. na poziom cellulitu. Poza tym nie spozywanie tłuszczy, w których rozpuszczają się witaminy blokuje ich prawie całkowitą przyswajalność.

- pieczywo chrupkie - jesli już się pojawia - mimo wszystko zastąpiłabym tym pełnowartościowym. Organizm wyciagnie z niego więcej aniżeli z przetworzonej chemicznie chrupkiej "kartki".

- nadal nie wiemy, jak wyglądają Twoje posiłki okołotreningowe?

- jak wyglądają Twoje ćwiczenia cardio?

Zdaję sobie sprawę, że mozesz się nie zgodzić z tym co napisałam, może Twój jadłospis tygodniowym wygląda o wiele korzystniej, ale uwierz, że na podstawie małego wycinka "z życia kulinarnego", ciężko jest wysnuć poprawne wnioski
_Kasia23_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-16, 10:56   #10
Ilena
Zakorzenienie
 
Avatar Ilena
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 646
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

wszystkie jogurty i serki zastap Danone jogurt naturalny bez cukru .. sama możesz owoce dorzucić i na pewno będzie dużo zdrowiej niż sztuczny jogurt owocowy .. jakoś mało tłuszczy może dorzuć do śniadania 10 orzechów

szczerze jak bym jadła tyle co ty to bym była głodna .. za małe śniadanie i kiepski obiad .. w sumie to dwa najważniejsze posiłki i jakoś tak nie najadła bym się

jak zmienisz dietę to może dokup sobie jakiś wspomagacz np. Therm line forte na pewno szybciej pójdzie

jeżeli nie jesteś w stanie jeść więcej białka to może warto pomyśleć nad odżywką białkową która uzupełni braki

Edytowane przez Ilena
Czas edycji: 2009-06-16 o 10:59
Ilena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-16, 11:04   #11
_Kasia23_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Kasia23_
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: ... Baltic Sea ...
Wiadomości: 2 788
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

Dokładnie obiad jem tak późno w dzień powszedni ze względu na pracę i nie ma opcji by to zmienić. I tak walcze z tym żeby normlanie zjeć posiłek w pracy a nie w biegu, albo tak jak kiedyś że zaczynałam kanapke z rana a kończyłam ją wychodząz z pracy, bo nie było czasu.
W weekendy i dni wolne obiad jem ok 14ej.

Co do osttaniego posiłku to nie wiem, może jest on za poźno. Chodzę spać po 23ej., Także jem 3 h przed snem. Ale rzeczywiście tak jak już wcześniej po komentarzu Suzany postaram się zamienić to na białkowy posiłek.

Cytat:
Napisane przez ..::anvastra::.. Pokaż wiadomość
w ogóle późno jesz obiad, a powinno się chyba raczej odwrotnie - im wcześniej tym więcej, żeby mieć czas to spalić (rozumiem, że to pewnie przez pracę, ale mogłabyś więcej jeść o tej 13, a mniej wieczorem)

i jeśli już jesz ok. 20 (tylko zależy, o której idziesz spać) to raczej białko, a w danio nie mowiac juz o owocach to jednak duzo cukru
_Kasia23_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-16, 11:32   #12
Rzabba
Rzabbocop
 
Avatar Rzabba
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Guernsey
Wiadomości: 18 528
GG do Rzabba
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

Pierwsze co rzucilo sie w oczy to ten Danio albo owoc na kolacje
jesli juz musisz cos mlecznego to to jest dobre miejsce na twarozek ale bez dodatku cukru i owocow. Mozesz dodac warzywa albo orzechy jesli juz.

Owoce najlepiej w trzech pierwszych posilkach

W ciagu dnia lepiej ogranicz produkty mleczne na korzysc innych zrodel bialka

Kolacje bialkowa mozesz zjesc 0,5-2h przed snem
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
10 PŻ
Rzabba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-16, 11:33   #13
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

Ostatni posiłek, jeśli 3h przed, to nawet niekoniecznie samo białko, tylko żeby białko przeważało. Owoc i danio to same węgle, tekturki też ich trochę mają. Może być twaróg z warzywami albo sałatka z jajkiem. To tak z mojego doświadczenia.

