2008-04-26, 21:41 | #151 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 205
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
Po pierwsze - PODZIWIAM!
Czytuję od jakiegoś czasu, ale jeszcze nie miałam okazji skomentować. Tak mi się tylko nasunęło, w związku z małżem - czy on wie, czego potrzebujesz? Bo może po prostu wydaje mu się, że wszystko jest w porządku i że Ty, w tym co robi dobrze widzisz oznaki tego, że Cię kocha, szanuje, podziwia... Rozmawialiście o tym? Tak na spokojnie, poważnie? Może nawet kilka razy trzeba? A na swoją metamorfozę zwrócić uwagę. Bo może w swojej nieświadomej facetowatości jeszcze do niego nie dotarło i dopiero musi otworzyć oczy i popatrzeć świadomie? I wtedy to "łaaaaaaaa!" (w sensie podziwu) A może by go gdzieś wyciągnąć bez dzieci? Na randkę? No przecież wiosna... |
2008-04-28, 11:22 | #152 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 135
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
Jestem pod wrażeniem Twojej metamorfozy sonique82! wielkie brawa!!!
co do męża polecam szczerą rozmowę: powiedz mu czego od niego oczekujesz, jasno i dokładnie. mężczyźni nie domyślą się nigdy sami o co kobietom chodzi. pozdrawiam gorąco |
2008-04-29, 11:51 | #153 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 57
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
Witam,
znów dłuuuga przerwa w moim "niepisaniu", ale tak jak piszecie, wiosna!!! Sporo czasu na dworze z dziećmi a w domu malutko. Dziękuję Wam kochane Wizazanki za tak miłe słowa. Pani-jesień piszesz, ze wiesz z doświadczenia, że z faceta można wyciągnąć wszystko. W takim razie pewnie masz jakiś sposób, może podzielisz się nim ? staram się, męczę, próbuję różnych sposobów. Ale opornie mi to idzie. Wiem, że rezultatów nie mogę sie spodziewać od razu, ale pracuję nad naszym związkiem i to bardzo i czekam na ten happy end. Ashia kolor oczków mam taki niby zielony, trochę piwny, moja mama mówi, że bazyliszkowy wredna babo, heya mówiłam, chyba sto razy mojemu facetowi czego od niego oczekuję, i nic z tego. On nic nie kapuje. JAk ja do niego nie podejdę nie przytulę, nie pocałuję, nie poproszę, to on potrafi tak cały tydzień, wiecie jak się męczyłam, żeby obyć się bez jego czułości? Czasami mam wrażenie, że zachowujemy się jak stare małżeństwo, takie zmęczone życiem i sobą. Chciałabym go gdzieś zabrać, wręcz uwieść, ale on jest ciągle zmęczony, to go coś boli, to znów nie ma humoru. Wiem, wiem, rozumiem go kiedy ciężko pracuje, jednak weekendy są przecież wolne, DLA NAS!!! A może taki relakisk ze mną by go odprężył ? Staram mu się to wytłumaczyć, a on mówi, ze może w wakacje ... tylko które ... ciągle odkłada wszystko na później... ach .... nie gadam więcej na jego temat bo mi się smutno robi. Dziewczyny, jaką farbę mi możecie polecić ? Ja dość często myje włosy i miałam ostatnio GARNIER i już mam takie matowe włoski brzydkie. Nie wiem, czy coś z L'oreala, a może Safira? pozdrawiam ciepluśko |
2008-04-29, 12:09 | #154 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
od siebie Loreala nie są najtańsze ale jednak najlepsze
kurde, dziwny ten Twój mąż, niby go rozumiem, że zmęczony itp. ale chyba trochę przegina, skoro nie lgnie do Ciebie przez cały tydzień . eh, pewnie Ci ciężko
__________________
byle do wiosny
|
2008-04-29, 19:49 | #155 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
Cytat:
Tu nie były dobre prośby, czy, nie daj Boże, groźby. Tylko dokładne wyjaśnienie, o co chodzi. Łatwo nie było, bo nigdy nie lubiłam mówić o swoich uczuciach, o tym, co mnie boli. Ale trzeba o tym rozmawiać. U mnie się to sprawdza. No, ale to już może zależy od człowieka... Pozdrawiam
__________________
Jesteś! |
|
2008-05-01, 11:59 | #156 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 57
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
pani-jesien - dzięki za odpowiedź - no i właśnie to stwierdzenie na końcu, wszystko zależy od człowieka ... mam nadzieję, że w końcu i mnie się uda i że starczy mi jeszcze sił na to wszystko ...
