Trudna sprawa Poczta polska

[Kathe]

Witam!

W moaju zostałam zatrudniona na pol etatu na umowe na zastepstwo, za dziewczynie ktora jest w ciazy.. Docelowo umowa na ok 10 miesiecu.

ostatnio Naczelniczka pow mi ze wraca inna dziewczyna z urlopu wychowawczego i ta dziewczyna ktora ja zastepuje pracuje tam juz 12 lat, ale ciagle na umowe na zastepstwa.
Pow mi ze nie ukrywa ze bardziej zalezy jej na tamtej pracownicy bo ma wieksze doswiadczenie a ja tylko miesieczne. Zaproponowala mi ze powinnam napisac wypowiedzenie ( nie mam zamiaru tego zrobic) albo n\ona moze wypowiedziec ale wtedy napisala by mi zla opinie bo tylko tak mozna to zrobic( stwierdzila ze nie mialaby sumienia tak postapic bo nic zlego nie zrobilam)

Ja tez mam plany odsnoscei ciazy bo teraz chyba najlepszy moment na ta decyzje tym bardziej ze na odjazd przeznaczam 250 zl to zostaje mi baardzo malo. no ale trzeba sie cieszyc z tego a pozniej w czasie L4 mialabym pracone 100%

Pytanie:

co ona mi moze zrobic? tzn czy bedzi eprobowac mnie zwolnic predzej czy pozniej?

jutro mam jej dac znac, ale ja juz wiem ze sama sie nie zwolnie

[anjuta]

chyba nie do końca zakumałam ponazywaj te dziewczyny jakoś, będzie łatwiej
co do pytań:
- za 1 osobę można na zastepstwo przyjąc tylko 1 osobę, jak ta zastępujaca też zaciąży to jest po prostu mniej pracowników
- nie można zwolnić ot tak sobie, musi podać powód, a jak poda nie prawdziwy, to możesz iść do sądu pracy, musi udowodnić, że było coś nie tak, ale najpierw musi byc nagana w formie pisemnej, no chyba, że przyjdziesz pijana do pracy, lub w ogóle sie nie pojawisz i nie powiadomisz, ze Cię nie będzie.

[anka_res]

Napisane przez Kathe

Pytanie:

co ona mi moze zrobic? tzn czy bedzi eprobowac mnie zwolnic predzej czy pozniej?

jutro mam jej dac znac, ale ja juz wiem ze sama sie nie zwolnie

Umowa na zastepstwo ma 3 dni okresu wypowiedzenia po obu stronach, wiec zwolnic moze Cie praktycznie w kazdej chwili. To nie jest umowa na ktorej mozna za bardzo "podskakiwac". Nie jestem przekonana ze musialabys otrzymac negatywna opinie. Przyznam ze nie wiem czy musi byc podany powod wypowiedzenia. W sumie nie masz nic do stracenia, mozesz powalczyc.

Zajscie w ciaze na tej umowie to kiepski pomysl bo nie obejmuje Cie zwykla w takich razach ochrona przed zwolnieniem (przedluzenie uymowy do dnia porodu, etc.). Mozna sie domyslac ze w wiekszosci takich przypadkow po prostu pracodawca zwalnia ciezarna pracownice.

[anjuta]

anka, masz rację, że na zastępstwo nie musi podać powodu, ale jeśli jest tak jak napisała autorka, że naczelniczka uważa, ze musi, to jest coś dziwnego w tej sytuacji...

[anka_res]

Napisane przez anjuta

anka, masz rację, że na zastępstwo nie musi podać powodu, ale jeśli jest tak jak napisała autorka, że naczelniczka uważa, ze musi, to jest coś dziwnego w tej sytuacji...

Bo naprawde nie fair postepuje. Zreszta jesli prawda jest ze tamta dziewczyna na zastepstwie pracuje 12 lat (!) - w co trudno mi uwierzyc, ze ktos by sie na to zgodzil - to pozostawie to bez komentarza. I ktos by sie spodziewal ze panstwowa firma to powinni przestrzegac prawa i zasad fair play a tu prosze

Autorko ja mam wrazenie ze ona chce Cie sklonic do zlozenia wypowiedzenia zeby byla czysta sprawa w papierach, zebys nie mogla potem zglaszac zastrzezen etc. Pewnie im potrzeba bylo kogos na miesiac to Ci zamydlili oczy umowa na 10 miesiecy.

