Ważność legitymacji ubezpieczeniowej

[*wanilia*]

Kochane Wizażanki mam pytanie może któras z was jest bardziej zorientowana niż ja. Pytanie takie jak w temacie.. Jaka jest ważność takiej legitymacji? Tzn chodzi mi dokładnie o to co jaki czas muszę ją podbijać w zakładzie pracy?
Miałam dzisiaj mały wypadek, jutro rano idę do lekarza i właśnie obawiam sie czy mi ją przyjmie. Kierowniczka podbijała nam ją +/- co miesiąc. Czy tylko przez miesiąc zachowuje ona swoją ważność? Ostatni raz miałam podbijaną pod koniec listopada. Może któraś z Was wie jak to jest naprawdę. Próbowałam znależć odpowiedz w internecie niestety rózne fora różne odpowiedzi. Niektórzy mówią że miesiąc inni że trzy.. Sama już nie wiem. Proszę o pomoc bo wizyta rano a ja nie wiem co robić.

[kasia083]

Ubezpieczona jesteś cały czas, bo zakład pracy robi to niezależnie czy podbijesz tą książeczkę, czy nie.
Niektórzy lekarze przymykają na to oko (przeważnie jeśli cię dobrze znają), ale większość lekarzy, to straszni formaliści pod tym względem. Książeczkę możesz podbic w każdej chwili jeśli poprosisz o to dyrektora. Ja kiedyś podbijałam książeczkę rodzinna za mamę, bo ona nie mogła. Może ktoś podejdzie do Twojego dyrektora (ty go o tym wcześniej uprzedzisz) i ją podbije za Ciebie?

A co do ważności, to na niej nie pisze do kiedy jest ważna? W zakłądzie pracy mamy to wpisują

I zdrowia życzą

[*wanilia*]

Własnie na tej książeczce nic takiego nie jest napisane I z podbiciem rano bede miala problem. W moim mieście żeby dostać sie do jakiegokolwiek lekarza trzeba stać w kolejce od 5 - 6 rano... a możliwość podbicia mam najwcześniej o 9... także nie wiem czy mnie zapisze... Kurczę myslalam ze jest jakiś przepis co do ważności takich książeczek... Eh sprobuje.. Może mi sie uda..

[sorejna]

ja podbijam legitymacje ubezpieczeniową co 3 miesiące, więc jak na moje Twoja książeczka jest ważna.
koleżanka, która nie miała ważnej leg. dostała od lekarza info., że ma na to 2 tyg.

ale jak to wszystko wygląda z tej prawnej str. to nie wiem, wystarczy w firmie podpytać osobę, która się tym zajmuje

[sorejna]

ps. zajrzałam do książeczki i u mnie na samym dole , tuż przy numeracji jest nast. adnotacja:
"Poświadczenie jest ważne przez okres 6 miesięcy. Poświadczenia może dokonać także oddział ZUS"
więc sprawa chyba jest jasna

[motylek1007]

Napisane przez sorejna

ps. zajrzałam do książeczki i u mnie na samym dole , tuż przy numeracji jest nast. adnotacja:
"Poświadczenie jest ważne przez okres 6 miesięcy. Poświadczenia może dokonać także oddział ZUS"
więc sprawa chyba jest jasna

nie wszyscy to honorują
u mnie akurat kobieta w recepcji nie zapisze kogos do lekarze, jesli ksiązeczka nie jest podbijana co miesiąc
wiec jak ide do po recepte, przedtem podbijam ksiązeczke i wpisuje date tak, zeby miescic sie w tym miesiącu waznosci

[effcia82]

W mojej książeczce też jest napisane, że poświadczenie jest ważne 6 m-cy ale to stary druk. Oni to potem zmieniali, najpierw na 3 m-ce a teraz chyba tylko 1 miesiąc jest ważne.

[*wanilia*]

Juz sie wyjaśniło Jest tak jak napisała effcia82. Ta adnotacja na dole już dość dawno jest nieważna i to akurat wiedziałam

Dzieki za pomoc

[lain]

w starych ksiazeczkach jest adnotacja, ze jest wazna 3 miesiace, ale w przychodni tego nie respektuja i trzeba podbijac co miesiac przynajmniej u mnie...