Spróbuj robić sama koktajle, pysznie smakuje maślanka z rozmiażdżonymi truskawkami, żeby była słodka, można dodać do odrobiny wody kilka słodzików (tak, wiem niezdrowe ) i to wlać do koktajlu. Danio w ogóle bym odrzuciła, to gorsze niż lekki batonik ;p Opakowanie zawiera 24,5g węglowodanów.
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-16, 12:25   #14
_Kasia23_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Kasia23_
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: ... Baltic Sea ...
Wiadomości: 2 788
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

Ogólnie zostałam skarcona za Danio heheh...ale to fakt podałam to w przykładowym menu i jem czasem, ale jednak nie za często. Nie jestem Daniożercom
Wieczorem też lubię włąsnie koktajle tego typu jak ratta napsiała, np. maślanka i truskawki, lub banan i mleko. Tylko znów wychodzi na to że to nabiał i owoce....
Ubolwewam nad tym, że nie mogę ich pić w pracy np. na drugie śniadanie. Ale może gdybym je wprowadziła na śniadanie.
Kolacja białkowa to już zakodowałam.
No nic, musze jakoś to ułozyć. Najgorzej, ze przez pracę nie można sobie zaplanować wszystkiego tak idealnie jakby sie chciało i jakby należało

A czy odnośnie ruchu coś robię nie tak?

A teraz przestudiuję ponownie i wnikliwie 10 PŻ

Edytowane przez _Kasia23_
Czas edycji: 2009-06-16 o 12:30
_Kasia23_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-16, 15:14   #15
..::anvastra::..
Zadomowienie
 
Avatar ..::anvastra::..
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 999
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

Cytat:
Napisane przez _Kasia23_ Pokaż wiadomość
Ubolwewam nad tym, że nie mogę ich pić w pracy np. na drugie śniadanie. Ale może gdybym je wprowadziła na śniadanie.
ee czemu? może rób je sobie rano albo nawet poprzedniego dnia i zabieraj do pracy? jak weźmiesz w termosiku to nawet zimne jeszcze będzie
..::anvastra::.. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-16, 15:30   #16
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

Spokojnie możesz pić sobie takie koktajle, do powiedzmy 17, chociaż im wcześniej tym lepiej, ale o 20 już białko (lub białko z warzywami, tłuszczami).
Ja piję o 18, chodzę spać ok 1 w nocy i chudnę.

Nie napisałaś, albo jestem ślepa, jak wyglądają posiłki przed treningiem i po i na ile przed i ile po je spożywasz.
Aeroby - ok. Tae-bo też. Ale siłowe ile czasu trwają? I za dużo steppera czy jakichkolwiek aerobów po. Góra 20 min, zresztą nie trzeba wcale. Może też jest jakiś błąd w treningu siłowym.
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 07:21   #17
_Kasia23_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Kasia23_
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: ... Baltic Sea ...
Wiadomości: 2 788
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

Cytat:
Napisane przez ..::anvastra::.. Pokaż wiadomość
ee czemu? może rób je sobie rano albo nawet poprzedniego dnia i zabieraj do pracy? jak weźmiesz w termosiku to nawet zimne jeszcze będzie
No racja, musiałabym się zaopatrzyć w sprzęt odpowiedni np. i wstawać jeszcze wcześniej..... ale to chyba nie przejdzie
Cytat:
Napisane przez ratta Pokaż wiadomość
Spokojnie możesz pić sobie takie koktajle, do powiedzmy 17, chociaż im wcześniej tym lepiej, ale o 20 już białko (lub białko z warzywami, tłuszczami).
Ja piję o 18, chodzę spać ok 1 w nocy i chudnę.

