Jeden jedyny:)

[martwa papuga]

Napisane przez Anuschka

Hehe, a Papuga oszukuje

A skąd

Ale serio, coś takiego jest, że spryskam się czymś zachwycającym i: "ojej, jak pięknie, nic innego mi nie potrzeba..."

Nie wystarcza mi neuronów, żeby przewidzieć zmianę na następny dzień.

[Daffodilka]

Gdybym miała zabrać na bezludną wyspę jeden jedyny zapach, z tych które znam wybrałabym NU EDP. Po kryjomu do kieszeni upchałabym jeszcze odlewkę PFE, bo bardzo mi ta figa poprawia nastrój. Często z nią na nadgarstkach zasypiam

[gwaihally]

Niby bardziej kocham Palisandra, albo Fou d'Absinthe, ale gdy bym miała wybierać jedne jedyna na zawsze, albo żadne (oczywiście z pistoletem przy głowie) to wybrałabym Theoremę. Jek ją nosze to nie mogę się dosłownie nacieszyć, wdycham i wdycham. A ciągi na nią potrafię mieć nawet przez cały tydzień. Przypadku każdych innych dwa dni pod rząd to max.

Edit: A Rawita i Daffodilka to bliźniaczki jednojajowe, czy jak?

[Daffodilka]

Napisane przez gwaihally

Edit: A Rawita i Daffodilka to bliźniaczki jednojajowe, czy jak?

Nie do końca. Obie kochamy Nu, ale ja zdecydowanie wolę ekstremalną figę od zwykłej. Tej ostatniej do kieszeni bym nie pchała, wybrałabym raczej sam na sam z Nu

[zeldee]

Obecnie Ambra Etro - moja największa miłość z tego roku. ( a do kieszeni, po cichu również PFE ).

Ale w tym roku tak naprawdę zaczęłam z perfumami, więc pewnie to się wkrótce zmieni.

[Afterburn]

Tigre,a jak by sie znudził t o zakupię maszynę do destylacji perfum;)

[Kattarina]

Napisane przez Afterburn

Tigre,a jak by sie znudził t o zakupię maszynę do destylacji perfum

bossskie plany

[Kota]

Do tej pory był to 24 Faubourg. Teraz... nie mogę wytypować jednego, choć Faberżak byłby pewno jednym z trzech, czterech.

[Kattarina]

Napisane przez Kota

Do tej pory był to 24 Faubourg. Teraz... nie mogę wytypować jednego, choć Faberżak byłby pewno jednym z trzech, czterech.

Kotus- ciagle zapominam zapytac Cie, jakiego Faberżaka tak namietnie uzywasz- EdT czy EdP?

[Kota]

Napisane przez Kattarina

Kotus- ciagle zapominam zapytac Cie, jakiego Faberżaka tak namietnie uzywasz- EdT czy EdP?

EDT- jest żywszy, ostrzejszy

[Kattarina]

Napisane przez Kota

EDT- jest żywszy, ostrzejszy

Tak myslalam- Twoja skora chyba lubi klujace, przenikliwe nuty, jakby "kolonskie", prawda? Niestety moja tylko czasami- dlatego bede musiala rozstac sie z 24F w wersji EdT- zaczela zalatywac na mnie..... meskim potem.

[Kota]

Napisane przez Kattarina

Tak myslalam- Twoja skora chyba lubi klujace, przenikliwe nuty, jakby "kolonskie", prawda? Niestety moja tylko czasami- dlatego bede musiala rozstac sie z 24F w wersji EdT- zaczela zalatywac na mnie..... meskim potem.

Katt, skóra jak skóra, kolońskości lubię chyba bardziej ja jako ja- bardziej czuję się sobą z kolońskim akcentem, ze świderkiem, z ostrym cytrusem, mocnym szyperkiem itd.
Chociaż ostatnio zaglądam w krainę większej łagodności- jeśli do niej zalicza się Dzinga i Sacre, bo Cristobala raczej na pewno.

[Vanessa io]

nie moge się zdecydowac...mój staroć Feminite du Bois albo Bois Farine.

[karamari]

Bez wahania FdB.
Jak to przyjemnie mieć takie proste życie

[ragutka]

Shalimar

[agnusek22]

Amor Amor czerwony - ubóstwiam go

[kesly1]

Ten wątek mnie przeraził
Na dzień dzisiejszy byłby to Shiseido Zen,
jutro byłby to Truth CK

tak myślę

[Nola_]

Napisane przez martwa papuga

Ale serio, coś takiego jest, że spryskam się czymś zachwycającym i: "ojej, jak pięknie, nic innego mi nie potrzeba..."

Nie wystarcza mi neuronów, żeby przewidzieć zmianę na następny dzień.

Mam dokładnie tak samo

Zapachem szczególnym jest dla mnie BC, ale żeby tak od razu jednym, na zawsze...?

[iwona-jk]

Bez wielu zapachów nie wyobrażam sobie życia- na obecną chwilę: Lolita Lempicka edp, Burberry Brit, Allure Chanel, Dune Dior, Euphoria CK, Shalimar, Dolce & Gabbana czerwona, Mystery NC (tu już trochę sobie wyobrażam- bardzo trudno dostępny, bo nie produkują).

Jednak tym jednym jedynym jest Angel Thierry Muglera

[_Adelajda_]

nie jestem w stanie wybrac
kiedys w czasach przedwizazowych,
gdy mialam 4-5 flaszek mogłabym
teraz za diabla
chcialam powiedziec "Ogródek Nilowy"
ale jak sobie wyobrazilam życie bez Lolity...
i tak dalej i tak dalej...

[Lynn]

Chyba Hypnotic Poison

[Kociaak]

Shalimar, po nim w kolejce stoi Dune. Reszta zapachów jak dla mnie, służy do eksperymentów

[rzastin]

Klasyczna Stella EDP, Stelli McCartney- prawdziwa miłość od pierwszego użycia i chyba już tak zostanie

[a8tpk]

Dla mnie Rousse... Pierwszy niszowiec w mojej wielkiej kolekcji... Pojutrze jade do Quality słynnej i może się to zmieni...

[lady_poison]

Gdybym musiała wybrać jeden jedyny, wybrałabym Belle de Minuit - moja wielka miłość.

Na szczęście nie muszę wybierać jednego zapachu, to byłoby straszne

[psycha]

Aktualnie, gdybym miala wybierac - Rock Crystal.. ktorego nie posiadam.. narazie nie posiadam

Skupia w sobie wszystko co uwielbiam w zapachach kadzidlanych. Do tego zapach spalanego drewna, ktorego w innych mi brakowało. Chwilami wydaje sie przypominac black tourmaline na skorze chlopaka.. ktory na mojej skorze praktycznie sie nie rozwijał. Drobina Avignon, Kardynała, przypraw ktore spodobaly mi sie w jaisalmer...

[Layila]

Oj, miałabym ogromny dylemat - klasyczne Poison czy męskie Opium...

[Nasturcja-Pospolita]

Bvlagri Absolute

z jakze prostej przyczyny, nagromadzilam zapasow, ktore milby bylo wykorzystac
i choc zapach z nie mojej zapachowej polki, to jednak absolutnie moj

[restless]

Mitsouko oczywiście - moze dla innych smrodziak, dla mnie jest jak najlepszy przyjaciel

[oooAsiaooo]

Jakie perfumy według Was są najpiekniejsze jakie miałyście w życiu. Napiszcie tylko jedne i najlepiej wklejcie fotkę