Dzieciaczki Styczeń 06 III

[kkasiaaa]

witajcie
Kurcze ja nie piszę bo nie mam kiedy Dopiero teraz czuję co to znaczy miec trójkę dzieci mam kongo w domu bo tak jak LEnka siedziała grzecznie w leżaczku to było ok , a teraz raczkuje także wszędzie wchodzi , wszystko ją ciekawi, zaczęła też wstawac przy meblach także muszę ją miec wiecznie na oku. I szczerze przyznam że mam powoli dośc Do tego ostatnio strasznie marudna była bo 3 dwójki jej wychodziły naraz, kilka dni temu sie wybiły ale ta dalej marudzi więc możliwe że ta ostatnia wychodzi. Jedynie na plaży trochę odpoczywam bo Julka z Oliwką szaleją a Lenka grzecznie siedzi ze mną albo raczkuje bo piachu tylko pilnowac muszę aby piachu nie jadła bo to uwielbia także na plaży jesteśmy codziennie jeżeli pogoda na to pozwala.

Mieliśmy miec dziś zdjęcia plenerowe ale pogoda się popsuła takze musiałam odwołac i mamy w piątek (o ile znowu się nie rozpada).

A po weselu ok , jakos tak nic specjalnie się nie zmieniło

Moni@ kurcze ja byłam pewna że ty dopiero teraz będziesz miała urlop a Ty już po.

a tu moja trójeczka

[Alien]

Witam dziewczynki kilka dni mnie nie było a Wy tutaj tak mało napisałyście ?
Mam nadzieje, że to wakacje Was tak usprawiedliwiają
Myślę, że w jesieni nasz wątek bardziej odżyje.

Nel my byliśmy w Radomsku na weselu i w Sandomierzu i Bałtowie po drodze. Niestety nie było już możliwości gdziekolwiek indziej podjechać. Wyjechaliśmy w czwartek a wróciliśmy w poniedziałek. Reszta urlopu będzie spędzona w domu. Ale tak się namyśliliśmy i stwierdziliśmy, że w następnym roku robimy sobie wakacje nad jeziorem, morzem bo jeszcze nie byłam nigdy w tamtych stronach. No ale do tego jeszcze bardzo daleko.
Ja nadal się próbuje odchudzać chociaż nie powiem, żeby mi to szło w zastraszająco szybkim tempie

Monia to fajnie że wyjazd tak Wam się udał
Kasiu piękne te Twoje księżniczki

[jastin83]

Napisane przez Alien

Ja nadal się próbuje odchudzać chociaż nie powiem, żeby mi to szło w zastraszająco szybkim tempie

Alien Ty mnie nie denerwuj
Widziałam ostatnio zdjecia na nk i nie wiem z czego Ty sie chcesz odchudzać
Normalnie bacik Ci sie należy

[Alien]

Napisane przez jastin83

Alien Ty mnie nie denerwuj
Widziałam ostatnio zdjecia na nk i nie wiem z czego Ty sie chcesz odchudzać
Normalnie bacik Ci sie należy

Jastin dziękuje za pocieszenie
no ale czy Ty się dobrze mi na zdjęciach przyjrzałaś ? Wiec jak to z czego chce się odchudzać? z sadła które mi wisi na brzuchu zresztą często słysze "komplementy" od pań w pracy, że wyglądam jakbym sie na porodówke wybierała, że się spasłam itp.

[iwonamysza]

Czesc dziewczyny!

Alienku te panie z pracy to po prostu zazdroszczą Ci figury i dlatego tak mówią. Ja uważam, że wyglądasz oszałamiająco.
Kasiu nie zazdroszczę Ci z tymi Twoimi dziewczynami, ja bym się wykończyła. Samym siedzeniem w domu tyle lat. To nie dla mnie.
Ja mam urlop do końca miesiąca, bo nie mam co zrobić z Kasią, a udało mi się dostać 3 tygodnie urlopu + jeden dzień.
Monia super, że wyjazd Ci się udał. Ja nie miałam pogody, za to Kasia była przeszczęśliwa, całe dnie na podwórku i spacery brzegiem morza. Mimo że pojechała zaraz po anginie nic jej nie było. Skąpała się kilka razy.
I to wszystko z dobrych rzeczy. Wpadnę tu jeszcze kiedyś. PA!

