Studentki od 2017 roku - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja > Studia

Notka

Studia Miejsce dla osób, które są zainteresowane studiami. Chcesz dowiedzieć się jak wygląda życie studenckie? Dołącz do nas, podziel się doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-08-21, 20:38   #31
Astrald
Raczkowanie
 
Avatar Astrald
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 69
Dot.: Studentki od 2017 roku

Hej hej, dołączam się! Zaczynam studia prawnicze na Uniwersytecie Gdańskim. Nie mam pojęcia, co robię Generalnie marzy mi się zmienić kierunek na coś związanego z grafiką/wzornictwem, ale zobaczymy jak to wyjdzie, w tym roku egzaminy mi nie poszły.
Jestem troche przerażona wizją tych studiów jeśli mam być szczera (za to nie mogę się doczekać mieszkania w Gdańsku)
__________________
● mornings are for coffee and contemplation ●

Czy wspominałam już, że jestem studentką prawa?
pochłaniacz książek
tumblr
Astrald jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-22, 10:32   #32
201804271232
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 148
Dot.: Studentki od 2017 roku

Dopisałam do listy, witamy

To skoro i tak zamierzasz się w końcu zmienić kierunek, po co to prawo? To jednak dosyć słabo powiązane branże Nie wolałaś zrobić sobie po prostu jakiegoś gap year?
201804271232 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-24, 17:18   #33
camillee2706
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 2
Dot.: Studentki od 2017 roku

Wyższa Szkoła Medyczna w Białymstoku kosmetologia
camillee2706 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-24, 23:00   #34
Bryftrygierka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 19
Dot.: Studentki od 2017 roku

Ooo, bardzo fajny wątek! Dołączam się, jeśli można. ^_^
Od października zaczynam studia na kierunkach Matematyka (UW) i Sinologia (też UW) i jestem przerażona.

Wszystkim przyszłym studentkom życzę miłej zabawy
Bryftrygierka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 09:41   #35
Carolinessa
Raczkowanie
 
Avatar Carolinessa
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 215
GG do Carolinessa
Dot.: Studentki od 2017 roku

Dasz radę ogarnąć dwa kierunki? Jeszcze w dodatku tak wymagające.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Carolinessa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 10:38   #36
Beniak
Raczkowanie
 
Avatar Beniak
 
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 181
Dot.: Studentki od 2017 roku

Cytat:
Napisane przez Bryftrygierka Pokaż wiadomość
Ooo, bardzo fajny wątek! Dołączam się, jeśli można. ^_^
Od października zaczynam studia na kierunkach Matematyka (UW) i Sinologia (też UW) i jestem przerażona.

Wszystkim przyszłym studentkom życzę miłej zabawy
Oo, witam koleżankę po fachu Faktycznie, dwa kierunki od razu to trochę skok na głęboką wodę, ale nie jest to niemożliwe

Swoją drogą nie myślałaś o tym, żeby rozpocząć w tym roku jeden kierunek a potem dołożyć sobie drugi? Tak chyba byłoby najbezpieczniej, zwłaszcza, że I rok jest chyba dosyć kluczowy na obu kierunkach.

Edytowane przez Beniak
Czas edycji: 2017-08-25 o 11:02
Beniak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 13:30   #37
201804271232
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 148
Dot.: Studentki od 2017 roku

Zaraz dopiszę wszystkich

Co do studiowania dwóch kierunków to wszystko się da. Mnie bardziej ciekawi skąd takie połączenie? Co planujesz po studiach?

Do do dokładania kierunków, to przy drugim roku też raczej bym nie polecała. Przynajmniej przez moich znajomych studentów był uznawany za najcięższy Dopiero trzeci wydaje się naprawdę lajtowy (ale tutaj znowu dochodzi np. pisanie licencjatu, więc też na pewno łatwo nie jest). Ja jak już to chyba drugi kierunek brałabym zaocznie. Ale raczej nie planuję, co najwyżej II stopień może zrobię sobie z czegoś innego, ale to jeszcze dosyć dalekosiężne plany
201804271232 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-08-25, 17:25   #38
Bryftrygierka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 19
Dot.: Studentki od 2017 roku

Cytat:
Napisane przez Carolinessa Pokaż wiadomość
Dasz radę ogarnąć dwa kierunki? Jeszcze w dodatku tak wymagające.
Będę się starać. Idę na nie z pasji i niemożności wyboru między matematycznym sercem a humanistyczną duszą. Zależy mi na wiedzy, a nie papierku, a "miłość drogę zna", czy jak to tam było.