Nie napisałaś, albo jestem ślepa, jak wyglądają posiłki przed treningiem i po i na ile przed i ile po je spożywasz.
Aeroby - ok. Tae-bo też. Ale siłowe ile czasu trwają? I za dużo steppera czy jakichkolwiek aerobów po. Góra 20 min, zresztą nie trzeba wcale. Może też jest jakiś błąd w treningu siłowym.
Odnośnie posiłków okołotreningowych pisałam, że nigdy się nad tym nie zastanawiałam, i w sumie jem "co popadnie" czyt. nie są to w żaden sposób przemyślane posiłki specjalnie przed czy po treninigowe. Muszę się w to zagłębić, bo nie mam o tym pojęcia.
Stepper w sumie mogłabym przenieść przed trening siłowy zaraz po rowerku, ale tak na początku pokazał mi to trener i tak juz zostało... Z tym że na początku na stepperze wytrzymywałam niespełna 10 min.
Trening siłowy trwa hmmm ok 1 h, 2 serie po 12-15 powtórzeń ćwiczeń na biceps, triceps, plecy, barki, odwodzenie nóg, przywodzenie nóg, maszyna na brzuszki, + 2 maszyny która nie wiem jak się nazywają , do tego 3 x 50 brzuszków na skośnej ławeczce. Nie wiem i to chyba wsztsko. Tak mniej więcej

Edytowane przez _Kasia23_
Czas edycji: 2009-06-17 o 07:22
_Kasia23_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-17, 13:09   #18
_SyLwUsKa_
Raczkowanie
 
Avatar _SyLwUsKa_
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 53
GG do _SyLwUsKa_
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

masz taki sam problem jak ja kilka dni temu założyłam nawet taki sam wątek "ćwiczę , a nie chudnę" i tez dziewczyny zwracały mi uwagę na modyfikację diety i , ze za dużo jem nabiału, a za mało białka i NNKT też mam mocną budową i wiem , ze nigdy nie będę ważyła 50kg i nawet bym nie chciała życzę sukcesu w walce z kg i cm i wytrwałości w dietce i ćwiczeniach
__________________
05.06.2010
_SyLwUsKa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-19, 21:42   #19
Kreskaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kreskaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

Mam podobny problem, a chyba nie ma sensu zakładać nowego wątku-mam nadzieje ze nic sie nie stanie jesli się dołączę...???

schudłam już 6 kg ale od jakiegos czasu waga nie spada. może podam swoje przykładowe jadłospisy, gdybyście zauważyły jakieś oczywiste błędy to byłabym b. wdzięczna za "wytknięcie"

śniadanie 9.00 Nesvita + jabłko /// jajecznica z 2 jajek w ogórkiem, szczypiorkiem itp.
II śniadanie 12.00 grahamka z 2 plasterkami szynki z indyka i trochę masła lub posmarowana Almette/// owoc świeży lub garść suszonych
obiad 15.30 miseczka zupy (niestety-na maśle roślinnym), pół opakowania warzyw na patelnię///zupa+ kotlet piersi z kurczaka z surówką z marchewki i jabłka
----tu zwykle trening, czyli głównie callanetics----
kolacja 19.00 szklanka kefiru ze szczypiorkiem//placek owsiany//pół ryby wędzonej

poza tym staram się zjadac 3 łyzki otrębów owsianych dziennie, piję wodę i czasami zieloną lub czerwoną herbatę. to...co by tu można jeszcze poprawić?