[Moni@]

Witajcie

KASIA - ja Ci wspołczuje ale wiem, ze to przejsciowe ,potem bedzie juz tylko lepiej...Usamodzielnia sie wszystkie dziewczynki i bedziesz miała luz...To potrwa troszke ale badz cierpliwa, wiem ze dasz sobie rade..Cudowne masz te coreczki

ALIEN - ty na nk to normalnie rewelacja...Jaka ty mlodziutka jestes....zazdroszcze ci....Urode masz taka dziewczecą....No i zazdroszcze Ci ze "masz czym oddychac " Fajna z Ciebie laseczka

IWONKA - wazne zeby Kasia byla zadowolona i ty odpoczela, oderwanie sie od codziennosci i domu jest wskazane kazdemu czlowiekowi raz w roku na 2 tyg, tak wypowiadaja sie psychologowie....

[iwonamysza]

O ta się odezwała, co nie świetnie wygląda. Taka sama śliczna...Tylko ja przy Was wszystkich takie monstrum.
Szkoda, że nie udało mi się wyjechać na 2 tygodnie, wtedy bym odpoczęła dużo bardziej, a tak jak nie było pogody to dużo zwiedzaliśmy. No i jednak z mamą nie powinnam nigdzie jeździć, zbyt dużo nerw mnie to kosztuje.
A teraz pochwalę się zdjęciami. Niestety to tylko z jednego dnia z mojego telefonu, resztę pokażę później jak będziecie chciały.

[Moni@]

Iwonka widze ze masz na sobie moj ulubiony kolor..turkusik mniammmmmmmm

Co do wypoczywania to ja tez bylam tylko tydzien a chcialoby sie wiecej i dluzej...ale coz...

No i musz ekoniecznie zdjecia zalaczyc a Ty tez pokazuj Iwonka zdjecia z nad morza..

[Alien]

Dziewczynki z tymi komplementami to chyba przesadzacie jakbym te 5-7 kg schudła to może byłoby lepiej. Ale dziękuje Wam bardzo za takie słowa

I zdjęcia załączajcie, dużo zdjęć ja uwielbiam oglądać Wasze fotki wiec czekam

[Nel70]

Witajcie!
Ale barwny robi nam się wizaż ,tyle fotekOczywiście wszystkie śliczne,Kasieńko Twoje damy ślicznie się razem bawią,Iwonka a Ty robisz się nie do poznania,tak trzymaj.Ja niestety przez lato przytyłam 3 kg,mam brzuchol ,ale to od piwa.Od jutra zaczynam dietę.Dzisiaj zdechł nasz 9 letni króliczek i smutek w domku,Amelcia nie mogła zrozumieć czemu Gucio się nie rusza.Wieczorem tż i Martynka pochowali króliczka.A teraz parę fotek.

[iwonamysza]

Nel ale u Ciebie na tej działeczce ładniutko, tak zielono... Aż miło popatrzeć. Pewnie uwielbiasz tam spędzać czas?
Monia kupiłam sobie bluzkę na kiermaszu za 3 złote, bo przemokliśmy, a nie wzięłam nic sobie na przebranie. Kasi zdążyłam kupić płaszcz przeciwdeszczowy, a sama chodziłam mokra. Ale chociaż życie mi uratowała ta bluzka, chociaż wyjściowa to ona nie jest.

[humbak]

WITAM KOCHANIUTKIE!!!!!
Mam wreszcie internecik. Zaglądam do Was rano (podniecona taką mośliwością ), a tu takie pustki!!!!
Już rano chciałam napisać ale nie chciały załączyć się zdjęci dostałam cholery i wyłonczyłam ustrojstwo.
Przeczytałam po łebkach wąteczk i widze, że dużo zmian u styczniowych mamuś.
Jak mi się teraz nie załadują te zdjęcia to się wściekne!!!!