Cytat:
Napisane przez Beniak Pokaż wiadomość
Oo, witam koleżankę po fachu Faktycznie, dwa kierunki od razu to trochę skok na głęboką wodę, ale nie jest to niemożliwe
Witam serdecznie ^^
Boję się samych studiów, niekoniecznie dwóch kierunków. Obcy ludzie, obce miasto, dorosłość. Przekichane.

Cytat:
Napisane przez Beniak Pokaż wiadomość
Swoją drogą nie myślałaś o tym, żeby rozpocząć w tym roku jeden kierunek a potem dołożyć sobie drugi? Tak chyba byłoby najbezpieczniej, zwłaszcza, że I rok jest chyba dosyć kluczowy na obu kierunkach.
Myślałam, ale nie lubię marnować czasu. Patrzyłam pod kątem ewentualnego Erasmusa (wtedy i tak muszę wziąć dziekankę na jednym kierunku) i magisterki za granicą, i po prostu się nie kalkulowało. Nie mam też żadnej pewności, że po pierwszym roku bym się odważyła, a do 3-ego na pewno nie chciałam czekać. Łatwiej się skacze na głęboką wodę, jeśli się nie wie, co czyha pod powierzchnią.
Poza tym tak naprawdę nic mnie to nie kosztuje - najwyżej rzucę jeden kierunek, jeśli nie będę dawała rady. (Mimo wszystko, będę się starać unikać tego wyjścia.)

Cytat:
Napisane przez Sztampowa Pokaż wiadomość
Co do studiowania dwóch kierunków to wszystko się da. Mnie bardziej ciekawi skąd takie połączenie? Co planujesz po studiach?
Szczerze mówiąc, to jeszcze 2 lata temu byłam pewna, że pójdę na Politechnikę. ^^" Potem zorientowałam się, że w sumie nie lubię fizyki i dużo lepiej czuję się w sprawach teoretycznych. Zawsze kochałam matematykę i języki obce. Aplikowałam na studia za granicą (Brexit trochę pokrzyżował mi plany, heh) i musiałam zdecydować się na jeden kierunek, więc wybrałam Matematykę. Później doszłam do wniosku, że w sumie studia w Polsce wyjdą taniej, a poziom też dobry. No i okazało się, że mogę zacząć więcej niż jeden kierunek naraz. Od razu rzuciłam się na poszukiwanie jakiegoś kierunku językowego, bo mierzwi mnie myśl o ograniczonej możliwości rozwoju tylko w jedną stronę. Uznałam, że skoro gospodarczo mamy Wiek Azji, a ja znam już parę europejskich języków (których zresztą dużo łatwiej nauczyć się samemu, ze względu na dostęp do materiałów), to pójdę w tę stronę. Zawsze podobał mi się japoński, mama zwróciła moją uwagę na chiński. Poszłam trochę za głosem rozumu, trochę za nowo-rozpaloną fascynacją historią i kulturą.
Co planuję dalej? Magisterkę za granicą, raczej z matematyki - teoretycznej lub finansowej, ale to daleka przyszłość. Języki natomiast przydają się ogólnie i będę bardzo szczęśliwa, jeśli uda mi się zostać poliglotką i powiązać to z pracą naukową lub po prostu pracą z korporacjami/bankami zagranicznymi.

Przepraszam za rozpisanie się!