Pzdr
Kreskaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-20, 05:03   #20
suzana
Zakorzenienie
 
Avatar suzana
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Jego serce
Wiadomości: 7 389
GG do suzana
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

Cytat:
Napisane przez Kreskaaa Pokaż wiadomość
Mam podobny problem, a chyba nie ma sensu zakładać nowego wątku-mam nadzieje ze nic sie nie stanie jesli się dołączę...???

schudłam już 6 kg ale od jakiegos czasu waga nie spada. może podam swoje przykładowe jadłospisy, gdybyście zauważyły jakieś oczywiste błędy to byłabym b. wdzięczna za "wytknięcie"

śniadanie 9.00 Nesvita + jabłko /// jajecznica z 2 jajek w ogórkiem, szczypiorkiem itp.
II śniadanie 12.00 grahamka z 2 plasterkami szynki z indyka i trochę masła lub posmarowana Almette/// owoc świeży lub garść suszonych
obiad 15.30 miseczka zupy (niestety-na maśle roślinnym), pół opakowania warzyw na patelnię///zupa+ kotlet piersi z kurczaka z surówką z marchewki i jabłka
----tu zwykle trening, czyli głównie callanetics----
kolacja 19.00 szklanka kefiru ze szczypiorkiem//placek owsiany//pół ryby wędzonej

poza tym staram się zjadac 3 łyzki otrębów owsianych dziennie, piję wodę i czasami zieloną lub czerwoną herbatę. to...co by tu można jeszcze poprawić?

Pzdr

moim zdaniem dieta jest do całkowitej poprawki
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu."

suzana




Kasieńka 06.04.2012r.
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥




suzana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-20, 20:22   #21
Midi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

Cytat:
Napisane przez Kreskaaa Pokaż wiadomość
Mam podobny problem, a chyba nie ma sensu zakładać nowego wątku-mam nadzieje ze nic sie nie stanie jesli się dołączę...???

schudłam już 6 kg ale od jakiegos czasu waga nie spada. może podam swoje przykładowe jadłospisy, gdybyście zauważyły jakieś oczywiste błędy to byłabym b. wdzięczna za "wytknięcie"

śniadanie 9.00 Nesvita + jabłko /// jajecznica z 2 jajek w ogórkiem, szczypiorkiem itp.
II śniadanie 12.00 grahamka z 2 plasterkami szynki z indyka i trochę masła lub posmarowana Almette/// owoc świeży lub garść suszonych
obiad 15.30 miseczka zupy (niestety-na maśle roślinnym), pół opakowania warzyw na patelnię///zupa+ kotlet piersi z kurczaka z surówką z marchewki i jabłka
----tu zwykle trening, czyli głównie callanetics----
kolacja 19.00 szklanka kefiru ze szczypiorkiem//placek owsiany//pół ryby wędzonej

poza tym staram się zjadac 3 łyzki otrębów owsianych dziennie, piję wodę i czasami zieloną lub czerwoną herbatę. to...co by tu można jeszcze poprawić?

Pzdr
Mało posiłków, dziwnie rozłożone - ile godzin śpisz, skoro kolację jesz o 19:00, a śniadanie po 14 godzinach? To bardzo źle wpływa na metabolizm, taka długa przerwa.
Nie widać zdrowych tłuszczów.
Nie wiem, co znaczą te kreski // albo /// w Twoim poście - jeśli znaczą "i", to te posiłki są bez sensu (nieprawidłowo skomponowane i za duże), jeśli znaczą "albo", to to w ogóle nie są posiłki, bo albo w nich nie ma białka, albo warzyw, albo ani tego, ani tego.
Chyba w ogóle mało białka jesz - powinna być pełna porcja w każdym posiłku, dziennie trochę więcej białka w gramach niż ważysz w kilogramach: przyjmuje się, że chudnięciu sprzyja proporcja 1,5 g na kg masy ciała lub nawet 2 g.
Mało warzyw - powinny być w każdym posiłku, im więcej, tym lepiej, a najlepiej te o niskim IG. Podobnie z owocami - jest lato, zamiast otrębami, możesz zaspokajać zapotrzebowanie na błonnik świeżymi owocami (2-3 porcje dziennie w pierwszych posiłkach). Oczywiście otręby nie zaszkodzą.
Mam nadzieję, że te "warzywa na patelnię" to nie jest taka plastikowa torba z opakowaniem "przypraw" w środku? Jeśli tak, to te "przyprawy" wywalaj i posypuj sobie mrożonkę zwykłymi ziołami, bo tamto to sama chemia z dużą ilością niezdrowego tłuszczu.
__________________
WERSJA MIDI

