Tylko jeden mężczyzna? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-11-13, 16:24   #1
Karola8999
Raczkowanie
 
Avatar Karola8999
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 89

Tylko jeden mężczyzna?


Ostatnio dopadła mnie chyba jakaś chandra, męczą mnie jakieś pytania na temat wszystkiego, aż zdecydowałam się żeby tu o tym napisać, może żeby poznać Wasze zdanie? Inny punkt widzenia.

Otóż, mam 18 lat, wiem - 'mało'. W moim życiu tak na prawdę nie było mężczyzn, kiedyś powiedzmy, że było dwóch, ale z jednym skończyło się wszystko na rozmawianiu nocami na osiedlu, bo miałam wtedy 13 lat, po prostu chyba nie byłam nawet gotowa żeby złapać go za rękę. Parę dni po wszystkim zostawił mnie bez słowa dla mojej najlepszej przyjaciółki, bo ona, że tak powiem od razu mu się oddała.
Pozbierałam się po tym szybko, ale rok później pojawił się kolejny Chłopak. W nim się chyba serio zakochałam, tu też skończyło się tylko, albo aż, na trzymaniu za rękę. Chociaż od niego usłyszałam 'kocham Cię' itd, wiem, że to było szczeniackie, ale uważam to za moją pierwszą prawdziwą miłość, mimo tego, że nawet nie dałam mu buziaka w policzek. Nie wiem, po prostu się bałam - nie umiałam. On też, zostawił mnie po prostu dla innej, przestał się do mnie odzywać nagle - zaczął udawać, że się nie znamy. Tutaj przeżyłam to strasznie, no cóż, płakałam tygodniami i zarzekłam sobie za młodu 'nigdy więcej'
Poszłam do liceum, spotkałam w klasie chłopaka, no cóż .. Od razu mi się spodobał, ale nie przeczuwałam, że coś z tego będzie, bo on aktualnie miał dziewczynę. Pisał do mnie bardzo często, mimo to nie dawałam się, bo wiem jak boli zdrada w wypadku tamtej dziewczyny. Podobno zostawił ją dla mnie, chociaż nie wiem, myślę, że po prostu między nimi już od dawna nie było dobrze, albo może to tylko plotki. Dobra, jesteśmy razem już ponad 2 lata, kocham Go nad życie, naprawdę. Jest cudownym chłopakiem, mimo wzlotów i upadków to jak tak sobie czasami myślę, to nigdy nie chciałabym mieć innego. I to właśnie on nauczył mnie całować, pierwszy złapał mnie za rękę, pierwszy naprawdę powiedział, że kocha i pierwszy został u mnie na noc, pokazując mi wszystkie uroki bycia parą .
Chcę z nim spędzić całe moje życie, nie piszcie, że młoda jestem to nie wiem. Wiem dokładnie czego chce, planuję z nim mieszkać na studiach (nie boje się kłótni, mieszkaliśmy już razem w wakacje 2 miesiące i było naprawdę świetnie, lubię mu gotować i inne prace domowe - to nie jest problem, on mi bardzo pomaga) i ogólnie chciałabym żeby został kiedyś moim mężem. Ale właśnie ambiwalencja uczuć mnie przytłacza. Z drugiej strony słucham opowiadań dosyć luźnych koleżanek, o ich przygodach miłosnych.. I myślę sobie ile tracę, tej adrenaliny, mocnych wrażeń, silnych emocji.. Nie wiem jak to opisać. Nie wiem jak smakuje pocałunek z innym mężczyzną, po prostu jestem tego ciekawa. Nigdy w życiu nie zdradzę Mojego, nigdy, ale mam burzę ostatnio w głowię.

Co o tym myślicie? Nie wiem czy moje potrzeby nie są po prostu wyolbrzymione przez to, że zbliża mi się okres, a trochę przez pogodę. Ale naprawdę dużo o tym ostatnio rozmyślam i boję się, że mogę kogoś przez to zranić.
Karola8999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 16:28   #2
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Nie jesteś gotowa na to, co piszesz, czyli "my razem całe życie i nigdy go nie zdradzę", ale i tak mi nie uwierzysz. Nie w wieku 18 lat, kiedy myśli się, ze coś będzie na zawsze i na pewno nie zmieni się twoje myślenie.
Zmieni się, bardzo, ale o tym sama się przekonasz, na razie będziesz wierzyć w to, co napisałaś.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 16:38   #3
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Życie czasami weryfikuje nasze myślenie oraz postępowanie, ale jak napisała madana sama musisz się o tym przekonać.
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 16:43   #4
Karola8999
Raczkowanie
 