Edytowane przez Bryftrygierka
Czas edycji: 2017-08-25 o 17:31
Bryftrygierka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 18:35   #39
Yunlee
Raczkowanie
 
Avatar Yunlee
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 212
Dot.: Studentki od 2017 roku

Dwa kierunki nie są takie straszne, ale wszystko zależy od tego, jakie to kierunki. Jeśli pokrewne, to tym prościej, bo może się zdarzyć, że ocenę będzie można przepisać. No i jeśli zaczynamy drugi kierunek np. na drugim, czy kolejnym roku pierwszego, to też zależy jaki jest ten "bazowy" kierunek. Bo na mojej historii 100% opinii jest taki, że z roku na rok coraz mniej zajęć, więc łatwiej dograć sobie, czy to drugi kierunek, czy jakieś kursy, a nawet pracę. Dla mnie jednak podstawą jest to, jak bardzo zorganizowana jest dana osoba. Dobre zarządzanie czasem to mus.

~~~

Jak tam z Wami? Wasze miasta studenckie są daleko od domów? Ilu z Waszych znajomych ląduje w tym samym mieście? U mnie zupełna większość. Reszta albo już tam jest, albo po prostu odkłada studia. Wrocław przyciąga.
Yunlee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 19:31   #40
Carolinessa
Raczkowanie
 
Avatar Carolinessa
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 215
GG do Carolinessa
Dot.: Studentki od 2017 roku

Moja najlepsza przyjaciółka niestety idzie na całkiem inny kierunek do całkiem innego miasta. Ale powiedzmy m, że mamy po drodze, więc pewnie będzie do mnie przyjeżdżać czasem na weekend.
Idzie trochę do tego samego miasta, ale są to osoby, które znam z widzenia albo z którymi nawet nie mam o czym rozmawiać, więc tak naprawdę jestem rzucona na głęboką wodę. Bo idę tam biedna i samotna, hahah


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Carolinessa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 19:46   #41
201803061544
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 458
Dot.: Studentki od 2017 roku

Idę tylko z chłopakiem, w Katowicach nikogo nie mam, a znajomi zostają we Wrocławiu, więc będzie ciekawie.

Edytowane przez 201803061544
Czas edycji: 2017-08-25 o 19:47
201803061544 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-08-25, 20:01   #42
Bryftrygierka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 19
Dot.: Studentki od 2017 roku

Warszawa jest jakieś 250km od mojego rodzinnego miasta. Wiem o 2-3 osobach, które też będą tu studiować, ale inne uczelnie, inne kierunki, rzadko gadamy.
Także zostaję raczej sama.
Bryftrygierka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-26, 20:31   #43
Mihrimah20
Przyczajenie
 
Avatar Mihrimah20
 
Zarejestrowany: 2016-12
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4
Dot.: Studentki od 2017 roku

Hej wszystkim
Ja w październiku zaczynam administrację na lubelskim UMCSie... Moja droga do wyboru tych studiów to jakiś kosmos, którego nawet ja samej sobie nie potrafię normalnie wyjaśnić Od gimnazjum myślałam głównie o dietetyce, wgl moje myśli były ścisło związane z czymś z biologią, którą całkiem ogarniałam. Do liceum poszłam już nie do swojej miejscowości, a do pobliskiego miasta, gdzie dojeżdzałam prawię godzinę w jedną stronę, na humana z biologią. Tam odkryłam że polski, który nota bene od zawsze był moim ukochanym przedmiotem, kręci mnie coraz mocniej. Lubiłam literaturę, gramatykę, pisanie wypowiedzi argumentacyjnych też nie sprawiało mi problemu, w sumie to lubiłam w nim wszystko poza interpretacją wierszy Za to j. ang który też miałam na PR, znałam zbyt słabo, żeby iść z nim na maturę rozszerzoną. Tak więc, z rozszerzeniami z biologii i polskiego postanowiłam pójść na jakieś studia które po prostu wymagają tych przedmiotów. No i padło na psychologię i pielęgniarstwo, o obu myślałam długo i intensywnie, ale z tyłu głowy