[sorejna]

no to mnie załamałyście ... nie wiedziałam, ze biegam z przeterminowaną książeczką (choć aktualną pieczątką - przyjmując ze ważność jest na miesiąc) ile człowiek może się tu dowiedzieć.
i moje pytanie: wypada na to zwrócić uwagę w pracy? czy to nie ma najmniejszego znaczenia, w sumie?

[Spoora]

Chyba to nie będzie miało znaczenia, bo rzeczywiście to są stare druki i trzeba je przecież wykorzystać pomimo tego, że teraz legitymacja jest ważna miesiąc lub trzy miesiące (zależy właśnie gdzie). Ja jednak rzadko się spotykam, żeby ktoś prosił o legitymację ubezp., szczególnie lekarz pierwszego kontaktu, no ale inni to mogą prosić.

[motylek1007]

a ja mam pytanie kiedy to sie zmienilo, bo legitymacje mam wydaną niecały rok temu i nadal jest to ten "strary druk"

[effcia82]

zakłady pracy widocznie mają stare druki ale to nie jest istotne, ważne żeby pieczątka była aktualna.
swoją drogą powinni robić jakieś grubsze bo jakby tak faktycznie co miesiąc podbijać to nie starczy na długo.

[madame paranoja]

znowu bliżej biurokracji, cholery można dostać.
na szczęście teraz korzystam z przychodni, w której nie wymagają ode mnie tej pieczątki.
w poprzedniej wymagali przy każdym L4 :|

[*wanilia*]

Nie bede zakladała nowego wątku i zapytam tutaj kochane może wiecie jak to jest z odszkodowaniem? Kiedy mozna sie ubiegać, gdzie to zrobić i w ogole?
Złamałam palec u stopy, dostałam zwolnienie z pracy na 2 tygodnie i nie wiem co dalej. Mam nadzieje ze pomożecie

[motylek1007]

czy u Ciebie w pracy kims sie nie zajmuje ubezpieczeniami? tam powinni Ci pomoc i wyjasnic

[sorejna]

od osoby, która się zajmuje ubezpieczeniami powinnaś dostać taki druczek dot. zgłoszenia nieszczęśliwego wypadku. tam oprócz swoich danych musisz wpisać jak doszło do zdarzenia (przyczyna, okoliczności i przebieg zdarzenia, rodzaj doznanych obrażeń, pierwsza pomoc itp.) do tego pewnie dołączyć ksero dow. osob. ksero kartoteki no i zwolnienie od lekarza. mogą również wymagać jakiegoś oświadczenia czy w czasie wypadku byłaś trzeźwa itp.
jeśli złamałaś palec w pracy to raczej powinnaś się zgłosić do BHP-owca
po złożeniu dokumentów zbiera się komisja (z ubezpieczenia) stwierdzają czy ich nie robisz w balona i jakiego dostałaś uszczerbku na zdrowiu. w zależności od % dostajesz określoną sumę.
możesz również powalczyć z zus-em o odszkodowanie ale to raczej droga przez mękę

[sandraino]

Napisane przez sorejna

od osoby, która się zajmuje ubezpieczeniami powinnaś dostać taki druczek dot. zgłoszenia nieszczęśliwego wypadku. tam oprócz swoich danych musisz wpisać jak doszło do zdarzenia (przyczyna, okoliczności i przebieg zdarzenia, rodzaj doznanych obrażeń, pierwsza pomoc itp.) do tego pewnie dołączyć ksero dow. osob. ksero kartoteki no i zwolnienie od lekarza. mogą również wymagać jakiegoś oświadczenia czy w czasie wypadku byłaś trzeźwa itp.
jeśli złamałaś palec w pracy to raczej powinnaś się zgłosić do BHP-owca
po złożeniu dokumentów zbiera się komisja (z ubezpieczenia) stwierdzają czy ich nie robisz w balona i jakiego dostałaś uszczerbku na zdrowiu. w zależności od % dostajesz określoną sumę.
możesz również powalczyć z zus-em o odszkodowanie ale to raczej droga przez mękę