Avatar Karola8999
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 89
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Dobra, Dziewczyny, rozumiem wiele może się przecież zmienić, ale czemu patrzycie na życie tak pesymistycznie
Obierając optymistyczną wersję - żadna z Was nie odpowiedziała na mój problem.
Karola8999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 16:51   #5
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez Karola8999 Pokaż wiadomość
Dobra, Dziewczyny, rozumiem wiele może się przecież zmienić, ale czemu patrzycie na życie tak pesymistycznie
Obierając optymistyczną wersję - żadna z Was nie odpowiedziała na mój problem.
- a CO jest pesymistycznego w stwierdzeniu, że "zmieni ci się"?? Bo zmieni na bank, tyle że na tym etapie życia nie uwierzysz mi.
Pomijam, że jak to jest ten właściwy , to jakoś nie miałam wątpliwości typu "a jak to z innym ", a "a koleżanki to sobie używają". Fakt- własnego męża nie poznałam w liceum.
Z czasów liceum u mnie ze znanych par ostała się jedna.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 16:51   #6
findsomething
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 463
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Ty nie masz żadnego problemu - bo młodość, dorastanie to nie problem.

Mówienie w wieku 18 lat że już zawsze z nim będziesz - tylko potwierdza Twój wiek. Jesteś tak niesamowicie "mała"/"młoda" a życie tyle oferuje że Twoje myśli "jak by to było z innym" są naturalne i z pewnością zobaczysz jak to będzie z innym.

Spoko
findsomething jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 16:55   #7
mercer
Zadomowienie
 
Avatar mercer
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 516
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

To ja Ci odpowiem optymistycznie
Poznasz jeszcze mnóstwo facetów, z którymi przekonasz się jak to jest chociażby całować się z kimś innym
__________________

Life isn't about finding yourself.

Life is about creating yourself.






mercer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-11-13, 16:57   #8
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez Karola8999 Pokaż wiadomość
Chcę z nim spędzić całe moje życie, nie piszcie, że młoda jestem to nie wiem. Wiem dokładnie czego chce, planuję z nim mieszkać na studiach (nie boje się kłótni, mieszkaliśmy już razem w wakacje 2 miesiące i było naprawdę świetnie, lubię mu gotować i inne prace domowe - to nie jest problem, on mi bardzo pomaga) i ogólnie chciałabym żeby został kiedyś moim mężem.
Wszystkie moje koleżanki z liceum też "wiedziały" i też "planowały". Po roku na studiach została tylko 1 para razem. Na jakieś kilkanaście.
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 16:57   #9
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez Karola8999 Pokaż wiadomość
Ostatnio dopadła mnie chyba jakaś chandra, męczą mnie jakieś pytania na temat wszystkiego, aż zdecydowałam się żeby tu o tym napisać, może żeby poznać Wasze zdanie? Inny punkt widzenia.