ciągle przewijała się myśl o dietetyce. Nagle zwrot o 180 stopni, jejku mój poziom biologii to jakieś nieporozumienie, nie umiem się jej skutecznie uczyć, a samo wkuwanie definicji i tabelek nic nie da Zaczęłam lamentować, w głowie myśli, skoro nie ogarniasz bio w LO, jak ją ogarniesz na studiach... I znów, trzeba było tworzyć kolejny plan na siebie, kocham polski, niech będzie polski, filologia polska, super pomysł. Ale wszyscy odradzali, uuu... beznadziejny pomysł, co nauczycielką będziesz, nauczycieli nie potrzebują :/ Złożyłam papiery na 7 kierunków, na wszystkie mnie przyjęli, więc miałam utrudnione zadanie. No i tak wylądowałam na tej kosmicznej jak dla mnie administracji :p
A że w Lublinie, to już wgl historia życia, jedyne miasto którego całe życie nie miałam w planach. Byłam bardzo skoncentrowana na Łodzi, myślałam coś o Krakowie, później pomysł padł na Warszawę, ostatecznie miały być Kielce. Jeszcze pamiętam dobrze moją rozmowę z taką dalszą ciocią, która mi mówiła Olu, tylko nie do Lublina, bo to fatalny wybór, a ja jej przytakiwałam

No to tak w telegraficznym skrócie, mam jak widać bardzo dziwny tok myślenia :/ W Lublinie pierwszy raz w życiu, byłam w lipcu, złożyć dokumenty :p, kolejny raz, pewnie będzie dopiero przy przeprowadzce, bo na razie pracuję i nie mogę wygospodarować sobie czasu :p Na szczęście nie idę tam sama, idzie za mną koleżanka z klasy, z tym że na inny kierunek, a poza tym kilka znajomych osób wybiera się do Lublina, to nie będę kompletnie samotna
__________________

"Dla kogoś, kto nie wie, do jakiego portu zmierza, każdy wiatr jest niepomyślny"


kierowca od 09.11.2016r
Mihrimah20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-28, 15:33   #44
201804271232
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 148
Dot.: Studentki od 2017 roku

Cytat:
Napisane przez Yunlee Pokaż wiadomość
Jak tam z Wami? Wasze miasta studenckie są daleko od domów? Ilu z Waszych znajomych ląduje w tym samym mieście? U mnie zupełna większość. Reszta albo już tam jest, albo po prostu odkłada studia. Wrocław przyciąga.
Ja do Poznania mam jakieś maksymalnie 3 godziny drogi pociągiem, więc nie tak źle, szczególnie, że nawet lubię jeździć. Dla mnie w sumie idealnie, bo właśnie na tyle blisko, że nie muszę przeżywać 10 godzinnej męczarni za każdym razem, jak będę chciała wrócić, ale też nie za blisko i nie będzie ciśnienia, żeby odwiedzać rodzinne miasto co weekend
I tak jak wspominałam, samych znajomych w Poznaniu mam naprawdę sporo. Dalsze i bliższe znajomości, jeden całkiem dobry przyjaciel. Ogólnie dosyć dobrze kojarzę miasto, kilka imprez w nim przeżyłam. Ale zdecydowana większość znajomych nie jest z mojego rodzinnego miasta niestety. Częściowo dlatego, że wielu moich kolegów poznałam już jako szczecińskich studentów, więc wiadomo, że na studia gdzie indziej się nie wybierają, zwyczajnie są starsi. A jeśli chodzi o moje przyjaciółki - dwie robią gap year na pracę, z czego jedna możliwe, że dojedzie do Poznania za rok, jedna zaczyna studia w Szczecinie, a jedna jest w technikum, więc zostaje tam jeszcze rok, później też myśli nad Poznaniem. Więc z tej naszej paczki jestem w sumie póki co jedyna, a szkoda, bo daaawno temu miałyśmy nadzieję na wspólne mieszkanie i studiowanie Ale jakoś to będzie.

W ten weekend byłam podpisywać umowę, dostałam klucze, wszystko zaklepane, mój idealny pokój jest już naprawdę mój Obejrzałam teraz na spokojnie wszystko bez presji, bo zostawili mnie tam samą i jestem naprawdę bardzo zadowolona (szczególnie z szafy ale też sprzętów, trochę jest ''nadprogramowych'' bajerów, jak toster i tostownica i ogólnie mało będę zmuszona tam zwozić swoich rzeczy). Obejrzałam też okolicę, okazało się, że w pobliżu są aż dwie fajne galerie handlowe i naprawdę chyba wszystkie sklepy, które lubię, więc super. Oprócz tego też wielki park... Ogólnie takie fajne połączenie nowoczesności i szybkiego dostępu do wszystkiego z przyrodą i starszym, ślicznym budownictwem, zakochałam się w tej okolicy