[Nel70]

Witajcie!
Humbaczku miło ,że do nas zaglądnęłaśDziewczy nki Twoje są śliczne i jak ładnie się bawią.
My jutro wyruszamy nad morze do Kołobrzegu,nie będzie nas do wtorku.
Miłego weekendu i piszcie więcej,bo miło powrócić i mieć co poczytać.

[jastin83]

czesc kochane!!!
ooo Humbak miło Cie widzieć,zdjęcia śliczne,Nel gapo kochana toż to Michał siedzi obok Lili


ja mało pisze bo moja najmłodsza wstaje o 5 rano(a dla mnie to noc)i ta pora teraz kiedy do Was pisze to dla mnie juz pora na sen,niestetyw dzień tez łaże jak neptyk
Wika moja tez ryksa sie zrobila jakaś,zamiast wytłumaczyć o co chodzi odrazu wrzeszczy,krzyczy,płacze, nerwus strasznyZreszta to i przezemnie chyba bo tez ciagle na nią "dre pape"Ale wogóle sie nie słuchaani prośby,ani groźby nic nie daja,dobrze ze juz zaraz idzie do przedszkola bo oszaleje(ale w sercu to Wam powiem ze zal mi taki sciska ze beczeć sie chce)Wiktoria teraz uzależniona tak naprawde od Weroniki i mniej energi spala w ciagu dnia dlatego mi tak popalic daje

aha wszystkie foty super,kolorowe,a dzieciaki widać ze szcześliwe,buźka kochane!!!

[iwonamysza]

Humbaczku witamy Cię serdecznie, jak miło Cię znowu zobaczyć. Lili to już panna, włoski jakie ma śliczne blond. A kawaler też Ci wyrósł niewiadomo kiedy.
Wpadaj teraz do nas regularnie, bo tęskniłyśmy. Ale fajnie, że wróciłaś

Jastin moja Kasia też taki sam nerwus, ale ja też ciągle się na nią wydzieram, to po kim ma być spokojna?

Nel odpoczywaj i opalaj się ile wlezie. Pogoda ładna, to na pewno wypad Ci się uda.

[humbak]

Wg Nel to chyba jest Michalina.
Mówie Wam kochane jakią mam plage komarów. Najgorsze że Michał to ma chyba jakieś uczulenie bo mu okropnie puchną te bąble. Codziennie wieczorem toczymy istną wojne z tymi komarami a do piwnicy wieczorem to się nie da wejść. Dziwi mnie ich ilość bo żadnej wody nie ma w pobliżu.

Kasiu gratuluje ślubu. Dziewczynki masz śliczne.
Jastinku Gratuluje Weroniczki.

Musze wam się pochwalić, że zrobiłam prawko, zdałam egzamin za drugim razem w lutym. Nawet sobie nie wyobrażacie jaka to na tym naszym zad...iu wygoda.

Mój synek ostatnio wreszcie nauczył się wchodzić na łóżka i kanapy, bo mamy wysokie i długo ta sztuka mu się nie udawała, to teraz mam. Nie wiem skąd mi się wzieło takie dziecko. Majster niesamowity. Musiałam powynosić wszystkie kwiatki, powiązać szafki w kuchni, albo poodkręcać uchwyty. Jak widzi otwartą łazienke to leci biegiem.
Za to na Lili nie moge narzekać, grzeczna jest.
Lili namiętnie ogląda ,,Było sobie życie-Narodziny" Pytaniom nie ma końca

[humbak]

Kasiu dopiero teraz zobaczyłam Twoje zdjęcia ze ślubu - PIĘKNIE WYGLĄDAŁAŚ!!!!!!