[Kathe]

ta dziewwczyna ktra robi 12 lat to ona przed 12 lat ma umowe na zastepstwa ale co jakis czas za inne dziewczyny.
a 3 dni wypowiedzenia to nie jest w przypadku gdy przyjdzie dziewczyna z macierzynskiego? czy moze tak sobie od tak napsiac wypowiedzenie 3 dni i pozniej zatrudnic ta dziewczyne, ktora teraz zostanie bez pracy( ta ktora pracuje 12 lat)

[anka_res]

Napisane przez Kathe

ta dziewwczyna ktra robi 12 lat to ona przed 12 lat ma umowe na zastepstwa ale co jakis czas za inne dziewczyny.
a 3 dni wypowiedzenia to nie jest w przypadku gdy przyjdzie dziewczyna z macierzynskiego? czy moze tak sobie od tak napsiac wypowiedzenie 3 dni i pozniej zatrudnic ta dziewczyne, ktora teraz zostanie bez pracy( ta ktora pracuje 12 lat)

A to nie ma zadnego znaczenia, ze co chwile za inna, to nadal ta sama beznadziejna umowa, dlatego mam wrazenie ze troche Ci wciskaja kit (nie sadze by ktos sie na to zgodzil choc moge sie mylic).

3 dni wypowiedzenia w kazdej chwili, zreszta zerknij w to co podpisalas, tam to pewnie jest, a jesli nie to zobacz w kodeksie pracy. Kiedy przyjdzie dziewczyna to juz zadne wypowiedzenie nie jest potrzebne bo umowa ulega rozwiazaniu (o ile byla podpisana "do powrotu zastepowanego pracownika", jest jeszcze opcja trwania umowy do okreslonej daty - zobacz w umowie). Tak czy inaczej 3 dni wypowiedzenia w kazdej chwili. Sama zaczynalam obecna prace na umowie o zastepstwo stad interesowalam sie tym.

Moze Ci dac 3 dni wypowiedzenia i zatrudnic powracajaca dziewczyne.

[anjuta]

kathe, w żadnym wypadku nie pisz żadnego wypowiedzenia. ona pewnie chce coś zamotać, jak pisałam wcześniej nie ma czegoś takiego jak zastępstwo zastępstwa. One chce żebyś Ty odeszła na własna prośbę, a tamtej może jakąś umowę zlecenie obiecała czy czy cuś. jak napiszesz to po ptokach, a tak niech ona się nagina co zrobić

[anka_res]

Juz nie mowiac o tym ze...czy odejscie na wlasna prosbe przypadkiem nie powoduje utrudnien z urzedem pracy, gdybys sie chciala starac o staz czy cokolwiek? Cos mi sie obilo o uszy ze jesli odejdziesz na wlasna prosbe to przez jakis czas nie mozesz sie o cos tam ubiegac, nie wiem czy chodzilo o zasilek czy co...bo zasilek, wnioskuje, i tak ci sie nie bedzie nalezal po tak krotkim czasie, ale warto sprawdzic ze wzgld na ewentualny staz czy kursy.

[Kathe]

a jesli bym dostala wypowiedzenie to moge isc na L4 zeby chociaz dostac jakas kase jeszcze?

[anka_res]

Napisane przez Kathe

a jesli bym dostala wypowiedzenie to moge isc na L4 zeby chociaz dostac jakas kase jeszcze?

Wydaje mi sie ze jak juz dostaniesz wypowiedzenie to zwolnienie nie przedluzy Ci zatrudnienia, 3 dni i koniec. Ewentualnie mozna uciec na L4 przed wypowiedzeniem. Choc nie jestem pewna, niech sie ktos wypowie.

W ogole zeby dostac platne L4 musialabys wczesniej przepracowac min 30 dni z tego co pamietam. Wiec pytanie kiedy dokladnie zaczelas prace.

[krul]

Spójrz na paradoks - nie chcesz, by naczelniczka Cię wykiwała, a sama szukasz sposobu, by kogoś przekręcić.

Trzeba czytać to, co się podpisuje, niestety.

[Kathe]

sprawa wyjasinona.
pow Naczelnicce ze sie nie zwolnie i chce dalej pracowac.
Od razu zaczela ze urlopu na wakacje nie dostane(ok dopiero zaczelam pracowac a i tak nigdzie nie planuje wyjechac),
dzis pow ze juz musze jej pow kiedy wezme na wrzesnia 2 dni urplu okoliczn. itp

[krul]

Napisane przez Kathe

dzis pow ze juz musze jej pow kiedy wezme na wrzesnia 2 dni urplu okoliczn. itp

To jest normalne, bo w przypadku urlopu muszą szukać ludzi na zastępstwo, tak jak zatrudniali Ciebie a każdy poślizg to mniejsze pieniądze. Jeszcze zależy w jakim dziale pracujesz.