Edytowane przez 201804271232
Czas edycji: 2017-08-28 o 15:35
201804271232 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-29, 14:38   #45
Astrald
Raczkowanie
 
Avatar Astrald
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 69
Dot.: Studentki od 2017 roku

Cytat:
Napisane przez Sztampowa Pokaż wiadomość
Dopisałam do listy, witamy

To skoro i tak zamierzasz się w końcu zmienić kierunek, po co to prawo? To jednak dosyć słabo powiązane branże Nie wolałaś zrobić sobie po prostu jakiegoś gap year?
Tak szczerze nie mam pojęcia, czy te kierunki artystyczne mi podejdą, równie dobrze mogłyby się okazać za trudne. Nie jest też powiedziane, czy bym się na nie w ogóle dostała i czy mój gap year nie zamienił się w kilka gap yearsów A tak to wyszłam z założenia, że jeżeli dostanę się jednak na ASP to zawsze mogę sobie wziąć urlop dziekański i postudiować coś artystycznego, zobaczyć czy to był jednak dobry wybór, a potem wrócić albo nie wracać na prawo, ale przynajmniej nie zostać bez niczego.
Poza tym zwyczajnie obawiam się że po takim gap yearze w ogóle nie chciałoby mi się wracać do nauki, słyszałam że tak często się zdarza


Cytat:
Napisane przez Yunlee Pokaż wiadomość
Jak tam z Wami? Wasze miasta studenckie są daleko od domów? Ilu z Waszych znajomych ląduje w tym samym mieście? U mnie zupełna większość. Reszta albo już tam jest, albo po prostu odkłada studia. Wrocław przyciąga.
Do Gdańska mam ze dwie-trzy godzinki autem zależnie od ruchu na trasie. Poza tym mieszka tam mój brat, a ze względu na jego dzieciaki moi rodzice często wpadają na weekend, więc zapewne uda mi się ograniczyć dojazdy do domu bez konieczności ograniczania czasu z rodziną c: Mam sporo znajomych na tej samej uczelni (kilku nawet na moim kierunku) lub w mieście, w tym chłopaka, więc pod tym względem nie narzekam c: Poza tym szczerze lubię Gdańsk i cieszę się że będę tu studiowała
__________________
● mornings are for coffee and contemplation ●

Czy wspominałam już, że jestem studentką prawa?
pochłaniacz książek
tumblr
Astrald jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-02, 08:56   #46
charlotte_vanilla
Przyczajenie
 
Avatar charlotte_vanilla
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 12
Dot.: Studentki od 2017 roku

Witam wszystkich Psychologia na DSW, we Wrocławiu.
Fajnie, że powstał taki wątek
charlotte_vanilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-02, 10:01   #47
201803061544
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 458
Dot.: Studentki od 2017 roku

Hej charlotte_vanilla
Opowiedz nam, skąd wybór kierunku

Edytowane przez 201803061544
Czas edycji: 2017-09-02 o 10:02
201803061544 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-02, 10:11   #48
charlotte_vanilla
Przyczajenie
 
Avatar charlotte_vanilla
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 12
Dot.: Studentki od 2017 roku

Cytat:
Napisane przez Wasp_0 Pokaż wiadomość
Hej charlotte_vanilla
Opowiedz nam, skąd wybór kierunku
Śmieszna sprawa, bo całe życie byłam nastawiona na pedagogikę i to, że zostanę nauczycielką - nawet udało mi się rozpocząć ten kierunek, ale to jednak nie to Psychologia od zawsze mnie interesowała, ale jakoś nie była nigdy moim planem A. Dopiero po przerwie w nauce doszłam do wniosku, że to jest to, czym chcę się zajmować Dokładniej to specjalizacja jaką rozważam to "psychologia w biznesie". Jest tu ktoś, kto także planuje ten kierunek?
charlotte_vanilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-02, 10:12   #49