Edytowane przez Midi
Czas edycji: 2009-06-20 o 20:25
Midi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-20, 23:19   #22
Agness_z
Raczkowanie
 
Avatar Agness_z
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 38
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

Skąd ja to znam, brak efektów
Ale staram się to zmienić, jestem w trakcie "studiowania" prawidłowych posiłków na redukcji. Ćwiczę co drugi dzień siłowo (dopiero zaczynam, więc narazie idzie mi to powoli) trening siłowy w warunkach domowych z super-sylwetki, a co drugi dzień interwały na rowerku stacjonarnym ), 5 minut wolnego tempa, 20 minut interwałów (staram się 1 min wolno, 1 jak najszybciej) i ostatnie 5 tez powoli żeby się uspokoić. Czy mogłaby któraś z Was dziewczyny ocenić to co dziś zjadłam odnośnie do ćwiczeń?
śniadanie:
4,5 łyżki owsianki, 1,5 łyżki jęczmienia, kawałek banana, kilka czereśni, mleko, cynamon, zielona herbata
I danie:
botwinka z jajkiem, kromka razowca z twarogiem i pomidorem
II danie:
pierś z kurczaka w przyprawach, marchewka gotowana
Podwieczorek:
Jogurt naturalny z domowym sokiem wiśniowym, kakao z 3,2% mlekiem i łyżeczką miodu
8 minute arms, trening A (1 seria), 10 minut interwałów na rowerku
Kolacja:
twaróg z jog naturalnym, 3 plasterki szynki z indyka, sałata
Moje zapotrzebowanie kaloryczne to 1550 kcal, ale szczerze mówiąc wolałabym komponować zdrowe posiłki bez patrzenia na kalorie, no chyba że będzie to niezbędne.
Domyślam się, że kolacja będzie za mało białkowa, a chciałam zjeść pierś która została mi z obiadu. Bardzo proszę o poradę i przepraszam, jeśli niekulturalnie "wsadziłam się" w czyjś wątek.
Agness_z jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-21, 11:22   #23
Kreskaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kreskaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

Midi- bardzo dziękuję za odpowiedź !

/// to miało być 'albo', każdego dnia wygląda to oczywiście inaczej. Więcej warzyw i białka-to muszę sobie wbić do głowy... No i przejrzałaś mnie z tymi warzywami na patelnię- myślałam że to taki super szybki i zdrowy i obiad a tu proszę. No trudno, trzeba się w koncu nauczyć korzystac z przypraw

a taka długa przerwa wynikła z tego ze przyzwyczailam się do wczesnych kolacji jak chodzilam do szkoły- no ale wtedy szłam spać i wstawałam też prawie 3h wcześniej.. pewnie w ciągu paru dni uda mi się wszystko poprzestawiać na swoje miejsce

Pzdr. i dzięki jeszcze raz!
Kreskaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 13:59   #24
07kasiulka
Przyczajenie
 
Avatar 07kasiulka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

Mam ten sam problem .. Jedząc tylko warzywka na parze z gotowanym mięsem i rybami i jogurtami nie schudłam nic dodam że trenuję siatkówkę a moje treningi nie zawsze do najlżejszych należały... Poddałam się bo nie mogłam wytrzymać patrząc na siebie i myśląc że nic się nie zmienia a tak bardzo chcę wyglądać szczupło .. Oczywiście moja mam mi mówi że nigdy taka nie będe bo mam taką budowę ale teraz uparłam się .. Nie zamierzam się poddawać już 12 dni ćwiczę A6W mam zamiar przejść na dietę bo postanowiłąm wybrać się do dietetyka gdyż sama nie daję sobie rady pozdrawiam Z samozaparciem dasz radę
07kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 21:43   #25
em2805
Raczkowanie
 