madame paranoja - dzięki, kupię L'oreala no i ciąglę próbuję zrozumieć mojego małza a oto kilka moich nowych fotek, no i zamówiłam z Avonu cienie do powiek smoky eyes - niedługo będę znów eksperymentować. pozdrawiam ściskam, całuję i trochę wiosny Wam przesyła, szkoda tylko, że nie mogę Wam pokazać, jak ta jabłonka cudnie pachnie ! |
2008-05-01, 12:03 | #157 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
Brak słów jak jakaś modelka wyglądasz
|
2008-05-01, 12:05 | #158 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 1 205
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
sonique, skąd w Tobie tyle siły i energii? pożycz trochę .
te zdjęcia, które teraz wkleiłaś, są rewelacyjne, przepięknie na nich wyglądasz - naprawdę, to nie jest żadna wazelina - zmieniłaś się nie do poznania, a i muszę stwierdzić, że ta Twoja nowa grzywka w takim lekkim ułożeniu na bok baaardzo Ci pasuje. bije od Ciebie taki blask i czar, ja nie wiem gdzie Twój mąż ma oczy. coś mi się wydaje, że adoratorów wokół Ciebie cały wianuszek. naprawdę, jestem zachwycona Twoim obecnym wyglądem. |
2008-05-01, 12:07 | #159 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
masz na tym zdjęciu ten nowy podkład maybeline afinitone (nie wiem jak to się pisze) długo się utrzymuje??
|
2008-05-01, 12:22 | #160 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 32
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
Zgadzam się, grzywka na bok dodaje twarzy takiej lekkości! I bardzo Ci ładnie w takim delikatnym makijażu, takie wiosenne te zdjęcia [i nie mówię tu o jabłonce]
Może przegapiłam i już gdzieś to pisałaś, ale jakiego korektora użyłaś pod oczy [o ile w ogóle jakiegoś?] Bardzo świeżo wyglądają |
2008-05-01, 12:45 | #161 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 57
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
Nie no, aż tak szybiego odzewu to sie nie spodziewałam!!! Dziękuję dziewczyny!
Naprawdę czuję się "w sobie" coraz lepiej i coraz bardziej się sobie podobam (eeee, to chyba jeszcze nie narcyzm) cieszę się sobą ! I to chyba stąd ta moja siła ! Poza tym jestem niepoprawną optymistką i wierzę, że świat i ludzie są ok, chociaż często dostaję za to niezłe lanie. anuanusia - podkładzik afinitone jest całkiem niezły i trzyma się jakieś 6 godzin, później trochę schodzi, ale równo i nawet wtedy jest ok. pushthebutton - korektor pod oczy - koniecznie! Tez maybelline everyfresh wersja ciemniejsza. Ale podkład afinitone też ładnie maskuje, także jak nie mam czasu, to nakładam sam podkład, ale wiadomo, z korektorem lepiej. No i chwilę temu mąż zauważył, że zrobiłam się na bóstwo! Ale zgotował mi niespodziankę wiecie co, on ma naprawdę wielkie szczęscie, że go KOCHAM !!! Zyczę Wam kochane Wizazanki udanego majowego długiego weekendu i oby mój dobry nastrój i moja wiosna udzieliła się również Wam (nie mówię tu o jabłonce ) o i jeszcze jedna fota m się zapodziała, no to pach wklejam ! |
2008-05-01, 13:02 | #162 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 665
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
sonique wyglądasz zniewalająco! jaka piękna cera! na prawdę wprost atłasowa!
wyglądasz ślicznie , a co dla mnie najważniejsze, imponujesz mi radością ducha trzymaj się wiosennie i słonecznie
__________________
|
2008-05-01, 13:14 | #163 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
ale masz śliczne usta no i bardzo udane zdjęcia,wyglądasz uroczo
__________________
Wiedziałam jak chcę żyć MAZDA RX 8 .........OUT OF YOUR LEAGUE......... |
2008-05-01, 13:38 | #164 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4 066
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
Cytat:
sonique, zerkam tu czasem- jestem pod wrażeniem Twojej metamorfozy, a także Twojej siły i optymizmu. Gratuluję tych przemian, wyglądasz teraz super! Według mnie najlepiej Ci w takiej fryzurce, jak na środkowym zdjęciu, kiedy masz spięte włosy i odsłonięta twarz. Niepotrzebnie zasłaniasz twarz włosami!