Musisz dostarczyć informację o udzielonej pomocy ambulatoryjnej, w formie opowiadania bardzo dokładnie opisać całe zdarzenie ( o której godzinie to było, jak do tego doszło, kto przy tym był, kto Ci udzielił pierwszej pomocy ), zeznanie świadków wypadku ( jeśli są ). To są takie podstawowe dokumenty. Najlepiej się zgłoś do BHP-wca, od niego też dostaniesz jakieś dokumenty do wypełnienia, w sumie on Cię powinien pokierować.

[agusia1]

30 dni
u nas w przychodni jest wielka kartka z informacja - 30 dni legitymacja ubezpieczeniowa, przy działalności gospodarczej ostatni zus opłacony

[agusia1]

Napisane przez sandraino

Musisz dostarczyć informację o udzielonej pomocy ambulatoryjnej, w formie opowiadania bardzo dokładnie opisać całe zdarzenie ( o której godzinie to było, jak do tego doszło, kto przy tym był, kto Ci udzielił pierwszej pomocy ), zeznanie świadków wypadku ( jeśli są ). To są takie podstawowe dokumenty. Najlepiej się zgłoś do BHP-wca, od niego też dostaniesz jakieś dokumenty do wypełnienia, w sumie on Cię powinien pokierować.

Dokładnie- ksero z ksiązeczki RUM-owskiej np. z pogotowia, informacja o zakończonym leczeniu od lekarza,ksero z rehabilitacji jeśli bylo zalecenie, ksero dowodu osobistego, wniosek- druk z opisanym zdarzeniem

[zosia21]

nie chcę zakładać nowego wątku ponieważ moje pytania też dotyczy ubezpieczenia. Moja historia: właśnie skończyłam studia (16.02 miałam obronę), muszę iść do szpitala na operacje. Miałam być operowana jutro, ale będę 26.02. Więc w szpitalu będę na pewno również na początku marca. Nie byłoby problemu, gdyby właśnie ubezpieczenie, przedtem korzystałam z tego, że byłam studentką, a ubezpieczenie było z zakładu pracy mojego ojca. A co teraz? Do tego czasu nie zdążę się zarejestrować jako bezrobotna. Czy to ubezpieczenie będzie mnie obejmowało skoro do szpitala idę jeszcze w lutym?

[moni_ka.g]

Napisane przez zosia21

nie chcę zakładać nowego wątku ponieważ moje pytania też dotyczy ubezpieczenia. Moja historia: właśnie skończyłam studia (16.02 miałam obronę), muszę iść do szpitala na operacje. Miałam być operowana jutro, ale będę 26.02. Więc w szpitalu będę na pewno również na początku marca. Nie byłoby problemu, gdyby właśnie ubezpieczenie, przedtem korzystałam z tego, że byłam studentką, a ubezpieczenie było z zakładu pracy mojego ojca. A co teraz? Do tego czasu nie zdążę się zarejestrować jako bezrobotna. Czy to ubezpieczenie będzie mnie obejmowało skoro do szpitala idę jeszcze w lutym?

wydaje mi się, że ubezpieczenie z zakładu pracy rodzica jest ważne 4 miesiące po skończeniu studiów, ale poproś ojca, zeby dopytał się u siebie w pracy o to.