[ellish]

tak czytam sobie, i stwierdzam, ze chyba nie chciałabym miec takiej pracownicy jak Ty

Ale pracodawca tez nie nalezy do najlepszych.

Ja bym nie pracowala u kogos, kto ewidentnie mnie nie chce u siebie.

[LKSNDR]

Jakiś czas temu zamówiłam na aliexpress kilka rzeczy. Jedna z przesyłek (list polecony priorytet) została rzekomo do mnie dostarczona. Na stronie śledzenia przesyłek ostatnia adnotacja to "doręczono UP xx".
Byłam na poczcie, Pani w okienku poinformowała mnie, że powinnam skontaktować się z kierownikiem listonoszy, co oczywiście uczynię.

Zastanawia mnie jednak co mogło się stać z moja przesyłka skoro nikt jej odbieral, nie potwierdzal odebrania, nie miałam awizo mimo że była to przesyłka polecona. Szukam i szukam, ale raczej wszystkie wątki są odnośnie zagubionych przesyłek gdzieś w międzyczasie, podczas transportu.
W moim przypadku listonosz zaznaczył ze wrzucił do skrzynki, mimo że nie wyrażałam na to zgody. W skrzynce nic nie mialam.

Miał ktoś podobna sytuacje?

[saucy88]

nie miałam takiej sytuacji, ale jak listonosz napisał, że wrzucił do skrzynki to raczej przepadła, bo będzie Twoje słowo przeciwko jego
może jakieś odszkodowanie się należy?
ale to dziwne, że polecony wrzucił do skrzynki, przecież ktoś musi podpisać odbiór poleconego

[jaksy]

Pierwsze słyszę, żeby listonosz tak po prostu wrzucił sobie polecony do skrzynki jak zwykły list. Zawsze dostawałam do ręki (chyba że ktoś z domowników dostał), a jak awizowany to na poczcie po okazaniu dowodu. Napisałabym skargę/reklamację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anekania]

Polecony, musi być pokwitowany podpisem, jeżeli nie wyrażałaś na to zgody.
Tak więc musi być gdzieś "Twój" podpis. Kontaktuj się z kierownikiem i pisz reklamację. Bo teraz nie możesz obarczyć biednego chińczyka, że przesyłka nie doszła, jak ktoś w Polsce miał ją w rękach.

[BlueSunshine]

A jesteś pewna, że Pan Chińczyk nie dał Ci lewego numeru trackingowego? Sprawdziłaś w zamówieniu czy wpisałaś na pewno dobry numer mieszkania? Sąsiadów popytałaś, czy nikt nie odebrał? jeśli polecony to musi mieć podpis, kierownik i rozmowa, że żądasz pokazania protokołu odbioru z podpisem-jeśli nie będzie, albo nie będzie to Twój podpis-zaczną się schody z reklamacjami no ale wszystko się da załatwić, nawet na tej archaicznej wyspie

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Ta... z aliexpress to mi polecony przyszedł może ze 3 razy w mojej karierze. A mam na koncie równo 99 zamówień

[Paprotka_]

Napisane przez BlueSunshine

A jesteś pewna, że Pan Chińczyk nie dał Ci lewego numeru trackingowego? Sprawdziłaś w zamówieniu czy wpisałaś na pewno dobry numer mieszkania? Sąsiadów popytałaś, czy nikt nie odebrał? jeśli polecony to musi mieć podpis, kierownik i rozmowa, że żądasz pokazania protokołu odbioru z podpisem-jeśli nie będzie, albo nie będzie to Twój podpis-zaczną się schody z reklamacjami no ale wszystko się da załatwić, nawet na tej archaicznej wyspie

Mojej koleżanki pismo urzędowe (z wrażliwymi danymi osobowymi) wydano kompletnie obcej osobie "bo nazwisko się zgadzało". Nie odpuściłabym i postąpiła jak powyżej.

[Katefit]

Odświeżam wątek i pytam Was wizażanki czy miałyście taką sytuacje

Wysłałam dwie paczki pocztą, zaadresowałam dobrze każdą z nich w domu. Dostałam dwa potwierdzenia nadania z numerami.
Natomiast w e monitoringu pod numerem jednej paczki nadania jest zły adres tzn. poszło do innego miasta. Tam gdzie ta druga paczka miała iść.
Teraz myślę czy to tylko pani pocztowa w systemie źle wpisała czy faktycznie idzie zła paczka pod tamten adres.
Mam nadzieję że jednak fizycznie jeśli na paczce pisze np. Szczecin to idzie do Szczecina.