201803061544
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 458
Dot.: Studentki od 2017 roku

Cytat:
Napisane przez charlotte_vanilla Pokaż wiadomość
Śmieszna sprawa, bo całe życie byłam nastawiona na pedagogikę i to, że zostanę nauczycielką - nawet udało mi się rozpocząć ten kierunek, ale to jednak nie to Psychologia od zawsze mnie interesowała, ale jakoś nie była nigdy moim planem A. Dopiero po przerwie w nauce doszłam do wniosku, że to jest to, czym chcę się zajmować Dokładniej to specjalizacja jaką rozważam to "psychologia w biznesie". Jest tu ktoś, kto także planuje ten kierunek?
Ja zaczynam
Na DSW psychologia jest dwustopniowa, dobrze kojarzę?

Edytowane przez 201803061544
Czas edycji: 2017-09-02 o 10:14
201803061544 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-09-02, 10:41   #50
charlotte_vanilla
Przyczajenie
 
Avatar charlotte_vanilla
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 12
Dot.: Studentki od 2017 roku

Cytat:
Napisane przez Wasp_0 Pokaż wiadomość
Ja zaczynam
Na DSW psychologia jest dwustopniowa, dobrze kojarzę?
Zgadza się, ale ja póki co mam w planach jednolite. Czytałam, że skłaniasz się ku psychoterapii, skąd taki wybór?

Edytowane przez charlotte_vanilla
Czas edycji: 2017-09-02 o 10:43
charlotte_vanilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-02, 11:19   #51
201803061544
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 458
Dot.: Studentki od 2017 roku

Cytat:
Napisane przez charlotte_vanilla Pokaż wiadomość
Zgadza się, ale ja póki co mam w planach jednolite. Czytałam, że skłaniasz się ku psychoterapii, skąd taki wybór?
Zawsze chciałam pomagać, a że szpitale to nie moje klimaty, to wolę własny gabinet, ewentualnie jakiś ośrodek odwykowy. Do tego sama chodziłam na terapię, więc też od środka poznałam, jak to wygląda i to ostatecznie mnie przekonało + osoba mojej terapeutki zrobiła na mnie wrażenie, jej otwartość i zaangażowanie Więc jak wszystko się uda, to chciałabym kiedyś zrobić jeszcze szkołę psychoterapii.

Edytowane przez 201803061544
Czas edycji: 2017-09-02 o 11:20
201803061544 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-02, 11:25   #52
charlotte_vanilla
Przyczajenie
 
Avatar charlotte_vanilla
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 12
Dot.: Studentki od 2017 roku

Cytat:
Napisane przez Wasp_0 Pokaż wiadomość
Zawsze chciałam pomagać, a że szpitale to nie moje klimaty, to wolę własny gabinet, ewentualnie jakiś ośrodek odwykowy. Do tego sama chodziłam na terapię, więc też od środka poznałam, jak to wygląda i to ostatecznie mnie przekonało + osoba mojej terapeutki zrobiła na mnie wrażenie, jej otwartość i zaangażowanie Więc jak wszystko się uda, to chciałabym kiedyś zrobić jeszcze szkołę psychoterapii.
W takim razie życzę Ci powodzenia - oby się udało
charlotte_vanilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-02, 11:28   #53
201803061544
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 458
Dot.: Studentki od 2017 roku

Cytat:
Napisane przez charlotte_vanilla Pokaż wiadomość
W takim razie życzę Ci powodzenia - oby się udało
Nie dziękuję Plany planami, ale najpierw trzeba przeżyć studia
201803061544 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-02, 12:12   #54
wikii15
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 216
Dot.: Studentki od 2017 roku

Cytat:
Napisane przez charlotte_vanilla Pokaż wiadomość
Śmieszna sprawa, bo całe życie byłam nastawiona na pedagogikę i to, że zostanę nauczycielką - nawet udało mi się rozpocząć ten kierunek, ale to jednak nie to Psychologia od zawsze mnie interesowała, ale jakoś nie była nigdy moim planem A. Dopiero po przerwie w nauce doszłam do wniosku, że to jest to, czym chcę się zajmować Dokładniej to specjalizacja jaką rozważam to "psychologia w biznesie". Jest tu ktoś, kto także planuje ten kierunek?