[kasia083]

Napisane przez zosia21

nie chcę zakładać nowego wątku ponieważ moje pytania też dotyczy ubezpieczenia. Moja historia: właśnie skończyłam studia (16.02 miałam obronę), muszę iść do szpitala na operacje. Miałam być operowana jutro, ale będę 26.02. Więc w szpitalu będę na pewno również na początku marca. Nie byłoby problemu, gdyby właśnie ubezpieczenie, przedtem korzystałam z tego, że byłam studentką, a ubezpieczenie było z zakładu pracy mojego ojca. A co teraz? Do tego czasu nie zdążę się zarejestrować jako bezrobotna. Czy to ubezpieczenie będzie mnie obejmowało skoro do szpitala idę jeszcze w lutym?

a mi sie wydaje, że powinnaś sie zarejestrować. Zdążysz (chyba, że nie możesz chodzic ). Będziesz potrzebowała do tego kopi swoich świadectw, certyfikatów, świadectw pracy i dowodu osobistego. Na miejscu jeszcze wypełinsz takie 2 karty. Samo zarejestrowanie trwa 1 dzień, a potem w ciągu tygodnia dadzą ci decyzję, że jesteś bezrobotna. Ubezpieczenie będziesz miała opłacane od dnia w którym pójdziesz sie zarejestrować.

Tez niedawno skończyłam studia i jestem już zarejestrowana. By móc chodzić do lekarza, to potrzebna jest mi jeszcze książeczka, którą wyrabia sie w urzędzie. Jeszcze tego nie zrobiłam, bo potrzeba do tego zdjęcie, więc nie wiem ile to trwa... Ale może do szpitala wystarczy sama ta decyzja...

[effcia82]

Napisane przez kasia083

a mi sie wydaje, że powinnaś sie zarejestrować. Zdążysz (chyba, że nie możesz chodzic ). Będziesz potrzebowała do tego kopi swoich świadectw, certyfikatów, świadectw pracy i dowodu osobistego. Na miejscu jeszcze wypełinsz takie 2 karty. Samo zarejestrowanie trwa 1 dzień, a potem w ciągu tygodnia dadzą ci decyzję, że jesteś bezrobotna. Ubezpieczenie będziesz miała opłacane od dnia w którym pójdziesz sie zarejestrować.

Tez niedawno skończyłam studia i jestem już zarejestrowana. By móc chodzić do lekarza, to potrzebna jest mi jeszcze książeczka, którą wyrabia sie w urzędzie. Jeszcze tego nie zrobiłam, bo potrzeba do tego zdjęcie, więc nie wiem ile to trwa... Ale może do szpitala wystarczy sama ta decyzja...

ja nie wyrabiałam żadnej książeczki. miałam tylko jakieś zaświadczenie z urzędu pracy i to było respektowane przez przychodnie

[moni_ka.g]

Napisane przez kasia083

Tez niedawno skończyłam studia i jestem już zarejestrowana. By móc chodzić do lekarza, to potrzebna jest mi jeszcze książeczka, którą wyrabia sie w urzędzie. Jeszcze tego nie zrobiłam, bo potrzeba do tego zdjęcie, więc nie wiem ile to trwa... Ale może do szpitala wystarczy sama ta decyzja...

książeczka i zaświadczenie u lekarza traktowane są jednakowo i tak samo ważne po 30 dni. ja póki co też mam tylko zaświadczenie, choć u lekarza jeszcze z tym nie byłam.

[zosia21]

dziękuję za odpowiedzi, chodzić jeszcze mogę, ale chodziło mi o to, że nie zdążą wydać mi w dziekanacie dyplomu ukończenia studiów, który potrzebny jest do rejestracji (ni wiem czy może być zaświadczenie z uczelni o ukończeniu nauki?) a wszystko byłoby ok, gdyby nie lekarz-pomylił sobie tygodnie buuu. Faktycznie muszę poprosić ojca niech się zapyta w pracy jak to jest

[kasia083]

zawsze możesz nie powiedzieć o tym, że skończyłaś studia, a potem jak dostaniesz dyplom, to tylko uzupełnić dane Nie będzie z tym problemu

[marta1313]

Oczywiście, ze jest ważna. Spokojnie ;-)

[zosia21]

w zakładzie pracy nie wiedzą do kiedy mogę korzystać z ub.
kasia083 dzięki za pomoc, zastanowię się nad tym rozwiązaniem (kurcze ale tak nie lubię przekrętów)
jutro chyba będę w pobliżu szpitala to pójdę się zapytać w rejestracji jak to jest
matra1313- ale jak długo jest ważna?