__________________
"Cierpliwość - spokój, że przecież się stanie..." /J. Twardowski/ |
|
2008-05-01, 13:40 | #165 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Heaven :)
Wiadomości: 897
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
sonique efekt końcowy oszałamiający Jestem pełna podziwu dla twojego uporu i optymizmu. Tak trzymaj Wygladasz pięknie, o kilka lat młodziej niz przed zmiana. Twój przykład pokazuje, ze warto być wytrwałym i wystarczy odrobina chęci i mobilizacji i mozna wszysto odmienic Pozdrawiam i zycze udanego weekendu
__________________
55-54-53-52-51-50 |
2008-05-01, 17:28 | #166 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 116
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
Łaaaaaał, weszłam na ten watek w sumie przypadkiem i przejrzalam caly, musze powiedziec ze cudownie sie zmnilas, zupelnie inna kobieta, zadbana, uśmiechięta, dzieki Tobie aż chce mi się działać )
Taka rada od siebie, to może do "pełni wizerunku" dodaj jakąś biżuterie, kolczyki itp.. A małż, nie wiem, czasem myśle sobie, że w niektórych zwiazkach już tak musi być jedna ze stron daje wiecej, stara sie, a druga nic... I czasem osiaga sie nawet wtedy jakis kompromis, o ile to sie nazywa kompromisem:P |
2008-05-01, 20:50 | #167 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 32
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
To super, że zauważył: jak widać mężczyźni, jakkolwiek długo by to nie zajęło, czasem przeglądają na oczy^^
I jeszcze jedno- ze wszystkich czynności kosmetyczno-upiększających jakie stosujesz jedna daje niesamowite efekty- uśmiech! Na tych zdjęciach nie da się tego nie zauwazyć;] |
2008-05-02, 20:20 | #168 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 205
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
Wyglądasz prześlicznie
Nie jestem pewna, czy się znam, ale zobaczyłam Cię w wyobraźni w makijażu - oczy- delikatnakreska w kolorze brązu, cienie: złoto i brzoskwinia, usta: brzoskwiniowo-różowa, bardzo delikatna szminka (błyszczyk). I bluzeczka z dekoltem, w ciepłym brązowym kolorze... (a na wierzch kremowy żakiet, rozkręciłam się ;P) Nie mówię, że tak będzie pięknie, tylko tak mi się wyobraziło. Ale ja lubię te kolory, więc może dlatego? Cieplutkiej wiosny i dużo cierpliwości i uśmiechu dla męża. Trzymam kciuki |
2008-05-02, 20:38 | #169 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
Sonique, ślicznotko superbabeczko, jakie Ty masz kłopoty z mężem? O co konkretnie chodzi, bo piszesz tak ogólnikami w sumie - że trudny, no ale na czym to polega? Może i na to coś doradzimy, tak naprawdę na każdego faceta jest jakiś sposób
|
2008-05-04, 20:43 | #170 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 453
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;7424272]Sonique, ślicznotko superbabeczko, jakie Ty masz kłopoty z mężem? O co konkretnie chodzi, bo piszesz tak ogólnikami w sumie - że trudny, no ale na czym to polega? Może i na to coś doradzimy, tak naprawdę na każdego faceta jest jakiś sposób [/QUOTE]
Też chciałam o to zapytać. Może pomożemy? Co do metamorfozy to jestem w szoku- na ostatnich zdjęciach jesteś prześliczną kobietą Ja nie wiem co jest z tymi facetami, Twój ma naprawdę przpiękną żonę Nigdy tu na Metamorfozach nie pisałam, ale dla Ciebie zrobiłam wyjątek bo trudno się powstrzymać od skomentowania jak pięknie wyglądasz. A makijaż robisz bardzo ładny
__________________
|
2008-05-09, 10:46 | #171 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 1 205
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
Sonique, co u Ciebie?
|
2008-05-09, 18:55 | #172 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
Cytat:
nie ma porownania do zdjec wczesniejszych a terazniejszych piekna z ciebie kobieta |
|
2008-05-11, 13:39 | #173 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
Cudownie Naprawdę wyglądasz super! Tak świeżo i dziewczęco Gratuluję metamorfozy!
|
2008-05-12, 13:23 | #174 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: ok. Lublina
Wiadomości: 86
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
Sonique ale zmiana super fotkii pozdrowionka
|
2008-05-12, 16:16 | #175 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
wyglądasz najlepiej widać, że wewnątrz też dobrze się dzieje nie mogę się napatrzeć, świetna spektakularna metamorfoza
a jabłonkę prawie czuję (zła jestem bo chora w taką pogodę dlatego Ciebie pozdrawiam ciepło )
__________________
byle do wiosny
|
2008-05-13, 13:13 | #176 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
Sonique, jak pięknie. Wyglądasz zachwycająco. Naprawde ślicznie1 Szkoda tylko, że mąż taki oporny i nie potrafi docenić. Skoro Ty się umiesz zmienić, on tez powinien. POWODZENIA. Trzymam kciuki. Pierwszy duzy krok do sukcesu masz za sobą!