Otóż, mam 18 lat, wiem - 'mało'. W moim życiu tak na prawdę nie było mężczyzn, kiedyś powiedzmy, że było dwóch, ale z jednym skończyło się wszystko na rozmawianiu nocami na osiedlu, bo miałam wtedy 13 lat, po prostu chyba nie byłam nawet gotowa żeby złapać go za rękę. Parę dni po wszystkim zostawił mnie bez słowa dla mojej najlepszej przyjaciółki, bo ona, że tak powiem od razu mu się oddała.
Pozbierałam się po tym szybko, ale rok później pojawił się kolejny Chłopak. W nim się chyba serio zakochałam, tu też skończyło się tylko, albo aż, na trzymaniu za rękę. Chociaż od niego usłyszałam 'kocham Cię' itd, wiem, że to było szczeniackie, ale uważam to za moją pierwszą prawdziwą miłość, mimo tego, że nawet nie dałam mu buziaka w policzek. Nie wiem, po prostu się bałam - nie umiałam. On też, zostawił mnie po prostu dla innej, przestał się do mnie odzywać nagle - zaczął udawać, że się nie znamy. Tutaj przeżyłam to strasznie, no cóż, płakałam tygodniami i zarzekłam sobie za młodu 'nigdy więcej'
Poszłam do liceum, spotkałam w klasie chłopaka, no cóż .. Od razu mi się spodobał, ale nie przeczuwałam, że coś z tego będzie, bo on aktualnie miał dziewczynę. Pisał do mnie bardzo często, mimo to nie dawałam się, bo wiem jak boli zdrada w wypadku tamtej dziewczyny. Podobno zostawił ją dla mnie, chociaż nie wiem, myślę, że po prostu między nimi już od dawna nie było dobrze, albo może to tylko plotki. Dobra, jesteśmy razem już ponad 2 lata, kocham Go nad życie, naprawdę. Jest cudownym chłopakiem, mimo wzlotów i upadków to jak tak sobie czasami myślę, to nigdy nie chciałabym mieć innego. I to właśnie on nauczył mnie całować, pierwszy złapał mnie za rękę, pierwszy naprawdę powiedział, że kocha i pierwszy został u mnie na noc, pokazując mi wszystkie uroki bycia parą .
Chcę z nim spędzić całe moje życie, nie piszcie, że młoda jestem to nie wiem. Wiem dokładnie czego chce, planuję z nim mieszkać na studiach (nie boje się kłótni, mieszkaliśmy już razem w wakacje 2 miesiące i było naprawdę świetnie, lubię mu gotować i inne prace domowe - to nie jest problem, on mi bardzo pomaga) i ogólnie chciałabym żeby został kiedyś moim mężem. Ale właśnie ambiwalencja uczuć mnie przytłacza. Z drugiej strony słucham opowiadań dosyć luźnych koleżanek, o ich przygodach miłosnych.. I myślę sobie ile tracę, tej adrenaliny, mocnych wrażeń, silnych emocji.. Nie wiem jak to opisać. Nie wiem jak smakuje pocałunek z innym mężczyzną, po prostu jestem tego ciekawa. Nigdy w życiu nie zdradzę Mojego, nigdy, ale mam burzę ostatnio w głowię.

Co o tym myślicie? Nie wiem czy moje potrzeby nie są po prostu wyolbrzymione przez to, że zbliża mi się okres, a trochę przez pogodę. Ale naprawdę dużo o tym ostatnio rozmyślam i boję się, że mogę kogoś przez to zranić.
Piękne jest to zdanie Już widzę, jak wracasz z uczelni i rzucasz się w wir gotowania i innych prac domowych, potem wraca on i "bardzo Ci pomaga" i tak sobie spijacie z dzióbków miłość, za Tobą lecą motylki, a jemu nad głową pojawia się tęcza.
Nie ma co analizować teraz i martwić się tym, że to będzie Twój jedyny. Tu sprawa jest prosta - jeśli nikt Ci nie zawróci w głowie, to będziesz szczęśliwa z tym pierwszym facetem. Rzadko składa się tak, że żyjemy w takiej iluzji szczęścia z pierwszym partnerem, bo związków uczymy się właśnie poprzez doświadczenia z różnymi ludźmi. Nikt Ci nie powie, że się rozstaniecie, ale to dość prawdopodobne. I wiele dziewczyn w Twoim wieku ma identyczne rozterki. Nie martw się na zapas
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 17:00   #10
anglistka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 237
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

3 lata temu byłam w podobnej sytuacji - tzn byłam już w prawie 2-letnim związku jak Ty. Wtedy jeszcze nie miałam takich myśli jak Ty (jak to by było z innym), pojawiły się później, roczny kryzys itd. Po części Cię rozumiem bo dla mnie to jest normalne, że mając 18 lat człowiek się zastanawia jak to by było gdyby... a z drugiej wie, czuje, że bardzo kogoś kocha i chciałby/ma nadzieję na wspólne życie forever ze swojej strony mogę Ci tylko powiedzieć, że jeśli to naprawdę TEN to za jakiś czas (kiedy już przejdziecie przez kolejne etapy związku, małe kryzysy, kłótnie) już tak realnie popatrzysz na wasz związek i będziesz pewna tego faceta. (po 2 latach człowiek jeszcze nosi różowe okularki, ojjj nosi!) Ale pamiętaj, że takie związki "od małolata" mają trochę ciężej, wg mnie.
życzę powodzenia
anglistka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 17:00   #11
mercer
Zadomowienie
 
Avatar mercer
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 516
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
-
Z czasów liceum u mnie ze znanych par ostała się jedna.
Z moich znajomych żadna. Parę miesięcy temu rozstała się ostatnia para, gdzie każdy już myślał, że oni to już chyba tak do końca życia 7 lat razem wielka miłość, a rozbiło się właśnie o to, że on się nie 'wyszalał', chciał spróbować jak to jest z innymi kobietami, bo do tej pory był tylko z 1...
__________________

Life isn't about finding yourself.