[Alien]

Humbak jak miło Cie widzieć znowu zawsze to jedna osoba więcej więc i może pisać będziemy więcej. Przedtem to ja nie mogłam nadążyć z czytaniem a teraz to nie ma co czytać
Lilianka chyba bardzo się zmieniła albo dlatego mi się tak wydaje, że dawno nie widziałam ją na zdjęciach. Ładna dziewczyneczka A synuś też juz coraz większy. To kiedy kolejne ??

Ja też tak się zastanawiam jak to będzie jak Wika pójdzie do przedszkola a to juz coraz bliżej, nawet w pracy zapowiedziałam, że chcę dwa dni wolnego na e okoliczność

[humbak]

Moja kariera rodzicielska na Michałku się zakończyła.
Myśle dać Lilianke od września do przedszkola, bo strasznie towarzyska z niej bestia. I wątpie żeby moje towarzystwo na początku było jej potrzebne, jej ani mamusia ani tatuś nie są potrzebni. Jest całkowitym przeciwieństwem Michałka który jest prawdzistym maminsynkiem.

Ale u nas duchota, spadłby jakiś deszcz to by się powietrze oczyściło, bo nie mam ochoty nawet ręką ruszyć.

Wracając do mojego prawka, to jak ostatnio tankowałam paliwo, z przejęcia zgubiłam na stacji korek od baku, ale się mąż uśmiał.

GDZIE JESTEŚCIE?

[humbak]

Własnie skończyłam produkować sałatke z ogórków, cebuli, marchewki i papryki. Chyba ją zjem zanim włoże do słoików, bo na razie się moczy w sosie własnym.

Lilianka jest u dziadków i przy obiedzie oświadczyła im, że boli ją brzuszek bo ma dzidziusia w brzuszku. Jak nie chce jeść to takie różne cuda wymyśla.

[Moni@]

Witajcie

Na poczatku chciałąm powitac Humbaczka Jak milo Cie tu spotkac i zobaczyc Twoje pociechy. Lili jest urocza, blondyneczka jak malowana..a Michas taki duzy jak te dzici szybko rosna...
Witaj Humbaczku

U mnie nic ciekawego, zmeczona pracą po prostu padam i nie mam ochoty na wizaz i na nic...Kiedys to namietnie Wizaz i allegro a teraz tylko praca, cos przepiore, zmyje naczynia, kapie Szymka i padam na twarz...

3 tyg pracowałam sama, nauczylam sie obslugiwac laser do robienia pieczatek i juz sama pieczatki robie wizytówki tez juz swoje pierwsze pusciłam do druku...Ex byl na urlopie i sama musiałam sobie radzic...
Kazdemu klientowi mowilam "...bedą jak szef wroci, zrobimy ale jak szef bedzie"wiec sie wk*** i zrobilam sama.....
Jednak przez te 3 tyg jestem tak zmeczona ze dzis obiecałam sobie ze odpoczywam....Jednak przy Szymku to jakos niewykonalne
Ciagle mamo zobacz, mamo baw sie, mamo badz autem i mow jak to auto i tak w kołko...Buzia mu sie nie zamyka...

Moja mama za tydz juz wyjezdza, Szymek do przedszkola...zacznie sie znow lataniana echhhhh

a Teraz kawał miesiaca:

Szymek mowi do mnie tak:
-"mamusiu kochana połż sie kolo mnie i nawet 500lat tak ze mna leż"
Ja mowie:
-"poloze sie póki chcesz jeszcze bo kiedys poznasz jakas dziewczyne i z nia bedziesz sobie lezał a ja bede juz stareńka i nie bedziesz chcial ze mna lezec.."
Szymek na to (pokazujac reką gest ze mi cos wytłumaczy) mowi:
-"mamusiu ja ci cos wytlumacze, ja jestem chlopcem i lubie chlopców a nie dziewczyny i nie bede z żadną leżał"

Usmiałam sie do łez....

[humbak]

Monia chyba padne ze śmiechu.

Dziękuje kochane za miłe powitanie.