Moja kuzynka robiła w Sopocie coś właśnie z biznesem i reklamą po 3 latach szukania pracy w tym obszarze po prostu bierze udział w projektach UE i w MOPsie pracuje, więc nie polecam tej specjalności a ona już jest kilka lat po studiach i nic nie ruszyło się na rynku, bo jeszcze ma nadzieję
wikii15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-02, 12:13   #55
Yunlee
Raczkowanie
 
Avatar Yunlee
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 212
Dot.: Studentki od 2017 roku

Dziewczyny, czy Was (zwłaszcza te zaczynające swoje pierwsze studia) też łapie taka jakby "trema"? Został praktycznie miesiąc, a ja zaczynam już rozmyślać co to będzie. Boję się, że sobie na czymś nie poradzę, coś mnie przerośnie, ogólnie takie straszki. Zawsze mam tak, że jak czegoś nie znam, to trochę panikuję, a potem okazuje się, że naprawdę nie było czym. Oby było tak też tym razem.
Yunlee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-02, 12:18   #56
charlotte_vanilla
Przyczajenie
 
Avatar charlotte_vanilla
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 12
Dot.: Studentki od 2017 roku

Cytat:
Napisane przez wikii15 Pokaż wiadomość
Moja kuzynka robiła w Sopocie coś właśnie z biznesem i reklamą po 3 latach szukania pracy w tym obszarze po prostu bierze udział w projektach UE i w MOPsie pracuje, więc nie polecam tej specjalności a ona już jest kilka lat po studiach i nic nie ruszyło się na rynku, bo jeszcze ma nadzieję
To chyba zależy od osoby i miejsca zamieszkania. Znam kilka osób po tych studiach i każda pracuje w zawodzie. Ja bardziej celuję w HR niż w reklamę. A w moim mieście pracę związaną z branżą reklamy można znaleźć bez studiów - kwestia doświadczenia. Ja jestem pozytywnie nastawiona do tego kierunku.

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Cytat:
Napisane przez Yunlee Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy Was (zwłaszcza te zaczynające swoje pierwsze studia) też łapie taka jakby "trema"? Został praktycznie miesiąc, a ja zaczynam już rozmyślać co to będzie. Boję się, że sobie na czymś nie poradzę, coś mnie przerośnie, ogólnie takie straszki. Zawsze mam tak, że jak czegoś nie znam, to trochę panikuję, a potem okazuje się, że naprawdę nie było czym. Oby było tak też tym razem.
Mam dokładnie tak samo jak Ty. Zawsze panikuję, a później się okazuje, że całkowicie bez powodu. Zgrałam się z jedną dziewczyną, która będzie ze mną studiować, więc to mnie pociesza - razem zawsze raźniej
charlotte_vanilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-02, 13:23   #57
Beniak
Raczkowanie
 
Avatar Beniak
 
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 181
Dot.: Studentki od 2017 roku

Cytat:
Napisane przez Yunlee Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy Was (zwłaszcza te zaczynające swoje pierwsze studia) też łapie taka jakby "trema"? Został praktycznie miesiąc, a ja zaczynam już rozmyślać co to będzie. Boję się, że sobie na czymś nie poradzę, coś mnie przerośnie, ogólnie takie straszki. Zawsze mam tak, że jak czegoś nie znam, to trochę panikuję, a potem okazuje się, że naprawdę nie było czym. Oby było tak też tym razem.
Mnie na razie trema tylko trochę złapała, boję się, że nie odnajdę się z tym całym sławnym kserowaniem, którego będzie na moim kierunku dużo I też trochę denerwuję się, czy dam sobie ogólnie radę ale z drugiej strony jeżeli od początku podejdzie się do przedmiotów poważnie to nie powinno być chyba problemu (a tak przynajmniej sobie wmawiam )