Life is about creating yourself.






mercer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-13, 17:00   #12
Polly88
Raczkowanie
 
Avatar Polly88
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 110
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

ja mam 23 i jestem ponad 6 lat ze swoim chłopakiem. mieliśmy raptem po 17 jak zaczęliśmy ze sobą "chodzić". Jesteśmy dla siebie pierwszymi poważnymi partnerami. I też mam czasem jak Ty. Chciałabym pójść się wyszaleć na imprezie, dawać się podrywać innym facetom itp. wiem o czym mówisz. Ale jak popatrzę na mojego chłopaka i na resztę płci męskiej do dochodzę do wniosku że lepiej nie zawracać sobie nimi głowy bo po co? Mam wspaniałego faceta i mam to tracić na jednodniowe przygody tylko po to by zobaczyć jak to jest? Bez sensu. Koleżanki tez czasem pytają mnie czy nie żałuję, że do tej pory byłam tylko z jednym mężczyzną i nie żałuję bo nie w moim stylu jest sypianie z kim popadnie. Wolę wierność, poczucie bezpieczeństwa i szacunek, który dostaje od partnera.

Może coś się między Wami psuje, że masz takie myśli? chociaż z drugiej strony jesteś młoda więc masz prawo mieć takie wątpliwości. Ale nie słuchaj koleżanek. To że będą miały np więcej partnerów od Ciebie to nie znaczy że są fajniejsze czy lepsze.
Polly88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 17:01   #13
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

No ale w czym problem? w tym, że miałaś dwóch chłopaków "za rączkę" i jednego, z którym chcesz spędzić życie. No i co? czy to ważne, jak smakuje pocałunek z innym, przecież najważniejsze jest, że z NIM Ci smakuje. A jeśli Ci to poprawi humor to powiem Ci, że każdy facet całuje inaczej, ale najlepiej zawsze ten którego kochamy Póki co nic nie tracisz, bo jesteś młoda, całe życie przed Tobą. O tym, że coś straciłaś będziesz mogła powiedzieć swoim wnukom, a nie teraz jak sama jesteś nastolatką
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 17:07   #14
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

zgodze sie ze sceptycznymi dziewczynami. w wieku 18 lat pisałam dokładnie to samo co ty, byłam pewna, że będzie wspólne mieszkanie, ślub dzieci i podobne bajery. przeszło taki jest urok tej pierwszej młodzieńczej miłości. także nie zadreczaj sie na razie planowaniem przyszłości itp ciesz sie z tego, że teraz jest miło
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 17:14   #15
anglistka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 237
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez Polly88 Pokaż wiadomość
ja mam 23 i jestem ponad 6 lat ze swoim chłopakiem. mieliśmy raptem po 17 jak zaczęliśmy ze sobą "chodzić". Jesteśmy dla siebie pierwszymi poważnymi partnerami. I też mam czasem jak Ty. Chciałabym pójść się wyszaleć na imprezie, dawać się podrywać innym facetom itp. wiem o czym mówisz. Ale jak popatrzę na mojego chłopaka i na resztę płci męskiej do dochodzę do wniosku że lepiej nie zawracać sobie nimi głowy bo po co? Mam wspaniałego faceta i mam to tracić na jednodniowe przygody tylko po to by zobaczyć jak to jest? Bez sensu. Koleżanki tez czasem pytają mnie czy nie żałuję, że do tej pory byłam tylko z jednym mężczyzną i nie żałuję bo nie w moim stylu jest sypianie z kim popadnie. Wolę wierność, poczucie bezpieczeństwa i szacunek, który dostaje od partnera.

Może coś się między Wami psuje, że masz takie myśli? chociaż z drugiej strony jesteś młoda więc masz prawo mieć takie wątpliwości. Ale nie słuchaj koleżanek. To że będą miały np więcej partnerów od Ciebie to nie znaczy że są fajniejsze czy lepsze.
Widzę, że jest jeszcze ktoś kto tak jak ja w wieku 17 lat rozpoczął trwający już parę lat związek. To miło, bo powyżej wizażanki trochę pesymistycznie wypowiadają sie na temat tego typu związków i ich trwałości.
co do cytatu: zgadzam się w całej rozciągłości! Ale do takiego myślenia trzeba dojść samemu, autorka jest jeszcze bardzo młoda, zobaczy co czas pokaże i jak jej związek się rozwinie
anglistka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 17:31   #16
Karola8999
Raczkowanie
 
Avatar Karola8999
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 89
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Dziewczyny, ja nie chciałam żebyście mi prognozowały czy z Nim będę, czy nie będę Zostawmy to już losowi. Może trochę ślepo do tego podchodzę, ale to chyba właśnie jest miłość?