[jastin83]

czesc dziewczynki!!!
wpadłam tylko pochwalić sie ze jestesmy po pierwszym dniu adaptacyjnym w przedszkolu,Wiktoria super sobie poradziła zostala bez problemu sama,mama nie byla jej potrzebna wogóledumna z niej jestem bardzomamy te spotkania adaptacyjne do czwartku,takze jeszcze z nia pochodze a od 1 września juz bedzie sama
powiem Wam ze w grupie sa dzieci które nie mówią jeszcze nawet,a tez rocznik 2006 z tym ze niektóre jeszcze nie maja 3 lat skonczonych
dobra uciekam moze wieczorem wiecej napisze
miłego dnia!!!

[Alien]

Jastin fajnie, że Wika chodzi na zajęcia adaptacyjne i że się zaklimatyzowała
U nas nie ma czegoś takiego, dziecko idzie pierwszego dnia i panie każą wcześniej je wybrać i tyle, wiec ja już postanowiłam, że wolne wezmę na 1 września.
Narazie skupiam się na kupowaniu i szykowaniu wyprawki. Troche tego dużo jak na takie trzylatki.
Wiem, że moja Wika z chęcią pójdzie do przedszkola i z uśmiechem na ustach tylko boję się, że potem jak inne dzieci będą płakać to ona też i nie bedzie juz tak wesoło. Chociaż mam nadzieje, że nagle jej się nie odmieni i nie przejdzie jej ochota na przedszkole a ja nie bede musiała siłą ją tam ciągnać.
Jak Wika ma kontakt z innymi dziecmi to widzę, że jest bardzo zaradna i szybko się zaprzyjaźnia jednak jak pomyślę o tym przedszkolu to mam myśli, że ona taka malutka, drobniutka i jak ona sobie poradzi, taka troska mnie ogarnia i wzruszenie. Juz jakoś dzisiaj zaczynam to odczuwać....niedługo dopadnie mnie nerwówka, ja chyba wszystko za bardzo przezywam, taki mam charakter, że wrażliwa jestem za bardzo i coś mi się wydaje, że pójscie Wiki do przedszkola ja przeżyje bardziej niż ona sama. Bo ja już się zastanawiam jak to bedzie i jak ten pierwszy dzień w przedszkolu wygląda, zaprowadze ją i co dalej, aaa chyba zaczynam panikować

[kkasiaaa]

Humbak witaj spowrotem Dzieciaczki masz śliczniutkie.

Alien tak to już jest ze to my mamy bardziej przeżywamy pójście do przedszkola niż nasze maluchy. Ja też się denerwuję , wiem że będzie płacz , ale tłumaczę sobie że skoro z Julią to przeżyłam to i z Oliwką też dam radę. Ale tak na wszelki wypadek zapowiedziałam tż-towi żeby się nie zdziwił jak zrezygnuję z przedszkola bo serce będzie mi pękac na widok płaczącej Oliwki. No zobbaczymy jak to będzie.

A ja sie nie odzywam bo : MAM TROJE DZIECI i masę roboty w domu , poza tym korzystamy z plaży ile sie da bo niedługo będzie koniec.

Oliwce 3 tygodnie temu wyszła dziwna wysypka wpierw na nózce, później na drugiej, w końcu na brzuchu i trochę na rękach. Pediatra przepisała syrop antyalergiczny i maśc ale to wcale nie pomogło. Dzisia j tż był z nią u dermatologa i ta przepisała jakieś maści , mam nadzieję że pomogą bo Oliwkę ta wysypka swędzi wiec ciągle się drapie i ma malutkie ranki na ciele. Wg dermatologa możliwe że to od wody morskiej takze Oliwka ma zakaz kąpieli w morzu, dobrze że to już koniec lata

W ałaczniku kilka zdjec slubnych

[humbak]

Kasiu piękne te zdjęcia. Szczególnie to pierwsze z dziewczynkami.