Avatar em2805
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 68
Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

Dołączam się do grona "niedouczonych" biegam ponad 3 miesiące i to nie są marszobiegi bo biegam ponad godzinę czasem półtora bez zatrzymywania, robię interwały podbiegi, krosy, trenuję przede wszystkim dla formy no i wykonuję ćwiczenia ogólnorozwojowe na główne partie mięśni i też kicha. Nie schudłam nic a nic!
Wiem, że u mnie to wina diety. Nie mam dużej nadwagi. Nie dawno zmieniłam styl życia na bardziej aktywny (wszędzie na piechotę itd) i schudłam w ten sposób prawie 15kg. To było jakiś rok temu i do tej pory już ani rusz, waga nawet nie drgnie. Chciałabym zrzucić jeszcze chociaż z 5kg, żeby pozbyć się ostatniego tłuszczu.
Nie będę opisywać swojego jadłospisu bo to jest prawie dokładnie to samo co dziewczyny pisały wyżej. Czyli wg mnie tzw babskie jadłospisy, jogurciki musli, owoce. I takie efekty. To błąd... Staram się dokładać to białko i jak się pilnuje cały dzień to dam radę ale tylko trochę sobie pofolguję to pewnie nawet nie chodzi mi 0,5g/na kg masy ciała.
Ciężko bilansować te posiłki A wiem że zwykłe obcięcie kalorii nic nie da, ile jest kobiet nawet wśród znajomych, wiecznie na diecie 1000kcal albo jedząc mało i bardzo rzadko, no i wiecznie z nadwagą.
Muszę chyba sobie na lodówce napisać NNKT i białko, to może będę pamiętać... Uff ale się rozpisałam
em2805 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-23, 20:54   #26
karoooolka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1
Post Dot.: Czemu mi nic nie ubywa... :(

ja bym proponowała spróbować takiej diety :
I śniadanie : dwie kromki chleba żytniego, (bez masła !) z wędliną drobiową na to może być jakieś warzywo
II śniadanie : podobnie jak pierwsze, Może być ewentualnie z chudym serkiem , najlepiej bieluchem
obiad: pierś z kurczaka, mała ilość ziemniaków i surówka no i jakś zupa
podwieczorak: jabłko lub jogurt naturalny bez cukru (może być też jakiś inny owoc byle nie banan i winogrono!)
kolacja: to co na śniadanie , lub jajko ugotowane z 1 kromką chleba( żytniego najlepiej z ziarnami) z wędliną drobiową

Dużo pij ! Nie jedz słodyczy !

a jeśli chodzi o ćwiczenia to ja stosuję 10 min zestaw ćwiczeń staram się je wykonywać codziennie po dwa razy rano i wieczoram. Z siłowni korzystam raz w tyg. i chodźę na ćwiczenia na stepie też raz w tyg( w te dni nie korzystam z 10min ćw) przez 3 tyg schudłam prawie 6 kg

ćwiczenia
4 min:
30s szybkiego biegu
30s wolnego
ważne jest by były wykonywane na zmianę (oczywiście przez 4 min)
3 min :
półprzysiady, pompki
2min:
brzuszki, nożyce
1 min:
wdechy wydechy, przysiady i skłony

Ważne jest by ćwiczenia wykonywać systematycznie ! nie zajmują ona dużo czasu a są bardzo efektywne .. Aha no i ostatni posiłek jadaj najpóżniej o 19 !

zapomniałam dodać ze dietę tą dostałam od lekarza ..

Edytowane przez karoooolka
Czas edycji: 2009-06-23 o 21:01 Powód: brak ważnych informacji
karoooolka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:03.