Chodziło mi bardziej o to, żeby poznać zdanie dziewczyn, które są w takim związku już od parenastu/paru lat, czy mają czasami to uczucie. Czy nie żałują nastoletnich lat.
Mówicie, że najlepiej smakuje ten 'jedyny' .. No właśnie, sama bym się chciała o tym przekonać - ale tylko w głowie. Bo jeśli chodzi o czyny to sama zamykam się nawet na myślenie o zdradzie,a potem jak Go widzę karam się, że w ogóle mogłabym pomyśleć o innym facecie. Takie moje chore paranoje

Do wszystkiego trzeba dojrzeć. Może po prostu przyszedł czas na kolejny kryzys z mojej strony..
Karola8999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 17:36   #17
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez mercer Pokaż wiadomość
Z moich znajomych żadna. Parę miesięcy temu rozstała się ostatnia para, gdzie każdy już myślał, że oni to już chyba tak do końca życia 7 lat razem wielka miłość, a rozbiło się właśnie o to, że on się nie 'wyszalał', chciał spróbować jak to jest z innymi kobietami, bo do tej pory był tylko z 1...
Ja znam jedną parę jeszcze z podstawówki - mieli 12 lat jak się zaczęli spotykać, teraz mają 30 i ciągle razem - ale to jedyny wyjątek
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 17:43   #18
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez Karola8999 Pokaż wiadomość
Chodziło mi bardziej o to, żeby poznać zdanie dziewczyn, które są w takim związku już od parenastu/paru lat, czy mają czasami to uczucie. Czy nie żałują nastoletnich lat.
Ja bym żałowała. Ten pierwszy to była wielka miłość, szał, jeden na zawsze itp. Dzisiaj wiem, że do niczego byśmy razem nie doszli. Nie poznałabym mojego byłego, który jest najfajniejszym facetem świata. Byłym, trudno, trzeba iść naprzód. Ale żałowałabym , gdybym została z tym pierwszym, mimo że zerwanie było dla mnie końcem świata.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 17:46   #19
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Sama musisz zastanowić się, co będzie dla Ciebie dobre. Może to chwilowe zwątpienie, a może naprawdę nie jesteś gotowa na tę miłość i chciałabyś poznawać innych facetów. Ja nie będę Ci pisać, że Twój związek na pewno się rozpadnie, ponieważ uważam, że wcale nie musi. To zależy od wielu czynników. Ja sama jestem z moim facetem od ok 17 roku życia, teraz mam lat 20 i nadal jestem bardzo pewna uczuć do Niego i ani trochę nie żałuję, że nie poznaję innych facetów, bo to z Nim chcę budować swoją przyszłość i zawsze chciałam spotkać kogoś takiego, nie interesowały mnie jednorazowe przygody. Pomyśl dokładnie o tym wszystkim, zastanów się czy związek z Twoim chłopakiem to prawdziwa miłość czy może tylko przyzwyczajenie, bo jest pierwszym i tak wiele Ci pokazał. Mm nadzieję, że w końcu dojdziesz do wniosków jak chcesz dalej żyć.
Ja np nie mam pewności, że z ukochanym będę już na zawsze, ale z całego serca chcę, żeby tak było i wiem, że może się udać.
Pozdrawiam.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-13, 17:47   #20
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Gdybym (licząc poważniejszych facetów, od 16.roku życia) miała zostać z każdym z tych siedmiu, to nie poznałabym ósmego - najfajniejszego i najlepszego, jakiego mogłam poznać. A mogłam dlatego, bo nie zostałam z poprzednimi.
I ja bym też żałowała.
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 17:47   #21
Catie
Przyczajenie
 
Avatar Catie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 21
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Bardzo dobrze wiem o czy mowisz... Opowiem Ci jak to jest u mnie i mozesz sobie porownac

Ja poznalam mojego chlopaka jak mialam 17 lat (teraz mam juz prawie 22), milosc od pierwszego wejrzenia DOSLOWNIE! Po tygodniu juz bylismy razem, nikt nie wrozyl nam ze przetrwamy (tak jak kilka dziewczyn wypowiadajacych sie powyzej o twojej sytuacji) tym bardziej, ze przez dwa lata mieszkalismy w dwoch roznych panstwach. Kazde znas mialo wczesniej chlopaka/dziewczyne ale wlasciwie po obu stronach te zwiazki zaszly tak daleko jak pocalunek z druga osoba.