Ja tam mam pewnośż że Lili to do przedszkola pójdzie z przyjemnością.

Byłam kochane wczoraj u lekarza bo od ok 3 miesięcy potwornie boli mnie prawa łydka, już nie pierwszy raz była z tym u lekarza, ale teraz piszłam do innego, bo jak dotąd nic mi nie pomaga. Od razu dostałam skierowanie na badanie krwi, skierowanie na prześwietlenie kręgosłupa i skierowanie do chirurga , oraz 10 zastrzyków w brzuch i 2 rodzaje tabletek. Mam nadzieje, że w koścu coś mi pomoże bo już nie wyrabiam.

Miłego dzionka.

[Nel70]

Witajcie!
Humbak wybacz,ale tak rzadko ostatnio u nas bywałaś,że zapomniałam skład Twojej FamiliiDzieciaczki super.
Dziewczynki byłam w Kołobrzegu,pogoda dopisała,było cudownie,woda miała 20stopni,ale Amelcia cały czas siedziała w wodzie.Kołobrzeg przepiękny,mnóstwo kafejek i pubów przy samym morzu,molo świetne.
Alienku u nas także nie ma zajęć adaptacyjnych w przedszkolu,ja sama już się martwię jak Amelcia da radę i jak bedzie z tymi rozstaniami.
Kasia zdjęcia z wesela super,najbardziej mnie ujęły te z dziewczynkami.

[iwonamysza]

Czesc laseczki!

Nel gratuluję udanego wypadu nad morze. Ja nie miałam tyle szczęścia z pogodą, ale też bylo fajnie. Na pewno nie żałuję.
Nie mogłam się opalić nad morzem, to chociaż nadrobiłam to w ostatnim tygodniu, pojechałam do mamy i kilka razy pojechaliśmy nad jezioro i się trochę udało opalić. Kasi z wody nie można było wyciągnąć i nareszcie odpoczęłam.
Byliśmy też w Ciechocinku, żeby połazić jak to mój tż mówi po "geriatrycznym raju".
Chciałam pokazać Wam kilka zdjęć, ale niestety na większości z nich jestem nie do pokazywania, ale znowu wzięłam się za siebie i walczymy dalej z kilogramami. Grunt to to, że ich nie przybywa, ale też niestety nie ubywa.
Kasiu śliczne zdjęcia, jesteś przepiękna. Dla takiego dnia i dla takiego cudnego wyglądu w tej białej sukni warto było wyjść za mąż.

[Nel70]

Witajcie!
Rzeczywiście pogoda nam dopisała,aż żal było wracać znad morzaIwonka ja również planuję się zabrać za siebie od września bo przez te grille i piwko przytyłam 3kg,a że jestem niska to od razu widać fałdki tu i tam
Dziewczynki czy to normalne,że się tak przeżywa pójście maluszka do przedszkola,bo ja od dzisiaj mam na tym tle rewolucję żołądkową
U na trzeba jutro przyprowadzić dziecko do 8.30 i pewnie zawieziemy razem Amelcię,tylko,żebym się nie rozkleiła przy rozstaniu.
A teraz kilka fotek znad morza.

[humbak]

Nel normalne, normalne. Poszłam dzisiaj z Lili do przedszkola bo chciałam załatwić formalności i pokazać dziecku co go czeka, a tu porażka, dyrekcji nie było i nic nie załatwiłam. Ale poprosiłam panie z obsługi i pokazały Lili sale i oczywiście ta moja gwiazda nie chciała wyjść. Już myślałam że się bez wycia nie obejdzie. Powiedziałam mi żebym szła a ona zostanie sama. Ale powiem Wam kochane, ze jak zobaczyłam tą sale to mnie ogarneła jakaś taka niechęć do tego całego przedszkola. Najchętniej to bym trzymała dzieci w domu do 21 roku życia.
Jutro mamy na 9.
Ile płacicie za miesiąc? Ja ok. 90 zł, zależy ile dni ma miesiąc.

Sliczne foteczki.