Pewnie panikowałbym bardziej ale poznałem już parę osób z mojego kierunku i mają podobne przemyślenia, więc jest mi jakby raźniej Już na początku będzie można się z kimś trzymać i o coś spytać. Do tego na grupie kierunkowej jest sporo studentów z 2 czy 3 roku, którzy zapewniali, że w razie czego można do nich pisać

Edytowane przez Beniak
Czas edycji: 2017-09-02 o 13:24
Beniak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-02, 13:30   #58
201803061544
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 458
Dot.: Studentki od 2017 roku

Cytat:
Napisane przez Yunlee Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy Was (zwłaszcza te zaczynające swoje pierwsze studia) też łapie taka jakby "trema"? Został praktycznie miesiąc, a ja zaczynam już rozmyślać co to będzie. Boję się, że sobie na czymś nie poradzę, coś mnie przerośnie, ogólnie takie straszki. Zawsze mam tak, że jak czegoś nie znam, to trochę panikuję, a potem okazuje się, że naprawdę nie było czym. Oby było tak też tym razem.
Ja jeszcze nie do końca odczuwam, że został miesiąc, ale jak zaczynam o tym myśleć, to trochę się denerwuję jak to będzie.
201803061544 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-08, 20:26   #59
Astrald
Raczkowanie
 
Avatar Astrald
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 69
Dot.: Studentki od 2017 roku

Macie już swoje plany zajęć? Mój pojawił się dzisiaj i z tego co widzę mam wolne środy i czwartki Chyba, że okaże się że ktoś źle powpisywał tabelki, to by było smutne bo ten plan zajęć okazał się miłym zaskoczeniem dla chyba wszystkich
__________________
● mornings are for coffee and contemplation ●

Czy wspominałam już, że jestem studentką prawa?
pochłaniacz książek
tumblr
Astrald jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-08, 21:53   #60
Alp1nka
Przyczajenie
 
Avatar Alp1nka
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 9
Wink Dot.: Studentki od 2017 roku

Hej wszystkim!
Tu przyszła studentka budownictwa na Politechnice Krakowskiej!
(może ktoś też..?)

Mieszkam około 500km od Krakowa, miasta praktycznie wcale nie znam, tyle co starówkę, o ludziach nie wspominając.
Co do kierunku to było różnie. W gimnazjum byłam humanistką w 100%, chciałam pisać scenariusze amerykańskich thrillerów, trochę mniej - być psychologiem. Tak się starałam, że trafiłam do technikum informatycznego, szło mi całkiem nieźle. W międzyczasie pokochałam fizykę. Ostatecznie wybrałam na studia dwa kierunki, oba na PK. Fizyka techniczna i budownictwo, ze względu na swoje (odprzedszkolne) zamiłowanie do rysowania planów domków (zdolności plastyczne podobno mam, aczkolwiek nie próbowałam nawet na architekturę :P ). Po fizyce nie widziałam przyszłości, więc...

Będę mieszkać w akademiku zzarówno ze względu na koszta, jak i próbę walki z aspołecznością. No i są większe szanse, że ktokolwiek zechce ze mną gadać

Ogółem nie przejmuję się za bardzo zmianą miejsca, ponieważ w technikum przez 4 lata mieszkałam poza domem - dwa lata w internacie i dwa w wynajmowanym mieszkaniu (stąd mam mniej więcej porównanie warunków i codziennego życia).
Bardziej boję się właśnie tego, że nie znajdę fajnych znajomych. Ostatni czas był dla mnie dosyć trudny "psychicznie", dlatego też ta zmiana miejsca

I jestem załamana grupą kierunku na fb: nie było zbyt wielu członków, ok 12, i cisza na forum, postanowiłam ODWAŻNIE napisać, zintegrować się, może zainicjować spotkanie... Kilka osób polajkowało mój post i... nic więcej Tyle z mojej integracji. Mam wrażenie, że oni wszyscy się integrują beze mnie.

Nie wiem kiedy i gdzie rozpoczęcie roku, nie wiem kiedy kwaterowanie w akademiku, pewnie pierwszego dnia zgubię się ja albo chociaż moja godność...

:P Pomocy!
Alp1nka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Studia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-07-13 20:09:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:13.