Ja tez czasami sie zastanawiam sluchajac opowiadan kolezanek o tym jak wyrwaly kolesia na dyskotece, jak calowaly sie z tym, czy innym albo przespaly sie z kims tylko dla zabawy, bez zobowiazan. Kiedy tego slucham to zastanawiam sie czemu ja jestem inna od nich, czemu jestem taka 'nudna'.

Ale wtedy sobie mysle... mam wspanialego chlopaka, z ktorym jest mi najlepiej na swiecie. Bardzo dobrze sie rozumiemy i chcemy tych samych rzeczy. Czy warto jest zaprzepascic to wszystko tylko dla jakiegos przypadkowego sexu, czy pocalunku z kims innym? Kims kto nie da mi tego ciepla, milosci i bliskosci? Oczywiscie ze nie

Szczerze mowiac, pomimo tego ze calowalam kilku chlopakow przed moim to odkad jestem z nim nawet nie moge sobie przypomniec tych poprzednich pocalunkow (moze dlatego, ze ie byly takie dobre jak te ktore teraz dostaje )

Zawsze bedziesz miala watpliwosci, kazdy ma, w kazdej dziedzinie zycia. Ja zastanawiam sie co byloby gdybym uczyla sie wiecej matematyki niz j.polskiego w szkole i na jakich studiach bylabym teraz gdybym postapila inaczej, czy co byloby gdybym nie postanowila wyjechac z dala od rodzicow i zostawila wszystko za mna po to zeby byc z moim chopakiem. Zawsze sa watpliwosci, ale jesli jest ci dobrze ztym co masz, nie ma sensu tego zmieniac dla przypadkowych i chwilowych przjemnosci, bo o nich zapomnisz tak szybko jak dlugo one beda trwaly a wspomniena ze swoim chlopakiem bedziesz pamietac na zawsze.

Ja tez bylam ta ktorej mowili, ze jeszcze nie jednego chlopaka w zyciu bede miala, ale jak narazie od tak dlugiego czasu jest to ciagle ten sam chlopak.

Nie mowie ze tak ma byc na zawsze, rozne rzeczy w zyciu sie dzieja, ale dopoki to co mam trwa i jestdobre, niech tak bedzie.

I tak samo radze tobie

Pozdrawiam!
Catie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 17:47   #22
Karola8999
Raczkowanie
 
Avatar Karola8999
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 89
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Ja np nie mam pewności, że z ukochanym będę już na zawsze, ale z całego serca chcę, żeby tak było i wiem, że może się udać.
Przecież u mnie jest dokładnie tak samo, wszystko się może zdarzyć Ale bardzo, bardzo bym tego chciała.
Karola8999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 18:04   #23
Vallotka
Zakorzenienie
 
Avatar Vallotka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 7 401
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Ja swojego chłopaka poznałam jak miałam 17 lat. Teraz mamy prawie po 21 i nadal jesteśmy razem. Ale szczerze to nie wiem czy się nie rozstaniemy, czy coś się nie wydarzy. Tego nie da się przewidzieć i nie można być tak pewnym że to ten jedyny i do końca...
__________________
11.11.2008
12.08.2013
07.08.2015
Vallotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 18:26   #24
MaryAnne
Rozeznanie
 
Avatar MaryAnne
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez Karola8999 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja nie chciałam żebyście mi prognozowały czy z Nim będę, czy nie będę Zostawmy to już losowi. Może trochę ślepo do tego podchodzę, ale to chyba właśnie jest miłość?