__________________
|
2008-05-13, 14:28 | #177 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 645
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
super wygladasz serio a Małż ślepi jesli nie widzi..
|
2008-05-13, 17:06 | #178 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
Łał! Chyba w końcu 'odnalazłaś siebie', jeśli chodzi o fryz, makijaż. Nie przestawaj eksperymentować, bo bardzo dobrze Ci to wychodzi.
Jesteś taka sympatyczna Żeby jeszcze ten małż był sympatyczniejszy |
2008-05-15, 21:26 | #179 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 57
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
Hej!!!!!!!!!
wreszcie mi się udało! dotrzeć do Was kochane dziewczyny! Bardzo dziękuję Wam za tyle miłych słów i komplementów! Pytacie mnie jakie mam kłopoty z małżem, że nie piszę o konkretach.... jakoś tak mi ciężko pisać szczegółowo o co chodzi, pewnie niejedna z Was powie, że to po co w ogóle się odzwywam ? Chciałabym komuś o wszystkim dokładnie opowiedzieć, o mnie, o moim małżeństwie, żeby ktoś doradził mi co mam robić, żeby było dobrze. Ale wiadomo, to ja sama muszę działać. I ktoś mi powiedział, że są trzy wyjścia: albo będzie lepiej, albo będzie gorzej, albo bez zmian ... SugarFinn - napisałaś mi, że zauważyłaś pewną relację w niektórych związkach, że czasami jedna strona musi się starać bardziej, żeby było dobrze, że to taki dziwny "kompromis". Bardzo dużo nad tym myślałam. Na początku zachodziłam w głowę dlaczego ja ? Dlaczego to ja mam się starać ? Ale teraz staram się inaczej podejść do tematu ... zauważam, że kiedy ja sie staram, mój małż ten zaczyna się starać. To tak jak w tej bajce z psem, nie wiem czy znacie: pies wszedł do sali luster, bardzo się wystraszył, wokół było mnóstwo powykrzywianych dziwnych psów. Nasz bohater pokazał kły i zawarczał, potem natychmiast zaczął szczekać, a odbicia w lustrach zrobiły to samo ... pewnie domyślacie się końca ... pies uciekł przestraszony jeszcze bardziej .... co by jednak się stało, gdyby pies zaczął się bawić ze swymi odbiciami, zachowywać sie "przyjaźnie" ... reszty nie muszę tłumaczyć ... wierzcie mi te moje staranie wiele mnie kosztują, ale warto dla paru cudownych chwil ... nawet ostatnio staram się doceniać jego dziwne komplementy. Wiem, że nigdy się nie doczekam słów: "kochanie, jak Ty pięknie wyglądasz w tej bluzce", ostatnio powiedział do starszej córki kiedy razem wychodziłyśmy: "Karolina pilnuj mamę, bo nie wiem gdzie się tak wystroiła". Wiem, że mu sie wtedy podobało jak wyglądam, ale jakoś inaczej nie potrafi tego powiedzieć... staram się cieszyć z tego co mam, a nie myśleć o tym co chciałabym mieć ... Ostatnio też dużo go chwalę, mówię na niego Ty mój Herciu kochany! () Wzięło się to z tego, że rąbie drzewo na opał i tak mu sie przyglądałam, no i powiedziałam na neigo Ty mój Herkulesie, a on na to, że chyba Herciu, no i tak zostało. Tylko jak się wkurzy, to wtedy jest tak bardzo mi daleki, nie potrafię wtedy do niego dotrzeć. Ma wtedy takie straszne spojrzenie... ach ... wtedy poprostu unikam go jak mogę, wręcz wychodzę z domu (jeśli to jest możliwe ). madame paranoja - mam nadzieję, że wstrętne choróbsko już sobie poszło! dzięki za pozdrowionka mam cienie do powiek z Avonu - smoky eyes, ale nie umiem się nimi malować wyglądam fatalnie. Jak trochę poćwiczę i coś mi z tego wyjdzie, to wtedy odważe sie zrobić jakąś fotę. aaaa i dbamo stópki - kremik zmiękczający - też Avon - jest cudny! A z ćwiczeniami ciężko jakoś straciłam zapał. nic na dzisiaj tyle, kończę pozdrawiam ciepło papa |
2008-05-16, 01:31 | #180 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 776
|
Dot.: Niech mój małż mnie wreszcie zauważy!
Cytat:
a do tego zarażasz optymizmem i tym samym dajesz wiarę innym i powtórze za jedną wizażanka że masz przepiękny uśmiech pozdrawiampamiętaj żeby uśmiechac się częściej |
|
Nowe wątki na forum Metamorfozy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:35.