Chodziło mi bardziej o to, żeby poznać zdanie dziewczyn, które są w takim związku już od parenastu/paru lat, czy mają czasami to uczucie. Czy nie żałują nastoletnich lat.
Mówicie, że najlepiej smakuje ten 'jedyny' .. No właśnie, sama bym się chciała o tym przekonać - ale tylko w głowie. Bo jeśli chodzi o czyny to sama zamykam się nawet na myślenie o zdradzie,a potem jak Go widzę karam się, że w ogóle mogłabym pomyśleć o innym facecie. Takie moje chore paranoje

Do wszystkiego trzeba dojrzeć. Może po prostu przyszedł czas na kolejny kryzys z mojej strony..
ja poznałam swojego męża gdzieś w tym wieku, chociaż potem mieliśmy dłuuuugą przerwę (nie byliśmy w związku). mogę Ci powiedzieć tyle: obojętnie co wybierzesz zawsze będą przychodzić takie myśli. jestem już trochę mężatką i czasem brakuje mi flirtu z innymi facetami (zwłaszcza jak mamy jakiś kryzys), mam dziecko i czasem się zwijam z zazdrości jak widzę życie przyjaciółki singielki. to jest normalne. ważne, żeby wiedzieć czego się chce. i mieć swoje listy plusów i minusów. mogłabym napisać książkę na temat drobnych minusów posiadania dzieci, ale jest kilka tak wielkich plusów, że nie ucieknę i jeszcze chcę więcej i tak jest ze wszystkimi poważniejszymi decyzjami, mam wrażenie. pytanie jak bardzo te Twoje wątpliwości nie dają Ci żyć: czy może macie drobny kryzys, czy może rutyna i wystarczy niewiele zmienić, czy myślisz coś w stylu "hmm ciekawe co by było z innym.. e też pewnie by rozrzucał skarpetki" czy raczej "matko co za palant, co ja tu robię, chyba rzucę się zaraz na kogoś innego". a w ogóle jak nie masz przed sobą zasadniczych decyzji, to nie polecam zadręczania się przyszłością, raczej żyj chwilą a i z mojej klasy para się pobrała, a ogólnie to już ponad 10 lat są razem, więc nie ma reguły
__________________

MaryAnne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 18:29   #25
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Ja do końca nie rozumiem takiego podejścia: "Nie będę zakładać, że to Ten, bo a nóż widelec się coś stanie". Jasne, życie bywa nieprzewidywalne, ludzie się zmieniają, najcudowniejsze osoby robią okropne rzeczy, ale po co to z góry zakładać? Szczerze mówiąc, jak byłam zakochaną 17-stką to po przeczytaniu kilku tematów w tym stylu miałam poważny kryzys i związku i osobowości. Bo po co w ogóle być z kimkolwiek, skoro nie można mieć do niego zaufania? Skoro i tak na 99% wszystko się rozwali? Nie można tak myśleć! Wiadomo, w drugą stronę też nie należy przesadzać, bo niewiele się wie w wieku 18 lat, ale czy związek osoby 20, 25 czy 30 latków też gwarantuje 100% uczucie z luksusową przyszłością? Nie wydaje mi się.

Moja siostra rok temu wzięła ślub z mężczyzną, którego poznała pod koniec podstawówki (8 klasa). Są ze sobą już 11 lat (sic!). Oboje byli/są dla siebie pierwsi i niczego nie żałują, nawet po tych wielu latach.

Mi stuknęły kilka dni temu 3 lata z chłopakiem, z którym jestem od początku liceum i szczerze mówiąc, z Nim wyszalałam się bardziej, niż gdybym była sama

Edytowane przez Nuova
Czas edycji: 2011-11-13 o 18:32
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 18:33   #26
Vallotka
Zakorzenienie
 
Avatar Vallotka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 7 401
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez Nuova Pokaż wiadomość
Ja do końca nie rozumiem takiego podejścia: "Nie będę zakładać, że to Ten, bo a nóż widelec się coś stanie". Jasne, życie bywa nieprzewidywalne, ludzie się zmieniają, najcudowniejsze osoby robią okropne rzeczy, ale po co to z góry zakładać? Szczerze mówiąc, jak byłam zakochaną 17-stką to po przeczytaniu kilku tematów w tym stylu miałam poważny kryzys i związku i osobowości. Bo po co w ogóle być z kimkolwiek, skoro nie można mieć do niego zaufania? Skoro i tak na 99% wszystko się rozwali? Nie można tak myśleć! Wiadomo, w drugą stronę też nie należy przesadzać, bo niewiele się wie w wieku 18 lat, ale czy związek osoby 20, 25 czy 30 latków też gwarantuje 100% uczucie z luksusową przyszłością? Nie wydaje mi się.

Moja siostra rok temu wzięła ślub z mężczyzną, którego poznała pod koniec podstawówki (8 klasa). Są ze sobą już 11 lat (sic!). Oboje byli/są dla siebie pierwsi i niczego nie żałują, nawet po tych wielu latach.
Moim zdaniem najpiękniejsze jest to że w tym wieku można planować, myśleć jak to będzie w przyszłości i mieć sprecyzowane, że to z tą osobą chce się spędzić życie. Nie warto tego odbierać. Co się zdarzy to różnie bywa ale te marzenia są bezcenne.
__________________
11.11.2008
12.08.2013
07.08.2015
Vallotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 18:34   #27
MaryAnne
Rozeznanie
 
Avatar MaryAnne
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez Nuova Pokaż wiadomość
Ja do końca nie rozumiem takiego podejścia: "Nie będę zakładać, że to Ten, bo a nóż widelec się coś stanie". Jasne, życie bywa nieprzewidywalne, ludzie się zmieniają, najcudowniejsze osoby robią okropne rzeczy, ale po co to z góry zakładać? Szczerze mówiąc, jak byłam zakochaną 17-stką to po przeczytaniu kilku tematów w tym stylu miałam poważny kryzys i związku i osobowości. Bo po co w ogóle być z kimkolwiek, skoro nie można mieć do niego zaufania? Skoro i tak na 99% wszystko się rozwali? Nie można tak myśleć! Wiadomo, w drugą stronę też nie należy przesadzać, bo niewiele się wie w wieku 18 lat, ale czy związek osoby 20, 25 czy 30 latków też gwarantuje 100% uczucie z luksusową przyszłością? Nie wydaje mi się.

Moja siostra rok temu wzięła ślub z mężczyzną, którego poznała pod koniec podstawówki (8 klasa). Są ze sobą już 11 lat (sic!). Oboje byli/są dla siebie pierwsi i niczego nie żałują, nawet po tych wielu latach.
zgadzam się poza tym popatrz, sytuację można odwrócić: nie wiesz jak to jest całować się z innymi, ale za to, ponieważ jesteś dłużej ze swoim facetem, lepiej się znacie, jesteście zgrani, on pamięta Cię jak byłaś młodsza, macie wspólne wspomnienia. z perspektywy czasu to są rzeczy bezcenne, a technik całowania (czy tam czego innego ) możecie się uczyć całe życie razem
__________________

MaryAnne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 18:34   #28
nieidealna91
Raczkowanie
 
Avatar nieidealna91
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 382
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Ja mojego K. poznałam jak miałam 16 lat a on 18... Ja jestem jego pierwszą dziewczyną a on nie jest moim pierwszym.. Teraz mam 20... I nie wiem co będzie, ale chciałabym być z nim.. Teraz przechodzimy ciężki okres, ale nie zawsze może być różowo
Ja miałam czasem myśli, że 'o Boże, 16 lat i ciągle ten sam facet...' ale powiem Ci, że cieszę się, że odganiałam od siebie te myśli... Bo jak patrzę na facetów, którzy mnie otaczają, to wolę mieć jednego a porządnego niż kilku 'dupków'
nieidealna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 18:40   #29
Vallotka
Zakorzenienie
 
Avatar Vallotka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 7 401
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

Cytat:
Napisane przez nieidealna91 Pokaż wiadomość
Ja mojego K. poznałam jak miałam 16 lat a on 18... Ja jestem jego pierwszą dziewczyną a on nie jest moim pierwszym.. Teraz mam 20... I nie wiem co będzie, ale chciałabym być z nim.. Teraz przechodzimy ciężki okres, ale nie zawsze może być różowo
Ja miałam czasem myśli, że 'o Boże, 16 lat i ciągle ten sam facet...' ale powiem Ci, że cieszę się, że odganiałam od siebie te myśli... Bo jak patrzę na facetów, którzy mnie otaczają, to wolę mieć jednego a porządnego niż kilku 'dupków'
Własnie. Teraz tak patrze ile jest beznadziejnych facetów to cieszę się że mam od tych ponad 3 lat jednego i najwspanialszego. Nigdy nie myślałam o tym jak to być, całować się z innym. Jakoś to mnie nie kręci.
__________________
11.11.2008
12.08.2013
07.08.2015
Vallotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 18:44   #30
Karola8999
Raczkowanie
 
Avatar Karola8999
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 89
Dot.: Tylko jeden mężczyzna?

W końcu jakieś optymistyczne wypowiedzi
Dzięki Dziewczyny trochę podniosłyście mnie na duchu
Karola8999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:34.